Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Marlenka - ruda panienka

marinella - Wto 21 Sty, 2014 18:45
Temat postu: Marlenka - ruda panienka


Marlenka na picasie :arrow: https://picasaweb.google.com/110103969880165520044/Marlenka

Marlenka, którą wszyscy mieli za kocura trafiła do naszej fundacji kilka dni temu, błąkała się na ulicy Nowomytomskiej od maja.
Jest zdrową bardzo spokojna dziewczynką
Testy Fiv-felv ujemne :banan:
Stan ogólny bardzo dobry, za dwa tyg będziemy szczepić
Dziś została zaczipowana i odrobaczona.
Na razie jest dość wystraszona ale mizianie pod brodą bardzo jej się podoba
na razie to wszystko co mogę o niej napisać
oczywiscie szuka dobrego domu :)

paula_kropcia - Wto 21 Sty, 2014 19:11

śliczności :)
Katarzyna - Wto 21 Sty, 2014 19:13

słodka!
Kri - Wto 21 Sty, 2014 21:12

Ma taką smoczą minę :love:
kiniek - Wto 21 Sty, 2014 21:27

No prosze, jednak baba. Skoro od maja nie zaciążyła to może ciachnięta
misiosoft - Sro 22 Sty, 2014 09:13

śliczne umaszczenie... i te nosek.... :)
hanna - Sro 22 Sty, 2014 12:55

:serce:
kikin - Nie 26 Sty, 2014 18:24

Jak się zaaklimatyzowała w domowych warunkach ruda śliczność?
marinella - Pon 27 Sty, 2014 14:53

Ruda powoli się otwiera na człowieka, ostatnio pomruczała mi do ucha :)
Morri - Pon 27 Sty, 2014 15:11

Słyszalam, ze ma charakterek... :diabel:
kikin - Pon 27 Sty, 2014 15:55

Panna ma w wyrazie pyszczka zdecydowanie main coona :: domniemam, że charakterna kotka, znałam dwie rude kocice, jedna to mama mojej szylkretki, po której córcia odziedziczyła niesamowite spojrzenie i druga Ancora - kot marzenie, wspaniały... strasznie mi się oczy pocą jak o niej myślę, bo już jej z Nami nie ma a kochała ją nie tylko nasza Ania
marinella - Wto 28 Sty, 2014 21:03

patrząc na wyraz jej pyska można dać się omamić że to diablica a to wyjatkowo łagodna i płochliwa kocica
wzięta na ręce siedzi grzecznie , czasem zamruczy ale generalnie jeszcze potrzebuje czasu żeby zaufać człowiekowi
do innych kotów nie pała entuzjazmem ale też nie pała żądzą mordu

Morri - Wto 28 Sty, 2014 21:05

a czy mamy jakieś nowe foto...? :cool:
marinella - Wto 28 Sty, 2014 21:07

Morri napisał/a:
a czy mamy jakieś nowe foto...? :cool:


bedzie najpóźniej jutro :)

brynia - Wto 28 Sty, 2014 21:43


marinella - Wto 28 Sty, 2014 22:42

siedzę sobie na sofie a tu z tyłu ktoś mnie łapą trąca
odwracam się a tam Marlenka :lol:

Ania Z - Wto 28 Sty, 2014 22:47

jak tak patrze na jej pysio to mnie rozczula :love:

:oops:
widzę Simbę ;) a to trącanie łapka jeszcze bardziej mi go na myśl przywiodło
on tez siada zawsze koło mnie i wlepia te swoje pomarańczowe ślepka a jak to nie daje efektu to trąca łapką :lol:

brynia - Sro 29 Sty, 2014 17:09

Marlena wymiata:




i moje ulubione ;)

paula_kropcia - Sro 29 Sty, 2014 18:08

:serce:
Asia_B - Sro 29 Sty, 2014 18:24

To Rude jest do zjedzenia! :serce:
kikin - Sro 29 Sty, 2014 18:34

bomba :: :: :: na ostatnim zdjęciu wygląda jakby robiła hi, hi, hi >D >D >D
misiosoft - Czw 30 Sty, 2014 09:06

kikin napisał/a:
bomba :: :: :: na ostatnim zdjęciu wygląda jakby robiła hi, hi, hi >D >D >D


padłam :) zgadzam się z hihihi :) takie złowrogie hihihi :jump:

kikin - Czw 30 Sty, 2014 09:35

w jakim wieku jest Marlenka?
Morri - Czw 30 Sty, 2014 09:46

Marlenka jest oceniana na rok, max dwa lata :)
kikin - Czw 30 Sty, 2014 09:50

to młodzież jeszcze, patrząc na nią mam nieodparte wrażenie, ze ktoś ją wyrzucił, bo ona nie wygląda na europejczyka, chyba nawet futro ma dłuższe, i do tego ten main coon'owy pysio, albo komuś uciekła (dlatego ja osobiście jestem przeciwniczką wypuszczania kotów :twisted: )
Kri - Czw 30 Sty, 2014 20:36

misiosoft napisał/a:
kikin napisał/a:
bomba :: :: :: na ostatnim zdjęciu wygląda jakby robiła hi, hi, hi >D >D >D


padłam :) zgadzam się z hihihi :) takie złowrogie hihihi :jump:


Jak pies Bełkot ::

hanna - Pią 31 Sty, 2014 22:00

misiosoft napisał/a:
padłam zgadzam się z hihihi takie złowrogie hihihi


też padłam :szok2: :szok2:

dla fotografa :modly:

brynia - Pią 31 Sty, 2014 22:38

No dobra, żeby nie było, że Marlenka tylko się złowrogo śmieje :twisted:



kikin - Sob 01 Lut, 2014 07:32

absolutnie wzruszyłam się :love:
Ruda ma potencjał na miziaka :kwiatek: piękna jest :D

Kri - Sob 01 Lut, 2014 08:22

Mnie rude koty nie wzruszają jakoś szczególnie, ale ona ma w sobie coś takiego, że bym ją zjadła! :serce:
Asia_B - Sob 01 Lut, 2014 09:24

Ja bardzo przepraszam ale dlaczego Natalii przypadają najpiękniejsze i najfajniejsze koty?? :twisted:

( chociaż ja w sumie nie mam co narzekać, ba! nie powinnam narzekać ;) ale też chcę czasami jakiś inny kolor niż czarne i białe )

kikin - Sob 01 Lut, 2014 09:44

Asia_B :jebanewalentynki:

Twoje też są cudne :pociesza:

Asia_B - Sob 01 Lut, 2014 10:19

kikin napisał/a:
Asia_B :jebanewalentynki:

Twoje też są cudne :pociesza:


Wiem ale może chociaż jakiś kolor przemycić... :hm:

Morri - Sob 01 Lut, 2014 11:26

Asia_B napisał/a:
Ja bardzo przepraszam ale dlaczego Natalii przypadają najpiękniejsze i najfajniejsze koty?? :twisted:

( chociaż ja w sumie nie mam co narzekać, ba! nie powinnam narzekać ;) ale też chcę czasami jakiś inny kolor niż czarne i białe )


Moim zdanie adopcja ładnych kotów jest trudniejsza, bo ludzie zakochują się w wyglądzie, który może być mylący. Zdecydowanie wolę, gdy decyduje się na kota za jego charakter :)

marinella - Sob 01 Lut, 2014 14:55

Asia_B napisał/a:
Ja bardzo przepraszam ale dlaczego Natalii przypadają najpiękniejsze i najfajniejsze koty?? :twisted:

( chociaż ja w sumie nie mam co narzekać, ba! nie powinnam narzekać ;) ale też chcę czasami jakiś inny kolor niż czarne i białe )



nikt się nie pchał po nią to wzięłam :P
no pociechę dodam że to drugie rude przez 8 lat które mi się trafiło
pierwszy był Gaduś Marianny

paula_kropcia - Sob 01 Lut, 2014 14:58

Asia_B napisał/a:
Ja bardzo przepraszam ale dlaczego Natalii przypadają najpiękniejsze i najfajniejsze koty?? :twisted:

( chociaż ja w sumie nie mam co narzekać, ba! nie powinnam narzekać ;) ale też chcę czasami jakiś inny kolor niż czarne i białe )


nie przejmuj się możemy ufarbować :)

hanna - Sob 01 Lut, 2014 18:31

paula_kropcia napisał/a:

Wysłany: Dzisiaj 14:58     
Asia_B napisał/a:
Ja bardzo przepraszam ale dlaczego Natalii przypadają najpiękniejsze i najfajniejsze koty??

( chociaż ja w sumie nie mam co narzekać, ba! nie powinnam narzekać ale też chcę czasami jakiś inny kolor niż czarne i białe )


nie przejmuj się możemy ufarbować



::s

kikin - Wto 04 Lut, 2014 08:02

jak miewa się Ruda panienka? :D
Żabencja - Wto 04 Lut, 2014 10:14

Co tam u Puchatego Rudzielca?
Cały czas pamiętam jej futerko z wizyty ;)
Chociaż głasknęłam tylko troszkę, bo niestety była jeszcze zbyt zestresowana :(

Ale sądząc po zdjęciach, wyrasta z niej sympatyczny miziak :)

misiosoft - Wto 04 Lut, 2014 10:48

Asia_B napisał/a:
kikin napisał/a:
Asia_B :jebanewalentynki:

Twoje też są cudne :pociesza:


Wiem ale może chociaż jakiś kolor przemycić... :hm:



hahaha, sugeruję dorzucić trochę rudego do Piotrusia, zrobimy z niego kocura trikolora :) będzie jeszcze bardziej wyjątkowy :)

kikin - Sro 05 Lut, 2014 10:07


You talking to me?

hanna - Sro 05 Lut, 2014 21:27

Boska,a mina bezcenna :serce:
marinella - Sro 05 Lut, 2014 21:29

Ruda wczoraj przeorała twarz mojej córce
nie byłam świadkiem nie wiem która strona przegięła ale się domyślam ;)

hanna - Sro 05 Lut, 2014 21:45

Do wesela się zagoi :serce:
misiosoft - Czw 06 Lut, 2014 09:35

obłędne zdjęcie :)
marinella - Czw 06 Lut, 2014 20:41



Marlenka pozdrawia

hanna - Sob 08 Lut, 2014 11:57

Mina bezbłędna :dance:
marinella - Sob 08 Lut, 2014 13:33

Marlena dziś została wykastrowana
na razie jeszcze się trzęsie po narkozie

hanna - Sob 08 Lut, 2014 19:02

:glaszcze: :serce:
Kri - Sob 08 Lut, 2014 20:09

Bidulka... :pociesza:
marinella - Nie 09 Lut, 2014 21:58

dziś już jak nowo narodzona
brzuch ładnie wygląda, zaszczepimy i wkrótce przeprowadzka do domu stałego

kikin - Pon 10 Lut, 2014 07:47

Marlenko gratuluję i życzę Ci Rudzielcu dużo szczęścia :kiss:
misiosoft - Pon 10 Lut, 2014 09:26

szybko znalazła nowy domek :)
marinella - Pon 10 Lut, 2014 12:31

misiosoft napisał/a:
szybko znalazła nowy domek :)


jak to rude
telefonów było sporo

hanna - Pon 10 Lut, 2014 19:43

Za domek :banan: i za Rudą :serce:
marinella - Wto 11 Lut, 2014 21:08

Marlenka zakolegowała się z Radziem
ach ten Radzio :aniolek: :aniolek: :aniolek:
dziś przez chwilę uprawiali dzikie gonitwy, na koniec Marlena się wyłożyła zmęczona na dywanie, Radosław podszedł niesmiało ją obwąchać i dostał po twarzy :lol: :lol:

Kri - Sro 12 Lut, 2014 08:19

:tan:
hanna - Sro 12 Lut, 2014 22:35

Biedny Radzio :lol:
marinella - Nie 16 Lut, 2014 19:47

Marlenka dziś pojechała do swojego DS
trzymam kciuki mozno żeby się szybko dogadała ze swoją nową koleżanką :D

hanna - Nie 16 Lut, 2014 20:38

:banan: :banan: :banan:
też trzymamy kciuki,łapki i pazurki :ok: :ok:

kikin - Pon 17 Lut, 2014 07:51

wszystkiego najlepszego Marlenko :heya:
Morri - Pon 17 Lut, 2014 16:10

mamy już jakieś wiadomości z ds? Jak koty na siebie zareagowały? :)
marinella - Pon 17 Lut, 2014 16:31

Morri napisał/a:
mamy już jakieś wiadomości z ds? Jak koty na siebie zareagowały? :)


czekam
jak się nie doczekam będę dzwonić :twisted:

mircea - Pon 17 Lut, 2014 18:41

marinella napisał/a:
Morri napisał/a:
mamy już jakieś wiadomości z ds? Jak koty na siebie zareagowały? :)


czekam
jak się nie doczekam będę dzwonić :twisted:

daj znać, jak się sprawy mają :)

marinella - Pon 17 Lut, 2014 20:35

Marlenka zwana teraz Manią czuje się już w domu pewnie :D
co uwidocznia zdjęcie poniżej


siedziała pierwszą godzinę za fotelem po czym wyszła zbadać królestwo
Na razie koleżanka Psotka jest niezbyt zachwycona obecnością Mani ale z opisu wynika że dziewczyny mają dużą szanse na poprawne a może nawet bliskie relacje między sobą

podsumowując jest ok :D

Ania Z - Pon 17 Lut, 2014 20:37

Super :)
Kri - Pon 17 Lut, 2014 21:03

:tan:
Morri - Pon 17 Lut, 2014 22:54

cieszymy się :pijaki:
hanna - Wto 18 Lut, 2014 11:09

:ok:
KASIAIKRZYS - Sob 22 Lut, 2014 22:33

Witamy wszystkich na forum .
Marlenka czuje się pewnie zasadniczo już od pierwszego dnia ale jej koleżanka Psotka nie do końca jeszcze ją lubi :wink:
Bywa że Psota syknie czy warknie na Marlenkę ale ta nic sobie z tego nie robi i z każdą chwilą zmniejsza dystans .
Kilka fotek dla ciekawych




Nie znamy jeszcze powodu dla którego Marlenka łyka suchy pokarm bez gryzienia .
Albo royal canin jej tak smakuje albo to jakieś zaszłości z młodości gdy może nie dojadała?
Będziemy zdawać relacje

Kasia i Krzysiek

hanna - Sob 22 Lut, 2014 22:37

super :serce: :serce: :serce:
będziemy czekać na wiadomosci :lol:

Kri - Nie 23 Lut, 2014 09:24

:ok:
Morri - Nie 23 Lut, 2014 11:06

dziękujemy za wiadomości :love: trzymamy kciuki za relację Psotka-Marlenka :) Na pewno z czasem się dogadają :)
marinella - Nie 23 Lut, 2014 11:12

coraz bliżej

Marlenka z Radkiem zaczęła dokazywać jakoś po miesiącu

Pierwsze zdjęcie rozbrające

na drugim proszę zobaczyć jaką dziewczyny mają fantastyczną półką nad drzwiami
:brawo: :brawo: :brawo: :brawo:

KASIAIKRZYS - Nie 23 Lut, 2014 11:39

półeczka stanowi łącznik pomiędzy meblami a piecem - niech sobie pobiegają po wysokościach i zawsze to dodatkowa droga ucieczki w razie gdy kobietki dostaną focha ;)


Pomysłów jest wiele by stworzyć futrzakom miejsca zabaw ale wynajmowane mieszkanie to stara kamienica i konstrukcja stropów ogranicza nas do ścian i podłogi .
Coś jeszcze wymyślimy :cool:

marinella - Pon 03 Mar, 2014 19:05

co u dziewczyn ? :)
KASIAIKRZYS - Pon 03 Mar, 2014 20:07

Przepychanki nadal trwają :wink: .
Będzie dobrze .
Kasia zagoniona w pracy więc Krzysiek pełni rolę niańki :wink:

KASIAIKRZYS - Sob 08 Mar, 2014 12:45

Marlenka dzielnie zniosła wizytę u pani w fartuchu doktora :wink:
Nawet szczepienie nie zrobiło żadnego wrażenia na niej .
Obdarzyła wszystkich pogardliwym wzrokiem w stylu "gdy uśniecie to was wszystkich zjem" i po krótkiej chwili zaczęła spacer po gabinecie .
Teraz już w domku leniwie grzeje się w słoneczku

Morri - Sob 08 Mar, 2014 13:30

:lol: :lol: :lol:
marinella - Wto 11 Mar, 2014 20:26

jak tam Marlenka i Psotka ?
KASIAIKRZYS - Sro 12 Mar, 2014 08:33
Temat postu: Kotfory i spółka
Masakra

Prawdziwa kotostrofa .
Zachowują się kotfornie .

No małe postępy są jednak . Za dnia koty są razem - akurat leżę sobie z grypą więc mam okazję przypilnować futrzaków . Jestem obok i udaję Putina na Ukrainie :wink:
Dochodzi do starć bo to nieuniknione ale boki można zrywać .
Oba kotfory zatrzymują się na dystansie wyciągniętej łapki po czym zamykają oczy i walą na oślep ile wlezie a to w powietrze a to w podłogę a to mebel jakiś oberwie....
Marlenka po każdej walce jest tak wyczerpana - chyba emocjonalnie, że zawija swoje 4 litery
( chodzi o ogon żeby nie było ) i idzie spać na szafę .
Niestety w nocy robią taki jazgot że trzeb je separować bo nie działali byśmy normalnie następnego dnia .
Psota potrafi cały dzień warczeć i syczeć ,za to Marlenka zachowuje się jak chińska zabawka w której coś nawaliło zaczyna od warczenia i przechodzi w zgrzytanie i inne dziwne dźwięki - jakby baterie padały :wink:
Odkryciem było natomiast że w Marlence mieszka pies !
Wystarczy odgłos z klatki schodowej i ruda zaczyna warczeć jak prawdziwy pies obronny- słychać ją w całym mieszkaniu .

(krzyś)

hanna - Sro 12 Mar, 2014 21:53

:turla: :turla: :turla:
misiosoft - Czw 13 Mar, 2014 09:25

:rotfl:
KASIAIKRZYS - Sob 15 Mar, 2014 11:41

Pierwsze zmiany widoczne . Agersja opadła nadal są wzajemnie nieufne jednak intensywność zaczepek straciła znacząco na sile .
Psota nadal obraca się "ogonem" w stronę Marlenki gdy przysypiają razem w jednym pomieszczeniu .
Marlena ( vel Mania, Cynamon , RudeZuo itd..) okazała się niebyt silna w biegach . Psota ucieka jej jak samochód wyścigowy .

Kolejne pozytywne zmiany zaobserwowane u Marlenki to znacznie spokojniejsze jedzenie. Jakby doszła do wniosku że micha stale pełna i nie ma się co spieszyć . Już nie opróżnia do czystego wszystkich miseczek które są dostępne

kikin - Sob 15 Mar, 2014 12:14

pozdrawiamy Rudą :heya:
Morri - Sob 15 Mar, 2014 18:43

z czasem będzie coraz lepiej :)
KASIAIKRZYS - Sob 15 Mar, 2014 18:44

Ale mi się chce spać.... Ruda co ty tam robisz?


hanna - Sob 15 Mar, 2014 18:45

:serce:
Morri - Sob 15 Mar, 2014 19:35

jaka wyluzowana :serce:
marinella - Sob 15 Mar, 2014 22:23

widać że jej dobrze
:) i cieszę się z postępów

Kri - Sob 15 Mar, 2014 22:52

Marlena jest miszczyniom min. ::
marinella - Sob 15 Mar, 2014 22:53

Kri napisał/a:
Marlena jest miszczyniom min. ::


dokładnie :twisted:

KASIAIKRZYS - Nie 16 Mar, 2014 09:48

Kocham te zmiany od pojawienia się Maniusi... Psota zaczęła spać z nami w łóżeczku chyba wzięła przykład z Marlenki... Obserwuje ją i zaczyna papugować np kładzie się podobnie jak Mania tzn. na plecach czego nigdy nie robiła... Mamy nadzieję że w końcu nastąpi ten dzień i nie będzie już syków i warknięć (oczywiście ze strony Psotki).

Wczoraj mieliśmy nie lada ubaw jak dziewczyny zaczeły się gonić - niestety Mańka ze względu na swoją "misiowatość" musiała odpuścić. Psotka tylko się wtedy odwróciła z wielką satysfakcją i "cmoknęła" w kierunku Marlenki.

Krzyś już pisał o zmianie w zywieniowym zachowaniu Marlenki - teraz w ciągu dnia ma suchą karmę i nie pochłania jej od razu jak tylko dostaje poprostu podchodzi przegryzie i idzie dalej. Choć nawyk drapania wkoło miseczek jeszcze pozostał.

Fajnie że mają tak różne charakterki.

Może kiedyś dla równowagi ze względu na Krzysia chłopca wezmiemy :-) co by nie czuł się taki wyalienowany w towarzystwie kobitek ;-)

cdn....

marinella - Nie 16 Mar, 2014 09:56

KASIAIKRZYS napisał/a:
Mamy nadzieję że w końcu nastąpi ten dzień i nie będzie już syków i warknięć (oczywiście ze strony Psotki).



z tego co piszecie idziecie w dobrym kierunku ::

brynia - Nie 16 Mar, 2014 10:13

Zdecydowanie jest coraz lepiej :ok:

Przy następnych fotkach proszę pamiętać o ograniczeniach dotyczących zdjęć.

KASIAIKRZYS - Nie 16 Mar, 2014 11:32

Obiecujemy poprawę i do następnego razu ani razu :wink:

Foty zalinkowane z fejsa i wyświetliły się na kompie normalnie bez wielkiego rozmiaru ale będziemy pilnować .(krzyś)

brynia - Nie 16 Mar, 2014 11:55

One się wyświetlają "normalnie" bo forum skaluje szerokość do 400px, ale najpierw zaciąga oryginały, które widać po kliknięciu w fotkę.
Morri - Nie 16 Mar, 2014 12:47

To zagarnianie wokół miseczki najprawdopodobniej świadczy o tym, że Marlence smakuje i chce sobie resztę zakopać na później ;) Do dobry znak :) Gorzej, gdyby zagarniała i nie jadła - wtedy należałoby to interpretować zupełnie inaczej ;)
KASIAIKRZYS - Pon 17 Mar, 2014 10:19

Właśnie miało miejsce kolejne starcie między dziewczynami ale ogólnie zawsze pozostaje dystans i nie dochodzi do łapoczynów bezpośrednich... Ale to raczej Mania jest dominującą stroną a Psotka pokazuje uległosć choć to ona zwykle najbardziej wrzeszczy. Skończyło się jak zwykle Psota uciekła na drapak a Marlena zmęczona wskoczyła na szafę. Staram się nie ingerować i obserwuje ataki z boku. Nie wiem czy to dobra strategia... Jedno jest pewne już nie czuję przerażenia w momencie starcia - tak jak za pierwszym razem...

Obie są takie kochane...

Wciąż czekam...

Morri - Pon 17 Mar, 2014 10:26

O ile krew się nie leje - lepiej nie ingerować. Koty muszą sobie wszystko między sobą poukładać. Dopieszczać obie, żeby miały wsparcie w ludziach i stres nie narastał.
Spróbujcie może wspólnie się z nimi bawić - na początku dwie osoby, dwa koty, dwie wędki - obok siebie - żeby koty swoją wzajemną obecność kojarzyły z czymś przyjemnym :)

Kri - Pon 17 Mar, 2014 10:34

Musicie uzbroić się w cierpliwość - niektóre koty kumplują się już po kilkunastu godzinach, inne tygodniach. Powodzenia :ok:
felinity - Pon 17 Mar, 2014 12:07

U nam w temacie intergacji zadziałały dwie rzeczy:

- wspólna zabawa
- podawanie całemu stadu smakołyków - najlepiej sprawdza się "koci kabanos" z Lidla, ja nie wiem czym to szprycują, ale wszystkie 4 futra jak narkomany na głodzie ;)

KASIAIKRZYS - Pon 17 Mar, 2014 12:33

Wspólne zabawy hmmm nie wyglądają za dobrze: Mania bawi się choć szybko sie nudzi na zasadzie "człowieku polatałam, pobawiłam się a teraz koniec przedstawienia ", Psota w tym czasie zastyga w bezruchu oglądając wszystko z bezpiecznej odległości i nie reaguje na "zaczepki" zabawkami... Jak nie ma w pobliżu Marlenki to lata jak mały szatan :-)

Jeśli chodzi o jedzenie to Marlena jest wyjątkowo "wybredna" :P

Jak podaliśmy RC "mokre" to Marlena podeszła do miseczki i z pogardą odeszła nawet nie spróbowała natomiast Psota pochłania prawie od razu całą saszetkę (zwykle dajemy Feliksa to Mania łyka bez opamiętania)

Tak samo wygląda z kiełbaskami z lidla Psota reaguje na samo otwieranie kiełbaski faktycznie jak narkoman na głodzie - natomiast Mania obwącha i odwraca głowę...

Zatem jak widzicie obie Panie mają odmienne upodobania żywieniowe...

Ale suchą karmę RC obie uwielbiają (robimy mieszankę kilku karm)

Normalnie gorzej jak z dzieciokami ::

hanna - Sro 19 Mar, 2014 21:36

KASIAIKRZYS napisał/a:
Normalnie gorzej jak z dzieciokami

:turla: :turla: :turla:

KASIAIKRZYS - Czw 20 Mar, 2014 21:43

Zmiany z każdym dniem...
Koty leżakują już prawie metr od siebie . Nadal bywają ataki jednak Psota idealnie potrafi wychwycić moment zawachania u Marlenki i spuścić jej bęcki gdy ta ucieka :wink:

Eh komedię można by nakręcić ..juz się prawie kochają i znów awantura jedną głowa boli a druga czuje się gruba .. No jak z kobietami - jakiego tematu nie poruszysz i tak kończy się awanturą
coś jak w dowcipie:
-Kochanie czy jestem gruba?
-Nie słoneczko.. ale awantura i tak będzie?

I to by było na dziś na tyle ( Krzyś )

Morri - Czw 20 Mar, 2014 22:09

KASIAIKRZYS napisał/a:
jedną głowa boli a druga czuje się gruba .. No jak z kobietami - jakiego tematu nie poruszysz i tak kończy się awanturą
( Krzyś )

:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

hanna - Pią 21 Mar, 2014 22:00

oj Krzysiu,Krzysiu :turla: :turla: :turla: :turla: :turla:
KASIAIKRZYS - Pią 21 Mar, 2014 22:50

Chciało by się napisać :
"góra czy dół siostry ?" -idąc za klasyką kina bo czuję się tu w mniejszości ..
(krzyś - nie wstanę tak będę leżał )

KASIAIKRZYS - Nie 30 Mar, 2014 20:10

Post pod postem ... Dziewczyny potrafią siedzieć naprzeciwko siebie w odległości metra ale czasami jeszcze za włosy się wytargają .
Robią jak na emotce :patyk: jedno drugie zaczepia i testuje reakcje

marinella - Nie 30 Mar, 2014 20:12

KASIAIKRZYS napisał/a:
Post pod postem ... Dziewczyny potrafią siedzieć naprzeciwko siebie w odległości metra ale czasami jeszcze za włosy się wytargają .
Robią jak na emotce :patyk: jedno drugie zaczepia i testuje reakcje


czyli idzie ku dobremu :twisted:

Morri - Nie 30 Mar, 2014 20:26

marinella napisał/a:
KASIAIKRZYS napisał/a:
Post pod postem ... Dziewczyny potrafią siedzieć naprzeciwko siebie w odległości metra ale czasami jeszcze za włosy się wytargają .
Robią jak na emotce :patyk: jedno drugie zaczepia i testuje reakcje


czyli idzie ku dobremu :twisted:

zdecydowanie :good:

KASIAIKRZYS - Wto 01 Kwi, 2014 18:28

Wczoraj mieliśmy wizytę w przyjaznej klinice dla czworonogów .

Ciekawe zjawisko - pomimo że dziewczyny co jakiś czas okładają się równo to jednak Psota miała przerażenie w oczach gdy zobaczyła Marlenkę w transporterze .
Nasza kicia wyraźnie się wystraszyła .

Ogólnie to "rodzice spanikowali " kotka zdrowa . Oczko jest ok - tylko jedzonko trzeba będzie ograniczyć rudej
Do cudu doszło w gabinecie -ruda spokojnie dała obciąć sobie pazurki co było niewykonalne w domu !!

A ogólnie jest ok :aniolek:


aha ten wpis nie ma nic wspólnego z dzisiejszym dniem (krzyś)

marinella - Wto 01 Kwi, 2014 18:31

KASIAIKRZYS napisał/a:
Oczko jest ok - tylko jedzonko trzeba będzie ograniczyć rudej


czyżby fałd brzuszny się powiększał? :twisted: :twisted: :twisted:

KASIAIKRZYS - Wto 01 Kwi, 2014 19:15

Takie ważenie ..kotek jakby nabrał "masy" . Pozytyw kolejny - zaczyna biegać po domu najszybciej ucieka przed Tatusiem :wink:
(krzyś)

KASIAIKRZYS - Wto 29 Kwi, 2014 18:20

Kociamberki już coraz pewniej czują się razem.. wspólne opalanko potem wspólne naparzanko :wink:
Psota - gaduła gada nawet przez sen ; Marlenka - gada gdy jest głodna czyli taki własny TVN 24 ::


Dziewczyny w wieczornym słoneczku

misiosoft - Sro 30 Kwi, 2014 09:05

KASIAIKRZYS napisał/a:
Kociamberki już coraz pewniej czują się razem.. wspólne opalanko potem wspólne naparzanko :wink:
Psota - gaduła gada nawet przez sen ; Marlenka - gada gdy jest głodna czyli taki własny TVN 24 ::



:banan: :banan: :banan:

Morri - Pon 05 Maj, 2014 11:15

drobnymi kroczkami naprzód :)
KASIAIKRZYS - Pon 05 Maj, 2014 19:05

Niestety byłoby zbyt łatwo gdyby szło tak gładko...

Marlenka dostała kociego trądziku . Wstrętne czarne strupki zaschniętej masy pod brodą .
Już się dokształciliśmy w tym kierunku :wink: . Co dziwne Marlenka nawet spokojnie daje sobie przemywać leczniczym szamponikiem .
Niestety apetyt ma jak smok wawelski .Nadal suchą karmę połyka bez gryzienia .Podjada też Psotce bo u niej zawsze pełna micha - Psota przegryza po kilka ziarenek co jakiś czas przez cały dzień . Obawiamy się że Marlenka zacznie przypominać tratwę ratunkową albo ludzika Michelina :cool: więc dzielimy jej dzienną dawkę na wiele porcji . Pochłania to jak odkurzacz.
Już waży 5300gram ! Rozbrykała się jest odważniejsza ale z nadwagą i apetytem będziemy musieli walczyć .
Kasia kazała dopisać(słusznie!) że Marlenka to mała sznatażystka .
O 4 rano łasi się wsuwa łepek pod rękę , mruczy ..jak to nie pomaga to biega po człowieku .Następnie po pokoju - robi szybki rajd po meblach .odgłos jakby konie pędziły ..Człowieki się nie podniosą to jest jeszcze jeden patent - wylewanie wody z miseczki .
Miseczka ceramiczna więc robi się łomot a ścierania z podłogi też jest sporo ...

Aktualnie dostaje RoyalCanin Indoor Apetite Control ,Sterilized 37 ,Sterilised Apetit Control
Dawki stosownie do wieku ale kot nadal rzuca się na jedzenie jak szczerbaty na suchary .
Dodatkowo Mokra karma Felix - ca 50 gram /dobę - nieważne jaka każdą pochłania
Poszukujemy wszelakich patentów by kot nie jadł tak jakby już nigdy miał nie zjeść . Może to problem w psychice ? Raz zrobiłem eksperyment -nasypałem pełną miskę >ruda pochłonęła wszystko i zrobiła "pokaż kotku co masz w środku " :rzygi:

Zauważyłem ciekawe zjawisko które różni nasze koty
Psota chce wszystkiego co jedzą człowieki - dosłownie .Nawet jak nie smakuje to chce spróbować choć polizać...
Marlenka tylko kocie jedzenie ...żaden żółty ser czy szynka -fuuuj az się krzywi

(Krzyś)

marinella - Pon 05 Maj, 2014 19:19

może barf ? albo surowe mięso by ją bardziej napychało
KASIAIKRZYS - Pon 05 Maj, 2014 20:03

Barfa studiuję cały czas .
Niestety Marlenka wszelkie próby z surowym mięsem kończyła ostentacyjnym marszem na szafę i buntem . Nawet żółtka nie rusza

brynia - Pon 05 Maj, 2014 20:36

Nawet jak się posypie suchym na zachętę?
hanna - Pon 05 Maj, 2014 21:20

My jesteśmy na TASTE OF THE WILD ROCKY MOUNTAIN FELINE FORMULA i zmniejszyła nam się oponka tłuszczowa,a byliśmy na royalu.
A barfa też nie jemy chociaż nasza piesa jest na barfie i byłoby nam łatwo.
Trzymamy kciuki :ok: :ok:

kikin - Wto 06 Maj, 2014 09:47

a jakby zareagowała na rybę? surową lub na parze?

nasze lubią, barfowy jest Peetula (chociaz też jada dziwne rzeczy, wczoraj próbował zjeć makaron spagetti :shock: ), Juluś suche ze względu na dietę, Kiki i Bociu wsio, choć tego ostatniego zdecydowanie musimy odchudzić ::

kat - Wto 06 Maj, 2014 10:01

hanna napisał/a:
My jesteśmy na TASTE OF THE WILD ROCKY MOUNTAIN FELINE FORMULA i zmniejszyła nam się oponka tłuszczowa,a byliśmy na royalu.
A barfa też nie jemy chociaż nasza piesa jest na barfie i byłoby nam łatwo.
Trzymamy kciuki :ok: :ok:


Też polecam TOTW, albo Orijena.
Kiedyś dawno, jak jeszcze karmiłam RC, to moje koty zachowywały się tak samo - jadły od razu wszystko co w misce.
Jak przeszłam na bezbożówki, zaczęły jeść normalnie.
RC chyba ma jakieś "dodatki pobudzające apetyt"....

Katarzyna - Wto 06 Maj, 2014 16:03

kat napisał/a:
RC chyba ma jakieś "dodatki pobudzające apetyt"....


Popatrzcie na skład. Węglowodany, węglowodany, węglowodany....
U mnie wszyscy na Applawsie bezzbożowym, czasem na zmianę Porta 21 bez zboża, Orijena i Taste... niestety nie chcą. Mam sama jeść :D
RC nie ma dobrych czytaj zdrowych-wartościowych karm bytowych.
Trzymamy kciuki!

KASIAIKRZYS - Wto 06 Maj, 2014 16:47

hanna napisał/a:
My jesteśmy na TASTE OF THE WILD ROCKY MOUNTAIN FELINE FORMULA i zmniejszyła nam się oponka tłuszczowa,a byliśmy na royalu.

Czym popijacie ? Bo ja za kierownicą nie mogę nic z % a chętnie zgubił bym oponkę

aaaaaaaaaaaaaaaaa- to nie o człowiekach było? :wink:
Szkoda ...


Sporo doczytałem o suchych karmach ... oczka się otwierają powoli . RC jest najpopularniejsze . Niestety większość karm ma wypełniacze dopychacze .. kotek to podtrawi i się odłoży w organizmie. Sól dodawana na siłę by zmusić koty do picia wody i koło się zamyka bo kotek się odwadnia... Eh ...

Sam pracuję zawodowo jako chłodnik i sporo zwiedzam zakładów spożywczych . Tam jestem traktowany jako "swój" i niestety dowiaduję się czego nam dodają do jedzenia .
Jak wracam do domu to tylko piwo zostało jeszcze nie skażone chemią :wink: .
Błogosławieni nieświadomi... A czy miłe Panie obecne na forum wiedzą że soja zabija waszych facetów ? Azjaci są do niej już dostosowani a u europejczyków powoduje raka prostaty - pomijany fakt w dobie popularności wegetarianizmu ..
Podawajcie proszę wszelkie sprawdzone karmy bo Marlenka jest kochana ale musimy o nią zadbać

(Krzyś)


edyta:

Z rybami też nie należy przesadzać u kotów .

marinella - Wto 06 Maj, 2014 16:50

U mnie Marlenka nie miała wyjścia i wcinała Taste of wild , tym karmię wszytskie koty to zdrowe i przystępne cenowo
plus surowe mięso ale już nie pamietam czy ruda lubiła surowiznę czy nie :oops: :oops: :oops:

hanna - Wto 06 Maj, 2014 20:28

KASIAIKRZYS napisał/a:
Czym popijacie ? Bo ja za kierownicą nie mogę nic z % a chętnie zgubił bym oponkę

aaaaaaaaaaaaaaaaa- to nie o człowiekach było?
Szkoda ...


:aaa: :aaa: :aaa:

Katarzyna - Wto 06 Maj, 2014 21:14

Applaws bez zboża
Porta 21 bez zboża
Orijen
Acana
Taste....

Zuzia dostaje ściśle wyliczone wg liczydła porcje: puszka Animonda, suche Applaws lub Porta + surowe mięcho.
Po każdą kulkę suchego musi pobiec, czasem nawet 5m :oops: , ale efekty som!
Co prawda wiszącymi dydkami niedługo będzie zamiatać podłogę...no dobra przesadziłam, ale rzeczywiście wiszą jak zszedł tłuszcz.
Przez pierwsze 5 miechów zgubiła pól kg, teraz pewnie kolejne 500-600 g, będę wiedziała za jakieś 2 tygodnie, bo jedziemy na ważenie.
Trzymamy kciuki!

KASIAIKRZYS - Sro 07 Maj, 2014 21:07

Kasia już wyszukała ... kupujemy Taste... wielkiego wora . Jak szaleć to szaleć
hanna - Sro 07 Maj, 2014 21:26

My kupujemy http://www.telekarma.pl/p...rmula.68.kg.htm
i przywożą do domu i w ciągu 24 h,a przerabiałam różnych.

KASIAIKRZYS - Sob 10 Maj, 2014 19:15

Marlenka kocha Tatusia :diabel: Kasia złapała telefonem krótki filmik :

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

Filmik krótki ale RudeZuo lizało mnie przez dobre 10 minut albo dłużej

Sama pod nosem marudzi - dwa koty w domu a żaden się nie przytuli ...
A ojca to sobie liżą ...

Kasia zazdrosna się robi hehe

marinella - Sob 10 Maj, 2014 19:20

KASIAIKRZYS napisał/a:
RudeZuo


cudne przezwisko :twisted: :twisted: :twisted:


brawa dla Marlenki kociej fryzjerki :twisted:

KASIAIKRZYS - Sob 10 Maj, 2014 19:59

Dziś już tatuś nie musi myć włosów :)
misiosoft - Sob 10 Maj, 2014 21:02

KASIAIKRZYS napisał/a:
Marlenka kocha Tatusia :diabel: Kasia złapała telefonem krótki filmik :

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

Filmik krótki ale RudeZuo lizało mnie przez dobre 10 minut albo dłużej

Sama pod nosem marudzi - dwa koty w domu a żaden się nie przytuli ...
A ojca to sobie liżą ...

Kasia zazdrosna się robi hehe


hahaha :jump: :jump: :jump: :jump: :jump:

kikin - Nie 11 Maj, 2014 14:35

:brawo:
Morri - Nie 11 Maj, 2014 17:39

:turla: bankowo kocha Tatusia :brawo:
KASIAIKRZYS - Pon 19 Maj, 2014 18:26

Dziś drobny eksperyment .
Jeśli coś zrobiłem źle to bijcie zawczasu ...

Marlenka dostała Aplaws ...z tą różnicą że wcześniej delikatnie namoczony .
Zostawiła połowę !
Mokra karma delikatnie puchnie i to chyba wystarcza by oszukać kotecka

KASIAIKRZYS - Pią 23 Maj, 2014 21:05

Post pod postem ale tak będzie widoczny dla większej grupy ludzi ..
Pytanie mamy - czy ułamany kieł u kota może być przyczyną tego że kot nie chce gryźć suchej karmy ?Rude ZUO ma zwyczaj połykać beż gryzienia .
Nawet przysmaki które kupujemy w rossmanie-Dreamies Mix połyka w całości .
Zauważyłem u Marlenki ułamany jeden kieł .. czy jak się tam te zębole nazywa ...
Do tego kamień i inne takie ze smutnym oddechem włącznie :wink:
Kotek łyka i nie gryzie więc na ząbkach ma osad .

marinella - Sob 24 Maj, 2014 17:10

KASIAIKRZYS napisał/a:
Pytanie mamy - czy ułamany kieł u kota może być przyczyną tego że kot nie chce gryźć suchej karmy


to chyba pytanie do weta
ja nie wiem

KASIAIKRZYS - Czw 29 Maj, 2014 19:02

Dziewczyny pozdrawiają Was z kuchni :cool:




Czasem jeszcze wytrzepiemy sobie futra bo futro musi być wietrzone :twisted:
Dziękujemy za trzymanie kciuków za Nas

kat - Czw 29 Maj, 2014 19:03

Kabanoski? :diabel:
hanna - Czw 29 Maj, 2014 20:31

:pijaki:
Morri - Czw 29 Maj, 2014 22:30

::s
marinella - Czw 29 Maj, 2014 22:36

:tan: :tan: :tan: :tan:

kuchnia zbliża ::

KASIAIKRZYS - Pią 30 Maj, 2014 19:19

Dokładnie .Kuchnia zbliża a kabanoski godzą zwaśnione futra .

W ogólnym zarysie -trochę trwało zanim Marlenka zaczęła jeść mokre z saszetek .
Już nie rzuca się jak łysy na grzebień na wszystko co trafia do miski .
Zaczęła dzielić podawane jedzenie na dwa podejścia co wg nas jest mega postępem .
Kabanoski były wręcz ofukiwane - odsuwała się z obrzydzeniem podobnie jak od wszelakich szynek ,jajek czy żołtych serów .
W końcu ciekawość wygrała - polizała ... po tygodniu polizywania spróbowała..

Dodatkowo - dwa lasery zrobiły dobrą robotę . Oba koty wciągnięte w zabawę miały mniej energii do spożytkowania przeciw sobie .

Zabawne jest gdy wstawiamy kuwetę z trawą do mieszkania . Psota rozkłada się na trawie jakby całą chciała schować pod sobą .W tym samym czasie Marlenka ucieka gdzie pieprz rośnie byle jak najdalej od tego zielonego paskudztwa.

Idzie ku dobremu a nawet dobre biegnie już z górki

kikin - Pią 30 Maj, 2014 19:36

super :good: brawo dla właścicieli :brawa:

a może Marlence trawa źle się z "wolnością" kojarzy :hm:

Morri - Sob 31 Maj, 2014 00:25

Ogromne ukłony dla Was :good: nie tylko za Waszą postawę - cierpliwą i wyrozumiałą - ale także za to, że dzielicie się tym z nami :) To dobra lekcja dla tych, którym się wydaje, że kot od razu po przybyciu do nowego domu powinien rozłożyć się na kanapie i kochać wszystkich wokół :roll:
KASIAIKRZYS - Sob 31 Maj, 2014 11:28

Podziękowania to się należą Natalii bo to ona postawiła nam sprawę jasno .
Bez owijania w bawełnę :wink: oznajmiła że tarcia będą .
Wiedzieliśmy na co się decydujemy .

a tu proszę -foto z ostatniej chwili :

Foto takie sobie bo zrobione telefonem z zaskoczenia .
Nasze futra jakoś nie przepadają za robieniem zdjęć i gdy tylko zobaczą aparat czy telefon natychmiast zmieniają miejsce .

Morri - Sob 31 Maj, 2014 11:45

Mamy taką odgórną zasadę, że nigdy nie mówimy, że będzie różowo... Ale mimo, że staramy się zawsze wyposażyć przyszłych opiekunów w komplet informacji, z cierpliwością ludzi bywa różnie...
marinella - Sob 31 Maj, 2014 12:17

Marlenisko to ma zabójcze te miny :lol: :lol:
KASIAIKRZYS - Sob 31 Maj, 2014 16:21

Każdy kto chce się dokocić powinien wiedzieć wszystko co najgorsze :wink:
Lepiej zniechęcać chętnych niż zachęcać niezdecydowanych .
Odsiać słomiany zapał a pozostaną same trafne adopcje .
Owszem nikt nie wie jak to się potoczy - wszak futra mogą się nie zaakceptować za żadne skarby . Na to jednak nie mamy wpływu .

Bywało że od lutego sypialiśmy oddzielnie ....każdy z własnym kotem ..
A komentowane to było różnie wśród znajomych :


Bywało że trzeba było na siłę w pierwszych tygodniach separować koty bo nasza rezydentka Psota skakała Marlence do gardła .
Marlenka potrzebowała kontaktu z innym futrem chciała się bawić natomiast Psota traktowała to jak atak na siebie .

Dodatkowo nieznajomość poprzednich losów nie ułatwiała nam działania przy kotach .
Marlenka nadal nie gryzie suchej karmy - łyka jak najszybciej może .Boi się trawy ...boi się męskiej ręki (!!!tak) - choć to już nieco mniej .
Z pewnością jest to kot który wymaga wiele spokoju .

Gdy zasypia to dorównuje samemu mistrzowi kina niemego - Chaplinowi :diabel:
Leży na plecach ,gada ,pedałuje albo wykonuje ruchy łapkami jakby pływała .
Gdy już zaśnie można z nią zrobić wszystko . Śpi jak zabita a głaskana po brzuszku uśmiecha się łagodnie .

Jeszcze sporo wyrwanej sierści przed nami ale oba futra dają tyle radości że zrobilibyśmy to samo znów bez chwili namysłu .

kiniek - Sob 31 Maj, 2014 16:43

Docieranie się kotów moze trwać czasem znacznie dłużej niż bysmy tego chcieli (moje przeszły od nienawiści do wzglednego lubienia, do dziś czasem futro poleci i zdarzają sie przejawy zazdrości), ale sądzę że mimo wszystko lepiej im razem niz gdyby miały byc jedynaczkami. Dwa lata im zajęło nim zasnęły przytulone i do dzis to raczej nieczesty widok (zazwyczaj spotykany kiedy mam firmowego laptopa i obie chcą spać w torbie a żadna nie odpusci ;) ). Ale też jest im raźniej kiedy są same albo jest jakies zamieszanie. Wasze dziewczyny juz bardzo ładnie sie dogadują a z czasem pewnie bedzie coraz lepiej
hanna - Nie 01 Cze, 2014 10:10

:brawo: :brawo: :brawo:
a miny kociaków bezcenne ::

KASIAIKRZYS - Nie 22 Cze, 2014 19:53
Temat postu: Łóżko kupię...!
Cóż znów zanosi się na milczenie owiec albo ciche dni jak kto woli ..
Powód tym razem zupełnie inny

- ej no spokojnie nie bierzemy rozwodu
Zwyczajnie futra ładują się między nas do łóżka w nocy .
Psota - ta uwielbia spać na człowiekach z przewagą Kasi
Marlenka wciska się pomiędzy i delikatnie acz skutecznie wypycha Krzysia z łóżka ( dodajmy że jest co wypychać :wink: ...)

I tak oto przez koty powstaje niż demograficzny


Krzyś

kiniek - Nie 22 Cze, 2014 19:55

U mnie przynajmniej jedna z panienek zagnieżdża sie w strategicznym miejscu u TŻta - taki zywy pas cnoty :roll:
kikin - Nie 22 Cze, 2014 20:01

ups
Kri - Nie 22 Cze, 2014 20:36

Cytat:
I tak oto przez koty powstaje niż demograficzny


Znamy ten problem. :: U nas jednak psy winne. :P

hanna - Nie 22 Cze, 2014 21:04

No to witajcie w klubie ::s
misiosoft - Pon 23 Cze, 2014 10:23

no co, koty nie chcą nowych domowników - konkurencji w postaci dzieci ;) one doskonale wiedzą co robią :twisted:
Morri - Wto 24 Cze, 2014 01:05

ciiii, bo polityka prorodzinna wyczai konspirację :devil:
Lunix - Wto 24 Cze, 2014 07:31

i zamiast afery taśmowej będzie afera forumowa ;)
KASIAIKRZYS - Nie 29 Cze, 2014 19:22

Marlenka pozdrawia leniwie z "kocingu "


Należy dodać że w czasie snu można z nią wszystko zrobić taka jest wyluzowana

marinella - Nie 29 Cze, 2014 19:27

ale ją niefortunnie uchwyciliście że wygląda jakby coś za dużo ważyła :patyk: ::

cudo poza :lol:

misiosoft - Pon 30 Cze, 2014 09:47

rewelacyjnie wygląda :)
KASIAIKRZYS - Sob 12 Lip, 2014 10:01

Odkryliśmy że Marlenka ma pociąg do słodkiego oraz alko....
Musieliśmy zabezpieczyć wszystkie balony z winem i usunąć puszki /butelki po piwie bo wystarczy chwila nieuwagi a kotek namiętnie oblizuje

Kri - Sob 12 Lip, 2014 10:32

Uwielbiam tę dziewuchę. :: :love:
kikin - Sob 12 Lip, 2014 11:33

Marlena I love you ::
marinella - Sob 12 Lip, 2014 11:37

:lol: :lol: :lol: prawdziwa dama ::
KASIAIKRZYS - Sob 12 Lip, 2014 16:21

Faktycznie jak dama - upija się gdy nikt nie patrzy bo damie nie przystoi :wink:
kiniek - Sob 12 Lip, 2014 19:03

no i wychodzą uliczne nawyki ::
KASIAIKRZYS - Nie 13 Lip, 2014 11:08

Oj tam zaraz uliczne... a na "salonach" to też miewali "grypę filipińską " :pijaki: telewizory pokazywały , debaty były ...

Stwierdzamy że nasze dziewczyny polubiły się czego objawem jest chodzenie za sobą .
Jedna idzie do drugiego pokoju to druga zaraz drepta za nią.. Jest dobrze !

Obiecałem Natalii że zabezpieczymy balkon i jesteśmy w trakcie . Co prawda kamienica zabytkowa konserwator się czepia nie wolno itd ale w końcu wybór padł na siatkę żyłkową którą wymieni się po roku . Z poziomu ulicy praktycznie niewidoczna - jedyna wada to trwałość ale to już nie problem . Skoro "nie-wolno" to zrobimy to szybko :wink:

kiniek - Nie 13 Lip, 2014 11:13

Czasem lepiej nie pytać o pozwolenie. Jak się założy to malo kto widzi, a jak zapytasz to zaraz w oczy kłuje :twisted:
Co do Marlenki mogło być gorzej - mogła handlowac kocimiętką ::

Kri - Nie 13 Lip, 2014 12:33

kiniek napisał/a:
Co do Marlenki mogło być gorzej - mogła handlowac kocimiętką ::


Wszystko przed nią :turla:

Asia_B - Nie 13 Lip, 2014 14:59

Kri napisał/a:
kiniek napisał/a:
Co do Marlenki mogło być gorzej - mogła handlowac kocimiętką ::


Wszystko przed nią :turla:


a to nie jest zagrożone jakąś dziwnie wysoka karą?? :hm:

hanna - Nie 13 Lip, 2014 20:12

Asia_B napisał/a:

Kri napisał/a:
kiniek napisał/a:
Co do Marlenki mogło być gorzej - mogła handlowac kocimiętką


Wszystko przed nią


a to nie jest zagrożone jakąś dziwnie wysoka karą??

_________________



:turla: :turla: :turla: :turla: :turla:

KASIAIKRZYS - Wto 22 Lip, 2014 18:15

Wczoraj wszytko miało miejsce ale zbrakło czasu i sił by po nocy się chwalić.
No w sumie komuś tam się pochwaliliśmy :wink:

Jak już wcześniej było wspomniane przez nasze przeboje z konserwatorem zabytków , właścicielem itd wybór padł na siatkę żyłkową . Nie kłuje w oczy tak jak bezpieczniejsza sznurkowa zbrojona drutem . Jest niestety nieodporna na przegryzienie . I tu dystrybutor siatki zabezpiecza się stosownym wpisem " Zwierzęta nie mogą być bez nadzoru"

Co zawiera zestaw który zakupiliśmy ?
Wybór padł na siatkę o rozmiarze 3x8metrów . W kartonie jest dobrze upakowana siatka ,linka do mocowania oraz kołki rozporowe z zaczepami oczkowymi .

Siatka sprawia wrażenie taniej sieci kłusowniczej :hmm: nawet splot węzłów identyczny..
Jest sprytnie upakowana a jej narożniki zostały oznaczone kolorową nitką jak napisał dystrybutor . Faktycznie dwa z czterech rogów były oznaczone ledwo widoczną niteczką w jakimś maskującym kolorze.
Sznurek - pewnie ok 20 metrów nie mierzyłem jest niestety elastyczny . To poważna wada wg mnie . Jeśli za montaż siatki weźmie się osoba bez odpowiedniej siły oraz zdolności manualnych to kot może jednak się przecisnąć . Jednak nie jest tak źle można naciągać sznur etapami i da się go dobrze naprężyć .

Kołki rozporowe.... za to producent powinien dostać :sado:
Raczej nie przypominam mistera kulturystyki a wyrywałem te kołki palcem z otworów w ścianie . Jednym palcem ! Plastikowy kołek ma wewnętrzny otwór o zbyt dużej średnicy.
Przez to gdy wkręcamy w środek stalowy wkręt z oczkiem nie rozpycha on dostatecznie silnie ramion kołka . Kolejna sprawa to oczka - bardziej przypominają haczyki do zawieszania niż kółka . Kobieta raczej nie dognie ich w ręku by zamknąć i zabezpieczyć przed wypięciem sznura. Baty dla producenta - wielka wtopa !
Mały plus za instrukcję w języku Polskim -nadal mimo ustawowego obowiązku jest to marginalne zjawisko .

Potem było szybkie wiercenie ściany stojąc pół na pół na drabinie pół na pół na słowo honoru :diabel:

Wybrałem inny sposób montażu . W pierwszej kolejności przy ścianach został napięty sznur tak mocno jak to się tylko dało. Miał on stanowić bazę do montażu względem ściany .
Udało się na tyle silnie napiąć sznurek że ledwo idzie wcisnąć dwa palce . Kot nie da rady się przecisnąć .

Później mozolne zapinanie siatki wzdłuż balustrady z zastosowaniem opasek kablowych - tzw" tyrytytki ".
Dystrybutor siatki zaleca pozostawienie jej swobodnej co ma zabezpieczyć nas przed wspinaniem się kota ,hm ...chyba nie widzieli co Psota potrafi .
Tak czy inaczej lekki luz pozostawiony .




No świat by się skończył gdyby nikt nie pozwolił Psocie na odbiór techniczny ... ostatecznie zaakceptowała


Siatka staje się widoczna dopiero przy bezpośrednim oświetleniu promieniami słońca






Ocenę całości produktu pozostawiam ew zainteresowanym .

Do zamocowania siatki do już istniejących elementów metalowych balkonu zużyliśmy 200 opasek kablowych (2 paczki czyli jakieś 10 pln dodatkowego kosztu )

Marlenka nie jest specjalnie zainteresowana siadaniem na krawędzi balkonu . Wystacza jej "ta nowa podłoga " ;)

marinella - Wto 22 Lip, 2014 18:25

KASIAIKRZYS napisał/a:
No w sumie komuś tam się pochwaliliśmy :wink:


tak
i ktoś też padł

pięknie :tan: :tan: :tan: :tan: :tan:

Cytat:
Marlenka nie jest specjalnie zainteresowana siadaniem na krawędzi balkonu . Wystacza jej "ta nowa podłoga " ;)


marlenka już się nacieszyła w swoim zyciu wolnością, nie zauważyłam jak byla u mnie żeby jej się tam z powrotem spieszyło :twisted:

misiosoft - Sro 23 Lip, 2014 09:15

wow, fajnie to wygląda :)
hanna - Sro 23 Lip, 2014 21:45

:ok:
Lunix - Czw 24 Lip, 2014 21:15

ja mam dokładnie tą samą siatkę i jestem zadowolona. jedyne to: 1/ kołki nie wiem jakie były bo siatka czekając przez zimę na instalację oddzieliła się od kołków, które nie pokazały się nigdy więcej :D są schowane "w słuszne miejsce" czyli już ich nigdy nie zobaczę :: 2/ mimo instrukcji w języku polskim nikt do niej nie zajrzał, więc czerwone sznureczki na narożnikach znaleźliśmy dopiero gdy wszyscy oprócz Luny zostali zawinięci w siatkę, a sznurek, który przeplataliśmy przez oczka, został przepleciony dokładnie po przekątnej :D ot, ledwo dwóch inżynierów przy montażu siatki było :dizzy: 3/ jeden z inżynierów czyt mój Monsz wpadł na genialny pomysł :idea: obstawił siatkę "tymczasowo" donicami wokół balkonu, żaby się trzymała. tymczasowo = od kwietnia bez zmian.... Luna jednak nie jest zainteresowana niczym innym jak siedzeniem na stoliku i oglądaniem wszystkiego ze stolika :) łącznie z tym że potrafi naprawdę bez zmiany pozycji siedzieć do pół godziny na tym stoliku ;) oczywiście skutkuje to tym, że w tym roku jeszcze kawy na balkonie nie piłam bo nie mam jej gdzie postawić :shock: no i tak naprawdę wciąż ktoś jest w domu i ma na nią oko jak się balkoninguje.
KASIAIKRZYS - Sro 26 Lis, 2014 20:02

Broniła się Marlenka broniła - nawet Kasię pokąsała .... ale manicure odbębniony :wink:

odchodząc na swoje ulubione miejsce "głośno pyskowała "

marinella - Sro 26 Lis, 2014 20:33

no jak mogliście :patyk: :lol:
Morri - Czw 27 Lis, 2014 04:17

marinella napisał/a:
no jak mogliście :patyk: :lol:
Hubę też sponiewierali :sulk:
KASIAIKRZYS - Pią 26 Gru, 2014 10:46

Dziwne ale w Wigilię futra coś knuły ... Takiego rozejmu nie było od dawna!

KASIAIKRZYS - Nie 22 Mar, 2015 15:21

Marlenka też postanowiła dać znać .
Prawda że pięknie wyglądam ?


Kot nadal niedotykalski . To on wyznacza czas i miejsce na myziaki.
Nie myślcie iż stroni od człowieków . Oj nie - bardzo kocha swoich ludzi . Najbardziej gdy jest głodna . Wtedy łasi się ,ociera czasem da się nawet pogłaskać . Ale gdy tylko do miseczki trafi coś smacznego Marlenka staje się śliska jak wąż i zawsze się wykęci .
Jest już z nami dobry rok ale nadal lekko wycofana .
Zmieniliśmy jej dietę . Upodobała sobie RC dla brytyjczyków, duże krokiety które zmuszają do gryzienia pomogły na "śmierdziucha z pyska". Zmiana jest na tyle pozytywna że wcześniej inne karny suche łykała w całości po poznaniu karmy dla brytków nie chce już innych .

Nadal walczymy z trądzikiem pod mordką .Bywa że trzeba umyć Marlence doopkę - tego akurat nie lubi jednak znosi tę czynność z godnością .
Bywały już pytania o Marlenkę i naszą gotowość do odsprzedania . Znawcy rasy mocno sie interesowali naszą pupilką ale tutaj zmian nie będzie . Nie oddamy !
Ciekawostka po zmianie karmy na krokiety dla brytków Marlenka "zgubiła puszystość" jednak wg standardów rasy wcale nie jest gruba. ( Pani wet zapewne będzie innego zdania
:gupi: )
W zabawie nie lubi gdy inne koty jej przeszkadzają . Nagle sama z siebie w środku nocy zaczyna się bawić , gania wymyślone ofiary ,pozwala sobie czasem by człowiek mógł dołączyć .
We śnie bosko chrapie . Słychać ją w całym domu .Gdy zapadnie w głęboki sen daje się wytaśtać i wymyziać do woli .Śpiącą można nawet delikatnie przenieść na inne miejsce .

Wewnętrzny pies nadal gdzieś siedzi w środku Marlenki .
Podbiega do drzwi gdy ktoś idzie na klatce schodowej i głośno warczy by odstraszyć .
Inna ciekawostka -gdy stajemy przy oknie balkonowym Marlenka podbiega i staje na dwóch łapach jak pies opierając się przednimi łapkami o szybę . Zauważamy wiele zachowań które można by nazwać typowo "psimi" i to nas zastanawia czy w młodości nie wychowywała się z pieskami .

Przez gości którzy są u nas pierwszy raz czasem nazywana złym kotem budzacym postrach totalnie zmienia ich podejście gdy dotkną jej puchu . Wtedy każdy się zakochuje :aniolek:

kiniek - Nie 22 Mar, 2015 15:28

Marlenka z mordki przypomina mi naszą Puchatą a i niektóre zachowania ma podobne :)
Pusia nie lubi przytulania i wtedy się wykręca niczym śrubka w dodatku potrafi być bardzo elastyczna kiedy furmunator zbliża się do grzbietu :twisted: i też warczy na hałasy (mimo, że nigdy w życiu człowieka nie uszkodziła)i też posądzana jest o domieszkę brytka.
Grubość po zmianie chrupek mogła zmaleć bo łykając w całości kot zjada więcej niż przy gryzieniu.
A tak ogólnie to piękna jest :)

Morri - Nie 22 Mar, 2015 18:41

KASIAIKRZYS napisał/a:
Dziwne ale w Wigilię futra coś knuły ... Takiego rozejmu nie było od dawna!
Obrazek
gdy patrzę na to zdjęcie ciągle się zastanawiam, kim jest to trzecie stworzenie :hm: widzę Hubę, widzę Marlenkę, ale to trzecie? :hm:
KASIAIKRZYS - Pon 23 Mar, 2015 09:55

Jak to kim jest ?
Największy wrzaskun w całej kamienicy .
Psota - nasz pierwszy futer.
Psota jest nadal na etapie "odsuń się " w relacjach z Hubą.
Robi sporo wrzasku gdy Huba zbytnio się zbliży a bywają i rękoczyny .
Nawet gdy Huba chce się bawić zawsze jest to traktowane jako agresja .
Jednak koty dzielą się przestrzenią i funkcjonują normalnie poza pojedyńczymi incydentami . Jak to w życiu
Było z nią trochę problemów z wymiotowaniem - pasta pomogła .
Psota ma nietypowego przyjaciela -odkurzacz. Poddaje się nawet"odsysaniu tłuszczyku" chodzącym odkurzaczem . Zdarzało się że wskakiwała na odkurzacz i ciągałem ją w trakcie sprzątnia domu.

Marlenka nie kocha mechanicznego kolegi i ucieka gdy tylko go zobaczy za to z Psotą bawi się w berka .Raz jedna raz druga dostaje po tyłku :wink:

KASIAIKRZYS - Czw 30 Kwi, 2015 22:30

Rok zleciał szybko. Marlenka nadal jest mało tuliśna no chyba że chce jeść to tak się ociera że mało człowieka nie przewróci :wink: .
Futer pokazuje coraz częsciej swoją naturę . Bawi się jak szalona , uwielbia wędrować wkoło stojącej na dywanie pufy przeciagając się pazurami .
Gdy nikt nie patrzy nagle zaczyna bawić się zabawkami , papierkiem itd..
Jest przy tym tak mega zabawna że podglądaniem psujemy jej zabawę ::

Wieczorem ucieka do drugiego pokoju i nawołuje ...
Czeka czy człowieki przyjdą po nią, jeśli nikt się nie pojawia podchodzi troche bliżej i woła jednak już ciszej :wink:
Ma swój ulubiony fotel i tam sypia dobrowolnie albo gdy ją przyniesiemy z drugiego pokoju .
Często gdy zaśnie na pleckach zaczyna chrapać .
Niby nic ale zabawne jest w tym to że gdy ściszymy telepudło kot też milknie.
Zrobimy głośniej i Marlenka ponownie chrapie a bywa w nocy że odnosimy wrażenie iż śpi z nami kawał drwala .

Od czasu przejścia na karmę dla brytków stała się ona wyłączną karmą Marlenki .
Plus taki że kot nareszcie gryzie - przy tym czyści zęby .
Waga naszego maleństwa sięgneła 6700 gram a jednak kotek dostał pozytywną ocenę u veta . Takie prawdziwe słoneczko pełne energii

KASIAIKRZYS - Nie 09 Sie, 2015 17:40

Czy ktoś wie co oznacza oblizywanie przez kota różnych przedmiotów .
Marlenka rozpoczęła od lizania taśm klejących na paczkach pocztowych ( tylko strona klejąca) , baniaków z winem, szklanek ...teraz potrafi wylizać szklankę nawet po alko ...
Ma wody pod dostatkiem

Eva - Nie 09 Sie, 2015 19:54

Moja Perła w amoku wylizuje naprasowywane napisy na koszulkach ::
Moze brakuje Marlence jakis witamin- czym karmisz?

Olinka - Pon 10 Sie, 2015 12:11

Mój kot wylizuje srebrną cukiernicę.
marinella - Pon 10 Sie, 2015 14:35

moja mariola też lubi taśmy i folię
często też liże ściany :roll: :twisted:

kikin - Pon 10 Sie, 2015 14:37

u mni większy hardcore

Bocisław liże wszystko czegokolwiek dotknął domestos :shock:

Kurciak - Pon 10 Sie, 2015 18:45

moja Hanna zawsze cieszy się gry wracam z zakupów. Bynajmniej nie interesuje ją zawartość siatek o ile same siatki foliowe. Zawsze wchodzi do środka i wylizuje dosłownie całą od wewnątrz
KASIAIKRZYS - Sro 12 Sie, 2015 22:08

Marlenka jada tylko suchy RC dla Brytyjczyków . Duże chrupki pięknie czyszczą jej zęby podczas gryzienia.. Poprawił się odech i chyba kondycja .
Waga nadal rośnie... Jedni nas uspokajają inni mówią że rude koty tak mają,,

Eva - Sro 12 Sie, 2015 22:10

kolor futra raczej nie determinuje zachowania
KASIAIKRZYS - Sob 15 Sie, 2015 14:36

zapewne nie ale mit często powtarzany nabiera wiarygodności :wink:
Morri - Nie 16 Sie, 2015 22:42

do tej pory miałam okazję poznać tylko dwa rude koty. Są one absolutnymi przeciwieństwami :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group