moorland - Czw 22 Maj, 2014 02:42 Temat postu: Barton Barton przybył do Fundacji wczoraj, wprost z ulicy Hetmańskiej. Mieszkaniec jednego z bloków usłyszał koci płacz pod samochodami i postanowił odszukać kocie dziecię. Znalazło się pod jednym z aut, strasznie przestraszone, aczkolwiek, na szczęście, całe i zdrowe. W okolicy nie było ani śladu jego kociej mamy lub rodzeństwa. Maluch został dziś przetransportowany do weterynarza, gdzie dostał kropelkę na pchełki i odrobaczenie. Jego stan ogólny jest bardzo dobry. Został oceniony na około 2 miesiące. Na razie o charakterze Bartona nie można za dużo powiedzieć, jak każde kocie, jest oczywiście wesoły, energiczny i skory do zabawy. ładnie również potrafi skorzystać z kuwetki. 
Barton na picasie  https://plus.google.com/photos/110103969880165520044/albums/6016009659560573553
kikin - Czw 22 Maj, 2014 07:48 zakochałam się w pierwszym zdjęciu 
marinella - Czw 22 Maj, 2014 08:25
Myślę ze nie tylko ty 
kikin - Czw 22 Maj, 2014 08:29 taka mini wersja Radzia 
Kri - Czw 22 Maj, 2014 08:37 Ale paszczak.
Morri - Czw 22 Maj, 2014 11:08
adrianna.nowak - Czw 22 Maj, 2014 19:04 Powoli wychodzi jaki charakterek ma młody;> Na dniach damy znać jak nam się relacja w domu rozwinęła! Póki co do ludzi boski, do zwierząt przerażony diabełek.... A z kwestii zdrowotnych to wszystko gra ale czekamy na kupę bo od doby (czyli odkąd u nas jest) brak. felinity - Czw 22 Maj, 2014 19:34 jaki mały zgredek 
moorland - Czw 22 Maj, 2014 19:49 to może już by było dobrze trochę parafiny podać, bo przecież jest po odrobaczeniu, koniecznie musi jak najszybciej wydalić te zdechłe robale Asia_B - Czw 22 Maj, 2014 20:24
ja bym nie chciała zobaczyć tego pychola ciemną nocą 
smellxoxo - Czw 22 Maj, 2014 21:44 nietoperek <3 MandM - Czw 22 Maj, 2014 22:06 Moja mama dzisiaj z dobre 3 minuty się śmiała jak jej pokazałam to pierwsze zdjęcie maluszka
Cynamon - Pią 23 Maj, 2014 10:48 Byliśmy wczoraj w odwiedzinach w domku stałym Kitty teraz Baby i opowiadała o nim, nazwała go "wampirek" i od razu wiedziałam o jakiego kota chodzi
adrianna.nowak - Wto 27 Maj, 2014 20:40 No to czas na obszerniejszą relacje w sprawie Bartona! 
Niektórzy już wiedzą,że młody miał kilka wpadek z podsikiwaniem a dokładniej z zalaniem takich miejsc jak np. kanapa, posłanie itp. Od kilku dni nie daje mu możliwości pokazać czy robi to nadal bo pilnuje go na każdym kroku i sporo czasu spędza zamknięty w łazience. Z milszych informacji to wiemy już też więcej na temat jego charakteru.... dotarł się z rezydentami! Zarówno z kotami jak i Kiką (psem) . Jest meeeeega towarzyski, załącza traktor przy każdym wzięciu go na ręce. Pokazał też ostatnio,że lubi wodę a dokładniej kąpiele! 
Z kwestii zdrowotnych to już wszystko gra, kupy są więc jest git! Tylko oczy mu dość często ropieją (delikatnie) ale w środę mamy być na pierwszym szczepieniu więc się dowiemy czy taki jego urok czy z czymś jest to związane 
Postaramy się podesłać kilka zdjęć i może filmik jak wygląda jego relacja z Kiką! adrianna.nowak - Wto 03 Cze, 2014 18:57 Ugh widzę,że wpis nie wskoczył! W środę w zeszłym tygodniu byliśmy na pierwszym szczepieniu i mamy już to za sobą
Dodatkowo młody miał robione usg brzuszka bo szukaliśmy przyczyny jego sikania od czasu do czasu poza kuwetą ale w efekcie dostaliśmy na 7dni jakieś tabletki ziołowe relakcujące i przynoszą one efekty bo od tej wizyty ani razu nie zastaliśmy siuśków nie w tym miejscu w którym powinniśmy! Jest nam smutno bo nikt nie pyta o Bartona, i zresztą sami zobaczycie przy następnej serii zdjęć jak patrzy w okno w poszukiwaniu swojego domku 
kikin - Wto 03 Cze, 2014 20:45
wierzyć się nie chce, że ani jednego zapytania o niego nie było  a jak jego stosunki kocio kocie?
adrianna.nowak - Wto 03 Cze, 2014 21:03 Kocio-Kocie po ok. 4 dniach totalnie bezproblemowo! Zresztą Kocio-Psie też dobrze
Mały tylko potrzebuje czasu żeby się napatrzeć
Jest bardzo towarzyski generalnie, nie ma opcji żeby obojętnie przeszedł obok człowieka siedzącego na kanapie, jedzącego obiad, czy robiącego cokolwiek innego. Ciągle plącze się pod nogami i gdy tylko się nim zainteresuje to mruczy jak oszalały .... 
kat - Sro 04 Cze, 2014 01:54 A gdzie zdjęcia?
kikin - Sro 04 Cze, 2014 07:54
jednym słowem, przytulanka rośnie
adrianna.nowak - Pią 20 Cze, 2014 17:18 Ale zaniedbalismy forum,ugh... W przyszłym tygodniu wybieramy się na drugie szczepienie, ze zdrowiem malca wszystkio w porządeczku wiec trzeba się cieszyć! Sikanie w 100% wyeliminowane także nie pozostaje nic innego jak tulić i kochać ❤️ Charakter też jest nam już dobrze znany, bo zapewniamy Bartonowi sporo atrakcji żeby miał możliwość pokazać się z różnych stron i póki co wszystko gra. Łatwo przywyczaja się do nowych sytuacji, zdecydowanie nie jest wycofany raczej jest z tych "do przodu", jest bardzo ciekawski, bywa trochę "upierdliwy" ale jest w tym taki uroczy...
Apetyt dopisuje mu bez zastrzeżeń, załatwia się regularnie i już tylko do kuwetki. Jak każdy tymczasik upodobał sobie naszego Burego na swojego tatusia, wiec się nawzajem "martretują".... Tylko żadnych zapytań 😿 kikin - Pią 20 Cze, 2014 19:56 
adrianna.nowak - Nie 29 Cze, 2014 23:20 W tym tygodniu jedziemy na drugie szczepienie malucha! Minął już miesiąc odkąd do nas trafił... jak ten czas leci.... Wszystko u nas gra poza tym,że mały niesamowicie rzuca się na jedzenie! Zazwyczaj u takich maluchów problem mijał po kilku dniach regularnego karmienia a tutaj wciąż panika w jego oczach tak jakby miał dostać ostatni raz. Agresji nie ma tylko, taka totalna łapczywość, skoki od miski do miski wyjadanie rezydentom. Próbowałam dawać mu jedzenie w innym pomieszczeniu niż reszta, karmienie 4 razy dziennie zamiast 2-3 i nic... Teraz przyjęłam taktykę mokra 2 razy dziennie i dostęp do suchej non stop... zobaczymy co bedzie daje bo od dwóch dni ma brzuch jak piłka ale troche wyluzował.... adrianna.nowak - Wto 08 Lip, 2014 15:55 Chłopak rośnie a zapytań dalej brak... adrianna.nowak - Wto 15 Lip, 2014 23:05 mieliśmy w zeszłym tygodniu spotkanie zapoznawcze z parą która była zainteresowana adopcją Bartona ale wczoraj dostałam odpowiedz ze jednak rezygnują ;( coś maluszki ma pecha.... felinity - Sro 16 Lip, 2014 20:07 A jakieś nowe foteczki sa? 
adrianna.nowak - Sob 19 Lip, 2014 13:10 Witajcie! Przez tragedie w rodzinie Barton został nieco odstawione na boczny plan, stąd brak konkretnych wpisów i zdjęć. Postaram się wszystko na dniach nadrobić. U malucha bez większych zmian, nadal jest małym kochanym rojbrem... apetyt w dalszym ciagu ogromny i moje próby oduczenia go rzucania na jedzenie poszły na marne. Na zdrowie nie mamy co narzekać bo oprócz szczepień i odrobaczan nic nie musimy działać, także tylko sie cieszyć! Rośnie jak na drożdżach, już z niego nie taki mały młodzieniec ale przy takim apetyczne to nie ma sie co dziwić ;P
kat - Nie 20 Lip, 2014 12:33 A są jakieś zapytania o Bartona? adrianna.nowak - Pon 21 Lip, 2014 12:10 Było jedno konkretne, ale ludzie sie wycofali z adopcji. O czymś nowym nic mi nie wiadomo... 
adrianna.nowak - Sro 23 Lip, 2014 17:26 Złooooodziej zakosił mi dziś pięknego łososia którego miałam zjeść na obiad!! Grrrr 
Kurciak - Sro 23 Lip, 2014 20:36 ktoś musiał wziąć sobie do serca akcję "podziel się posiłkiem"
Morri - Czw 24 Lip, 2014 10:32 Ada, a co tu się działo?
misiosoft - Czw 24 Lip, 2014 11:05 jaki zgredek
Kurciak - Czw 24 Lip, 2014 22:54 jaki szczurek przesłodki
adrianna.nowak - Wto 29 Lip, 2014 18:38 Witajcie, w czwartek bedą jakieś nowe foteczki Bartona! Aktualnie jesteśmy na wakacjach od kilku dni a młody jest w domu i zajmuję się nim moja mama, z tego co mi wiadomo nic wyjątkowego nie wyczarował ale może coś zostało przede mną ukryte
adrianna.nowak - Czw 31 Lip, 2014 18:30 No i wróciliśmy! Prawie,że nie poznałam Bartona taki brzuch dostał przez to kilkudniowe karmienie mojej mamy ;P Ale widzę,ze humorek mu dopisuje, wszędzie go pelno! Zaraz polecą jakieś fotki
adrianna.nowak - Pią 01 Sie, 2014 21:30 No i w końcu udało nam się wybrać do weta! Młody ma już pakiet szczepień za sobą i przy okazji został dziś zaczipowany;) trochę się naczekaliśmy w kolejce ale był wyjątkowo grzeczny. Zapłakał może ze dwa razy a reszta cisza. Po wyjęciu z transportera zamiast przerażenia załączyło mu się mruczenie. 
Zdjęcia wyślę jednak jutro wieczorkiem bo aparat powrócił ale teraz nie ma kompa a na tel nie zgram fot z aparatu, wiec ciągle pod górkę! Teraz zauważyłam, ze pod ostatnim zdjęciem padło zapytanie co się tam działo!? Generalnie tak jak pisałam na samym początku po pierwsze młody lubi kąpiele, jak tylko jest w łazience i puści się wodę to ten od razu siedzi w zlewie lub wannie a po drugie ta sytuacja akurat była przymusowa bo Kika (pies rezydent) tak go wylizała,że niemiłosiernie śmierdział wiec kąpiel. Gła wskazana!
adrianna.nowak - Pią 08 Sie, 2014 15:47 Czekam i czekam na wrzucenie serii zdjęć Bartona z początku lipca no i z dzisiaj są już kolejne nowe ! U nas bez większych zmian
Młody uwziął się tylko od kilku dni na rezydentkę Bateryjkę i ją trochę męczy. Dokładniej to chyba próbuje się bawić a ona jest z tych niezabawowych kotek to sobie na niego fuka żeby się od niej odczepił ale po nim to spływa i dalej ją zaczepia 
AniaG - Pią 08 Sie, 2014 16:19
Oby teraz jakis czlowiek sie zakochal w maluchu, bo jest napawde uroczym kocurkiem. Kulka energii i zoladek bez dna Jak to kociak
AniaG - Pią 08 Sie, 2014 16:20 ps poczekajcie na serie nowych fot - sa cudowne <3 widac, ze Barton swietnie dogaduje sie nie tylko z czlowiekiem i z kotami ale takze z psem Kika Chyba dobrze bedzie sie czul w towarzystwie. Ada co myslisz?
adrianna.nowak - Pią 08 Sie, 2014 16:35 Zdecydowanie młodemu sprzyja towarzystwo czworonogów ale jego miłość do ludzi jest tak wielka,że kochający człowiek zdecydowanie powinien mu wystarczyć <3
Kurciak - Pią 08 Sie, 2014 19:40 przekonamy się czy mnie zdoła polubić
kat - Pią 08 Sie, 2014 22:25 Zdjęcie z kąpieli wymiata
adrianna.nowak - Sob 09 Sie, 2014 11:48
Oj napewno
Kurciak - Sob 09 Sie, 2014 12:02 juz sie nie mogę doczekać jego przybycia 
adrianna.nowak - Sob 09 Sie, 2014 12:31
adrianna.nowak - Sob 09 Sie, 2014 14:34 Swoją drogą widzieliście jaki z Bartona Kot Przewodnik?
adrianna.nowak - Pon 11 Sie, 2014 13:06 Trafił nam się kolejny kot z zamiłowanie do kradzieży gąbek ! Grrr nie nadążam ich chować a później kupować
kikin - Pon 11 Sie, 2014 13:07 moja dzieciarnia też namiętnie kradnie gąbki
adrianna.nowak - Pon 11 Sie, 2014 13:30
Rozumiem,że sposobu na to nie znalazłaś?
Ja już przerabiałam rzeczy typu namaczanie gąbki cytryną i zostawianie jej jako przynętę ale tego to nawet to nie odstrasza! Na Leosia chociaż na chwile podziałało
kikin - Pon 11 Sie, 2014 13:32 nie nie znalazłam kupuję nowe namiętnie
adrianna.nowak - Pon 11 Sie, 2014 13:33 
misiosoft - Pon 11 Sie, 2014 14:08
jep, mamy ten sam problem z Fioną i to samo rozwiązanie
adrianna.nowak - Pon 11 Sie, 2014 14:14 możemy stworzyć gąbkową armię ! 
kotekmamrotek - Pon 11 Sie, 2014 14:32 chyba raczej bezgąbkową
adrianna.nowak - Pon 11 Sie, 2014 14:37
oj nie! u mnie w domu co kawałek mogę znaleźć jakiś kawałek gąbki! w dodatku w jakich różnorodnych kolorach! 
kotekmamrotek - Pon 11 Sie, 2014 14:42 no to może armia zdefragmentowanych gąbek?? a swoją droga ciekawostka - moja Tekla miała taki epizod gabkowy - ze 3 razy wyniosła w ciagu kilku dni jakis rok temu - i na szczęście na tym sie skończyło... Ciekawam, czy sa jakies teorie tłumaczące;) adrianna.nowak - Pon 11 Sie, 2014 14:46 hmmmm, no u mnie zawsze tymczaski trafiają się ze świrem na punkcie gąbek
Moje kocury jeden ma bzika na punkcie wsuwek, a Bateryjka uwielbia patyczki do uszu i owady! Takie kocie pasje
kikin - Pon 11 Sie, 2014 17:23
moje - na szczęście - na razie kradną gąbki, ale ich nie rozszarpują
musimy sobie załatwić zniżki w biedronce
adrianna.nowak - Wto 12 Sie, 2014 15:57 Napisze tylko,ze od jutra przez ok 10 dni Barton bedzie u "kurciak" a w my w tym czasie śmigamy na urlop odpocząć trochę od czworonogów i codziennego zamieszania! Także pozdrawiamy i uciekamy!
A teraz mały leży i się przytula natrętnie tak jakby wiedział o czym pisze!;) Morri - Wto 12 Sie, 2014 16:05 Udanego wypoczynku
Kurciak - Czw 21 Sie, 2014 14:13 od kilku dni Barton jest u mnie:):) początki były standardowe:) burkanie na wszystkie koty, które nie pozostawały mu dłużne:) najbardziej ku naszemu zdziwieniu obrażona była Bastet ale po dwóch trzech dniach dzieci przestały się na siebie obrażac i teraz bawią się na całego. Wspólne gonitwy, zapasy są na porządku dziennym bawią się rewelacyjnie:) Barton jest śmiesznym kotkiem, dźwięki przez niego wydawane są rewelacyjne i nie spotykane:):) Kotek jest bardzo towarzyski w stosunku do ludziów i innych kotków
AniaG - Czw 21 Sie, 2014 18:56 cieszy taka informacja, ze wystarczyly, 3 dni by kociaki sie do siebie przekonaly ) jakies wspolne foty z Bastet?
Kurciak - Czw 21 Sie, 2014 20:24 niestety nie udało mi się ich wspólnie uchwycić, dziś jak próbowałam to jakby wiedziały,że chce im zdjęcie zrobić i przestały sie bawic
adrianna.nowak - Nie 24 Sie, 2014 18:01 No i mamy kolejny dowód na to,że Barton może pójść do każdego domku! Z kotami, bez kotów, z psami, bez psów... koniecznie tylko żeby była jakaś kochająca go duszyczka! Już po urlopie więc jutro odbieramy malucha <3 ciekawe jaka będzie reakcja po powrocie
adrianna.nowak - Sro 27 Sie, 2014 17:16 No i Barton znowu u nas
Po 10 dniach nie widzenia go stwierdzam, że rośnie w oczach! Już powoli nie przypomina kociaka, bo mylę go w pośpiechu z moja Bateryjka która ma dwa lata. Odkąd wrócił ciagle by sie przytulal, mały natręt. Zauważyłam,ze minimalnie wychillowal z rzucaniem sie na jedzenie! Je troszkę spokojniej postaram sie pstryknąć mu jutro kilka zdjeć, także czekajcie!
Kurciak - Sro 27 Sie, 2014 18:06 a tutaj jakoś cicho się zrobiło jak Bartona nie ma... nie słychać brzączącej w pyszczku Bartona piłeczki, śmiesznych dźwięków jego a galopu jakby konia gdy chciał się pobawić z Bastet adrianna.nowak - Sro 03 Wrz, 2014 19:18 Widzieliscie nowe zdjęcia Bartona?;P mały ostatnio ma misje łazienkową. Wylegują sie w wannie albo zlewie;P najlepsze jest to,ze chyba wydaje mu sie ze go nie widać ! W dodatku z Kiką (psem) chyba jest już miłość na zabój. Całe dnie spędzają razem, jak młody jest na kanapie to Kika tez próbuje, jak Kika leży w posłaniu to Barton od razu wciska gdzieś sie pod jej paszke. Myją sie na zmianę, bawią, gonią, śpią... tylko przy jedzeniu sie nie lubią
brynia - Sob 06 Wrz, 2014 11:53 
To chyba dla kotów jakiś ekskluzywny rodzaj legowiska a wanna to jedno z fajniejszych miejsc do zabawy, zwłaszcza jak można jeszcze gonić w niej jakąś zabawkę.
adrianna.nowak - Czw 11 Wrz, 2014 19:37 Ostatnio cos sie ruszyło, bo wskoczyły dwie ankiety na czarnuszka. Zobaczymy co z tego wyjdzie;) Mały chyba czuje,ze cos sie święci bo oczekuje od nas jeszcze więcej uwagi, na kolankach siedzi przy każdej możliwej okazji. Trochę uspokoił sie jego apetyt, nauczył sie w końcu która miska jest jego i nie próbuje wyjadac towarzystwu także mamy postępy
Mamy kolejne zdjęcia, wiec jutro pewnie wskoczą na picase !
adrianna.nowak - Sob 13 Wrz, 2014 11:21 w niedziele spotkanie zapoznawcze z zainteresowanym domkiem
Cynamon - Sob 13 Wrz, 2014 11:31 Kciuki za domek i Bartona 
kotekmamrotek - Nie 14 Wrz, 2014 12:11 Suuuuper! Morri - Pon 15 Wrz, 2014 13:01 No i jak tam?
kikin - Wto 16 Wrz, 2014 12:13
jaki wynik spotkania? monka - Wto 16 Wrz, 2014 17:53 Ale się z niego kocurro zrobił! Ja tam jestem w szoku
adrianna.nowak - Wto 16 Wrz, 2014 21:24 Nooooo, jak widać na zdjęciu młody już jest olbrzym! <3 Spotkanie z niedzieli przełożone jest na jutro, także trzymajcie kciuki ponownie! brynia - Sro 17 Wrz, 2014 08:47 Kciuki nieustające w takim razie 
kikin - Sro 17 Wrz, 2014 10:39 kciukujemy nieustajaco 
adrianna.nowak - Sro 17 Wrz, 2014 21:12 Skutecznie kciuki były trzymane bo młody dziś "się sprzedał" ! Adopcja odbędzie się pod koniec września
Jutro albo w piątek śmigamy jeszcze do weta, bo mały coś zaczął kichać, i szkliste oczyska ma. kotekmamrotek - Sro 17 Wrz, 2014 21:28 no po prostu rewelacja:)))))) hanna - Sro 17 Wrz, 2014 22:02 Rewelacja,wszystkiego dobrego na nowej drodze 
Kri - Czw 18 Wrz, 2014 07:57
misiosoft - Czw 18 Wrz, 2014 09:33 super!! Morri - Pią 19 Wrz, 2014 22:29 Super teraz tylko szybko się wykurować!
adrianna.nowak - Czw 25 Wrz, 2014 14:34 Wczoraj maluch pozbył się jajeczek !
Narkozę przeszedł całkiem w porządku, obudził się po niecałych 2 godzinach i tylko raz zwymiotował. Zesikał się biedak podczas snu jeszcze, wszystko spłynęło pod niego z podkładu, mieliśmy małego śmierdziela przez parę godzin. Dziś już zachowuje się jakby się nic nie wydarzyło
W przyszłą środę planowana przeprowadzka !
misiosoft - Czw 25 Wrz, 2014 15:11 nawet nie zauważył, że mu klejnoty ciachnęli?
|
