Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Sonia

monka - Czw 24 Lip, 2014 22:19
Temat postu: Sonia
Sonia została przez nas znaleziona na ulicy, w miejscu, gdzie dokarmiamy dzikuski. Dała się chwycić bez większego problemu, więc musiała być oswajana wcześniej. Ma około 2 miesięcy. Strasznie zakatarzona i przeziębiona, z lekkim kocim katarem (z osłabienia wyszła trzecia powieka), bardzo chuda, zakleszczona i zapchlona - kupka nieszczęścia :(
Obecnie dochodzi do siebie, została odpchlona, kleszcze wyciągnięte. Okazała się wielkim miziakiem, tylko się ja bierze na ręce i wpada w błogostan, mruczy i wtula się w zagłębienie szyi. Kociak cudo!





Zapraszamy do oglądania ZDJĘĆ i FILMÓW z Sonią.

monka - Czw 24 Lip, 2014 22:38

Znaki szczególne:

Chore oczka :(



Śliczne skarpetki "stópki" na przednich łapkach:




Biały pas ciągnący się przez cały brzuszek:


kat - Czw 24 Lip, 2014 22:45

Piękna koteczka!
Trzymam kciuki, żeby szybciutko wyzdrowiała :ok:

Kurciak - Czw 24 Lip, 2014 22:50

Zdrowiej Maleńka!
Morri - Czw 24 Lip, 2014 23:33

Jak moja Luna :love: przepadłam :jebanewalentynki:
monka - Sob 26 Lip, 2014 16:18

Filmik z dzisiaj, niestety siebie też na nim przez przypadek uchwyciłam:

Sonia mega przylepka

Malutka najchętniej by cały czas leżała na człowieku, wystarczy ją dotknąć a już się wdrapuję, żeby się wtulić w szyję :love:

Kurciak - Sob 26 Lip, 2014 19:30

rozkoszna jest wprost... już sobie wyobraziłam ten przesłodki miauk.. :love:
monka - Sob 26 Lip, 2014 19:47

hehe ona tylko otwiera tą mordkę, że niby miauczy, ale nic nie słychać :)
Kurciak - Sob 26 Lip, 2014 19:58

Bastet też tak miała, dopiero od jakiegoś czasu przestała być niemową i czasem baaaardzo nieśmiało wydaje dźwięki, choć dalej one brzmią jakby się bała odzywać
Asia_B - Sob 26 Lip, 2014 20:41

Cudo rzeczywiście.
A jakie ma piękne wąsiki :)

:jebanewalentynki:

kotekmamrotek - Sob 26 Lip, 2014 21:51

faktycznie nic nie lepiej Soni....trzecie powieki chyb nawet większe;(
monka - Nie 27 Lip, 2014 13:30

Na potwierdzenie moich poprzednich słów, wystarczy dotknąć, żeby zaczęła się miziać i wtulać :love:

Soniuś

Zmieniłyśmy antybiotyk, bo ten w ogóle nie działał, miejmy nadzieję poprawa będzie szybka, bidula się męczy na razie.

kat - Nie 27 Lip, 2014 13:32

Jest niesamowita :)
Trzymam kciuki, żeby szybko doszła do zdrówka :ok:

kikin - Pon 28 Lip, 2014 15:16

Piękna :jebanewalentynki:
AniaG - Pon 28 Lip, 2014 23:18

czekam niecierpliwie na poprawe samopoczucia :) <tuptup>
marinella - Sro 30 Lip, 2014 22:14

Mała dziś była na kontroli u weta
niestety stan jest kiepski
dostała masę zastrzyków oby nowy antybiotyk zadziałał

mała źle znosi brak człowieka
mam nadzieję że coś się niebawem wyklaruje

kat - Sro 30 Lip, 2014 22:46

Mocno trzymam kciuki za dt dla Sonii!
Morri - Czw 31 Lip, 2014 00:16

Poznałam dziś kruszynkę :love: jaka ona maleńka! a jak się garnie do człowieka! Boziu, tak strasznie było zamknąć drzwi i zostawić ją tam samą :(
monka - Czw 31 Lip, 2014 00:31

Morri napisał/a:
Poznałam dziś kruszynkę :love: jaka ona maleńka! a jak się garnie do człowieka! Boziu, tak strasznie było zamknąć drzwi i zostawić ją tam samą :(


To nic, w porównaniu z tym, jak była w klatce zamykana :P głośnych protestów nie było końca, nawet się łapkami zapierała, żeby jej nie zamykać :( teraz rozwiązanie jest najbardziej optymalne z możliwych, przynajmniej póki choruje...

Dziś mała była na kontroli, dostała kilka zastrzyków i od jutra większa dawka antybiotyku, żeby wreszcie to okropne smarkanie zniknęło.


marinella - Czw 31 Lip, 2014 00:32

najgorsze ze ma dość sporą nadżere na języku
całe szczęscie apetyt jej dopisuje

kikin - Czw 31 Lip, 2014 11:13

kciukuję za Soniulkę :good: zdrowiej smerfie :good:
AniaG - Pią 01 Sie, 2014 14:02

Czekamy na Ciebie mala :D
Morri - Pią 01 Sie, 2014 14:10

W dt pewnie szybciej dochodziłaby do siebie...
AniaG - Pią 01 Sie, 2014 14:17

No i bedzie :)
Morri - Pią 01 Sie, 2014 14:51

kiedy? kiedy :tup:
AniaG - Pią 01 Sie, 2014 15:26

w przyszlym tygodniu w czwartek/piatek
Morri - Pią 01 Sie, 2014 15:27

Ania G. napisał/a:
w przyszlym tygodniu w czwartek/piatek
:tan:
marinella - Pią 01 Sie, 2014 15:50

czekamy az minie dwa tygodnie
zeby była pełna kwarantanna

monka - Pią 01 Sie, 2014 16:21

Ania G. napisał/a:
w przyszlym tygodniu w czwartek/piatek



Ooo to muszę się nią zdążyć nacieszyć :)

hanna - Pią 01 Sie, 2014 23:11

Ania G. napisał/a:

Wysłany: Dzisiaj 15:26     
w przyszlym tygodniu w czwartek/piatek


super :hura:

monka - Sob 02 Sie, 2014 23:13

Malutka czuje się lepiej - już tak nie smarka, oczka ma już ładne. Zachowanie tez się zmieniło i teraz rozbrykała się nieco i lubi się bawić, jak to mały kociak :D

filmik

Mała od samego początku uwielbia spędzać dużo czasu przy samej twarzy człowieka, lubi też sobie, jak ma okazję wskakiwać mu na plecy tudzież ramiona. Dzisiaj trochę pomagała nam podczas dyżuru:

Papużka


Jak tylko wchodzimy do pokoju trzeba jej poświęcić maksimum uwagi i czułości, oczywiście pełna micha żarcia też mile widziana :) Sonia je za dwóch, ale to dobrze, bo wreszcie trochę mniej czuć wszystkie kostki w jej ciele.

monka - Nie 03 Sie, 2014 23:05

Jeszcze fotorelacja z jej "pomagania" :D :












:love:

Ania Z - Nie 03 Sie, 2014 23:28

Cudaczek słodziaczek :love:
marinella - Czw 07 Sie, 2014 15:54

Taka już jestem ładna


monka - Pią 08 Sie, 2014 20:58

Sonia pojechała dziś do dt....Smutno będzie bez niej w siedzibie :( Ale wreszcie się mała będzie miała okazję nacieszyć człowiekiem :)
kat - Pią 08 Sie, 2014 22:26

Super :)
AniaG - Sob 09 Sie, 2014 01:23

Sonia jest mistrzem w chowanego!! Po otworzeniu drzwiczek transportera zniknela i UWAGA - w jednym pokoju szukalismy jej prawie pol godziny!! Poniewaz kuwety sa u nas w dwoch miejscach wolalam przeniesc ja do lazienki, ktora jest mniejsza i nie ma tylu zakamarkow do chowania, a jednak moze sie tam czuc bezpiecznie. Zostawilam jej otwarty transporterek w razie czego. Nie witalam ze Stefanem od razu ale ten oczywiscie czatowal pod drzwiami lazienki i wydawal takie mruko-miauki ;) Dopiero to zainteresowalo mala i po jakichs 2 godzinach wyszla z ukrycia w lazience, podniosla ogon i stanela po drugiej stronie drzwi. Wpuscilam zatem Stefana do srodka :) pocalowaly sie kilka razy, Stefan poburczal i wyszedl i od tego momentu Sobia jest jego nieodlacznym cieniem. Mam wrecz wrazenie, ze nasladuje go. Kiedy Stefan pije wode, Sonia robi to samo. Podobnie z jedzeniem. Kiedy Stefan drapie drapaK, Sonia biegnie do drugiego pokoju i tam drapie drugi drapak. Jest naprawde urocza, taka bystra, zaradna i mruczasta niesamowicie. Tylko kochac! Aaaaaaaa, zapomnialabym. Jest tez wyjatkowo piekna!!!! Dziewczyny w siedzibie wyprowadzily ja naprawde na prosta w porownaniu do tego, co widac na zdjeciach z poczatku jej pobytu.

O, wlasnie wyszla z innego ukrycia i chyba wedruje w strone lozka.. ciekawe co na to Stefan :)

Byla kupa i byl sik :D

Foty jutro!

monka - Sob 09 Sie, 2014 01:28

Z tym transporterem to dobry pomysł, bo jak była w siedzibie to miała w zwyczaju spać w jednym transporterze otwartym :) jak przychodziłyśmy, to zawsze z niego wychodziła :) A Sonia bardzo lubi inne koty, na pewno raz dwa i będą się bawić ze sobą :D
adrianna.nowak - Sob 09 Sie, 2014 02:10

ale jestem ciekawa jak Stefan ogarnie tą sytuacje a dokładniej dzielenie sie Tobą Ania z innym kotem :tan: :P
paula_kropcia - Sob 09 Sie, 2014 09:48

foteczkę poprosimy :)
AniaG - Nie 10 Sie, 2014 09:52

Oto porcja nowych fotuni Sonii.. Sonii o niespozytej energii (czasami tylko śpi), lubiacej wszelkie wyzwania na wyskościach, zaczepnej, rozmruczanej i potrzebującej towarzystwa kota i czlowieka :)

Nadchodze..


Wejde, a co :)


Hmmmm


To ja, tam w lustrze!


Korzystam bezblednie!


Bawie sie, bo lubie :)


Jemy.. razem, ale kazdy swoje


Lezymy, tez razem, ale na razie jeszcze kazdy osobno :)

AniaG - Nie 10 Sie, 2014 09:55

No to jeszcze popatrzcie na to:

https://www.youtube.com/w...tnSyOM_o_TXKk3f

:D :D :D

adrianna.nowak - Nie 10 Sie, 2014 10:24

Hahaha film boski! Ale widać na nim,że młoda nie odpuszcza! Faaaajnaaa :D :cool:
monka - Nie 10 Sie, 2014 10:52

Zdjęcie, na którym patrzy w lustro - mega! :D
kat - Nie 10 Sie, 2014 12:41

Jaka wytrwała i uparta :diabel:
misiosoft - Pon 11 Sie, 2014 12:34

ale kombinatorka...
AniaG - Sob 16 Sie, 2014 16:07

Mogę powiedzieć, że malutka jest praktycznie zdrowa. Cały czas podaję jej leki na odporność, ale myślę, że w przyszłym tygodniu spokojnie można będzie je odstawić. W tym tygodni odpchliliśmy ją drugi raz, w przyszłym tygodniu planowane jest szczepienie.

Sonia to prawdziwy wulkan energii. Pamiętam wszystkie kociaki, które udało mi się wyadoptować i wiem, że wszystkie mają owsiki w tyłku, ale ta mała jest wyjątkowo. Bardzo fajnie potrafi się sama sobą zająć, zagaania też do zabawy Stefanka (co bardzo mnie cieszy), jest przy tym delikatna, subtelna i strasznie pieszczotliwa. Traktor uruchamia w 3 sekundy i zawsze szuka miejsca koło szyi. Obserwuję, że lubi i szuka przytulania u Stefana, który niekoniecznie znajduje w tym taką samą przyjemność ;) Świetnie godaduje się ze starszym kotem. Myślę, że to jej duża zaleta. Zaczynam teraz doceniać, jak fajnie współgrają ze sobą dwa koty i naprawdę, gdybym mogła, polecałabym zawsze dwupaki :D

Kilka nowych foteczek poniżej.

Piękna ja by tata:


Leloszek:


Bezbronna ja:


Ciekawska:


Wszystkie zdjęcia Sonii TUTAJ:

AsiaS - Sob 16 Sie, 2014 18:00

Ależ Ona pięknieje, z wypłoszka w prawdziwą księżniczkę!
AniaG - Pon 18 Sie, 2014 23:15

Sonik i Stefan to juz calkiem fajna przyjazn. Trudno bedzie mi ich rozdzielac :(
AniaG - Wto 26 Sie, 2014 23:21

Sonik ma sie swietnie :) Dzis zaliczyla kapiel, znisola dzielnie ale nie obylo sie bez krzykliwego wzywania pomocy i wspinania po nogawce na rece. Kapiel zostala zlecona przez weta, bo kicia dosc czesto sie drapala. Zauwazylam na jej wloskach cos podobnego do tego, z czym trafil do mnie Stefanek (wtedy to byly jaja wszolow). Wloski poszly do badania i w czwartek bede wiedziala wiecej. Na razie nie chce zlowrozyc. W stosunkach Sonii i Stefana raczej bez zmian. Poza tym odnosze wrazenie, ze Sonius bardziej od czlowieka potrzebuje kociego towarzysza. Do mnie przychodzi tylko na przytulanie (choc i tak woli do Stefana) i zebrac o jedzenie. Koty duzo sie bawia, czesto w zabawie siluja sie ze soba, skacza, gonia, nawoluja. Generalnie nie jest to jakas bezgraniczna milosc, ale bardziej taka fajna, zdrowa przyjazn ;)

Kilka fot:








monka - Wto 26 Sie, 2014 23:29

No, szkoda, żeby została jedynaczką :twisted:
AniaG - Wto 02 Wrz, 2014 23:32

Kilka newsów. To były jaja wszołów, ale ponieważ nie było ich aż tak wiele, postanowiliśmy z wetką dobrze je wyczesać i zakropić kotusię fipronilem oraz monitorować sprawę. Stefan również zabezpieczony :) Poza tym mała rośnie w oczach i jest coraz kochańsza. Ma tendencje do włażenie między nogi, do otwartych szafek itp. więc trzeba na nią uważać. Poza tym budzi systematycznie po 6 i domaga się głaskania, Stefan zwykle o tej porze nie zwraca na Sonię uwagi, bo śpi jak zabity :)




monka - Pon 08 Wrz, 2014 17:15

O nie mogę, jaka ona duża już!





Powinny iść razem do adopcji :twisted: taka kocia przyjaźń nie zdarza się aż tak często :(

AniaG - Pon 08 Wrz, 2014 23:22

Dziekuje Monka, ze mnie wyreczasz :)

Z newsow. Sonitka za dwa tygodnie bedzie juz w swoim domku <3

Dzis zaszczepiona! Kolejne szczepienie za miesiac. Wetlka sugerowala aby bylo z chlamedioza. Czy ktos cos wie na ten temat?

marinella - Pon 08 Wrz, 2014 23:32

ja słyszłam ze są mało skuteczne
i żeby robić trójkę

Agrat - Sob 13 Wrz, 2014 17:02

Czy kotka nadal jest zarezerwowana? Jeśli nie to jestem zainteresowana adopcją.
Morri - Sob 13 Wrz, 2014 19:41

Tak, Sonia nadal jest zarezerwowana :) Ale na dom czekają np. Babsi i Pippin :) http://forum.kocipazur.or...404b0e92#108923
AniaG - Sob 13 Wrz, 2014 22:23

Sonia w przyszla sobote idzie do swojego nowego domku :)
hanna - Sob 13 Wrz, 2014 22:41


AniaG - Sob 20 Wrz, 2014 23:08

W nowym domku :)
kotekmamrotek - Sob 20 Wrz, 2014 23:16

i jak było???
AniaG - Nie 21 Wrz, 2014 11:34

Nie mogla trafic lepiej.. naprawde. Jestem oczywiscie bardzo przykro i przelalam morze lez, bo nikt rano nie budzil mnie skakaniem po glowie, ale wiem, ze ma teraz duuuuuuuzo milosci!
monka - Nie 21 Wrz, 2014 11:54

Haha spokojna głowa, może jeszcze coś znajdę koło domu :twisted: A tak na poważnie, bardzo się cieszę z jej adopcji :) Też mi było trochę przykro jak musiałam ją wydawać z siedziby, niesamowita była z niej przylepa :)
AniaG - Nie 21 Wrz, 2014 20:50

No… naprawde. Fajnie, ze to napisalas bo jakos mi sie razniej zrobilo.. ze nie jestem sama taka smutna.
Morri - Nie 21 Wrz, 2014 20:52

Aniu, na takie smutki jest jeden prosty sposób - przytul kolejną biedę :)
i trzymaj się :hug:

AniaG - Nie 21 Wrz, 2014 20:55

Dzieki Morri :* na pewno to zrobie, tylko niech Stefan troche odpocznie :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group