Przesunięty przez: jaggal Sob 30 Maj, 2020 20:38 |
Tasiu Starowinek |
Autor |
Wiadomość |
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2020 08:58
|
|
|
Tak mogą wyglądać wszystkie poranki
Nie wiesz czy to się jeszcze śni....
Bo przecież całą noc śnisz o wadze kota
No ale ten szorstki języczek na nosie i ustach jakiś taki realny.
Otwieram oczy i nic nie widzę bo na oczach futro.
5:40, dnia 12.05.2020 - zapiszę to gdzieś
Tasiu domaga się śniadania |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2743 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2020 09:14
|
|
|
i to są dobre wieści.
(S)Tasieńku, nie strasz nas tak więcej jak w sobotę, bo cały fanklub zejdzie na zawał |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2020 09:40
|
|
|
Na szczęście nie powtórzyła się sytuacja z soboty, nie było też wymiotów.
Dziecko ma apetyt, chociaż najchętniej zjada gdy jest karmiony ręką.
Dzisiaj mamy konsultacje ws nerek.
Byłoby dla Tasia najlepiej gdyby mógł dochodzić do formy z towarzystwem
Towarzystwo też tak uważa.
Noce spędza z nami Tosia i co dziwne - jest grzeczna i delikatna |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2743 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 12 Maj, 2020 13:01
|
|
|
Tosia i delikatna w jednym zdaniu. |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 13 Maj, 2020 20:50
|
|
|
Cotleone napisał/a: | :shock: Tosia i delikatna w jednym zdaniu. |
noooo potrafi
taka była wobec Helenki, teraz wobec Tasia
Wie, że nie może Go jeszcze wylizywać, straszyć, nawet jak pakuje się do łózka to mam wrazenie, że sprawdza, gdzie leży Tasiek |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 13 Maj, 2020 20:56
|
|
|
Helloooooo
waga w dniu wczorajszym pokazała 2,88
mały wielki sukces
na wsi ludzie gadają, że Tasiu jak jeszcze był Wasylem i był wieeeelkim dorodnym kotem, to rządził na dzielni
okazuje sie ponadto, że znają się z Vincentem
ludzie gadają, że chłopaki nie raz sie tłukli
z tym tylko, że to Tasiu był tym zawadiaką
kto by pomyślał....
chcoziaż w tajemnicy muszę Wam powiedzieć, że zaczynam w to wierzyć, bo jakoś dziwnie się Tasiowi zmienia twarz podczas przybierania na wadze
nabiera chłopak konkretnego wyrazu |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 13 Maj, 2020 21:04
|
|
|
wczoraj Tasiu miał konsultację u nefrologa
jechałam z sercem na ramieniu, bałam się, że znowu usłysze, że kot nie rokuje i muszę zastanowić się nad "decyzją"
kiedy jedni spisują tą Kruchutka Istotke na straty - INNI dają Mu szansę i widzą w Nim pacjenta
od Dobrej Duszy ostatnio usłyszałam, że nie leczy się wyników, leczy się kota - i tego chwyciłam się jak tratwy
dobre wieści usłyszeliśmy podczas wizyty
w imieniu Tasia zdążyłam Pani Doktor wyznać miłośc
oczywiście dużo ma Tasiu części uszkodzonych, których nie da się wymienić ale przecież można spróbować je naprawić
cóż, nerki do naprawy, wątróbka do naprawy, cisnienie do naprawy bo za wysokie
czeka nas jeszcze wizyta u kardiologa bo serduszko też wymaga opieki
został Tasiu zaopatrzony w plan leczenia i cóż, do roboty! |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 15 Maj, 2020 13:37
|
|
|
jeśli koty mają 7 ŻYĆ to wierzę, że za czas jakiś będę mogła powiedzieć, że Tasiu 1 Maja 2020 urodził się na nowo
po dwóch tygodniach waga 3,05 kg
do wcześnieszych uszkodzeń doszło nam białko w moczu
dzisiaj Pani Doktor Wampirka utoczyła Tasiowi trochę krwi, ciekawe czy będzie poprawa w wynikach
patrząc na Jegomościa poprawa powinna być oczywistą oczywistością
z niecierpliwością też czekamy na diagnozę kardiologa ale dopiero 28.05
tymczasem Tasiek pięknieje w ocztach
wczoraj dostał w prezencie drapak owcę, znowu ja miałam więcej frajdy niż On |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 15 Maj, 2020 14:44
|
|
|
Asia_B, Świetnie, że waga wzrasta
Nieustanne kciuki za Tasia |
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2020 14:20
|
|
|
Ciągle pod górkę
Do wcześnieszjych dolegliwości dołączyła jeszcze infekcja pęcherza.
Kolejny antybiotyk, inny niż wcześniej bo nie był skuteczny, nie zadziałał
Parametry nerkowe niestety wzrosły, ale może to być kwestia infekcji, zwiększenia masy ciała, dodatkowego wpływu nadciśnienia i serca.
Osttanie wyniki "rozjechane" ale np hemoglobina skoczyła.
Kolejne badania zrobimy za 2 tygodnie.
Póki Tasiu czuje dobrze jak na kota tak schorowanego i w tak podeszłym wieku.
W kwestii jedzenia potrafi mnie zdenerwować bo np kategorycznie odmawia śniadania a potem się okazuje, że chodziło o to, że "tego nie kcem jeść!"
Boszzz mam dla Niego całe menu, Geslerowa by sie za głowę chwyciła widząć ta kilometrową kartę dań |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2020 21:42
|
|
|
Tasiu, Kocham patrzeć jak jesz. |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 19 Maj, 2020 22:45
|
|
|
👍🏻👍🏻👏🏻👏🏻👏🏻 Brawo On!!! |
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 24 Maj, 2020 21:49
|
|
|
Wiadomym jest, że Tasiu może wszystko.
Ale dzisiaj przeszedł samego siebie.
Zrobił mi z laptopa drapak i wyrwał wszystkie klawisze.
No przecież wiadomo, że gdyby się źle czuł, to nie poczyniłby takich szkód.
Ewidentnie się czuje dobrze
Ale jakie mają znaczenie klawisze przy Tasiowym dochodzeniu do zdrowia - żadnego nie mają znaczenia
Ciężko się jednak pisze z brakiem kalwiszy i częścią nieprzytwierdzonych |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
mrufkaf
mrufkaf
Dołączyła: 26 Paź 2019 Posty: 282 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Nie 24 Maj, 2020 22:03
|
|
|
Może lapek był starszy i uznał, że czas na zmiany 😻A jak apetyt ?? |
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 24 Maj, 2020 22:59
|
|
|
mrufkaf napisał/a: | Może lapek był starszy i uznał, że czas na zmiany 😻A jak apetyt ?? |
Apetyt jest.
Nadal wybrzydza ale rarytasiki wciąga.
W końcu sam zaczął podchodzić do miseczki z suchą karmą - to jest wieeelki sukces.
Powolutku robi się miły w dotyku gdy ciałka jest coaz więcej.
Problem jest z podawaniem leków, dostaje do pycholka w strzykawce, pluje po ścianach.
Dzisiaj musiał być myty bo futro posklejane.....
Siedem światów |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
|