Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Karmel

kotekmamrotek - Wto 02 Gru, 2014 00:32
Temat postu: Karmel
Karmel to kocurek, który od pewnego czasu zaczął pojawiać się w stadzie dokarmianym przez zaprzyjaźnioną panią; ewidentnie miał dom – nie bał się człowieka, podchodził, łasił się… Jednak na ogłoszenie nikt nie zareagował – oprócz nas :wink:
Karmelek okazał się przylepnym, wykastrowanym kotem w kwiecie wieku, niestety bez czipa; jest trochę wychudzony, ale to zapewne ze względu na fatalny stan uzębienia, co musiało powodować ogromny ból – na dziąsłach miał już krwiaki… Z tego względu Karmel nie dojadał – u nas przez pierwsze dni też jadł tylko odrobinkę…
Niektórych zębów nie udało się uratować, ale kły po oczyszczeniu z kamienia pozostały – teraz wcina nawet chrupki aż mu się uszy trzęsą :: Ma co nadrabiać, zwłaszcza jakość sierści pozostawia wiele do życzenia, ale w tym względzie gwarantujemy poprawę!
Karmelek ma cudowny charakter – na sam widok człowieka zaczyna udeptywać kocyk, a wyciągnięty z klatki – nie odstępuje istoty ludzkiej na krok. Ta cecha plus wyjątkowe ubarwienie powodują, że jesteśmy pewni, iż szybko znajdzie dom – kto pierwszy???



PS Nie tak szybko z tą adopcją – kocurrra czekają jeszcze rekonwalescencja, odrobaczenie i szczepienie, ale umawiać się na audiencję już można :)

Tutaj filmiki: https://www.youtube.com/w...x=3&spfreload=1

A tu fotki: https://plus.google.com/photos/110103969880165520044/albums/6087561652125648657

UWAGA! ZE WZGLĘDU NA WYJĄTKOWĄ RUCHLIWOŚĆ KOTA NA WIDOK CZŁOWIEKA - LICZBA ZDJĘĆ OGRANICZONA :neutral: z OK. 20 UDAŁO SIĘ WYBRAĆ ZALEDWIE TYCH KILKA...

kikin - Wto 02 Gru, 2014 08:13

cudofny :serce:
paula_kropcia - Wto 02 Gru, 2014 08:58

biorę ::

jest cudowny :aniolek: :aniolek:

kotekmamrotek - Wto 02 Gru, 2014 11:42

jak na zawsze - proszę bardzo ::
na DT biorę ja - o ile zdążę w ogóle :szok:

paula_kropcia - Wto 02 Gru, 2014 12:00

kotekmamrotek napisał/a:
na DT biorę ja - o ile zdążę w ogóle



szczerze wątpię ::

kotekmamrotek - Wto 02 Gru, 2014 22:25

wynik dzisiejszej sesji:


Morri - Wto 02 Gru, 2014 22:42

kotekmamrotek napisał/a:
wynik dzisiejszej sesji:

Obrazek
:aniolek:
kotekmamrotek - Nie 14 Gru, 2014 17:22

Karmelek dogaduje się z kotami:) Tzn. na pierwszy rzut oka po prostu je toleruje, ale za bardzo nie miał jak się wykazać - w siedzibie wypuszczaliśmy na chwilę Pedra i Trolka - na początku trochę syczał - bał się zapewne, biedaczek, zwłaszcza ogromniastego Pedrka, ale kiedy załapał, że koty inne nie zamierzają mu niczego odgryzać, i jego miski ich też nie interesują, po prostu nie przeszkadzał sobie ich obecnością:) Ani kocurom:)


Morri - Pon 15 Gru, 2014 13:23

Karmel jest przekochany - taki troszkę z boku, nienarzucający się, spokojny i taki... skromny :love: Kiedy trafia do dt?
marinella - Pon 15 Gru, 2014 15:31

dziś
Morri - Pon 15 Gru, 2014 18:43

marinella napisał/a:
dziś
super :) :) :)
kotekmamrotek - Sob 20 Gru, 2014 18:55

pozdrowienia z DT przesyła Karmelek:)
Chłopak jest boski:) to jedno zdanie opisuje go najdokładniej...
Pierwsze dni spędził w łazience, chciałam, żeby stado poznało się dokładnie najpierw zapachowo. I warto było, bo moje osiołki osyczały pusty transporter - Karmel w tym czasie był na rękach, czego w ferworze ataku w ogóle nie zauważyły :: A wczoraj, po wypuszczeniu Stefan Go zupełnie zignorował, no a baby - jak to baby - puściły mu syczącego focha, ale takiego na odczepne. I poszły sobie. A co na to Karmelek - NIC. W ogóle nie zareagował; zrobił to, co każdy mądry facet robi, kiedy kobieta foszy - nie zauważa tego:)
Dziś rano było jeszcze trochę dąsów przy jedzeniu, ale to drobiazg.
Karmelek już pierwszą noc spał z nami w łóżku, tam, gdzie go położyłam - po prostu zwinął sie w kłębuszek - i zasnął.
Niestety od wczoraj zaczął kichać - dziś pojawił sie katar, na szczęście gorączki nie ma, ale w poniedziałek będzie nam trzeba udać sie do lekarza pewnie - trzymajcie kciuki!
A oto co robił Karmel w tygodniu łazienkowym - albo raczej co ja robiłam - co by kocurrro się nie nudził - miałam łazienka-office, w czym Karmel mi dzielnie przeszkadzał, hmmm... sekundował miało być:))) Wiadomo jak - łasząc się, ocierając, wchodząc na kolana, strzelając baranki - uwielbiam go:))))






kikin - Sob 20 Gru, 2014 19:06

widzę, że ładnie papierów pilnował ::
felinity - Sob 20 Gru, 2014 21:59

Śliczne zdjęcia :) wrzucić jakieś nowe do ogłoszeń? ;)
kotekmamrotek - Sob 20 Gru, 2014 23:29

jasne - liczę na Twoje oko:)
kotekmamrotek - Nie 21 Gru, 2014 01:12

no i niestety kichanie Karmelka skończyło sie przy Mieszka - 40 stopni, koci katar;((((
skąd to cholerstwo się wzięło????
Leki na szczęście działają, już nie jest biedaczyna taki osowiały, ale z nosa nadal mu sie leje dosłownie - z bródki wisza mu takie trzy sopelki jakby... No i kicha bez przerwy prawie - ale mi go żal...
A za dzielność w gabinecie - 6, i to z plusem!!!!

m_adzik - Nie 21 Gru, 2014 09:15

trzymamy kciuki za szybki powrot do zdrowia :hug: !!!
Morri - Nie 21 Gru, 2014 11:24

biedaczysko :neutral:
kat - Pon 22 Gru, 2014 01:35

Mnóstwo kciuków!
BEATA olag - Pon 22 Gru, 2014 09:15

Powodzenia
kotekmamrotek - Pon 22 Gru, 2014 14:06

ufff - Karmelek ma się lepiej - dziś to nawet zgłosił się po raz pierwszy na śniadanko:)))) Nie kicha już, ale cały czas śpi... Zaanektował sobie szufladę - chyba ze dwie godziny go szukałam, bo nie raczył się odezwać na moje rozpaczliwe nawoływania...
A tu porcja przesłodkiego Karmelka jeszcze sprzed choroby - tak wygląda z nim praca ::
https://www.youtube.com/w...HOE01Jx&index=1

kikin - Pon 22 Gru, 2014 14:51

kotekmamrotek napisał/a:

tak wygląda z nim praca ::
https://www.youtube.com/w...HOE01Jx&index=1


:love:
:love:
:love:

kotekmamrotek - Czw 25 Gru, 2014 21:29

W tym roku święta upływają nam pod znakiem choróbska - wczoraj Karmelkowi wróciła temperatura 40 st, zatem w te pędy do weta - okazało się, że leki były za słabe, pojawiło się zapalenie płuc, wysięk z oczu... Kroplówka, badanie krwi, milijon zastrzyków, no i oczywiście strach - w nocy co 3 godziny mieliśmy budzik ustawiony, robiliśmy Mu inhalacje, bo kocurro się wręcz dusił... Ale dziś temperatura w normie, na kontroli już ok w miarę, tylko leki na wynos. Natomiast od wczoraj kicha Tekla, dziś już na zastrzykach, a po powrocie przywitała nas kichaniem Praksia, jeszcze bez gorączki... Mam nadzieję, że jutro nie czeka nas wycieczka do weta... Stefan się trzyma, ale to pewnie dlatego, że On jest na antybiotyku od zeszłego tygodnia... Sloganowe "zdrowych Świąt" nabrało nowego wymiaru :neutral:
Eva - Czw 25 Gru, 2014 21:38

:hug:
kotekmamrotek - Pią 26 Gru, 2014 21:12

A jednak - Tekla zapalenie płuc, Praksia i Stefan "tylko" górne drogi oddechowe - jutro znowu na kontrolę, Karmelek na szczęście już lepiej - w końcu przestał charczeć, a najlepszym dowodem jest brak anielskiej cierpliwości przy zastrzykach;) cierpliwy tak w ogóle to oczywiście jest - jak zawsze!
Chyba najgorsze za nami...

marinella - Pią 26 Gru, 2014 21:25

ale to zapalenie płuc jest takie zaraxliwe ? mi się wydawało ze to raczej nie jest
kotekmamrotek - Pią 26 Gru, 2014 21:30

widocznie jest... na me laickie ucho tak samo charczą...
kotekmamrotek - Sob 03 Sty, 2015 00:16

Chociaż krótkie wieści od Karmelka, dla którego przez szpital w domu mamy niestety bardzo mało czasu;(
Po zachowaniu naszego tymczaska powzięłam podejrzenie graniczące wręcz z pewnością prawie, że karmelici to zakon żebraczy - tak usilnie, błagalnie, namolnie i skutecznie nasz Karmelita żebra o najmniejszy kawałeczek jedzenia, mimo iż jadł przed pięcioma minutami... Przekonuje nawet TŻ, który w ogóle kotów nie dokarmia pomiędzy posiłkami, no bo próbujemy je odchudzić...
Jednak karmelici to zakon kontemplacyjny - i kocurrrro absolutnie wpisuje się w tę tradycję - jedzenie, pokarm, żywność, papu, smakołyk - to jego życie; potrafi wpatrywać się godzinami w szafkę z pożywieniem i dumać... Mamy nadzieję, że nie nad tym, jak ją otworzyć...

Morri - Sob 03 Sty, 2015 04:13

A jak zdrowotnie?
misiosoft - Sob 03 Sty, 2015 11:57

oj, może wydumać jak ją otworzyć ;) i wtedy trzeba sięgać po zabezpieczenia na dzieci ;)
kotekmamrotek - Nie 04 Sty, 2015 17:01

Karmelek już nie kicha, ale cały czas na antybiotyku i sterydach niestety - próbowaliśmy odstawić te ostatnie i była powtórka z rozrywki;( Na RTG na szczęście wyszły zajęte tylko oskrzela, płuca już ok!
Morri - Nie 04 Sty, 2015 21:29

kotekmamrotek napisał/a:
Karmelek już nie kicha, ale cały czas na antybiotyku i sterydach niestety - próbowaliśmy odstawić te ostatnie i była powtórka z rozrywki;( Na RTG na szczęście wyszły zajęte tylko oskrzela, płuca już ok!
:good:
kotekmamrotek - Sob 10 Sty, 2015 17:10

Wczoraj byliśmy znowu u lekarza, tym razem posypało się oko;(
Karmelek dostaje bardzo bolesne zastrzyki domięśniowe, ale znosi je z iście filozoficznym spokojem - nie wspominając o braku jakiejkolwiek agresji, która w takim wypadku powinna wystąpić jako reakcja instynktowna na ból...
Niestety zakraplanie oczka jest już dość dużym wyzwaniem, do tego stopnia, że kocio dostał nowa ksywkę - wijek - aleśmy zaprawieni w bojach, więc dajemy radę, choć takiego piskorza nie widzielm:)
Dobra wiadomość jest taka, że Karmel rewelacyjnie zareagował na antybiotyk - dziś już oczko otwarte!!! Mam nadzieję, że to już ostatni element walki z zarazą, która opanowała nasza chałupkę...

Cynamon - Nie 11 Sty, 2015 03:01

kotekmamrotek, trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia :pociesza:
kotekmamrotek - Nie 18 Sty, 2015 16:33

Od kilku dni nie jeździmy do weta i widać, że to ten element Karmelka najbardziej stresował - oko wciąż zakraplane, cholernie gorzka tylozyna w proszku do pyszczka - spoko, do przeżycia, bo później jest jedzonko:) Chociaż kocurrro już zajarzył, że u nas posiłki tylko 2 razy dziennie, więc szkoda czasu na przesiadywanie w kuchni...
Od kilki dni przychodzi też do łóżka:)
Nadal namiętnie wywala brzucho do głaskania - wystarczy tylko podrapać go za uszkiem ::


Ostatnio zaczyna poganiać Praksię dla zabawy - Ona jeszcze czasem na Karmelka syknie, ale noski też zaliczone, więc jestem dobrej myśli. Na razie zabawki Karmelitę nie interesują, ale okno, a w zasadzie to, co za nim, nie mówiąc już o uchylonym oknie - wywąchuje wtedy całe powietrze:) - jak najbardziej - zaczynam się zastanawiać, czy aby dom wychodzący nie będzie dla Niego... Ale to będziemy badać.


kotekmamrotek - Pon 26 Sty, 2015 12:24

Karmelek poczuł się na tyle pewnie, że zaczął szeryfować:) Chyba tak jakoś ta kociopazurowa trzódka ma...
Otóż Praksia zaczepiała Stefcia, który ewidentnie na to nie miał ochoty, o czym dał znać dość żałosnym miauknięciem - Karmel w tym czasie leżał ze mną w łóżku... No i się zaczęło - Karmel jak szalony zeskoczył, podbiegł do towarzystwa, a gdy Praksia znowu machnęła łapą Stefkowi - obrońca uciśnionych znalazł się na Jej grzbiecie! I co z tego, że najlżejszy, najmniejszy i prawie bezzębny??? Pozory, jak widać, mylą...

Nie boi się futer, ale zabawki na razie obserwuje tylko...



No i klasyk - Karmel chwali się zębiskami, które jeszcze Mu zostały:))))


kotekmamrotek - Pon 02 Lut, 2015 12:13

Ufff - chyba obróżka i Zylkene jakoś wspólnymi siłami poskromiły zapędy Karmela... Praksia nadal się go boi i unika, ale Stefek już obok kładzie się i śpi... Gonitwy słychać jeszcze, ale już bez rozdzierających wrzasków - na ratunek biegać nie muszę, no a przede wszystkim - ściągać z grzbietu...
Zdrowotnie jest chyba OK - tfu, tfu!
Teraz, kiedy już futra nie łapiemy, nie zakraplamy, nie wciskamy do pyszczka różnych ohydztw - Karmel już coraz mniej zwiewa przed nami, a uwielbia wręcz wciskać się do łóżka - wtedy daje koncert mruczenia, ugniatania, pokazywania brzucha, baranków - jeśli ktoś potrzebuje kota przede wszystkim do miziania - KARMEL JEST IDEALNY!!!! Nigdy nie odmówi :D
A tak wypatruje swojego człowieka:


kotekmamrotek - Wto 10 Lut, 2015 17:39

Karmelek jest strasznym gadułą - ciągle pomrukuje, pomiaukuje, oczywiście zmieniając tonację, barwę i tembr głosu - naturalnie gadam sobie z Nim, a On tym chętniej odpowiada - rozumiemy się doskonale: wiem, kiedy chce jeść, głasków czy nawołuje, by pójść z Nim do łóżka. Bo tam Karmi czuje się prawdziwym królem - w zasadzie leży mi na głowie:) W zamian za czułości liże ręce, twarz - jak pies! Dobrze, że badania na pasożyty wykazały pustkę:)))))




Cały też czas uwielbia mizianie po brzuszku - nazywamy go wtedy lemurkiem - łapkami ugniata powietrze i tak śmiesznie je wyciąga, jakby się czaił na gwiazdkę z nieba;)
Lubi tez pospać w tubce kaloryferowej - poniżej przechwala sie swoimi pazurami, z których jeszcze ani pół raza nie zrobił użytku:))))



Dopiero uczy się zabawy - za piórkami na wędce czasem nawet podbiegnie, ale jeszcze trochę się boi - po prostu widać, jak walczy instynkt z rozsądkiem - a może nawet statecznością przypisaną do wieku - jako nie-młodzieniaszek mam wrażenie że uczy rezydencką młodzież godności przypisanej do wieku dojrzałego:)
Na koniec jeszcze raz - Karmelek podczas leniuchowania - oczywiście malowniczy kieł na pierwszym planie... MISTRZ ROBIENIa DOBREGO WRAŻENIA - CZYLI SIANIA POSTRACHU:))))


kotekmamrotek - Pon 16 Lut, 2015 23:08

Melduje się Karmelek - po piątkowej wycieczce do przedszkola już wiemy, że Karmel nie boi się dzieci! Ba! Nawet prosił się o ich głaski:)

Dziś z kolei zaliczył wizytę u weterynarza - na szczęście planowane szczepienie bez przeszkód mogło się odbyć - Karmelek jest zdrów w 100 procentach :aniolek:
Stąd też zmieniliśmy mu status - Karmi jest w pełni gotowy do adopcji :hura:
Zachowywał się jak to Karmel - bardzo godnie - jak przystało na dobrze wychowane futro.

A widzieliście, jaki Karmelek ma fajowy, rudo-różowy nosek?



A dla wszystkich, którzy nie wierzą w młodzieńczą zwinność kociego wieku średniego - przykład kociej jogi:


BEATA olag - Wto 17 Lut, 2015 06:32

nosek piękny, wszystko piękne
kotekmamrotek - Sro 25 Lut, 2015 22:26

Karmelek już nie boi się zabawek:)))) Ale czegóż spodziewać się po superkocie ::
A TU DOWÓD:
https://www.youtube.com/w...HOlKsPCsHOE01Jx

Teraz śpi sobie na moich kolanach - jeszcze muszę go na nie wkładać, ale wierzę, że dostąpię zaszczytu samodzielnej jego materializacji:)
leży prawie tak wyciągnięty, jak na tym zdjęciu:


m_adzik - Sro 25 Lut, 2015 23:16

:love: prawdziwy superkot! teraz czas na superdom :: ::
kotekmamrotek - Sro 25 Lut, 2015 23:18

:brawa:
brawa dla tej Pani :D

kikin - Czw 26 Lut, 2015 07:52

:banan:
kotekmamrotek - Sob 07 Mar, 2015 19:19

Karmelita wciąż robi postępy - już sam wskakuje na kolana, a wczoraj kiedy wzięłam go na ręce nie wyrywał się panicznie tylko rozciągnął się - coś na wzór kota nakolannika - ale przy jego gabarytach to możliwe:)
Chyba zaczyna zapominać ten paskudny miesiąc, kiedy męczyliśmy go kroplami i antybiotykiem :hura:
Poza tym zaczynam poważnie wątpić w jedynaczość Karmelka - pozwala Praksi jeść ze swojej miski, dziś znowu ją lizał po głowie...
Na pewno nie ma wielkiej miłości, stado się go boi, kiedy zaczyna się Karmelkowa głupawka (czyli bezsensowna pogoń za wyimaginowaną myszą), wszystko, co żywe, schodzi mu z drogi - w panicznym wręcz tempie... No i nie daj Boże kociarnia się zapomni i w ferworze "walki" wydobędą się jakieś piski, pomruki - mają Karmela na karku - dosłownie.... Może to faktycznie koci szeryf jaki???




Dlaczego jeszcze nikt nie zakochał sie w takiej mordce???


kikin - Sob 07 Mar, 2015 19:53

kotekmamrotek napisał/a:


Dlaczego jeszcze nikt nie zakochał sie w takiej mordce???

Obrazek


:hm: :knuje:

kotekmamrotek - Sob 14 Mar, 2015 22:28

Na dowód, że nie ma nienawiści w stadzie:


No i Karmelek nakolankowy:


kotekmamrotek - Nie 22 Mar, 2015 23:36

A Karmelek wciąż czeka i czeka i wypatruje swojego człowieka...



a tak wygląda praca z Karmelkiem - a raczej jej usiłowanie:)
1. faza wstępna:
https://www.youtube.com/w...HOE01Jx&index=2

2. faza tzw. "na lemurka":
https://www.youtube.com/w...HOlKsPCsHOE01Jx

Morri - Pon 23 Mar, 2015 01:52

Ale miziak :serce:
kikin - Pon 23 Mar, 2015 07:38

a z jaką miłością on na człowieka patrzy :)
Cynamon - Pon 23 Mar, 2015 08:07

Cudowny miziak! :serce:
Katarzyna - Pon 23 Mar, 2015 08:48

Noooo, łatwo nie jest :)
Cudny! :serce:

kotekmamrotek - Pon 30 Mar, 2015 17:30

Karmelek nam młodnieje:)))) Dowód tu:

https://www.youtube.com/w...HOE01Jx&index=1

Poza tym to kot idealny - jego ulubioną zabawką stała się nieoczekiwanie nawet nie zepsuta zabawka, ale wręcz pozostałość po niej:)

kikin - Pon 30 Mar, 2015 17:33

ABS pracuje jak należy :: :: ::
kotekmamrotek - Sro 01 Kwi, 2015 13:06

Karmel ostatnio przechodzi samego siebie - nie dosyć, że wystarczy Mu do szczęścia zepsuta zabawka, to jeszcze jest samowystarczalny... Od przedwczoraj zrywamy boki ::
Jakie to kocie dziecko... I niech ktoś mi tylko powie, że pięcioletni kot to dziadek :patyk:

https://www.youtube.com/w...HOlKsPCsHOE01Jx

Morri - Sro 01 Kwi, 2015 13:23

Bosski :love:
kikin - Sro 01 Kwi, 2015 14:12


misiosoft - Sro 01 Kwi, 2015 15:08

ale cudnie hopsa :)
kotekmamrotek - Sro 01 Kwi, 2015 16:12

on normalnie piruety w powietrzu wykręca - salhoff? axel??
kotekmamrotek - Wto 07 Kwi, 2015 20:38

Karmelek miał dziś bardzo miłą wizytę:)
Mimo że troszkę przestraszył się Helenki, która jak to mała dziewczynka - narobiła troszkę hałasu - to później grzecznie leżał na moich kolanach i pozwalał się miziać:)
Oczywiście nie muszę pisać, bo to oczywiste dla każdego, kto poznał Karmelka, jak skończyła się wizyta...
Muszę za to napisać, że strasznie mi łyso z tego powodu;((((((

Karmelka mogę nawet ostatnio brać na ręce (nie cierpiał tego od czasu podawania antybiotyków i zakraplania oczu):



I jeszcze takie jedno, wiosenne:)


kotekmamrotek - Sro 22 Kwi, 2015 00:40

Karmelek w domku - na razie kocim, ale już szykuje się do przeprowadzki na serio ::

Cynamon - Sro 22 Kwi, 2015 02:49

Ale świetna hacjenda ! :D
A i Karmel jaki zadowolony, spogląda sobie ciekawie przez okienko ::
To trzymamy kciuki za przeprowadzkę :good: :kiss:

Katarzyna - Sro 22 Kwi, 2015 07:38

Ale super domek! :D
Trzymamy kciuki za szczęśliwą przeprowadzkę :)

kotekmamrotek - Sro 29 Kwi, 2015 21:20

Nowe wieści z chałupki Karmelity od Pani Beaty:

Póki co Karmel chyba powoli oswaja się z nowym życiem:)
Do wieczora był bardzo ostrożny, właściwie przesiedział całe
popołudnie w korytarzu. Trochę podjadał i spał.
Wieczorem wyraźnie się ożywił. Biega już po całym domu z podniesionym
ogonem, łasi się i chodzi za nami jak pies!:)
Myślę, że za tydzień już będzie się czuł jak u siebie:)

BALSAM NA MOJE SERCE.... :aniolek:

Eva - Sro 29 Kwi, 2015 21:51

:aniolek:
Katarzyna - Czw 30 Kwi, 2015 08:09

:D
misiosoft - Czw 30 Kwi, 2015 10:04

super!! a ja napiszę do Pani z naszegomiasta, że Karmel już w nowym domku :)
Morri - Czw 30 Kwi, 2015 11:15

misiosoft napisał/a:
super!! a ja napiszę do Pani z naszegomiasta, że Karmel już w nowym domku :)
:good:
kotekmamrotek - Czw 13 Sie, 2015 19:59

poznajecie???



tak, to nasz celebryta na 10-dniowych wakacjach - fajnie mieć możliwość łóżkowego potulenia swojego tymczaska:)

Pani Beata zadzwoniła z taką prośbą w związku z masakryczną reakcja Karmelity na podróże (jak Go odwoziłam to w ciągu 20 minut jazdy zrobił siku, kupę - 2 razy - i zwymiotował, więc na wstępie w nowym domu było bardzo ciekawie i intensywnie;)
No a Jej Rodzice mieszkają ok. 100 km od Poznania. Wcześniej Ci Państwo przyjechali specjalnie zaopiekować się pupilkiem do Poznania i siedzieli z Nim przez tydzień, teraz jednak nie mogli...

W ogóle Karmelek jest tam po prostu księciem udzielnym - cały świat się wokół Niego kręci, a Pani Beata jak dzwoni, to przedstawia się "mama Karmelka":)
U nas na początku był płochliwy, ale już drugą noc przespał z nami w łóżku, tuląc się mi do szyi - czułam się, jakbym miała uszankę na głowie...

W stadzie tak jakby nic się nie stało - żadnej reakcji - z wyjątkiem Odyna, który jest bardzo ciekawy, i łazi bardzo często krok w krok za Karmelem - taki cień - tylko zamiast wydłużony jak to cienie mają w zwyczaju być - On jakoś tak dziwnie zwiększa rozmiar wszerz... :shock:

einfach - Czw 13 Sie, 2015 20:17

ojeju, dopiero jak napisałaś o Odynie, to go zobaczyłam na fotce!!
ucałuj pięknego pysia Karmelkowego ::

tess - Sro 19 Sie, 2015 00:35

O, Odi :D A Karmel słodki, pokochałam wszelkie krówki :) Choć z całego wątku najpierw rozpoznałam... domek :D Jest mega, musimy pomyśleć o takim :)
Morri - Sro 19 Sie, 2015 00:41

einfach napisał/a:
ojeju, dopiero jak napisałaś o Odynie, to go zobaczyłam na fotce!!
ucałuj pięknego pysia Karmelkowego ::
Odyn zachował się bardzo taktownie w wątku Karmela ;)
kotekmamrotek - Czw 10 Wrz, 2015 14:05

Kwintesencja Karmelkowatości - sama słodycz :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group