Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Krzysia

kiniek - Sob 01 Lis, 2014 21:49
Temat postu: Krzysia
Krzysia to niedoszła wiejska samobójczyni. Przebiegała sobie radośnie przez nieoświetloną wiejską drogę i uratowała ją niska prędkość samochodu i bystry wzrok kierowcy. Myśleliśmy, że to uciekinierka z pobliskiego zabudowania wiec udaliśmy się w tamtą stronę aby właściciele mieli większe baczenie na kocię. Jednak Pani najpierw wyraziła zdziwienie jakim cudem złapaliśmy jej kota bo przecież one dzikie są a później po zobaczeniu Krzysi kategorycznie stwierdziła, że to nie jej bo ona ma rudą i burą kotkę. No i faktycznie opisywane koty siedziały pod krzakiem i ani Krzysia się do nich nie garnęła ani one do niej.
Usłyszeliśmy dobrą radę - że mamy kociaka podrzucić na czyjś ogródek bo Pani też ciągle podrzucają jakieś koty...
Rzucanie 6 tygodniowym kociakiem przez jakiekolwiek płoty nie wydawało się zbyt dobrym pomysłem... pozostawienie jej aby sobie dalej rzucała się pod koła lub poszła w szczere pole też nie było dobrym rozwiązaniem więc nie pozostało nic innego jak Krzysię zabrać.
Maleństwo wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy - całe utytłane z pchłami i czymś jeszcze na futrze. Nie jestem pewna czy to jaja wszołów czy nabytek z pola. Nóżki jak patyczki, brzuszek jak piłeczka. No i takie coś siedzi właśnie w klatce w mojej łazience :roll:




zapomniałam dodać, że dziecię bardzo proludzkie, mruczy, nadstawia łepek i kula sięradośnie kiedy tylko się jej dotknie.

Krzysia na picasie

misiosoft - Sob 01 Lis, 2014 23:00

ale maleństwo :) mam nadzieję, że szybko wyjdzie na prostą :)
Nosferatu - Sob 01 Lis, 2014 23:43

Jaka kluska :aniolek:
kiniek - Nie 02 Lis, 2014 08:06

dziecku chyba zaczyna wyłazić kk bo dziś koło ślepków było już ropsko a i nosek jakiś taki wilgotniejszy.
Apetyt i humor dopisuje, siusiu do kuwetki było, tylko dwójki nadal nie widać :?

kikin - Nie 02 Lis, 2014 13:47

piękna jest
kiniek - Nie 02 Lis, 2014 18:48

widzę, że Krzysia to gwiazda fejsbuka :lol:
muszę maleństwo pochwalić, że z kuwetką radzi sobie wyśmienicie. Dostała dziś mleczko dla kociąt i bardzo jej smakowało. Z miski wymiata wszystko do dna.
Gdyby nie stan futra chciałoby się ją tulić i całować. Ale na razie jeszcze poczekam z czułościami :twisted:
Jutro lub we wtorek dotrą chrupki dla maluchów to zobaczymy czy też sobie z nimi poradzi.
Jedyny co mnie teraz martwi to gołe tylnie nóżki. Futrko wypadło jak przy odparzeniu :? (mam nadzieję, że to tylko efekt zaniedbania i dotychczasowych warunków a nie nic więcej)

felinity - Nie 02 Lis, 2014 19:14

Z tymi nóżkami dobrze byłoby sprawdzić grzybola. Piękny szczureczek. :)
kiniek - Nie 02 Lis, 2014 19:18

felinity napisał/a:
Z tymi nóżkami dobrze byłoby sprawdzić grzybola. Piękny szczureczek. :)


wiem, tylko łudzę się, że skoro miała futro czymś posklejane to może to jakieś odparzenie czy coś. W sumie to nosek, uszy i paluszki wyglądają ładnie a te miejsca jako pierwsze grzyb lubi przyatakować.
Dupka nieco ufajdana więc może z tego ufajdania się tak zbobiło.
Zobaczymy co wet orzeknie jak zobaczy. Chociaż nie powiem ręce po łokcie szoruję pod gorącą wodą :roll:

felinity - Pon 03 Lis, 2014 10:24

Szoruj, szoruj. Ja na takie akcje kupuję w aptece skinsept pur i się odkazam. :) Grzyba od kotów miałam 3 razy. ;)
kiniek - Pon 03 Lis, 2014 20:52

prawdopodobnie to niegrzyb a wynik posikiwania po nozkach. teraz mala ladnie kuwetkuje, ale okazuje sie ze jednak blizej jej do 4 tygodni nizdo 6. Zapewne niedawno opanowalasztuke zalatwiania sie jak nalezy. Dostala tez odrobaczenie wiec mamy nadzieje ze niebawem pozbedziemy sie pasazerow
hanna - Pon 03 Lis, 2014 21:53

Jakie maleństwo
MandM - Wto 04 Lis, 2014 20:41

Krzysia wygląda jak małe ksero mojej kotki :cool: mam nadzieje, że szybko zdrówko podleczy :serce:
kiniek - Czw 06 Lis, 2014 22:09

ktoś ma może doświadczenie jak się pozbywać jaj wszołów?
mała jest nimi oblepiona. Co prawda była spryskiwana środkiem na pchły i wszoły więc jaja powinny być martwe, ale na sam jej widok mnie wszystko swędzi.
Wyczesać się nie dają, namoczone po imawerolu też nie chcą puścić

Dzieciątko apetyt ma bardzo duży, a mleko dla kociąt wprost uwielbia. Na szczęście mleko nie powoduje żadnych niepożądanych reakcji pokarmowych więc codziennie dostaje odpowiednią działkę ;)
Wczoraj tak się rzuciła na nie że myślałam że się zakrztusi pijąc :roll:
Powinna dostać imię Mały głód :lol:

Morri - Czw 06 Lis, 2014 22:20

a gdybyś ją wykąpała? :hm:
Ania Z - Czw 06 Lis, 2014 22:47

najlepiej ogolić :roll:
Morri - Czw 06 Lis, 2014 22:55

Ania Z napisał/a:
najlepiej ogolić :roll:
to aż tak? :shock: (nie miałam do czynienia z wszołami jeszcze)
Ania Z - Czw 06 Lis, 2014 22:57

Morri napisał/a:
Ania Z napisał/a:
najlepiej ogolić :roll:
to aż tak? :shock: (nie miałam do czynienia z wszołami jeszcze)


ja miałam

wyczsywanie jest do d...
jak ogolisz wypierzesz i wtedy spryskasz to robactwo wyeliminujesz na 100%

kiniek - Sob 08 Lis, 2014 21:13

niby mały kociak to mały problem :roll: ...taaaa...jasne...

dziś byliśmy u weta bo i tak mieliśmy dziś wpaść na kontrolę a na dodatek mała wczoraj dała mi wyraźny powód żeby niezależnie od kontroli dziś z nią jechać do weterynarza.
Otóż dziecko z żarłocznego małego potwora zamieniło się w niejadka. Ilośći które zjadała normalnie za jednym zamachem nagle były za duże. A to trochę liznęła mokrego, troszkę popiła mleczka, ale ewidentnie za mało jak na nią i jej apetyt.
Niby zabawa ok, niby brak objawów chorobowych, ale utrata apetytu normalna nie jest.
No i w gabinecie wyszło, że mała sobie dolne kły wybiła. Zapewniam, ze nie biję kotów i to nie ja dziecko popsułam. Prawdopodobnie mała drama queen w trakcie którejś scenki pt. "Jak bardzo nie chcę być izolowana w klatce weź mnie wypuść" musiała niefortunnie spaść. Dziecko z wielkim upodobaniem wspinało się po klatce bo to pomaga zwiększyć dramatyzm odgrywanych scenek no i mamy klops. Jeden kieł wypadł a koło drugiego zrobił się stan zapalny i zapewne to odebrało dziecku apetyt. Doktor musiał pozbyć się bujających się resztek i teraz wszystko powinno się ładnie zagoić. Liczymy więc że niebawem apetyt powróci.
Jako bonus mamy jednak mało lubianą grzybicę. Tylnie łapki wyglądają coraz lepiej, ale coś na pysiu futerko się przerzedziło - chciałam być dobra ciocia i chociaż pysia kotkowi nie moczyć przy spryskiwaniu imawerolem to mam za karę :evil:


jakby nieszczęść było mało to moje rezydentki miały dziś czyszczone i rwane zęby więc wróciłam do domu z trzema kotami specjalnej troski :roll: normalnie OIOM

kiniek - Wto 11 Lis, 2014 14:01

Krzysia jest już u nas nieco ponad tydzień a zdecydowanie nie pozwala nam popaść w rutynę :roll:
w sobotę miała załatwioną kwestię uzębienia więc stwierdziłam,że potrzebuje chwili żeby dojść do siebie. Niepokojące było, że w niedzielę moje rezydentki, które w paszczach miały zdecydowanie więcej grzebane) doszły do siebie a mała nadal była osowiała i bez apetytu. Zrobiliśmy w klatce wystawke jedzenia wszelakiego, ale sama nic nie chciała jeść. Interwencyjnie dostała trochę ze strzykawki a wieczorem z butelki - chociaż sama się nie rwała do picia. Wczoraj pognaliśmy do weta, który potwierdził, że w buzi wszystko się pięknie leczy i to nie powinien być powód braku apetytu. Dziecko miała nieco podwyższoną temperaturę więc dostałą trochę antybiotyku i porcję aminokwasów pod skórę. Możliwe, że przyplątała się jakaś wirusówka.
Wieczorem była już żywsza. Trochę sama podjadła, ale nadal za mało więc na palcu podawałam po trochu karmy do pyszczka.
Dziś maleńki progres, ale nadal za mały, aby można było się cieszyć.
Także długi weekend mija nam pod znakiem głaskania i karmienia maleństwa :roll:

aaaa no i dziecko efektownie ostrzygłam nożyczkami żeby siętych jaj chociaż w części pozbyć i żeby było łatwiej ją środkiem na grzyba spryskiwać. Do tego mamy świeżba w uszkach więc codziennie zakraplamy orydermylem

no i foty


smellxoxo - Wto 11 Lis, 2014 15:03

Jeeeejku ale ona ma śmieszniutki pyszczek :D
Nadira - Wto 11 Lis, 2014 16:48

I jakie gustowne strzyżenie XD
hanna - Wto 11 Lis, 2014 20:49

Nadira napisał/a:
I jakie gustowne strzyżenie XD



kiniek - Pią 14 Lis, 2014 19:38

Nadira napisał/a:
I jakie gustowne strzyżenie XD


nie śmiać się! bo w nocy Cię odwiedzę z nożyczkami i skończysz jak Krzysia :P

szczęśliwie kryzys chyba mamy zażegnany. Dziecko znów uważa, że może zjeść tyle ile waży i przerobić kuwetę na pole minowe :twisted:

AsiaS - Sob 15 Lis, 2014 10:19

mega piękna ta Krzysia. oby szybko wyzdrowiała :)
kiniek - Pią 28 Lis, 2014 20:54

Nasza mała Krszysztofa pozbyła się już świerzba :pijaki:
tak więc chociaż jedno paskudztwo mniej na kotku. W celu pozbycia się wszołów za radą daliśmy dziecko golić więc mam nadzieję na zwycięstwo również na tym polu.
W toku ciągle mamy leczenie grzyba, ale wiadomo - to pewnie jeszcze potrwa dłuższą chwilę.
Jeśli o dziecko chodzi to zmienia się nie do poznania. Z grzecznego kotka rośnie nam mały pyskaty podlotek. Ulubioną zabawą jest łapanie za stopy :roll:
Jak srzątam klatkę i dziecko wybiega sobie na łazienkę to muszę manewrować na jednej nodze, przeskakując przy tym z lewej na prawą a Krzysia się świetnie bawi (co się jej dziwić - zmusić olbrzyma żeby skakał na jednej nodze musi być przeokropnie zabawne z jej perspektywy :lol: )
Spryskiwanie Imaverolem nie lubi i coraz dobitniej to pokazuje. Za to po spryskiwaniu mamy taki zwyczaj, że Krzysia nie chce być sama i muszę ją wtedy zawinąć w podkład chigieniczny i trzymać na rękach (nim trochę nie obeschnie wszelkie próby odłożenia do klatki są głośno oprotestowywane). Więc często sobie z dzieckiem zawiniętym w rożek oglądamy wspólnie TV :wink:

oto najnowsze zdjęcia zbójnika

taka jestem piękna i grzeczna...


siedząca niewinność


ktoś dał się nabrać na dwa powyższe? ::

Kurciak - Pią 28 Lis, 2014 21:06

Jaka boska dziecinka z niej :love: :love: :love:
Lunix - Pią 28 Lis, 2014 22:01

a ja poproszę zdjęcie ze wspólnego oglądania tv :D :love:
kikin - Sob 29 Lis, 2014 08:28

fajny łysol ::
kiniek - Sob 29 Lis, 2014 19:19

Lunix napisał/a:
a ja poproszę zdjęcie ze wspólnego oglądania tv :D :love:


no moja droga - już były :)



w tle leci Przeminęło z wiatrem.
Na potrzeby zdjęć dziecko obrócić się musiało stąd taka mało wdzięczna minka bo jak to tak bezczelnie klasyk przerywać :wink:

Lunix - Nie 30 Lis, 2014 18:56

no to jak taki klasyk w tle to co się dziwić że nie skojarzyłam ;)
słodka minka z cyklu "no ale teraz musisz chcieć coś?" :)

misiosoft - Pon 01 Gru, 2014 09:29

mini robi niesamowite!! :)
Morri - Pon 01 Gru, 2014 10:52

Krzysia robi furorę na facebooku :) Mam nadzieję, że się to przełoży na znalezienie domku :)
kiniek - Wto 02 Gru, 2014 23:02

tak uroczo wygląda Krzysia po oprysku na grzyba :twisted:



jak krzyżówka nietoperza ze szczurkiem :wink:

Morri - Sro 03 Gru, 2014 00:25

:turla:
misiosoft - Sro 03 Gru, 2014 09:13

uwielbiam jej wielkie oczy i miny :)
Morri - Sro 03 Gru, 2014 11:59

Kiniek, ale czemu ona ma też wibrysy przycięte? :hm:
kiniek - Sro 03 Gru, 2014 16:43

Morri napisał/a:
Kiniek, ale czemu ona ma też wibrysy przycięte? :hm:


to kara za obgryzanie stóp ;)

a tak serio - nikt nie poczynił zamachu na wąsy Krzysztofy :wink:
Dziecko samo sobie wibrysy połamało. Śmiem twierdzić, że jednostronne wyłamanie jest powodem używania prawej łapki do operacji zaczepnych prowadzonych przez klatkę i tym samym częstego przytulania się prawym policzkiem do prętów.
A ponieważ braki żywieniowe i ogólna kondycja organizmu były jakie były to wibrysy nie są jeszcze w najlepszej kondycji i się połamały. Lewa strona prezentuje się bardziej dostojnie, ale pewne braki również można zauważyć.
Tak oto mamy kota z powyłamywanymi wąsami ::
Ten chwilowy jednostronny ubytek nie przeszkadza jej w niczym. W klatce zamontowałam jej mini drapak i świetnie udaje małego Tarzana :lol:

Katarzyna - Sro 03 Gru, 2014 16:54

Boska jest! ::
kiniek - Sob 06 Gru, 2014 15:17

jak to jest, że Krzysia i Kamyk są w podobnym wieku a Krzysia nie wychodzi tak słodko na fotach jak Kamyk?

co Krzysia chciała powiedzieć fotografowi? :diabel:



einfach - Sob 06 Gru, 2014 16:12

jak to nie wychodzi... ja tu widzę samą słodycz do schrupania :love:
m_adzik - Sob 06 Gru, 2014 16:32

pierwsze zdjecie: "mi juz nie lej..."
Nadira - Sob 06 Gru, 2014 16:42

Drugie zdjęcie: "trenuję do palenia fajki wodnej" :D
Katarzyna - Sob 06 Gru, 2014 16:51

To som naturalne miny gremlinów :: słodkie :: :turla:
Zuma - Sob 06 Gru, 2014 18:27

einfach napisał/a:
jak to nie wychodzi... ja tu widzę samą słodycz do schrupania :love:


no wlasnie.

Krzysia jest cudowna. Juz dawno zaden kotek mnie tak nie uzekl. Normalnie "I love you z calej epy!"

marinella - Sob 06 Gru, 2014 22:30

kiniek napisał/a:
jak to jest, że Krzysia i Kamyk są w podobnym wieku a Krzysia nie wychodzi tak słodko na fotach jak Kamyk?

co Krzysia chciała powiedzieć fotografowi? :diabel:
Obrazek


nasuwa mi się jedno
ale chyba nie bardzo na publicznym mogę :twisted:

kiniek - Nie 07 Gru, 2014 13:13

dziś dziecko mnie prawie o zawał przyprawiło. Siedzę sobie z smarkulą w łazience, mała wesoło lata i zagląda w każdy kąt. W którymś momencie zechciałą wskoczyć na kosz od śmieci. Z kosza, który stał pod zlewem kombinuje jak tu wejść wyżej. W duchu sobie myślę "mała, naiwna istotko wyżej nie dasz rady". I ku mojemu zdziwieniu Krzysztofa znalazła miejsce gdzie jest łączenie ceramicnej nogi z umywalką. Nie wiem czy każdy zlew tak ma ale u nas jest tam taka niewielka przestrzeń. Mała od razu to wyczaiła i tylko dzięki refleksowi ją złapałam. Głową już była w dziurze :twisted: Już to widzę jakbym musiała zlew demontować żeby kotka wyciągnąć :roll:
marinella - Nie 07 Gru, 2014 13:16

zdolniacha :twisted: :twisted:
kiniek - Pon 08 Gru, 2014 23:00

święta idą - to wiadomo sprzątać trzeba

który środek nada się do okien?



to jakie pranie teraz wstawiamy?...


do prania dajmy kapsułkę...


albo nie, lepiej płyn. To mój ulubiony


i na koniec

serio używasz tego zamiast języka?


Krzysia - kobieta pracujaca ::

kotekmamrotek - Pon 08 Gru, 2014 23:14

chyba padnę ze śmiechu:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
kat - Pon 08 Gru, 2014 23:34

kotekmamrotek napisał/a:
chyba padnę ze śmiechu:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))


Ja też :)

Cynamon - Pon 08 Gru, 2014 23:37

Jest przewspaniała :serce: :serce: :serce:
Uwielbiam koty z głupolowatymi minami :love: bardziej niż te dostojne :P
Motek robił genialne miny i ten jego obłęd w oczach/oku ;) coś wspaniałego! ::
trochę za tym tęsknię ... bo on to miał właśnie taki głupkowaty ten obłęd :loco:
trochę jak słodka Krzysia :mrgreen: :love:
a Arni ma czasami obłęd ale morderczy :diabel2:

Zuma - Wto 09 Gru, 2014 09:17

Ostatnie zdjecie najlepsze. Jaki slodki lobuziak. Normalnie cudo
misiosoft - Wto 09 Gru, 2014 09:54

cudna jest :) i taaaka długa :)

ostatnie zdjęcie i komentarz rządzą - wrzucić na fb!!

Morri - Wto 09 Gru, 2014 12:00

kiniek napisał/a:

serio używasz tego zamiast języka?


kiniek :jebanewalentynki:

MandM - Wto 09 Gru, 2014 12:41

Ale z niej pomocnik :: :: słodziara na maksa :love:
Katka - Wto 09 Gru, 2014 17:49

megaśna jest :aniolek:
kiniek - Wto 09 Gru, 2014 20:25

mieliśmy dziś jechać na kontrole, ale uzgodniliśmy z doktorem, że kontrolę zrobimy w sobotę. Będziemy sprawdzać czy grzyb sobie już poszedł więc musimy odczekać kilka dni od ostatniego oprysku na grzyba. Spryskłam ją wczoraj więc wynik mógłby wyjść fałszywy.
kiniek - Sro 24 Gru, 2014 08:45

z okazji świąt Krzysia obwieszcza - ponoć nie mamy juz grzyba ::

Krzysia kazała też przekazać, że życzy wszystkim, aby z okazji Świąt i bez Świąt również każdy człek umiał patrzać sercem na słabszych i bezbronnych, a futrzastym przyjaciołom życzy baaardzo mocno aby każdy duży i mały miał swoj przytulny i bezpieczny kąt na tym świecie, aby każdy miał kogoś kto go będzie kochał zawsze i za wszystko, żeby wszystkie miseczki zawsze były pełne i żeby zawsze ktoś machał wędką ;)



Kri - Sro 24 Gru, 2014 09:30

Jaki słodziaczek :love:
misiosoft - Sro 24 Gru, 2014 10:09

cudne :)
Morri - Pią 26 Gru, 2014 12:31

:love:
kiniek - Sro 31 Gru, 2014 18:10

dziś sylwester...niby nikt nic nie pił jeszcze, a niektórzy coś niewyraźnie wyglądają :roll:


życzymy wszystkim tańców - połamańców do rana i szampańskiej zabawy




tylko nie przesadźcie z alkoholem bo wiecie... kac morderca nie ma serca i suszy później strasznie ;)


oświadczamy, że żaden kot nie otrzymał i nie otrzyma grama alkoholu, niektóre są imprezowe z natury :diabel:

einfach - Sro 31 Gru, 2014 18:12

hahaha, życzę wszystkim takiej zabawy dziś jak ma Krzysia :jump:
kiniek - Czw 01 Sty, 2015 14:25

z Nowym Rokiem kilka nowych słów o Krzysi ;)

Mała jak każdy kociak jest zbójem wielkim i odważnym. Nie straszni jej ludzie ani inne koty. Czasem jak na nią patrzę to się zastanawiam czym jest napędzana, że ciągle ma takie pokłady energii.
Ulubionym zajęciem jest próba dościąścia Pusi niczym konika (nie wiedzieć dlaczego Pusia sie nie zapatruje na te działania pozytywnie :twisted: ) i mordowanie wędek z piórkami. Przy małej nie cieszą się one długą żywotnością, ale jak pokazują foty same piórka w sumie też mogą być dobrą zabawką.
Choinka tylko czasem wzbuda zainteresowanie - jak akurat nic innego się nie porusza to można trzepnąć którąś gałązkę albo zwalić jakąś ozdobę i zawlec sobie za kanapę.
Wędki też się psują najcześciej podczas ciągania po pokoju. Krzysia jest na etapie badania świata zębami...fascynujące to musi być zajęcie. Nawet piłkę z toru Cati-it próbowała zębami wyciągnąć. Krzysia myśli że świat działa trochę na zasadzie - jak coś jest mało zabawne wystarczy to ugryźć i już się rusza i jest gotowe do zabawy tzw. napęd na cztery zęby :roll: ...z ludzkimi stopami sprawdza się świetnie (spróbujcie nie ruszyć stopą jak ktoś was próbuje dziabnąć w piętę :lol: )
Ostatnio zastanowił mnie jej dziwny warkot w łazience i nieruchome wpatrywanie się w szafkę - jak się okazało pomiędzy szufladami wystawał kawałek opakowania od podpasek i nie wiedzieć czemu Krzysia postanowiała je zastraszać warkotem :: Misja zakończyła się sukcesem i ukryto wystające opakowanie co by dziecka nie denerwować :twisted:

Agrat - Czw 01 Sty, 2015 17:03

To bardzo miło ze znalazła Pani czas w pierwszy dzień nowego roku na bliższe przedstawienie Krzysi :) mampytanie. czy Krzysia jest gotowa do adopcji ? Czy już ma grono zainteresowanych jej adopcja?
kiniek - Pią 02 Sty, 2015 11:32

Krzysia jeszcze musi zostać zaszczepiona i zaczipowana :)
Dziś wieczorem będzie też miała pierwszego gościa :D

Ponieważ każdy ma jekiś foty z telefonu - Krzysia postanowiła nie być gorsza ;)






na ostatnim zdjęciu Krzysia skupiała się nad grą - stąd ta poważna minka :wink:

kat - Pią 02 Sty, 2015 11:33

Uwielbiam tego małego wypłosza :)
misiosoft - Pią 02 Sty, 2015 14:17

ale gały wywaliła ;)
misiosoft - Nie 04 Sty, 2015 11:28

Krzysia to żywe srebro!! wszędzie jej pełno, ciagle gdzieś pędzi, wszystko chce zobaczyć :) tak wyobrażam sobie jej ciąg myślowy:
ooo, okno, lece na okno, ale co to, trzeba przecież odsłonić, o piórko hej, nie uciekaj, co to za stopa? jakaś nowa stopa, moga ją ugryźć? piórko! piórko!! piłekczka?!
i tak całą dobę ;)

kiniek - Nie 04 Sty, 2015 21:41

misiosoft napisał/a:
Krzysia to żywe srebro!! wszędzie jej pełno, ciagle gdzieś pędzi, wszystko chce zobaczyć :) tak wyobrażam sobie jej ciąg myślowy:
ooo, okno, lece na okno, ale co to, trzeba przecież odsłonić, o piórko hej, nie uciekaj, co to za stopa? jakaś nowa stopa, moga ją ugryźć? piórko! piórko!! piłekczka?!
i tak całą dobę ;)


no i trafiłaś w sedno ;)
jeszcze tylko można dodać - duży miękki kotek!

a tak Krzysia ogląda ptaszki za oknem ::



aczkolwiek pozycja była utrzymana przez jakieś 0,5 sekundy i szybko pstrykając uszy ucięłam. Szansy na poprawę ujęcia mała nie dała :lol:

kiniek - Nie 11 Sty, 2015 13:47

a nikt nie zauważył, że mała ma na poduszeczce serduszko ::


a tak Pusia znosi trudy opieki nad dzieckiem :roll:

einfach - Nie 11 Sty, 2015 14:47

wyczuwam u Pusi pewne pokłady weltschmerzu... :D który tylko czeka na szczęśliwe dni bez Krzysztofowych szaleństw...
swoją drogą - piękna z niej kulka :serce:

kiniek - Pon 12 Sty, 2015 20:27

dziecko kwiat ::


Katarzyna - Pon 12 Sty, 2015 20:47

Ja zupełnie nie rozumiem, o co Tobie chodzi...że niby Krzysia to wcielenie zła... :: :twisted: tajfun nieogarnięty??????? :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Byłam, widziałam, głaskałam...mhm...przez 10 sekund ::
Janiołeczek :lol: :aniolek:
Czy te oczy mogom kłamać......chiba nie..... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

kiniek - Pon 12 Sty, 2015 20:58

Katarzyna napisał/a:
Janiołeczek :lol: :aniolek:
Czy te oczy mogom kłamać......chiba nie..... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:


komuś z wiekiem pamięć niedomaga :dizzy: :spadam:

aniołek to niewątpliwie będzie za jakiś czas......powiedzmy za może 10 lat......przy optymistycznych prognozach ::

żart, mam nadzieję, że wcześniej się dziecię ustatkuje bo ile można mieć siano w głowie :roll:

misiosoft - Wto 13 Sty, 2015 09:06

widać pęd w jej oczach ;) jest gotowa do startu :)
Morri - Wto 13 Sty, 2015 17:16

kiniek napisał/a:
dziecko kwiat ::

Obrazek
a skąd można pobrać tę fotkę? :hm:
kiniek - Wto 13 Sty, 2015 18:27

Morri napisał/a:
kiniek napisał/a:
dziecko kwiat ::

Obrazek
a skąd można pobrać tę fotkę? :hm:


z mojej picassy - ten sam link co ostatnio,
uznałam, że jest za kiepska aby zaśmiecać fundacyjną

brynia - Wto 13 Sty, 2015 21:50

Jak to za kiepska? Przecież to będzie idealna fotka adopcyjna :jump:
kiniek - Wto 13 Sty, 2015 23:10

brynia napisał/a:
Jak to za kiepska? Przecież to będzie idealna fotka adopcyjna :jump:


tylko w małym rozmiarze :roll:
mały zbój co to ma wiatr między uszami jest bardzo niewdzięcznym modelem :lol:

Morri - Wto 13 Sty, 2015 23:24

kiniek napisał/a:
brynia napisał/a:
Jak to za kiepska? Przecież to będzie idealna fotka adopcyjna :jump:


mały zbój co to ma wiatr między uszami jest bardzo niewdzięcznym modelem :lol:
facebook twierdzi inaczej ::
kiniek - Sro 14 Sty, 2015 20:51

Szanowni Państwo - ogłaszamy, że Krzysia waży już ponad 2,2 kg :lol:
duża jest jak na te swoje 3,5 miesiąca :roll:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group