Panna odwiedziła dzisiaj Pani a Doktor
Osłuchowo Panna czysta, więc nie było przeciwwskazań do zrobienie drugiego szczepienia:)
Panna już podwójnie zaszczepiona
Ale niestety mamy lekko zaczerwienione spojówki więc znowu kropimy oczy dwa razy dziennie Panna Zaklepka będzie protestować, ale Ciocia i Wujek jakoś ja udobruchają
Bo to tylko taki mały diabełek wcielony w ciele słodkiego kociaka
Do domu tymczasowego zaklepki zapukala choroba. Nie nie z Zaklepka wszystko wporzatku choć czasami mamy wrażenie że między uszami nie wsystko dobrze styka Bo Zaklepka to bardzo żywiołowy kociak!
Zobaczcie jaki klon z niej rezydenta!
Tak wszystkie koty w domu opiekują się chora opekunka zawsze można na nich liczyć
Zaklepka to bardzo radosny żywiołowy kot! wszędzie jej pelno:)
A mruczy jak rasowy traktor
Miał być dom ale niestety Zaklepka nadal z nami
Rozumiemy decyzję Państwa w 100% Ale wiemy, że na Zaklepkę czeka jeszcze jakiś kochający domek
A co u Malucha?
Malucha? nie nie Zaklepka to już duża Pannica
Jamochłon Ile ona Pochłania?! I gdzie ona to wszystko mieści? Ale spala spala Są ćwiczenia Kocie zapasy, nawet ludzkie
Wiemy, że Zaklepunia kocha koty i kocha człowieka Wpasowała się w stano, które jest dosyć specyficzne Wszyscy co znają Monkę i Gaspara kocich rezydentów wiedzą o co chodzi Taaak królowa Mona
I ostatnie stwierdzenie jak już Monka okazuje uczucia Zaklepce to Zaklepka wkupi się w każde stado
Bo to jest zawodowy gryzacz
A tu jeszcze dowód jak Zalepka chce to jest kocha i tulasna
Czyli najpierw pobiegam i popsoce a później poloze się na człowieku i zacznę mruczec i zasne
Pozycja człowieka do spania "na Zaklepke"
Zaklepka poleca się do adopcji a noce będą rozkoszne
PS TO WCALE NIE JEST OGŁOSZENIE MATRYMONIALNE
Ciocia bardzo przeprasza i się kaja, że nie pisała co u piękności słychać!
Kochana przekochana!
Nic dodać nic ująć Rozkochała w sobie wszystkich, święta spędziła u mojej mamy i o matko na początku było źle bała się ale szybko załapała, że jest dodatkowa para rąk do miziania
Dzisiaj pierwszy sylwester u nas, jak narazie nie jest źle nie boi się aż tak wystrzałów. Patrzy zaciekawiona przez okno. Ale kto wie może to nie będzie ostatni Sylwester Zaklepki z nami
Bo wiemy, że będzie z nią się bardzo trudno rozstać bo od małej kulki po dorosłą kocice! Oj jak ona się zmieniła, a pomyśleć, że jak przyszła do nas to mieściła się w dłoni!
Moi kochani. Muszę się do czegoś przyznać. W kocich harcach i zabawach czasami zdarza mi się kogoś z kimś pomylić jak latają jak torpedy po mieszkaniu.
Ale sami zobaczcie czy to nie jest do siebie podobne?
Czas płynie nie ubłagalnie! Jak pomyśle sobie, że 30 lipca przyszła do mnie do domu 10tyg kulka mieszcząca się w dłoni zabiedzona, która rzucała się na jedzenie, wynędzniałe futro kości widoczne, a teraz to taka duża pannica to się łezka w oku zbiera!
Jestem dumna z mojej małej córeczki! Choć czasem mnie wkurza a najbardziej jak biega z ciasteczkami w pyszczku i roznosi je po całym mieszkaniu, nawet do łóżka je przynosi. Później budzisz się rano i tak: przy głowie ciasteczko, przy nogach ciasteczko, pod tyłkiem ciasteczko, w bucie ciasteczko! Ale jak tylko na nią się spojrzy wszystko idzie w niepamięć Potrafi rozbroić nas w 2 sekundy! Serio
Ona zasługuje na najlepszy dom na świecie! Na serio! Ona kocha cała sobą człowieka i cała sobą kocha koty. O tak bardzo je kocha! Jak stopiła zimne serce Monki to na serio dogada się z każdym kotem! A to nie jest łatwe zadanie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]