Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Huba

Morri - Sob 14 Cze, 2014 16:55
Temat postu: Huba
Huba pojawił się nagle na os. Batorego pod koniec maja. Na osiedlu żyje grupa wykastrowanych dawno kotów, które trzymają się razem i nie wpuszczają na swój teren obcych. Są zadbane, dobrze odżywione i akceptowane przez mieszkańców. Dotkliwie pogryzły nieznajomego. Huba okazał się oczywiście zupełnie oswojonym kotem, w wieku sugerującym, że stracił dom z powodu znaczenia terenu. Bo łatwiej wystawić kota za drzwi, niż wykastrować...
Huba trafił do nas na leczenie - rany zaczęły ropieć. Jako że okazał się zupełnie domowym kotem, postanowiliśmy znaleźć mu nowego, bardziej odpowiedzialnego opiekuna :)

W dniu, kiedy do nas trafił Huba wyglądał bardzo źle (to srebrne wokół szyi to zabezpieczone rany)





link do albumu Huby na Picasie

Cynamon - Sob 14 Cze, 2014 18:27

Biedulek :cry: i wredne ludziska, które go naraziły na takie krzywdy i cierpienia :evil:
Głaski dla niego :serce:

kikin - Sob 14 Cze, 2014 19:54

Huba o pięknym norweskim profilu ::
Asik - Wto 24 Cze, 2014 17:43

U kogo znajduje się Huba? Chcemy więcej zdjęć! Zwłaszcza takich, gdzie pięknie się zaprezentuje, bo wystawiamy go na olx ;)
Dawać, dawać, nie ociągac się! :twisted:

Lunix - Wto 24 Cze, 2014 19:45

Asik napisał/a:
U kogo znajduje się Huba? Chcemy więcej zdjęć! Zwłaszcza takich, gdzie pięknie się zaprezentuje, bo wystawiamy go na olx ;)
Dawać, dawać, nie ociągac się! :twisted:
:good:
Cynamon - Wto 24 Cze, 2014 21:44

Miałam okazję poznać Hubę u dr Koniecznego :: , kiciuś przesłodki i bardzo gadatliwy :)
Również czekamy na więcej zdjęć i info :aniolek:

Morri - Sro 25 Cze, 2014 07:21

Cynamon napisał/a:
Miałam okazję poznać Hubę u dr Koniecznego :: , kiciuś przesłodki i bardzo gadatliwy :)
Również czekamy na więcej zdjęć i info :aniolek:


za parę dni będziecie mieli Huby aż nadto ;)

MandM - Sro 25 Cze, 2014 09:17

Morri napisał/a:
Huba pojawił się nagle na os. Batorego pod koniec maja

A konkretnie w której części?

Morri - Czw 26 Cze, 2014 07:28

Pierwsze godziny za nami :) Huba objawia się, jako megagaduła, megabarankowiec i ciamajda ;) Ciężko mu zrobić zdjęcie, bo od razu pcha się z łepkiem chcąc ocierać się o twarz ludzia :) Cały czas coś mamrocze pod nosem ;)
Koty przywitał syczeniem, póki co się ich boi :roll:

Ma przepięknie "wymalowane" oczy :love:





kat - Czw 26 Cze, 2014 17:31

A co to za fioletowa obróżka?
Jakaś nowa moda? :)

Lunix - Czw 26 Cze, 2014 17:53

Morri napisał/a:
Koty przywitał syczeniem, póki co się ich boi :roll:


na Lalę w SB też syczał, a później dały sobie spokój i bawiły się :)

Morri - Czw 26 Cze, 2014 21:29

kat napisał/a:
A co to za fioletowa obróżka?
Jakaś nowa moda? :)
feromony ;)
marinella - Czw 26 Cze, 2014 22:06

Karolina wyprzedaje :twisted: :twisted: :twisted:
kikin - Pią 27 Cze, 2014 07:24

Morri napisał/a:
kat napisał/a:
A co to za fioletowa obróżka?
Jakaś nowa moda? :)
feromony ;)


a gdzie takie cudo można nabyć, i jak to działa może moja kocica by się wyluzowała dzięki temu

marinella - Pią 27 Cze, 2014 08:24

na allegro najtaniej
http://allegro.pl/listing...=category-90050

tyle że miesiąc działania to pobożne życzenie producenta
moim zdaniem to mocno działa tydzień i potem jeszcze z tydzien a potem mozna zdejmować

kikin - Pią 27 Cze, 2014 08:44

nie jestem przekonana do końca czy wierzę w takie cuda :roll: ale ze zwykłej ciekawości bym wypróbowała, gdyby nie ta cena, w moim odczuciu przegięli :patyk:

przepraszam Huba że takie uwagi w Twoim wątku

z niecierpliwością czekam na kolejne fotki przystojniaku :: :: ::

Asik - Pią 27 Cze, 2014 17:54

Pięknie się zaprezentował! prawie Go nie poznałam ;) a oczy... piękna obwódka, niczym czarna kredka namalowane.

edit brynia: wydzieliłam pytanie o obróżkę do osobnego wątku http://forum.kocipazur.org/viewtopic.php?t=2328

Morri - Sob 28 Cze, 2014 14:48

Huba jest kotem, który śpi przytulony do człowieka :roll: Wystarczy uchylić kołdrę i skinąć na niego, a on już biegnie, układa się, przytula i mrucząc z modrką przy twarzy człowieka, zasypia :love:
Często chodzi po mieszkaniu i ewidentnie nawołuje :roll: Wystarczy go jednak wtedy zawołać i biegnie na złamanie karku, by się poprzytulać. Mam wrażenie, że szuka swych poprzednich opiekunów :( Bo, że miał dom, nie mam wątpliwości :(

Morri - Sob 28 Cze, 2014 16:27

tak się prezentujemy:



tak się relaksujemy:



a tak barankujemy :love:

Kurciak - Sob 28 Cze, 2014 21:06

Widzę, że pobyt u Kasi mu służy, bo wygląda wprost powalająco :jebanewalentynki:
Morri - Pon 30 Cze, 2014 11:51

No i przepadłam :oops: :oops: :oops: Huba jest c-u-d-o-w-n-y :love:
taki troszkę jakby nieśmiały i niedowierzający, że to właśnie jego się woła - reaguje na swoje imię - przybiega tak radośnie :) już daje się brać na ręce i ładnie się przytula :)
Wśród innych kotów przechadza się już swobodnie i wczoraj już widzialam zaczątki wspólnych zabaw z Kanso i Pumą ;)

misiosoft - Pon 30 Cze, 2014 13:35

super wieści :)
marinella - Pon 30 Cze, 2014 14:54

Morri napisał/a:
No i przepadłam :oops: :oops: :oops:


który to już raz :P :cool: :wink:

Morri - Pon 30 Cze, 2014 15:04

marinella napisał/a:
Morri napisał/a:
No i przepadłam :oops: :oops: :oops:


który to już raz :P :cool: :wink:
bo ja kochliwa jestem :palacz:
Morri - Pon 07 Lip, 2014 10:35

Huba czuje się już całkiem jak u siebie, choć w dalszym ciągu obserwuję, że jest wdzięczny za każdą pieszczotę... Jakby nie dowierzał. Delikatny chłopak :) Nie gada już tyle. Teraz odzywa się tylko wtedy, gdy rzeczywiście o coś mu chodzi. Chyba, że wcześniej po prostu opowiadał nam swoją historię. Zawsze ma coś do powiedzenia w kuchni ;) I kiedy chce się poprzytulać. Na razie niezbyt komfortowo czuje się na kolanach, ale kiedy biorę go na chwilę na ręce, pomiziam i odstawiam, jest jakby zaskoczony, że nie bolało :lol:

Z ciekawostek: kiedy zasypia, śpi tak mocno, że można mu łapki dowolnie układać ;)

kat - Pon 07 Lip, 2014 11:37

To chyba czuje się już bardzo bezpiecznie, skoro pozwala sobie na tak twardy sen :)
Morri - Sro 09 Lip, 2014 13:47

Żeby nie być gołosłowną ;)


:love: :love: :love:

Na razie Huba jest jeszcze kocim młodzieńcem - bardzo smukłym :roll: Ciekawe, czy zawsze taki będzie, czy troszkę zmężnieje :roll:



i moje ujęcie obowiązkowe ;)


Kurciak - Sro 09 Lip, 2014 15:52

Jaki on jest piękny... :hug2:
kotekmamrotek - Sro 09 Lip, 2014 20:11

ej no - Wasze koty to z gatunku tych uśmiechniętych od ucha do ucha - Drucik tez ma taki pyszczeK!!!!!
kikin - Czw 10 Lip, 2014 07:04

bardzo piękny jest Huba, ma taką delikatną, subtelną urodę, mi osobiście Albercika przypomina :D
Cynamon - Czw 10 Lip, 2014 13:24

Morri, przy Was na bank "zmężnieje" :: jak Ty to ładnie ujęłaś :twisted:
Ale muszę przyznać, że na tych zdjęciach to mi Marinkę przypomina :aniolek: ona też była taka smukła :twisted: :twisted: :twisted: ::

Morri - Pią 11 Lip, 2014 10:14

Huba się rozbrykał :cool: po początkowych trudnościach nie sądziłam, że takie z niego ziółko :wink:
Morri - Wto 22 Lip, 2014 11:57

Po dłuższej obserwacji dochodzę do wniosku, że Huba to kot o wrażliwej duszy. Pamiętam, jak moorland ostrzegała mnie, że ma tendencje do obrażania się, czy nawet stresowych posikiwań. U mnie siczek zdarzył się pierwszego dnia, co w związku z oczywistym natężeniem stresu, od razu zostało rozgrzeszone. Drugi raz w zeszłym tygodniu - podczas zabawy opróżnił caaaały pęcherz na tapczan. W te pędy jechaliśmy do weta, bo było to megadziwne. Pęcherz ładny, epizod się nie powtórzył. Wygląda więc na to, że Huba posikał się z ekscytacji ;) Albo tak się zapomniał w zabawie, że nie zdążył już do kuwety ;)

Do sedna jednak: obchodzimy się z Hubą czule. W ogóle nie mamy tendencji do krzyczenia na koty. Nie zauważyłam, żeby kiedykolwiek się obraził :banan: ale jest delikatnie nieśmiały. Nie wysuwa się przed inne koty, trzyma się zawsze troszkę za nimi. Do jedzenia jednak jest pierwszy ;) Uwielbia mokrą Cosmę :) Chrupki dużo, dużo mniej.
Gada dużo mniej, ale też - gdy nie śpi, co w upały zdarza mu się w natężeniu - towarzyszy czlowiekowi w każdej czynności :) Ostatnio też koty przestawiły nam się na bardziej nocny tryb życia - w ciągu dnia jest chyba za gorąco, by warto było podnieść się z fotela ;)

Huba jest takim cichych, ciepłym kompanem - po prostu to kochany kot :serce:

Morri - Wto 22 Lip, 2014 12:31





Gdyby ktoś jeszcze nie zwrócił uwagi na cudne oczy Huby:

moorland - Wto 22 Lip, 2014 13:56

Morri napisał/a:
Nie zauważyłam, żeby kiedykolwiek się obraził :banan: ale jest delikatnie nieśmiały.


a próbowałaś mu wciskać tabletki?

Jak dałam mu cestal jeszcze w pomieszczeniu, to resztę dyżuru siedział w swojej klatce plecami do mnie.

W sumie szkoda, że przestał gadać, to było takie urocze, choć może przyczynił się do tego też osiatkowany balkon, bo zauważyłam w pomieszczeniu a potem u Moniki, że głównie marudził przy oknach, bardzo chciał wychodzić. Ogólnie miał dużo do powiedzenia. Może już się wygadał po prostu :wink:

marinella - Wto 22 Lip, 2014 14:04

Elza podobnie się wyciszyła u mnie
jak się szło do szpitalika to potrafiła godzinę nadawać, pyszczek jej się nie zamykał

teraz od czasu do czasu pogada, myślę ze to była jakaś forma wyładowania stresu, bo jak jedziemy do weta tez całą podróż nadaje

Morri - Wto 22 Lip, 2014 15:20

moorland napisał/a:
Morri napisał/a:
Nie zauważyłam, żeby kiedykolwiek się obraził :banan: ale jest delikatnie nieśmiały.


a próbowałaś mu wciskać tabletki?

Jak dałam mu cestal jeszcze w pomieszczeniu, to resztę dyżuru siedział w swojej klatce plecami do mnie.

W sumie szkoda, że przestał gadać, to było takie urocze, choć może przyczynił się do tego też osiatkowany balkon, bo zauważyłam w pomieszczeniu a potem u Moniki, że głównie marudził przy oknach, bardzo chciał wychodzić. Ogólnie miał dużo do powiedzenia. Może już się wygadał po prostu :wink:


będę się miała okazję przekonać ;) jutro ma zjechać lizyna, którą zamówiłam tydzień temu :axe:
(trochę za mokre oczy mają kociaste) - jeśli nie będzie mu smakować, może będzie okazja poznać Hubertowe foszki ;)

Morri - Pią 25 Lip, 2014 10:36

Huba z wolna staje się kotem nakolankowym :banan: od początku wiedziałam, że ma potencjał, ale jednak człowiek budził w nim jakieś delikatne obawy - na rękach czuł się trochę niepewnie. Nosimy się na apa już od jakiegoś czasu, wczoraj zaś został na kolanach, wtulił głowę w zgięcie ręki w łokciu, zaczął ugniatać i obśliniać :: A potem przyszedł spać z nami wtulony pod kołdrą w moją szyję :love:
Morri - Pią 25 Lip, 2014 11:35

Huba to wielki miłośnik kartonów. Wiadomo, że wszystkie koty je lubią - Huba jednak szczególnie ;)


:love:



kat - Wto 29 Lip, 2014 14:48

Biel daje po oczach ;)
Piękny!

kikin - Wto 29 Lip, 2014 15:36

hipnotyczne spojrzenie
Morri - Pon 11 Sie, 2014 09:39

Urlopowaliśmy się ostatnio i kociambry miały opiekę dochodzącą dwa razy dziennie :) Huba potwierdził swoją wszechstronną tolerancję wobec ludzi, już od progu towarzysząc obsłudze dochodzącej, prowadząc w jedynie słusznym kierunku - czyli do kuchni ;) Ze wszystkich kotów zbierał też najwięcej głasków :) Bo Huba kocha ludzi :) Zwłaszcza tych, którzy napełniają miskę :twisted:
kikin - Pon 11 Sie, 2014 10:32

Morri napisał/a:
Urlopowaliśmy się ostatnio i kociambry miały opiekę dochodzącą dwa razy dziennie :) Huba potwierdził swoją wszechstronną tolerancję wobec ludzi, już od progu towarzysząc obsłudze dochodzącej, prowadząc w jedynie słusznym kierunku - czyli do kuchni ;) Ze wszystkich kotów zbierał też najwięcej głasków :) Bo Huba kocha ludzi :) Zwłaszcza tych, którzy napełniają miskę :twisted:


Mądry życiowo kotek ::

Morri - Nie 17 Sie, 2014 01:13

We wtorek do mojego stada dołączyli Irys i Stokrotka z gromadki Kwiatowych Maluchów. Myślałam, że Huba ucieszy się na nowe towarzystwo do wspólnych gonitw. Tymczasem on strzelił focha :shock: Nie spodobało mu się, że pojawiły się kolejne główki, które nadstawiają się do głaskania i że ktoś dopada wszystkich zabawek szybciej niż on.
Hubowy foch wygląda następująco: kładziemy się, czy też siadamy optymalnie tyłem do człowieka. Gdy człowiek pogłaszcze, wydajemy niezadowolone marudzące dźwięki i przenosimy się do innego pomieszczenia.

Na maluchy były syki i niezadowolone przekleństwa rzucane pod nosem ;) Ale - minęło kilka dni i sytuacja się polepszyła :) Teraz kocury i maluchy urządzają wspólne gonitwy ;) Jest wesoło :) Wczoraj Huba przyszedł też spać ze mną, znów wtulając się w szyję i ugniatając łapkami :) Dla niego zdecydowanie człowiek jest najważniejszy :)






kikin - Nie 17 Sie, 2014 07:06

piękny jest :love:
Morri - Pon 18 Sie, 2014 09:12

Huba zdecydowanie odzyskał rezon :) Jest znów kochanym przytulakiem :) Nie wiem, co zestresowało go bardziej: wyprowadzka Pumy, którą bardzo lubił, nasz urlop, czy pojawienie się maluchów... Pewnie wszystkiego razem za dużo jak na jednego kocurka o wrażliwej duszy :)
Super się patrzy, jak dorosłe kocury delikatnie bawią się z maluchami :) Naprawdę, w kotach często jest więcej empatii, niż w ludziach :roll:

Morri - Czw 21 Sie, 2014 14:22

Zdecydowanie Huba ma w sobie jakiś pierwiastek tetryka :roll: Wiadomo, że brykające maluchy czasem wpadną na starszego kota, prawda? Hubie się to nie podoba - marudzi bardzo niezadowolony. Na szczęście na marudzeniu się kończy ;) Inna rzecz, że sam bywa upierdliwy dla innych kotów ;) Zauważył, że Lunę łatwo przestraszyć - wtedy śmiesznie podskakuje. Nieraz już widziałam, jak zasadza się na nią z ukrycia, by wyskoczyć jak Filip z konopi i napędzić jej stracha ;) Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że robi to specjalnie :roll:
Morri - Pon 25 Sie, 2014 22:20

W piątek byliśmy kontrolnie u weta. Okazało się, że kanały nosowo-łzowe (chyba tak to się nazywa :hm: ) są niedrożne. Stąd dobrze przecierać Hubie nosek roztworem soli fizjologicznej :) Mam nadzieję, że zaakceptuje ten fakt bez obrazy majestatu :roll: Podróż do weta była dla niego ogromnie stresująca - po niej musieliśmy niestety zaliczyć przymusową kąpiel :wink: Ale tym razem Huba nie boczył się długo :) Za bardzo kocha spać z człowiekiem, by robić sobie krzywdę nie śpiąc z nim ;) Za bardzo też intryguje go wszystko, co człowiek robi - Huba musi zawsze towarzyszyć :)





Huba musi osobiście obadać każdą nowość :) Prawdziwy kot :)

Claudia - Pon 25 Sie, 2014 22:42

Jakie cudne łapusie :love: Ostatnie zdjęcie jest boskie :D
Morri - Sro 03 Wrz, 2014 11:31

Hubertusowi nie służy zbyt duże zagęszczenie kotów w domu. Widać, że czuje się nieswojo, kiedy inne łapki wyprzedzają go w pogoni za zabawką - jest zbyt mało pewny siebie, by walczyć o swoją kolej. Wszelkie braki rekompensuje wtulając się nocą w człowieka :) Z Hubą śpi się cudownie - tak się fajne układa, żeby i jemu i człowiekowi było wygodnie :) Wtedy widać, że jest naprawdę szczęśliwy :)
Morri - Pon 08 Wrz, 2014 14:40

Huba to naczelny głodomór. I cały czas rośnie :shock: Bynajmniej nie wszerz - rośnie, hmm, globalnie :hm: Gdy się go dotknie - jeden mięsień. Co jakiś czas próbuje swych sił z Kanso. Raz po raz poleci pierze, ale na ogół kończy się walką na spojrzenia ;)

Huba trawi ;)


Grumpy Cat ;)

kiniek - Pon 08 Wrz, 2014 17:28

przeszkadzalas drzemac to sie kot zdenerwowal:D
Morri - Wto 16 Wrz, 2014 14:21

Hubi dostał obróżkę feromonową. Jest poprawa :) A raczej była - bo wczoraj zabraliśmy go do doktora i znów się obraził ;) Mam nadzieję, że gdy wrócę z pracy już będzie ok ;) Hubi bardzo nie lubi, gdy coś robi się wbrew jego woli. Bardzo głośno wtedy biadoli ;) Ale nigdy nie podrapie, nigdy nie ugryzie :) Co najwyżej obrazi się na trochę.
Przed nami dość trudny czas, bo przez tydzień będzie mu trzeba podawać antybiotyk... To nie jest coś, co mu się spodoba... Ale mamy zapalenie dziąseł, więc innej rady nie ma. Podejrzewam, że stres związany z przepełnieniem osłabił odporność i stąd infekcja :(
Liczę jednak, że wsparcie feromonami pomoże nam przez to przebrnąć :) Bo gdyby miał być obrażony przez tydzień, bardzo brakowałoby mi jego baranków i przytulania :(


Morri - Wto 23 Wrz, 2014 16:14

Feromony zdecydowanie działają :good: Co prawda nadal dostrzegam, że Huba odczuwa dyskomfort w znacznym zagęszczeniu kotów, ale przynajmniej nie zamyka się w sobie :) Przychodzi na kolana, poprzytulać się, pougniatać i pobarankować :)

Huba kocha kartony :) Bardzo bardzo :) Bardziej niż kocyk :)

Katarzyna - Wto 23 Wrz, 2014 17:42

Ależ on piękny! :serce:
Morri - Wto 30 Wrz, 2014 19:51

Huba dba o swoje potrzeby ;) Gdy traci mnie z pola widzenia na zbyt długo, nawołuje, grucha, a gdy mu się odpowiada, nawiązuje rozmowę ;) Obowiązkowo w ramach powitania wskakuje na kolana i siadając przodem do człowieka wtula głowę w klatkę piersiową ;) Cwaniak mały ;)
A taki jest piękny :)


W fioletach mu do twarzy :)

Morri - Pon 06 Paź, 2014 14:31

Wczoraj wieczorem do innego dt pojechały Agatka i Tereska. Później mieliśmy gości, a kiedy już wszystko zostało ogarnięte, przyszedł czas na zabawę z kotami. Huba, który zwykle w te pędy biegnie, słysząc szelest piórka, nie pojawił się tym razem. Spał w najlepsze wyciągnięty na fotelu. Pomyślałam, że coś mu dolega... Nawet temperaturę zmierzyłam, ale wszystko w porządku. Na pewno nie było mu smutno z powodu przeprowadzki maluchów, bo reagował na nie jak na szarańczę, nie pozwalającą spać. Mam wrażenie, że raczej odetchnął z ulgą i po prostu się relaksował :lol: Zwłaszcza, że kiedy już wskoczyłam w bety, przyszedł się poprzytulać, co robi tylko wtedy, gdy wszystko mu pasuje :)
Morri - Wto 14 Paź, 2014 09:05

Skoro jeść nie dają, trzeba sobie radzić inaczej ;)


Huba to głodomór. Kocha jeść. Nie, żeby rzucał się na jedzenie - on po prostu lubi zjeść konkretnie i dużo ;) Jeszcze może, bo cały czas rośnie w sensie ogólnym, ale już pomału zauważam, że przyrost masy zaznacza się bardziej po bokach ;)

Morri - Pon 20 Paź, 2014 01:36


Szkoda mi Huby :( Jemu tak bardzo potrzebna jest uwaga i czas sam na sam z człowiekiem - nie jestem w stanie mu tego dać :( To bardzo inteligentny, wrażliwy kot, który z dużym skupieniem słucha, co się do niego mówi. Odpowiada, "pyta" oczami - gdy coś go zaintryguje wydaje takie pytające miauki i naprawdę słucha wyjaśnień, przyglądając się omawianemu zjawisku :) Będzie świetnym towarzyszem - bardzo kontaktowym i bardzo ludzkim :) Szkoda tylko, że jeszcze nikt go nie wypatrzył :(

Huba nie lubi przycinania pazurków ;)


ale to nic, bo przecież nie drapie :)

kikin - Pon 20 Paź, 2014 07:07

ej, jakie nie lubi :lol: ze zdjęć wynika coś innego :lol: :lol: :lol:
Morri - Pią 24 Paź, 2014 11:47

Wczoraj dość wcześnie poszłam spać, co zdarza mi się niezmiernie rzadko, więc w odróżnieniu od innych poranków, dziś obudziłam się bez problemu - Huba spał z głową przy mojej twarzy, resztą ciała wciśnięty pod moją pachę, wzdłuż boku :) Mruczał jak traktor :love: Piszę o tym, bo dziś to zauważyłam, ale możliwe, że często tak bywa, tylko jestem zbyt nieprzytomna po przebudzeniu, żeby to odnotować :oops: :oops: :oops:
KASIAIKRZYS - Pią 24 Paź, 2014 15:45

Ciekawe czy dogadał by się z Rudą i szarym złem... czytać - chcę traktorka ;)
Morri - Pią 24 Paź, 2014 16:00

kikin napisał/a:
ej, jakie nie lubi :lol: ze zdjęć wynika coś innego :lol: :lol: :lol:
schował :lol:
Morri - Pią 24 Paź, 2014 16:05

KASIAIKRZYS napisał/a:
Ciekawe czy dogadał by się z Rudą i szarym złem... czytać - chcę traktorka ;)
a to zależy... Huba generalnie dobrze się czuł w grupie max 5 kotów, ale najlepiej chyba było mu, gdy były 4 (tak, tak, przez dwa dni tak było). Czyli im mniej, tym lepiej ;) Mniej jak 4 nie będzie, bo mam 3 rezydentów ;) Jeśli koty są ugodowe i dadzą się zachęcić do zabawy, powinno być dobrze. U mnie jest taki problem, że jedna z moich rezydentek nie lubi, gdy ktoś z "obcych" przytula się do jej człowieka - potrafi być wredna. Między nią a Hubą jest więc konflikt - nie otwarta wojna, ale drobne złośliwości. Jestem prawie pewna, że to Luna zaczęła, bo zdarzało jej się to wcześniej. Z kocurem-rezydentem co jakiś czas próbuje konkurować wchodząc na JEGO szafę - tam z reguły pacną się łapą, ale najczęściej walczą na spojrzenia i warki (co nie przeszkadza im później się bawić).
Do człowieka kot idealny - nie mogę się nachwalić. Uwielbiam go i wiem, że on uwielbia ludzi :)

Morri - Pią 24 Paź, 2014 16:08

Aha, z pozostałymi kotami, Huba dogaduje się dobrze w kontekście wspólnych zabaw - i na pewno będzie inne koty do tego zachęcał :) Namolnie :cool:
marinella - Pią 24 Paź, 2014 16:08

Morri napisał/a:
Do człowieka kot idealny - nie mogę się nachwalić. Uwielbiam go i wiem, że on uwielbia ludzi :)



Czyli do Mani i Psoty jak znalazl :: :twisted:

Morri - Sro 29 Paź, 2014 20:00

Huba właśnie przyszedł na kolana :love: O ile przyjdzie sam, wtuli się w człowieka, jak do spania i będzie sobie tak drzemał mrucząc :)
kikin - Sro 29 Paź, 2014 20:23

:aniolek: brawo Huba :D
KASIAIKRZYS - Sro 29 Paź, 2014 20:56

Huba jest prześliczny... Już jakiś czas temu zwróciłam na niego uwagę... Ciągle sprawdzam czy jest jeszcze w Fundacji... Ale wciąż brakuje tego "impulsu" aby go adoptować ... Obawa czy aby nie za wcześnie na kolejne dokocenie bo niestety Mańka i Psotka wciąż drą koty :-) jakby coraz mniej...hmmmm...

Boję się jak obie zareagują na kolejnego koteczka a zwłaszcza Psota która jest dominująca...

A Hubuś to taki wrażliwy kotek...

Może ktoś coś doradzi...

Pozdrawiam Kasia...

Morri - Sro 29 Paź, 2014 21:09

Huba jest wrażliwy jeśli chodzi o relacje z człowiekiem. W stosunku do innych kotów potrafi być dominujący. Zdecydowanie nie da sobie wejść na głowę. W domu tymczasowym odnosi się do starszych od siebie kotek raczej z szacunkiem i schodzi im z drogi, mimo że od jednej nieraz oberwie po uszach.
Nie liczyłabym w Waszej sytuacji na nawiązanie kocio-kocich przyjaźni, choć na pewno Huba będzie się domagał wspólnej zabawy. Pytanie, jak zareagują na to rezydentki. Nie sądzę jednak, że stałaby mu się krzywda, gdyby miał tylko to, czego potrzebuje - w moim odczuciu - najbardziej: uwagę człowieka. Jeśli Mania i Psota nie są pieszczochami, to nie powinno być problemu i większych zgrzytów. Na początku koty na pewno będą na siebie fukały, choć Huba przyjaźnie wita każdego nowego tymczasa.

Pytanie podstawowe brzmi więc: czego oczekujecie od trzeciego kota? :)

Morri - Wto 04 Lis, 2014 02:01

Powiemy to bardzo cichutko, żeby nie zapeszyć... :) Hubi szykuje się na PA... :) :) :)


Wyglądam wystarczająco dobrze? :roll:

kotekmamrotek - Wto 04 Lis, 2014 02:12

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - po prostu BOMBA:))))))
Eva - Wto 04 Lis, 2014 07:31

Morri napisał/a:
Hubi szykuje się na PA...


kciukasy :!: :rotfl2:

kikin - Wto 04 Lis, 2014 08:07

wygląda FANTASTYCZNIE!!!!

tym bardziej jak przypomnę sobie bidkę po przygarnięciu :D

misiosoft - Wto 04 Lis, 2014 09:13

trzymamy kciuki :)
kat - Wto 04 Lis, 2014 10:24

Bardzo mocno :ok:
Morri - Sob 08 Lis, 2014 23:43

Huba miał wczoraj bardzo miłych gości :: on jednak był nieco obrażony na gatunek ludzki, bo dzień wcześniej nierozważnie przycięłam mu pazurki :roll: mylnie - jak się okazało - założyłam, że obrazi się tylko na mnie :roll: połowę spotkania przesiedział tyłem do zgromadzonych :cool: to jednak nie zniechęciło przyszłych pańciostwa i jutro przeprowadzamy się do nowego domku :tan:
Hubi zamieszka z naszą fundacyjną Marlenką i jej koleżanką, Psotą :) Będzie więc miał kogo podgryzać :twisted: Najważniejsze jednak, że będzie miał swoich ludzi, którzy poświęcą mu więcej czasu i uwagi, niż ja mogłam mu zaoferować... Strasznie się cieszę :tan:

Dziś Hubi już odfochowany :good:


relaks na całego :love: będzie mi go brakowało :cry:
:cry: :cry:


jestem panem świata :cool:

moorland - Nie 09 Lis, 2014 00:31

Morri napisał/a:
połowę spotkania przesiedział tyłem do zgromadzonych :cool:


przynajmniej jest konsekwentny :cool: na dowód przytoczę post z lipca ::

moorland napisał/a:
Morri napisał/a:
Nie zauważyłam, żeby kiedykolwiek się obraził :banan: ale jest delikatnie nieśmiały.


a próbowałaś mu wciskać tabletki?

Jak dałam mu cestal jeszcze w pomieszczeniu, to resztę dyżuru siedział w swojej klatce plecami do mnie.
:wink:

Nadira - Nie 09 Lis, 2014 10:03

Gratulacje dla Huby, powodzenia w nowym domku! :love:
hanna - Nie 09 Lis, 2014 19:35


Czyli mieszka u Kasi i Krzysia,super

KASIAIKRZYS - Pon 10 Lis, 2014 08:28

Pierwsza noc za nami .
a jak to się dobyło siadajcie i poczytajcie ....

Huba miał wejście a`la wielka niespodzianka .
Klatka była zasłonięta i nasze dziewuchy mogły jedynie z zapachu coś wywnioskować .
Szybka prezentacja ,trochę syczenia , dużo warczenia wewnątrz Marlenki
Nasze dziewczyny czyli Psotka i Marlenka zawarły między sobą pakt o nieagresji wszak nowy wspólny wróg się pojawił :patyk:
Obie uciekły na drapak i na piec a do tej pory nie często się zdarzało by siedziały obok siebie .

Huba jakoś niespecjalnie okazał stres - chyba znów największy stres był u człowieków .
Zwiedził spokojnie całe mieszkanie wchodząc na każdy dosłownie mebel .
Jak to w życiu bywa kolejny kot - kolejne wyzwania . Niestety dla człowieków kilka sprzętów musi zmienić lokalizację ,telewizor wymaga zamocowania dodatkowego .
I chyba dotarło do nas że trzeba zrobić kolejne miejsca do wędrówek po ścianach :wink:


Jaki jest Huba?
Ciekawski , chciałby się bawić z kotami ale jeszcze chwilowo dziewczyny są na dystans . Nie rozrabia ,nie niszczy . Cecha która zadecydowała o adopcji -bardzo bardzo "człowiekowy" . Pokazuje że czas na myzianko , strzela baranka i mruczy przy tym jak mały traktorek . Przypomina o swoim istnieniu nawet w środku nocy mocno wtulając się w człowieka i domagając pieszczot

Potrafi też samemu zasygnalizować coś co go ciekawi czy coś co mu przeszkadza .
Przybiega wtedy strzela baranka i biegnie w miejsce gdzie coś chce pokazać .
Robi tak do skutku aż leniwy człowiek podniesie 4 litery i pójdzie za kotem .
Potrafi sporo gadać wędrując po mieszkaniu.
Liczymy że szybko dogada się z dziewczynami ponieważ koty zaczynają zbliżać się do siebie coraz bardziej

Morri - Pon 10 Lis, 2014 09:52

ufffffffffff :serce:
m_adzik - Pon 10 Lis, 2014 10:54

Trzymamy kciuki i łapy! (-:
Morri - Pon 10 Lis, 2014 10:58

Dopowiem, że wielkie wejście Huby do nowego domu rozpoczęło się od wizyty w... wannie :roll: Huba nie znosi transportera. Może w nim wytrzymać co najwyżej 15 minut głośno biadoląc. Później robi kupę :roll:
KASIAIKRZYS - Pon 10 Lis, 2014 19:21

Kasia troszkę pomęczyła koty zabawą.
Efekt był taki że wszystkie zebrały się w odległości mniejszej niż metr od siebie .
To wielki sukces patrząc na nasze wcześniejsze doświadczenia .
Może to sugerować fakt iż im więcej kotów tym stres mniejszy bo dzieli się na więcej osobników .

hanna - Pon 10 Lis, 2014 19:34


marinella - Pon 10 Lis, 2014 19:39

KASIAIKRZYS napisał/a:
Może to sugerować fakt iż im więcej kotów tym stres mniejszy bo dzieli się na więcej osobników .


:cool: :cool: :lol: :lol: :lol:

KASIAIKRZYS - Wto 11 Lis, 2014 11:11

marinella, - już Ty wiesz...... :twisted: nie podpuszczaj Kasi hehehe

Dziś jakby wszystko wróciło do normy . Nieformalny podział domu nadal widać Huba ogląda TV albo poluje przy akwarium na ryby a dziewuchy okupują drugi pokój .
Nie ma żadnych typowych objawów agresji czasem popyskują na siebie ale trzepania futer nie zanotowano .

Morri - Wto 11 Lis, 2014 13:35

A jak nocka? Huba - rozumiem - z Wami? :)
KASIAIKRZYS - Wto 11 Lis, 2014 14:46

Jest fantastycznie :P oczywiście odpukać w niemalowane :lol:

To niewiarygodnie jak inaczej przebiega to drugie dokocenie - cisza spokój czasem tylko cichy syk ze strony dziewczyn w stylu młody mamy ciebie na oku.

Dziewczyny jakby już przeszły do porządku że jest kolejny kot, jeszcze się izolują od Huby w drugim pokoju ale coraz częściej zaglądają z ciekawościa jak tylko usłyszą bieganie Hubiego.

Dzisiejsza wspólna zabawa z piłeczkami na moment połaczyła całą trójkę, uczestniczyła w niej nawet Mania choć zwykle trzyma się z boku na zasadzie ja księżniczka nie będę biegać bo przecież się zmęczę a tu odezwał się w niej mały kociak i zaczęła gonić piłkę (może to wpływ Huby). Wiecie jak to jest !!! facet się pojawił trzeba zadbać o linię bo ta chuda mi go odbierze :lol:


A Huba jak to Huba ciekawski i wciąż chodzący za człowiekiem.

Noc - hmmmm baranki, ugniatanko, gadanko, mizianko i mruczanko. Najważniejsze że informuje, że właśnie wchodzi do łóżka człowieka coś na zasadzie: budźcie się i się mną zajmijcie :P A potem się po prostu kładzie i śpi jakby nigdy nic innego nie robił w życiu.

Teraz popołudniowa drzemka obok Krzysia bo chłopaki muszą się trzymac razem :D

Pozdrawiam

Kasia

marinella - Wto 11 Lis, 2014 14:48

super się czyta takie wieści

ale jak miało być inaczej jak to miłość chyba od pierwszego wejrzenia :twisted:

Morri - Wto 11 Lis, 2014 19:34

jestem przeszczęśliwa :) :) :) :)
hanna - Wto 11 Lis, 2014 20:52

sup er
KASIAIKRZYS - Sro 26 Lis, 2014 20:00

Dziś dzień pielęgnacyjny - Huba ma przycięte "racice "- zniósł to dzielne ale aby tradycji stało się zadość poszedł obrażony do drugiego pokoju :wink:
Morri - Sro 26 Lis, 2014 20:27

:)
KASIAIKRZYS - Sob 29 Lis, 2014 14:07

Huba okazał się być miłośnikiem surowizny .. kurczak to aż się trzęsie - wątróbka a proszę bardzo... no i chętnie sypia u Kasi między nogami .... za to ja mam wtedy 1/8 łóżka dla siebie....
Krzyś

Morri - Sob 29 Lis, 2014 14:52

między nogami? :roll: :hm: :shock:

surowizna - tak :: Huba potrafił mi całą pierś z talerza ukraść ;)

KASIAIKRZYS - Nie 30 Lis, 2014 21:12

Ano między nogami ..
Jak mi się Huba uwalił w nocy i się obudziłem to był lekki szok - ruszyć się nie mogę ,mrowienie w nogach i zero czucia ..myślę sobie kurde wylew miałem czy inny udar podnoszę się a tu kot rozciągnięty w poprzek ...

Na szczęście to tylko futro pomyślałem i zepchnąłem go na Kasię... :cool:

nawet to go nie obudziło


Krzyś

hanna - Nie 30 Lis, 2014 21:29

A co byś powiedział na 29 kg między nogami i 4 kg na plecach,bo śpię na brzuchu ,niestety nie mogę zepchnąć ciężaru obok ,bo nie mogę się ruszyć
KASIAIKRZYS - Nie 30 Lis, 2014 22:05

sypiał bym na stojąco!
KASIAIKRZYS - Pią 05 Gru, 2014 21:18

Huba ma skłonności do molestowania i to człowieków !
Codziennie wskakuje w nocy do łóżka i zawsze musi trzymać dowolną łapką któreś z nas.
Jak nie da rady to kładzie się tak by oba człowieki były pod kontrolą .
Dzisiejszej nocy Kasiutek skutecznie bronił się przed Hubą to w desperacji wszedł pod kołdrę i tak długo udeptywał mnie łapkami aż go przytuliłem.
Dopiero wtedy odpalił traktorka i powoli zasypiał . Trzymał moją rękę przednimi łapkami do czasu aż nacieszył się posiadaniem "tuliciela"

Krzyś

Morri - Pią 05 Gru, 2014 22:54

No przecież chcieliście kota, który będzie z Wami spał :hm: ;)
KASIAIKRZYS - Sob 06 Gru, 2014 09:07

No dokładnie - fajny jest i odkryliśmy że dzięki niemu Marlenka stała się bardziej "dotykalska" . Nawet przychodzi do człowieków z własnej woli nie tylko gdy chce jeść
KASIAIKRZYS - Pią 26 Gru, 2014 10:46

Dziwne ale w Wigilię futra coś knuły ... Takiego rozejmu nie było od dawna!

KASIAIKRZYS - Sob 27 Gru, 2014 09:50

Post pod postem ale musimy sie podzielić tą informacją .
Huba okazał się być nadzwyczaj czystym kotem .
Tak czystym że potrafi zakopać "jedyneczkę i dwójeczkę " którą wyprodukuje Marlenka.
Marlenka jakoś tak wyszło jest kotem potrafiącym wykopać dołek jednak zakopać to już nie potrafi.
Hubie musiał ten fakt mocno przeszkadzać i teraz biega i robi za służbę sanitarną :wink:
No i miziakowatość wzrosła. Zaanektował też sobie akwarium - traktuje jego pokrywę jako miejsce do leżenia a samo akwarium jest tak fascynujące że całymi godzinami potrafi się wpatrywać

Cynamon - Sob 27 Gru, 2014 13:53

KASIAIKRZYS napisał/a:
biega i robi za służbę sanitarną :wink:


:turla: niesamowity czyścioch ::

marinella - Sob 27 Gru, 2014 17:39

KASIAIKRZYS napisał/a:
Post pod postem ale musimy sie podzielić tą informacją .
Huba okazał się być nadzwyczaj czystym kotem .
Tak czystym że potrafi zakopać "jedyneczkę i dwójeczkę " którą wyprodukuje Marlenka.
Marlenka jakoś tak wyszło jest kotem potrafiącym wykopać dołek jednak zakopać to już nie potrafi.


to też mówi o tym że marlenka jest tutaj kimś dominującym w stadzie :twisted: :twisted:

KASIAIKRZYS - Pon 29 Gru, 2014 20:43

Mania i Huba codziennie uprawiają długodystansowe gonitwy co przy tym jest śmiechu oczywiście ze strony człowieków oraz "syków" ze strony Psoty... Uwielbiam te ich gonitwy i zaczepki i skakanie na siebie - widać że dobrze się ze sobą bawią, szkoda tylko że jeszcze Psota nie rozumie tego i trzyma się na dystans a wszelakie próby Huby - zaczepki - traktuje jak atak... Ale co tam z kolejnym kotem człowieki dojrzewają do luzu i spokoju nawet w takich sytuacjach... Już prawie przez mgłę pamiętam pierwsze tygodnie Psoty i Maniutka... Kocham je bezgranicznie :D jak to było jak ich nie było :lol:

A Hubi jest mega fajny - jak już Krzyś wspominał upodobał sobie spanie między moimi nogami - co za gimnastykę muszę wykonywać w nocy aby zmienić pozycję ale jemu to nie przeszkadza nawet nie drgnie :)

Łobuz też potrafi przekonać człowieki do wszelakich niedozwolonych dla kota rzeczy (oczywiście z punktu widzenia człowieka) . Poprostu trzeba przyjść tryknąc baranka włączyć traktora i zacząć ugniatać a wtedy człowiek z błogim uśmiechem pozwala na wszystko...

Kasia

Morri - Wto 30 Gru, 2014 00:19

:serce:
Kasiu, spróbuj go zaprosić do spania przy twarzy - zwykle, gdy się go zawołało "Hubi" i uchyliło kołdrę, przychodził spać wyżej ;) Powinno być Ci tak wygodniej ;)

Wspaniale, że Huba zaprzyjaźnił się z Marlenką :: A Psota? Cóż, może to jeszcze nie ten kot? :roll: :lol:

marinella - Wto 30 Gru, 2014 00:24

Morri napisał/a:
A Psota? Cóż, może to jeszcze nie ten kot? :roll: :lol:


z tego co pamietam z fejsbuczka to Krzysztof planuje 6 sztuk ::

KASIAIKRZYS - Wto 30 Gru, 2014 16:01

Natalia....... -zemsta będzie słodka!
marinella - Wto 30 Gru, 2014 16:07

:spadam:
KASIAIKRZYS - Nie 22 Mar, 2015 14:44

Myśleliście że macie nas już z głowy?
Nic z tego.

Huba od dawna jest członkiem rodziny . Pokazał że wszelkie plotki na jego temat są fałszywe .
Polubił nawet się z transporterem :wink:

Długo szukaliśmy go po domu i nikt nie pomyślał aby szukać wewnątrz transportera .
Nie protestuje przy obcinaniu pazurków , może trochę nie lubi czyszczenia gili w nosie .

Huba pokazał się jako nocny myziak. Minimum raz w ciągu nocy musi odwiedzić człowieków w łóżku. Zachowuje się przy tym jak niedopieszczony. Myzia i trąca noskiem , ociera się o człowieka . Bywa że domaga się wpuszczenia pod kołdrę.
Musi przy tym dostać własną porcję pieszczotek i drapania za co odwdzięcza się mruczandem oraz ugniataniem łapkami .

Huba i Marlenka zaakceptowali się w pełni . Bywają gonitwy w rodzaju zabawy w berka. Bywają próby dominacji oraz przepychanek ale wszystko odbywa się bezkrwawo.

Huba ma własny telewizor ! - jest nim akwarium . Potrafi siedzieć i gapić się godzinami na życie za szybą i nadal próbuje coś dla siebie złapać . Dobrze że szyba jest gruba .
Zero problemów z karmieniem . Okazało się że to jedyny nasz kot lubiący surowiznę i domaga się kurczaka jak tylko go wyczuje

Morri - Nie 22 Mar, 2015 15:34

:serce:
KASIAIKRZYS - Nie 22 Mar, 2015 17:12



Hubisiowy telewizor :P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group