Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Marina

fuerstathos - Pon 17 Cze, 2013 21:50
Temat postu: Marina
Koteczka zabrana z ul. Mylnej w Poznaniu na sterylizację. Wiedzieliśmy, że jest oswojona zanim trafiła do weta. Ale że jest taka miziasta, mrucząca i zaczepiająca człowieka przekonaliśmy się, gdy u nas zamieszkała. Okazała się domowym kotem, bardzo lubiącym człowieka, głaskanie i zabawę.
Musi się tylko domyć ;)

Marina na picasie :arrow: https://picasaweb.google.com/110103969880165520044/MarinaZMylnej

Morri - Pon 17 Cze, 2013 22:53

Uzupełniam fotki koteczki z Mylnej, bo przeze mnie były zniknęły :D


fuerstathos - Pon 17 Cze, 2013 22:55

dodam tylko, że brudna niesamowicie, ale z czasem to powinno przejść ;)
kamilczak - Wto 18 Cze, 2013 09:50

Bardzo fajna koteczka. Jak się domyje to już w ogóle będzie piękna. Całka miała tak samo czarne końcówki uszek, teraz są różowe, w tym przypadku będzie pewnie tak samo :)
fuerstathos - Nie 14 Lip, 2013 19:36

Jest młodym kotem, raczej nie ma nawet roku.
Nie boi się niczego. Wręcz przeciwnie - inne koty próbuje sobie podporządkowywać.



W oczekiwaniu na DT mieszka w pomieszczeniu, w którym przebywają kotki po zabiegu sterylizacji.
Oczywiście koniecznie musi sprawdzić, czy w miskach nie mają czegoś lepszego ;)



I zdjęcie "z lampą"

fuerstathos - Nie 14 Lip, 2013 19:58

Kota otrzymała imię - Marina :)
Kri - Nie 14 Lip, 2013 20:05

Ale do Imbira podobna :)
Morri - Nie 14 Lip, 2013 21:28

:sulk: to chyba zemsta za Serenę :devil:
kamilczak - Nie 14 Lip, 2013 23:33

Śliczna. I cudownie biała :)
brynia - Czw 25 Lip, 2013 22:57

Koteczka jest przepięknym drobiażdżkiem i naprawdę wielkim miaziakiem :love:
Cynamon - Czw 25 Lip, 2013 23:36

A tu Marina z Ogonkiem [']
pierwsze i zarazem ostatnie zdjęcie razem:




Marina właśnie leży na mojej nodze ( jakieś takie dziwne miejsce sobie wybrała ;) )
Jest miziasta i tulaśna ale też lubi się bawić :)
Szkoda, że nie zdążyła pobawić się z Ogonkiem :cry:

Cynamon - Pią 26 Lip, 2013 07:22

Młoda obudziła nas w pięknym i delikatnym stylu :)
Ocierała się o człowieka, mruczała i delikatnie udeptywała :serce:
Wspaniała jest! Zresztą jak wszystkie bezdomne kociaki.

Cynamon - Wto 30 Lip, 2013 20:21

Troszkę poduszeczek :) :



Ziew ... :sleepy: :



I tak oto śpię :aniolek: :



Asia_B - Wto 30 Lip, 2013 20:22

Jaka nieziemsko śnieżna!
Cynamon - Wto 30 Lip, 2013 20:24

Wybaczcie proszę zdjęcia białego kota na białym prześcieradle ale to jeszcze po kwarantannie i dlatego, że jeszcze kichając rzucała babolami :patyk: ;)
Katarzyna - Wto 30 Lip, 2013 20:47

Cudna!!!! A poduszki!!!! :D
fuerstathos - Pią 02 Sie, 2013 09:57

umówiliśmy się na wizytę przedadopcyjną :)
Cynamon - Czw 08 Sie, 2013 11:49

Marina w poprzedni pt.dpstała ostatnią dawkę antybiotyku w zastrzyku i czuje się dobrze :) powiedziałabym rewelacyjnie :: Baraszkuje najchętniej w nocy a w dzień jak jej gorąco to kładzie się na panelach lub marmurowym parapecie :)
W porównaniu z Ogonkiem ['] jest troszkę bardziej strachliwa i nie przepada za nagłymi ruchami, oraz tak od razu nie podchodzi sama do człowieka. Jednak rano się to zmienia, przychodzi ociera się o buzie, a nawet liże po policzku, szyi, rekach. W nocy zdarza jej się zainteresować nogami i wtedy je podgryza i może w trakcie zabawy mocniej drapnąć. Ogólnie wspaniała koteczka, ma ogromny apetyt, do zabawy wystarcza jej zwykła kulka z foli aluminiowej w środku z wata lub papierem :: zdarza jej się zainteresować końcówką kabla w kwestii zabawowej, jednak jest bardzo grzeczna i nic nie podgryza :aniolek: ( poza ludzkimi stopami :twisted: )
Pazurków niestety jeszcze nie ma obciętych, ale nie chcieliśmy jej stresować bo i tak często bywała u weta :roll:
Negatywnego zachowania względem kotów nie zauważyłam :cool:
Co prawda z Ogonkiem miała do czynienia tylko 2 dni, i on był już w bardzo kiepskim stanie :cry: ale nie pacała na niego łapą, nie prychała, wrecz szukała kontaktu i chciała się o niego ocierać i jakby przytulać :kiss:

brynia - Czw 08 Sie, 2013 12:16

Może Marina jak Dalia woli się kumplować z chłopakami ;)
Cynamon - Pią 16 Sie, 2013 04:17

Marina ma obcięte pazurki >D zapewne pierwszy raz w życiu. W trakcie przycinania nie było najgorzej, na początku bardzo protestowała później było już znośnie :D
Młoda czeka nadal na swoją wizytę przed adopcyjną, bo jak na razie nie doszła do skutku :neutral: choć była już wstępnie umówiona... Kicia jest przesłodka, pięknie korzysta z kuwety, ładnie je, i całkowicie zadomowiła się w drapaku od filo :good:
Przybyła jako towarzystwo dla Ogonka, teraz jej brakuje kompana do zabawy :(
Tak jak sądzisz brynia podejrzewam, że przepada głownie za facetami i dla nich jest najmilsza :twisted: :jezyk:

brynia - Pią 13 Wrz, 2013 07:19

Na poprawę humoru dla tych co nie lubią 13-tego - Marina romantycznie :king:



Cynamon - Pią 13 Wrz, 2013 20:23

Dzieki bryniu :* Ja jeszcze bez normalnego neta, ale jak tylko już nam zainstaluja to nadrobię zaległości :cool:
Marina pozdrawia i barankuje slicznie :aniolek:

Kri - Pią 13 Wrz, 2013 20:42

Oczy ma obłędne!
Ania Z - Pią 13 Wrz, 2013 20:55

Cała jest obłędna ::
jak sobie przypomnę jak wyglądała i jaka jest teraz piękna to normalnie dech zapiera :)

perdo - Pią 13 Wrz, 2013 23:35

Jakie cudo :serce: :serce: :serce:
Cynamon - Pią 27 Wrz, 2013 00:30

Marina w ten poniedziałek bedzie mieć powtórzenie szczepienia :)
Kicia Zdrowa jak ryba, zrobiłam jej wedkę z pluszową myszką i teraz codziennie bawiamy się tak że nam rece mdleją a kicia dyszy jak piesek -> wygląda to obłednie :lol:
Jakies zdjęcia i aktualizacje w dziale adopcyjnym zrobię po 11.10. bo dopiero wtedy bedę mieć stały Internet :? Także bardzo przepraszam za tak słabe info do tego czasu.

Cynamon - Wto 22 Paź, 2013 09:55

No Kochani baty się należą :bat: Zapominacie o tak wspaniałej kici ?? :nie:

Marina już dawno nie była lansowana na Facebooku, może warto wybrać coś teraz z nowych słitaśnych foteczek :cool: ::

Morri - Wto 22 Paź, 2013 10:04

Cynamon napisał/a:
No Kochani baty się należą :bat: Zapominacie o tak wspaniałej kici ?? :nie:

Marina już dawno nie była lansowana na Facebooku, może warto wybrać coś teraz z nowych słitaśnych foteczek :cool: ::

nie była lansowana, bo się fotki skończyły :palacz:

Cynamon - Wto 22 Paź, 2013 10:16

wiem, wiem :wink: ale teraz już będzie w czym przebierać >D
brynia - Wto 22 Paź, 2013 10:43

To ja wybieram pierwsza ::


kat - Wto 22 Paź, 2013 10:46

Ale wampir. Bossska :diabel:
Morri - Wto 22 Paź, 2013 11:20

brynia napisał/a:
To ja wybieram pierwsza ::

Obrazek

słit focia :turla:

perdo - Wto 22 Paź, 2013 12:53

brynia napisał/a:
To ja wybieram pierwsza ::

Obrazek


Kocia Bogini :modly:
:twisted:

Katarzyna - Wto 22 Paź, 2013 14:44

BOSKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cynamon - Wto 22 Paź, 2013 17:52

Te zdjątko przedstawia Marinę w trakcie zadyszki w zabawie wędką :lol: Dyszy jak mały piesek a wygląda to tak zabawnie, że zdjęcie nie oddaje tego nawet w połowie :turla:
Skacze przy tym po ścianach, robi salta w locie, wskakuje przez przypadek do kuwety, po prostu istny wulkan energii :diabel2:
Kitty choć bez oczka w skokach jej dorównuje, natomiast w prędkości pościgów za myszka wręcz przegania :fear:

Cynamon - Sro 23 Paź, 2013 09:01

Przed chwilką: Marcin podchodzi do kuwety (bo Marina się załatwiła i wali tak, że odświeżacz nie wiele daje) i mówi przebierając łopatką w żwirku:
- Oooo nawet bobek Kitty jest, ale Mariny to nie jest bobek to BOBKOZAUR ! :devil:

Morri - Sro 23 Paź, 2013 13:43

Cynamon napisał/a:
Przed chwilką: Marcin podchodzi do kuwety (bo Marina się załatwiła i wali tak, że odświeżacz nie wiele daje) i mówi przebierając łopatką w żwirku:
- Oooo nawet bobek Kitty jest, ale Mariny to nie jest bobek to BOBKOZAUR ! :devil:


:turla:

brynia - Wto 29 Paź, 2013 07:48

Straszna ciocia Marina :rotfl:


kat - Wto 29 Paź, 2013 10:44

No to Marina straciła teraz swoje diabelskie oblicze ;)
Pewnie już żaden kot nie będzie się Jej bał :palacz:

Cynamon - Wto 29 Paź, 2013 10:58

No przecież Kitty ustawiła sobie ją jak chciała! :patyk: ::
Nadal nie rozumiem dlaczego nikt jeszcze nie zakochał się w Marinie :marudzi:
Może to przez te zdjęcia, które jej robię :twisted: :hm: ale to jest silniejsze
ode mnie :diabel: kiedy ma irokeza, ogon jak szop pracz lub jak dyszy to
razem z Marcinem nie możemy się opanować >D Rzucamy wszystko i wgapiamy
się w nią w znieruchomieniu :shock: :D
Jest cudowna :aaa: :love:

filo - Wto 29 Paź, 2013 11:12

Kitty jest młodziutka. Potrzebowała mamy, to sobie mamę adoptowała. :lol:
Cynamon - Nie 03 Lis, 2013 10:13

Marina dostaje bebzolek i jest to na pewno tłuszczykowy :patyk:
Ciężko jest mi upilnować, żeby nie wyżerała młodej :? choć staram się dawać im i pilnować to i tak cwaniara jak tylko spuszczę z niej oko, zaraz cichcem podkrada się do miski Kitty :marudzi: Na początku starałam się oddzielać na czas jedzenia, jednak nie dało to dobrego skutku, bo od razu jedna lub druga ( albo obie ) zaczynają się nadzierać, żeby być razem w pokoju. Potem łaziłam za Kitty z miską i gdy kończyła jeść chowałam resztę, ale mała lubi sobie trochę podjeść, zrobić rundkę po pokoju i znowu zajrzeć do miski, więc jak węszyła za jedzonkiem to leciałam po miskę i tak mogłam latać w kółko :loco: :roll: więc skapitulowałam :flag: i jest tak jak jest :? Może macie jakieś sugestie ??

filo - Nie 03 Lis, 2013 17:58

Ja mam sugestię :palacz:
Dołączyć jeszcze jednego adhdowca. Jak się wylata, to kalorie spali :diabel:

Cynamon - Pią 15 Lis, 2013 09:23

filo, chyba chce mnie wykończyć :twisted: :patyk: ale ja się nie dam :diabel: :palacz:

Marina odgapiła od Kitty częste mruczenie :aniolek: :: więc jakieś plusy są :cool:
Raz nawet spała mi na klacie :jump: :aaa: No i standardowo przychodzi przynajmniej raz dziennie się poprzytulać i poocierać :aniolek: Kochana jest!! :love:
Przeglądałam zdjęcia od momentu pojawienia się jej w Fundacji i aż trudno mi w to uwierzyć jak marniutko wyglądała, gdy tu trafiła :shock: A teraz piękna, dostojna panna :) I jak to możliwe, że nikt o nią nie pyta ?? :roll:

Asia_B - Pią 15 Lis, 2013 09:56

brynia napisał/a:
To ja wybieram pierwsza ::

Obrazek


Ubóstwiam :)

Cynamon - Wto 19 Lis, 2013 21:24

Martwią mnie kupsztale Mariny :?
Na początku myślałam, że to może chwilowe lub pojedyncze zdarzenie, ale dziś 3 dzień z rzędu kicia robi kupę z krwią :(
Wczoraj i przed wczoraj zauważyliśmy, że na końcu wypróżniania się ma biegunkę a w kale widać krew, co to może być :?: :hm:
Dziś kupa była już mniej płynna, praktycznie normalna ale nadal z krwią i na tyle, że jak wyszła z kuwety to po chwili ciapkę krwi z odrobinką kału zostawiła na podłodze :? :(
Przemyłam jej delikatnie pupkę wacikiem nasączonym rivanolem z czego była bardzo niezadowolona :evil:
Dieta jej się nie zmieniła, jest nadal na RC dla sterylkowych no chyba, że czasem podje coś Kitty ( ona je RC Kitten ).
Humor ma nadal taki sam, apetyt też - ale ta krew nie wydaje mi się normalna... :?
Może zabrać ją też do Żanety jak będziemy jechać z Kitty ?? Czy może panikuję ??

marinella - Wto 19 Lis, 2013 21:26

zdecydowanie zabrać
krew w kupie jest niepokojącym objawem

pantea - Sro 20 Lis, 2013 08:36

Yoda miał tak kiedyś na tle alergicznym
Cynamon - Sro 20 Lis, 2013 17:04

Z Mariną dziś gorzej :( Kupa nadal z krwią a do tego od rana ma coś z oczkiem, zaczerwienione, jakby spuchnięte, chodzi z przymkniętym i sączy się z niego żółta ciecz :yyy: Jest też trochę osowiała. Dzwoniłam już do Żanety, bo bardzo się zaniepokoiłam, chciałam z nią jechać już dziś ale Żaneta stwierdziła, że jak krew jest od 3 dni to już większego znaczenia nie zrobi, a ona dziś już nie ma miejsc, dlatego jedziemy z nią jutro.
Strasznie się boję żeby nie było tak jak z Ogonkiem ['] :cry: On co prawda z oczkiem nic nie miał ale epizod z kupami i krwią u niego się pojawił na jakieś 2 tyg. przed tym jak zaczął mu się brzuch wypełniać płynem. :placz: Na szczęście Kitty jest w dobrej formie.
Ala tak martwię się o Marinę :cry3:

Morri - Sro 20 Lis, 2013 20:39

Cynamon napisał/a:
Z Mariną dziś gorzej :( Kupa nadal z krwią a do tego od rana ma coś z oczkiem, zaczerwienione, jakby spuchnięte, chodzi z przymkniętym i sączy się z niego żółta ciecz :yyy: Jest też trochę osowiała. Dzwoniłam już do Żanety, bo bardzo się zaniepokoiłam, chciałam z nią jechać już dziś ale Żaneta stwierdziła, że jak krew jest od 3 dni to już większego znaczenia nie zrobi, a ona dziś już nie ma miejsc, dlatego jedziemy z nią jutro.
Strasznie się boję żeby nie było tak jak z Ogonkiem ['] :cry: On co prawda z oczkiem nic nie miał ale epizod z kupami i krwią u niego się pojawił na jakieś 2 tyg. przed tym jak zaczął mu się brzuch wypełniać płynem. :placz: Na szczęście Kitty jest w dobrej formie.
Ala tak martwię się o Marinę :cry3:


Nie zamartwiaj się na zapas! :hug:

Cynamon - Czw 21 Lis, 2013 20:31

Ech to zamartwianie to pozostałość po Ogonku ['] :(
Ale jesteśmy już po wizycie. Jutro kolejna ale już tylko z Mariną.
Biała dostała zastrzyk, zmierzono jej temperaturę ( trochę za wysoka ), została też zważona ( 4,2 kg :shock: ) --> ja zostałam obdarzona spojrzeniem dezaprobaty przez Żanetę :eee:
Wykupiliśmy zapisane przez Żanetę krople do oczu, do tego borasol do przemywania i watę, która przyda się też dla Kitty bo jej też trzeba przemywać oczko raz dziennie.
Obserwujemy, dbamy, przemywamy, zakraplamy, podajemy antybiotyk, tulimy, głaszczemy ( by trochę ukoić te niedogodności ) i czekamy.

marinella - Czw 21 Lis, 2013 20:40

Cynamon napisał/a:
została też zważona ( 4,2 kg ) --> ja zostałam obdarzona spojrzeniem dezaprobaty przez Żanetę


witaj w klubie :lol: :lol: :lol:

Cynamon - Czw 21 Lis, 2013 20:42

Marina właśnie zwymiotowała kurczaka, pół tabletki antybiotyku i proszek z kapsułki na wzmocnienie :( :?
Asia_B - Czw 21 Lis, 2013 21:03

Cynamon napisał/a:
Marina właśnie zwymiotowała kurczaka, pół tabletki antybiotyku i proszek z kapsułki na wzmocnienie :( :?


I dlatego właśnie zaczynam się poważnie zastanawiać, czy przy jakichkolwiek lekach nie brać zawsze od lekarza 1,5 porcji zestawu :)

Morri - Czw 21 Lis, 2013 22:31

Cynamon napisał/a:
została też zważona ( 4,2 kg :shock: ) --> ja zostałam obdarzona spojrzeniem dezaprobaty przez Żanetę :eee:

:lol:

Kri - Pią 22 Lis, 2013 07:22

Cynamon napisał/a:
została też zważona ( 4,2 kg ) --> ja zostałam obdarzona spojrzeniem dezaprobaty przez Żanetę

Żanety spojrzenie dezaprobaty - BEZCENNE :rotfl2:

Cynamon - Pią 22 Lis, 2013 09:28

Ech, no spojrzeniem rzuciła obłędnym :roll: , ona taka drobniutka a tu nagle powiało grozą ... :axe:
Strasznie trudno upilnować Marinę :hmm: , żeby nie podjadała Kitty, staram się małej wydzielać ale zdarza jej się zostawić kilka chrupek i Marina zaraz robi podchody :marudzi:
Nad wyraz zasmakowała jej karma Kitty RC Kitten :roll: a kurczakiem gardzi :rzyg2:
Odwrotnie jest oczywiście z Kitty :diabel: kurczaka wyczuwa przez ścianę a jak dopadnie to je jakby była na wyścigach :shock:

fuerstathos - Pią 22 Lis, 2013 09:39

Odstaw kittena, małej kurczak przez kilka dni nie zaszkodzi. A będziesz miała łatwiej, jak obie na kurczaku będą.
Cynamon - Wto 26 Lis, 2013 20:29

Z Mariną znacznie lepiej :tan: :tan: :tan:
Jest jeszcze na antybiotyku ale wygląda i czuje się całkiem dobrze :aaa:
Wczoraj na wizycie przed adopcyjnej Kitty pokazała kilka ładnych salt ::s
a Morri miała okazję zobaczyć nawet jej ogon ala "szop pracz" >D w trakcie zabawy z mała :jump:
Marina została także "poczęstowana" furminatorem od cioci Morri za co odwdzięczyła się przepięknym burczeniem :diabel:
Fufu odstawiłam Kittena ale mała pochłania w takich ilościach kurczaka, że aż sama jestem przerażona :roll: i muszę ją odciągać :cool: :lol:

Morri - Wto 26 Lis, 2013 20:42

Muszę przyznać, że Marina jest cudowna :love: jest dużo mniejsza niż wydawało mi się ze zdjęć :) I wcale nie jest gruba :marudzi: Taka śliczna kokietka, o subtelnym pyszczku i łagodnym spojrzeniu :) nawet jeśli marudzi, gdy jej się coś nie podoba jest to raczej zabawne, niż groźne :) Zakochałam się w niej :love:
Cynamon - Czw 05 Gru, 2013 07:10

Marina teraz ma drugie oczko spuchnięte :( już jej zakropliłam, ale tak jak wtedy, dziś rano obudziła się już ze spuchniętym okiem :? a już powoli miała mieć kończone kroplenie oczu, a tu od nowa - a ona tak tego nie lubi :evil:
Na szczęście z kupsztalami wszystko w porządku, ale jest jeszcze na kurczaku, dopiero wczoraj zaczęłam jej troszeczkę wprowadzać RC dla sterylkowych.
Żaneta zastanawiała się czy nie dać jej więcej antybiotyku, ale stanęło na tym, że krople powinny wystarczyć. No nic będzie trzeba znowu pojechać :roll:

Katarzyna - Czw 05 Gru, 2013 21:09

A próbowałaś przemywać Borasolem? U "naszych" wiejskich kociaków krople czasem nie dawały rady, a Borasol a i owszem. Trzymam kciuki.
Cynamon - Czw 05 Gru, 2013 22:57

Tak, mam borasol i rivanol ale to za mało.
Byliśmy u Żanety kicia dostała zastrzyk i antybiotyk oraz tabletki na odporność.
Znowu kroplimy i przemywamy a Marina tak tego nie lubi :evil:
No i ma być jeszcze przynajmniej z 5 dni na kurczaku, a wczoraj już zaczęłam wprowadzać RC dla sterylkowych :patyk: także na razie nie zwiększamy i Marina raz dziennie dostaje malutką garstkę chrupek, które zaraz jej wyjada wszystkożerna Kitty :: :jesc: :jesc: :jesc: :turla: Będziemy za nią tęsknić od jutra a Marina pewnie najbardziej :(

Cynamon - Sro 18 Gru, 2013 23:57

Jesteśmy po kontroli z tymi jej oczkami i nadal nie jest do końca dobrze :roll: Nie ma opuchlizny ale dostaliśmy receptę i 2 rzeczy do wykupienia ( krople i maść dooczną ), których oczywiście nie mieli w aptece :dupa: więc jutro szukam gdzie indziej :palacz:
Koty właśnie biegają/latają po nas :dance: Marina bardziej z gracją, Motek natomiast co jakiś czas na coś wpada w tym oczywiście w pełnym rozpędzie wleciał już na mnie :tup: także przestaje się czuć bezpiecznie we własnym łóżku :spadam:
I zastanawiam się skąd w mojej głowie te mrzonki o słodkich, śpiących koteczkach koło mnie :ban2: :loco: :hm: :wink:

kat - Czw 19 Gru, 2013 10:46

Mój rezydent Kubuś dzisiaj w nocy wkładał mi łapkę do oka, raz do jednego raz do drugiego.
Ale to słodki koteczek jest, tyle, że nie śpiący :diabel:

filo - Czw 19 Gru, 2013 12:26

Chciałam Wam dać kota do łóżka :roll:
Cynamon - Sob 04 Sty, 2014 00:56

Zwracam honor Marinie i Motkowi ;) Zdarza im się słodko spać koło mnie tyle, że nie na łóżku :jezyk: Marina przychodzi do łóżka ale, gdy ma na to ochotę i wychodzi po otrzymaniu mizianek :diabel: Nadal uwielbia fotel i na nim najczęściej śpi :cool:
Kiciaki spędziły 3 dni bez nas, oczywiście z zapasem jedzonka, zabawek, świeżymi kuwetami i poidełkiem od bryni :kwiatek: Zniosły to całkiem dobrze i nawet się stęskniły ::
dodam też, że nic nie zostało uszkodzone :aniolek:
Sylwestra natomiast spędziłam razem z nimi i nawet nie wyszłam o północy ze znajomymi tylko zostałam z koteczkami :tak: Marina była bardzo niespokojna od około 23 do 1, na szczęście Motek zniósł to nie najgorzej i dodał Marinie otuchy :glaszcze:
Z oczkami lepiej :) jednak jakby to powiedziała Żanet nie jest to na 100% i codziennie kroplimy i przemywamy, kontrola po 3 króli :wink:

Cynamon - Nie 05 Sty, 2014 23:41

Obejrzałam dokładnie ząbki koteczkom :shock: :shock: :shock: i Marina ma dwie dziurki :>: :>: :>: już w tym wieku :? dziąsła wyglądają oki, na kłach ma troszeńkę kamienia, ciekawe co powie Żaneta ... :roll: :?: a jak ząbki Waszych tymczasków ??
Morri - Pon 06 Sty, 2014 01:19

u mnie najbardziej zadziwiającym zjawiskiem jest Jaśminka, która wygląda i zachowuje się jak 5-miesięczny kociak. Tymczasem, kiedy do nas trafiła, czyli będzie dobre dwa miesiące temu już miała stałe zęby i do tego lekko pożółkłe z tyłu... Aiko można myć zęby :)
Kri - Pon 06 Sty, 2014 10:33

Cynamon napisał/a:
a jak ząbki Waszych tymczasków ??

Negry bardzo dopsz. Nie mamy kłopotu ani z dziurami, ani z kamieniem, tylko z obecnością zębów... wciąż nie odrosły. ::

brynia - Pon 06 Sty, 2014 10:57

Kri napisał/a:
Cynamon napisał/a:
a jak ząbki Waszych tymczasków ??

Negry bardzo dopsz. Nie mamy kłopotu ani z dziurami, ani z kamieniem, tylko z obecnością zębów... wciąż nie odrosły. ::

Jakie szczęście, że Negra nie jest rekinem, nie pisałabyś wtedy tak radośnie ;)

Cynamon - Pon 06 Sty, 2014 11:14

Morri, Szczęściaro :diabel:
Marina nie cierpi żadnych operacji kosmetycznych przy sobie :evil:
W porównaniu z Kitty i nawet Motkiem nadal najwięcej się wyrywa i wierci :roll:
Mycie zębów to raczej nie dla niej :patyk: :wink:
Kri, pozazdrościć ładnych ząbków ::
I życzyć jak najmniej problemów stomatologicznych w przyszłości, nie tylko dla kotów :twisted: :wink:

Morri - Pon 06 Sty, 2014 12:00

Cynamon napisał/a:
Morri, Szczęściaro :diabel:


Nie zapominaj, że mam także Kanso :cool:

Cynamon - Wto 07 Sty, 2014 22:14

Marina po kontroli, przez tydzień ma być jeszcze na kroplach i maści doocznej, której bardzo nie lubi :evil:
Dziury potwierdzone :patyk: i dostaliśmy zalecenie aby 2/3 razy na tydzień myć ząbki :eee: teraz to już w ogole będzie wesoło :diabel: już teraz jak widzi wacik to :spadam:
i jeszcze szczoteczka na dodatek ją czeka :axe: :wink:

marinella - Wto 07 Sty, 2014 23:28

Cynamon napisał/a:
i dostaliśmy zalecenie aby 2/3 razy na tydzień myć ząbki :eee:


ja miałam takie zalecenie przy świetej pamieci Dzidochu
po kilku próbach olałam, wyrwaliśmy popsute zęby i kot sobie radził z jedzeniem
za to stres przy myciu był niewyobrażalny
dla obu stron :twisted:

Cynamon - Czw 23 Sty, 2014 12:05

Mamy furminatorek od cioci marinelli i jak tylko będziemy mięć dogodną okazję i czas to razem z Marcinem weźmiemy się za futra :: :twisted:
Na almo nature Marina jest od niecałego tygodnia i widzę, że kupa trochę rzadsza, ale poczekamy jeszcze trochę, może układ pokarmowy się przyzwyczai.
Przejście z RC przeszło gładko i płynnie, karma nieziemsko kotom smakuje aż wylizują miseczki po chrupkach, a gdy je trochę przyciśnie głodek to robią wszystko aby ją dostać, nawet stają się czułe względem Człowieka :shock: :cool: :wink:

brynia - Nie 26 Sty, 2014 12:08

Wyczesane błyszczące futra (własność: Marina i Motek) :ok:



kikin - Nie 26 Sty, 2014 17:34

powiem tak: sama słodycz ::
hanna - Nie 26 Sty, 2014 18:02

Śliczności i białe i czarne :serce:
Cynamon - Wto 28 Sty, 2014 06:08

Marina bardzo nie przepada za furminatorkiem :evil: :evil: :evil: , burka wtedy nagminnie, i próbuje wszelkich sposobów by :spadam:
Jednak, niestety jej białe kłaczki są już wszędzie :roll: :roll:
Jako lubujący się w czarnych rzeczach mamy z czym walczyć :patyk:
Zajechaliśmy kolejne szczotki do odkłaczania ubrań i w tej walce nadal przegrywamy :evil: ale tak łatwo się nie poddamy :twisted: :twisted: :twisted: i furminatorka używamy ::

kikin - Wto 28 Sty, 2014 07:56

co do kłaczków, temat mi nie obcy ::
żeby nasz dywan odzyskał swój prawdziwy kolor, jedziemy z m po kolanach, ja ze spryskiwaczem do kwiatów i gumową rękawicą, a m z małą szczotką odkurzacza raz przy razie, ale nasze futro kocie to i tak nic w porównaniu z białą sierścią piesa, która tak fajnie wbija się we wszystko ::

Cynamon - Sro 29 Sty, 2014 19:57

Marina po wizycie u weta, testy na FIV i FeLV ujemne ::
Przytuło jej się waży: 4,2 kg także mina dezaprobaty Żanety mnie nie ominęła :eee: , jedyne co mogłam zrobić to nie dowierzać i okazać skruchę :oops:
Jeżeli chodzi o dietę to znowu wracamy do kurczaka na min dwa tyg. Żaneta nie chciała robić badań krwi, bo ewidentnie Motek i Marina wyglądają jej na nadwrażliwców na niektóre pokarmy. Także, czekamy tydzień, potem dzwonię i zdaję relacje i zobaczymy :roll:

marinella - Sro 29 Sty, 2014 19:59

Cynamon napisał/a:
także mina dezaprobaty Żanety mnie nie ominęła :eee:


nie martw sie :pociesza: :pociesza: :pociesza: nie ty pierwsza i nie ostatnia :lol:

hanna - Sro 29 Sty, 2014 20:02

:pociesza: :pociesza: :pociesza:
Cynamon - Wto 04 Lut, 2014 22:25

Kicia najprawdopodobniej nam lekko ale to bardzo lekko zeszczuplała :P
Marina nie przepada za kurakiem, najpierw gotowałam udka teraz udka i piersi, dla urozmaicenia :mniam: Natomiast Motek jest kotek o żołądku bez dna :shock: :shock: :shock: Dla niego każda ilość jest mała :szok2: Dlatego muszę oddzielać Marinę jak je bo ona w trakcie sobie popatrzy przez okno, poduma, nie spieszy się :: Je jak prawdziwa dama :aniolek: Czego totalnym przeciwieństwem jest Motek :evil: :twisted:

Cynamon - Sro 26 Lut, 2014 05:41

U Mariny bez większych zmian :wink: Po za tym, że już nie ma szansy, żeby wagowo prześcignęła towarzysza :P Kicia załapała troszkę nieładnych zachowań, mamy wrażenie że od Motka :evil: zaczęła np włazić na blaty. Ale i tak jest bardzo kochana :love:
właśnie przeszkadza mi w pisaniu :patyk: siada na twarzy i głowie trochę nie za fajnie, bo przed chwilą robiła kupę :rzygi:

kikin - Sro 26 Lut, 2014 07:39

:rotfl2:
hanna - Sro 26 Lut, 2014 18:54

:turla: :turla: :turla: :turla: :turla:
Cynamon - Czw 27 Lut, 2014 21:04

Troszkę z innej beczki nie związanej z kupami :: :: ::
Specjalnie dla Morri :twisted:
Po około pół roku jak kicia jest z nami zauważyłam, że wypracowała sobie pewien rytuał :lol: A mianowicie: siedząc na parapecie, gdzie ma swoje prywatne TV z podglądem na żywo na mały plac zabaw i drzewka, gdzie przebywają ptaszki, gdy ją zawołam i poklepię ręką zaczyna mrrrrałczeć ( tak dokładnie ) ja jej odpowiadam mrrrrr i po chwili przychodzi do mnie się poprzytulać, poocierać o twarz nie tylko pyszczkiem :wink: :P
i po okołu 5 minutach zmienia obiekt pieszczot i idzie do Marcina i tak robi już od prawie 2 miesięcy więc nie był to przypadek :cool: :cool: :cool:

Morri - Czw 27 Lut, 2014 22:11

:brawo:
Cynamon - Sro 12 Mar, 2014 00:00

Spełniają się powoli słowa cioci Morri, i Marina odgapia coraz więcej niefajnych zachowań od Motka :evil: przyłapałam ją też na skakaniu na klamkę, czego nigdy nie robiła. Najgorsze jednak, że zaczęła włazić na blat w kuchni, przez co nie raz już wyciągaliśmy z buzi, kanapek, herbaty i innych jadalnych rzeczy kłaki kocie, ale ostatnio zdarzyło mi się już dwa razy, że kocie kłaki zaklinowały mi się między zębami :shock: :shock: :shock: i nie mogłam się ich pozbyć :patyk: , dopiero nitka dentystyczna zadziałała :: :: ::
Kicia kolejny raz ma problemy z oczkami i znowu przemywamy czego nie cierpi :evil:
Dieta to nadal kurczak i od jutra wchodzimy z karmą dla alergików wg zalecenia dr Żanety. Oby zaczęło powoli się poprawiać, bo niedługo zaczną mi się śnić wyścigi do kuwety, żeby zdążyć obejrzeć kloca przed jego zakopaniem :rzyg: :wink:

kat - Sro 12 Mar, 2014 09:26

Ja mam wątpliwości co do długotrwałej diety kurczakowej - w końcu to mięso jest tak naszpikowane antybiotykami... Już chyba indyk byłby lepszy...
Poza tym u mnie 3 na 8 kotów mają alergię na kurczaka...

Cynamon - Sro 12 Mar, 2014 09:54

Też nie jestem do końca przekonana :roll: , ale na kurczaku te kupy są najlepsze, choć może nie idealne w 100% Mam nadzieję, że w końcu przejdziemy na chrupki. :wink:
Cynamon - Wto 18 Mar, 2014 19:40



:D

kikin - Wto 18 Mar, 2014 19:45

:brawo: :rotfl2:
Cynamon - Czw 20 Mar, 2014 05:53

Marina vel Klepka ( na co reaguje :) ) od Kleptomanki :wink: spała ze mną w łóżku i to bite 3 godziny :tan: nawet czasami przychodzi i kładzie się na poduszce obok głowy na chwilę ale zawsze :aaa: zdarza jej się nie trafić i usiąść na mojej głowie ale to i tak jest słodkie bo przy tym mruczy i się ociera :love: :aniolek: Jest CUDNA! :serce:
Jednak oczko trzeba przynajmniej rano i wieczorem zakraplać, bo ma strasznie zaczerwienione i brunatny naciek się robi w kąciku :(

Morri - Czw 20 Mar, 2014 07:36

macie kleptomankę w domu? :lol: jakoś wcześniej mi to umknęło :cool: co najczęściej podprowadza? :)
misiosoft - Czw 20 Mar, 2014 10:04

Morri napisał/a:
macie kleptomankę w domu? :lol: jakoś wcześniej mi to umknęło :cool: co najczęściej podprowadza? :)


pewnie biżuterię? ;)

Cynamon - Czw 20 Mar, 2014 11:40

Uwielbia długopisy :: wszystko co je przypomina i co da się wziąć w zęby :twisted:
A w raju była jak zrzuciły pojemnik, gdzie trzymamy długopisy, cienkopisy etc :D
Raz wyniosła współlokatorowi insulinę z pokoju, to wygląda jak trochę większe pióro :lol:

Morri - Czw 20 Mar, 2014 12:08

Cynamon napisał/a:

Raz wyniosła współlokatorowi insulinę z pokoju, to wygląda jak trochę większe pióro :lol:
:turla:
Cynamon - Pią 21 Mar, 2014 23:20



Bryniu nie bij :aniolek:
Dałam takie duże żeby było dobrze widać jakie Klepeczka ma zadbane i czyściutkie pazurki :D

Swoją drogą uwielbiam to zdjęcie :love: dobrze oddaje jej osobowość ::

I czekamy cierpliwie na resztę zdjątek :cool:

brynia - Nie 23 Mar, 2014 15:02

Cynamon napisał/a:
Bryniu nie bij :aniolek:

Nawet nie wyciągnę patyka, bo fotka przepisowa do 400px szerokości :ok:

Pazurki perfekcyjnie zadbane :brawo:

misiosoft - Pon 24 Mar, 2014 10:43

i też słodki nosek.... całowałabym :)
Cynamon - Pon 24 Mar, 2014 17:58

Bryniu trafiłam, choć nie wiem jak :P :cool:

Tu Marina w słodkiej odsłonie ( w bardzo słodkiej bo troszkę się jej przytyło :wink: ):



Komu tak cudowny termoforek ?? :aniolek:

edit brynia: podmieniłam zdjęcia na mniejsze, duże na picasie

misiosoft - Wto 25 Mar, 2014 10:33

świetne zdjęcie :)
kat - Wto 25 Mar, 2014 10:35

Marina wychodzi super na zdjęciach :)
Ma coś w sobie :diabel:

Cynamon - Pon 31 Mar, 2014 20:27

Black&White ::


hanna - Pon 31 Mar, 2014 20:32

:serce: :serce:
kikin - Wto 01 Kwi, 2014 12:01

chyba w dwupaku mogłyby pójść ::
Morri - Wto 01 Kwi, 2014 13:55

kikin napisał/a:
chyba w dwupaku mogłyby pójść ::
chyba nie ;) one się kochają tylko jak śpią ;)
Katarzyna - Wto 01 Kwi, 2014 15:51

Cudna białą stópka! :D
kikin - Wto 01 Kwi, 2014 16:15

Morri napisał/a:
kikin napisał/a:
chyba w dwupaku mogłyby pójść ::
chyba nie ;) one się kochają tylko jak śpią ;)


powaga? a wygląda że jest miłość jak bambosz ::

Cynamon - Wto 01 Kwi, 2014 18:52

No niestety powaga kikin, Marina jest bardzo prokocia i proludzka jednak z Motkiem nie do końca to wychodzi :wink:
Gdy kot jest dominujący i czasami nieobliczalny widać miedzy nimi dystans, który oczywiście maleje, gdy kociambry są śpiące :: Oczywiście nie zawsze śpią razem, to raczej rzadkie chwile i dlatego tak bardzo chciałam je uwiecznić :cool:
Zazwyczaj jedno w jednym koncie pokoju na fotelu, drugie na parapecie.

Cynamon - Sob 12 Kwi, 2014 20:14

A teraz coś na dobranoc: ::

Ja wiem, gdzie najwygodniej :diabel:

Czego chcecie?

Fotki robią, lampą świecą :evil: spać się nie da!

kiniek - Sob 12 Kwi, 2014 20:28

Co za burżujstwo. Na podusi pod kocykiem :lol:
moorland - Nie 13 Kwi, 2014 14:48

Niestety czasami koty się nie dogadają nigdy, ja od 3 lat mam sytuację, że moje dziewczyny nienawidzą mojego kocurka, nawet się minąć na spokojnie nie mogą w korytarzu, mimo, że z akceptacją inny kotów, które miałam kiedyś na tymczasie nie było problemu, ot czasami tak się zdarza, że charaktery nie przypasują, zupełnie jak u ludzi :wink:
Cynamon - Czw 17 Kwi, 2014 21:33

moorland, od czasu, gdy Motek się najada widzimy poprawę w ich wzajemnych relacjach :aniolek: Nawet zdarza się, że odwzajemnia się i też myje Marinę choć jest to sporadyczne :wink:
Natomiast Marinka jest po wizycie u pana weterynarza i dostała antybiotyk, który ma brać przez 6 tyg. a po 2 jedziemy na kontrolę. Jest jednak światełko, że jej problemy z zapaleniem spojówek się skończą :hura:

Cynamon - Pią 25 Kwi, 2014 10:10

Marina zwiedziła kolejny zakątek Polski i nowe pomieszczenie, które od razu z ciekawością eksplorowała ::
Jej aklimatyzacja w nowych pomieszczeniach jest niesamowita :shock: niczego się nie boi, wchodzi jak do siebie, przytula się i łasi do świeżo poznanych ludzi istne cudo, jeżeli chodzi o kontakty interpersonalne :D
Natomiast w drodze Motek był ostoją spokoju a Marina wręcz przeciwnie :evil:
Kicia jest przy tym bardzo wytrwała, jak zaczęła miauczeć to tak bez przerwy ponad 2 godziny, a gdy robiłam głośniej radio ona również podkręcała obroty :twisted: Nie pomagało głaskanie przez kratkę, ulubiony kocyk i zabawka w środku kontenerka :patyk:
Marcin drogę zniósł dość dobrze :cool: ja gorzej :P Ale czego się nie robi dla koteczków, żeby były bezpieczne i nie zostały na za długo same w domu :: :*

Cynamon - Nie 27 Kwi, 2014 22:30

A oto dowód na to jak drobnej i subtelnej budowy jest Marina, spójrzcie na jej piękny malutki noseczek :love: :



Nosek Motka choć okazalszy równie cudowny :serce:

marinella - Nie 27 Kwi, 2014 22:31

widziałam ją na żywo w piątek
ZADNE zdjęcie nie oddaje jej urody, ona jest prześliczna

kat - Pon 28 Kwi, 2014 11:39

Na zdjęciu też jest śliczna :)
Morri - Pon 28 Kwi, 2014 11:41

Ale Natka ma rację - zdjęcia nie oddają nawet połowy jej urody... Ona po prostu jakaś niefotogeniczna jest. Na żywo jej uroda zapiera dech - naprawdę :)
Cynamon - Sro 07 Maj, 2014 23:41

Wszyscy zachwycają się Marina jaka to piękna, jakie ma śnieżno-białe futerko a nikt jej nie chce pokochać :neutral: Oczywiście po za nami ;) , uwielbiamy ją przeogromnie :love: I z ogromną miłością dajemy codziennie pół tabletki antybiotyku, zostały jeszcze 3 tyg. kuracji ale oczka małej wyglądają już teraz bardzo ładnie :: Dostaje też jeszcze Lizynę aby już na 100% było wszystko dobrze :)
Swoim usposobieniem kicia zachwyca nie tylko ludzi czekających u weterynarza ale również obcych widzących ją w transporterku nie mówiąc oczywiście o samym dr Koniecznym, który nie raz ją wyczochrał na do widzenia :jump: Prawdziwa gwiazda nam się trafiła :king:

Cynamon - Czw 22 Maj, 2014 10:32

Z Mariną wczoraj standardowo pojechaliśmy w ramach towarzystwa dla Motka do dr Koniecznego. Dr zachwycony kicią :: profilaktycznie ją osłuchał i obejrzał, stwierdził, że piękna i bardzo dobrze wygląda :D
*( czyt. u dr Żanety dostałabym chmurne spojrzenie :eee: oraz baty :sado: bo kicia znowu się robi grubawa :oops: :wink: )
W drodze powrotnej mieliśmy zobaczyć czy dogadała by się z Drucikiem :aniolek: Jednak coś mnie tknęło i zapytałam czy to na pewno bezpieczne dla Drucika i po konsultacji z wetem zapoznanie się koteczków zostało przełożone.

Cynamon - Czw 29 Maj, 2014 22:16

Jako, że zainteresowanie Mariną jest wyjątkowo małe :sado: coś dla rozbawienia i rozruszania zainteresowania oraz potwierdzenia wielu oblicz kici :lol: :


kat - Pią 30 Maj, 2014 08:41

Pierwsza - Marina ma wszystkie zęby ;)
Mam rację? :diabel:

kikin - Pią 30 Maj, 2014 08:43

Cynamon napisał/a:
Jako, że zainteresowanie Mariną jest wyjątkowo małe :sado: coś dla rozbawienia i rozruszania zainteresowania oraz potwierdzenia wielu oblicz kici :lol: :

Obrazek


:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

nie znajdę, nie mogę się skupić

Lunix - Pią 30 Maj, 2014 09:38

kat napisał/a:
Pierwsza - Marina ma wszystkie zęby
Mam rację?


ja na zdjęciu widzę dwa zęby Mariny i 2 zęby babulenńki. nie wiem czy ta różnica się liczy ::

Ania Z - Pią 30 Maj, 2014 10:21

Marina ma odstające uszka :lol: :lol: :lol:
Cynamon - Pią 30 Maj, 2014 10:25

kat, Marinie brakuje jednego z tych małych ząbków u góry, ale z pewnością ma więcej zębów od baulki ::
Ania Z, uszy Mariny ewidentnie różnią się od koleżanki obok :D

kat - Pią 30 Maj, 2014 10:31

O wiem!
Marina nie ma zmarszczek :)

kikin - Pią 30 Maj, 2014 10:34

obie są cudne :)
Morri - Pią 30 Maj, 2014 11:41

a to nie dwupak????? :turla:
kikin - Pią 30 Maj, 2014 11:50

Morri napisał/a:
a to nie dwupak????? :turla:


jak dwupak to ja biorę, swojej babci niestety już nie mam, a Ta Pani wydaje się bardzo miła ::

Cynamon - Pon 09 Cze, 2014 18:36

Nie było nas 3 dni, kotki wyglądają wspaniale i nie widać po nich żeby jakoś specjalnie się stęskniły :evil: Ale były pod bardzo dobrą opieką, więc za bardzo nas to nie dziwi :wink: .
Po powrocie zafundowały nam niezłą niespodziankę ... ale o tym w wątku Motka będzie, bo podejrzewam, że to jego sprawka :twisted:
Ale jak tu nie kochać takich cudownych kociambrów :serce:



A tu razem:

Cynamon - Sob 14 Cze, 2014 15:08

Marinka ślicznie dziękuje za lans na FB :) może teraz ktoś ją wypatrzy i się w niej zakocha po uszy :serce:
Swoją drogą odnośnie tego jej lizingu to widzę, że kicia ma jakiś fetysz :shock: :lol: i jak tylko mam posmarowane ręce lub nogi jakimś kremem to od razu zabiera się za wylizywanie :twisted: jakby chciała mnie zjeść :: a jest przy tym tak dokładna, że hoho :D i również bardzo zabawna ::

Morri - Sob 14 Cze, 2014 16:38

Cynamon napisał/a:

Swoją drogą odnośnie tego jej lizingu to widzę, że kicia ma jakiś fetysz :shock: :lol: i jak tylko mam posmarowane ręce lub nogi jakimś kremem to od razu zabiera się za wylizywanie :twisted: jakby chciała mnie zjeść :: a jest przy tym tak dokładna, że hoho :D i również bardzo zabawna ::
peeling? ::
Cynamon - Sob 14 Cze, 2014 18:24

Morri, żaden peeling nie jest w stanie jej dorównać :: no chyba, że tarłabym się po policzku lub rękach samym pumeksem :twisted: :pila: Do kiedy jest u Was Drucisław ??
Może zdążymy wlecieć z naszym lizingiem :wink: :aniolek: :lol:

Morri - Nie 15 Cze, 2014 21:05

Cynamon napisał/a:
Morri, żaden peeling nie jest w stanie jej dorównać :: no chyba, że tarłabym się po policzku lub rękach samym pumeksem :twisted: :pila: Do kiedy jest u Was Drucisław ??
Może zdążymy wlecieć z naszym lizingiem :wink: :aniolek: :lol:

Jeszcze tydzień. Jak jest zgoda weta, wpadajcie choćby jutro!

Morri - Sro 18 Cze, 2014 23:16

Nie mogę pojąć, dlaczego kotka o tak fajnym charakterze i cudnej urodzie już od roku czeka na własny dom :hm:






Cynamon - Czw 19 Cze, 2014 09:18

Też tego nie rozumiemy :nie:
Jest naprawdę wspaniała, opiekuńcza, odważna, ciekawska, zabawna i przy tym niezwykle piękna :serce: Mogłabym wymieniać w nieskończoność jej atuty! :aniolek:
Wczoraj byliśmy na kontroli u weta, kicia wygląda dobrze, oczka też ale na w razie co dostała lizynkę :cool: została osłuchana, obejrzana i dr jak zwykle był nią zachwycony ::
W poczekalni zachowywała się jak prawdziwa królowa władczyni :king: nic sobie nie robiła z tego, że jest w nowym pomieszczeniu ani z innych zwierząt czekających w kolejce, raczyła rzucić na nie swym bossskim spojrzeniem :eee: po czym zaczęła lekko drzemać :sleepy: i oczywiście wszystko to w dostojnej pozie na sfinksa :sulk: jest cudowna :aaa:
Niestety wizyta u jej wysokości Drucisława nie zakończyła się miłością od pierwszego wejrzenia :roll: choć Marina była, bardzo grzeczna :aniolek: Pumka ją lekko zaatakowała a po dłuższej chwili Drucisław był już poirytowany, ale nie ma się co dziwić :wink: Koty potrzebują więcej czasu a nie 45 min i to po wizycie u weta. Jestem przekonana, że po niedługim czasie i tak by się dotarły :)
Widać, że Drucikowi brakuje kompana do wspólnej zabawy i ogólnie życia :D

Cynamon - Wto 24 Cze, 2014 22:01

Sesja prawie rozpoczęta ale jak tu się uczyć, kiedy taki demotywator jest obok a nawet na materiałach do egz ::


kat - Wto 24 Cze, 2014 23:28

Oj, trzeba mieć silną wolę ;)
Kurciak - Czw 26 Cze, 2014 16:34

Marina stosuje metodę, że śpiąc na materiałach też można się ich nauczyc ::
misiosoft - Pią 27 Cze, 2014 09:32

Kurciak napisał/a:
Marina stosuje metodę, że śpiąc na materiałach też można się ich nauczyc ::


kto jako dzieciak nie słyszał, żeby książki zeszyty wkładać na noc pod łózko, to wiedza podczas snu sama wejdzie?;)

Morri - Pią 27 Cze, 2014 22:51

misiosoft napisał/a:
Kurciak napisał/a:
Marina stosuje metodę, że śpiąc na materiałach też można się ich nauczyc ::


kto jako dzieciak nie słyszał, żeby książki zeszyty wkładać na noc pod łózko, to wiedza podczas snu sama wejdzie?;)
wkladałam pod poduszkę ;)
Cynamon - Wto 01 Lip, 2014 21:52

Ech Kochane cioteczki, gdyby metoda Mariny działała ... :turla:

A teraz z innej beczki :: podczas naszej nieobecności kicia zrobiła protest głodowy i przez dwa dni nie chciała za bardzo jeść, co oczywiście dla figury wyszło jej na dobre :jump: jednak jak na prawdziwą kobietę przystało, nie udało jej się wytrzymać na diecie za długo :oops: i zanim przyjechaliśmy, wróciła do starych nawyków żywieniowych :jesc: :jesc: :jesc:

Kurciak - Wto 01 Lip, 2014 22:32

prawdziwa kobieta może pozwolić sobie aby posiadać jakiś boczek tu czy tam :turla:
Cynamon - Czw 10 Lip, 2014 08:42

Troszkę nas tu nie było. Upały dają się we znaki, nie tylko ludziom ale również kotkom. Marina i Motek większość dnia przesypiają rozłożone jak dywaniki na podłodze. W nocy kotki się uaktywniają i wtedy szarżują jak nowo narodzone :: korzystając z chwilowego chłodu :cool:
Cynamon - Sob 12 Lip, 2014 15:00

Marina technicznie ::


Cynamon - Sro 16 Lip, 2014 09:10

Ludzie kochani, co z Wami ?? :wink:
Nikt już nie zagląda do Marinki ?? :axe:
A ja muszę ją bardzo pochwalić! ::
Od czasu jak Motek jest w kołnierzu, kicia bardzo ładnie się nim opiekuje :aniolek:
Myje mu główkę, sięga nawet do ranek, które chronimy kloszem przed kolejnym rozdrapywaniem Motka. Całą głowę potrafi tam do niego wcisnąć :shock:
Jest niesamowicie opiekuńcza dla niego :pociesza: . W pierwszych chwilach, gdy założyliśmy mu kołnierz i położył się zrezygnowany na podłodze, podeszła do niego i jakby chciała go pocieszyć, zaczęła go delikatnie lizać po pyszczku :serce:
Od czasu Kitty wiedziałam już, że Marina ma ogromne pokłady opiekuńczości w sobie :love:

kat - Sro 16 Lip, 2014 09:16

Ja zaglądam :)
Kochana Kicia :aniolek:

Kri - Sro 16 Lip, 2014 10:11

Rozczulające :love:
Nosferatu - Sro 16 Lip, 2014 12:31

Jaka ona śliczna z wyglądu i z charakteru. Jeśli kiedykolwiek przyjdzie mi jeszcze posiadać kota, to będę szukać właśnie dorosłego. Jest cudowna.
Cynamon - Sro 16 Lip, 2014 13:40

No jest :love: przecudowna :serce: dba nie tylko o Motka, mnie i Marcina też lubi wyczyścić :twisted:
A najsłodsza jest, gdy zaczyna zagadywać do nas po chwili przychodzi do łóżka i kładzie mi się na samym środku poduszki :twisted: A ja grzecznie kładę się pod nią :D no i wtedy zaczyna trącać łebkiem, przytulać się przy oczywiście głośnym akompaniamencie mruczenia ::

Cynamon - Pią 25 Lip, 2014 23:16

U Mariny dni mijają podobnie. W mieszkaniu gorąco więc głównie leniuchuje :cool:
Jednego bardziej upalnego dnia chcieliśmy troszkę kotki ochłodzić i troszkę zmoczyć lenią wodą ale Marinie stanowczo to się nie spodobało :evil: pokazała swój sprzeciw i to stanowczo, jednak nie podrapała ani nawet nie nasyczała :: Jedynie ze wszystkich sił próbowała :spadam:

kat - Wto 29 Lip, 2014 14:48

Ja ostatnio "przecierałam" koty mokrym ręcznikiem i większości się to podobało.
Natomiast wstawiania do wanny nawet nie ryzykuję ;)

Cynamon - Wto 29 Lip, 2014 22:17

Motkowi to nawet się podobało :: nie wyraził ani grama sprzeciwu :cool:
A Marina potem miała co robić ze swoim futerkiem :lol: , długo je wylizywała aż do suchości :D

Cynamon - Sro 06 Sie, 2014 17:29

Kicia wzięła udział w konkursie jednak głosów starczyło tylko i aż na 4 miejsce a tylko pierwsze było nagradzane, ale wszystkim którzy głosowali serdecznie dziękujemy :serce:
Marinka wyleguje się teraz nad moją glową na oparciu kanapy :cool:
Gdy wróciliśmy przywitała nas piękną kocią rozmową i mruczeniem a teraz spokojnie sobie odpoczywa :love: :kiss:

Cynamon - Czw 14 Sie, 2014 21:23

Kto do nas przychodzi to od razu zachwyca się Mariną :serce: a ona odważna i od razu do każdego się tuli, ociera o nogi. A nadal nikt jej nie pokochał na tyle by dać domek stały :(
Przykro bo to taka kochana koteczka, rozmruczana, towarzyska, zagadująca ale też zabawna i grzeczna w nocy :love:

Cynamon - Czw 21 Sie, 2014 10:56

Komu idealną towarzyszkę do wylegiwania się w łóżku ?? Marina nadal czeka i smutno jej, że praktycznie nikt się nią nie interesuje :(


monka - Czw 21 Sie, 2014 11:14

Jaki śliczny ryjek :love:
Cynamon - Pon 25 Sie, 2014 05:43

Wylegiwanie :: a w tle Motek, bo razem raźniej :: ::


Cynamon - Pon 25 Sie, 2014 11:59

Jutro wieczorem kociambry mają wizytę przed adopcyjną :hura:
Prosimy o kciuki :good: , bo to dla nich wielka szansa, bo byłyby razem :puk:

Morri - Pon 25 Sie, 2014 12:00

mocno trzymam!!! :good:
kotekmamrotek - Pon 25 Sie, 2014 12:13

o kurcze - ale suuuper! I chętni na oba odrazu są??????
Cynamon - Pon 25 Sie, 2014 12:19

Tak, to właśnie jest podstawa dla zainteresowanego DS :) Także byłoby wspaniale dla koteczków :)
Lunix - Pon 25 Sie, 2014 12:40

:tan: kciukamy mocno!!
kikin - Pon 25 Sie, 2014 12:41

TRZYMAM!!!
misiosoft - Pon 25 Sie, 2014 16:14

trzymamy :)
Cynamon - Pon 25 Sie, 2014 21:32

Byliśmy na przeglądzie i czipowaniu u weta :)
Kicia miała sprawdzone też kanały łzowe i są drożne :) więc zaczerwienienie może wynikać z osłabienia lub lekkiego stanu zapalnego. Trzeba obserwować i jak się pojawia podawać immunodol i świetlik w ostateczności antybiotyk. Ogólnie zdrowa i oczywiście piękna :serce:

Kota została zważona : 4,45 kg :shock:

Morri - Pon 25 Sie, 2014 21:57

Cynamon napisał/a:

Kota została zważona : 4,45 kg :shock:

sporsza panienka :cool:

Cynamon - Pon 25 Sie, 2014 21:58

Morri napisał/a:
sporsza panienka


Więcej do kochania :serce: :serce: :serce:

Nosferatu - Pon 25 Sie, 2014 22:11

To na bank futro tyle waży :lol:
Lunix - Wto 26 Sie, 2014 07:24

Cynamon napisał/a:
oczywiście piękna


oczywiście oczywiście :love:

hanna - Wto 26 Sie, 2014 20:48

Kciuki,łapki i pazurki mocno zaciśnięte

Cynamon - Wto 26 Sie, 2014 21:14

Jesteśmy po wizycie :: Marina jak zwykle zachowała się wzorowo :aniolek:
Kociambry dostały nową zabawkę w prezencie i są nią zachwycone.
Dajemy czas na zastanowienie i miejmy nadzieję, że skradły serce nowej pani :serce:
Jest mi niesamowicie ciężko :cry3: oddawać taki skarb ale to dla dobra obojga koteczków :serce: i wszelkich innych, które trafią do nas na DT :) :aniolek:

Cynamon - Pią 05 Wrz, 2014 11:37

Przeprowadzka Mariny i Motka do DOMKU STAŁEGO potwierdzona :serce: Cieszę się ogromnie, bo to dla nich wielka szansa i idą razem :aniolek:
Jednak po takim długim czasie z nimi, na pewno będę ryczeć jak bóbr :cry2: oglądając te setki zdjęć oraz filmiki jak się razem bawią. Ale inne koty czekają i ważniejsze jest ich dobro a nie moje samopoczucie.
Pokocham kolejne szczęścia :serce: a Marinę i Motka będę odwiedzać ::

Morri - Pią 05 Wrz, 2014 12:54

Cynamon napisał/a:
Przeprowadzka Mariny i Motka do DOMKU STAŁEGO potwierdzona :serce: Cieszę się ogromnie, bo to dla nich wielka szansa i idą razem :aniolek:
Jednak po takim długim czasie z nimi, na pewno będę ryczeć jak bóbr :cry2: oglądając te setki zdjęć oraz filmiki jak się razem bawią. Ale inne koty czekają i ważniejsze jest ich dobro a nie moje samopoczucie.
Pokocham kolejne szczęścia :serce: a Marinę i Motka będę odwiedzać ::
:hug:
Nadira - Pią 05 Wrz, 2014 15:14

Gratulacje, świetne wieści! :D
Kri - Pią 05 Wrz, 2014 15:46

Super, ze idą razem! Pamiętaj o info dla wirtuala. :)
misiosoft - Pon 08 Wrz, 2014 08:15

rewelacja!!
kat - Pon 08 Wrz, 2014 08:24

Trzymam kciuki :ok:
Cynamon - Sob 20 Wrz, 2014 23:21

Marina już w DS od wczoraj wieczora :aniolek: Od pierwszej chwili zaczęła zwiedzanie nowego mieszkania i już po chwili bawiła się piłeczką i nosiła ją w pyszczku niczym piesek :love:
Odważna jak zawsze, przeurocza i towarzyska, chodzi za nową panią i bacznie jej się przygląda najchętniej w kuchni :jesc: ;)
Strasznie za nią tęsknię :cry3: ten ponad rok zrobił swoje ale wiem, że ma tam przewspaniale :serce:

Morri - Nie 21 Wrz, 2014 00:01

Teraz wreszcie wiadomo, dlaczego Marina tak długo czekała na dom :) Żeby to był właśnie taki dom :) I dla niej i dla Motka :)
Cynamon - Czw 15 Sty, 2015 22:48

U naszej Mariny i Motka bardzo dobrze :) Na święta i sylwestra pojechali ze swoja Pańcia do Krakowa :) w specjalnie zakupionej klatce w której mieli mała kuwetkę i posłanka :) Mocio zniósł podróż bardzo spokojnie, Mania po pewnym czasie zaczęła miauczeć ale ogólnie po przyjechaniu na miejsce od razu wspaniale się odnaleźli :) .
Motek miał niedawno pobraną krew na testy alergiczne, wyniki niedługo.
W miedzy czasie dostał sterydzik, żeby nie wychodziły mu zmiany skórne i gdy przestały mu dokazywać takie niedogodności jak swędzenie pokazał się od zupełnie innej strony.
Jako kot spokojny, przytulaśny i pozwalający ze sobą zrobić wszystko :aniolek:
Nawet nie wiecie jak jestem szczęśliwa, że koteczki znalazły tak wspaniały domek i że oczywiście są razem :serce:
Teraz oba futra śpią koło głowy swojej pani w łóżku :love:

Morri - Czw 15 Sty, 2015 23:30

wspaniale! :serce:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group