Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Agatka i Tereska

Morri - Pią 05 Wrz, 2014 10:13
Temat postu: Agatka i Tereska
Przedstawiam Agatkę :)
Koteczka urodziła się w jednej z piwnic na ul. Ognik. Jeden z mieszkańców zaniepokoił się tym, że piwniczne okienka są zakratowane, a matka może wyjść z piwnicy tylko, gdy ktoś z lokatorów akurat otworzy jej drzwi.
Łapanie Agatki trwało kilka dni, ale w końcu się udało :) Mały dzikus w ciągu doby zakochał się w człowieku :)





Więcej zdjęć Agatki i Tereski na picasie
Agatka na filmach

kikin - Pią 05 Wrz, 2014 10:14

niesamowite, jak te kilka dni w domu sprawiło, że wygląda o tyle lepiej :D
kat - Pią 05 Wrz, 2014 10:16

kikin napisał/a:
niesamowite, jak te kilka dni w domu sprawiło, że wygląda o tyle lepiej :D


Dokładnie :)

Morri - Pią 05 Wrz, 2014 10:20

Po przywiezieniu do domu mała przedstawiała obraz nędzy i rozpaczy - przerażona, brudna i niemiłosiernie śmierdząca...




Nie chciała jeść, więc karmienie strzykawką było jedynym wyjściem. Mleko dla kociąt i prowizoryczne mycie płatkami kosmetycznymi chyba podbiło jej serce, przypominając opiekę matki, bo na drugi dzień było już tak:




Jesteśmy na antybiotyku, który zadziałał fantastycznie i po kąpieli :) Efekty są takie :)



Mała jest rozmruczanym, zakochanym w człowieku szkrabem :) Strach zniknął, choć zamknięcie w łazience kończy się wielkim płaczem :( Wynoszona na rękach, z ogrooomnym zaciekawieniem patrzy na wszystko :) Nic dziwnego, sceneria, którą znała dotąd, była dość ponura... Mała kupka słodkości :love:

kikin - Pią 05 Wrz, 2014 10:23

zdjęcie z wyciągniętymi łapusiami mnie rozczula :love: :love: :love:

a brat/siostra jeszcze do złapania?

Morri - Pią 05 Wrz, 2014 10:26

tak, polowanie na drugiego malca w toku. Mam nadzieję, że się uda, bo podejrzewam, że infekcja rozwijała się u obu :( Poza tym ten drugi szkrab jest ciut mniejszy :( Niestety karmicielka wyjechala do niedzieli i nie ma na razie jak dostać się do piwnic :( Zostawiła jednak zapas jedzenia. Mam ogromną nadzieję, że malec przetrwa...
Morri - Pon 08 Wrz, 2014 14:16

Agatka już tydzień w domu :) Chyba zapomniała już o piwnicznej rzeczywistości :) Spanie na kolanach, owszem, bardzo chętnie, ale gdy nie śpi - bawiłaby się cały czas :) Znak, że wraca do zdrowia :) Znacznie bardziej jej do twarzy w kocykach i z zabawkami, niż w piwnicznym kurzu :)




Nie muszę mówić, że z łazienki przeprowadziła się do pokoju - nie miałam serca dłużej jej tam trzymać :roll:

monka - Pon 08 Wrz, 2014 15:25

Fajnie, gdyby się jeszcze udało brata/siostrę złapać...
Morri - Pon 08 Wrz, 2014 15:37

Pracujemy nad tym - kociak przetrwał nieobecność karmicielki. Tylko klatkę-łapkę omija szerokim łukiem :patyk:
kotekmamrotek - Pon 08 Wrz, 2014 21:42

to i tak bardzo dobra wiadomość - ta, że zycie jest oczywiście!
misiosoft - Wto 09 Wrz, 2014 09:19

ale ma różowe łapuńcie :)
Morri - Wto 09 Wrz, 2014 09:21

Maluch nie chce wejść do klatki :( jakieś pomysły?
kikin - Wto 09 Wrz, 2014 09:30

a to co Ania G pisała - miauczący dzwonek na komórce?
albo coś co pięknie pachnie - tuńczyk, świeża wołowinka?
przykrycie klatki kocem? :roll:

Morri - Wto 09 Wrz, 2014 09:45

kikin napisał/a:
a to co Ania G pisała - miauczący dzwonek na komórce?
albo coś co pięknie pachnie - tuńczyk, świeża wołowinka?
przykrycie klatki kocem? :roll:
wszystko już przetestowane :( on ewidentnie nie chce wejść do klatki :( była już nawet waleriana, kocimiętka, wszelkie smakołyki...
kikin - Wto 09 Wrz, 2014 09:54

a nie ma opcji, żeby go na jakiejś małej przestrzeni przyczaić i np sweter na niego zarzucić? może głupie, ale filo tak swojego pierwszego rezydenta złapała, kiedy biegał spanikowany między samochodami :roll:
Morri - Wto 09 Wrz, 2014 10:05

nie bardzo - to jest piwnica. Gdy tylko widzi człowieka, zmyka pod pierwsze lepsze drzwi :(
monka - Wto 09 Wrz, 2014 10:16

Morri napisał/a:
nie bardzo - to jest piwnica. Gdy tylko widzi człowieka, zmyka pod pierwsze lepsze drzwi :(


Pewnie już próbowałaś, ale na podbierak może by się złapał?

Morri - Wto 09 Wrz, 2014 10:31

monka napisał/a:
Morri napisał/a:
nie bardzo - to jest piwnica. Gdy tylko widzi człowieka, zmyka pod pierwsze lepsze drzwi :(


Pewnie już próbowałaś, ale na podbierak może by się złapał?
tylko powiedz mi jak, skoro nie pozwoli podejść do siebie tak blisko?
monka - Wto 09 Wrz, 2014 10:35

Morri napisał/a:
monka napisał/a:
Morri napisał/a:
nie bardzo - to jest piwnica. Gdy tylko widzi człowieka, zmyka pod pierwsze lepsze drzwi :(


Pewnie już próbowałaś, ale na podbierak może by się złapał?
tylko powiedz mi jak, skoro nie pozwoli podejść do siebie tak blisko?


Szkoda, że go w jakiś kąt nie można zagonić :/

Zuma - Wto 09 Wrz, 2014 10:36

a co z siostra. Moze ba do klatki cos wsadzic co nia pachnie. Albo maskotke kota jakas co podobna i nia pachnie. Pewnie glupie, ale tonacy brzytwy sie chwyta
kikin - Wto 09 Wrz, 2014 10:39

teraz pewnie powiem coś głupiego - jakiegoś lekkiego głupiego jasia do jedzenia?
kikin - Sob 13 Wrz, 2014 18:14

cudna Agatka na FB, fajny, radosny kociak :love: :love: :love:
Morri - Sob 13 Wrz, 2014 18:25

https://www.facebook.com/...&type=2&theater
kikin - Sob 13 Wrz, 2014 19:07

brat/siostra nadal nie chce dać się złapać?
Morri - Sob 13 Wrz, 2014 23:17

będziemy próbować jeszcze z inną łapką, gdy tylko jakaś wróci :roll: bo wszystkie wypożyczone :roll: na razie karmicielka dba o malucha i stara się oswajać go z obecnością człowieka. Jeśli będzie można bliżej do niego podejść, będzie można spróbować podbieraka
Morri - Wto 16 Wrz, 2014 14:30

Agatka czuje się już prawie dobrze - bzikowaniu nie ma końca :) oczka jeszcze nie są tak ładne, jak być powinny, ale myślę, że za tydzień będzie już można dopytywać o szczepienie :) Po początkowym lęku przed wielkimi kotami, mała nauczyła się już who is who i nie szczędzi innym futron ocierania i baranków :) Najlepsze jednak i tak są wspólne gonitwy :) Choć sama sobą też potrafi się zająć - jednak sporo czasu spędziła w izolacji ;)
W stosunku do człowieka bardzo otwarta. Mamy wieczorny rytuał - wieczorna drzemka obowiązkowo na kolanach :serce:

Dbamy, by na kolanach było wygodnie ;)



Ufamy ludziowi :)



Ale żyjemy po to, by się baaaawić ::



misiosoft - Wto 16 Wrz, 2014 14:52

:serce:
kikin - Wto 16 Wrz, 2014 15:20

piękne :love: serce rośnie :D
monka - Wto 16 Wrz, 2014 16:48

Tak sobie patrzę na nią i myślę - ale by była z niej para z Tymonem :)
Morri - Wto 16 Wrz, 2014 22:51

monka napisał/a:
Tak sobie patrzę na nią i myślę - ale by była z niej para z Tymonem :)
Ja już nie mam gdzie kolejnego kota przyjąć :( Mimo najszczerszych chęci :( Małż mnie wyklnie i będzie miał rację :(
marinella - Wto 16 Wrz, 2014 22:52

spoko, dla tymona się coś szykuje
monka - Wto 16 Wrz, 2014 22:53

Morri napisał/a:
monka napisał/a:
Tak sobie patrzę na nią i myślę - ale by była z niej para z Tymonem :)
Ja już nie mam gdzie kolejnego kota przyjąć :( Mimo najszczerszych chęci :( Małż mnie wyklnie i będzie miał rację :(


A nawet nie miałam tego na myśli, tylko patrząc na umaszczenie by pasowali :) On się odnajdzie dobrze wszędzie, gdzie są inne koty :)

kotekmamrotek - Wto 16 Wrz, 2014 23:09

ale może ktoś by przejął Agatkę i dokoptował Tymonka:)
Morri - Wto 16 Wrz, 2014 23:17

kotekmamrotek napisał/a:
ale może ktoś by przejął Agatkę i dokoptował Tymonka:)

:jebanewalentynki:

brynia - Sro 17 Wrz, 2014 07:46

kotekmamrotek napisał/a:
ale może ktoś by przejął Agatkę i dokoptował Tymonka:)


na przykład ds skoro:
marinella napisał/a:
spoko, dla tymona się coś szykuje
;)
marinella - Sro 17 Wrz, 2014 07:47

nie ds, dt raczej się szykuje
kikin - Sro 17 Wrz, 2014 08:29

a proponowałam przejęcie Agatki :: i odzewu nie było :: to inne kociambry skorzystają :: :lol:
Morri - Sro 17 Wrz, 2014 09:45

kikin napisał/a:
a proponowałam przejęcie Agatki :: i odzewu nie było :: to inne kociambry skorzystają :: :lol:
nie widziałam :cry3:
kikin - Sro 17 Wrz, 2014 10:13

w POCZEKALNI pisałam

ale jak Goplanka stwierdzi, że zdecydowanie z psem nie będzie mieszkać to kto wie :lol:

Morri - Wto 23 Wrz, 2014 15:56

Agatka puszczona na salony szybko zorientowała się, z kim najlepiej się trzymać ;) Kanso jak zwykle świetnie sprawdza się w roli kociego wolontariusza :) Pozwala jej spać przytulonej do swego boku, czy liźnie ją po główce :)
Mała, mimo, że najmniejsza w stadzie, odnalazła się w nim świetnie i nie daje sobie zanadto wchodzić na głowę :)
Niestety oczka znów nam się trochę sypią :(

Agatka i Kanso :)

Morri - Pią 26 Wrz, 2014 22:28

Przedstawiam siostrę Agatki, Tereskę :)




Trochę to trwało, ale już bezpieczna, czysta i najedzona :) I już mrucząca :banan:

monka - Pią 26 Wrz, 2014 22:45

O proszę, jak szybko się oswoiła :D Mała cwaniara, łatwo skóry nie oddała :twisted: Super, że już bezpieczna, i jaka piękna! :D
kat - Sob 27 Wrz, 2014 00:05

Super:) Cieszę się, że już bezpieczna!
kikin - Sob 27 Wrz, 2014 06:36

bardzo się cieszę :banan:
na co w końcu udało się złapać małego uparciucha?

kotekmamrotek - Sob 27 Wrz, 2014 12:33

śliczności :aniolek:
Kurciak - Sob 27 Wrz, 2014 14:45

śliczna jest:):):) i bezpieczna :aniolek:
brynia - Sob 27 Wrz, 2014 14:55

Morri napisał/a:
Przedstawiam siostrę Agatki, Tereskę :)


Z oczami wszystko w porządku? Mam nadzieję, że te matowości to tylko odbicie kocyka. Sorry za panikę, ale to taka mała poleonowa schiza, że jak widzę cokolwiek na oku to wolę dmuchać na zimne. :oops:

Morri - Nie 28 Wrz, 2014 00:14

Też mi się to od razu rzuciło w oczy. Ale oczka troszkę ropieją, a po przemyciu ten blask juz znika.
Morri - Wto 30 Wrz, 2014 19:02

Tereska już po oględzinach u weta :) Wszystko w porządku, z lekkim zaczerwienieniem spojówek mała powinna poradzić sobie sama :good: Jestem w megaszoku - Tereska jest takim miziakiem, że ciągle nie dowierzam :) Wzięta na ręce od razu uruchamia traktor i wtula się w szyję :love: Agatka, która hasa już po całym mieszkaniu, zrobiła się troszkę bardziej niezależna. Nadal lubi się przytulić, ale zdecydowanie większość czasu zajmują jej wspólne harce z innymi kotami :)
Tereska wobec futer nastawiona jest bardzo przyjaźnie - na ten moment jednak, człowiek zdaje się być najważniejszy :)

Choć początkowo strach ma wielkie oczy...


... już widać ten błysk w oku ;)

Morri - Wto 30 Wrz, 2014 19:44

Agatka rośnie bardzo szybko :) Jeszcze przed złapaniem była od Tereski większa, teraz jednak wydaje mi się dwa razy taka jak ona :shock: Szkoda, że nie udało się złapać ich jednocześnie. Agatka z wielkim zaangażowaniem osykuje siostrę, ba, owarkuje nawet. Mam nadzieję, że szybko jej to minie :)


Nadira - Wto 30 Wrz, 2014 21:52

O rany, mina Tereski, ten błysk w oku! Miodzio :D
Kurciak - Wto 30 Wrz, 2014 23:49

Na drugim zdjęciu nie da się nie zauważyc jak jest jej po prostu dobrze!
kikin - Sro 01 Paź, 2014 06:46

bardzo urocze dziewczyny :D
misiosoft - Sro 01 Paź, 2014 08:12

takie wielkie oczy :) śliczne są :)
Eva - Sro 01 Paź, 2014 10:10

Morri tzn. 9ty Kot w domu?
:P :roll:

Morri - Sro 01 Paź, 2014 10:48

Eva napisał/a:
Morri tzn. 9ty Kot w domu?
:P :roll:
miałam nadzieję, że nikt nie zauważy :oops:
Ania Z - Sro 01 Paź, 2014 14:07

Morri napisał/a:
Eva napisał/a:
Morri tzn. 9ty Kot w domu?
:P :roll:
miałam nadzieję, że nikt nie zauważy :oops:


ręce mi opadły :diabel:

Katarzyna - Sro 01 Paź, 2014 15:59

Cudna!!!! A te oczyska!!! :serce:
Morri - Czw 02 Paź, 2014 09:16

Tereska spała dziś ze mną :love: wtulona pod kołdrą, z łapkami i pyszczkiem przy szyi :) Agatka w nogach ;) pewnie za gorąco :roll:
nie wierzę, że Tereska jeszcze w piątek ganiała po piwnicy i nie pozwalała podejść do siebie bliżej niż na kilkanaście metrów :cool:

Kri - Czw 02 Paź, 2014 09:24

Świetnie! Dzisiaj jakaś noc szczególna. Mija też się przełamała. :tan:
misiosoft - Czw 02 Paź, 2014 09:26

Kri napisał/a:
Świetnie! Dzisiaj jakaś noc szczególna. Mija też się przełamała. :tan:


bo zimno się robi :P

marinella - Czw 02 Paź, 2014 09:29

a Olek mi wczoraj dał się pogłaskać i wywalił brzucho :cool:
Lunix - Czw 02 Paź, 2014 09:57

marinella napisał/a:
a Olek mi wczoraj dał się pogłaskać i wywalił brzucho :cool:


o nie, w to to już nie uwierzę! :twisted:

Morri - Pon 06 Paź, 2014 14:33

Wczoraj maluchy pojechały do Wikingi... Uwierzycie, że pusto jakoś się zrobiło bez nich? :hm:
Kurciak - Pon 06 Paź, 2014 18:47

Morri napisał/a:
Wczoraj maluchy pojechały do Wikingi... Uwierzycie, że pusto jakoś się zrobiło bez nich? :hm:


przy 7 kotach pusto... :: :: :: :: ciekawie ciekawie :lol:

WiKinga - Sob 11 Paź, 2014 19:19

No witamy ! :)

Dopiero teraz piszę, bo jakoś się ustabilizowało życie nowego kociego stadka. Gdybym pisała coś wcześniej to byłyby posty w rodzaju: "co mówi regulamin fundacji kiedy wolontariusz zgubi koty?", "Dlaczego puszysty jasny dywan przypomina kuwetę?" i tym podobne :P

Teraz powiemy tak.. dzieciaki się trochę lepiej mają, oswoiły się co nie co. Agatka prędzej i śmielej (właśnie zresztą siedzi rozmruczana obok na kanapie).Ona jest dosyć ciekawska, była już we wszystkich chyba miejscach gdzie może wcisnąć się mały kotek. Poza tym rozpacza jak zamknie się w jednym pokoju i generalnie często miauczy albo piszczy - to chyba z braku kociego towarzystwa. Ma co prawda Tereskę, ale ta ją zadowala tylko jako towarzystwo do spania. Starsza koleżanka-rezydentka nadal nie obłaskawiona do końca, chociaż ewidentnie są postępy, kwestia tylko się dogadać jak kto chce się bawić.

Tereska za to nadal jest niestety średnio towarzyska. Potrzebuje więcej czasu. Przeważnie siedzi na parapecie, ew. pod łóżkiem i raczej tylko miewa momenty większej aktywności (kiedy wszystkie 3 ganiały się po pokoju). Kiedy się do niej zbliża to burczy i syczy, ale nie jest agresywna i bez problemu daję się brać na ręce i po pewnym czasie się rozluźnia i nawet mruczy, ale jak się ją zdejmie z kolan to wszystko wraca do normy.
Czasem trochę się przełamuje i uczy obserwując siostrę, że warto wyjśc i nie ma się czego bać więc to pewnie kwestia czasu i wielu powtórzeń.

Obie łobuziary uwielbiają bawić się piórkiem. Agatka tez chętnie gania za piłką.

A wszystkie 3 ostatnimy dniami przesiadują na balkonie.
Zdjęcia w swoim czasie też się pojawia.

Pozdrawiamy ! :)

Nadira - Sob 11 Paź, 2014 19:21

Daj im czas, Yoko też na początku złaziła z kolan, kiedy się tylko zabrało ograniczającą wolność rękę :3

Czekam na fotki :D

WiKinga - Pią 17 Paź, 2014 21:20

Wreszcie możemy raczyć wszystkich zdjęciami słodkich małych kotków, polecających się do adopcji ! :)

Jako, że sprawiedliwości nie ma na świecie to Agatka zdjęć ma więcej. Nie ze złośliwości czy uprzedzeń fotografa, ale z parcia na szkło wyżej wymienionej :D Zdecydowanie bardziej chętna jest do zdjęć i wściubiania wszędzie nosa niż siostra, chociaż i to sie zmienia.

Na zachętę dzieciaki na balkonie, jeszcze korzystały z ostatnich przebłysków lata :





I relaks w domu. oczywiście na łóżku:




i reszta tu : https://plus.google.com/u/1/photos/110103969880165520044/albums/6053866212436141537

Morri - Pią 17 Paź, 2014 21:36

piękne foteczki :)
Katja - Pią 17 Paź, 2014 21:39

Widzę, że Agatka to szalony urwis, a Tereska to brązowa, wdzięczna dama.

Chyba się zakochałam w Teresce. :)

WiKinga - Sob 18 Paź, 2014 20:04

Dokładnie, tak można je podsumować jak na razie :) Mimo, że Tereska też ewidentnie dzieciaczkiem i czasem szaleje i bawi się z siostrą to jest jednak zdecydowanie bardziej statecznym i ułożonym kotkiem :)
WiKinga - Pią 07 Lis, 2014 18:22

:oops: Mam nadzieję, że brak zapytań o dzieciaczki to wina tylko mojego zaniedbania forum, za co wyrażam zawstydzenie.

Jakie więc zaszły zmiany u Agatki i Tereski ?
Otóż po pierwsze jak to małe kociątka urosły, więc jest ich więcej do kochania z pewnością. Agatki jestem pewna z 2 kg :D Tereska nadal jest trochę mniejsza, ale różnica zdecydowanie się zaciera.

Poza tym o ile nadal są dosyć nieśmiałe w stosunku do ludzi i jeszcze ciągle trzeba im przypominać że bycie miętoszonym na kolanach nie jest takie złe, o tyle kocio-kocie relacje rozwinęły się świetnie, co zresztą dokumentują zdjęcia. Agatka swoją wytrwałością w chodzeniu za rezydentką i proszeniem u uwagę i przytulaniem w końcu zjednała ją sobie zupełnie, co nawet jest sfilmowane ! :)
Tereska po przetartych przez siostrę śladach też zacieśniła więzi z rezydentką. I tak oto mój dom stał się świątynią chaosu. :twisted:

Agatka to jest na pewno kociak, który powinien mieć jakiegoś kociego towarzysza. Najlepiej wyrozumialszego niż moja ciocia Pola :D

Dość pisania wszystko mówią zdjęcia, np. te :






kikin - Pią 07 Lis, 2014 18:26

zdjęcie "rodzinne" na parapecie super ::
Nadira - Pią 07 Lis, 2014 22:17

Ależ dziewczyny urosły! Przepiękne foty, też jestem za tą na parapecie bardzo :D
WiKinga - Sob 08 Lis, 2014 21:04

Kotki teraz sobie razem chrapią na fotelu niczym aniołki.

Ale nie cały czas się objawiają pod taką postacią... dzisiaj pokazały się jako prawdziwe drapieżne tygrysy. Historia była taka, że wchodzę do domu - kotów nie ma.
W końcu docieram do salonu i wszystkie 3 siedzą przed drzwiami na balkon. Pomyślałam, że chcą wyjść więc otworzyłam balkon i w sekundę moja Pola i Agatka były na balkonie, Tereska na oknie. Wtedy zrozumiałam..na balkon, górą dostał się ptaszek i przez zabezpieczenia nie był w stanie wylecieć. Więc moje dzikie tygrysy w te pędy się rzuciły w pogoń, skacząc i biegając po balkonie. Czym prędzej je więc wpakowałam na korytarz, zamknęłam pokój i próbowałam coś zrobić z ptaszkiem i wtedy zza moich pleców wyskoczył kolejny mały morderca- Tereska. Nie do poznania, zapomniała o całym świecie i tylko ten biedny ptaszek się liczył.

I tak to. :)

Polecam,
Wikinga

Morri - Sob 08 Lis, 2014 22:59

ale ptaszek cały i zdrowy?
WiKinga - Nie 09 Lis, 2014 11:20

Oczywiście :)
WiKinga - Sro 12 Lis, 2014 12:55

Muszę powiedzieć wszem i wobec, że Tereska przyprawiła mnie dzisiaj o zawał serca. :shock:
Jako, że pogoda dzisiaj ładna dopisywała od rana to kotki wszystkie trzy z radością dały się przewietrzyć na balkonie. Poszłam ogarnąć pokój i słyszę "miau miau miaaaau".. wpadam na balkon a tam Tereska siedzi na barierce (na szczęście po właściwej stronie siatki) Czym prędzej ją stamtąd porwałam i po uciszeniu myśli "jak sama nie zginiesz to ja cię kiedyś zamorduje" :P wszystkie kociaki wpakowałam do pokoju co by nie dostać ataku serca i teraz grzecznie śpią po fotelach i parapetach (Agatka oczywiście z rezydentką).

Historia z morałem - nigdy nie myśleć, że właśnie akurat Twoje koty nie postanowią wskoczyć na barierkę na balkonie. Moja nigdy nie próbowała ani żaden poprzedni, nigdy więc nie wiadomo kiedy to się akurat zdarzy.

P.S Gratulacje dla siatki, Tereska przynajmniej ją przetestowała i egzamin przeszła pomyślnie - utrzymuje małe paskudy po właściwej stronie balkonu.

Pozdrawiamy. :spadam:

WiKinga - Nie 16 Lis, 2014 00:23

Po pierwsze -> nowe zdjęcia :)






Poza tym.. Kociaki coraz lepiej się czują w domu. Polę-rezydentkę kochają bezgranicznie, ocierają się o nią i mruczą na sam jej widok. Myślę, że obie mogą mieć kłopoty z własnymi imionami bo na "Pola" momentalnie zlatują się wszystkie.
Nadal są dosyć niezależne i preferują towarzystwo kocio-kocie, ale że moja kota ceni sobie ludzki to jej małe przylepy też muszą. Wieczór to jedyna pora kiedy się uwalą wszystkie 3 na łóżko i małe dają się bez problemu głaskać.
A tak to.. w dzień chodzi im tylko o jedzenie i za to dadzą się pokroić! (nie żeby były głodzone, pięknie rosną) :D

więcej zdjęc, tu : https://plus.google.com/u/0/photos/110103969880165520044/albums/6053866212436141537

WiKinga - Pon 24 Lis, 2014 21:20

Uwaga, reklama kotka :D Konkretnie Agatki.
Zaczynając od początku kilka dni temu moje dzieciaczki dostały nowy śliczny drapak. Oczywiście ciekawości i zabawy przy odpakowywaniu i skręcaniu było co nie miara. Kiedy piękny nowy nabytek stanął już w całej okazałości przegrał niestety z kartonem, w którym został przywieziony. Dokumentuje to zdjęcie numer 1 :



Później drapak doczekał się chwili uwagi, funkcjonował jednak jako nowe mięciutka półka do spania, do drapania nadal fotele najlepsze. Oczywiście Agatka w towarzystwie Poli (mrr mrrrrrr mrrrr mrrrr.. )


Historia skończyła się na chwilę obecną tak, że tylko wyżej wymieniona Agatka wreszcie zostanie pochwalona (i robię to nie tylko pisemnie ale od 15 minut na głos kieruję do Agatki), bo jako jedyna doceniła prezent a jednocześnie zdała lekcje drapania. Moja kota jest mocno uparta i z wywzywającym spojrzeniem dalej drapie fotele, ewentualnie słupek pozostały po starym zdewastowanym drapaku, Tereska natomiast na swoje znikome potrzeby drapania raz po raz drapnie drapak, czy fotel.. :lol:

A tu jeszcze kilka nowych zdjęć paskudków:


Morri - Pon 24 Lis, 2014 22:25

o boziu, Tereska jaka wielka :shock:
WiKinga - Pon 24 Lis, 2014 22:29

Mówiłam, że nie głodzę kotków :twisted:
WiKinga - Pią 28 Lis, 2014 22:35

Wszem i wobec informujemy, że Tereska zarezerwowana i zaklepana! :)
Podczas wizyty przedadopcyjnej mimo nieśmiałości skradła serca swojego DS. Została wybrana intuicyjnie i wierzymy, że szczęśliwie. W nowym domku będzie miała też 5-miesięczną koleżankę.

Teraz tylko walczymy z biegunką, szczepimy, odpicowujemy kociaka i ahoj nowe życie! :)

Morri - Pon 15 Gru, 2014 18:41

Właśnie otrzymałam takiego maila :)

"Dzień dobry, miło nam poinformować, że Tereska już się zadomowiła. Od początku jadła i załatwiała się do kuwety, a dzisiaj bawiłyśmy się razem we trójkę z Musią. Dziękujemy za zaufanie, poinformujemy później jak Tereska się miewa."

brawo, mała! :banan:

Kri - Pon 15 Gru, 2014 19:59

Super! :tan:
misiosoft - Wto 16 Gru, 2014 09:51

rewelacja!! :)
Morri - Sob 20 Gru, 2014 22:33

Agatka od wczoraj u mnie :) Po stresującym pierwszym dniu, kiedy próbowała za wszelką cenę siedzieć w ukryciu, dziś już hasa wśród innych kotów :) Maluda zrobiła ładne postępy w relacjach człowiek-kot :)
Morri - Pon 22 Gru, 2014 11:53

Nie poznaję Agatki :: Krzątam się po domu, któryś kot plącze się pod nogami, ocierając się i pomiaukując - patrzę: Agatka. Patrzy mi w oczy i mruczy. Biorę ją na ręce, a ona się wtula, mrucząc jeszcze głośniej :: spodziewałam się, że ona bardziej za kotami będzie, a tu taka, miła niespodzianka :love:
BEATA olag - Pon 22 Gru, 2014 19:51

Morri napisał/a:
Nie poznaję Agatki :: Krzątam się po domu, któryś kot plącze się pod nogami, ocierając się i pomiaukując - patrzę: Agatka. Patrzy mi w oczy i mruczy. Biorę ją na ręce, a ona się wtula, mrucząc jeszcze głośniej :: spodziewałam się, że ona bardziej za kotami będzie, a tu taka, miła niespodzianka :love:


Feromonowe dłonie? :brawo:

Morri - Nie 28 Gru, 2014 19:29

O, tak się rozsłodziakowaliśmy :love:


Z dziąsłami już o niebo lepiej, ale z kolei sypią się oczyska :(

misiosoft - Nie 28 Gru, 2014 19:42

mmmmm... ucałowałabym ten nosek...
Morri - Nie 04 Sty, 2015 23:12

Agatka już w pełni odnalazła się po przeprowadzce. Na pewno nie służy jej zbyt duża liczba kotów w domu (ale z drugiej strony, jakiemu kotu to służy :roll: ) Na szczęście dogadała się ze wszystkim lepiej lub gorzej i postawiła na relacje z człowiekami :) Naprawdę fajna kota się z niej zrobiła :) Nie przychodzi co prawda sama, ale gdy tylko bierze się ją na ręce, wtula się i głośno rozmrukuje :) Mamy też mały wieczorny rytuał - Agatka czeka na mnie, kiedy kładę się spać. Następnie należy wziąć kotka ze sobą pod kołdrę, kotek układa się na klatce piersiowej i tak sobie leżymy - ona mruczy, a ja głaszczę :)
W przyszłym tygodniu umawiamy się na sterylizację, bo czas najwyższy :)

Słodziakujemy :)


Oprócz strony mrucząco-przylepnej Agatka ma też oczywiście zwykłe kociakowe oblicze, kiedy to wpadają jej do głowy bardzo kreatywne pomysły i szaleje po domu na całego ;) Jest jednak tym typem kota, który ma w sobie tyle wdzięku, że nie sposób się na nią gniewać :)

Tu pilnujemy gitary P.

Morri - Nie 04 Sty, 2015 23:37

A mówiłam już, że Agatkę wystarczy dotknąć, by natychmiast zaczęła mruczeć? :love:
m_adzik - Pon 05 Sty, 2015 12:42

Morri napisał/a:
A mówiłam już, że Agatkę wystarczy dotknąć, by natychmiast zaczęła mruczeć? :love:


na Yumiko wystarczy spojrzeć :: ::

Morri - Czw 15 Sty, 2015 01:24

Agatka już po sterylizacji :) Kontynuujemy też antybiotyk, bo oczkom ciągle daleko do ideału :) Wszystkie koty mają teraz obowiązkową przerwę w zabawie, by Agatka nie rozbrykała się za bardzo i nie ponaciągała brzuszka.

Agatka da się zasadniczo określić jednym słowem: jest miła :) To nienarzucająca się, acz przylepna kocia duszyczka ukrywająca się jakby troszkę w cieniu innych kotów. Gonitwy po latające zabawki oczywiście wygrywa ze starszymi kotami, jednak stara się nikomu nie wchodzić w drogę. Przypomina o sobie cichym pomiaukiwaniem - popiskiwaniem, bo głosik ma cieniutki - to znak, że chce się poprzytulać, nagradzając człowieka głośnym traktorkiem :)


Gdy do nas trafiła, a zwłaszcza w okresie świąt objawiała się jako wielki gryzoń - brała na ząb wszystko, co wpadło jej w łapki. Jak się okazało, Agatce późno wybiły się trzonowe zęby stałe i własnie gubiła ostatnie mleczaki ;)

kikin - Czw 15 Sty, 2015 08:21

ach to spojrzenie :love:

uwielbiam takie spektakularne przemiany - z piwnicy na kanapę :D

kat - Czw 15 Sty, 2015 10:20

Bardzo przypomina moją dawną tymczaskę Zuzię.
Uwielbiam takie koty :)

kikin - Czw 15 Sty, 2015 10:23

kat napisał/a:
Bardzo przypomina moją dawną tymczaskę Zuzię.
Uwielbiam takie koty :)


no nie gadaj, że są jakieś których nie uwielbiasz :shock: :: :wink:

kat - Czw 15 Sty, 2015 10:49

kikin napisał/a:
kat napisał/a:
Bardzo przypomina moją dawną tymczaskę Zuzię.
Uwielbiam takie koty :)


no nie gadaj, że są jakieś których nie uwielbiasz :shock: :: :wink:


O nie, rozgryzłaś mnie :twisted: :diabel: :diabel: :diabel:

Morri - Sro 21 Sty, 2015 11:33

Wczoraj doszliśmy do wniosku, że Agatka z charakteru przypomina Tygryska z Kubusia Puchatka. Biega po mieszkaniu za każdym szmerem, zaczepia inne koty, całą sobą przekazując jasny komunikat "no chodź! poróbmy coś!" :) gdy kompanów do zabawy brak, wymyśla sobie coraz to nowe zabawy w pojedynkę :) Do jej ulubionych należą - pływanie wokół brzegów dywanu, zabawa z miękką piłeczką pod firaną, która sięga podłogi i niszczenie kartonów polegające na odrywaniu zębami po kawałeczku tektury ;)
misiosoft - Sro 21 Sty, 2015 12:05

Morri napisał/a:
Wczoraj doszliśmy do wniosku, że Agatka z charakteru przypomina Tygryska z Kubusia Puchatka. Biega po mieszkaniu za każdym szmerem, zaczepia inne koty, całą sobą przekazując jasny komunikat "no chodź! poróbmy coś!" :) gdy kompanów do zabawy brak, wymyśla sobie coraz to nowe zabawy w pojedynkę :) Do jej ulubionych należą - pływanie wokół brzegów dywanu, zabawa z miękką piłeczką pod firaną, która sięga podłogi i niszczenie kartonów polegające na odrywaniu zębami po kawałeczku tektury ;)


świetne :)
:tan:

Morri - Pon 26 Sty, 2015 21:54

Siedzę za przymkniętymi drzwiami. Duże koty wiedzą, że wystarczy je popchnąć łapką i można wejść do pokoju. Mała Agatka jednak nie wie, że czasem trzeba użyć obu łapek i naprzeć na drzwi, by ustąpiły. Przy drzwiach po drugiej stronie stoi stolik. Nagle słyszę manewrowanie przy klamce :: Agatka stwierdziła, że nie będzie się rozdrabniać ;)
Essi - Pon 26 Sty, 2015 22:12

Cwaniara! :cool:
misiosoft - Wto 27 Sty, 2015 09:42

Morri napisał/a:
Siedzę za przymkniętymi drzwiami. Duże koty wiedzą, że wystarczy je popchnąć łapką i można wejść do pokoju. Mała Agatka jednak nie wie, że czasem trzeba użyć obu łapek i naprzeć na drzwi, by ustąpiły. Przy drzwiach po drugiej stronie stoi stolik. Nagle słyszę manewrowanie przy klamce :: Agatka stwierdziła, że nie będzie się rozdrabniać ;)


:jump:

BEATA olag - Sro 28 Sty, 2015 15:04

ale Ona jest śliczna i delikatna - a te oczy w połączeniu z ciemnym umaszczeniem - skradnie serce :serce:
Morri - Sro 28 Sty, 2015 15:17

Agatka lubi urozmaicać czas sobie i innym ;) Wczoraj dla odmiany wybrała sobie z miseczki z fistaszkami taki pojedynczy egzemplarz, który ładnie się kulał. Biegała sobie z nim potem to nosząc go w zębach, to podrzucając, to turlając tu i tam - inwencja jej się nie kończy :) Agatka to wcielona radość życia :)



kikin - Sro 28 Sty, 2015 18:53

śliczna :D :D :D
Morri - Czw 05 Lut, 2015 18:01

Dostaliśmy pozdrowienia z domu stałego Tereski :) Maluda została już wysterylizowana i wspaniale przyjęła się w swojej nowej rodzinie :) Jest kochana przez swych Człowieków, i kocią rezydentkę, którą traktuje jak siostrę :)
Zobaczcie, jak pieknie wyrosła ::






kikin - Czw 05 Lut, 2015 18:21

:love:
Morri - Czw 12 Lut, 2015 13:50

Impreza? Beze mnie?!


żartujesz...


nie żartujesz?! Człowiek, no co Ty?



zobaczymy...


....


...


...


i co teraz powiesz?

BEATA olag - Czw 12 Lut, 2015 14:21

ale sliczny słodziak
kikin - Czw 12 Lut, 2015 14:27

:serce:
Morri - Nie 22 Lut, 2015 23:30

Im dłużej znam Agatkę, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jako jedynak umarłaby z nudów :roll: Ona po prostu świetnie czuje się w grupie - do zabawy potrafi zachęcić każdego :) Jako jedyna, obok rezydenta Kanso, umie bawić się z Akacją :) Nie oznacza to jednak, że z radością wita nowe koty - początkowo jest do nich nastawiona nieufnie, z dużym zaangażowaniem je osykuje, prezentując gardło w całej okazałości. Łapką pokazuje, gdzie miejsce nowego przybysza i absolutnie nie pozwoli sobie dmuchać w kaszę - jest bardzo pewna siebie! :: Broni terytorium domu tymczasowego z większym poświęceniem niż rezydenci, którzy na ogół mają nowych gości w poważaniu ;) Zaakceptowanie Kai i Kajtusia zajęło jej dobre trzy tygodnie. Teraz jednak bardzo lubi bawić się z Kają, znajdując w niej równie energicznego kompana zabaw :)
https://www.youtube.com/watch?v=7dJa0dNb5ls

kikin - Pon 23 Lut, 2015 07:47

cudowna jest :D jak sobie przypomnę tę bidę z piwnicy, to się wierzyć nie chce :D
Morri - Pon 02 Mar, 2015 12:34

Agatka to rozrabiaka ;) Namiętnie już wynosi fistaszki z miski w kuchni :roll: Pała do nich nadzwyczajną miłością ;) Z upodobaniem obgryza teczki kartonowe, potrafi nawet podziurawić karton z mlekiem, jeśli nie rozpakuje się zakupów od razu :twisted:
Nawet gdy nabroi nie sposób się na nią gniewać, bo tak samo, jak bawi się na całego, na całego też kocha :love:




i w ogóle jest słodka :serce:

m_adzik - Pon 02 Mar, 2015 15:57

piękna :serce:
Morri - Sro 04 Mar, 2015 10:41

Inteligentnie o poranku ;)

kikin - Sro 04 Mar, 2015 10:53

:lol:
Morri - Pią 06 Mar, 2015 10:26

Myślę, że gdyby tylko miała taką możliwość, Agatka zachowywałaby się tak samo :lol:
https://www.facebook.com/...&type=2&theater

misiosoft - Pią 06 Mar, 2015 10:29

Morri napisał/a:
Myślę, że gdyby tylko miała taką możliwość, Agatka zachowywałaby się tak samo :lol:
https://www.facebook.com/...&type=2&theater


ale czaad :)

Morri - Nie 08 Mar, 2015 00:58

druga, "tygryskowa" twarz Agatki ;)


Morri - Czw 19 Mar, 2015 10:59

Agatka cieszy się każdą nową rzeczą, którą można poszarpać, pokopać, popodrzucać. Nawet jeśli z braku lepszej możliwości jest to zgnieciona w kulę kartka papieru. Rzucić jej taką, a z radością łapie ją w ząbki i dumnie wynosi do drugiego pokoju i nie traci nią zainteresowania przez dłuższy czas ;) Dziś rano przemknęło mi nawet przez myśl, czy ona nie ma ADHD ;) Ale nie, śpi chętnie i dużo ;)
Morri - Wto 24 Mar, 2015 19:08

Agatka coraz częściej przychodzi po prostu się poprzytulać. Domaga się wzięcia na ręce, wtula się w szyję i uruchamia traktorek :love: Nie ma mowy, żeby zbyć ją byle głaskiem. Miauczy cichutko, acz bardzo wymownie patrząc człowiekowi tak głęboko w oczy, że nie sposób odmówić jej przytulanek :)
Morri - Czw 09 Kwi, 2015 15:42

Nasza mała ślicznotka :)




Agatka skradła serca pewnym Państwu, którzy szukają towarzyszki dla swojej kotki :) Mam nadzieję, że dziewczyny się dogadają, bo choć Agatka lubi kocie towarzystwo, nie każde futro przypada jej do gustu ;)
Obserwując jej relacje z innymi, dochodzę do wniosku, że fajne są zwłaszcza koty starsze, kocie autorytety, do których można się przytulić. Młode i ruchliwe, są konkurencją do zabawek i niekoniecznie patrzy się na nie przychylnym okiem ;)

Morri - Sob 11 Kwi, 2015 23:58

Pojawiły się pierwsze owady latające... Się dzieje ;)
Morri - Wto 28 Kwi, 2015 09:54

Mój kochany rozrabiaka w niedzielę przeprowadził się do nowego domu :) W drodze kota mocno się stresowała, śpiewając przez cały przejazd z Piątkowa na Rataje - aż się biedulce łapki spociły. W nowym domu jednak szybko nawiązała kontakt z ludzką częścią rodziny, a teraz już próbuje ustawiać kotkę-rezydentkę ;) Oczywiście punktem zaczepnym w nawiązywaniu relacji z Agatką jest... zabawa :)

kikin - Wto 28 Kwi, 2015 09:57

witam sąsiadkę ::
Morri - Pon 29 Cze, 2015 02:31

Agatka w pełni zaaklimatyzowana w swoim domu :) Z kocią koleżanką dogadana całkowicie - nawet jedzą ze wspólnej miski :)



kikin - Pon 29 Cze, 2015 06:39

:love:
Morri - Nie 18 Gru, 2016 04:38

U Agatki wszystko gra :) Podporządkowała sobie rezydentkę, ale tej zdaje się to pasować :) Rojbruje też nadal z taką samą energią :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group