Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Królewna Nala

moorland - Wto 30 Lip, 2013 13:44
Temat postu: Królewna Nala
Nala trafiła pod naszą opiekę na początku lipca, zabrana z działek na podleczenie chorego oczka i ogólnego przeziębienia, okazała się strasznym pieszczochem. Dziewczynka ma około 2,5 miesiąca i dużo już w swoim krótkim życiu przeszła. Rozchorowała się podobno po tym jak wpadła na działce do oczka wodnego i byłaby się pewnie utopiła gdyby akcji ratunkowej nie przeprowadził kocur z jej stada, który według opisu działkowiczów wskoczył natychmiast do wody, żeby wyciągnąć wyjącą w rozpaczy Nalkę, i faktycznie doholował ją do krawędzi, gdzie już czekała jej mama, która wyciągnęła ją z wody za kark :shock: Nalka niestety przypłaciła kąpiel zdrowiem, ale już dochodzi do siebie. Jeszcze przez jakiś czas będzie trzeba zakraplać chore oczko, podawać lizynę i oridermyl do uszu.

Wczoraj Nalka po kwarantannie i podleczeniu, przeniosła się do nowego domu tymczasowego, gdzie ma troskliwych opiekunów i koleżankę Kaluę.

Zdjęcia koteczki jeszcze z działek:



nowy sprzęt na działce trzeba zbadać (Nalka po lewej)







a tutaj rzeczony kawaler ratownik (po prawej) z mamą Nalki (już teraz po sterylizacji)


Asia_B - Wto 30 Lip, 2013 15:30

Prawdziwa Królewna :)
brynia - Wto 30 Lip, 2013 17:22

Co za historia :shock: Kocur-ratownik niesamowity :brawo:

Królewna piękna i widać, że rude przebłyski odziedziczyła po mamie.
Podmieniłam strasznie wielkie zdjęcie na mniejsze, przy okazji Jej Wysokość dorobiła się swojego katalogu na picasie :arrow: https://picasaweb.google.com/110103969880165520044/Nala

julija - Sro 31 Lip, 2013 11:42

https://www.facebook.com/...&type=2&theater

pierwsze zabawy w nowym tymczasie:) oj dzieje się w życiu Nali, na bieżąco będzie informować o postępach zadamawiania się i kolegowania ze starszą siostrą Kaluą!!!

brynia - Czw 01 Sie, 2013 10:23

Nieśmiało sugeruję, żeby nie uczyć kota, że można się bawić kabelkami :twisted:
julija - Pon 05 Sie, 2013 18:16


julija - Pon 05 Sie, 2013 18:30

https://www.facebook.com/...&type=2&theater

śpię i marzę o domku na zawsze!!!

Morri - Pon 05 Sie, 2013 19:00

julija napisał/a:
https://www.facebook.com/photo.php?v=10200370001401903&set=o.371850769322&type=2&theater

śpię i marzę o domku na zawsze!!!

:turla: :love:

julija - Sob 10 Sie, 2013 19:55



tak wyglądam gdy się nie ruszam! bo ruszam się ciągle i ustrzelenie mi zdjęcia to nie lada wyzwanie dla moich opiekunów :)

julija - Sob 10 Sie, 2013 20:01







uwielbiam zabawy i pozytywne psoty, a pomaga mi w tym moja starsza koleżanka o dziwnym imieniu Kalua :) bawimy się w berka, chowanego, łapanego, skaczącego, rzucającego się, a służą mi do tego piórka, piłki, myszki, papierowe kulki, sznurki, wstążki, kapcie opiekuna, ogon koleżanki a nawet noga od krzesła!

julija - Sob 10 Sie, 2013 20:03





a Ty człowieku zostań moim opiekunem i daj mi dobry dom na zawsze :D

julija - Sro 14 Sie, 2013 21:04



taka ze mnie przytulajka!



drapaniem za uszkiem nie pogardzę :)

julija - Sro 14 Sie, 2013 21:06







zaczynam rozumieć co znaczy "Nala teraz zdjęcie portretowe!"

julija - Sro 14 Sie, 2013 21:08



Szczęki 8 i pół




taki pseudo ogródek mamy z koleżanką, ja się na nim mieszczę ona już nie!

moorland - Sro 14 Sie, 2013 21:13

Morri masz czym zaszaleć na fejsie, podlansuj trochę malucha, bo się nikt o nią nie pyta :( A taka piękna jest
julija - Sro 14 Sie, 2013 21:15

byliśmy z Nalą u Pani Żanety - usunęła jej z uszka takie pseudo kamyki, podała też krople do chorego oczka. wypisała receptę, którą dziś wykupię - musimy dalej leczyć oko, zakrapiać plus przez 3 dni będzie dostawać sterydy i w przyszłą środę na kontrolę, plus nadal podajemy maść do uszu.
Mała jest cudowna i zakochujemy się w niej coraz bardziej, a to źle, ale nie da się jej nie kochać jest cudna. obie pannice śpią na mnie w nocy, mają taki konkurs - która bardziej mnie unieruchomi ta wygrywa :D ze sobą też się dogadują aczkolwiek na razie bez przytulania.

Morri - Sro 14 Sie, 2013 23:39

moorland napisał/a:
Morri masz czym zaszaleć na fejsie, podlansuj trochę malucha, bo się nikt o nią nie pyta :( A taka piękna jest


jutro cosik wstawię, bo dopiero o niej pisałam :ok:

julija - Czw 12 Wrz, 2013 10:01

Na szczęście Nala nie ma problemu z powrotem na tymczas, niczego nie zapomniała:) z kocią rezydentką dogadują się jak zawsze czyli trochę bójki, zabaw w berka i chowanego, oczywiście nie obywa się bez syczenia i parskania (Kahlua) ale na przywitanie było czułe obwąchiwanie i całowanie:)
Nala bawi się i dokazuje, wieczorem mruczy "w nogach".
Nie poddajemy się i szukamy dobrego domu stałego!

brynia - Czw 12 Wrz, 2013 10:31

Dla niewtajemniczonych:
Nala na początku września pojechała do swojego DS, niestety wróciła z adopcji.

evelina - Czw 12 Wrz, 2013 19:27

Dlaczego wróciła? :/
moorland - Czw 12 Wrz, 2013 20:57

Z powodu silnej reakcji alergicznej jednego z domowników
MandM - Czw 12 Wrz, 2013 21:20

:cry2: :(
julija - Wto 17 Wrz, 2013 10:59

U Nalki bez zmian, czas wypełniają jej drzemki, zabawy, opróżnianie miseczki i zapełnianie kuwety:) Dogadują się z Kaluą, ale żadna nie chce ustępować wobec czego czasami troszkę futra lata w powietrzu :twisted: poza tym urządzają wyścigi z jednego pokoju do drugiego. dziś o poranku (6:00! a ja lubię spać) mała urządziła śpiewanki, uspokoiła się dopiero jak ją zawołałam do łóżka:) przyszła mruczeć i przytulać się i tak do 8:00 dopóki nie zainteresowała jej metka mojej koszulki. W dalszym ciągu podajemy kropelki do oczka, kontrola w przyszłym tygodniu. na dniach na pewno zaaranżujemy jakąś sesję zdjęciową!!!
julija - Czw 17 Paź, 2013 12:36

po wizycie u Pani Żanety: oko bez zmian, wrośnięte naczynko nie chce odpuścić, nawet sterydy tu nie pomagają wobec czego odstawiamy lekarstwa i obserwujemy oczko, u którego niestety występuje światłowstręt, oby to się tylko nie nasiliło. jeśli tylko zaobserwujemy zmiany na gorsze to konieczna będzie konsultacja. Mała otrzymała kolejną szczepionkę a za 2 dni kolejne odrobaczanie. Z pozostałą częścią życia :wink: bez zmian, razem z koleżanką dokazują, biegają, skaczą, szarpią się (wczoraj zebrałam garść sierści) a zaraz potem całują. Sąsiadka urządza im tory przeszkód, namioty z krzeseł, łóżka, koca itp. Nala w niektórych zachowaniach naśladuje Kalue, np: Kalua często ze mną rozmawia, gdy coś do niej mówię to odpowiada, i Nalka robi to samo. Jednym z ulubionych słów Kaluy są PTAKI i on wtedy mruczy pod wąsem i szybko biegnie na okno i rozpłaszcza się na parapecie, Nala również opanowała wbieganie na parapet, ale nie rozumie po co "spłaszczanie" i cały swoim ciałkiem ląduje na szybie :roll: z łapkami wyciągniętymi do góry! Niech wszyscy mnie widzą! potrzeba przytulania nie zmieniła się, wieczorem jak za długo siedzę to sama idzie na antresolę i nawołuje mnie do spania wobec czego ja idę i się przytulamy w łóżku :D
Kilka dni temu byłam z wizytą u rodziców i opowiadałam mamie i Królewnie i oczy tak jej się zaświeciły...chyba popracuję nad tym tematem :lol:

Morri - Czw 17 Paź, 2013 13:55

julija napisał/a:

Kilka dni temu byłam z wizytą u rodziców i opowiadałam mamie i Królewnie i oczy tak jej się zaświeciły...chyba popracuję nad tym tematem :lol:


:lol:
to pracuj, pracuj, bo bez zdjęć nie damy rady z promocją ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group