Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Biała z Szamarzewskiego

filo - Wto 26 Mar, 2013 21:46
Temat postu: Biała z Szamarzewskiego
Biała to kotka, która trafiła do fundacji podczas jednej z akcji sterylizacji kocic żyjących na poznańskich podwórkach. Okazała się bardzo miłą i grzeczną kotką. Od pierwszego dnia podstawiała się do głaskania. Jak każda kocica wolnożyjąca miała wrócić na swoje podwórko po okresie rekonwalescencji. Żal było wypuszczać taką kotkę, ale rzeczywistość jest brutalna, a domy wolontariuszy fundacji nie mają jeszcze ścian z gumy. Są podejrzenia, że Biała weszła w jakiś spisek z przyniesionym nie wiadomo skąd wirusem i dzień przed wypuszczeniem dorobiła się paskudnego kataru, który od razu zaatakował również oko. Niestety koty myjąc pyszczek przecierają łapką od nosa przez oko i dlatego takie powikłanie kataru to prawie oczywistość. Bez leczenia kończą się utratą wzroku przez kota. Dlatego zamiast na ulicę kotka trafiła do weterynarza i otrzymała zalecenie dalszego siedzenia w okolicy kaloryfera i przyjmowania zaordynowanych leków. Minęły kolejne dwa tygodnie, a Biała coraz lepiej się czuła w domowych warunkach. Bez problemów korzystała z kuwety, opanowała drapanie drapaka i zabawę kocimi zabawkami. Jej ulubionym zajęciem stało się spanie na kanapie najlepiej obok siedzącego na niej człowieka. Na kolana się nie pcha, bo po prostu jest tak duża, że jej tam niewygodnie. Nie zaprzyjaźniła się tylko z innymi kotami mieszkającymi pod tym samym dachem. Na wszelkie próby namówienia jej do wyjścia choćby w okolice drzwi mieszkania reagowała paniką. To, a przede wszystkim jej wielka ufność do ludzi spowodowała, że Biała będzie szukać domu na stałe i już nie wróci na podwórko. Zbyt duże jest niebezpieczeństwo, że zaufałaby na tym podwórku niewłaściwemu człowiekowi, co mogłoby się dla nie skończyć tragicznie. Ona chce żyć z ludźmi w ciepłym domu. Na zawsze.




Biała na picasie :arrow: https://picasaweb.google.com/kocipazur.org/BiaA

filo - Sro 27 Mar, 2013 15:13

Miałabym ochotę przetestować Białą w kierunku dzieci, bo to uosobienie spokoju. Tylko skąd wziąć dzieci?
marinella - Sro 27 Mar, 2013 17:25

u mnie jest jedno, moge pozyczyć :twisted: :twisted: :twisted:

tydzień styknie ? :cool: :cool:

filo - Sro 27 Mar, 2013 17:33

marinella napisał/a:
u mnie jest jedno, moge pozyczyć :twisted: :twisted: :twisted:

tydzień styknie ? :cool: :cool:

Biała jest spokojna, ale czy aż tak... :cool:

fuerstathos - Sro 27 Mar, 2013 18:12

filo napisał/a:
Tylko skąd wziąć dzieci?


w sumie mamy dostępne od takich ok. tygodniowych do pełnoletnich ;)

filo - Sro 27 Mar, 2013 21:06

fuerstathos napisał/a:
filo napisał/a:
Tylko skąd wziąć dzieci?


w sumie mamy dostępne od takich ok. tygodniowych do pełnoletnich ;)

W takim razie gdyby była potrzeba proszę Białej podsunąć dziecko we właściwym wieku. ::

Biała jest absolutnie kuwetkowa. Uczyć nie musiałam. Sama wiedziała. Do tego lubi czystą kuwetkę. Jak jest brudno, to czeka, aż posprzątam.
I bardzo lubi gadać ze mną :roll:

fuerstathos - Sro 27 Mar, 2013 22:19

filo napisał/a:

W takim razie gdyby była potrzeba proszę Białej podsunąć dziecko we właściwym wieku. ::


definicje słowa "właściwy" są w tym przypadku różne
dla mnie właściwy to rocznik '86 :twisted:


filo napisał/a:

Biała jest absolutnie kuwetkowa. Uczyć nie musiałam. Sama wiedziała. Do tego lubi czystą kuwetkę. Jak jest brudno, to czeka, aż posprzątam.
I bardzo lubi gadać ze mną :roll:


masz nowe, "czyste" fotki?

filo - Sro 27 Mar, 2013 22:51

Dorzuciłam foty na picassę (z którą jeszcze się nie zaprzyjaźniłam).
'86 mówisz? Obawiam się, że Białej wtedy jeszcze nie było na świecie. Ma czyste, białe, ładne zęby. Czyli chyba sama jest młoda... I jest duża. Waży 5200g.

pantea - Czw 28 Mar, 2013 02:43

filo napisał/a:
Miałabym ochotę przetestować Białą w kierunku dzieci, bo to uosobienie spokoju. Tylko skąd wziąć dzieci?


Mogę mojego też trochę oddać. Przynajmniej się wyśpię ;)

Morri - Czw 28 Mar, 2013 08:46

filo napisał/a:
Tylko skąd wziąć dzieci?

:lol: :lol: :lol:

filo - Wto 02 Kwi, 2013 12:27

Biała sobie katar wyhodowała. Słuchajcie ludzie, fajna kotka nie chce wrócić "pod chmurkę". Ona chce do domu :oops:
fuerstathos - Wto 02 Kwi, 2013 22:56

może u Ciebie zostać jeszcze kilka dni?
filo - Wto 02 Kwi, 2013 23:34

Pewnie, że może. Przecież nie wyrzucę chorego kota.
Morri - Sro 03 Kwi, 2013 12:06

Jak się uciszy sprawa Czarnej na fb, warto raz jeszcze zamonitować o dom dla Białej. Jakieś łaaaadne foto by się nadało...
filo - Sro 03 Kwi, 2013 12:10

Mam świeże foto z zaklejonym ropą okiem.


filo - Czw 04 Kwi, 2013 11:50

Oko już lepiej. Bałam się, że nie dam rady podawać kropli do oczu w końcu prawie dzikiej kotce, a ona tylko słabiutko protestuje i dwie ręce wystarczą do zabiegu. Moim domowym paskudom byłoby trudniej zakroplić oko. :roll:
filo - Nie 07 Kwi, 2013 22:12

Złapałam Białą jak się dzisiaj bawiła piłeczką. Drapak ma opanowany już od dawna. Kuwetę o pierwszej chwili. Dzisiaj też się zdenerwowała, jak jej obcinałam pazury i mnie zaatakowała. Zrobiła to jak ufający domowy kociak, czyli zatrzymała zaciskanie zębów na mojej ręce dokładnie w momencie, kiedy poczuła skórę na czubkach kłów. Nie mam śladu po tym ataku. Jak tak ufający człowiekowi kot przeżył na ulicy? :shock:
filo - Pon 08 Kwi, 2013 20:18

Zrobiłam Białej zastrzyk. Sama. Kocica nawet nie mrugnęła. Biorąc pod uwagę, że jest to drugi samodzielnie zrobiony kotu zastrzyk w moim życiu, domagam się gratulacji. Kocica też :lol:
brynia - Pon 08 Kwi, 2013 20:20

Brawo dziewczyny, jesteście najdzielniejsze! :heya2: :aaa: :brawo:
marinella - Pon 08 Kwi, 2013 20:39

Brawo i gratulacje :)
Morri - Wto 09 Kwi, 2013 00:45

Filo :brawo:
Biała :brawo:

Kri - Wto 09 Kwi, 2013 07:49

Mega gratulacje i pokłony :modly:
Przyjdę do Ciebie na korki, bo już mi wet zapowiedział, że trzeba się przyuczyć zastrzykowania.

Nosferatu - Wto 09 Kwi, 2013 10:11

Oooo Filo szacun dla Ciebie i kotki! Nagrodziłyście się odpowiednio? :lol:
filo - Wto 09 Kwi, 2013 13:11

Na korki zapraszamy w czwartek. Wtedy mamy zaplanowany kolejny zastrzyk.
Kri - Wto 09 Kwi, 2013 14:30

W ten wahadełkuję, ale o konsultację niebawem poproszę. :)
filo - Wto 09 Kwi, 2013 23:09

Już nie mamy plamki na nosie :: Jakby to ująć... to był... makijaż?
Morri - Sro 10 Kwi, 2013 10:11

:turla:
filo - Sob 20 Kwi, 2013 23:48

Biała wczoraj przeprowadziła się do nowego domu tymczasowego i będzie szukać domu na stałe. Niestety nie dogadała się z moimi kotami. Teraz jest jedynaczką wśród ludzi, co jej najbardziej odpowiada.
fuerstathos - Nie 21 Kwi, 2013 22:03

a jakieś nowe fotki będą?
kamilczak - Pon 22 Kwi, 2013 01:06

Tu nowy domek tymczasowy Białej :)

Wymyślamy kotce nowe imię, dotychczasowe zostawmy dla innej białej sterylkowej kotki. Na razie testujemy różne warianty i sprawdzamy, czy pasują :)

Filo przywiozła Białą w piątek wieczorem. Przez pierwsze kilka chwil kicia darła się wniebogłosy i dwukrotnie zawracała do transportera. Szybko się jednak uspokoiła i na troszeczkę tylko ugiętych nogach wyruszyła na obchód, niezbyt długi, bo nie ma za bardzo co obchodzić ;) . Parę minut później zaczęła się ocierać, potem dała się pogłaskać, a potem przystąpiła do toalety, co, jak się później okazało, jest jej ulubionym zajęciem :)

Po godzinie Filo odważyła się kotkę z nami zostawić i pstryknęliśmy jej pierwszą fotkę (wybaczcie, jakość komórkowa):



Prawie jak gwiezdne wojny :)
Potem daliśmy kici święty spokój - trochę sobie pochodziła, trochę pomyła, trochę poocierała, a najchętniej siedziała pod stolikiem, gdzie zrobiłam jej wkrótce posłanie z koca.
W nocy była pierwsza kupa po uprzednim entuzjastycznym kilkukrotnym przekopaniu kuwety. Było trochę miauczenia - zagadywania, trochę biegania z piłeczką i zabawką, z którą przyjechała z poprzedniego DT :) Duuużo czasu zajęło jej (i przy okazji mi ;) ) podjęcie decyzji, że po tym pełnym wrażeń dniu pora spać. Jak już zasnęła, wstała dopiero z nami.
Następnego dnia po stresie nie było już śladu i zaczęła się pełna integracja, z przytulaniem włącznie. Cały wieczór spędziła ze mną przy komputerze, gdzie testowałyśmy różne siedziska.
To nie zachwyciło.

To już bardziej :)


Wczoraj jeszcze sama nie wskakiwała, dziś już nie ma oporów :)

Apetyt dopisuje. Zgodnie z poradą Filo suchą karmą ma ciągle dostępną, aby oduczyć pożeractwa, jakby następnej okazji miało nie być. Na razie jednak sucha karma jej nie podnieca, natomiast przy mokrej muszę pilnować, żeby nie zjadła razem z miseczką :) No ale wszystko przed nami.

Wczoraj leciutko nosek siąpił, dziś już było ok. Natomiast wciąż delikatnie ropieją oczka. Kupię jutro świetlik i będę przemywać, oby to wystarczyło.

A tak podsumowując, przesympatyczna, bezproblemowa, proludzka kotka, której urodę w pełnej krasie pokażemy po sesji w drugiej połowie przyszłego tygodnia :)

filo - Pon 22 Kwi, 2013 11:01

Jaki szczegółowy opis :P
Proszę bez obaw. Ja zawsze, jak mam zostawić kota komuś, to siedzę godzinami. W końcu żywe stworzenie oddaję, które wcześnie nauczyłam, że może mi ufać.

kamilczak - Pon 22 Kwi, 2013 11:35

I bardzo słusznie, przy okazji sobie pogadałyśmy :)
kamilczak - Wto 23 Kwi, 2013 13:45

Czy ktoś jeszcze twierdzi, żem brudas?



:jump:

Morri - Wto 23 Kwi, 2013 13:58

wow :love:
Dominika - Wto 23 Kwi, 2013 14:31

Piękna! Niczym z reklamy "aby biel była jeszcze bielsza" :)
marinella - Wto 23 Kwi, 2013 15:01

łozeczko jej pasuje widać :lol:
kamilczak - Sro 24 Kwi, 2013 12:55

Dziś kota po raz pierwszy odważyła się dołączyć do śpiących tubylców w łóżku. Żadnych dzikich podskoków, po prostu przyszła i się przytuliła :) Miało to swój minus, wstawać się nie chciało :)
Jutro jedziemy do weterynarza z oczkiem, które na szczęście się nie pogarsza. Być może pomaga przemywanie świetlikiem 3-4 razy dziennie. Ten stwór jest niewiarygodnie cierpliwy. Mogłaby mnie zdzielić łapą po twarzy, dziabnąć pazurami, zatopić kły w mej skórze. Nic z tych rzeczy! Szczyt protestu to odwrócenie głowy. Najczęściej po prostu niezadowolenie okazuje przestając mruczeć.
Kicia nie lubi zapachu świetlika, więc najpierw przemywamy oczko wodą, a dopiero potem świetlikiem, co by zaoszczędzić jej podwójnej przykrości, że nie dość, że mokre, to jeszcze śmierdzi. Stopniowo trzeba ::
Z ciekawostek, jeżdżący odkurzacz jest absolutnie lekceważony. Natomiast na sam widok klejącej rolki do kłaków jest ewakuacja pod łóżko :D

filo - Sro 24 Kwi, 2013 14:12

A nie mówiłam :P
kamilczak - Czw 25 Kwi, 2013 00:30

Mówiłaś :)
Standardowo do maziania kota śmierdzącą cieczą potrzeba zespołu szturmowego, omówienia strategii, zabezpieczenia tyłów, odzieży ochronnej i materiałów opatrunkowych.
Z Białasem można się w trakcie operacji czochrać :love:
Swoją drogą wciąż nie mogę znaleźć odpowiedniego imienia. Może macie jakieś pomysły?

filo - Wto 07 Maj, 2013 16:12

Jak tam oczy? I co z imieniem?
kamilczak - Wto 07 Maj, 2013 23:29

Nowe imię kici to Całka :)

Od czasu poprzedniej wiadomości byłyśmy już 3 razy u weterynarza. Wszystko zostało obejrzane, wymacane, zważone (5,45kg kociny do przytulania), termometr w pupę włożony, uszy wyczyszczone. Widzicie te czarne końcówki uszek?

link

Już tego nie ma, okazało się, że to również był makijaż, jak niedawna plamka na nosie.

Kicia dostaje antybiotyk w formie maści do oczu (aplikacja 3 razy dziennie), do tego krople do oczu przeciwzapalne (3 razy dziennie), kapsułka proszku zwiększającego odporność (raz dziennie), kropelki z witaminą C dla niemowląt (2 razy dziennie po 10 kropli). W międzyczasie przyczepił się katar, więc zrobiliśmy morfologię, która wykazała lekko podwyższony poziom leukocytów, więc doszedł antybiotyk doustny (2 razy dziennie) oraz zestaw witamin :) Całce w ogóle te wszystkie świństwa w misce nie przeszkadzają i nadal pochłania jedzenie jak szalona.

Parę fotek (jakość komórkowa niestety):

Najpierw porozsypuję trochę żwirku, a potem popatrzę sobie na pralkę:

link


Nowy kocyk od cioci Dominiki, dobrany specjalnie do bieli futerka:

link


Co czytasz?

link

Długi weekend na wsi, czyli merynoski od dołu i słoneczko od góry:

link

Jak doleczymy oczy, zrobimy porządne zdjęcia, żeby wszyscy widzieli, jaka to piękna kicia jest :)

Kota bardzo lubi swoją zabawkę, z którą przyjechała od filo. Często przynosi ją w pyszczku. Szkoda, że jeszcze nie udało mi się jej uchwycić aparatem, bo jest wtedy strasznie rozczulająca.
Jest bardzo sympatyczna, chodzi cały czas za człowiekiem, nie łazi po półkach i nie rozwala zawartości, nie zjada kwiatków, otwarte drzwi do mieszkania jej nie interesują, wszystko jej smakuje, drapie tylko i wyłącznie swój drapak, nie boi się gości, jazdy samochodem ani dłuższych wycieczek w ramach długiego weekendu, nie wstaje o świcie domagać się jedzenia.
Kotek idealny i domek tymczasowy tak się zakochał, że jest już w trakcie procedury oficjalnej adopcji :)

filo - Sro 08 Maj, 2013 00:35

Ja się powtórzę: a nie mówiłam?
Dominika - Sro 08 Maj, 2013 20:08

widać od razu - dziki kot :) dopominamy się o więcej zdjęć

bardzo mi miło, że kocyk przypadł do gustu :)

jeśli chodzi o imię - może warto raz jeszcze rozważyć Maślankę............?

marinella - Sro 08 Maj, 2013 21:24

Dominika napisał/a:
widać od razu - dziki kot :)


dokładnie :lol: dzika dzicz

kamilczak napisał/a:
nie łazi po półkach i nie rozwala zawartości, nie zjada kwiatków, otwarte drzwi do mieszkania jej nie interesują, wszystko jej smakuje,


to są właśnie zalety adopcji dorosłego kota
rozpierduchę zazwyczaj robią maluchy i podrostki :twisted:

marinella - Sro 08 Maj, 2013 21:25

to jeszcze warto ogłosić dobre wieści :cool:
misiosoft - Sro 08 Maj, 2013 21:58

pięknie leży z brzuszkiem do góry :) nasze też tak majówkę spędziły :)
kamilczak - Sro 08 Maj, 2013 22:28

Już ogłosiłam dobre wieści na końcu poprzedniego posta (wiem, przydługawego :twisted: ), ale nikt nie pogratulował! :patyk: ;)
marinella - Sro 08 Maj, 2013 22:39

bo tak subtelnie to zrobiłaś, nia każdy się domyślił :twisted:
Dominika - Sro 08 Maj, 2013 22:56

Gratulacje!

Na własne oczy widziałam, jaki to świetny kot!

Moje dwa młode diabły przesyłają pozdrowienia dostojnej kocicy :)

filo - Czw 09 Maj, 2013 15:19

A co ja niby napisałam pod tamtym postem?
Wiedziałam, że tak będzie.

evelina - Czw 09 Maj, 2013 15:35

Fajna kicia, dobrze że ma już domek na stałe :)
kamilczak - Czw 09 Maj, 2013 15:46

Ze specjalną dedykacją dla filo, która wiedziała:


link

:)

filo - Czw 09 Maj, 2013 16:08

Tylko proszę jej więcej nie tuczyć. Te pół kilo w miesiąc robi wrażenie :roll:
kamilczak - Czw 09 Maj, 2013 16:38

Oj muszę zaprotestować.
Po pierwsze, pisałaś kiedyś, że waży 5200, więc nie pół kilo, a 250g.
Po drugie odczyty wag też mogą się różnić.
Po trzecie weterynarz powiedział, żeby dawać jej teraz ciut więcej jedzenia, żeby lepiej trawiła te wszystkie leki, które dostaje. Ważymy ją przy każdej wizycie i zawsze odczyt jest bardzo podobny.

Spokojnie, mam świadomość, że jest duża, a teraz jej gimnastyka zostanie drastycznie ograniczona w stosunku do tego, do czego przywykła. Jak tylko skończymy leczenie trochę ją odchudzimy.
:cool:

filo - Czw 09 Maj, 2013 16:57

W gabinecie weta, jak ją ważyłyśmy, to waga pokazała 4800. Przyjmijmy więc średnią wagę wyjściową 5kg :cool:
kamilczak - Czw 09 Maj, 2013 17:29

Hmm, no to faktycznie dziwny ten przyrost masy, bo ona dostaje tyle, ile zalecają na puszce Animondy plus jeszcze troszkę ze względu na sugestię weta odnośnie lekarstw.
Dobrze, że mówisz, będę czujna.

filo - Czw 09 Maj, 2013 21:12

Rozmawiałyśmy o tym, ale powtórzę. To jest kotka, która walczyła codziennie o zdobycie pożywienia. Teraz musi do jej łepka dotrzeć, że jedzenia nie zabraknie, że już będzie zawsze pełna miseczka na nią czekać. To jej zabierze kilka tygodni. Nie ma co w tym czasie jej stresować ograniczeniami jedzenia.
filo - Sro 29 Maj, 2013 12:25

Koleżanka coś zalega z informacjami, jak się miewa Kocica :roll:
kamilczak - Sro 29 Maj, 2013 14:10

Kocica miewa się dobrze. Tydzień temu byłyśmy na wizycie kontrolnej u weterynarza. Oczka wyglądają już w porządku, powtórzona morfologia wykazała spadek poziomu leukocytów, wszystko mamy już w normie :) Uszka zostały jeszcze lekko doczyszczone, wszelkie maści i krople poszły w odstawkę i kota została określona jako zdrowa i gotowa do szczepienia. Z chipem poczekam jeszcze 3-4 tygodnie, żeby dać jej trochę odpocząć od lekarza i igieł. Masa 5300.

Dla fanów trochę fotek ;) :

Mój pierwszy poranny widok (tutaj jeszcze leczyłyśmy oczko):

link

Kicia w ogóle lubi takie bliskie spotkania, lizanie albo stempelki noskiem po twarzy to poranny standard :)

A to zdjęcie sprzed dosłownie chwili:

link

I jeszcze kilka kanapowo-dywanowych standardów:

link


link


link


link


link

Podczas wszelkich aktywności ciężko zrobić jej zdjęcie. Odwraca pyszczek, nie lubi za bardzo pozować.
Dobrze nam z Całką. Mam nadzieję, że kocince z nami też dobrze.

kat - Sro 29 Maj, 2013 14:18

Piękna jest :)
filo - Sro 29 Maj, 2013 14:37

Chwali się za porządny fotoreportaż ::
całki zazwyczaj występują wraz z różniczkami...

Morri - Sro 29 Maj, 2013 14:50

Szczęściara :)
kamilczak - Sro 29 Maj, 2013 15:08

Ja czy ona? :)

Nad jakąś różniczką się pomyśli, jak zmienimy lokum na większe. Potem pierwiastek, potęga, logarytm...
Wprawdzie Całka nie była zbyt towarzyska, ale może to jeszcze złe wspomnienia z podwórka. Pracujemy nad ich zatarciem :)

evelina - Sro 29 Maj, 2013 19:40

Wspaniała jest:)
kamilczak - Sob 08 Cze, 2013 19:54

Teraz ja tu rządzę.


link

Cynamon - Sob 08 Cze, 2013 20:37

Prawdziwa Szefowa :cool:
Nosferatu - Sro 12 Cze, 2013 21:48

Prezesowa :twisted:
kamilczak - Wto 19 Kwi, 2016 00:39

Serdeczne pozdrowienia od Całki (czyli Białej) w trzecią rocznicę przeprowadzki na swoje :)











edit brynia: zmniejszyłam za duże zdjęcia

Morri - Wto 19 Kwi, 2016 07:29

:aniolek: :aniolek: :aniolek:
Eva - Wto 19 Kwi, 2016 08:53

:aniolek: :aniolek:
filo - Pią 06 Maj, 2016 23:52

Też pozdrawiamy :heya:
brynia - Nie 08 Maj, 2016 13:54

Proszę pamiętać o ograniczeniach dotyczących zdjęć.
wiedźma - Czw 14 Gru, 2017 20:25

Z fb :) :
Cytat:
Uściski dla Kociego Pazura od Całki, czyli Białej z Szamarzewskiego 🙂 była Waszą podopieczną w 2013 roku, a teraz nawzajem uszczęśliwiamy się już piąty rok 🙂

kamilczak - Czw 14 Gru, 2017 21:46

Była przesłana też foteczka :)



kamilczak - Czw 14 Gru, 2017 21:47

Którą chciałam tu zamieścić, ale mi się najwyraźniej nie udało...
filo - Pią 15 Gru, 2017 18:05

Obejrzałam zdjęcie. Miło się ogląda dawne tymczaski :lol:
wiedźma - Pią 15 Gru, 2017 21:46

Aby wszyscy oczy nacieszyli: :)


kat - Pią 15 Gru, 2017 22:08

:serce:
kamilczak - Sob 16 Gru, 2017 00:07

Jak ja kocham tego kota :D
Morri - Sob 16 Gru, 2017 15:37

:jebanewalentynki:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group