Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Nina i maluszki z Górczyna

come-here - Sro 25 Mar, 2015 22:18
Temat postu: Nina i maluszki z Górczyna
Nina błąkała się po piwnicy w jednym z bloków na poznańskim Górczynie. Na pewno miała swojego człowieka, ale ktoś kiedyś Ją skrzywdził i wciąż nie do końca ufa człowiekowi. Oswajamy powoli - koteczka przepada za czesaniem szczotką - mruży wtedy oczka i wykłada brzuch do góry. Nina potrzebuje jeszcze czasu, aby uwierzyć, że człowiek kocha, a nie jest wrogiem.
Z uwagi na to, że rude koteczki nie występują zbyt często, wolontariuszki chcące zabrać Ją z piwnicy początkowo myślały, że Nina jest kocurkiem. Okazało się jednak, że to młoda mama trójki dzieciaków- Damy, Sairy oraz Ich braciszka Lokiego.

Saira - jedna z szylkretowych siostrzyczek. Kiedy do nas trafiła, tak jak reszta rodzeństwa walczyła z kocim katarem. Teraz Jej oczka wyglądają coraz lepiej, a Ona sama skrada serce każdego, kto tylko ją zobaczy. Na razie najbardziej lubi przebywać obok mamy, tam czuje się najbezpieczniej. W wolnym czasie pomiędzy posiłkami a snem lubi pozaczepiać siostrę i brata.

Dama - to imię jak najbardziej do Niej pasuje - to prawdziwa kocia piękność. Pyszczek z jasną plamką, jasne łapki - Dama to prawdziwa kocia arystokratka! Dama to również niezwykle ciekawska dziewczyna - słysząc głosy, spogląda, kto to przyszedł podziwiać, jaka jest ładna.
Loki - jak na jedynego chłopaczka wśród rodzeństwa przystało, Loki to mały rozrabiaka. Kiedy jest głodny, najgłośniej z całej trójki protestuje, że chyba najwyższy czas na posiłek, potrafi również dać siostrom do zrozumienia, że to właśnie ON jest najbardziej głodny i powinien być pierwszy w kolejce do maminej kolacji.

Nina z maluchami:



Zadumana Saira:



Dama na tle pupy brata:



I Loki:



Więcej zdjęć można zobaczyć tutaj.

Wątek Niny

Kurciak - Sro 25 Mar, 2015 22:27

jakie noski mają różowe! sama słodycz:)
Cynamon - Czw 26 Mar, 2015 06:43

Pięknoty! :serce: I mamusia też cudowna :love:
misiosoft - Czw 26 Mar, 2015 09:35

cudowne... robią budyń z mózgu...
m_adzik - Czw 26 Mar, 2015 16:02

ale Ci się pofarciło z taką cudowną gromadką :love:
Morri - Czw 26 Mar, 2015 16:20

ja tam nie zazdraszczam :king:
moorland - Czw 26 Mar, 2015 23:05

na szczęście jeszcze są w fazie trzęsąco-pełzającej
come-here - Sob 04 Kwi, 2015 12:30

Dama, Saira i Loki rosną w powalającym tempie - po dwustugramowych maluszkach nie ma już ani śladu. Hasają po dywanie i zdecydowanie rozpiera je energia.

Największym rozrabiaką jest oczywiście Loki. Po maminym śniadaniu i krótkiej drzemce pora bowiem na zabawę. Loki odkrył w sobie nową pasję - jest to wspinaczka wysokokanapowa. Zawsze znajdzie sposób, żeby w trzech krokach, prosto z dywanu, przez skok z moich kolan znaleźć się jak najwyżej.

Dama natomiast stała się ogromnym przytulasem. Nie biega tak jak rodzeństwo, siada mi na kolanach i zasypia z włączonym mruczącym traktorem. Będzie z niej typowy kot nakolankowo-przytulankowy.

Saira to typowy kot wędrowny. Dama już dawno śpi mi na kolanach, nawet Loki padł wykończony wspinaczką, a Saira wciąż chodzi i zwiedza. Co jest za krzesłem? Musi to zobaczyć. Drapak? Też wygląda ciekawie.

Maluchy miały wczoraj profesjonalną sesję, której efekty będzie można zobaczyć już wkrótce.

Morri - Sob 04 Kwi, 2015 12:58

A jak Nina?
come-here - Sob 04 Kwi, 2015 13:31

Nina jest niestety wciąż niesamowicie zestresowana. Ratujemy się feliweyem i kocimiętką, ale dziewczyna nadal fuka i zdarza jej się na mnie syknąć.
come-here - Wto 07 Kwi, 2015 19:07

A oto obiecane efekty sesji:

Saira bardzo poważnie



Dziewczyny dumają



Rodzynek Loki, uwielbiam to zdjęcie



Wtulona we mnie Dama



A tu cała trójka, wyglądają co najmniej rozkosznie


Mia - Czw 09 Kwi, 2015 17:29

Saira skradła już moje serce :aniolek: Mam nadzieję że wkrótce będzie już u mnie w domku , bo cały dom już w pełnej gotowości na nią czeka :)
felinity - Pon 13 Kwi, 2015 12:21

Hej takie pytanie, ile tygodni na chwilę obecną mają maluchy?
moorland - Pon 13 Kwi, 2015 14:32

ciężko powiedzieć dokładnie, będą miały pod 6 tygodni, bo im się oczy powoli wybarwiają
come-here - Pon 13 Kwi, 2015 22:31

Tydzień temu mówiłam, że Sairka jest kotem wędrownym, Loki uwielbia się wspinać, a Dama zamieniła się w małego przytulasa.

Od tego czasu kilka rzeczy się zmieniło :wink:

Otóż maluchy z każdym dniem mają coraz więcej energii.

Biegają. Skaczą. Kanapa to już nie jest to miejsce, gdzie nie są w stanie wejść. Loki jednym skokiem wspina się po mojej nogawce. Dama biega wkoło stołu. Saira postanowiła wspiąć się na stertę prania. Nie wspomnę o odkrywaniu najciekawszych zakamarków w pokoju, wszyscy wiemy przecież, że wchodzenie za kanapę jest o wiele ciekawsze niż zabawa na drapaku. Czekam tylko na moment, kiedy odkryją magiczną Narnię za telewizorem jak reszta moich tymczasów :wink:

Maluchy postępy, jeżeli chodzi o kuwetę - powoli zaczynają rozumieć co to za wynalazek i do czego służy. Martwi mnie tylko Ninka, która wciąż tak strasznie się boi :cry:

A tutaj dokumentacja fotograficzna potwierdzająca to, że maluchy roznosi energia:

Siostry w akcji:



Loki rozrabiaka:



Kolejne ujęcie, nie wiedziałam, które wybrać:



Dama prezentuje swoje wdzięki:



A tu broją wszystkie razem:


Mia - Pon 13 Kwi, 2015 23:13

Piękności!!!! <3
Rośnijcie i poznawajcie swiat! :D

adorato - Sro 15 Kwi, 2015 18:17

Witam :-)

Trafiłam tutaj z tego względu iz poszukuje do adopcji małego rudzielca chłopaka...
Dlaczego takie wymagania? Otóz do dnia dzisiejszego nie moge przestac myslec o swojej znajdzie rudym kocurku... Pokochałam go momentalnie a opieka nad nim (5tyg miał jak go znalazłam) spotegowała wszystko....
Pragne miec podobnego rozrabiake,który non stop bedzie spedzał ze mną czas jak poprzedni.Był to mobilny kociak-zabierałam go do pracy.
Na tym wątku jest własnie taki,który juz zamieszał mi w głowie....

Chciałam sie dowiedziec o warunki adopcji.Szukałam ale nie udało mi sie znalezc odpowiedzi...
Pozdrawiam
Marzena :wink:

moorland - Sro 15 Kwi, 2015 19:06

Loki już jest zarezerwowany, przeprowadzi się do nowego domu w maju, po szczepieniu i 2-krotnym odrobaczeniu.

https://www.facebook.com/...?type=1&theater

Regulamin adopcji kotków z naszej fundacji znajduje się tutaj:

http://www.kocipazur.org/index.php?id=227

adorato - Sro 15 Kwi, 2015 19:12

:? :cry: nie udało mi się...... :neutral:
Morri - Czw 16 Kwi, 2015 00:56

Kierując się konkretnymi cechami charakteru kota, jakiego poszukujesz, adorato, warto patrzeć właśnie na charakter, a nie tylko na kolor futerka ;)
adorato - Czw 16 Kwi, 2015 01:15

Szukam kota szalonego... czyt.wszędobylski,lubiący poszalec z włascicielką a jednoczesnie podczas regeneracji miał tyle do mnie zaufania aby spał u mojego boku.Chodził ze mną na spacery...
Mój rudzielec jezdził autem ze mną..jak nie spacery i zabawy na polu to w lesie...
Zawsze ten cudowny kociak pilnował sie mnie jak pies....

Morri - Czw 16 Kwi, 2015 01:23

Opis pasuje do każdego kociaka :: ;) z tym małym zastrzeżeniem, że kociaki wyrastają z wariactw :)
a co się stało z Twoją znajdką?

adorato - Czw 16 Kwi, 2015 01:46

Ukradli mi go :cry:
Ogłoszenia z nagrodą za wskazanie miejsca nic nie dały...
Nie potrafie pogodzic sie z jego stratą... :cry: Rozmyslam czy nie dzieje sie jemu krzywda,...ech... Tak strasznie go kochałam.....

adorato - Czw 16 Kwi, 2015 01:56


moorland - Nie 19 Kwi, 2015 23:56

Dama i Loki podczas zapasów

https://www.youtube.com/p...BIRT3uOY7a3uILg

kikin - Pon 20 Kwi, 2015 07:51

cukier w kosteczkach :love:
m_adzik - Pon 20 Kwi, 2015 10:41

a jak się Nina trzyma?
come-here - Wto 21 Kwi, 2015 22:20

Nina bardzo nieśmiało- dziś były zabawy oswajające ze szczotką - na początku Jej się podobało, przy szeleście wystraszyła się i syknęła :cry:

A maluchy miziaki. Ostatnio mają nowe ulubione miejsce na spanie - często siedzę na kanapie pod kocem. Wtedy cała trójka pakuje mi się pod nogi i tak zasypiają pod namiotem :wink:

A Dama i Saira właśnie toczą bitwę na moich kolanach :wink:

Cynamon - Wto 21 Kwi, 2015 22:32

come-here, własnie pisałam, że Jagienka śpi tak pod moimi kolanami, w takim jakby namiocie ::
Koteczki lubią takie miejscówki >D Motek i Marina też tak się bunkrowali :D
Przesyłam ciepłe myśli dla mamuni, może jeszcze się otworzy :kiss:

come-here - Nie 26 Kwi, 2015 12:07

Inwazja trwa. Czekałam na moment, kiedy dzieciaki odkryją, że Narnia za telewizorem to IDEALNE miejsce dla kota. Teraz cała trójka uwielbia tam wchodzić - w końcu wszystko tam szeleści, jest tyle siatek, no po prostu raj dla kota.

Kolejne ulubione miejsce - wnętrze kanapy. Mimo tego, że zablokowałam kocami wejścia, maluchy zawsze znalazły sposób, żeby jakoś się przecisnąć, a potem zaraz były w środku kanapy.

Dodajmy, że były tam zazwyczaj 15 sekund, bo po tym czasie zaczynały nawoływać, że chcą wyjść. :wink:

Na szczęście teraz już wszystkie wejścia są zablokowane i chwilowo trójka hasa tylko w dozwolonych miejscach. :wink:

come-here - Nie 03 Maj, 2015 00:35

Cała trójka wraz z mamą bardzo dzielnie zniosła wizytę u weterynarza :wink:


A tak z nowości to wkroczyliśmy w miziatość rozwijającą się - kolana są najfajniejsze do spania, a człowiek (zwłaszcza według Lokiego) to najfajniejsza istota na świecie.

Dama ze spokojnego kota zamieniła się w rozrabiakę - wskakuje, gdzie się da, a widząc moje niezadowolenie odmiaukuje, że przecież NIC takiego nie robi, o tylko skoczyła na doniczkę, która nie wiedzieć jak SAMA spadła na ziemię.

Eksperymentujemy teraz ze stałym pożywieniem i np. dziś byłam świadkiem bitwy o kurczaka między Sairą a Lokim - Dama w tej sytuacji pozostała niewzruszona i spokojnie wcinała suchą karmę.

Cała ferajna naprawdę skradła moje serce - to najbardziej kochane koty na świecie :aniolek:

come-here - Sob 09 Maj, 2015 13:34

Nina i maluszki (choć już nie maluszki) przeprowadzili się dziś w nowe miejsca - Nina trafiła pod opiekę Morri, a Loki i Saira z Damą trafili do Domów Stałych.

Trzymam kciuki za Ninkę, żeby się ośmieliła i przestała bać się człowieka.

Loki w nowym domku zachowywał się jeszcze trochę niepewnie i schował się pod łóżkiem, ale na pewno szybko się odnajdzie.

Sairka i Dama natomiast od razu zaczęły hasać w nowym domu, zainteresowane nowymi zabawkami.

Powodzenia kochane maluszki!

edit brynia: dodałam link do nowego wątku Niny

Mysia - Nie 10 Maj, 2015 12:54

Dama i Saira pozdrawiają. Okres aklimatyzacji można chyba oficjalnie uznać za zakończony - dziewczyny przejęły kontrolę nad domem i są oburzone, że cześć drzwi jest na razie zamknięta. :wink:
Dama jest kotem wędrownym, gdy Saira nieśmiało wystawiała łepek z pokoju, ona już zwiedzała łazienkę. Za to Saira jest wysokościowcem - jako pierwsza wskoczyła do łóżka i na komodę i już z tęsknota patrzy w kierunku parapetów.
Noc przespały oczywiście w łóżku :wink

Trzymamy kciuki, żeby Loki i Nina oswajali się równie dobrze!

come-here - Sob 16 Maj, 2015 14:28

No proszę, a myślałam, że to właśnie Saira będzie szaleć i pierwsza zacznie wychodzić i buszować. :wink:

Dom Stały Lokiego powiedział, że mały uwielbia szaleć w nocy i niekoniecznie daje spać. W sumie przecież wszyscy wiemy, że w nocy najlepiej się biega, czyż nie ? :wink:

Ninka jest niestety jeszcze bardzo postresowana, ale lubi siedzieć u człowieka na kolanach. Myślę, że powoli będzie z Nią coraz lepiej - jest w najlepszych rękach, jakie można sobie wyobrazić. :aniolek:

Mysia - Nie 17 Maj, 2015 13:05

W piątek Dama troszkę się pochorowała. Nie szalała razem z Sairą, była osowiała i nie chciała za bardzo jeść :( Zapakowałam więc dziewczyny do samochodu i w drogę do weta. Okazało się, że Dama ma gorączkę i zaczerwienione gardło. Na szczęście osłuchowo czysto. Dostała zastrzyki i lekarstwa do domu. Saira na szczęście nie zdążyła się zarazić - temperatura w normie, gardło czyściutkie. Obie dostały dodatkowo kapsułki na odporność, które dzielnie podajemy.
Wczoraj obie już szalały jak wcześniej, więc jest ok. Jutro jedziemy jeszcze na kontrolę.

kotekmamrotek - Nie 17 Maj, 2015 13:24

nie ma to jak szybka reakcja:)
Arquiteto - Wto 19 Maj, 2015 20:12

Loki już się przyzwyczaił, możliwe że aż za bardzo. Zwiedzone zostały wszystkie dostępne kąty, a do tych niedostępnych cały czas poszukuje drogi z różnym skutkiem.
Ze starszą siostrą dogadują się coraz lepiej, chociaż do wielkiej przyjaźni jeszcze im nieco daleko. Częściowo z winy Lokiego, ponieważ uważa on, że ogon Anzy to świetna zabawka. Nie widzi też przeszkód w sprawdzaniu czy jej jedzenie nie jest lepsze od jego własnego, na co Anza zazwyczaj reaguje syknięciem, po czym zamiast walczyć o swoje po prostu sobie idzie. Za to jak jest w dobrym humorze to gonią się po całym mieszkaniu, taranując wszystko po drodze :)

Morri - Wto 19 Maj, 2015 23:10

Arquiteto napisał/a:
Loki już się przyzwyczaił, możliwe że aż za bardzo. Zwiedzone zostały wszystkie dostępne kąty, a do tych niedostępnych cały czas poszukuje drogi z różnym skutkiem.
Ze starszą siostrą dogadują się coraz lepiej, chociaż do wielkiej przyjaźni jeszcze im nieco daleko. Częściowo z winy Lokiego, ponieważ uważa on, że ogon Anzy to świetna zabawka. Nie widzi też przeszkód w sprawdzaniu czy jej jedzenie nie jest lepsze od jego własnego, na co Anza zazwyczaj reaguje syknięciem, po czym zamiast walczyć o swoje po prostu sobie idzie. Za to jak jest w dobrym humorze to gonią się po całym mieszkaniu, taranując wszystko po drodze :)
wytrwałości ;) Loki KIEDYŚ dorośnie ;)
Nadira - Czw 21 Maj, 2015 18:47

Widziałam dzisiaj Damę i Sairę w poczekalni u p. Całujek RANY, ALE Z NICH DUŻE I PIĘKNE DZIEWCZYNY!!! :D Nie poznałam, bo jakoś mi nie przyszło do głowy oczekiwać, że są już takimi szczupłymi długonogimi modelkami :3
come-here - Sob 23 Maj, 2015 14:49

Mam nadzieję, że dziewczyny dobrze się już czują :aniolek: A Loki, tak jak mówi Morri, kiedyś na pewno dorośnie :wink:

Pamiętam, jak przyjechałyśmy z kat zawieźć kawalera do nowego domu - były syknięcia i warknięcia na nową kocią koleżanką, ale super, że powoli się docierają :wink:

Mysia - Sob 23 Maj, 2015 16:08

Dziewczyny już na szczęście zupełnie zdrowe. Podajemy jeszcze lekarstwo na odprność ale bardzo dobrze to znoszą. Dzisiaj odkryły, że za oknem istnieje wielki świat, a słońce bardzo miło grzeje :cool:
Mysia - Nie 24 Maj, 2015 20:25

Dziewczyny podziwiają świat



I jeszcze kilka fotek







Kociaki rosną jak na drożdżach - tak wyglądały dwa tygodnie temu





edit brynia: zmniejszyłam za duże zdjęcia

come-here - Pon 25 Maj, 2015 22:52

Jejku, jakie one obie piękne i duże! :aniolek:
Mysia - Sob 30 Maj, 2015 17:09

Dom jest już chyba za mały albo ogród za bardzo kusi, bo dzisiaj zastałam taki widok :roll:



Dziewczyny dostały więc szelki i ruszyły w świat.




początkowo trochę niepewnie z czasem się rozkręciły i zwiedziły prawie cały ogród. Pora budować wolierę :wink:

edit brynia: zmniejszyłam za duże zdjęcia

Nadira - Sob 30 Maj, 2015 19:26

O rany, rewelacyjne: to pierwsze zdjęcie w szelkach takie synchroniczne XD
Proponuję połączyć wolierę z namiotem ogrodowym - sama chciałam coś takiego zorganizować, kiedy przygotowywaliśmy się do zakupu mieszkania i oglądaliśmy takie z pięknym tarasem ;)

come-here - Sro 03 Cze, 2015 23:37

To zdjęcie z siatką - o kurczę, ale ma dziewczyna zacięcie..

A w szelkach bomba, na pewno są zachwycone :wink:

brynia - Czw 04 Cze, 2015 09:41

Zdjęcia piękne :ok: ale proszę pamiętać o ograniczeniach dotyczących zdjęć.
Mysia - Nie 14 Cze, 2015 18:06

To niesamowite jak ten czas szybko leci. Nie ma już śladu po tych małych kuleczkach, które trafiły do mnie miesiąc temu. Teraz dziewczynki to już duże panny :wink:

Saira (zwana Lulu)



Dama (zwana Mimi)



pyszczki mają bardzo niewinne, ale to dibały wcielone :diabel:
Opanowały cały dom, nie ma już miejsc gdzie nie można się wdrapać. Dzisiaj postanowiły wziąć sobie z szafki truskawkę i grać nią w nogę :wink:

P.s. Przepraszam za za duże zdjęcia, będę się już pilnować :oops:

come-here - Nie 14 Cze, 2015 21:01

Ale piękne i smukłe dziewczyny wyrosły z tych kuleczek!
Mysia - Sro 08 Lip, 2015 19:39

Dziewczyny dostały wreszcie obiecaną wolierę. Na razie jest niewielka (180x90x180) ale z czasem może się powiększy. Na pierwszą letnią rezydencję powinno wystarczyć







Po godzinie zabawy same już chętnie wróciły do domu i zasnęły - chyba przez nadmiar tlenu :wink:

Eva - Sro 08 Lip, 2015 20:17

REWELACJA! :banan: :banan:
einfach - Sro 08 Lip, 2015 21:01

ale ekstra!! sama bym w tej wolierze w ogrodzie chętnie posiedziała... :jump:
kikin - Sro 08 Lip, 2015 21:48

SUPER :banan:
kat - Sro 08 Lip, 2015 23:09

Wow :)
Morri - Sro 08 Lip, 2015 23:17

chylę czoła :brawo:
misiosoft - Czw 09 Lip, 2015 09:22

super!!
come-here - Sob 25 Lip, 2015 22:25

Super!
Morri - Sro 16 Gru, 2015 12:21

witam, chciałam podzielić się nowymi zdjęciami Mimi i Lulu, Waszych Damy i Sairy. Dziewczęta rosną jak na drożdżach (Dama nawet trochę za bardzo). Przed nami kolejne wyzwanie - pierwsze święta i pierwsza choinka . Przy okazji chciałabym Wam życzyć Wesołych Świąt i jak najmniej kotów w potrzebie w Nowym Roku
pozdrawiam
Dominika


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group