Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Mortimer

fuerstathos - Pią 27 Sty, 2012 22:54
Temat postu: Mortimer
Kontakt w sprawie adopcji:
501 280 282 (wieczorem)
annak@kocipazur.org

----

Kociak z piwnicy ze Starego Żegrza - w opłakanym stanie. Smarki i ropa w oczach nie jest najgorsza. Maleństwo jest strasznie wychudzone i odwodnione. Naprawdę mały szkielecik. Temperatura poniżej normy.
Dobra dusza, które go znalazła zaniosła od razu do weta. Dostał leki, został nawodniony. Niestety nie udało się nawet założyć wenflonu.




Mamy dla niego dom tymczasowy do niedzieli 29.01. Jeszcze nie wiem, co dalej :roll:

MIKO - Pią 27 Sty, 2012 23:08

Biedactwo kochane. Oby dom się szybko znalazł :!: !
fuerstathos - Sob 28 Sty, 2012 09:51

kiniek napisał/a:
Morti jest wręcz żarłoczny, ostatni raz dostał 4 godziny temu, a teraz się rzucił jakby pierwszy raz jedzenie widział. Wbrew temu jak wyglada, chlopak jest bardzi żywy i jak tylko się otwiera drzwiczki to natychmiast wyrywa z klatki. Wzięty na ręce i głaskany zaczyna udeptywać. W oczach się robi straszne ropsko.

fuerstathos - Sob 28 Sty, 2012 21:43

Morti wykazuje dużą chęć życia :) Dziś jego stan był sporo lepszy niż wczoraj, nie wymagał już kroplówki. Je ładnie, aż za dużo ;)
Oczy natomiast nadal zapaćkane.

Jest cudny, uroczo się przytula i od razu udeptuje człowieka.

MIKO - Sob 28 Sty, 2012 22:07

MORTI przypomina mi Marcela. Misiu do przytulania i całowania. Sama słodycz i zero agresji.
Powodzenia maluszku. Zapewne jesteś kochaniutki.

kiniek - Nie 29 Sty, 2012 10:28

Morti zdecydowanie się na tamten świat juz nie wybiera :) za bardzo kocha jedzonko i głaski :lol:
zabawnie się zachowuje bo kiedy się go mizia to robi obroty wokół własnej osi i wije się jak dżdżownica ::
wykazuje też ogromne zainteresowanie Puchatą, ale ona jakoś jego miłości nie odwzajemnia i ciągle burczy i syczy na klatkę z małym. Najwyraźniej Mortiemu brakuje przyjaznego kociego towarzystwa.
Kociak jest jeszcze potwornie chudy i z każdej strony czuć wszystkie kości, ale bardzo stara się coś z tym zrobic i pochłania dawki kalorii dla dorosłego kota :roll:
Maluch jest "czysty" (fizycznie jeszcze nie do końca, ale pracuje nad tym ;) ) i doskonale wie do czego służy kuweta - nie licząc incydentu w aucie, ale to się nie liczy bo kuwety tam nie bylo :roll:

Kri - Nie 29 Sty, 2012 10:41

Oooo, burasek :love:
Tucz go Kinga, tucz a piękny będzie :)
Skąd pomysł na imię?

kiniek - Nie 29 Sty, 2012 10:45

z Pratchetta :wink: Mort był uczniem śmierci
fuerstathos - Nie 29 Sty, 2012 11:39

Cytat:
Książka opowiada o chłopcu z biednej rodziny, którego pewnego dnia ojciec postanawia umieścić u jakiegoś rzemieślnika. Po przestaniu całego dnia na rynku chłopak zostaje sam - tylko jego nikt nie wybrał. Blisko północy, kiedy mają już odchodzić, nadjeżdża postać w czarnym płaszczu o grobowym głosie. Okazuje się być Śmiercią, który potrzebuje kogoś do pomocy i przyjmuje Morta na praktykę. Mort doskonali się w zawodzie, równocześnie powoli się zmieniając. W pewnym momencie będzie musiał zastąpić swego mistrza...


Cytat:
Krótko mówiąc, Mort należał do takich osób, które są groźniejsze niż worek grzechotników. Chciał mianowicie zrozumieć logikę praw rządzących wszechświatem.
To trudne zadanie, ponieważ coś takiego nie istnieje. Kiedy Stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.

Kri - Nie 29 Sty, 2012 11:43

Brynia kiedyś próbowała mnie naciągnąć na lekturę tej książki.
Tak często do mnie Pan Pratchett wraca, że chyba muszę go wpuścić przed kolejkę oczekujących na przeczytanie. A poza tym wypada być na czasie z fundacyjnym kodem imion ::

fuerstathos - Nie 29 Sty, 2012 12:04

Od Marchewy się zaczęło ;)
Był Eryk, jest Mort...

no i Niania Ogg i Greebo ;)

brynia - Nie 29 Sty, 2012 13:33

Że o Śmierci Szczurów nie wspomnę :devil2: a Esme oczywiście ma imię po Babci Weatherwax ;)
Teraz już wiem dlaczego od samego początku ten maluch mnie tak rozczulił :serce: Wstyd się przyznać, że nie skojarzyłam imienia z Mortem tylko z Mordimerem pana Piekary :oops:
Oby pratchettowe imię przyniosło mu szczęście :good:

kiniek - Pon 30 Sty, 2012 20:17

wrzuciłam na picassę nowe zdjęcia Mortiego, tylko nie umiem miniatur wstawić :oops:
kiniek - Pon 30 Sty, 2012 20:19

naumiałam się :banan:






brynia - Pon 30 Sty, 2012 21:08

Brawo Kinga :lol: Morti cudny, o wiele lepiej już wyglada :ok:
fuerstathos - Pon 30 Sty, 2012 21:34

a jak postępy w przybieraniu na wadze?
kiniek - Pon 30 Sty, 2012 22:28

wczoraj teoretycznie miał 825 a dziś 880, ale mały się strasznie wierci i waga szaleje :roll:
uwaga uwaga dziś dał sobie noska z Puchatą i próbowłą ją zbarankować :lol: , tylko nie wiedzieć dlaczego zła ciocia się przytulać nie chciała a na końcu stwierdziła, że dość tej zażyłości i go ofukała :roll:

Kri - Pon 30 Sty, 2012 22:51

Faktycznie wygląda dużo lepiej :good:
Katarzyna - Wto 31 Sty, 2012 00:17

Dzielny maluszek i Kinga! Niech mały rośnie zdrowo!
fuerstathos - Wto 31 Sty, 2012 21:04

społeczność na FB domaga się wiekszej ilości zdjęć
kiniek - Wto 31 Sty, 2012 21:55



coś chyba zdechło na podłodze....




a masz poczwaro!


ale ktoś obleśnie zakłaczył to legowisko


Katarzyna - Wto 31 Sty, 2012 22:00

Ciudo z tego malutkiego kawalera! :D
kiniek - Wto 31 Sty, 2012 22:06

i bym zapomniała - z drugiej poduszeczki też zlazła mu skórka :?
biega i szaleje normalnie, tylko zamiast 4 czarnych poduszeczek ma dwie białe

brynia - Wto 31 Sty, 2012 22:25

Na tym pierwszym portreciku wygląda jak dziecięca wersja Puchatki ;)
Katarzyna - Wto 31 Sty, 2012 22:38

brynia napisał/a:
Na tym pierwszym portreciku wygląda jak dziecięca wersja Puchatki


Właśnie tez o tym pomyślałam!!!!!!!!!!!!!!!! A może to odnaleziona po wielu latach rodzina????? ::
A jakiego on jest dokładnie koloru? Brązowawy, czy to przekłamania lampy?

kiniek - Wto 31 Sty, 2012 23:15

wydaje mi się momentami rudawy
fuerstathos - Wto 31 Sty, 2012 23:17

kiniek napisał/a:
i bym zapomniała - z drugiej poduszeczki też zlazła mu skórka :?
biega i szaleje normalnie, tylko zamiast 4 czarnych poduszeczek ma dwie białe


czyli z drugiej łapki?
kurcze, może miał je odmrożone albo coś :?
trzeba Żanet pokazać

kiniek - Wto 31 Sty, 2012 23:50

tak, to już z drugiej. Próbowałam je oglądac, ale mała potworrra nie chce współpracować :roll:
ale ma dziwnie wysuszoną skórę na poduszeczkach, tez się zastanawiałam nad odmrożeniami :?

kiniek - Wto 31 Sty, 2012 23:54




Morti ma za duże uszy ::

Conwalie - Sro 01 Lut, 2012 09:35

Do uszu w końcu kadłubek dorośnie. Jestem ciekawa co na temat poduszek wet powie- trochę nie wyobrażam sobie smarowania kotu łap czymkolwiek...
kiniek - Sro 01 Lut, 2012 18:49








Katarzyna - Sro 01 Lut, 2012 19:27

Ależ on ciudny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, ale Kinga, on jest malutki, nie maluj mu oczek konturówką!!!! ::

A jak jego "stosunki" z dziewczynkami?

pantea - Sro 01 Lut, 2012 20:36

:serce: Śliczny!
kiniek - Sro 01 Lut, 2012 20:44

mały ma już w nosie syki Mony :: , tylko ciocia Mona się obraziła znowuna swoich ludzi :roll:
Puchata trzyma dystans, ale jest spokojna i przestała burczeć na młodego. Najwyżej jak za blisko podchodzi to sobie idzie w inne miejsce. Trochę się jej nie podoba, że sie bawi jej zabawkami

kiniek - Sob 04 Lut, 2012 11:35

dzisiejszy Mortimer :)




Puchata go pilnuje niczym pies pasterski owiec :lol: na zdjęciach tego nie widać, ale ona zawsze leży w pobliżu i jak nie możemy małego zlokalizować to ona pokazuje gdzie się schował

kiniek - Sob 04 Lut, 2012 13:58

Morti wrócił od weta, wet odstawia to samo co my oparzenie: (ale nie miał gdzie) albo odmrożenie. Z paluszków już wcześniej skórka poschodziła, a teraz schodzi z poduszeczek. Mamu dwie tubki maści do smarowania i tu zaczyna się cyrk :oczami:
młody nie powinien tego zlizywać, a wszyscy wiemy co robi kot, który ma brudne łapki.
Fufu poświęciła swoją rękawiczkę bo pomysł był taki żeby posmarować, założyć opartunek i naciągnąć palec z rękawiczki - ale mały pozbył się pierwszego zanim nasmarowaliśmy drugą łapkę. Użyliśmy więc bandaża bezpośrednio na gazik z maścią, trzymało się nieźle, ale sprawdziliśmy jak mały sobie radzi z chodzeniem, wyglądał jak kot na szczudłach :(

ściągnęliśmy więc opatrunki, a teraz staramy się go przekonać żeby poszedł spać bez mycia łapek :oczami:

uta - Sob 04 Lut, 2012 16:43

kiniek napisał/a:
ściągnęliśmy więc opatrunki, a teraz staramy się go przekonać żeby poszedł spać bez mycia łapek

Może jak się nie da zabezpieczyć łapek, to trzeba odizolować od nich kocią mordkę? ;) Czyli kołnierz na czas wchłaniania się maści. Tylko nie wiadomo jak taki mały wszędobylski wiercipięta zniesie kołnierz :roll:

Villemo7 - Nie 05 Lut, 2012 14:27

I skąd taki mały kołnierz? Chyba na fretkę ::
Villemo7 - Nie 05 Lut, 2012 18:02

No to Morti jest już u mnie (aleeeeee ooooostaaatniii)

Na razie mały poznaje otoczenie. Ciocia Martini dała już mu dobitnie do zrozumienia, że nie był tu oczekiwany.


kiniek - Nie 05 Lut, 2012 22:29

cóż za niemiłe powitanie :twisted:
nawet zła ciocia Mona aż tak go nie straszyła

zielone.migdały - Nie 05 Lut, 2012 22:45

Morti jest słodziutki, ale ostatnie zdjęcie niezłe, biedaczek lekko wypłoszony :shock:
kaory - Pon 06 Lut, 2012 12:39

ciocia Martini zawsze tak tylko straszy ;)
powodzenia dla maluszka, oby szybko znalazł swój domek :ok:

kiniek - Pon 06 Lut, 2012 22:51

co slychać na froncie? :wink:
Villemo7 - Nie 12 Lut, 2012 22:10

Morti poznaje otoczenie,




co nie zawsze kończy się dobrze





Ogląda telewizję








I odpoczywa






I wywala brzuchol


fuerstathos - Wto 14 Lut, 2012 18:09

a jak łapki?
Villemo7 - Wto 14 Lut, 2012 23:24

fuerstathos napisał/a:
a jak łapki?

Łapki, jakie łapki? Kociak nic nie wie, jakoby coś nie halo było z łapkami. Biegam, skaczę, wspinam się, korzystam z drapaka i tylko nie kumam, po co mi ta duża mazia tym paskudztwem po łapkach.

Villemo7 - Sob 18 Lut, 2012 00:56

28.01 700g
18.02 1517g

W 3 tygodnie 100% kotka więcej :mrgreen:

Kri - Sob 18 Lut, 2012 09:26

Ładnieś go ciotka podtuczyła :good:
Niech rośnie zdrowo :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group