Fundacja 'Koci Pazur' Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
Znalazły dom - Rodzinka PZ
fuerstathos - Pią 24 Maj, 2013 21:32 Temat postu: Rodzinka PZNiedawno zadzwoniła do nas pani ze Swarzędza i opowiedziała następującą historię: na klatkę schodową kamienicy wprowadziła się kotka i się tam okociła. Kamienica przy ulicy, a mieszkańcy niekoniecznie zainteresowani kotami. Gdy kociaki zaczną wychodzić to albo ktoś je zdepnie, albo wyjdą wprost pod samochody
I pytanie: czy można przywieźć do uśpienia. Kociaki miały już tydzień.
Kilka telefonów i znalazł się tymczasowy dom tymczasowy dla rodzinki.
Mama kociaków okazała się super przyjazną i na pewno kiedyś domową kotką.
Pani, która przywiozła kociaki zobowiazała się ją zabrać do siebie (po tym, jak już odchowa maleństwa).
Szukamy więc domu dla kociaków.
Podobno są 3 kocurki i dwie kotki, ale nie wiem które. Dowiem się niebawem.
Zdjęcia na dzień dzisiejszy już mocno nieaktualne, bo sprzed ponad tygodnia, a kociaki rosną w oczach
ile? wszystkie 5 czy większą połowę?Kri - Pią 24 Maj, 2013 22:29 Na działce w lesie ich nie widzę, dlatego "by się chciało" a nie, że się zglaszam
ale tęskno mi do takich kruszynek...filo - Pią 24 Maj, 2013 23:18 Wystarczy tylko dobudować kociarnię. Z wolierą oczywiście.fuerstathos - Sob 25 Maj, 2013 00:42 mam świeże fotki
kamilczak - Sob 25 Maj, 2013 04:14 misiosoft - Sob 25 Maj, 2013 22:44 cudne!! fuerstathos - Sob 01 Cze, 2013 10:09 Jestem zakochana W zasadzie od pierwszego wejrzenia...
Ten wąsik
Z wąsem, ale to dziewczynka jest
Zdjęcie trochę żółtej jest i nie widać - Sreberko
Bura kluseczka
Czarny lub czarna
Komplet
kat - Sob 01 Cze, 2013 17:58 Cudne Ania Z - Sob 01 Cze, 2013 20:54 ale słodziaki, szkoda że dorastają
takich kieszonkowych można by mieć więcej evelina - Nie 02 Cze, 2013 20:36 Są wspaniałe! Gdybym mogła wzięłabym wszystkie! Szkoda że nie zostaną takie malutkieNosferatu - Pon 03 Cze, 2013 23:29 Miód malina, szkoda że tak szybko rosną i dają czadu fuerstathos - Pon 10 Cze, 2013 23:15 Cały czarny (kocurek) i Bura Kluseczka (okazało się, że to jest imię ) zarezerwowane Morri - Pon 10 Cze, 2013 23:46 Kri - Wto 11 Cze, 2013 11:26 Dajcie jakieś nowe foty piekniuchów.fuerstathos - Sro 12 Cze, 2013 23:42
Kri napisał/a:
Dajcie jakieś nowe foty piekniuchów.
myślimy o tym fuerstathos - Pią 14 Cze, 2013 23:23
Kri napisał/a:
Dajcie jakieś nowe foty piekniuchów.
no pacz i płacz
Ania Z - Pią 14 Cze, 2013 23:29 przepraszam
czy ta banda ma jakiegoś profesjonalnego fotografa
czy takie same z siebie śliczne fuerstathos - Sob 15 Cze, 2013 22:26
Ania Z napisał/a:
przepraszam
czy ta banda ma jakiegoś profesjonalnego fotografa
czy takie same z siebie śliczne
teraz sobie uświadomiłam, dlaczego na żadnym zdjęciu ładnie nie wyszłam - wina fotografa
maluszki są przesłodkie
dziś oficjalnie rezerwacji uległa bura koteczka
na dom czekają więc Michalina z wąsem i srebrny kocurek Morri - Nie 16 Cze, 2013 11:55 ciekawostka: kota z wąsem mam i ja - Lunę. Kiedy była mała i wszystkie Borysiątka I szukały domów stałych, miałam o nią ledwie dwa zapytania, a i tak nic z tego nie wyszło. Za to wszyscy rzucali się na te "ładniejsze" siostry. Za to podczas spotkań przedadopcyjnych WSZYSTKICH kotów, które miałam do adopcji później, każdy pytał o Lunę i to ją by najchętniej wybrał Kri - Nie 16 Cze, 2013 18:56
fuerstathos napisał/a:
Kri napisał/a:
Dajcie jakieś nowe foty piekniuchów.
no pacz i płacz
Paczę ale nie płaczę.
Gęba mi się uśmiecha,
taka ładna z każdego pociecha. Morri - Nie 16 Cze, 2013 19:38 Tego ci ludzie juz nie wybaczą
Bo widok kotków każdego rozczula
Smark gęsto leci i ludzie płaczą
Gdy kot do kotka się tak przytula Kri - Nie 16 Cze, 2013 19:49 kiniek - Nie 16 Cze, 2013 20:16
jak to rymować każdy potrafi gdy widzi kotki maleńkie
lecz gdy zadanie się takie przytrafi to każdy od razu mięknie Morri - Nie 16 Cze, 2013 23:16 fuerstathos - Pią 21 Cze, 2013 22:37 Dwójka maluszków - czarny Zeus i Bura Kluseczka Perła zamieszkały już w nowym domku.
Mieszka się im tam tak:
Reszta rodzinki wprowadziła się dziś do nas
Sesja jutro (będzie u nas kiniek, a ona lubi fotki porobić )kamilczak - Sob 22 Cze, 2013 16:10 Jakie śliczne kiniek - Sob 22 Cze, 2013 21:09 dopiero czytam post fufu, no ale cóż trafiła, fotki porobione
pokulałam się z dziećmi po ziemi i parę zdjęć wyszło
Sreberko chyba najlepiej współpracowało z aparetem i niezłe miny strzelało
chyba mi śmierdzi stopa....
walka z grawitacją i zmęczeniem
kocia modlitwa
walka z rodzeństwem
słit focia
idź już z tym aparatem...
Michalina
onieśmielony burasek
i cudna mamcia
rodzinnie
kamilczak - Nie 23 Cze, 2013 14:01 Sreberko jaki ma śliczny nosek
Świetne fotki. Wąchanie nogi najlepsze perdo - Nie 23 Cze, 2013 15:54 Są cudne evelina - Nie 23 Cze, 2013 16:14 Słitaśne są! Sreberko to chłopczyk czy dziewczynka ? fuerstathos - Nie 23 Cze, 2013 16:19
evelina napisał/a:
Słitaśne są! Sreberko to chłopczyk czy dziewczynka ?
chłopak Cynamon - Wto 25 Cze, 2013 04:44 Fota : "idź już z tym aparatem" genialna
Niezły z niego model fuerstathos - Wto 02 Lip, 2013 00:17 Kilka dni temu się odrobaczaliśmy, a dziś się szczepiliśmy
Dzieci dzielne. Burasia waży 870 g, a Sreberek 1,02 kg
Kupiliśmy takie coś
Poza tym dziś dzieci drapakiem próbowały okno wybić, co spowodowało uruchomienie alarmu przeciwwłamaniowego. Oczywiście w tym czasie my byliśmy w pracy Cynamon - Wto 02 Lip, 2013 01:13 Tak słodko wygląda na załączonym obrazku
A tak naprawdę to kociaki nindża
Dobrze, że nie udało im się wybić i jednak gdzieś bo mogły by siać postrach w okolicy fuerstathos - Nie 14 Lip, 2013 19:30 Dzieciarnia zaczipowana. I w całości zarezerwowana fuerstathos - Wto 16 Lip, 2013 22:38 Burasia przeprowadzona
Ciekawość i chęć zwiedzania były większe niż strach.Kri - Sro 17 Lip, 2013 08:02 Super! Powodzenia maluszku fuerstathos - Sro 17 Lip, 2013 23:42 Dziś wyprowadziły się do nowych domków Michalina i Sreberek. Domki osobne i nie znające się, ale o tym samym nazwisku
Mamusia jeszcze nie wie, ale w piątek czeka ją sterylka.fuerstathos - Czw 01 Sie, 2013 22:42 Mamusia wysterylizowana i przeprowadzona do domku
Czyli historia zakończona szczęśliwie Morri - Pią 02 Sie, 2013 15:11 Eva - Pon 15 Gru, 2014 08:31 świątecznie
Zeus
Perła
misiosoft - Pon 15 Gru, 2014 08:50 ooo, już prezenty próbowały otwierać?brynia - Pon 15 Gru, 2014 09:00 Przypominam o ograniczeniach dotyczących zdjęć. Eva - Pon 15 Gru, 2014 09:05
misiosoft napisał/a:
ooo, już prezenty próbowały otwierać?
oczywiście szczególnie ten z zieloną gałązką, i oczywiście gałązka była bardziej interesująca niż zawartość opakowania misiosoft - Pon 15 Gru, 2014 09:10
Eva napisał/a:
misiosoft napisał/a:
ooo, już prezenty próbowały otwierać?
oczywiście szczególnie ten z zieloną gałązką, i oczywiście gałązka była bardziej interesująca niż zawartość opakowania
już powinno być ok Lunix - Wto 16 Gru, 2014 07:45 buziaki od cioci i głaski od wujka (wujek nie całuje futrzaku dla wujka)Eva - Wto 16 Gru, 2014 07:55
Lunix napisał/a:
buziaki od cioci i głaski od wujka
ps. ten prezent w czerwonej torebce to lala od cioci Lunix - Wto 16 Gru, 2014 08:02
Eva napisał/a:
ps. ten prezent w czerwonej torebce to lala od cioci
aa czyli zaakceptowany uff Eva - Wto 16 Gru, 2014 09:11
Lunix napisał/a:
Eva napisał/a:
ps. ten prezent w czerwonej torebce to lala od cioci
aa czyli zaakceptowany uff
no przecież! poszedł zapakowany osobno jako "specjalny" do rozpakowania dopiero pod choinką Eva - Wto 27 Sty, 2015 19:57 futro nam się pochorowało ;(
od 5 stycznia zauważyliśmy rozwolnienie u Perły. pojechaliśmy do weta do Magdy Całujek. Monika Drzewiecka stwierdziła, że skoro nie ma pogorszenia apetytu ani nastroju ogólnego, to najprawdopodobniej stres po-sylwestrowy, dała Bioprotect. Nie było żadnej poprawy, wręcz pogorszenie, łącznie z qpą w płynie. Włączyłam Smectę, która nie pomagała. badanie kału nic nie wykazało.
Dostaliśmy od Magdy antybiotyk Rilexine w tabletce do podawania raz dziennie przez 7 dni. W toku antybiotyku była poprawa. W dobę po zakończeniu rozwolnienie wróciło. Wetka zaordynowała Sultridin w zastrzyku przez 7 dni + karma RC Gastro Intensinal.
W piątym dniu antybiotyku (wczoraj) zrobiliśmy badanie krwi.
biochemia:
ALAT 41,55
ASPAT 7,62
AP 88
AMYLAZA 4358 (norma to do 1000)
MOCZNIK 5,43
KREATYNINA 1,3
GLUKOZA 73 mg/dl
diagnoza: zapalenie trzustki
Wetka nie wskazuje, skąd choroba. Generalnie, Kota czuje się dobrze, je z apetytem, załatwia się jak należy, nastrój nie pogorszony. może minimalnie jest spokojniejsza.
Choroba została zdiagnozowana we wczesnym stadium, wg. Wetki wyleczalna.
jestem przerażona ;(
dziś po wynikach dołożony drugi antybiotyk (nie pamiętam nazwy niestety, uzupełnię) na dwa dni, zatem jutro ostatnie zastrzyki, po 10 dniach ponowne badanie krwi.
kotekmamrotek - Wto 27 Sty, 2015 20:22 bez badania poziomu lipazy trzustkowej?????
Poza tym trochę dziwi mnie takie raczej normalne zachowanie - zapalenie trzustki jest jedną z najbardziej bolesnych chorób - nawet u tak skrytych zwierząt jak kociaki, w tym przypadku naprawdę widać, że coś jest nie tak...
Oprócz tego leczenie zapalenia trzustki to przede wszystkim KROPLÓWKI...
A sterydy nie??? Oczywiście w małych dawkach...
To tyle z mojego trzustkowego doświadczenia, ALE...
NAUCZONA DOŚWIADCZENIEM OSTATNICH DNI, NIESTETY TRAGICZNYM, NAMAWIAM CIĘ DO KONSULTACJI!!! ZWŁASZCZA W PRZYPADKU TAK POWAŻNEJ JEDNOSTKI CHOROBOWEJ!!!!
PS To nie wyrok śmierci - Stefan był już dwiema nogami na drugim świecie, ale się udało:) Co prawda została Mu w spadku cukrzyca, ale to pryszcz!!!!!Eva - Wto 27 Sty, 2015 20:34 myślę, że poziom Amylazy tak drastycznie podwyższony jednoznacznie wskazał na trzustkę, stąd brak badania poziomu Lipazy trzustkowej, a ten drugi lek włączony dziś to właśnie chyba steryd - jutro dopytam dokładnie.
z kompletem info na pewno pojadę do Koniecznego na konsultację.
a skoro jak mówisz, to bolesna choroba, to może własnie dzięki temu żeśmy szybko to cholerstwo wyłapali, to Kota jest w dobrej formie?kotekmamrotek - Wto 27 Sty, 2015 20:43 no może... Nie wiem, ale ja bym jechała jak najszybciej... TRZYMAM KCIUKI!!!!!!Eva - Sro 28 Sty, 2015 09:18 skonsultowałam Futro telefonicznie z Wetem Neo Vet ul. Głogowska 164/166.
jest to po naszej stornie miasta i rzut kamieniem od gabinetu Całujek, więc dla nas dużo dogodniej jechać tam niż na Batorego do dr Koniecznego, poza tym słyszałam bardzo dobre opinie o tym gabinecie.
w krótkim wywiadzie dr Jakub Pernak nie stwierdził jednoznacznie zapalenia trzustki na podstawie podwyższonej amylazy.
umówiliśmy się dziś na wizytę aby skonsultować kota na godz. 18.
spytałam od razu o koszt: pierwsza wizyta jest gratis.Morri - Sro 28 Sty, 2015 12:00
Eva napisał/a:
spytałam od razu o koszt: pierwsza wizyta jest gratis.
ŁAŁ kotekmamrotek - Sro 28 Sty, 2015 14:22 SUPERRR! dla mnie tez ta diagnoza była zbyt szybka...
TRZYMAM KCIUKI!!!!!!! I daj znać!Eva - Sro 28 Sty, 2015 21:03 dziś zaliczyliśmy dwie wizyty: Przy Arenie, po ostatni zastrzyk z antybiotykiem oraz konsultacje w Neo Vet.
kilka słów wstępu: Perła to jest kot wspaniały, cudowny i najlepszy na świecie, jednak u weta przeistacza się w szatana, zło wcielone. Pani Magda Całujek, jak ją widzi, to ma łzy w oczach Kota podczas wizyt jest wredna, syczy, warczy, gryzie, nie pozwala się dotknąć, obsługiwana jest w metalowej rękawicy.
no więc zajeżdzamy do Neo Vet, umówieni na konkretną godzinę. duży bezpłatny parking przed gabinetem, mimo, że gabinet przy samej głogowskiej. przestrzennie, czysto, ładnie - no ale budynek świeżo po remoncie, więc nie dziwota. choć po poprzednim wecie - to duża zmiana.
wchodzimy do gabinetu i lojalnie uprzedzamy, że pacjent z gatunku "trudnych"
a Perła, tak po prostu, sama z siebie - wychodzi z transportera. rozgląda się, przechadza po gabinecie. Doktor bierze ją na ręce, myzia, tuli, bada, a mój Mąż i ja stoimy w szoku
czy aby po drodze nie podmienili nam Kota
swoim szokiem dzielimy się z wetem, który opowiada nam, ze takie było założenie dla gabinetu: żeby były duże przestrzenie, które nie kumulują zapachów oraz żeby była oddzielna poczekalnia dla kotów i psów i żeby pacjentów umawiać i obsługiwać na konkretne umówione godziny, by zwierzęta nie kumulowały się w poczekalni. normalnie stoimy zszokowani. Perła w tym czasie, gdy gawędzimy, rozkłada się w najlepsze na wadze i prawie zasypia
co do diagnozy: podwyższona amylaza może oznaczać szereg chorób. po oględzinach kota, wyników krwi oraz wywiadzie, odrzucone zapalenie trzustki. określona niewydolność trzustki, ale na dziś dzień nie stwierdzimy konkretnie, z jakiego powodu.
kot ogólnie zdrowy w stanie bardzo dobrym
zalecenia: obserwacja, obserwacja i jeszcze raz obserwacja. i reagowanie w przypadku wystąpienia objawów.
strach ma wielkie oczy, ale po dzisiejszym dniu, kiedy nawet kot się wychillował, i my jesteśmy spokojniejsi
ps. dzisiejsza konsultacyjna wizyta była bezpłatna.kotekmamrotek - Sro 28 Sty, 2015 21:42 SZOK:)))))))) Oczywiście pozytywny... Może tez tam się przejade, skoro pierwsza wizyta bezpłatnie;)misiosoft - Czw 29 Sty, 2015 09:04 po pierwsze: bardzo się cieszę, że to nie zapalenie trzustki!!
po drugie: może jakieś fermony w powietrzu rozpylają my ich nie czujemy a koty są na luzie Eva - Czw 29 Sty, 2015 09:20 to było moje pierwsze pytanie - czy mają Failwaya włączanego do kontaktu czy co ale nie, nie mają, myślę, że to kwestia nowości miejsca i dużych przestrzeni.misiosoft - Czw 29 Sty, 2015 09:27
Eva napisał/a:
to było moje pierwsze pytanie - czy mają Failwaya włączanego do kontaktu czy co ale nie, nie mają, myślę, że to kwestia nowości miejsca i dużych przestrzeni.
pewnie tak, zapach na pewno jest lepszy a i nastawienie człowieka do zwierzęcia dużo daje Eva - Czw 29 Sty, 2015 09:37 puściłam im też przez fejsbuka zapytanie o ceny, dam znać, jeśli odpiszą.Eva - Pią 30 Sty, 2015 10:04 jak to w życiu, nie może być łatwo i prosto. Perła wczoraj dwa razy siknęła na ścianę, sik był koloru brunatno-czerwonego.
obserwujemy, czy się powtórzy dziś, generalnie to może być wszystko i nic, reakcja na stres, choroba, działanie uboczne antybiotyków etc.
najważniejsze, że Kota z apetytem, poprawną qpą i dobrym nastrojem. choć wczoraj jakby nieco spokojniejsza.Eva - Pon 09 Lut, 2015 14:36 dzieci moje pięknie zapozowały
Perła
Hrabina w poduszkach
przyczajony tygrys w szafie
Zeus
z Veroną
Morri - Czw 12 Lut, 2015 08:03 einfach - Czw 12 Lut, 2015 08:25 to Perła jest taka piękna?
jak się kuliła w transporterze to nawet grama wdzięku nie było widać... MIZIAŁABYM Eva - Czw 02 Kwi, 2015 21:57 za radą bardziej doświadczonych Kociarzy od dziś przestawiamy Perełczaka na RC calm.
nie wiem czy to ta wiosna, czy moze po chorobie, ale dziecko zrobiło się jeszcze emocjonalne, wręcz nadwrażliwe. czasem tak mocno się nakręca że nie potrafi sobie ni pozycji ni miejsca znaleźć, miota się, miauka, brzucho wywala i ucieka w tym samym momencie, nie umie się zdecydować co jej się chce. no i kupale obok kuwety bardzo często, choć kuwety czyste, w wielu typach i rozmiarach.
mam chyba dziecko z adhd m_adzik - Czw 02 Kwi, 2015 23:02 i na te dolegliwosci faktycznie pomaga RC calm?Eva - Czw 02 Kwi, 2015 23:44 czy pomaga faktycznie -to sie okaże Z założenia ta karma ma pomóc wyciszyć, ukoić, uspokoić.
będę meldować o postępach, jak tylo jakieś dostrzegę Katarzyna - Pią 03 Kwi, 2015 08:44 Raczej nie pomaga....tam jest za dużo węglowodanów, żeby substancja, która ma pomagać mogła zadziałać...Niestety.
Trzymam kciuki za maludę.Eva - Pon 20 Kwi, 2015 12:46 idzie wiosna
albumMorri - Pon 20 Kwi, 2015 12:52 kikin - Pon 20 Kwi, 2015 12:53 Eva - Wto 21 Kwi, 2015 09:15 jeszcze z balkonu - nowa zabudowa wymyślona i wykonana własnoręcznie przeze mnie choć trzeba było troszku podumać jak osiatkować otwarty balkon bez bocznych ścian. ścianki powstały z podkładów tarasowych a kocia miejscówka jest wprost oblegana, najśmieszniej jest wtedy gdy w każdej kostce siedzi kot
nocny monitoring kat - Wto 21 Kwi, 2015 09:38 Super brynia - Wto 21 Kwi, 2015 19:28 Kocia miejscówka genialna pantea - Sob 25 Kwi, 2015 12:45 Świetna ta konstrukcja balkonowaEva - Czw 14 Maj, 2015 11:25 kocham
kikin - Czw 14 Maj, 2015 11:28 Eva - Pon 18 Maj, 2015 09:17 a Król domu śpi o tak
misiosoft - Pon 18 Maj, 2015 09:19 o ja!! nie wierzę kikin - Pon 18 Maj, 2015 09:38 Lunix - Pon 18 Maj, 2015 10:21 Eva - Wto 26 Maj, 2015 14:17 leniwe zabawy z kocimiętką
sesja w koszyku
Morri - Sro 27 Maj, 2015 01:03 Cotleone - Sro 27 Maj, 2015 08:23 Cudowne koteczki Eva - Pon 05 Paź, 2015 19:21 home office ma tą jedną (z wielu) zaletę, że w słoneczny dzień można być świadkiem takich scen
aby wesprzeć Perłę w dzieleniu się domową przestrzenią z Tymczasowymi futrzanymi mieszkańcami, wprowadziliśmy od dziś wspomagająco krople Bacha. Mam nadzieję, że zadziałają, bo Perła z natury nie jest dla nowych przybyszów zbytnio gościnna Morri - Pon 05 Paź, 2015 21:50 trzymam kciuki Eva - Pon 05 Paź, 2015 22:22 Dziekujemy tak, jak przy Opku to byla wyrazna irytacja, to przed Bumią Perła czuje wyraźny respekt co za tym idzie, za dużo nie fika
Ale po prawdzie, to każdy obcy szur i myszkowy szmer ją zaskakuje - jak Bunia zaczęła bawić się myszą to to Perła aż nie wiedziała, gdzie ma sie podziac Morri - Pon 05 Paź, 2015 22:40 Heh, powiem szczerze, że uwielbiam obserwować te kocie relacje i rozwój rezydentów pod wpływem tymczasów Paradoksalnie - ich życie jest dzięki nim bardziej urozmaicone i nie ma mowy o nudzie Eva - Pon 26 Paź, 2015 13:59 W przypadku stosowania kilku rozwiązań nigdy nie wiadomo, które tak naprawdę zadziałało lub też czy zadziałała kombinacja, w każdym razie - u nas lepiej
po pierwsze: Bunia
Perła wyraźnie czuje przed Bunią respekt. Nie zaczepia jej, ale też nie zbliża się za często. Bunia sama z siebie nie ma potrzeby towarzystwa innego kota, zatem także sama nie inicjuje spotkań. W tych chwilach, kiedy się mijają, Perła obwąchuje raczej z dołu i bardzo ostrożnie. W efekcie ich wzajemnych oddziaływań Perła fika już zdecydowanie rzadziej, raczej się wycofała z szukaniem guza i zaczepianiem.
po drugie: krople Bacha.
Nie wiem, czy na pewno cokolwiek zmieniły i czy pomogły. W ludzką homeopatię wierzę, zatem mogę wierzyć także w kocią.
po trzecie: zmiana ustawień kuwet
obecnie mamy 6 kuwet w domu: trzy duże odkryte, jedną dużą krytą, jedną małą odkrytą i jedną małą bez żwiru. Dotychczas stały wszystkie w jednym miejscu zgrupowane i zdarzało się, że Perła atakowała załatwiającą się Veronę. Nazwyamy ją zresztą kuwetową babcią, bo często w ciągu dnia śpi na taborecie, który stoi przy kuwetach, jakby pilnowała urobku.
Odkąd jest z nami Bunia, jedną kuwetę przestawiłam dużo bliżej pokoju, ponieważ Bunia żyje na zdecydowanie mniejszej przestrzeni. I z tej kuwety zaczęła także korzystać Verona, bo teraz nie musi wchodzić w korytarz pilnowany przez kuwetową babcię
póki co nie odnotowaliśmy chyba żadnej qpy na podłodze, choć wydaje mi się, że Perła wchodzi do małej kuwety ale tyłek wystawia tak, że qpal ląduje w kuwecie bez żwiru. Raz chyba tylko zrobiła bezpośrednio do kuwety bez żwiru, za to potem weszła do dużej aby se pokopać. Taka ta kocia logika, że Kota nie zrozumiesz
w każdym razie, ataki na Veronę zdarzają się zdecydowanie rzadziej, a dziś w nocy byłam zaskoczona zupełnie, kiedy zobaczyłam że Perła śpi z Zeusem stykając się zadkami to im si nie zdarzyło od czasów, kiedy byli zupełnie mali.
Dwa dni temu drzemałyśmy popołudniu, z Perłą przytuloną pod kołdrą, a na kołdrze stykając się zadkiem była Verona. Choć w to, że dziewczyny się polubią, już raczej nie uwierzę Eva - Nie 01 Lis, 2015 14:50 Temat postu: Zeusnajpiękniejszy najlepszy najwspanialszy
kiniek - Nie 01 Lis, 2015 15:24 a najdłuższy to już nie? Morri - Pon 02 Lis, 2015 06:44 Eva - Czw 26 Lis, 2015 10:46 całe szczęście już po remoncie i można znowu leżeć na miękkim człowieku
albo mieć caaaałe łóżko tylko dla siebie Eva - Sob 05 Gru, 2015 20:50 remont dziś oficjalnie zakończony - dotarły meble dla futer
nowe półki zaankektowane momentalnie, najbardziej cieszy się Perełczak, może się skryć na wysokości i nikt się w nią nie będzie zaczynał
einfach - Sob 05 Gru, 2015 21:02 ojjaaa, ALE SUPER sama bym się kładła misiosoft - Sob 05 Gru, 2015 21:02 czaderskie półki!!
chcę namiary skąd je macie!!Eva - Sob 05 Gru, 2015 21:08 szukałam trochę po internetrach bo cozyanddozy.com trochę zastrzeliło mnie cenowo i przy czterech futrach potrzeba mi było więcej niż jedną, i znalazłam szarydesign.pl
nie tanie, ale: kupiłam raz w życiu, jest pięknie i solidnie wykonane no i futrom się też należy
a na wakacje wcale nie trzeba jeździć na wczasy, można na działkę majkel - Nie 06 Gru, 2015 21:16 Elegancko i nowocześnie jaggal - Pią 11 Gru, 2015 13:46 kurde, czas zacząć oszczędzać...Eva - Sro 30 Gru, 2015 17:46 Perełczak odwiedził dziś Panią Dokror-drugim-końcu-miasta, bo zaniepokoiły mnie jej zachowania kuwetkowe.
Chciałam też podpytać, czy i jakie badania można by zrobić, żeby poszukać ewentualnych przyczyn listopadowego ataku padaczkowego. Pani Doktor w wywiadzie oceniła, że nawet wybuchy agresji Perły mogą być na dobrą sprawę atakami padaczkowymi, co także już jakiś czas temu sami wykminiliśmy.
Zrobiliśmy badania krwi z pełnym jonogramem i oznaczeniem tarczycy, wyniki będą po nowym roku.
W pęcherzu wyszedł stan zapalny (raczej na tle nerwowym). Swoją drogą, nie miałam pojęcia, że można tak bezboleśnie i bezstresowo pobrać mocz do badania: usg, strzykawka, minuta osiem i po sprawie.kikin - Sro 30 Gru, 2015 17:58
Eva napisał/a:
Perełczak odwiedził dziś Panią Dokror-drugim-końcu-miasta, bo zaniepokoiły mnie jej zachowania kuwetkowe.
Chciałam też podpytać, czy i jakie badania można by zrobić, żeby poszukać ewentualnych przyczyn listopadowego ataku padaczkowego. Pani Doktor w wywiadzie oceniła, że nawet wybuchy agresji Perły mogą być na dobrą sprawę atakami padaczkowymi, co także już jakiś czas temu sami wykminiliśmy.
Zrobiliśmy badania krwi z pełnym jonogramem i oznaczeniem tarczycy, wyniki będą po nowym roku.
W pęcherzu wyszedł stan zapalny (raczej na tle nerwowym). Swoją drogą, nie miałam pojęcia, że można tak bezboleśnie i bezstresowo pobrać mocz do badania: usg, strzykawka, minuta osiem i po sprawie.
A co to za Pani Doktor ?Eva - Sro 30 Gru, 2015 18:39 Jedyna słuszna - dr Starczewska Eva - Czw 31 Gru, 2015 00:17
Morri - Pią 08 Sty, 2016 16:09 Czarny Książę Eva - Wto 06 Gru, 2016 09:43
kotekmamrotek - Wto 06 Gru, 2016 15:08 żadnego foto nie widzę:(Eva - Wto 06 Gru, 2016 15:13
kotekmamrotek napisał/a:
żadnego foto nie widzę:(
a teraz? poprawiłam linkiCotleone - Wto 06 Gru, 2016 18:17 Ja widzę 3 z góry.kotekmamrotek - Wto 06 Gru, 2016 21:50 tera nie widze dwóch ostatnich:) Ale reszta jest!Eva - Nie 16 Kwi, 2017 12:14
W minionym tygodniu po raz pierwszy od ponad dwóch lat futrzaste moje mieszkały bez żadnego dodatkowego kota. Tak, jak dla Zeusa to w zasadzie bez znaczenia, byleby nadprogramowy lokator nie zawracał mu zbyt często głowy, tak Perła wyraźnie potrzebowała odpoczynku. Ona mogłaby być jedynaczką a tak jej się życie składa, że jest kocim wolontariuszem
Nie będzie zbyt szczęśliwa gdy się dowie, że mame przygotowała jej niespodziankęChitos - Nie 16 Kwi, 2017 13:06 Ja uwielbiam ta niespodziankę
Tylko powiedz kiedy by zdążyć je wyczochrac ostatni raz kikin - Wto 18 Kwi, 2017 12:11 buu nie widzę fotek kotekmamrotek - Wto 18 Kwi, 2017 22:39 też nie widzę - a chciałabym bardzo:))))Eva - Sro 19 Kwi, 2017 11:01 a teraz?
kotekmamrotek - Sro 19 Kwi, 2017 11:34 jest!!!!!!!!!!!!!!!! Pięknie....Morri - Czw 20 Kwi, 2017 09:50 cudnie kikin - Czw 20 Kwi, 2017 18:47 Eva - Sro 14 Mar, 2018 11:48 księżniczka
Morri - Sro 14 Mar, 2018 15:00 Eva - Czw 29 Sie, 2019 10:16 W kwietniu moje osobiste dzieci futrzane obchodziły 6ste urodziny
Nie są to koty idealne są foszaste, rozpieszczone jak dziadowskie bicze (moja to culpa ), przy jedzeniu wybrzydzające, kuwetujące w górę, zamiast w dół po ludzku, a czasem i w ogóle obok, nieszczęśliwe z powodu losu kociego wolontariusza zmuszone dzielić niewielka domową przestrzeń oraz moją uwagę z kolejnymi tymczasami...
ale kocham je ponad wszystko i nie wyobrażam sobie życia bez nich
takie to były brzdące, ocalone przed utopieniem w jeziorze swarzędzkim
(od lewej drugi Zeus, trzecia Perła)
a dziś
król wszystkich kotów
i mamina córunia
misiosoft - Czw 29 Sie, 2019 10:37
cudowne!!kat - Czw 29 Sie, 2019 18:52 kikin - Pią 30 Sie, 2019 09:49 Eva - Wto 16 Cze, 2020 23:58 W 7 rocznicę adopcji koci wolontariusze w stanie spoczynku Zeus i Perła przesyłają pozdrowienia
W swej historii ocalili 9 żyć:
Parmę, Veronę, Opornika, Bunię, Milagros, Opal, Pompona, Melę i Belę.
Obecnie cieszą się zasłużonym statusem wolo- weterana.
Po ostatnich przeżyciach teraz mamy dosłownie blogostan
Jakby mi ktoś futra podmienił... Neda - Sro 17 Cze, 2020 09:27
Eva napisał/a:
W 7 rocznicę adopcji koci wolontariusze w stanie spoczynku Zeus i Perła przesyłają pozdrowienia
W swej historii ocalili 9 żyć:
Parmę, Veronę, Opornika, Bunię, Milagros, Opal, Pompona, Melę i Belę.
Obecnie cieszą się zasłużonym statusem wolo- weterana.
Po ostatnich przeżyciach teraz mamy dosłownie blogostan
Jakby mi ktoś futra podmienił...
baby z wozu bogu lżej Eva - Pią 31 Gru, 2021 11:00 Dwa dni po 7 adopcinach choroba zaatakowała totalnie nieoczekiwanie i z bezwzględną siłą.
Zeus tylko i wyłącznie cudem został zawrócony zza TM.
Diagnoza: zespół paranowotworowy, nadostre zapalenie trzustki, całkowita atonia przewodu pokarmowego.
Kot otwarty, dosłownie uruchomiony ręcznie... pobrane wycinki do biopsji i cytologi.
Parę dni po operacji szwy w środku puściły, wyszła ogromna przepuklina, trzeba było znowu otwierać i zaszywać. Przy okazji drugiej narkozy dołożone badanie gastroskopowe i znowu złe wieści, porażenie wlotu i wylotu żołądka..
Biopsja nie wykazała nowotworu, więc wyposażeni w baterię leków wróciliśmy do domu z nadzieją na 2, może 3 miesiące...
Urwaliśmy śmierci prawie 6 miesięcy.
22.12 odprowadziliśmy Zeusa za TM.
Decyzja, którą musiałam podjąć była jedną z najtrudniejszych w życiu, choć wiedziałam, że nie mogłam postąpić inaczej.
Dopóki chciał walczyć, walczyliśmy wszelkimi środkami.
Ale ostatnie dni w jego oczach było widać tylko ból, jakby chciał mi powiedzieć: mamo, już czas.
[']Niebieska - Pią 31 Gru, 2021 13:26 Cotleone - Nie 02 Sty, 2022 21:42 Evo, bardzo mi przykro Eva - Wto 20 Cze, 2023 12:38 dziś w nocy śniło mi się, że szłam przez ul.św.Marcin i nagle spotkałam Zeusa. Szedł jakby nigdy nic, wzięłam go na ręce, przytuliłam, czułam go takiego puchatego i miękkiego... dosłownie czułam go znowu, byłam z nim. Tak trudno pogodzić się z jego stratą bardzo, bardzo za nim tęsknię Eva - Wto 20 Cze, 2023 12:42
fuerstathos napisał/a:
Dwójka maluszków - czarny Zeus i Bura Kluseczka Perła zamieszkały już w nowym domku.