Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Rodzinka PZ

fuerstathos - Pią 24 Maj, 2013 20:32
Temat postu: Rodzinka PZ
Niedawno zadzwoniła do nas pani ze Swarzędza i opowiedziała następującą historię: na klatkę schodową kamienicy wprowadziła się kotka i się tam okociła. Kamienica przy ulicy, a mieszkańcy niekoniecznie zainteresowani kotami. Gdy kociaki zaczną wychodzić to albo ktoś je zdepnie, albo wyjdą wprost pod samochody :(
I pytanie: czy można przywieźć do uśpienia. Kociaki miały już tydzień.

Kilka telefonów i znalazł się tymczasowy dom tymczasowy dla rodzinki.
Mama kociaków okazała się super przyjazną i na pewno kiedyś domową kotką.
Pani, która przywiozła kociaki zobowiazała się ją zabrać do siebie (po tym, jak już odchowa maleństwa).
Szukamy więc domu dla kociaków.

Podobno są 3 kocurki i dwie kotki, ale nie wiem które. Dowiem się niebawem.

Zdjęcia na dzień dzisiejszy już mocno nieaktualne, bo sprzed ponad tygodnia, a kociaki rosną w oczach :)





Rodzinka na picasie :arrow: https://picasaweb.google.com/110103969880165520044/Swarzedzkie

Kri - Pią 24 Maj, 2013 20:54

Jakie piękne :love:
Aż by się chciało na tymczasem brać. Cuda!

fuerstathos - Pią 24 Maj, 2013 21:15

Kri napisał/a:

Aż by się chciało na tymczasem brać. Cuda!


ile? wszystkie 5 czy większą połowę?

Kri - Pią 24 Maj, 2013 21:29

Na działce w lesie ich nie widzę, dlatego "by się chciało" a nie, że się zglaszam :P
ale tęskno mi do takich kruszynek...

filo - Pią 24 Maj, 2013 22:18

Wystarczy tylko dobudować kociarnię. Z wolierą oczywiście.
fuerstathos - Pią 24 Maj, 2013 23:42

mam świeże fotki :)






kamilczak - Sob 25 Maj, 2013 03:14

:love:
misiosoft - Sob 25 Maj, 2013 21:44

cudne!! :)
fuerstathos - Sob 01 Cze, 2013 09:09

Jestem zakochana :love: W zasadzie od pierwszego wejrzenia...

Ten wąsik :love:



Z wąsem, ale to dziewczynka jest :)

Zdjęcie trochę żółtej jest i nie widać - Sreberko


Bura kluseczka


Czarny lub czarna


Komplet

kat - Sob 01 Cze, 2013 16:58

Cudne :)
Ania Z - Sob 01 Cze, 2013 19:54

ale słodziaki, szkoda że dorastają ;)
takich kieszonkowych można by mieć więcej ::

evelina - Nie 02 Cze, 2013 19:36

Są wspaniałe! Gdybym mogła wzięłabym wszystkie! Szkoda że nie zostaną takie malutkie
Nosferatu - Pon 03 Cze, 2013 22:29

Miód malina, szkoda że tak szybko rosną i dają czadu :P
fuerstathos - Pon 10 Cze, 2013 22:15

Cały czarny (kocurek) i Bura Kluseczka (okazało się, że to jest imię ;) ) zarezerwowane ::
Morri - Pon 10 Cze, 2013 22:46

:tan:
Kri - Wto 11 Cze, 2013 10:26

Dajcie jakieś nowe foty piekniuchów.
fuerstathos - Sro 12 Cze, 2013 22:42

Kri napisał/a:
Dajcie jakieś nowe foty piekniuchów.


myślimy o tym ;)

fuerstathos - Pią 14 Cze, 2013 22:23

Kri napisał/a:
Dajcie jakieś nowe foty piekniuchów.


no pacz i płacz ::








Ania Z - Pią 14 Cze, 2013 22:29

przepraszam :twisted:
czy ta banda ma jakiegoś profesjonalnego fotografa :wink: :?:
czy takie same z siebie śliczne ::

fuerstathos - Sob 15 Cze, 2013 21:26

Ania Z napisał/a:
przepraszam :twisted:
czy ta banda ma jakiegoś profesjonalnego fotografa :wink: :?:
czy takie same z siebie śliczne ::


teraz sobie uświadomiłam, dlaczego na żadnym zdjęciu ładnie nie wyszłam - wina fotografa ;)

maluszki są przesłodkie :love:

dziś oficjalnie rezerwacji uległa bura koteczka
na dom czekają więc Michalina z wąsem i srebrny kocurek :)

Morri - Nie 16 Cze, 2013 10:55

ciekawostka: kota z wąsem mam i ja - Lunę. Kiedy była mała i wszystkie Borysiątka I szukały domów stałych, miałam o nią ledwie dwa zapytania, a i tak nic z tego nie wyszło. Za to wszyscy rzucali się na te "ładniejsze" siostry. Za to podczas spotkań przedadopcyjnych WSZYSTKICH kotów, które miałam do adopcji później, każdy pytał o Lunę i to ją by najchętniej wybrał :hm:
Kri - Nie 16 Cze, 2013 17:56

fuerstathos napisał/a:
Kri napisał/a:
Dajcie jakieś nowe foty piekniuchów.


no pacz i płacz ::


Paczę ale nie płaczę.
Gęba mi się uśmiecha,
taka ładna z każdego pociecha. >D

Morri - Nie 16 Cze, 2013 18:38

Tego ci ludzie juz nie wybaczą
Bo widok kotków każdego rozczula
Smark gęsto leci i ludzie płaczą
Gdy kot do kotka się tak przytula :king:

Kri - Nie 16 Cze, 2013 18:49

::
kiniek - Nie 16 Cze, 2013 19:16

:rotfl2:
jak to rymować każdy potrafi gdy widzi kotki maleńkie
lecz gdy zadanie się takie przytrafi to każdy od razu mięknie :P

Morri - Nie 16 Cze, 2013 22:16

:turla:
fuerstathos - Pią 21 Cze, 2013 21:37

Dwójka maluszków - czarny Zeus i Bura Kluseczka Perła zamieszkały już w nowym domku.

Mieszka się im tam tak:


Reszta rodzinki wprowadziła się dziś do nas :)
Sesja jutro (będzie u nas kiniek, a ona lubi fotki porobić ;) )

kamilczak - Sob 22 Cze, 2013 15:10

Jakie śliczne :)
kiniek - Sob 22 Cze, 2013 20:09

dopiero czytam post fufu, no ale cóż trafiła, fotki porobione ::
pokulałam się z dziećmi po ziemi i parę zdjęć wyszło

Sreberko chyba najlepiej współpracowało z aparetem i niezłe miny strzelało

chyba mi śmierdzi stopa....


walka z grawitacją i zmęczeniem

kocia modlitwa

walka z rodzeństwem

słit focia

idź już z tym aparatem...


Michalina




onieśmielony burasek





i cudna mamcia



rodzinnie

kamilczak - Nie 23 Cze, 2013 13:01

Sreberko jaki ma śliczny nosek :love:
Świetne fotki. Wąchanie nogi najlepsze ;)

perdo - Nie 23 Cze, 2013 14:54

Są cudne :serce:
evelina - Nie 23 Cze, 2013 15:14

Słitaśne są! Sreberko to chłopczyk czy dziewczynka ? :)
fuerstathos - Nie 23 Cze, 2013 15:19

evelina napisał/a:
Słitaśne są! Sreberko to chłopczyk czy dziewczynka ? :)


chłopak :)

Cynamon - Wto 25 Cze, 2013 03:44

Fota : "idź już z tym aparatem" genialna :jump:
Niezły z niego model :D

fuerstathos - Pon 01 Lip, 2013 23:17

Kilka dni temu się odrobaczaliśmy, a dziś się szczepiliśmy :)

Dzieci dzielne. Burasia waży 870 g, a Sreberek 1,02 kg ::

Kupiliśmy takie coś


Poza tym dziś dzieci drapakiem próbowały okno wybić, co spowodowało uruchomienie alarmu przeciwwłamaniowego. Oczywiście w tym czasie my byliśmy w pracy :evil:

Cynamon - Wto 02 Lip, 2013 00:13

Tak słodko wygląda na załączonym obrazku :aniolek:
A tak naprawdę to kociaki nindża :diabel2:
Dobrze, że nie udało im się wybić i jednak gdzieś :spadam: bo mogły by siać postrach w okolicy :jump: :wink:

fuerstathos - Nie 14 Lip, 2013 18:30

Dzieciarnia zaczipowana. I w całości zarezerwowana :aaa:
fuerstathos - Wto 16 Lip, 2013 21:38

Burasia przeprowadzona :)
Ciekawość i chęć zwiedzania były większe niż strach.

Kri - Sro 17 Lip, 2013 07:02

Super! Powodzenia maluszku :)
fuerstathos - Sro 17 Lip, 2013 22:42

Dziś wyprowadziły się do nowych domków Michalina i Sreberek. Domki osobne i nie znające się, ale o tym samym nazwisku ;)

Mamusia jeszcze nie wie, ale w piątek czeka ją sterylka.

fuerstathos - Czw 01 Sie, 2013 21:42

Mamusia wysterylizowana i przeprowadzona do domku :)

Czyli historia zakończona szczęśliwie :)

Morri - Pią 02 Sie, 2013 14:11

:pijaki:
Eva - Pon 15 Gru, 2014 08:31

świątecznie :)

Zeus


Perła



misiosoft - Pon 15 Gru, 2014 08:50

ooo, już prezenty :) próbowały otwierać?
brynia - Pon 15 Gru, 2014 09:00

Przypominam o ograniczeniach dotyczących zdjęć. :patyk:
Eva - Pon 15 Gru, 2014 09:05

misiosoft napisał/a:
ooo, już prezenty :) próbowały otwierać?


oczywiście :) szczególnie ten z zieloną gałązką, i oczywiście gałązka była bardziej interesująca niż zawartość opakowania ;)

misiosoft - Pon 15 Gru, 2014 09:10

Eva napisał/a:
misiosoft napisał/a:
ooo, już prezenty :) próbowały otwierać?


oczywiście :) szczególnie ten z zieloną gałązką, i oczywiście gałązka była bardziej interesująca niż zawartość opakowania ;)


:: ::

Eva - Pon 15 Gru, 2014 14:19

brynia napisał/a:
Przypominam o ograniczeniach dotyczących zdjęć. :patyk:


już powinno być ok :)

Lunix - Wto 16 Gru, 2014 07:45

:love: buziaki od cioci i głaski od wujka (wujek nie całuje futrzaku ;) :patyk: dla wujka)
Eva - Wto 16 Gru, 2014 07:55

Lunix napisał/a:
buziaki od cioci i głaski od wujka


:serce: :serce:

ps. ten prezent w czerwonej torebce to lala od cioci :)

Lunix - Wto 16 Gru, 2014 08:02

Eva napisał/a:
ps. ten prezent w czerwonej torebce to lala od cioci


aa czyli zaakceptowany :: uff ::

Eva - Wto 16 Gru, 2014 09:11

Lunix napisał/a:
Eva napisał/a:
ps. ten prezent w czerwonej torebce to lala od cioci


aa czyli zaakceptowany :: uff ::


no przecież! :) poszedł zapakowany osobno jako "specjalny" do rozpakowania dopiero pod choinką :)

Eva - Wto 27 Sty, 2015 19:57

futro nam się pochorowało ;(

od 5 stycznia zauważyliśmy rozwolnienie u Perły. pojechaliśmy do weta do Magdy Całujek. Monika Drzewiecka stwierdziła, że skoro nie ma pogorszenia apetytu ani nastroju ogólnego, to najprawdopodobniej stres po-sylwestrowy, dała Bioprotect. Nie było żadnej poprawy, wręcz pogorszenie, łącznie z qpą w płynie. Włączyłam Smectę, która nie pomagała. badanie kału nic nie wykazało.
Dostaliśmy od Magdy antybiotyk Rilexine w tabletce do podawania raz dziennie przez 7 dni. W toku antybiotyku była poprawa. W dobę po zakończeniu rozwolnienie wróciło. Wetka zaordynowała Sultridin w zastrzyku przez 7 dni + karma RC Gastro Intensinal.
W piątym dniu antybiotyku (wczoraj) zrobiliśmy badanie krwi.

morfologia, znacznie podwyższone:
limf 56,3% - norma 12,0%-45%
RBC 12,10 - norma 6,5-10,0
HGB 20.0 g/dl - norma 8,0-15,0
HCT 62,3% - norma 24,0-45,0

biochemia:
ALAT 41,55
ASPAT 7,62
AP 88
AMYLAZA 4358 (norma to do 1000)
MOCZNIK 5,43
KREATYNINA 1,3
GLUKOZA 73 mg/dl

diagnoza: zapalenie trzustki

Wetka nie wskazuje, skąd choroba. Generalnie, Kota czuje się dobrze, je z apetytem, załatwia się jak należy, nastrój nie pogorszony. może minimalnie jest spokojniejsza.
Choroba została zdiagnozowana we wczesnym stadium, wg. Wetki wyleczalna.

jestem przerażona ;(

dziś po wynikach dołożony drugi antybiotyk (nie pamiętam nazwy niestety, uzupełnię) na dwa dni, zatem jutro ostatnie zastrzyki, po 10 dniach ponowne badanie krwi.


:cry: :cry: :cry:

kotekmamrotek - Wto 27 Sty, 2015 20:22

bez badania poziomu lipazy trzustkowej?????
Poza tym trochę dziwi mnie takie raczej normalne zachowanie - zapalenie trzustki jest jedną z najbardziej bolesnych chorób - nawet u tak skrytych zwierząt jak kociaki, w tym przypadku naprawdę widać, że coś jest nie tak...
Oprócz tego leczenie zapalenia trzustki to przede wszystkim KROPLÓWKI...
A sterydy nie??? Oczywiście w małych dawkach...
To tyle z mojego trzustkowego doświadczenia, ALE...

NAUCZONA DOŚWIADCZENIEM OSTATNICH DNI, NIESTETY TRAGICZNYM, NAMAWIAM CIĘ DO KONSULTACJI!!! ZWŁASZCZA W PRZYPADKU TAK POWAŻNEJ JEDNOSTKI CHOROBOWEJ!!!!

PS To nie wyrok śmierci - Stefan był już dwiema nogami na drugim świecie, ale się udało:) Co prawda została Mu w spadku cukrzyca, ale to pryszcz!!!!!

Eva - Wto 27 Sty, 2015 20:34

myślę, że poziom Amylazy tak drastycznie podwyższony jednoznacznie wskazał na trzustkę, stąd brak badania poziomu Lipazy trzustkowej, a ten drugi lek włączony dziś to właśnie chyba steryd - jutro dopytam dokładnie.
z kompletem info na pewno pojadę do Koniecznego na konsultację.

a skoro jak mówisz, to bolesna choroba, to może własnie dzięki temu żeśmy szybko to cholerstwo wyłapali, to Kota jest w dobrej formie?

kotekmamrotek - Wto 27 Sty, 2015 20:43

no może... Nie wiem, ale ja bym jechała jak najszybciej... TRZYMAM KCIUKI!!!!!!
Eva - Sro 28 Sty, 2015 09:18

skonsultowałam Futro telefonicznie z Wetem Neo Vet ul. Głogowska 164/166.
jest to po naszej stornie miasta i rzut kamieniem od gabinetu Całujek, więc dla nas dużo dogodniej jechać tam niż na Batorego do dr Koniecznego, poza tym słyszałam bardzo dobre opinie o tym gabinecie.

w krótkim wywiadzie dr Jakub Pernak nie stwierdził jednoznacznie zapalenia trzustki na podstawie podwyższonej amylazy.

umówiliśmy się dziś na wizytę aby skonsultować kota na godz. 18.
spytałam od razu o koszt: pierwsza wizyta jest gratis.

Morri - Sro 28 Sty, 2015 12:00

Eva napisał/a:

spytałam od razu o koszt: pierwsza wizyta jest gratis.
ŁAŁ :cool:
kotekmamrotek - Sro 28 Sty, 2015 14:22

SUPERRR! dla mnie tez ta diagnoza była zbyt szybka...
TRZYMAM KCIUKI!!!!!!! I daj znać!

Eva - Sro 28 Sty, 2015 21:03

dziś zaliczyliśmy dwie wizyty: Przy Arenie, po ostatni zastrzyk z antybiotykiem oraz konsultacje w Neo Vet.

kilka słów wstępu: Perła to jest kot wspaniały, cudowny i najlepszy na świecie, jednak u weta przeistacza się w szatana, zło wcielone. Pani Magda Całujek, jak ją widzi, to ma łzy w oczach ;) Kota podczas wizyt jest wredna, syczy, warczy, gryzie, nie pozwala się dotknąć, obsługiwana jest w metalowej rękawicy.

no więc zajeżdzamy do Neo Vet, umówieni na konkretną godzinę. duży bezpłatny parking przed gabinetem, mimo, że gabinet przy samej głogowskiej. przestrzennie, czysto, ładnie - no ale budynek świeżo po remoncie, więc nie dziwota. choć po poprzednim wecie - to duża zmiana.
wchodzimy do gabinetu i lojalnie uprzedzamy, że pacjent z gatunku "trudnych" ;)
a Perła, tak po prostu, sama z siebie - wychodzi z transportera. rozgląda się, przechadza po gabinecie. Doktor bierze ją na ręce, myzia, tuli, bada, a mój Mąż i ja stoimy w szoku :szok2:
czy aby po drodze nie podmienili nam Kota :hm:
swoim szokiem dzielimy się z wetem, który opowiada nam, ze takie było założenie dla gabinetu: żeby były duże przestrzenie, które nie kumulują zapachów oraz żeby była oddzielna poczekalnia dla kotów i psów i żeby pacjentów umawiać i obsługiwać na konkretne umówione godziny, by zwierzęta nie kumulowały się w poczekalni. normalnie stoimy zszokowani. Perła w tym czasie, gdy gawędzimy, rozkłada się w najlepsze na wadze i prawie zasypia :szok: :)

co do diagnozy: podwyższona amylaza może oznaczać szereg chorób. po oględzinach kota, wyników krwi oraz wywiadzie, odrzucone zapalenie trzustki. określona niewydolność trzustki, ale na dziś dzień nie stwierdzimy konkretnie, z jakiego powodu.
kot ogólnie zdrowy w stanie bardzo dobrym :)

zalecenia: obserwacja, obserwacja i jeszcze raz obserwacja. i reagowanie w przypadku wystąpienia objawów.

strach ma wielkie oczy, ale po dzisiejszym dniu, kiedy nawet kot się wychillował, i my jesteśmy spokojniejsi :)

ps. dzisiejsza konsultacyjna wizyta była bezpłatna.

kotekmamrotek - Sro 28 Sty, 2015 21:42

SZOK:)))))))) Oczywiście pozytywny... Może tez tam się przejade, skoro pierwsza wizyta bezpłatnie;)
misiosoft - Czw 29 Sty, 2015 09:04

po pierwsze: bardzo się cieszę, że to nie zapalenie trzustki!!

po drugie: może jakieś fermony w powietrzu rozpylają ;) my ich nie czujemy a koty są na luzie ;)

Eva - Czw 29 Sty, 2015 09:20

to było moje pierwsze pytanie - czy mają Failwaya włączanego do kontaktu czy co ;) ale nie, nie mają, myślę, że to kwestia nowości miejsca i dużych przestrzeni.
misiosoft - Czw 29 Sty, 2015 09:27

Eva napisał/a:
to było moje pierwsze pytanie - czy mają Failwaya włączanego do kontaktu czy co ;) ale nie, nie mają, myślę, że to kwestia nowości miejsca i dużych przestrzeni.


pewnie tak, zapach na pewno jest lepszy :) a i nastawienie człowieka do zwierzęcia dużo daje :)

Eva - Czw 29 Sty, 2015 09:37

puściłam im też przez fejsbuka zapytanie o ceny, dam znać, jeśli odpiszą.
Eva - Pią 30 Sty, 2015 10:04

jak to w życiu, nie może być łatwo i prosto. Perła wczoraj dwa razy siknęła na ścianę, sik był koloru brunatno-czerwonego.
obserwujemy, czy się powtórzy dziś, generalnie to może być wszystko i nic, reakcja na stres, choroba, działanie uboczne antybiotyków etc.
najważniejsze, że Kota z apetytem, poprawną qpą i dobrym nastrojem. choć wczoraj jakby nieco spokojniejsza.

Eva - Pon 09 Lut, 2015 14:36

dzieci moje pięknie zapozowały :love:

Perła


Hrabina w poduszkach :D




przyczajony tygrys w szafie ;)




Zeus






z Veroną :)

Morri - Czw 12 Lut, 2015 08:03

:serce:
einfach - Czw 12 Lut, 2015 08:25

to Perła jest taka piękna? :love:
jak się kuliła w transporterze to nawet grama wdzięku nie było widać... MIZIAŁABYM :D

Eva - Czw 02 Kwi, 2015 20:57

za radą bardziej doświadczonych Kociarzy od dziś przestawiamy Perełczaka na RC calm.
nie wiem czy to ta wiosna, czy moze po chorobie, ale dziecko zrobiło się jeszcze emocjonalne, wręcz nadwrażliwe. czasem tak mocno się nakręca że nie potrafi sobie ni pozycji ni miejsca znaleźć, miota się, miauka, brzucho wywala i ucieka w tym samym momencie, nie umie się zdecydować co jej się chce. no i kupale obok kuwety bardzo często, choć kuwety czyste, w wielu typach i rozmiarach.

mam chyba dziecko z adhd ;)

m_adzik - Czw 02 Kwi, 2015 22:02

i na te dolegliwosci faktycznie pomaga RC calm?
Eva - Czw 02 Kwi, 2015 22:44

czy pomaga faktycznie -to sie okaże :) Z założenia ta karma ma pomóc wyciszyć, ukoić, uspokoić.
będę meldować o postępach, jak tylo jakieś dostrzegę :ok:

Katarzyna - Pią 03 Kwi, 2015 07:44

Raczej nie pomaga....tam jest za dużo węglowodanów, żeby substancja, która ma pomagać mogła zadziałać...Niestety.
Trzymam kciuki za maludę.

Eva - Pon 20 Kwi, 2015 11:46

idzie wiosna :D











album

Morri - Pon 20 Kwi, 2015 11:52

:love:
kikin - Pon 20 Kwi, 2015 11:53

:good:
Eva - Wto 21 Kwi, 2015 08:15

jeszcze z balkonu - nowa zabudowa wymyślona i wykonana własnoręcznie przeze mnie :) choć trzeba było troszku podumać jak osiatkować otwarty balkon bez bocznych ścian. ścianki powstały z podkładów tarasowych :) a kocia miejscówka jest wprost oblegana, najśmieszniej jest wtedy gdy w każdej kostce siedzi kot :D



przez szybkę słonko grzeje mocniej :)



i nocny monitoring ;)

kikin - Wto 21 Kwi, 2015 08:17

balkon ekstra :good:

nocny monitoring :lol:

kat - Wto 21 Kwi, 2015 08:38

Super :)
brynia - Wto 21 Kwi, 2015 18:28

Kocia miejscówka genialna :good:
pantea - Sob 25 Kwi, 2015 11:45

Świetna ta konstrukcja balkonowa
Eva - Czw 14 Maj, 2015 10:25

kocham :love:



kikin - Czw 14 Maj, 2015 10:28

:serce:
Eva - Pon 18 Maj, 2015 08:17

a Król domu śpi o tak :P




misiosoft - Pon 18 Maj, 2015 08:19

o ja!! nie wierzę ;)
kikin - Pon 18 Maj, 2015 08:38

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Lunix - Pon 18 Maj, 2015 09:21

:love:
Eva - Wto 26 Maj, 2015 13:17

leniwe zabawy z kocimiętką :D




sesja w koszyku



Morri - Sro 27 Maj, 2015 00:03

:aniolek:
Cotleone - Sro 27 Maj, 2015 07:23

Cudowne koteczki :)
Eva - Pon 05 Paź, 2015 18:21

home office ma tą jedną (z wielu) zaletę, że w słoneczny dzień można być świadkiem takich scen :love:



aby wesprzeć Perłę w dzieleniu się domową przestrzenią z Tymczasowymi futrzanymi mieszkańcami, wprowadziliśmy od dziś wspomagająco krople Bacha. Mam nadzieję, że zadziałają, bo Perła z natury nie jest dla nowych przybyszów zbytnio gościnna ;)

Morri - Pon 05 Paź, 2015 20:50

trzymam kciuki :good:
Eva - Pon 05 Paź, 2015 21:22

Dziekujemy :serce: tak, jak przy Opku to byla wyrazna irytacja, to przed Bumią Perła czuje wyraźny respekt ;) co za tym idzie, za dużo nie fika ;)
Ale po prawdzie, to każdy obcy szur i myszkowy szmer ją zaskakuje - jak Bunia zaczęła bawić się myszą to to Perła aż nie wiedziała, gdzie ma sie podziac ;)

Morri - Pon 05 Paź, 2015 21:40

Heh, powiem szczerze, że uwielbiam obserwować te kocie relacje i rozwój rezydentów pod wpływem tymczasów :) Paradoksalnie - ich życie jest dzięki nim bardziej urozmaicone i nie ma mowy o nudzie ;)
Eva - Pon 26 Paź, 2015 13:59

W przypadku stosowania kilku rozwiązań nigdy nie wiadomo, które tak naprawdę zadziałało lub też czy zadziałała kombinacja, w każdym razie - u nas lepiej :)

po pierwsze: Bunia
Perła wyraźnie czuje przed Bunią respekt. Nie zaczepia jej, ale też nie zbliża się za często. Bunia sama z siebie nie ma potrzeby towarzystwa innego kota, zatem także sama nie inicjuje spotkań. W tych chwilach, kiedy się mijają, Perła obwąchuje raczej z dołu i bardzo ostrożnie. W efekcie ich wzajemnych oddziaływań Perła fika już zdecydowanie rzadziej, raczej się wycofała z szukaniem guza i zaczepianiem.

po drugie: krople Bacha.
Nie wiem, czy na pewno cokolwiek zmieniły i czy pomogły. W ludzką homeopatię wierzę, zatem mogę wierzyć także w kocią.

po trzecie: zmiana ustawień kuwet
obecnie mamy 6 kuwet w domu: trzy duże odkryte, jedną dużą krytą, jedną małą odkrytą i jedną małą bez żwiru. Dotychczas stały wszystkie w jednym miejscu zgrupowane i zdarzało się, że Perła atakowała załatwiającą się Veronę. Nazwyamy ją zresztą kuwetową babcią, bo często w ciągu dnia śpi na taborecie, który stoi przy kuwetach, jakby pilnowała urobku.
Odkąd jest z nami Bunia, jedną kuwetę przestawiłam dużo bliżej pokoju, ponieważ Bunia żyje na zdecydowanie mniejszej przestrzeni. I z tej kuwety zaczęła także korzystać Verona, bo teraz nie musi wchodzić w korytarz pilnowany przez kuwetową babcię :)
póki co nie odnotowaliśmy chyba żadnej qpy na podłodze, choć wydaje mi się, że Perła wchodzi do małej kuwety ale tyłek wystawia tak, że qpal ląduje w kuwecie bez żwiru. Raz chyba tylko zrobiła bezpośrednio do kuwety bez żwiru, za to potem weszła do dużej aby se pokopać. Taka ta kocia logika, że Kota nie zrozumiesz :)

w każdym razie, ataki na Veronę zdarzają się zdecydowanie rzadziej, a dziś w nocy byłam zaskoczona zupełnie, kiedy zobaczyłam że Perła śpi z Zeusem stykając się zadkami :) to im si nie zdarzyło od czasów, kiedy byli zupełnie mali.


Dwa dni temu drzemałyśmy popołudniu, z Perłą przytuloną pod kołdrą, a na kołdrze stykając się zadkiem była Verona. Choć w to, że dziewczyny się polubią, już raczej nie uwierzę ;)

Eva - Nie 01 Lis, 2015 14:50
Temat postu: Zeus
najpiękniejszy :serce: najlepszy :serce: najwspanialszy :serce:






kiniek - Nie 01 Lis, 2015 15:24

a najdłuższy to już nie? :D
Morri - Pon 02 Lis, 2015 06:44

:serce:
Eva - Czw 26 Lis, 2015 10:46

całe szczęście już po remoncie i można znowu leżeć na miękkim człowieku




albo mieć caaaałe łóżko tylko dla siebie :serce:

Eva - Sob 05 Gru, 2015 20:50

remont dziś oficjalnie zakończony - dotarły meble dla futer :love:

nowe półki zaankektowane momentalnie, najbardziej cieszy się Perełczak, może się skryć na wysokości i nikt się w nią nie będzie zaczynał :)








einfach - Sob 05 Gru, 2015 21:02

ojjaaa, ALE SUPER :love: sama bym się kładła ::
misiosoft - Sob 05 Gru, 2015 21:02

czaderskie półki!!
chcę namiary skąd je macie!!

Eva - Sob 05 Gru, 2015 21:08

szukałam trochę po internetrach bo cozyanddozy.com trochę zastrzeliło mnie cenowo i przy czterech futrach potrzeba mi było więcej niż jedną, i znalazłam szarydesign.pl
nie tanie, ale: kupiłam raz w życiu, jest pięknie i solidnie wykonane no i futrom się też należy :)
a na wakacje wcale nie trzeba jeździć na wczasy, można na działkę :oops:

majkel - Nie 06 Gru, 2015 21:16

Elegancko i nowocześnie :)
jaggal - Pią 11 Gru, 2015 13:46

kurde, czas zacząć oszczędzać...
Eva - Sro 30 Gru, 2015 17:46

Perełczak odwiedził dziś Panią Dokror-drugim-końcu-miasta, bo zaniepokoiły mnie jej zachowania kuwetkowe.
Chciałam też podpytać, czy i jakie badania można by zrobić, żeby poszukać ewentualnych przyczyn listopadowego ataku padaczkowego. Pani Doktor w wywiadzie oceniła, że nawet wybuchy agresji Perły mogą być na dobrą sprawę atakami padaczkowymi, co także już jakiś czas temu sami wykminiliśmy.
Zrobiliśmy badania krwi z pełnym jonogramem i oznaczeniem tarczycy, wyniki będą po nowym roku.
W pęcherzu wyszedł stan zapalny (raczej na tle nerwowym). Swoją drogą, nie miałam pojęcia, że można tak bezboleśnie i bezstresowo pobrać mocz do badania: usg, strzykawka, minuta osiem i po sprawie.

kikin - Sro 30 Gru, 2015 17:58

Eva napisał/a:
Perełczak odwiedził dziś Panią Dokror-drugim-końcu-miasta, bo zaniepokoiły mnie jej zachowania kuwetkowe.
Chciałam też podpytać, czy i jakie badania można by zrobić, żeby poszukać ewentualnych przyczyn listopadowego ataku padaczkowego. Pani Doktor w wywiadzie oceniła, że nawet wybuchy agresji Perły mogą być na dobrą sprawę atakami padaczkowymi, co także już jakiś czas temu sami wykminiliśmy.
Zrobiliśmy badania krwi z pełnym jonogramem i oznaczeniem tarczycy, wyniki będą po nowym roku.
W pęcherzu wyszedł stan zapalny (raczej na tle nerwowym). Swoją drogą, nie miałam pojęcia, że można tak bezboleśnie i bezstresowo pobrać mocz do badania: usg, strzykawka, minuta osiem i po sprawie.


A co to za Pani Doktor ?

Eva - Sro 30 Gru, 2015 18:39

Jedyna słuszna - dr Starczewska :)
Eva - Czw 31 Gru, 2015 00:17






Morri - Pią 08 Sty, 2016 16:09

Czarny Książę :serce:
Eva - Wto 06 Gru, 2016 09:43










kotekmamrotek - Wto 06 Gru, 2016 15:08

żadnego foto nie widzę:(
Eva - Wto 06 Gru, 2016 15:13

kotekmamrotek napisał/a:
żadnego foto nie widzę:(


a teraz? poprawiłam linki

Cotleone - Wto 06 Gru, 2016 18:17

Ja widzę 3 z góry.
kotekmamrotek - Wto 06 Gru, 2016 21:50

tera nie widze dwóch ostatnich:) Ale reszta jest!
Eva - Nie 16 Kwi, 2017 11:14



W minionym tygodniu po raz pierwszy od ponad dwóch lat futrzaste moje mieszkały bez żadnego dodatkowego kota. Tak, jak dla Zeusa to w zasadzie bez znaczenia, byleby nadprogramowy lokator nie zawracał mu zbyt często głowy, tak Perła wyraźnie potrzebowała odpoczynku. Ona mogłaby być jedynaczką a tak jej się życie składa, że jest kocim wolontariuszem ;)
Nie będzie zbyt szczęśliwa gdy się dowie, że mame przygotowała jej niespodziankę :twisted: :twisted:

Chitos - Nie 16 Kwi, 2017 12:06

Ja uwielbiam ta niespodziankę :)
Tylko powiedz kiedy by zdążyć je wyczochrac ostatni raz :)

kikin - Wto 18 Kwi, 2017 11:11

buu nie widzę fotek :(
kotekmamrotek - Wto 18 Kwi, 2017 21:39

też nie widzę - a chciałabym bardzo:))))
Eva - Sro 19 Kwi, 2017 10:01

a teraz?




kotekmamrotek - Sro 19 Kwi, 2017 10:34

jest!!!!!!!!!!!!!!!! Pięknie....
Morri - Czw 20 Kwi, 2017 08:50

cudnie :serce:
kikin - Czw 20 Kwi, 2017 17:47

:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Eva - Sro 14 Mar, 2018 11:48

księżniczka :love: :love:

Morri - Sro 14 Mar, 2018 15:00

:love: :love: :love:
Eva - Czw 29 Sie, 2019 09:16

W kwietniu moje osobiste dzieci futrzane obchodziły 6ste urodziny :serce:

Nie są to koty idealne ;) są foszaste, rozpieszczone jak dziadowskie bicze (moja to culpa :oops: ), przy jedzeniu wybrzydzające, kuwetujące w górę, zamiast w dół po ludzku, a czasem i w ogóle obok, nieszczęśliwe z powodu losu kociego wolontariusza zmuszone dzielić niewielka domową przestrzeń oraz moją uwagę z kolejnymi tymczasami...

ale kocham je ponad wszystko i nie wyobrażam sobie życia bez nich :love:

takie to były brzdące, ocalone przed utopieniem w jeziorze swarzędzkim
(od lewej drugi Zeus, trzecia Perła)


a dziś

król wszystkich kotów :love:



i mamina córunia :love:


misiosoft - Czw 29 Sie, 2019 09:37

:jebanewalentynki: :jebanewalentynki: :jebanewalentynki:

cudowne!!

kat - Czw 29 Sie, 2019 17:52

:serce:
kikin - Pią 30 Sie, 2019 08:49

:love: :love: :love:
Eva - Wto 16 Cze, 2020 22:58

W 7 rocznicę adopcji koci wolontariusze w stanie spoczynku Zeus i Perła przesyłają pozdrowienia :)
W swej historii ocalili 9 żyć:
Parmę, Veronę, Opornika, Bunię, Milagros, Opal, Pompona, Melę i Belę.
Obecnie cieszą się zasłużonym statusem wolo- weterana.

Po ostatnich przeżyciach teraz mamy dosłownie blogostan ;)
Jakby mi ktoś futra podmienił... ;)

Neda - Sro 17 Cze, 2020 08:27

Eva napisał/a:
W 7 rocznicę adopcji koci wolontariusze w stanie spoczynku Zeus i Perła przesyłają pozdrowienia :)
W swej historii ocalili 9 żyć:
Parmę, Veronę, Opornika, Bunię, Milagros, Opal, Pompona, Melę i Belę.
Obecnie cieszą się zasłużonym statusem wolo- weterana.

Po ostatnich przeżyciach teraz mamy dosłownie blogostan ;)
Jakby mi ktoś futra podmienił... ;)


baby z wozu bogu lżej :)

Eva - Pią 31 Gru, 2021 11:00

Dwa dni po 7 adopcinach choroba zaatakowała totalnie nieoczekiwanie i z bezwzględną siłą.

Zeus tylko i wyłącznie cudem został zawrócony zza TM.

Diagnoza: zespół paranowotworowy, nadostre zapalenie trzustki, całkowita atonia przewodu pokarmowego.
Kot otwarty, dosłownie uruchomiony ręcznie... pobrane wycinki do biopsji i cytologi.
Parę dni po operacji szwy w środku puściły, wyszła ogromna przepuklina, trzeba było znowu otwierać i zaszywać. Przy okazji drugiej narkozy dołożone badanie gastroskopowe i znowu złe wieści, porażenie wlotu i wylotu żołądka..
Biopsja nie wykazała nowotworu, więc wyposażeni w baterię leków wróciliśmy do domu z nadzieją na 2, może 3 miesiące...

Urwaliśmy śmierci prawie 6 miesięcy.

22.12 odprowadziliśmy Zeusa za TM.

Decyzja, którą musiałam podjąć była jedną z najtrudniejszych w życiu, choć wiedziałam, że nie mogłam postąpić inaczej.
Dopóki chciał walczyć, walczyliśmy wszelkimi środkami.
Ale ostatnie dni w jego oczach było widać tylko ból, jakby chciał mi powiedzieć: mamo, już czas.

:cry:



[']

Niebieska - Pią 31 Gru, 2021 13:26

:(
Cotleone - Nie 02 Sty, 2022 21:42

Evo, bardzo mi przykro :cry:
Eva - Wto 20 Cze, 2023 11:38

dziś w nocy śniło mi się, że szłam przez ul.św.Marcin i nagle spotkałam Zeusa. Szedł jakby nigdy nic, wzięłam go na ręce, przytuliłam, czułam go takiego puchatego i miękkiego... dosłownie czułam go znowu, byłam z nim. Tak trudno pogodzić się z jego stratą :( bardzo, bardzo za nim tęsknię :(
Eva - Wto 20 Cze, 2023 11:42

fuerstathos napisał/a:
Dwójka maluszków - czarny Zeus i Bura Kluseczka Perła zamieszkały już w nowym domku.

Mieszka się im tam tak:
Obrazek

Reszta rodzinki wprowadziła się dziś do nas :)
Sesja jutro (będzie u nas kiniek, a ona lubi fotki porobić ;) )


wczoraj 10te adopciny :cry:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group