Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Wojtuś (teraz Feliks) i Piegus

marinella - Sob 26 Paź, 2013 00:18
Temat postu: Wojtuś (teraz Feliks) i Piegus
Wojtuś trafił pod skrzydła fundacji i szuka domu

Jego wiek został oceniony na 2-4 lata
Kocurek został wykastrowany, testy na FIv i Felv ujemne, badania krwi wzorowe
jest odrobaczony i zaszczepiony
Niestety jest też połamany, nie wiemy co się stało na razie nie skacze, zdjęcia Rtg wykazały pękniecie miednicy i pokruszoną kość kulszową
Na ten moment nie ma sensu tego rozgrzbywać czekamy aż się zrośnie. Kotuch dostaje leki przeciwzapalne żeby lepiej sie zrastało i nie bolało ( tak zrozumiałam)
Wojtuś jest łagodny. Córa może go wygłaskać a on mocno mruczy, na koty też reaguje pozytywnie.
Na razie czekam na urobek w kuwecie który się nie pojawił i zaczynam sie martwić :/

zdjęcia będą wkrótce, małe problemy techniczne ;)

Wojtek na picasie :arrow: https://picasaweb.google.com/110103969880165520044/Wojtek

marinella - Sob 26 Paź, 2013 00:45







edit brynia: podmieniłam zdjęcia na mniejsze, duże na picasie

brynia - Sob 26 Paź, 2013 09:09

Ciociu Marinello :shock: za takie fotki to już nie :patyk: a :sado:

Wojtuś oczywiście cudowny :serce: Niech szybko wraca do zdrowia :ok:

marinella - Sob 26 Paź, 2013 15:51

Dawno nie korzystałam z picasy
coś pozmieniali i powinni dostać baty :patyk: :patyk:

https://picasaweb.google.com/113244064653171495975/Wojtek?authkey=Gv1sRgCN21vMDZg4a-HA

marinella - Nie 27 Paź, 2013 18:16

jest kupa :tan: :tan: :tan: :tan: :tan:

obciełam mu pazury bo miał strasznie kłujące
pozwolił bez problemu w akompaniamencie mruczenia i baranków

schowałam klatkę gdyż rezyduje w niej Radek i robi bajzel :roll: :twisted:

co ciekawe nie reaguje panicznie na odkurzacz czyli duża możliwość że był domowy
na dniach zrobię mu ogłoszenie

Katarzyna - Nie 27 Paź, 2013 20:13

marinella napisał/a:
jest kupa


Mała rzecz...a cieszy! :)

Asia_B - Nie 27 Paź, 2013 20:27

marinella napisał/a:
jest kupa :tan: :tan: :tan: :tan: :tan:


Ten kto nie ma dzieci lub zwierząt nie zrozumie nigdy ile radości przynosi kupa :)
Obserwacja kupy - ważna rzecz! :)

angel03 - Pon 28 Paź, 2013 17:24

Cieszą takie wiadomości o Wojtku,szokujące ze dal sobie pazury obciąć;) a odkurzacz....moze widział u mnie,jak patrzył z ogrodu przez okno jak odkurzam,nie uciekał,bardzo się boi piórek na patyczku,moze chodzi o patyk,moze go ktoś skrzywdził kiedyś.
marinella - Pon 28 Paź, 2013 17:31

wczoraj pół wieczoru spędził w kuchni na krześle
na razie obrał sobie miejscówkę na podstawie drapaka i tam sobie obserwuje świat

na razie jeszcze mało się przemieszcza i widać mały stres związany z nowym miejscem
ale nie zaczepiamy go jak nie chce i czekamy aż stwierdzi że fajnie jest do nas się przyjść pomiziać :wink:

angel03 - Pon 28 Paź, 2013 17:37

Czyli udało mu się wskoczyć na krzesło:-D:-D wydaje mi się ze to spokojny kot,pewnie stres ma ogromny,ale jak się nie chowa to dobrze,z nadzieja i zaciekawieniem czytam jak się rozwija i socializuj :P
marinella - Sro 30 Paź, 2013 21:50

Wojtuś bada które z naszych krzeseł jest najwygodniejsze
uciął sobie drzemkę na każdym :lol:

dziś złapałam go na ulubionym ( pewnie ma miękką poduszkę ;) )
jak zaczęłam pstrykać zdjęcia to pojawił się Radek i Maria





cały czas łypie na mnie nieufnie
sam nie przychodzi na miziaki ale jak się go złapie to od razu traktor załącza

więcej zdjęć w jego albumie
https://picasaweb.google.com/113244064653171495975/Wojtek?authkey=Gv1sRgCN21vMDZg4a-HA

angel03 - Czw 31 Paź, 2013 10:03
Temat postu: :)
Oglądnęłam z przyjemnością zdjecia Wojtka, wydaje sie na nich bardzo duży i w ogóle jest śliczny...do człowieka myślę będzie jeszcze nieufny dłuższy czas, długo się ze mna oswajał zanim normalnie dał się glaskać, wiec i tak u Was postep ogromny, szczególnie z córka, widac na fotkach, wydaje mi sie że nie raz spotkał sie z okrucieństwiem człowieka, bo jak sie podnosiło raptownie rękę do góry albo robiło takie raptowne ruchy, na które moje koty nie reagowały on natychmiast uciekał. Bał się biedak, moje serce się cieszy ogromnie gdy widze go teraz w ciepłym domku, na wygodnym miejscu. Zawsze miałam wrażenie, że ten "zwykły"czarnobiały kot posiada niebywałą inteligencje i jest w nim cos wyjątkowego:)
Natomiast Radek wymiata, jest boski :lol: :lol:

kat - Czw 31 Paź, 2013 10:16

Wojtek jest piękny :)
angel03 - Wto 05 Lis, 2013 14:11

Jak tam Wojtuś? Przyzwyczaił się trochę czy nadal przerażony?
marinella - Wto 05 Lis, 2013 20:19

angel03 napisał/a:
wydaje mi sie że nie raz spotkał sie z okrucieństwiem człowieka, bo jak sie podnosiło raptownie rękę do góry albo robiło takie raptowne ruchy, na które moje koty nie reagowały on natychmiast uciekał.


dokładnie mam te same przemyślenia :( u nas na razie podobnie reaguje
na razie sytuacja bez większych zmian
czyli siedzi w swoich ulubionych miejscach, takich że albo łatwo uciec albo jest schowany a po domu się przemyka
jak się do niego przyjdzie to wychodzi i brankuje, co ciekawe szybciej do wyjścia zachęca go córa. Małe człowieki widocznie krzywdy mu nie robiły.
Od czasu do czasu wychodzi sam z siebie gdzieś w bardziej odkryte miejsca,
wczoraj np wylegiwał sie chwilę na środku pokoju na dywanie a potem przeniósł zadek pod ciepły kaloryfer

Do misek i kuwety trafia bez problemu, dostaje co lepsze kąski pod nos i zjada
generalnie na razie jest bardzo spokojny, pewnie też oszczedza się przez te złamania

staram się go nie zaczepiać zbyt często ale przynajmniej dwa razy dziennie wywabiam go z kryjówek na obowowiązkowe mizianie :)

Z kotami dogaduje się bardzo ładnie, nie jest typem dominującym, z radkiem się obwąchują, wczoraj razem leżeli obok siebie na dywanie


a to jego ulubiona miejscówka



marinella - Wto 05 Lis, 2013 20:39

angel03 napisał/a:
Natomiast Radek wymiata, jest boski :lol: :lol:


tak :: :: ::
wyszukałam sobie księcia, to kot idealny, no prawie :twisted:
Raduś by bardzo chciał się bawić z Wojtkiem, ale musi jeszcze poczekać
myślę że się dogadają bo to dwa podobne charaktery, dzentelmeny znaczy się
dwie żeńskie małpy na panów syczą i prychą a ponowie grzecznie schodzą z drogi
przy miskach też czekają aż dziewczyny zjedzą a potem oni podchodzą do jedzenia

Raduś jest troszkę zaniepokojony bo frykasy na razie trafiają do Wojtka, więc jak tylko idę z czymś do Wojtusia to czuje oddech Radka na karku :twisted: ale jest grzeczny bo czeka aż wojtuś zostawi mu resztki

angel03 - Sro 06 Lis, 2013 10:13

Zapewne przez to złamanie mniej sie rusza, jak dłużej lezy pewnie ciężko mu wstać i się rozciągnąć,ale ważne że odpoczywa, je i się rehabilituje, no i chyba go dwór kompletnie nie interesuje. Niesamowite jest to jak zwierze potrafi docenić to, że ktoś mu pomogł, że jest mu zdecydowanie lepiej....Biedak nie zna zastosowania drapaka,a musze przyznac że do dyspozycji ma imponujący(Rufiego). Pewnie dużo czasu musi minąć zanim powróci do siebie i zaufa znowu człowiekowi. Trzymam za niego mocno kciuki :lol:
angel03 - Sro 06 Lis, 2013 10:19

A Radzio jest na serio boski,cudo!!!i jaki wyrozumiały;)
marinella - Sro 06 Lis, 2013 11:03

angel03 napisał/a:
.Biedak nie zna zastosowania drapaka


ha
doskonale wie jak drapać drapak bo wczoraj go na tym przylapałam
także używa go w pełnym zakresie:) ::

angel03 napisał/a:
no i chyba go dwór kompletnie nie interesuje.


na razie nie bardzo
jeszcze otwieram balkon szeroko na wietrzenie ale Wojtek nawet nosa tam nie wstawia


angel03 napisał/a:
A Radzio jest na serio boski,cudo!!!i jaki wyrozumiały;)


radzio chodzi grucha koło niego zaczpia delikatnie lapą
wczoraj chwilkę się bawili, kilka sekund ale zawsze :wink:

Kri - Sro 06 Lis, 2013 11:32

marinella napisał/a:

angel03 napisał/a:
no i chyba go dwór kompletnie nie interesuje.


na razie nie bardzo
jeszcze otwieram balkon szeroko na wietrzenie ale Wojtek nawet nosa tam nie wstawia


Przecież zimno jest i na dworze do wiosny już nie ma czego szukać. :P

marinella - Sro 06 Lis, 2013 11:41

Kri napisał/a:
marinella napisał/a:

angel03 napisał/a:
no i chyba go dwór kompletnie nie interesuje.


na razie nie bardzo
jeszcze otwieram balkon szeroko na wietrzenie ale Wojtek nawet nosa tam nie wstawia


Przecież zimno jest i na dworze do wiosny już nie ma czego szukać. :P


reszta wychodzi, co prawda zaraz stwierdzają że zimno i czas wracać ale pokrecic sie muszą :twisted:

angel03 - Sro 06 Lis, 2013 14:55

A to cwaniak jeden, skąd wie, że drapak się drapie,a nie inne rzeczy.....kocur którego wychowałam od małego, był tylko w domu i drapał drapak jak go oddałam do babci drapie wszystko tylko nie drapak,a jest tam szczęśliwy,więc raczej to nie złośliwe, tylko woli dywan i tapete,także podziwiam Wojtka.
Po prostu docenia walory bycia w mieszkaniu i zachowuje dobre maniery;)

marinella - Pią 08 Lis, 2013 13:36

Dziś nastąpił długo wyczekiwany moment czyli Wojtuś przyszedł sam do mnie na głaskanie
DWA razy :: :: ::

dlatego lubię doroślaki bo zawszę puchnę z dumy i szczęścia jak już kot mi zaufa :oops: :oops: :oops:

Asia_B - Pią 08 Lis, 2013 14:09

marinella napisał/a:
Dziś nastąpił długo wyczekiwany moment czyli Wojtuś przyszedł sam do mnie na głaskanie
DWA razy :: :: ::

dlatego lubię doroślaki bo zawszę puchnę z dumy i szczęścia jak już kot mi zaufa :oops: :oops: :oops:


:hura: :hura: :hura:

angel03 - Pią 08 Lis, 2013 14:43

marinella napisał/a:
Dziś nastąpił długo wyczekiwany moment czyli Wojtuś przyszedł sam do mnie na głaskanie
DWA razy :: :: ::

dlatego lubię doroślaki bo zawszę puchnę z dumy i szczęścia jak już kot mi zaufa :oops: :oops: :oops:



A jaka ja jestem dumna z niego, bravo!! Kochany Wojtuś, trwało to w sumie bardzo krótko,a jego inteligencja o której zawsze byłam przekonana jeszcze bardziej utwierdziła mnie w jego wyjątkowości:D

angel03 - Pią 08 Lis, 2013 14:47

I fakt że dorosłe koty sa wspaniałe, ja moją Gia adoptowałam jak miała rok, była co prawda jeszcze młodziutka ale juz nie była głupiutkim kociakiem. Przekonała nas do siebie od razu i zaufała, niestety kocurka nie polubiła,ani on jej ale to juz inna historia,ważne że oboje uratowani i oboje dobrze mają:)Wdzięczność okazana przez kota to nie byle co i jeśli :P :P jeszcze jest to wylewny sposób to już w ogóle można się rozpłynąć:)
marinella - Wto 12 Lis, 2013 21:00

dni mijają powoli, Wojtek dużo śpi i poleguje ale widać postępy w naszych wzajemnych stosunkach
coraz mniej się boi, już nie przemyka pod scianami do innych pomieszczeń
wczoraj dwa razy udało mi się zaobserwować kocie zapasy Radka i Wojtka, raz zaczepił do zabawy Wojtuś :)
Dziś Panowie razem wylegiwali się na fotelu ale nie zdążyłam cyknąć fotki :?

angel03 - Sro 13 Lis, 2013 09:11

Cudownie mi się czyta takie wieści, jestem w szoku że tak zaakceptowali sie z Radziem:)Wojtka nadal nie interesuje balkonik?Może faktycznie był kiedys domowym kotem, kto wie....skoro ma takie nienaganne maniery:)
marinella - Sro 13 Lis, 2013 11:01

angel03 napisał/a:
Wojtka nadal nie interesuje balkonik


nic a nic :twisted:

marinella - Sro 13 Lis, 2013 22:55





Kto zgadnie o co chodzi z gąbką ::

monka - Sro 13 Lis, 2013 23:13

Pachnie jak Ace i koty chcą się w nią wycierać? :P
marinella - Sro 13 Lis, 2013 23:16

monka napisał/a:
Pachnie


blisko jesteś :twisted:

monka - Sro 13 Lis, 2013 23:19

Strzelałam, że Ace bo mój Rysiu uwielbia się tarzać w tym, zresztą nie tylko on :D A w śmierdzące rzeczy to bardziej mój pies :P
marinella - Czw 14 Lis, 2013 23:22

to była waleriana

U chłopaków od dziś oficjalne pełne kumplostwo
:tan: :tan: :tan: :tan: :tan: :tan: :tan: :tan:

Są zapasy, ganianego przez fotele ( proszę zgadnać kto biega i skacze po fotelach :: )
Radek już ma pełno strupów na głowie :lol: :lol: :lol:
ale pięknie się bawią i często zabawę inicjuje Wojtuś
muszę skombinować coś co nagrywa w dobrej jakości bo widok jest fantastyczny

a dziś Wojtuś rozbroił mnie jak bawił się swoim własnym ogonem :D

Morri - Pią 15 Lis, 2013 01:30

marinella napisał/a:
to była waleriana

U chłopaków od dziś oficjalne pełne kumplostwo
:tan: :tan: :tan: :tan: :tan: :tan: :tan: :tan:

Są zapasy, ganianego przez fotele ( proszę zgadnać kto biega i skacze po fotelach :: )
Radek już ma pełno strupów na głowie :lol: :lol: :lol:
ale pięknie się bawią i często zabawę inicjuje Wojtuś
muszę skombinować coś co nagrywa w dobrej jakości bo widok jest fantastyczny

a dziś Wojtuś rozbroił mnie jak bawił się swoim własnym ogonem :D

:tan:

angel03 - Pią 15 Lis, 2013 14:01

marinella napisał/a:
to była waleriana

U chłopaków od dziś oficjalne pełne kumplostwo
:tan: :tan: :tan: :tan: :tan: :tan: :tan: :tan:

Są zapasy, ganianego przez fotele ( proszę zgadnać kto biega i skacze po fotelach :: )
Radek już ma pełno strupów na głowie :lol: :lol: :lol:
ale pięknie się bawią i często zabawę inicjuje Wojtuś
muszę skombinować coś co nagrywa w dobrej jakości bo widok jest fantastyczny

a dziś Wojtuś rozbroił mnie jak bawił się swoim własnym ogonem :D




Nie wierzę, razem sie bawią??Nie sądziłam że to się zdarzy, a tu proszę niespodzianka, super.....i Wojtek skacze po fotelach...woooow, cos niesamowitego, domowy kot:)i to jeszcze towarzyski:) :tan: :tan: gąbka nasączona walerianą...musze wypróbować:)

marinella - Pią 15 Lis, 2013 14:11

dziś nawet chwilę pobawił się wędką z piórkiem
ale tak jak mówiłaś boi się
jak mu macha się nad głową to ucieka ale jak mu te piórka podsunę pod nos i ciągnę po podłodze to biegnie za nimi i na nie poluje

a ganianki z radkiem są z turlaniem się po podłodze
cudny widok

marinella - Pią 15 Lis, 2013 14:13

angel03 napisał/a:
i to jeszcze towarzyski:)


jeszcze sam z siebie nie przychodzi ale myślę ze to kwestia czasu
natomiast widząc jak bryka mniemam że już go nic nie boli bo bawi się jak małe kocię
za to Radek jak bawię się z Wojtkiem natychmiast się pojawia i też trzeba go głaskać
dobrze że mam dwie ręce

angel03 - Pią 15 Lis, 2013 20:27

I tak super, cwaniak:)))a w nocy gdzie śpi?nie przychodzi do czlowieka?
marinella - Pią 15 Lis, 2013 22:44

angel03 napisał/a:
I tak super, cwaniak:)))a w nocy gdzie śpi?nie przychodzi do czlowieka?


krzesła , fotel, pod drapakiem

czekamy aż polubi spanie w łóżku ale dość w nim tłoczno :twisted:

marinella - Pią 15 Lis, 2013 23:34

ja tylko nadmienię

że jego album jest stale uaktualniany
https://picasaweb.google.com/113244064653171495975/Wojtek?authkey=Gv1sRgCN21vMDZg4a-HA i jest w nim dużo zdjęc do oglądania ::

kat - Pią 15 Lis, 2013 23:35

Piękny :)
marinella - Sob 16 Lis, 2013 01:20

co robi kot w domu
pilnuje żeby nie było myszy
Wojtek też


angel03 - Sob 16 Lis, 2013 13:37
Temat postu: :0
Taaak, ja oglądam na bieżąco fotki jego, super, a jednak przekonuje sie do zabawek, myszy uwielbiał,ale żywe;))jednak tylko do zabawy więc musi się zadowolić sztuczną,jest rewelacyjny:)
ciekawa jestem czy w koncu przyjdzie do łóżka:)

Morri - Sob 16 Lis, 2013 15:35

marinella napisał/a:
ja tylko nadmienię

że jego album jest stale uaktualniany
https://picasaweb.google.com/113244064653171495975/Wojtek?authkey=Gv1sRgCN21vMDZg4a-HA i jest w nim dużo zdjęc do oglądania ::

:diabel: :diabel: :diabel: :diabel:

marinella - Pon 18 Lis, 2013 14:22

Cytat:
ciekawa jestem czy w koncu przyjdzie do łóżka:)


tadam

jeśli chodzi o łóżko mamy wieczorny i poranny rytuał

poranny wygląda tak że jak zaczynam się przeciągać i budzić córkę ( którą w sumie powinnam już wykopać z łózka do jej pokoju ) przychodzi się przywitać i postrzelać baranki Maria i Radosław.

A dziś niesmiało za drzwi zajrzał do nas Wojtula, zawołany przyszedł do łózka rozgruchał się na całego a potem wiadomo, kuchnia i śniadanie ::

angel03 - Pon 18 Lis, 2013 17:49

marinella napisał/a:
Cytat:
ciekawa jestem czy w koncu przyjdzie do łóżka:)


tadam

jeśli chodzi o łóżko mamy wieczorny i poranny rytuał

poranny wygląda tak że jak zaczynam się przeciągać i budzić córkę ( którą w sumie powinnam już wykopać z łózka do jej pokoju ) przychodzi się przywitać i postrzelać baranki Maria i Radosław.

A dziś niesmiało za drzwi zajrzał do nas Wojtula, zawołany przyszedł do łózka rozgruchał się na całego a potem wiadomo, kuchnia i śniadanie ::


To uroczy poranek:)) Przychodzi Maria, Radek a ta trzecia?bo nigdzie jej nie widac. Najbardziej lubie takie kocie poranki pełne gruchania:)

marinella - Pon 18 Lis, 2013 18:07

angel03 napisał/a:
bo nigdzie jej nie widac

Ola to taka hrabina na włościach, z plebsem nie lubi mieć do czynienia, jak plebs ;) za blisko podejdzie to dostaje po uszach pazurem.
Ola preferuje wieczorne mizianki na kolanach, samodzielne, inne koty nie mogą podejść bo jest bicie :roll:
Śpi ze mną jak zostaje sama w domu z kotami, jak są domownicy śpi w swoim legowisku

angel03 - Sro 20 Lis, 2013 20:23
Temat postu: ...
jeej Ola, cudowna dama z niej, jakież koty maja zagadkowe charaktery, każdy jest inny,bardziej tajemniczy i wyjątkowy,koci umysł jest na prawdę zagadką dla człowieka.
angel03 - Pią 22 Lis, 2013 14:37
Temat postu: :)
Oglądnęłam własnie zdjęcia jak Radzio liże Wojtka po głowie,czy oni sa nierozłączni, jestem w szoku ich powstałej komitywy, woow :: :banan:
marinella - Pią 22 Lis, 2013 14:50

Handel jest wymienny ::
Wojtek robi również toaletę Radkowi

Nierozłączni są wieczorami, śpią obok siebie, bawią się, myją się
w dzień trochę mniej :wink:

marinella - Pon 25 Lis, 2013 19:49

Wojtuś dziś zaliczył kolejeny level udomowienia ::
wróciwszy po południu do domu zastałam oba kocury wylegujące się w sypialni na łózku na mieciutkich kołderkach ::
niestety bateria w aparacie zdechła więc musicie uwierzyć na słowo :twisted:

Asia_B - Pon 25 Lis, 2013 20:00

Ja nie wierzę :)
angel03 - Sro 27 Lis, 2013 10:24
Temat postu: :)
Ja wierzę ale, ale chciałabym zobaczyć, ale z nich kumple,najlepsi:)Radkowi byłoby teraz smutno bez Wojtka wydaje mi się,skoro tak się zaprzyjaźnili :lol:
marinella - Sro 27 Lis, 2013 21:29



Wojtek mruga jednym okiem zza drapaka, który jest wciąż jego ulubioną miejscówką

edit brynia: korekta rozmiaru zdjęcia, duże na picasie

marinella - Sro 27 Lis, 2013 21:31

angel03 napisał/a:
Radkowi byłoby teraz smutno bez Wojtka wydaje mi się,skoro tak się zaprzyjaźnili :lol:


Będzie ale to są "uroki" tymczasowania
Mimo wielkiej chęci nie mogę sobie pozwolić na czwartego stałego kota
ale znajdziemy Wojtusiowi dobry domek :)

kat - Czw 28 Lis, 2013 10:33

:ok:
angel03 - Czw 28 Lis, 2013 21:45
Temat postu: .
marinella napisał/a:
angel03 napisał/a:
Radkowi byłoby teraz smutno bez Wojtka wydaje mi się,skoro tak się zaprzyjaźnili :lol:


Będzie ale to są "uroki" tymczasowania
Mimo wielkiej chęci nie mogę sobie pozwolić na czwartego stałego kota
ale znajdziemy Wojtusiowi dobry domek :)


Szczerze to rozumiem z własnych doświadczeń i sytuacji z kotami,jednak będe się bardzo martwić o niego,bo to już nie będzie tak jak ma teraz, no i w ogóle taki żal ogromny, bo tak się fantastycznie przystosował,ale cóz,tak to już jest:(

angel03 - Czw 28 Lis, 2013 21:47

a jak nikt go nie zechce?
Ania Z - Czw 28 Lis, 2013 22:01

Angel03 troszkę nie fair są twoje wpisy
marinella nie jednemu kotu dala DT
i gdyby zawsze ulegała takim naciskom jak ty w tej chwili stosujesz
to 99% uratowanych przez nią stworzeń nie miałoby swojej szansy
co oznacza, ze prawdopodobnie umarłyby w samotności i cierpieniu

ja rozumiem, że fajnie jest jak kot się otwiera
i dobrze, że ktoś daje mu szansę i go ratuje
DT jest od tego by pomóc, wychuchać i oddać w dobre ręce
zawsze czekamy tak długo jak potrzeba
i wybieramy jak najlepsze domy
i nie można powiedzieć, że Wojtusiowi nie będzie już tak dobrze
bo tak naprawdę może być nawet lepiej ::

Morri - Czw 28 Lis, 2013 22:36

Angel03, Ania Z ma rację. Wolontariuszowi nie jest łatwo rozstać się z kotem, który przebywa u niego tymczasowo - ale gdyby ulegać emocjom, szybko stracilibyśmy wszystkich wolontariuszy - każdy miałby już własnych kotów aż nadto.
Poza tym każdy kot wymaga uwagi - jeśli w domu jest ich za dużo, żaden nie otrzymuje jej tyle, ile potrzebuje. Nie ma to jak własny człowiek do miziania :)

perdo - Czw 28 Lis, 2013 22:43

Dokladnie
Ja mam w tej chwili 7 - 4 rezydentów i 3 tymczaski i to już za dużo. Nie daję im tyle miłości, czasu na zabawę i głaskanie ile bym chciała i przede wszystkim one chciały.
A wszystkie miziaste i pragnące czułości. Dlatego ważne, żeby koty odchuchać, nauczyć, że człowiek to dobro i poszukać fajnych domów, gdzie koty będą szczęśliwe i zadbane :)

angel03 - Pią 29 Lis, 2013 10:38
Temat postu: .
Nie musiałyście tak na mnie naskoczyć, tak jakbym nie rozumiała zupełnie o co chodzi i co robicie. Nie wywieram tu żadnych nacisków czy czegoś w tym rodzaju. Od początku wiem, że Marinella daje tymczas Wojtkowi i doskonale ja rozumiem. Nie szukałabym pomocy dla Wojtka gdybym sama mu mogła jej udzielić biorąc go do domu. Marinella wykazała sie dobrym sercem, bo dzieki niej kot ma ciepłe kąty a nie budkę na dworze. Ja wolontariuszką nie jestem i być bym nie mogła ponieważ do zwierząt podchodzę bardzo emocjonalnie i inaczej nie potrafię. Jest mi po prostu szkoda kota, który tak niesamowicie się zsocjalizował u Marinelli, bo bedzie znowu sie stresował, przyzwyczajał do wszystkiego. Wiadomo że z czasem w nowym domu by się przyzwyczaił tak jak w domu Marinelli,ale ze względu na mój osobisty związek i emocje związane z Wojtkiem mam takie odczucia i obawy czy Wojtkowi będzie dobrze,bo sprawdzając dokładnie dom stały i tak nie ma 100 procentowej pewności co za ludzie w nim mieszkaja. Tak było w przypadku jednej mojej adoptowanej kotki, która trafiła do świetnego(niby)domu i tam była dręczona psychicznie,trafiła do mnie z adopcji i do dziś ma pewne psychiczne problemy. Także nigdy nie wiadomo tak do końca.
Mam nadzieję, że Marinella nie ma do mnie żalu że się o to martwię, bo bede jej wdzięczna do końca życia że pomogła Wojtkowi i wiem że robi wiele dobrego dla innych kotów,tak samo jak Wy.

marinella - Pią 29 Lis, 2013 15:20

angel03 napisał/a:
Mam nadzieję, że Marinella nie ma do mnie żalu że się o to martwię, bo bede jej wdzięczna do końca życia że pomogła Wojtkowi i wiem że robi wiele dobrego dla innych kotów,tak samo jak Wy.


nie ma żalu ;)
rozumiem posty ale zostawić Wojtka nie mogę
a póki nie stwierdzę że znalazłam mu dom doskonały i wspaniały to siedzi u mnie i wygrzewa się w cieple kaloryferów

no chyba że nie znajdzie się chętny ;) ale myślę że Wojtek to mocno adopcjyny adoptuś bo i inne koty lubi i dzieci i dorosłych
a do tego jest szalenie bystrym kocurem
o sliczności nie wspominam bo się na te jego łapuchy i pucki naptarzeć nie mogę

wczoraj spędził godzinę na moich kolach :)

marinella - Sob 30 Lis, 2013 13:42





edit brynia: korekta rozmiaru zdjęć

Morri - Sob 30 Lis, 2013 16:04

Już masz choinkę?
misiosoft - Sob 30 Lis, 2013 16:44

Morri napisał/a:
Już masz choinkę?


też mnie to zaskoczyło ;)

a prezenty już pod choinką?

marinella - Sob 30 Lis, 2013 17:26

misiosoft napisał/a:
Morri napisał/a:
Już masz choinkę?


też mnie to zaskoczyło ;)

a prezenty już pod choinką?


jak się ma dzieci to ma się szybko choinkę
prezenty też już są :wink:

marinella - Sob 30 Lis, 2013 17:28

próbuję mu zrobić zdjęcia bez lampy ale mam ciemne mieszkanie i nie wychodzi :/
a ustawiać tych wszytskich iso nie potrafię i nie chce mi się tego rozkminiać :oops:

to dzisiejsza sesja
https://picasaweb.google.com/113244064653171495975/Wojtek?authkey=Gv1sRgCN21vMDZg4a-HA#5952029150678446290

brynia - Nie 01 Gru, 2013 19:10

Na niektórych na 100% masz autokorektę picasy, która tylko psuje :evil:
Asia_B - Nie 01 Gru, 2013 19:39

Ależ masz fotogeniczne te Koty :) Pięknie pozują, od razu widać, że na walerianie ;)
marinella - Nie 01 Gru, 2013 20:08

brynia napisał/a:
Na niektórych na 100% masz autokorektę picasy, która tylko psuje :evil:
a jak to poprawić?

już znalazłam :roll:

edit po raz trzeci

ale mi to zdjęcia schrzaniało
a ja myślałam że takie paskudne mi ostatnio wychodzą :wink:

marinella - Nie 01 Gru, 2013 20:31

Asia_B napisał/a:
Ależ masz fotogeniczne te Koty :) Pięknie pozują, od razu widać, że na walerianie ;)


:ban2:

widziałaś na żywo te anioły
jak mówię pozować to grzecznie pozują :diabel:

p.s Wojtka musiałam na stoł postawić ale był grzeczny i nie uciekł :oops:

Asia_B - Nie 01 Gru, 2013 22:20

marinella napisał/a:
Asia_B napisał/a:
Ależ masz fotogeniczne te Koty :) Pięknie pozują, od razu widać, że na walerianie ;)


:ban2:

widziałaś na żywo te anioły
jak mówię pozować to grzecznie pozują :diabel:

p.s Wojtka musiałam na stoł postawić ale był grzeczny i nie uciekł :oops:


Widziałam, piękne :)

marinella - Wto 03 Gru, 2013 13:11

I mamy kolejny przełom
a nawet dwa

1 Wędka już nie jest straszna, wczoraj bawił się dobre pół godziny aż się zziajał
ale jeszcze nie można za mocno machać
2 Przychodzi w nocy na mizianie i spanie :love: :serce:

Asia_B - Wto 03 Gru, 2013 13:18

ja poproszę o instrukcję, chce tak samo z Atenką !
blackbetty - Sro 04 Gru, 2013 22:00

czekam na tego miziaka :D
angel03 - Nie 08 Gru, 2013 20:49
Temat postu: .
Wspaniałe postępy:) ::
marinella - Wto 10 Gru, 2013 20:17

Wojtek został dziś oficjalnie zaczipowany ::
nie był zadowolony z podróży oj nie
obraził się mocno i zaszył się za ten akt okrucieństwa za tapczanem

angel03 - Sro 11 Gru, 2013 07:52

marinella napisał/a:
Wojtek został dziś oficjalnie zaczipowany ::
nie był zadowolony z podróży oj nie
obraził się mocno i zaszył się za ten akt okrucieństwa za tapczanem


zaczipowany?
dobrze że nie było innej niespodzianki w transporterku;)

marinella - Sro 11 Gru, 2013 10:06

angel03 napisał/a:
marinella napisał/a:
Wojtek został dziś oficjalnie zaczipowany ::
nie był zadowolony z podróży oj nie
obraził się mocno i zaszył się za ten akt okrucieństwa za tapczanem


zaczipowany?
dobrze że nie było innej niespodzianki w transporterku;)


była była
w drodze powrotnej
stresują go podróze
obraził się do wieczora, w nocy już przyszedł się pomiziać :cool:

angel03 - Sro 11 Gru, 2013 11:26
Temat postu: .
acha,ojeeej, czyli tak bedzie pewnie za każdym razem reagował na podróż,biedulek, oby musiał jak najmniej podróżowac.
angel03 - Sro 11 Gru, 2013 11:29
Temat postu: .
a rozumiem że ten czip to dla bezpieczeństwa i identyfikacji? bo chyba zagranicę Wojtas się nie wybiera?:)
Morri - Sro 11 Gru, 2013 11:58
Temat postu: Re: .
angel03 napisał/a:
a rozumiem że ten czip to dla bezpieczeństwa i identyfikacji? bo chyba zagranicę Wojtas się nie wybiera?:)


czipujemy wszystkie koty :)

blackbetty - Sro 11 Gru, 2013 19:33

biedulek a do mnie ma spory kawałek, będzie musiał mocno się wziąśc w garść przed drogą :) już na niego czekamy :D
angel03 - Czw 12 Gru, 2013 11:43
Temat postu: ?
Wojtek znalazł dom na stałe?Bo nie wiem czy dobrze się domyslam z wpisów?
marinella - Czw 12 Gru, 2013 11:49
Temat postu: Re: ?
angel03 napisał/a:
Wojtek znalazł dom na stałe?Bo nie wiem czy dobrze się domyslam z wpisów?


tak :)
będzie mieszkał z fundacyjną koleżanką Miszką i na świeta będzie miał swoich człowieków ;)
przeprowadzka szykuje się na sobotę

Morri - Czw 12 Gru, 2013 16:22

super prezent na święta :serce:
angel03 - Pią 13 Gru, 2013 21:09
Temat postu: .
Trzymam kciuki za Wojtka,mocno.....bądź szczęśliwy czarno-biały książe :D :D
marinella - Sob 14 Gru, 2013 17:34

odwiozłam Wojtka do blackbetty, mam nadzieję że Wojtuś się szybko odstresuje i zaprzyjaźni z Miszką
czekamy na wieści :D

marinella - Sro 27 Sie, 2014 23:48
Temat postu: Piegus
Oto Piegus


Dokarmiany i znaleziony w Smochowicach chwilę czekał aż będziemy mogli go zabrać

https://www.facebook.com/...9323&permPage=1

Od dziś jest już w naszym DT
Widać że jest jeszcze niespokojny i kolejne nowe miejsce trochę go onieśmiela ale nie jest najgorzej
Na koty jeszcze trochę burczy i bardzo nie spodobało mu sie obcięcie pazurów ;)
Za to kocha człowieka, mruczy, barankuje nadstawia się do głaskania.
Małych ludzi też kocha


jest jeszcze trochę zakurzony ale widać że jest piękny :)



więcej zdjęć tutaj https://picasaweb.google.com/110103969880165520044/Piegus
filmy :arrow: https://www.youtube.com/p...lA1Xe8gMy6s6Sxq

Morri - Czw 28 Sie, 2014 00:05

ooo, już w dt :love: Natka :serce:
Katka - Czw 28 Sie, 2014 00:23

śliczny.... :)
Kri - Czw 28 Sie, 2014 05:50

Fajnie umaszczony. Trochę się powyciera o Twoje kanapy i pościele i będzie prawdziwym czyściutkim przystojniachą. :wink:
kikin - Czw 28 Sie, 2014 07:42

bardzo piękny :love:
brynia - Czw 28 Sie, 2014 08:36

kikin napisał/a:
bardzo piękny :love:

i chyba spory - tak mi się zdaje po zdjęciu z Małym Ludziem ;)

paula_kropcia - Czw 28 Sie, 2014 08:54

jaki piękny!!!!! mój Ci on :serce:
marinella - Czw 28 Sie, 2014 10:28

Taki jak kocur, boguś jest podobny


Kri - Czw 28 Sie, 2014 10:58

Ten ogon ma jakby se od innego kota pożyczył. Najs. :ok:
misiosoft - Czw 28 Sie, 2014 11:13

Kri napisał/a:
Ten ogon ma jakby se od innego kota pożyczył. Najs. :ok:


dokładnie jak nasz Nutek :)

już mi się podoba :)

monka - Czw 28 Sie, 2014 22:34

TUTAJ można obejrzeć dwa filmiki, które mu nakręciłam :)
Cynamon - Czw 28 Sie, 2014 22:38

Kurcze ale on fajny :love: z Mariną by pasował ten jego ogon prążkowany i ciapki na głowie :serce: ale niestety :: ona już jest z Motkiem ::
Kri - Pią 29 Sie, 2014 08:29

Cynamon napisał/a:
Kurcze ale on fajny :love: z Mariną by pasował ten jego ogon prążkowany i ciapki na głowie :serce: ale niestety :: ona już jest z Motkiem ::


W życiu różnie bywa... :twisted: :wink:

marinella - Sob 30 Sie, 2014 00:17

Piegusowi bardzo się nie podoba ile razy podają do stołu mokre
Uważa że raz to stanowczo za mało



kikin - Sob 30 Sie, 2014 08:49

no ma chłopak rację :: oczy ma przepiękne :serce:
marinella - Nie 31 Sie, 2014 16:04

Po kilku dniach mogę powiedzieć że Piegus to kocur spokojny, ceniący sobie pełną miskę ( jeśli nie jest pełna potrafi wyrazić to dobitnym miaułkiem ;) )
Z innymi kotami się żyje zgodnie aczkolwiek na razie żadnych przyjaźni nie zaobserowałam
Kocha za to człowieka, dotyk reki z automatu włącza mruczenie kota :)
I piękny jest
Cudny wręcz

marinella - Sro 03 Wrz, 2014 22:43



tak oto wygląda kotek który zasmakował wolności i swobody
zamknięcie w czterech ścianach służy mu jak widać :cool:

Essi - Sro 03 Wrz, 2014 22:49

Świetny jest z tym swoim ogonem :) Jak z innej parafii ;)
Nadira - Sro 03 Wrz, 2014 23:16

marinella napisał/a:
tak oto wygląda kotek który zasmakował wolności i swobody
zamknięcie w czterech ścianach służy mu jak widać :cool:


Na pewno jak się tak wyleguje na domowych pieleszach, to usycha z tęsknoty za krzaczorami i zimnym betonem :P

Morri - Czw 04 Wrz, 2014 00:10

Nadira napisał/a:
marinella napisał/a:
tak oto wygląda kotek który zasmakował wolności i swobody
zamknięcie w czterech ścianach służy mu jak widać :cool:


Na pewno jak się tak wyleguje na domowych pieleszach, to usycha z tęsknoty za krzaczorami i zimnym betonem :P

O tak! zwłaszcza za betonem :lol:

kikin - Czw 04 Wrz, 2014 08:27

marinella napisał/a:
Obrazek

tak oto wygląda kotek który zasmakował wolności i swobody
zamknięcie w czterech ścianach służy mu jak widać :cool:


o tak obraz :twisted: nędzy i rozpaczy, wolności moja gdzie jesteś, krzaczory, beton i głód :twisted:

marinella - Czw 04 Wrz, 2014 08:30

w którymś momencie udał się do kuchni na żer a Gaba zabrała sobie kołdrę, wrócił i widać było że mu nie pasuje mocno brak mięciutkiego podkładu :lol: :lol: :lol:
kat - Czw 04 Wrz, 2014 09:28

To jest właśnie ciekawe, że koty od małego wychowane w domu, rzeczywiście są ciekawe tego, co dzieje się na zewnątrz. Natomiast te, które już doświadczyły zimna i głodu, nawet nie chcą zbliżać się do drzwi wyjściowych... Np. w przypadku Oleńki karmicielka koniecznie chciała, żebyśmy szukali Jej domu wychodzącego, a Oleńce ani w głowie wychodzenie ;)
kikin - Czw 04 Wrz, 2014 09:35

kat napisał/a:
To jest właśnie ciekawe, że koty od małego wychowane w domu, rzeczywiście są ciekawe tego, co dzieje się na zewnątrz. Natomiast te, które już doświadczyły zimna i głodu, nawet nie chcą zbliżać się do drzwi wyjściowych... Np. w przypadku Oleńki karmicielka koniecznie chciała, żebyśmy szukali Jej domu wychodzącego, a Oleńce ani w głowie wychodzenie ;)


dokładnie, Della tez wybiera sobie do leżenia miejsca z kołderką, poduszka lub kocykiem

Nadira - Czw 04 Wrz, 2014 09:35

U moich rezydentów też tak jest: Kot, który jest w mieszkaniu od małego, bez przerwy próbuje myknąć przez drzwi na klatkę schodową, natomiast Malina, którą przygarnęliśmy ze schroniska, nawet niechętnie wygląda przez okno :P
kotekmamrotek - Czw 04 Wrz, 2014 12:57

Mam dokładnie to samo z Rolkiem i Praksią - okolice drzwi jakos tak omijają...
Olinka - Czw 04 Wrz, 2014 13:18

Piegus, ale fajnie, że idziesz do domku!

Bo ciocię Olinkę rączki swędziły, odkąd cię poznała.

:wink:

blackbetty - Wto 09 Wrz, 2014 22:13

Felikson będzie miał kumpla do wyjadania z misek :D
monka - Sro 10 Wrz, 2014 00:31

Nadira napisał/a:
U moich rezydentów też tak jest: Kot, który jest w mieszkaniu od małego, bez przerwy próbuje myknąć przez drzwi na klatkę schodową, natomiast Malina, którą przygarnęliśmy ze schroniska, nawet niechętnie wygląda przez okno :P


Potwierdzam, z moimi tak samo, tylko jeden, który nigdy nie doświadczył trudów życia na ulicy, ucieka nam z domu co jakiś czas, choć nigdy nie zapędza się dalej niż o klatkę schodową niżej :P

marinella - Pią 12 Wrz, 2014 18:32

Piegus czeka na przeprowadzkę w międzyczasie zajmując się jedzeniem zabawą i leżeniem na słonku :)

No szybciej nakładaj kobieto, głodny jestem



chillout


Piegus jest na razie kotem przypodłogowym, najwyższe legowisko to parapet

kikin - Pią 12 Wrz, 2014 20:00

przepiękny kot :serce:
marinella - Pon 15 Wrz, 2014 21:15

co prawda dom zaklepany ale przypominamy jaki piękny kot nam się trafił


hanna - Pon 15 Wrz, 2014 22:05

Powodzenia Piegusku


kikin - Wto 16 Wrz, 2014 12:14

piękny wyjątkowo, to fakt ::
hanna - Sro 24 Wrz, 2014 22:26

Kiedy przeprowadzka ?
marinella - Sro 24 Wrz, 2014 22:28

połowa października
jeszcze sobie chłopak u nas posiedzi ::

Cynamon - Pon 29 Wrz, 2014 22:28

Cudo, cudeńko :serce: i przepiękny pychol ma :love: Cynamony miały okazję wygłaskać ::
marinella - Pon 29 Wrz, 2014 22:31

i wąchać ::
marinella - Nie 05 Paź, 2014 21:21

Piegus ma dwa ulubione zajęcia
spanie i jedzenie
jeść lubi zdecydowanie najbardziej :twisted:
w przerwach lubi siłować się z Bogusiem


blackbetty - Nie 05 Paź, 2014 22:47

mój głodomorek, będzie duecik żarłoków :)
monka - Nie 05 Paź, 2014 22:53

marinella napisał/a:
Piegus ma dwa ulubione zajęcia
spanie i jedzenie
jeść lubi zdecydowanie najbardziej :twisted:
w przerwach lubi siłować się z Bogusiem


widać, że nabrał masy :lol:

marinella - Nie 05 Paź, 2014 22:55

zima idzie, futro się zrobiło puszyste :sado:
blackbetty - Nie 05 Paź, 2014 22:57

jakoś tak wszystkie futra u Natalii z czasem takie kształtne się robią :lol:
kotekmamrotek - Nie 05 Paź, 2014 22:59

eeee, bo patrzycie na fotki z zimy;)
marinella - Pon 06 Paź, 2014 08:42

co czeka opiekunów Piegusa :twisted: :twisted: :twisted:
https://www.youtube.com/w...HoW6zfjZtBp3OQH

blackbetty - Pon 06 Paź, 2014 08:53

dobrze, że tylko dwa będą ::

biała kulka największą z ekipy, muszę szybko zabrać bo reszta będzie niedozywiona :wink:

misiosoft - Pon 06 Paź, 2014 09:18

też tak dzieciaki w piątek rozpieszczałam :) a Piegus jest cudowny, przytulny i spokojny :)
marinella - Nie 19 Paź, 2014 22:02

Piegus pojechał już do siebie

Tak jak myślałam podróż go zestresowała wiec zrobił dwójeczkę ze strachu, więc pierwsze co zaliczył w domu to kąpiel

z Feliksem się przywitali , na razie bez wielkiej euforii

czekamy na wieści ::

moorland - Pon 20 Paź, 2014 22:29

hehe, wykrakałam :twisted:
blackbetty - Pon 20 Paź, 2014 23:15

jak już Natalia wspomniała była niespodzianka na wstępie ;)
więc zamiast kotka po przyjeździe przytulać i miziać to trzeba było umyć i wywietrzyć pomieszczenia :patyk:

Z Feliksem się powąchał bez emocji, każdy poszedł w swoją stronę. Po pierwszym dniu okazało się iż w domu zamiast dwóch kocurów mam kobrę i kocura :twisted:
Felix syczy fuczy i burczy jak tylko Piegus jest w odległości mniekszej jak pół metra. Można go uspokoić wtedy chrupkiem albo głaskaniem, zabraniem na ręce. Piegus coś tam do niego mówi ale kobretti nieugięty.

podejrzewam, że Feliks tak burczy ze strachu, bo Piegus jest ciut większy i o dziwo się go nie boi i mu się panoszy po chacie i to mu się nie podoba.
Mam nadzieję że to przejściowe.

Sam Piegusek jest wielkim miziakiem i przytulaskiem. Nikogo się nie boi a po przyjeździe zaraz poszedł obejrzec włości ::

Morri - Wto 21 Paź, 2014 00:13

Mam wrażenie, że dla większości kocich rezydentów nietaktem jest nie syczeć i nie warczeć na powitanie nowego kota ::
marinella - Pią 24 Paź, 2014 15:22

https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be ::
misiosoft - Pią 24 Paź, 2014 15:26

::
kikin - Pią 24 Paź, 2014 15:36

ale ma ful wypas zabawkę ::
blackbetty - Nie 26 Paź, 2014 20:07

Kilka fotek po tygodniu w nowym lokum z nowym kumplem.

Kocio jest bardzo fotogeniczny, tylko ciężko za nim nadążyć z aparatem :D

Pierwsze foto z Feliksem - po tygodniu syczenia współny posiłek obok siebie - bez złości, bez syczenia, każdy ze swojej miseczki. Mokrą karmę jedzą z osobnych misek, a do chrupek mają jedną większą i przeważnie jest tak że jedzą na zmianę (potrafią się tak z 5 razy zmieniać, aż się chrupy nie skończą)

[img][/img]


[img][/img]


[img][/img]

[img][/img]



Coraz więcej się z Feliksem spotykają, wąchają, coraz mniej syczenia. Feliks nie jest obrażony, że jakiś nowy kot mu po domu łazi. Nawyki mu się nie zmieniły, nadal jest pso-kotem, z nami śpi i sępi chrupy :twisted:

Piegus powinien mieć na imię PIERDUS - jakie on puszcza bąki noooo ludzie :spadam:


Nie boi się nikogo, do gości przychodzi z daleka już burcząc, jest strasznie miziasty i domagający się pieszczot :diabel:

Jestę Batmanę ::

[img][/img]


Przystojniak :)



[img][/img] [img]


[/img]

kotekmamrotek - Nie 26 Paź, 2014 20:40

batman jest boski:))))))))))
Morri - Nie 26 Paź, 2014 23:00

przepiękne fotki :love: mogę wrzucić na naszego facebooka choć jedną? :modly:
marinella - Nie 26 Paź, 2014 23:04

Cytat:
Piegus powinien mieć na imię PIERDUS - jakie on puszcza bąki noooo ludzie :spadam:


z biegiem czasu bedzie lepiej

u mnie na poczatku też tak sadził :lol: :lol:

ale odrobaczony był porządnie

blackbetty - Nie 26 Paź, 2014 23:21

możecie śmiało wrzucać dowolne foty :)
misiosoft - Pon 27 Paź, 2014 08:47

cudny jest :)
marinella - Pią 14 Lis, 2014 22:39



:love: :love: :serce: :serce: :serce: :serce:

miód na moje serce

Kurciak - Pią 14 Lis, 2014 22:41

bosko razem wyglądają :D :D
misiosoft - Pią 14 Lis, 2014 23:43

cudnie :)
Morri - Nie 16 Lis, 2014 23:26

dokocenie idealne :)
blackbetty - Wto 18 Lis, 2014 19:42

Miesiąc za nami, koty można powiedzieć że się zakumplowały. Nie jest to jeszcze przyjaźń, ale jedzą z jednej miski bez zgrzytów, liżą się przy okazji jak są obok siebie, a ostatnio jak dostały nowe wyrko to spały razem.

Oprócz tego codziennie z rana (wczesnego rana!! ) odbywają się gonitwy po wszystkim co napotkają, zabawy w chowanego, skradanie się na drugiego i najśmieszniejsze te pacanie wzajemne, no ubaw :banan:

Piegus jeszcze nie wychodzi, aklimatyzuje się w domu.
Mimo przebywania w domu, ostatnio ( w sobotę) przyplątał mu się jakiś wirus. Był od 2 dni mocno osowiały, nie chciał się bawić, dużo spał. A w sobotę doszły jeszcze dreszcze i gorączka. Apetyt jak na żąrłoka przystało - był mniejszy, ale był :)
Po konsultacjach z MatkąChrzestną :wink: Natalią udaliśmy się do weta. Wczoraj zakończył serię zastrzyków i jest bez porównania - nowy kot z nową energią. Znowu odbywają się wyścigi po domu z Feliksem :D

I zabawy





Malutki kotecek ;)



oglądanie okolicy zza szyby



w kupie raźniej :palacz:







"PAN Pieszczoch"



"Pan Feliksiu"



Pozdrawiamy

brynia - Wto 18 Lis, 2014 20:01

Piękne chłopaki i super, że już tak dobrze dogadane :ok: ale proszę pamiętać o ograniczeniach dotyczących zdjęć.
misiosoft - Sro 19 Lis, 2014 09:19

cudowne zdjęcia!! :) cudowne chłopaki :serce:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group