Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Szamotki

kotekmamrotek - Sro 29 Paź, 2014 02:06
Temat postu: Szamotki
Szamotki to miot znaleziony – a jakże – przy ulicy Szamotulskiej. Nie wiadomo, jak znalazły się w betonowej pułapce – zakratowanym otworze wpustowym do okienka piwnicznego jednego z domów; gdyby przypadkowo właściciele nie zajrzeli tam – kociaki być może nie przeżyłyby tej nocy…
Zwłaszcza że nie są zdrowe – oczka zalepione wydzieliną – jak to przy kocim katarze – na szczęście pomoc przyszła w samą porę – oczęta da się uratować! Kruchość ich dwumiesięcznych ciałek poraża –są tak drobniutkie, bezbronne i zabiedzone…
Dodatkowo aż lepią się od pcheł i ich odchodów, w uszkach szaleje świerzb, jakby tego było mało malutkie ciałka zostały skolonizowane przez kleszcze – jeden miał prawie pół centymetra długości (!).
Kruszynki zostały złapane gołymi rękami, troszkę tylko syczały, ale są jeszcze mocno przestraszone: nowe zapachy (również własne – zostały odpchlone), nowe miejsca, dźwięki, brak mamy… Ale już pojadły i teraz grzecznie śpią na kupeczce…
W zasadzie to Szamotki powinny się nazywać Kserówki – są IDENTYCZNE :shock:
Dopiero będziemy uczyć się rozpoznawania malud – bo na pewno któryś prążek jest bardziej krzywy, a cętka mniej okrągła :D
No i przypiszemy im odpowiednio płcie.









Więcej zdjęć :arrow: https://plus.google.com/photos/110103969880165520044/albums/6075414482749806273
filmy :arrow: https://www.youtube.com/p...x9fOvEft5Oh9Olq

Lunix - Sro 29 Paź, 2014 07:12

OOO :love:
Eva - Sro 29 Paź, 2014 08:16

na mojej ulicy znalezione :szok2:
kikin - Sro 29 Paź, 2014 08:17

słodziszcza "Peetulkowe" :love:
misiosoft - Sro 29 Paź, 2014 09:08

ale biedy...
Nadira - Sro 29 Paź, 2014 10:12

Trzeba im jakieś kokardki przypiąć, żeby się nie myliły... ;)
Kri - Sro 29 Paź, 2014 10:18

Ale bidulaski. :( Dobrze, że już bezpieczne. :ok:
Kurciak - Sro 29 Paź, 2014 11:17

Zdrowiejcie Maluszki! teraz będzie już tylko lepiej :hug2:
kikin - Czw 30 Paź, 2014 09:31

jak samopoczucie Szamotków?
kotekmamrotek - Czw 30 Paź, 2014 22:47

LEPIEJ :aniolek:
Maluszki świetnie zareagowały na leki - bezbłędne trafienie:)
Mamy komplet otwartych, nieropiejących ocząt - wiadomo, że szkliste jeszcze, noski troszkę pozatykane, ale apetyt dopisuje, także na zabawę - dziś załapały zabawki - tzn. nie wszystkie, najpierw prowodyr i sprawdzacz - ale, ale - wszystko po kolei...
Bo wyjaśniła się dziś ostatecznie sprawa przyrodzeń - a raczej ich braku - MAMY KOMPLET DZIEWUSZEK ::
Po drugie - przez przypadek mamy imiona - Paniom wetkom się skojarzyło, a jako że mamy dług wdzięczności (przyjęcie po godzinach właściwie), a dodatkowo imiona baaaardzo pasują do charakterów - zostają: One matkami chrzestnymi (czyli Panie wetki), no i ksywki (no, z małą modyfikacją - Bajka już była...).
A zatem - lejdis end dżentelmen - przedstawiamy:
Bójkę, Bajdurkę i Brawurkę ::
Fotki jeszcze dziś przy wieczornej tułalecie będą - walczymy z uszami, a raczej z potężnym świerzbem, ale maluszki są baaaaaardzo dzielne:)))))

Lunix - Czw 30 Paź, 2014 23:06

kotekmamrotek napisał/a:
Mamy komplet otwartych, nieropiejących ocząt

:tan:

kotekmamrotek napisał/a:
MAMY KOMPLET DZIEWUSZEK ::
kotekmamrotek napisał/a:
przedstawiamy Bójkę, Bajdurkę i Brawurkę ::

girls power :D

Morri - Pią 31 Paź, 2014 00:40

kotekmamrotek napisał/a:

Bójkę, Bajdurkę i Brawurkę ::

a która jest która? :mrgreen:

kotekmamrotek - Pią 31 Paź, 2014 02:01

Przecie to oczywiste :obled:
w transporterze od prawej jest Bajdurka, na dnie Brawurka, a na niej naturalnie Bójka - NIE WIDAĆ? :szok2:

::s

kikin - Pią 31 Paź, 2014 07:30

dziewczęta górą
kat - Pią 31 Paź, 2014 08:22

Słodziaki :)
misiosoft - Pią 31 Paź, 2014 09:17

świetne imiona!! :)
kotekmamrotek - Sob 01 Lis, 2014 09:08

No to czas na bliższe przedstawienie Dziewuszek.
BRAWURKA - zawsze pierwsza, największa, najwięcej rudości wokół pyszczka, a sam pyszczek najbardziej biały w kształcie pyzy:) Najbardziej masywna emka na głowie:)



BÓJKA - no cóż, najbardziej się boi:)))) jeszcze teraz zdarza się jej syknąć, ale podkreślam, ze kociaki nigdy mnie nawet nie podrapały, nie mówiąc o użyciu ząbków. Z drugiej strony - to pierwszy kociak, który zamruczał na moich rekach - co prawda trwało to minutę - ale się liczy:)
Dobrze, że i to było, bo martwiłabym się, że są nieme... Bojka ma pyszczek pomiędzy Brawurką a Bajdurką (jesli chodzi o udział bieli), a emka jest prosta i cienka.



BAJDURKA - najdrobniejsza, najbardziej szara, emka krzywa:) Najbardziej wyważona:


kotekmamrotek - Sob 01 Lis, 2014 09:50

no to teraz zagadka: która jest która?



::

brynia - Sob 01 Lis, 2014 10:22

E no, łatwizna ;)
lewa góra Bajdurka
środek dół Bójka
i prawa Brawurka
a najlepsze jak bym się pomyliła, przynajmniej kota w nagrodę nie dostanę :turla:

kotekmamrotek - Sob 01 Lis, 2014 10:53

:terefere:
no masz szczescie - nie dostaniesz kota w nagrode :jezyk2:
ktos próbuje dalej?

kikin - Sob 01 Lis, 2014 14:26

BRAWURKA z przodu
BÓJKA po prawej
BAJDURKA z lewej z tyłu

Morri - Sob 01 Lis, 2014 15:50

kikin napisał/a:
BRAWURKA z przodu
BÓJKA po prawej
BAJDURKA z lewej z tyłu

obstawiam tak samo :palacz:

Nosferatu - Sob 01 Lis, 2014 20:03

Lewa Bójka, środkowa Brawurka, prawa Bajdurka
brynia - Sob 01 Lis, 2014 20:22

Jestem skłonna się zgodzić, że pomyliłam Bójkę z Bajdurką ;)
kotekmamrotek - Nie 02 Lis, 2014 08:27

Nosferatu napisał/a:
Lewa Bójka, środkowa Brawurka, prawa Bajdurka

Nosferatu - dobrze się składa! Nie masz tymczasków, mieszkamy w sąsiedztwie, a dodatkowo tradycji stałoby się zadość: BabSi i Pippina też Tobie przywiozłam:)))))
To kiedy mogę wpaść?
OCZYWIŚCIE PANNY ROZPOZNAŁAŚ BEZBŁĘDNIE, CO TEŻ DOBRZE WRÓŻY NA PRZYSZŁOŚĆ:)

kikin - Nie 02 Lis, 2014 18:50


kotekmamrotek - Nie 09 Lis, 2014 00:46

Szamotki rosną jak na drożdżach - mają już po ok. 900g:))))
Z oczętami wszystko w porządku, z uszu już nie wyciągamy kilogramów fafołów, ale oridermyl wciąż trza stosować - niestety przez te niemiłe doświadczenia dziewuszki foszą...
Najodważniejsza w kontaktach ludzkich jest Brawurka, ale to Bajdurka zaczęła dziś po raz pierwszy mruczeć - w końcu, bo już myślałam, ze jakieś niemruki...
A traktorzy naprawdę głośno:))))
Tu na zdjęciu Brawurka z Bójką - one najczęściej razem - oczywiście broją (odpoczywają tylko czasami :: ):




Bajdurka jest najbardziej niezależna - ale tu też z Brawurką pozuje:



No a Bójka - cóż - to mały gremlin :lol: w swojej ulubionej miejscówce - między kibelkiem a szczotką:



Dziewuszki nie próżnują - w łazience co jakiś czas znajduję przedmioty, których proweniencji nie znam - a przynajmniej nie pamiętam:)
Dziś znalazłam je w nieco innym ubarwieniu - po oględzinach dotarło do mnie, że już nie mam różu - ale przecie małe kobitki lubią podbierać kosmetyki, prawda?

Wanna robi za ring - uwielbiają się tam gonić, ślizgać po ściankach i wpadać na siebie, polują też i walczą zawzięcie - czasem z białym, okrągłym potworem, któremu się jednak nie dały, chociaż próbował je omotać swoim dłuuuugim cielskiem:




Jeszcze tylko 2 dni kwarantanny i dziewuszki będą mogły przenieść się do domów tymczasowych...

Nadira - Nie 09 Lis, 2014 10:05

Przesłodkie są! Ale i tak najlepsza fota z rolką - i dziewczynka siedząca z tyłu z miną "to wcale nie moja robota". XD
BEATA olag - Nie 09 Lis, 2014 14:44

Jakie słodziaki :love:
Essi - Nie 09 Lis, 2014 15:38

Zdjecie z rozwleczonym papierem wymiata :D a minki maja zawadiackie ;)
hanna - Nie 09 Lis, 2014 19:19

Jak można zgonić wszystko na takiego grzecznego kotka
Nosferatu - Nie 09 Lis, 2014 21:25

kotekmamrotek napisał/a:
Nosferatu napisał/a:
Lewa Bójka, środkowa Brawurka, prawa Bajdurka

Nosferatu - dobrze się składa! Nie masz tymczasków, mieszkamy w sąsiedztwie, a dodatkowo tradycji stałoby się zadość: BabSi i Pippina też Tobie przywiozłam:)))))
To kiedy mogę wpaść?
OCZYWIŚCIE PANNY ROZPOZNAŁAŚ BEZBŁĘDNIE, CO TEŻ DOBRZE WRÓŻY NA PRZYSZŁOŚĆ:)


Się wie, to oko :lol: coś te koty od Ciebie mają ciągotki do papieru :twisted:

kotekmamrotek - Nie 16 Lis, 2014 10:48

Szamotki pozdrawiają ze swego królestwa - bajzlu i zniszczenia ::
Łazienki już nie sprzątam - po prostu wyłączyliśmy ją z użytku - maludy rojbrują jak stado małpek ze zdolnościami lotokotów, plus do tego jeszcze namiętnie czają się - co najmniej jak szpieg z Krainy Deszczowców... I co ja mam na to powiedzieć - Carrramba - ale i tak się poddaję :lol:
Tu Bójka wspinająca się po ścianach wanny jak mucha po szkle:



A tu Brawurka wisząca na nietoperza:



A tu szaleństwo w oczach Bójki polującej na myszkę:



I to samo w wydaniu Bajdurki (po lewej) i Brawurki (Bójka pomiędzy;):


Nadira - Nie 16 Lis, 2014 11:28

Na litość, ja nie wiem, jak Ty je rozróżniasz XD Przesłodkie klony :love:
Essi - Nie 16 Lis, 2014 12:11

O matkobosko :lol:
kat - Nie 16 Lis, 2014 13:08

Małe, wiszące "nietoperze" - boskie :diabel:
kotekmamrotek - Nie 16 Lis, 2014 16:31

no to jeszcze macie parę portretów:)
Bajdurka (leżąca; uwielbiam jej skośne oczęta, tak niewinne...):



Brawurka (jak długo jeszcze będzie sie tulić do kibelka zamiast człowieka swego????):



Bójka (mały gremlin; mam wrażenie jakby miała coś z persa...):



No i jeszcze z cyklu "umiemy wszystko, wejdziemy wszędzie" (pierwsza Bójka, druga Brawurka):


Lunix - Nie 16 Lis, 2014 17:49

Nadira napisał/a:
Na litość, ja nie wiem, jak Ty je rozróżniasz XD Przesłodkie klony :love:


podpisuję się pod obiema częściami wypowiedzi - ja w konkursie na rozpoznawanie odpadam w przedbiegach :love: :cool:

kotekmamrotek - Wto 18 Lis, 2014 21:40

No to Szamotki w dwóch DT - mam wrażenie, że co najmniej jeden człowiek z każdego wpadł po same uszy - z miłością:)
Rezydenci zareagowali wzorowo i bardzo dobrze (jeden syk był, ale to wypadek przy pracy:)
To teraz z niecierpliwością czekam na wieści o sywilizowaniu - która pierwsza przyjdzie sama na głaski...
PS Uszy czyściutkie:))))))))

kotekmamrotek - Wto 18 Lis, 2014 21:40

o matko - miało być cywilizowaniu:))))) One wcale nie bałaganią, wierzycie mi, prawda?????
m_adzik - Wto 18 Lis, 2014 21:44

a Ty kotek odpoczywaj po tych szalenstwach z maluchami ::
Essi - Wto 18 Lis, 2014 22:02

Bójka i Brawurka po przybyciu znalazły bezpieczną kryjówkę w czarnej dziurze pod kanapą - znaczy reakcja standardowa. Otoczone z trzech stron przez resztę kociego towarzystwa, nosa nie wyściubiały ;) W końcu jeden prześladowca zasnął na siedząco czekając (Delcik ;) ), drugi się obraził i poszedł, a trzeci poszedł szukać jedzenia (Jaś oczywiście :P ). Wtedy to Bójka okazała się wcale nie taka bojąca i zrobiła rajd do kuchni, po drodze tracąc orientację przy lustrze :lol: Później zaś odnalazła swe wybawienie - KIBELEK, za którym można się schować :: Zaniosłam jej więc do łazienki posłanko, jedzonko i siostrę ;) Niech się oswajają :) Przy okazji pralka okazała się miejscem, w którym można pobawić się w chomika i pobiegać w kółko ;)
Zdjęcia jakieś wrzucę już niedługo mam nadzieję, bo kociaki są prześliczne!! Cudne sreberka :)

kotekmamrotek - Wto 18 Lis, 2014 22:03

no, no, właśnie szukam nowego tymczasa ::
i ni ma....

marinella - Sro 19 Lis, 2014 13:49

Bajdurce bardzo nie podobają sie inne koty i strasznie na nie burczy :twisted:
ale człowieka lubi i to bardzo

zdjęcia wkrótce bo mam małą awarię komputerową :neutral:

kotekmamrotek - Sro 19 Lis, 2014 14:43

hmmm - to chyba sie boi jeszcze
Ja przyzwyczajałam do moich (z wyjatkiem Stefka) na początku była obraza, ale póxniej wspinaczka i wielka przyjaźń:) Bedzie git!

marinella - Sro 19 Lis, 2014 22:21

zdecydowanie się boi ale powoli już wyłazi z dziur :)


Lunix - Sro 19 Lis, 2014 22:49

Gaba ją zarrrraz rozrusza :jump: ::
misiosoft - Czw 20 Lis, 2014 09:22

Lunix napisał/a:
Gaba ją zarrrraz rozrusza :jump: ::


dokładnie o tym samym pomyślałam :: przede wszystkim Gaba ją przekona do siebie :)

Essi - Sob 22 Lis, 2014 19:48

Pulpety się powoli socjalizują. Bójce, wbrew bojaźliwemu imieniu, idzie to lepiej niż Brawurce, o wiele mniej ucieka, więcej pozwala się głaskać. Brawurka za to jest niezmordowana jeśli chodzi o pogoń za piórkiem, nikt nie może się z nią równać :cool: Obie już dość swobodnie poruszają się po domu, oczywiście uroki spania w łóżku też zdążyły odkryć ;) Poza tym w pulpetowym świecie super rozrywką jest nastraszenie człowieków i przyprawienie ich o kilka siwych włosów :roll: Szukaliśmy dziś kotletów jakieś pół godziny, ja już myślałam, że może przez drzwi jakoś pozwoliłam im uciec, a B. miał czarne myśli, że wyniósł je razem ze śmieciami :fear: W końcu trochę zdesperowani zajrzeliśmy do kanapy, do której sądziliśmy, że nikt i nic nie ma szans się wcisnąć. Patrzymy, a tam śpiące szamotki:

Zweryfikowały nasze podejście do niemożliwego ;) I są przesłodkie!
Tu Bójka.

A tu Brawurka ze śpiącą Bójką.

marinella - Sob 22 Lis, 2014 19:56

ktoś przecież bardzo chciał malutkie kociaczki :lol: :lol: :lol:
Essi - Sob 22 Lis, 2014 20:02

Oj tam, oj tam, poza tym są bardzo grzeczne :diabel:
marinella - Sob 22 Lis, 2014 20:32

Bajdurka zaprzyjaźniła się już z kotami
Gaba ją przytula kiedy tylko może ale jeszcze pewnie poczekamy zanim sama zacznie się pchać na kolana

kotekmamrotek - Nie 23 Lis, 2014 21:59

Widać, że bidoki jeszcze molestujecie usznie...
Ale chyba do dziś miało być, no nie???
Rosną szkraby jak na drożdżach - czego im tam dosypujecie???

marinella - Pon 24 Lis, 2014 01:36

Bajdurka jeszcze ma resztówki także jeszcze kilka razy zalejemy ucho, póki nie bedzie czyste




duże kotki fajne som



maluda już pakuje się do łóżka
mam obok siebie w tej chwili z nią 5 kotów ::

kotekmamrotek - Pon 24 Lis, 2014 12:55

ooo - a to wujek Boguś? Jak mały klon wygląda:)
Czyli już zaprzyjaźniona z kotami?

brynia - Czw 27 Lis, 2014 18:52

Nie mogłam się oprzeć, bo świetne to zdjęcie Brawurki:


brynia - Czw 27 Lis, 2014 19:00
Temat postu: Bójka
Cytat:
Bójka pomimo „bojaźliwego” imienia (...)


A mi się od samego początku imię Bójki nie kojarzy bojaźliwie tylko zaczepnie, że niby wdaje się w bójki :twisted:

edit: dodałam cytat

Ania Z - Czw 27 Lis, 2014 19:05

brynia napisał/a:
A mi się od samego początku imię Bójki nie kojarzy bojaźliwie tylko zaczepnie, że niby wdaje się w bójki :twisted:

Mam to samo :twisted:

Essi - Czw 27 Lis, 2014 19:35

Ania Z napisał/a:
brynia napisał/a:
A mi się od samego początku imię Bójki nie kojarzy bojaźliwie tylko zaczepnie, że niby wdaje się w bójki :twisted:

Mam to samo :twisted:

Też mi się tak kojarzyło na początku, później kotekmamrotek mi uświadomiła, że to też takie bojące imię i póki co przyjęłam tę łagodną wersję ;)

Ania Z - Czw 27 Lis, 2014 19:50

Essi napisał/a:
Ania Z napisał/a:
brynia napisał/a:
A mi się od samego początku imię Bójki nie kojarzy bojaźliwie tylko zaczepnie, że niby wdaje się w bójki :twisted:

Mam to samo :twisted:

Też mi się tak kojarzyło na początku, później kotekmamrotek mi uświadomiła, że to też takie bojące imię i póki co przyjęłam tę łagodną wersję ;)

Oglądałyście kreskówki o Atomówkach?
Ja tak :lol:
Bójka to zabijaka :diabel:

marinella - Czw 27 Lis, 2014 20:22

one wszystkie są wariatki
Essi - Czw 27 Lis, 2014 20:38

No jak nawet Jaś za nimi nie nadąża... :lol: (Dlatego migruje w kosmos :: ) Delcik jeszcze próbuje, ale ona młodzież, młode to to i naiwne :lol:
kotekmamrotek - Czw 27 Lis, 2014 20:51

no Bójka z założenia miała być bojowa... Ale wyszło - jak wyszło:)
Essi - Nie 30 Lis, 2014 21:34

Bójka i Brawurka z każdym dniem przenoszą interakcję kocio-ludzką na nowy poziom - nie uciekają już w popłochu, gdy minie się je z odległości pół metra, a pojawiająca się znikąd głaszcząca ręka bywa nagradzana uznaniem w postaci łaskawego mruczenia ;) Kotki znalazły sobie w szafie wymoszczoną obrusami szufladę, w której bardzo lubią spać. Poza tym robią się z nich małe terrorystki - starsze koty uciekają w popłochu od misek z jedzeniem, kiedy Szamotki zbliżają się do taktu Marsza Imperialnego ::
A wyglądają tak słodko i niewinnie...

Bójka hipnotyzuje spojrzeniem.


Tak słodko zjada swoje stópki.


Brawurka przyłapana w pościeli...


...nie wyraża entuzjazmu dla robienia jej zdjęć.

kotekmamrotek - Pon 01 Gru, 2014 14:16

::
marinella - Czw 04 Gru, 2014 19:24

Bajdurka oswaja się powoli, jak się ją złapie jest ok, jak ma sama podejść to może długo czekać ;)

ale zawsze przyjdzie na zabawę, tego nie odpuści




marinella - Pią 05 Gru, 2014 08:51

https://www.youtube.com/w...dBEz3PjLV11Mp5R
Essi - Wto 09 Gru, 2014 21:12

Szamotki to wcielenie szaleństwa i dzikości serca. Przez większość czasu, gdy nie śpią lub nie jedzą, galopują po domu, tupiąc jak małe konie, spadają z drapaka i zewsząd, wchodzą w szpary niedostępne dla większych kotów i szmuglują z tych szpar kocimiętkę... Ludzie wracają do domu i zastają wszystkie koty w stanie wskazującym na spożycie, Jachu nawet nie jest w stanie ucelować łapą w samego siebie, żeby się podrapać... Małe dilerki :twisted: Jeszcze się w bójki wdają i burdy robią, gdy nowe, grzeczne koty przyjeżdżają do nas pomieszkać, kat i moorland mogą potwierdzić.
Bójka w pełni zsocjalizowana z kotami i ludźmi, nad Brawurą wciąż trwają prace ;)

Tak wygląda dwugłowy szamotkowy potwór, gdy zmęczy się sianiem anarchii.


Kanapka z kota, Bójka jako nadzienie.


Brawurka może z ludźmi jeszcze nie za pan brat, ale do kotków lubi się tulić.


Na deser jeszcze Bójka z Jasiem.

kotekmamrotek - Wto 09 Gru, 2014 21:15

słodziszcze:))))))))))
m_adzik - Wto 09 Gru, 2014 22:09

Ale Wam te dziewczyny rosną (-:
kiniek - Wto 09 Gru, 2014 22:55

pięknoty :aniolek:
kat - Wto 09 Gru, 2014 23:41

kat potwierdza - Szamotki bojowe dziewczyny są ;)
misiosoft - Sro 10 Gru, 2014 10:03

ale tulaśne są :) szmuglowaniem kocimiętki pewnie się wkupiły w łaski rezydentów :)
paula_kropcia - Pią 12 Gru, 2014 20:56

Bajdurka zmieniła domek i od godziny jest u mnie...
Na razie przerażenie, nie wyszła póki co z łazienki, zobaczymy o będzie dalej :)

brynia - Pią 12 Gru, 2014 21:08

Trzymamy kciuki :ok: zwłaszcza za kontakty z Zosią ::
paula_kropcia - Pią 12 Gru, 2014 21:12

brynia napisał/a:
Trzymamy kciuki :ok: zwłaszcza za kontakty z Zosią ::


tu bym się własnie martwiła... ten zwierzaczek może przerazić nie jednego kota ::

edit: kocia wylazła właśnie i z brzuchem przy ziemi zrobiła szybką rundkę po kuchni, kropka oczywiście osyczała biedaczka..... a jest 10x wieksza :evil:

paula_kropcia - Pią 12 Gru, 2014 22:28

Można by rzec- zgubiłam kota, ale na szczęście wprawne oko Damian dostrzeglo małego Szczurka w szafce z odkurzaczem. Dobrze ze wzorem innych koleżanek nie zaczęłam od rozbierania szafek :D coś mi się zdaje ze przez najbliższe dni nie zauważę ze mam małego kotka :roll:
marinella - Sob 13 Gru, 2014 00:20

z pewnością ją zobaczysz jak będziesz nakładać mokre do miseczek :twisted:
paula_kropcia - Sob 13 Gru, 2014 09:00

marinella napisał/a:
z pewnością ją zobaczysz jak będziesz nakładać mokre do miseczek :twisted:


szczerze wątpię, bo siedzi w kuwecie zbunkrowana i nie chce wyjść....
W nocy cały czas buszowała i szczekała :) przyszła nawet obwąchać nas do łóżka, odażyła się nawet wąchnąć buzię nie tylko syrki :)
Pojadła i zrobiła siku w kuwecie, ale jak tylko się Zosia obudziła i wstaliśmy to czmychnęla do kuwety i tam siedzi :roll: Próbowałam ja wyciągnąć, to mruczała, ale jak ją wzięłam na ręce to się trzęsła ze strachu i z budki od razu czmychnęła znowu do kuwety.... :roll:
Dam jej parę dni na oswojenie.... może stwierdzii ż warto wyjść? gorzej jak będzie siedzieć w tej kuwecie, bo Kropka nie ma gdzie iść siku....

Boi się strasznie hałasów, nie wiem jak ona wytrzyma w moim domu z Zośką.... :roll:

paula_kropcia - Sob 13 Gru, 2014 19:23

Bajdurka przez cały dzień nic nie zjadła... :neutral: zaniosłam jej nawet miski pod łóżko i nic nie tknęła.... czasem da mi się pogłaskać, ale generalnie zwiewa jak wejdę do pokoju. Zrobiłam jej posłanie w misce pod łóżkiem, żeby na gołej ziemi nie spała. Wiem że to dopiero 24h ale jest ciężko... Pewnie wylezie w nocy na przeszpiegi, mam nadzieję że nie będzie szczekać znowu :neutral:
Kurciak - Sob 13 Gru, 2014 20:03

spokojnie... dużo wrażen ma dziewczynka ostatnio. Pamiętam jak Bastet przez miesiąc z ukrycia nie wychodziła... daj jej kilka dni... jak zgłodnieje to zje wszystko:)
paula_kropcia - Sob 13 Gru, 2014 20:42

jest przełom, jak się sytuacja w domu uspokoiła to wylazła i przyszła do nas :) bawiłyśmy się wędką i widać, że nawet by wlazła na kanapę, ale się kryguje :: obwąchuje moją rękę, ale jak chce ją pogłaskac to ucieka. Musimy ją gonić bo na stół chce włazić :roll:

będzie nocne szaleństwo na bank..... odzwyczaiłam się od takich kociaków.

Essi - Pon 15 Gru, 2014 19:20

Bójka i Brawurka zaliczyły dziś wizytę u weterynarza, trzęsły się bidulki jak osiki, ale dwa kłucia zniosły dzielnie :) Od teraz już bardzo intensywnie wypatrują kogoś, kto doceni ich kociakowy urok, słodycz i czar :)
Maludy rosną jak na drożdżach, wydaje mi się, że już podwoiły swoje rozmiary od chwili, gdy przybyły do nas. Brawurka już prawie nie ucieka przed wyciągniętą ręką, głaskana mruczy. Obie lubią sobie jeszcze possać, ale tak jak Bójka lubi pomemlać kocyk, tak Brawurka jednak preferuje żywe, starsze koty ;)

Brawurka: "Jak możesz myśleć, że to ja stłukłam doniczkę?"


A w tak brawurowej pozycji zdarza się Brawurce przysnąć:


Bójka udaje poważnego kota:


A tak Bójka tuli się do cioci Delci:

kotekmamrotek - Pon 15 Gru, 2014 23:18

ale słodziaki :serce:
paula_kropcia - Sro 17 Gru, 2014 15:59

Bajdurka nadal się oswaja z nowym otoczeniem DT, ale powoli powoli idzie ku dobremu myślę. Jej ulubionym miejscem jest łazienka, gdzie zrobiła sobie legowisko. Można ją tam wymiziać do woli, na sam mój widok włącza mruczenie :) W innych miejscach jest trochę gorzej, głównie przed nami ucieka :( Wczoraj cały wieczór spędziła na moich kolanach i nawet sama na nie wskakiwała. Troszkę się bawiła, troszkę spała, chociaz cała nerwowa była jak tylko TŻ się ruszał z kanapy i uciekała, ale zaraz wracała. Budujące to było :)
Zdjęcia troszkę kiepskie, bo Bajdurce trzeba robić raz za razem i nie patrzeć, a ja sobie źle aparat ustawiłam... :oops:







ten wytrzeszcz to tak naturalnie w jej przypadku ;)

marinella - Sro 17 Gru, 2014 17:41

paula_kropcia napisał/a:
Wczoraj cały wieczór spędziła na moich kolanach i nawet sama na nie wskakiwała.


to mega postęp
ja czegoś takiego nie doświadczylam

paula_kropcia - Czw 18 Gru, 2014 10:57

normalnie jestem kocią matką :) zosia na kolanach z butlą a Bajdurka prawie na Zosi miętosi mój sweter i domaga się mleka Zosi... ::
jeszcze trochę i może będą się razem bawić ::
Wczoraj udało mi się cyknąć fotkę jak okupuje moje kolana, wstawię pod wieczór :)

kotekmamrotek - Czw 18 Gru, 2014 11:05

:szok:
GRATULUJĘ ZDOLNOŚCI:))))))

paula_kropcia - Czw 18 Gru, 2014 11:21

kotekmamrotek napisał/a:
:szok:
GRATULUJĘ ZDOLNOŚCI:))))))


dobrze, że piersią nie karmię heheh

paula_kropcia - Czw 18 Gru, 2014 12:47

a tak własnie sobie śpię:


kikin - Czw 18 Gru, 2014 12:48

:brawo:
paula_kropcia - Pią 19 Gru, 2014 09:44

Bajdurka się rozochociła, atakuje jak to kociak nogi i ręce, ale pięknie reaguje na komendę "nie gryź!" zaraz przestaje i liże :)
Wczoraj ugryzła Kropkę w kuperek, bo bawiła się jej ogonem ::

paula_kropcia - Nie 21 Gru, 2014 21:25

stanęła u nas choinka, jeszcze nie ubrana i w sumie na szczęście... Chyba po raz pierwszy od 15-stu lat będę musiała w plastikowe bombki przybrać drzewko, a kociaków przewinęło się sporo... :twisted: może Bajdurka przestanie się interesować.... :roll:
marinella - Nie 21 Gru, 2014 21:32

paula_kropcia napisał/a:
może Bajdurka przestanie się interesować.... :roll:


tak na pewno ::

kotekmamrotek - Pon 22 Gru, 2014 13:34

nawet ja nie jestem tak naiwna:)))))
paula_kropcia - Pon 22 Gru, 2014 16:20

kotekmamrotek napisał/a:
nawet ja nie jestem tak naiwna:)))))


ha a jednak trzeba mieć wiarę :)

paula_kropcia - Pon 29 Gru, 2014 17:52

Pisze do Was Bajdurka z kolan swojej zastępczej Mamci :)

Ledwo usiądę na kanapie a Bajdurka już do mnie przybiega i mi się ładuje na kolana :) musi wszystko obserwować i wszystko widzieć, ale najlepiej śpi się na mnie. W nocy słyszę tylko włączony traktor co oznacza że za 30 sek będę miała ciamkającego malucha gdzieś na głowie. Rano oczywiście obowiązkowy buziaczek :)

Święta minęły nam spokojnie, trochę gość było więc Bajdurka siedziała w łazience sobie cały czas, ale już powoli się oswaja z przewijającymi się ludźmi i wczoraj nie przejmując się wcale obecnością naszego przyjaciela, przyszła się przytulić na kolanka.

Damiana też się co raz mniej boi no i oczywiście standardowo biega po całym domu. Robi sobie tor przeszkód z Kropci, czyli skacze na nią, albo ją przeskakuje :lol: Mina Kropci jest wówczas bezcenna.

tak spędzamy sobie wigilię:



poluję i pracuję:





no i jestem co raz odważniejsza :) :


Morri - Wto 30 Gru, 2014 01:23

postępy :tan: brawo, mała :brawo:
paula_kropcia - Wto 30 Gru, 2014 17:29

Morri napisał/a:
postępy :tan: brawo, mała :brawo:



specjalnie dla cioci Morri dzisiaj zostało zrobionych kilka ładnych ujęć :)

kotekmamrotek - Wto 30 Gru, 2014 17:45

po prostu jestem w gigantycznym szoku!!! Ty to masz zdolności...
Essi - Wto 30 Gru, 2014 18:16

U mnie z Brawurką na razie nie ma tak spektakularnych sukcesów, mała daje się pogłaskać tylko jak jest skupiona na jedzeniu :lol:
Za to z sukcesów - Bójka pojechała wczoraj do swojego własnego domku :tan: Będzie tam miała do towarzystwa i zabawy uroczą kotkę Bazylię :)

paula_kropcia - Wto 30 Gru, 2014 19:03

Essi napisał/a:
Za to z sukcesów - Bójka pojechała wczoraj do swojego własnego domku Będzie tam miała do towarzystwa i zabawy uroczą kotkę Bazylię


:tan: :tan:

paula_kropcia - Czw 01 Sty, 2015 12:17

muszę przyznać, że Bajdurka w ogóle się nie bała huku petard. Miała to w głębokim poważaniu, umościła się na kolankach i sobie spała, ok 12 zaczęła hasać po domu i zaraz znowu drzemka.
Nie ukrywa się już też przed obcymi, dzisiaj nawet obwąchała i dała się pogłaskać Teściowi. co prawda w przelocie, ale zawsze :)

paula_kropcia - Nie 04 Sty, 2015 10:12

a oto jak się bawią DZIECI
:)

PS. z góry przepraszam za kiepską jakość, ale trzeba było rozjaśniać sztucznie, bo nagrywałam o 7 rano kiedy to są egipskie ciemności :)

misiosoft - Nie 04 Sty, 2015 11:08

ale super!! nic, tylko czekać jak mała zacznie na czworaka latać tak samo szybko :)
brynia - Nie 04 Sty, 2015 11:10

I trzeba przyznać, że obie już ogromne ;)
marinella - Nie 04 Sty, 2015 14:53

brynia napisał/a:
I trzeba przyznać, że obie już ogromne ;)


dokładnie :twisted: :twisted:

super się kota otworzyła

paula_kropcia - Nie 04 Sty, 2015 15:06

brynia napisał/a:
I trzeba przyznać, że obie już ogromne ;)


oj tam oj tam TV pogrubia :wink:

brynia - Nie 04 Sty, 2015 15:26

paula_kropcia napisał/a:
brynia napisał/a:
I trzeba przyznać, że obie już ogromne ;)


oj tam oj tam TV pogrubia :wink:

:turla: no przecież napisałam, że duże a nie grube ;)

misiosoft - Nie 04 Sty, 2015 15:35

paula_kropcia napisał/a:
brynia napisał/a:
I trzeba przyznać, że obie już ogromne ;)


oj tam oj tam TV pogrubia :wink:


no wiadomo, lekko z 5 kg dodaje ;)

Morri - Pon 05 Sty, 2015 00:27

paula_kropcia napisał/a:
Morri napisał/a:
postępy :tan: brawo, mała :brawo:



specjalnie dla cioci Morri dzisiaj zostało zrobionych kilka ładnych ujęć :)
:kwiatek:
paula_kropcia - Wto 13 Sty, 2015 15:44

Bajdurka ma chyba owsiki w pupce, bo lata ostatnio jak szalona. Ciągle coś wynajduje nowego do zabawy. Siedzi w zlewozmywaku wieczorami i nie wiem czego tam szuka. Kropka pokazała jej jak się blaty szpieguje, gdy Państwo nie patrzy i teraz ją gonię, ale z mizernym skutkiem.... :roll:
A tak to jest urocza co jest oczywistą oczywistością :) coraz częściej się zbliża do Zosi i co rano daje jej się pogłaskać, ale że Zosia zasuwa już po całym domu jakby była na bateryjki jakieś, to Bajdurka ucieka przed nią, zachowując stosowny i bezpieczny dystans. Ale się nie chowa :) .




Essi - Sro 14 Sty, 2015 20:48

Brawurka rośnie :: Z kształtu już coraz bardziej przypomina kota, pięknie się pozaokrąglała tu i ówdzie (apetyt ma za trzech! :jesc: ), futerko jej nieco pociemniało, za to oczyska nadal ma wielgachne i obłędne! :love: Relacje z ludźmi póki co jeszcze bez większych zmian, choć dziś udało mi się ją zaskoczyć, podejść do niej i pogłaskać, nie uciekła jak oparzona :hura: tylko zdziwiona patrzyła, czego od niej chcę :lol: Mimo wszystko się nie poddaję, bo mam przeczucie, że będzie wspaniałym kotkiem, jak już się przekona do ludzi :) To teraz focie.



Rozkoszne okolice podbródkowo-szyjkowe :aniolek:


Brawurowo zrelaksowana, ma taaaaką długą łapkę:


Słitaśnie na koniec, tutaj widać, że ma cudne, biało-czarne wąsiska :love:

Nadira - Sro 14 Sty, 2015 21:59

Ja mam jednak obłędną słabość do burasków... JAKA ONA ŚLICZNA!!!!!! :love:
m_adzik - Sro 14 Sty, 2015 21:59

Piękne foteczki :love:
Morri - Czw 15 Sty, 2015 02:16

:love:
kikin - Czw 15 Sty, 2015 08:19

:serce: dla szyjki ::
kat - Czw 15 Sty, 2015 10:20

Ale fajne dziewczyny :)
paula_kropcia - Wto 20 Sty, 2015 10:07

Bajdurka grandzi :twisted:
biedna Kropcia nie ma łatwego życia, ale znosi to dzielnie. Jak mały grzdyl już sobie na za dużo pozwala to jest syk i łapoczyn :twisted: przynajmniej na chwilę jest spokój.... :roll:
jeszcze morda nauczyła się wymuszać porcję puszeczkowego jedzonka.... jak nie dostanie (a jest reglamentacja :twisted: ) to lata jak szalona i patrzy tylko co by tu zbroić, żebym w końcu odpuściła i nałożyła do miseczki. Nie ze mną te numery hehehehe :diabel:

ooo ogonek, można trochę pogonić :)



a pokaż czy twój ogonek nie jest smaczniejszy :twisted:



dlaczego mi nie pozwalasz?



i tak Cię zjem!



::

kikin - Wto 20 Sty, 2015 10:15

wymiękłam :lol: przedostatnie zdjęcia - wzrok Kropci mówi "zjem Cię" :lol:
misiosoft - Wto 20 Sty, 2015 10:32

::
Essi - Pon 26 Sty, 2015 17:32

Proszę patrzeć i podziwiać, jakie okazałe pół metra kota ::


Tak ładnie Brawurka zgrała się kolorystycznie z Rudaskiem i Szylkretą ;)


A tak nadzoruje pracę człowieków ;)


Apetyt nadal ma nieposkromiony, energię niespożytą, a urodę rozkwitającą :D Jest przesłodka. Gdyby jeszcze tylko chciała dać się pogłaskać, to byłby kot-ideał ;)

kotekmamrotek - Pon 26 Sty, 2015 19:32

matko, ale ona wielka.....
BEATA olag - Pon 26 Sty, 2015 20:30

Essi napisał/a:
Proszę patrzeć i podziwiać, jakie okazałe pół metra kota ::
Obrazek

Tak ładnie Brawurka zgrała się kolorystycznie z Rudaskiem i Szylkretą ;)
Obrazek

A tak nadzoruje pracę człowieków ;)
Obrazek

Apetyt nadal ma nieposkromiony, energię niespożytą, a urodę rozkwitającą :D Jest przesłodka. Gdyby jeszcze tylko chciała dać się pogłaskać, to byłby kot-ideał ;)



ale Piękności

misiosoft - Wto 27 Sty, 2015 09:41

cudnie wygląda ta trójka :)
paula_kropcia - Pon 02 Lut, 2015 11:20

Nasza mała miała mieć PA, ale niestety nie doszło do skutku.
Tak poza tym to nic się nie dzieje :) wariactwo, szaleństwo, wylizywanie noży od masła i inne czynności na porządku dziennym :twisted:
Bajdurka zaprzyjaźniła się również z Zosią, nawet dość intensywnie, muszę przyznać. Co rano mamy kilkanaście minut pieszczoszków w trójkę. Kota też się szybko uczy i co raz rzadziej wyciąga pazurki w zabawie z Zosią.

Nuda w wykonaniu Bajdurki: TUTAJ

A tak się nawzajem zaczepiają Gady:TUTAJ

Lizanie ręki Zosi :) :


Hallo to ja, co tam masz buzi daj!


kikin - Pon 02 Lut, 2015 11:37

:love: cukier w kostkach ::
misiosoft - Pon 02 Lut, 2015 11:44

żywe srebro :)
m_adzik - Wto 03 Lut, 2015 09:25

ależ ona wyrosła!
Essi - Sro 04 Lut, 2015 21:59

Chciałabym złożyć reklamację, w związku z tym, że zgadzałam się na bycie dt dla KOTA, a nie dla dzikiego, patatającego mini-KONIA :loco: Brawurka jest niezmordowana w głośnym galopowaniu i wszczynaniu burd... Obie moje szylkrety mają przed nią respekt :lol:
Poza tym młode rośnie, rośnie i rośnie - jest już chyba z 4 razy większa niż była, jak do nas trafiła.
Focie świeże postaram się zdobyć na dniach ;)

kat - Sro 04 Lut, 2015 22:17

Reklamacji nie przyjmujemy :diabel:
m_adzik - Czw 05 Lut, 2015 14:29

Essi napisał/a:
Chciałabym złożyć reklamację, w związku z tym, że zgadzałam się na bycie dt dla KOTA, a nie dla dzikiego, patatającego mini-KONIA :loco: Brawurka jest niezmordowana w głośnym galopowaniu i wszczynaniu burd...


jakbym o Yumiko czytała :: ::

Essi - Czw 12 Lut, 2015 21:26

Brawurka bardzo się dziś zdziwiła, że zabawa ogonem Antka Montańskiego może skutkować otrzymaniem fangi w nos :szok2:

Jak ktokolwiek może dyscyplinować takiego ślicznego kotka??


Łóżko zajęte! My tu rządzimy! :cool:

edit brynia: podlinkowałam Antka

paula_kropcia - Sro 18 Lut, 2015 20:10

Zamiast małego kotka, mam małego, skocznego tygryska :) Bajdurka dokazuje co raz bardziej, już się nauczyła, że jak Zosia je to dla niej też jedzenie będzie. Zosia karmi Bajdurkę, albo z ręki, albo patrzy gdzie jest i rzuca jej jedzenie. A że kotka je wszystko, to nawet za brokułem lata :)
Dwójkę dzieci muszę na raz wychowywać :twisted:

Ale tak poza tym to kotka jest przekochana, właśnie leży mi na brzuchu i mrucząc patrzy co ja tutaj o niej piszę :: sprzeciwu nie zgłasza :)






kotekmamrotek - Sro 18 Lut, 2015 20:17

:serce:
m_adzik - Sro 18 Lut, 2015 20:28

piekne zdjecia i piekna kota na nich :serce:
misiosoft - Sro 18 Lut, 2015 20:42

aktycznie na zdjęciu wygląda na rozrabiaka.
Zosia jest kochana, że tak się jedzeniem dzieli, ale chciałbym zaobaczyć jak Bajdurka leci za brokułem :)

paula_kropcia - Sro 18 Lut, 2015 21:01

misiosoft napisał/a:
aktycznie na zdjęciu wygląda na rozrabiaka.
Zosia jest kochana, że tak się jedzeniem dzieli, ale chciałbym zaobaczyć jak Bajdurka leci za brokułem :)


może mi się uda filmik nakręcić z obiadu :D

kikin - Czw 19 Lut, 2015 07:34

słodziak :D
misiosoft - Czw 19 Lut, 2015 09:16

paula_kropcia napisał/a:
misiosoft napisał/a:
aktycznie na zdjęciu wygląda na rozrabiaka.
Zosia jest kochana, że tak się jedzeniem dzieli, ale chciałbym zaobaczyć jak Bajdurka leci za brokułem :)


może mi się uda filmik nakręcić z obiadu :D


czekam z niecierpliwością :: ::

paula_kropcia - Sob 21 Lut, 2015 20:28

Bajdurka przeszła dzisiaj zabieg sterylizacji. Jest bidulka straszna, ale powoli dochodzi do siebie. W ogóle nie chce mi zejść z kolan :roll: Troszkę pospała sobie, a teraz podjadła troszkę ugotowanej piersi z kurczaka. W końcu rekonwalescentka, więc same frykaski jej przysługują ::
Przy okazji dowiedziałam się, że Bajdurka już swoją pierwszą rujkę przeszła i to jakiś czas temu.... :shock: jakaś taka niewidoczna ta ruja była :wink:

Myślę, że jutro będzie już ok :) ranka jest malusieńka.

Essi - Pią 06 Mar, 2015 23:30

Brawurka w środę została wysterylizowana. Pierwszy dzień po zabiegu miała wyjęty z życiorysu, cały ten czas przespała. Następnego dnia zachowywała się już tak, jakby nigdy nic się nie stało, szalała równo ;)
Przy zabiegu przez pomyłkę została pozbawiona małego kawałeczka ucha, na szczęście prawie tego nie widać, nadal jest prześliczna :)
Rośnie! Wymiarami jest już prawie jak nasz Delcik, tylko ogon wciąż ma śmieszny, długaśny i cieńki :D
Apetyt koteckowi dopisuje, Brawura wciąga jedzonko jak odkurzacz :jesc: I to dosłownie wciąga, bo na gryzienie nie ma czasu, połyka wszystko w całości :roll: W końcu ma mnóstwo kocich spraw do pozałatwiania ;)
Świeże focie za niedługo :)

paula_kropcia - Sob 07 Mar, 2015 20:15

Bajdurka miała PA i się bardzo spodobała, chociaż była bardzo nieśmiała. Przemogła się dopiero gdy wyciągnęłyśmy zabawkę :) . Pojedzie do domku, gdzie będzie miała towarzystwo 5- latki :) Więcej nie powiemy, żeby ewentualnie nie zapeszać ;)

A póki jest jeszcze ze mną to pokazujemy ostatnie mizianki:

FILMIK


Pieszczotki z Zosią ::



o nie zostałam pociągnięta za wąs!!!!!





Przytul mnie Mamo... :serce:

Kurciak - Sob 07 Mar, 2015 21:52

Piekny kot! i jeszcze piękniejsza Zosia :love:
misiosoft - Pon 09 Mar, 2015 09:42

ale ona cierpliwie znosi towarzystwo Zosi :)
paula_kropcia - Czw 12 Mar, 2015 20:05

no to Bajdurka pojechała do swojego nowego domku. Od razu zbunkrowała się pod wanną i nie bardzo miała ochotę wyjść :roll: ale nieśmiało łepek wystawiała z ciekawości. Smutek troszkę, bo malutka tak z lekka żałośnie sobie pomiaukiwała... chyba będzie troszkę tęsknić. Mam nadzieję, że się szybko zaaklimatyzuje.
misiosoft - Pią 13 Mar, 2015 08:42

paula_kropcia napisał/a:
no to Bajdurka pojechała do swojego nowego domku. Od razu zbunkrowała się pod wanną i nie bardzo miała ochotę wyjść :roll: ale nieśmiało łepek wystawiała z ciekawości. Smutek troszkę, bo malutka tak z lekka żałośnie sobie pomiaukiwała... chyba będzie troszkę tęsknić. Mam nadzieję, że się szybko zaaklimatyzuje.


ciekawe czy Zosia będzie szukać Bajdurki, bo na filmikach widać, że dobrze się dogadywały :)

paula_kropcia - Pią 13 Mar, 2015 09:17

misiosoft napisał/a:
paula_kropcia napisał/a:
no to Bajdurka pojechała do swojego nowego domku. Od razu zbunkrowała się pod wanną i nie bardzo miała ochotę wyjść :roll: ale nieśmiało łepek wystawiała z ciekawości. Smutek troszkę, bo malutka tak z lekka żałośnie sobie pomiaukiwała... chyba będzie troszkę tęsknić. Mam nadzieję, że się szybko zaaklimatyzuje.


ciekawe czy Zosia będzie szukać Bajdurki, bo na filmikach widać, że dobrze się dogadywały :)


szukać może nie szuka, ale brakuje nam tu tej małej kulki.... taki pusty ten poranek :( Kropka niestety nie chce się kumplować z Zosią.

paula_kropcia - Sob 14 Mar, 2015 21:00

Bajdurka już się oswoiła z nową sytuacją i już męczy nowych właścicieli o spore porcje głasków :) Pierwszą noc spędziła pod wanną, wyszła dopiero nad ranem, żałośnie miaucząc. Na widok ludzi zaraz się schowała. Po powrocie z pracy Państwo zaczęli jej szukać i się okazało, że siedzi sobie pod kaloryferem, więc zaczęli ją delikatnie głaskać, a malutka zaraz się rozmruczała i po chwili wyszła sama z kryjówki i już wieczór spędziła na kanapie :: Jeszcze troszkę boi się Zuzi, ale jej kocyk też już zdążyła wyniuplać, więc jutro to już będzie pełna komitywa ::
paula_kropcia - Pon 16 Mar, 2015 10:41

No i z całej trójki ostała się tylko Brawurka, która w niedzielę przeprowadziła się do mnie. Póki co nie wychodzi z łazienki, ale będziemy usilnie nad jej charakterem pracować :) trzymajcie kciuki :)
paula_kropcia - Sob 21 Mar, 2015 20:23

Brawurka troszkę się już oswoiła z nową sytuacją, ale nadal jest dość wystraszona.

Za to ma nową miejscówkę do spania:




m_adzik - Sob 21 Mar, 2015 20:46

okupuje łazienkę widzę :: ::
Lunix - Nie 22 Mar, 2015 09:19

:love: D
paula_kropcia - Pon 23 Mar, 2015 20:39

Brawurka leży ze mną na kanapie, co prawda na drugim jej końcu, ale zawsze na kanapie i ogląda TV ::
kotekmamrotek - Pon 23 Mar, 2015 22:02

::
Morri - Pon 23 Mar, 2015 22:50

:brawo:
kikin - Wto 24 Mar, 2015 07:56

:banan:
paula_kropcia - Sro 25 Mar, 2015 20:53

Brawurka to wbrew pozorom olbrzymi pieszczoch :: mruczy już na sam mój widok, daje się głaskać już praktycznie w całym domu, przed chwilą się miziałyśmy na kanapie i się tak rozluźniła, że aż bąka puściła :oops:
Zosi się jeszcze boi szczególnie jak w Zofia rzuca w nią smoczkiem, albo goni i ucieka gdy się wykona gwałtowny ruch czy coś upadnie, za to pięknie reaguje jak się na nią cyka albo woła "chodź". Jak gadzinka coś chce to zaraz miauczy i mi to obwieszcza, jak wystawię wówczas rękę w jej kierunku to zaraz podchodzi i się ociera :love:

zdjęć póki co nie ma, bo jeszcze się boimy aparatu podczas głaskania :)

Kurciak - Sro 25 Mar, 2015 22:34

paula_kropcia napisał/a:
tak rozluźniła, że aż bąka puściła :oops:


:: :: :: :: :: :: ::

Morri - Sro 25 Mar, 2015 23:20

wielkie brawa, Paula :brawo:
misiosoft - Czw 26 Mar, 2015 09:32

wow, mega zmiana!!
paula_kropcia - Czw 26 Mar, 2015 09:32

ha!! mam dowody!! wrzucę filmik jak położę Zosię spać, trwajcie w oczekiwaniu ::
Essi - Czw 26 Mar, 2015 10:24

Kamień z serca! Strasznie się cieszę :)
paula_kropcia - Czw 26 Mar, 2015 12:03

Proszę: Nowa odpicowana Brawurka :love:

Brawurka- nowe wcielenie :)

kikin - Czw 26 Mar, 2015 12:06

o Ty zaklinaczko kotów :tan: :tan:
misiosoft - Czw 26 Mar, 2015 12:18

o ja... siedzę w pracy i się rozpływam... obie dziewczyny kochane :)
Morri - Czw 26 Mar, 2015 12:37

Paula, jesteś miszcz :: :: ::
Eva - Czw 26 Mar, 2015 12:40

oooooo :love: :love:
paula_kropcia - Czw 26 Mar, 2015 13:56

gratki to nie dla mnie, tylko dla koty :wink: jeszcze sporo pracy przed nami, ale jest świetnie i tak :)
m_adzik - Czw 26 Mar, 2015 16:05

aaaale super ::
paula_kropcia - Sob 28 Mar, 2015 11:15

Z DS Bajdurki:

Cytat:
Dzień Dobry, mała broi. Daliśmy jej na imię Tosia. Uwielbia łapać rybki w akwarium, oczywiście wirtualnie, hi hi, puka łapką po szybie i je łapie i uwielbia przychodzić na lelochy do mojego męża o 5 rano. Apetyt też jej bardzo dopisuje.


Bajdurka znalazła jak widać swojego Pana przede wszystkim :: super że jej się tak udało, mam nadzieję, że Brawurka też szybko znajdzie swoją rodzinę, szczególnie jak się tak pięknie zmieniła teraz :)

paula_kropcia - Pią 03 Kwi, 2015 14:16

2h podchodów, żeby kot przyszedł sam z siebie na obcinanie pazurków, no ale w końcu się udało i szpony obcięte :: traumy nie ma.
paula_kropcia - Sro 08 Kwi, 2015 14:22

No to trafił mi się kot, co to mi żyć nie daje :roll: ciągle tylko by się łasił, tulił, ciamkał, przytulał i kto wie co jeszcze :twisted:
Rozpaskudził nam się koteczek :twisted: co prawda nadal nie ufna w stosunku do Zosi, ale nie ma z tym większego problemu, bo daje i jej się pogłaskać co pewien czas :) .
Namiętnie śpi w umywalce, nie wiem co za fluidy tam mam, ale jest od niej uzależniona.

A tak poza tym to śpi, rojbruje i się tuli ot typowe kocie rozrywki :wink:






Morri - Sro 08 Kwi, 2015 15:24

Feromonowe dłonie :brawo:
misiosoft - Sro 08 Kwi, 2015 15:32

mam nadzieję, że lada dzień zaufa Zosi, wtedy obie będą zajęte sobą a Ty będziesz miała trochę spokoju ;)
paula_kropcia - Sro 15 Kwi, 2015 19:37

no to stało się.......... Brawurka pojechała do nowego domu.
Zestresowała się biedulka, ale mniej niż jak przyjechała do mnie. Dała mi się wziąć na kolana i została wygłaskana, również przez nowego właściciela :) . Później schowaliśmy ją w łazience owiniętą w jej kocyk. Brawurka będzie miała koleżankę- Rozalkę, łudząco podobną do niej tylko z troszkę ciemniejszym umaszczeniem. Rozalka zdawała się nie zauważać nowej lokatorki, ale pewnie się szybko zorientuje ::

Niech się jej wiedzie, bo malutka zasługuje bardzo na kochający domek!!

Essi - Sro 15 Kwi, 2015 20:19

Strasznie się cieszę! Powodzenia, śliczna Brawurko :serce:
Narsil - Sro 15 Kwi, 2015 20:19

Rozalka już się zorientowała, że nagle w domu jest o jednego kota więcej. Na razie obsykuje oraz obwarkuje nową koleżankę, miejmy nadzieję, że wkrótce do siebie przywykną. :) Brawurka (już pod nowym imieniem - Riwka :) ) okupuje swoje ulubione pomieszczenie - łazienkę. Wciąż zestresowana, ale wierzymy, że z czasem poczuje się tu jak w domu.
kotekmamrotek - Sro 15 Kwi, 2015 23:56

strasznie się cieszę, że ostatnia z sióstr szamotkowych znalazła chałupkę... Oby każda tego typu kociakowa historia miała takie zakończenie....
Morri - Czw 16 Kwi, 2015 00:59

Riwka :love: Piękne imię :good:
Narsil - Pią 17 Kwi, 2015 14:54


Kilka godzin po przyjeździe, w Ulubionym Miejscu nr 1 - Riwka jeszcze nie podjęła się zwiedzania domu, ale już dała się poznać jako pieszczoch in spe, mrucząc i dopominając się głaskania poprzez trącanie dłoni głową.


Ulubione Miejsce nr 2, blisko miski z jedzeniem i wodą. Z których korzysta się tylko, gdy nikt nie patrzy, a przynajmniej z takiego założenia wychodzi Riwka.


Najbezpieczniej siedzieć pod łóżkiem, ale gdy Pan i Pani nie patrzą, można już wędrować po domu, kompletnie nie przejmując się tym syczącym i prychającym drugim kotem. Jedyne zdjęcie, jakie udało mi się dziś zrobić - Riwka jest istnym ninja.

kikin - Pią 17 Kwi, 2015 15:00

:banan:
paula_kropcia - Pią 17 Kwi, 2015 15:22

no to pięknie!! :) mówiłam że będzie dobrze ::
Essi - Pią 17 Kwi, 2015 16:59

Dzielna Riwka! ::
Morri - Pią 17 Kwi, 2015 23:28

:good:
Narsil - Pon 27 Kwi, 2015 10:14

Riwka wydaje się być krzyżówką kota i dzikiego mustanga - wraz z Rozalką urządzają sobie galopady przez cały dom, tratując wszystko, co stanie im na drodze. :) Oba kotki dogadują się całkiem przyzwoicie, acz nadal starają się ustalić między sobą, która jest tą dominującą, czasem przechodząc do rękoczynów. (łapoczynów?)


Zabawy z krajką (tym rozmazanym paskiem obok nogi od krzesła. ;) )




Rozalka i Riwka w jednym stały domu.


Essi - Pon 27 Kwi, 2015 13:21

Cudownie! :love: Aż nie do uwierzenia, jak sobie przypomnę, jaka z niej była panna niedotykalska :)
paula_kropcia - Pon 27 Kwi, 2015 16:07

:: ::
Narsil - Sro 28 Lut, 2018 19:44

To już prawie trzy lata odkąd Riwka vel Brawurka trafiła do naszego domu. Teraz wygląda tak:

[img][/img]

Na zdjęciu razem z przyszywaną siostrą, Rozalką. Zgadnijcie która jest która. :P

kotekmamrotek - Czw 01 Mar, 2018 01:02

Co za pięknoty - obie:)
Nie poznałabym Brawurki - toż to teraz dorosła kobita :wink:
Zdradziło Ją tylko uszko (chyba...)!
Widać, że z Rozalką są w bardzo dobrej komitywie, a zdrowotnie wszystko w porządku???
Strasznie się cieszę, że napisaliście - bardzo dobrze robią wolontariuszom takie wieści o ich byłych szczęśliwie wyadoptowanych podopiecznych :aniolek:

kat - Czw 01 Mar, 2018 08:57

O tak, takie wieści cieszą serce wolontariusza :)
Piękne Futra! :)

Bastianka - Sob 03 Mar, 2018 20:13

:)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group