Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Bonifacja

Eva - Nie 17 Maj, 2015 17:37
Temat postu: Bonifacja
Bonifacja jest drobną koteczką, która trafiła do nas na sterylizację, okazała się bardzo przyjaźnie nastawiona do człowieka... i została. Jest łagodnym, spokojnym, kochanym miziakiem. Wystarczy raz pogłaskać ją po główce, a załącza traktorek i wtula się w rękę. Głasków nigdy dosyć. Bardzo subtelnie o nie prosi wpatrując się w człowieka swoimi ślicznymi oczkami. Chętnie bawi się wędką i myszkami. Wzorowo korzysta z kuwety.
Bonifacja jest kochana dla człowieków, wszystkich które się pojawiają się w domu. Do szczęścia potrzebna jej tylko głaskająca ręka.
Nie tak łatwo zrobić zdjęcia czarnego kota, który zamiast top model woli być top miziak ;)







ZDJĘCIA i FILMY z Bonifacją

Eva - Nie 17 Maj, 2015 21:05

Bonifacja z Rezydentem :)


Morri - Nie 17 Maj, 2015 21:21

Rezydent, widzę, całkiem zrelaksowany ;)
Cotleone - Nie 17 Maj, 2015 21:54

Bonifacja bardzo szybko zaaklimatyzowała się w dt. Już po chwili dała się wygłaskać i rozmruczała się. Zwiedziła dom, trochę przegoniła i osyczała rezydenta :twisted: Na szczęście Vito postanowił przeczekać humory damy. Relacje się ociepliły, zaczynają się razem bawić. Poza tym apetyt dopisuje, obsługa kuwety wzorowa ::
Eva - Nie 17 Maj, 2015 22:02

:banan: :banan:
Morri - Pon 18 Maj, 2015 00:06

Już zaczynają się bawić? :shock: :brawo: dla rezydenta :kwiatek:
Cotleone - Pon 18 Maj, 2015 11:59

Też bardzo mnie to cieszy. Na szczęście Vito nie jest obrażalski :) Zachęca ją do zabawy i nie przejmuje się tym, że od czasu do czasu Bonifacja syknie. Coraz częściej stykają się noskami i mogą przebywać w pobliżu siebie.
Cotleone - Wto 19 Maj, 2015 08:59

Jak już wspominałam Bonifacja ma całkiem niezły apetyt. Zdecydowanie woli karmę suchą, ale i surowym kurczaczkiem nie pogardzi :: A poza tym straaaaszny z miziak. Tylko głaskać i głaskać :wink:
Cotleone - Sro 20 Maj, 2015 09:07

Bonifacja zdecydowanie jest zwolenniczką kanapy i leżingu :wink: Nie za bardzo ma ochotę na dzikie gonitwy z Rezydentem, który jest niepocieszony... Niestety czasem zachęty do zabawy Bonifacja odbiera jako próbę ataku, czasem syknie. Rezydent jakoś specjalnie się tym nie przejmuje, więc na szczęście nie mamy wojny. Bonifacja bardzo chętnie bawi się myszkami i patykiem z piórkami. Ku mojej radości bardzo szybko nauczyła się korzystać z drapaka. Wystarczyła jedna krótka lekcja. Zdolna dziewczyna ::
Morri - Sro 20 Maj, 2015 10:51

Cotleone napisał/a:
Wystarczyła jedna krótka lekcja. Zdolna dziewczyna ::
:aniolek:
Cotleone - Pią 22 Maj, 2015 09:38

Bonifacja świetnie bawi się myszkami, najlepiej kilkoma na raz. Muszę popracować, żeby to nagrać, bo widok jest uroczy :D Oby chciała współpracować, bo sesje zdjęciowe na razie różnie nam wychodzą :wink: Bonifacja wychodzi z założenia, że człowiek, który jest w pobliżu powinien głaskać kotka, a nie świecić mu po oczach :lol:
Cotleone - Sob 23 Maj, 2015 00:34

Bonifacja w piątkowe popołudnie odwiedziła weta. Była bardzo przestraszona, ale to spokojna i bezproblemowa pacjentka. Szczepienie zniosła dzielnie. Niestety ranka po sterylce nie zagoiła się jeszcze. Musimy obserwować. Pani doktor kazała uważać na wagę panienki - Bonifacja waży 4,3 kg :shock: . Owszem, już w momencie kiedy do nas przyjechała, zauważyłam, że ma krągłości tu i ówdzie (jak to kobietka) i figurę raczej kulistą :wink: ale nie sądziłam, że może ważyć powyżej 4 kg.
Cotleone - Pon 25 Maj, 2015 18:25


Moje myszki :D Upolowałam - nie oddam!

Cotleone - Pon 25 Maj, 2015 18:28


Portret damy

Cotleone - Pon 25 Maj, 2015 18:31


I jeszcze jeden

Eva - Pon 25 Maj, 2015 18:32

hehhehe jaki wypłosz ;) cudna :love:
Cotleone - Pon 25 Maj, 2015 18:33


Romeo i Julia? Scena balkonowa

Cotleone - Pon 25 Maj, 2015 18:37

Bonifacja coraz chętniej pozuje do zdjęć - to znaczy nie zwiewa od razu jak widzi mnie z aparatem :D Coraz lepiej współpracuje, ale oczywiście wolałaby głaskanie...
kat - Wto 26 Maj, 2015 02:37

Romeo i Julia wymiata :D
kikin - Wto 26 Maj, 2015 08:27

mnie się bardzo Romeo podoba :love:
Cotleone - Wto 26 Maj, 2015 19:40

Moje serducho ten kawaler już dawno zdobył, ale o Bonifację jeszcze musi się postarać :wink: Tym bardzie cieszy mnie to, że do "człowieków" Boni przekonała się bardzo szybko. Ciekawe czy to dlatego, że głaszczemy czy raczej dlatego, że napełniamy miski :wink:
Cotleone - Sro 27 Maj, 2015 08:21


Nie wyjdę. Tak będę siedzieć :wink:

No chyba że pomiziasz...

No dobrze, wychodzę :D

kikin - Sro 27 Maj, 2015 08:24

:serce:
Cotleone - Sro 27 Maj, 2015 08:30


Chyba mnie tu nie znajdą... Czyli Boni na kanapie

edit Brynia: poprawiłam link zdjęcia

kikin - Sro 27 Maj, 2015 08:37

:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
misiosoft - Sro 27 Maj, 2015 11:54

ooooooo
Nadira - Sob 30 Maj, 2015 19:21

Fenomenalna fota! :love:
Cotleone - Pon 01 Cze, 2015 08:46

Bonifacja lubi oglądać telewizję :shock: i jest zafascynowana. Najchętniej ogląda reklamy, chociaż jak na ekranie pojawiły się bociany też patrzyła jak zahipnotyzowana. Jak zasłoniłam jej przez chwilę ekran (żeby sprawdzić, czy to na pewno o telewizor przykuł jej uwagę, a nie ze złośliwości oczywiście) to wstała i przesunęła się na kanapie :D Tak poza tym kanapa to jej ulubiona miejscówka. Bonifacja jest idealnym kotem dla kogoś kto lubi spędzać wieczory na kanapie przed telewizorem, oby była głaskająca ręka, program o bocianach albo dużo reklam :wink: Jeżeli głasków jest dużo, można się dogadać co do repertuaru, głaski zawsze wygrywają ::
Eva - Pon 01 Cze, 2015 08:55

:: :: :love:

Cotleone napisał/a:
oby była głaskająca ręka, program o bocianach albo dużo reklam


:szok2: :rotfl:

Cotleone - Sob 06 Cze, 2015 13:10

Bonifacja hipnotyzuje spojrzeniem. Czy zahipnotyzuje kogoś, kto będzie chciał dać jej dom na zawsze?

A teraz patrz mi prosto w oczy!

Patrzysz? No to uważaj!

Będziesz spełniać moje wszystkie zachcianki!
Pogłaszcz pyzki!

Grzeczny człowiek :)

misiosoft - Pon 08 Cze, 2015 09:21

:)
Cotleone - Pon 08 Cze, 2015 18:26


Zobaczcie! Upolowałam myszkę :)

Czy ktoś mnie pochwali?

kikin - Pon 08 Cze, 2015 19:52

gzecny kotek ::
Eva - Pon 08 Cze, 2015 20:57

Jaka Ona piękna :love:
Nadira - Wto 09 Cze, 2015 00:08

Pięknie upolowana, ślicznotko :love:
Cotleone - Sro 10 Cze, 2015 14:50

https://www.youtube.com/w...UfzIbaNxM8oM3JB

Zazwyczaj tak się kończą próby nagrania zabaw Bonifacji ;)

Cotleone - Sro 10 Cze, 2015 14:53

https://www.youtube.com/w...UfzIbaNxM8oM3JB

Ulubiona zabawa - faza końcowa, czyli już mi się nie chce fikać, ale tak dla pewności pacnę jeszcze trochę :D

kikin - Sro 10 Cze, 2015 20:23

:serce: :serce: :serce:
Cotleone - Pon 15 Cze, 2015 08:23

Bonifacja miała wczoraj gości, no w zasadzie to ja miałam, ale Bonifacja nie przepuści takiej okazji - każde ręce do głaskania są mile widziane, głaski w każdej ilości przyjmuje bardzo chętnie i czeka na więcej... :: Ładnie pobawiła się ze wszystkimi chętnymi wędką z piórkami :D Bardzo towarzyska z niej kicia :)
Cotleone - Wto 16 Cze, 2015 08:50

Bonifacja miała wczoraj bardzo miłych gości :D Tym razem goście przyszli do niej :) Bardzo ładnie się zaprezentowała, dała się wygłaskać, pobawiła się wędką z piórkami... Zobaczymy jak się temat rozwinie...
kotekmamrotek - Wto 16 Cze, 2015 10:23

:aniolek:
Cotleone - Czw 18 Cze, 2015 23:14

Bonifacja była dziś u weta. Miała pobieraną krew na badania i jak zawsze była cudownie grzeczna, chociaż przestraszona. Cała procedura odbyła się bez wiercenia, szarpania, nawet nie pisnęła. Odznaka dla grzecznego pacjenta jak najbardziej się należy :: Myślę, że większą dolegliwością było to, że 12 godzin przed badaniem niestety nie było dostępu do miski. Specjalnie wstałam o 4 rano, żeby ją nakarmić najpóźniej jak się da. Oczywiście o 6 (czyli standardowa pora śniadaniowa) już była baaaardzo głodna, dyskutowała z nami w kuchni i próbowała negocjować, a co dopiero o 16...
Boni po powrocie do domu elegancko sama pozbyła się bandaża z łapki - chyba uznała, że niebieski to nie jej kolor i nie będzie nosić :wink: Nawet nie dała mi szansy na strzelenie fotki.

kikin - Pią 19 Cze, 2015 08:05

:lol:
Cotleone - Pon 22 Cze, 2015 08:15

Bonifacja jest znakomitym łowcą :: Chętnie poluje na myszy, zazwyczaj kilka na raz. Szkoda, że operator ze mnie kiepski :oops:
https://www.youtube.com/w...UfzIbaNxM8oM3JB

tam na pewno coś jest :D
https://www.youtube.com/w...UfzIbaNxM8oM3JB

Boni lubi sobie podrapciać drapak, ale polowanie wygrywa :lol:
https://www.youtube.com/w...UfzIbaNxM8oM3JB

kikin - Pon 22 Cze, 2015 08:27

:love:
misiosoft - Pon 22 Cze, 2015 09:21

rewelacja :) na drugim filmiku jak zahipnotyzowana patrzy. a trzeci powinien być filmikiem instruktażowym dla pozostałych kociaków - jak używać drapaka :)
Eva - Pon 22 Cze, 2015 09:21

bryka jak młódka ;) :serce:
Cotleone - Pon 22 Cze, 2015 15:28

Niestety to, co udaje się nagrać, to tylko fragmenty jej zabaw. Ona czasami naprawdę bryka jak mały kociak :D (taki trochę kulisty i z brzucholkiem, ale kociak :wink: ) Oczywiście zawsze najfajniej się bawi, jak tylko wyłączę aparat albo nie mam go w zasięgu ręki :twisted:
Cotleone - Wto 23 Cze, 2015 08:04

Poznaliście już Bonifację jako mistrzynię polowania. Po udanym polowaniu przychodzi czas na głaski
https://www.youtube.com/w...M8oM3JB&index=3

I jeszcze tu, jeszcze tak
https://www.youtube.com/w...M8oM3JB&index=2

I jeszcze trochę dla pewności :D Straszny z niej miziak
https://www.youtube.com/w...UfzIbaNxM8oM3JB

kikin - Wto 23 Cze, 2015 08:10

:love:
misiosoft - Wto 23 Cze, 2015 09:24

tulaj mnie tulaj :)
Cotleone - Sro 24 Cze, 2015 15:25


Bonifacja - mistrzyni kamuflażu :)

Cotleone - Pon 29 Cze, 2015 10:08

Bonifacja robi się coraz bardziej rozbrykana. Czasem bryka jak mały kociaczek. Coraz odważniej biega po całym pokoju za zabawkami, bo początkowo wolała się bawić schowana pod stołem i krzesłami. Zdecydowanie woli zabawki, które może może zamordować - czyli myszki, wędki (pióra się sypią, ale na szczęście zrobiłam zapasy :: ). Laserek nie zdobył jak na razie jej uznania. Poza tym Boni jest coraz bardziej rozmowna, szczególnie jak nas pogania w przy miseczkach :wink:

Apetyt koleżance dopisuje, muszę uważać na dawkowanie jedzenia, bo jak na razie zostawianie czegoś na później słabo jej wychodzi :wink: A jak Vito coś sobie zostawi, to raczej nie będzie miał do czego wracać...

O tym, że jest kochana, miziasta i przytulaśna pewnie wspominałam co najmniej 100 razy, ale zawsze warto przypomnieć :) Poza tym lubi robić mi noski-eskimoski, czasem też liże mnie po nosie i policzku :lol: Cudowna z niej kicia :love:

Eva - Pon 29 Cze, 2015 10:29

Cotleone napisał/a:
lubi robić mi noski-eskimoski


:love: :love:

Cotleone - Wto 30 Cze, 2015 14:32

Mistrzyni polowania na myszy w kolejnej odsłonie

https://www.youtube.com/w...UfzIbaNxM8oM3JB

Przy okazji informuję, że mysz, którą morduje Bonifacja została wytworzona przez pracowite rączki naszych wolontariuszek i nabyta (złowiona) podczas festynu na Chartowie :) Aktualnie jest to ulubiona myszka Bonifacji ::

misiosoft - Wto 30 Cze, 2015 14:58

Cotleone napisał/a:
Mistrzyni polowania na myszy w kolejnej odsłonie

https://www.youtube.com/w...UfzIbaNxM8oM3JB

Przy okazji informuję, że mysz, którą morduje Bonifacja została wytworzona przez pracowite rączki naszych wolontariuszek i nabyta (złowiona) podczas festynu na Chartowie :) Aktualnie jest to ulubiona myszka Bonifacji ::


cieszę się bardzo :) może warto wykorzystać ten filmik jako reklamę na fb, że myszki przez nasz szyte sprawdzają się w 100% :)

Cotleone - Wto 30 Cze, 2015 20:18

Jak najbardziej jestem za :) Bonifacja pewnie też nie będzie miała nic przeciwko ;)
Cotleone - Czw 02 Lip, 2015 11:11

Ślicznotka na drapaku. Bonifacja coraz chętniej eksploruje wyższe partie drapaka.

A kuku :)

No siedzę sobie i rozmyślam

Może by ktoś pogłaskał?

Dziękuję

kikin - Czw 02 Lip, 2015 11:14

piękna :serce:
takarzyna - Czw 02 Lip, 2015 11:20

Czarne koty są przepiękne! :)
Eva - Czw 02 Lip, 2015 11:25

takarzyna napisał/a:
Czarne koty są przepiękne! :)


:: :: ::

Cotleone - Pon 06 Lip, 2015 20:57

Bonifacja nie jest zachwycona upałami, ale mimo wszystko wypełnia swoje obowiązki domowe bardzo skrupulatnie. Myszy muszą być rozstawione po kątach przynajmniej 3 razy dziennie :: Muszą wiedzieć, kto tu rządzi. Za piórkami też trochę trzeba pobiegać - jak się chce być w formie, to nie można odpuszczać treningów :wink:
Po obowiązkach czas na relaks, najlepiej na kanapie z pakietem głaskającym obok :D

misiosoft - Wto 07 Lip, 2015 08:45

Cotleone napisał/a:
Bonifacja nie jest zachwycona upałami, ale mimo wszystko wypełnia swoje obowiązki domowe bardzo skrupulatnie. Myszy muszą być rozstawione po kątach przynajmniej 3 razy dziennie :: Muszą wiedzieć, kto tu rządzi.


::

Cotleone - Sro 15 Lip, 2015 08:32

Nie sądziłam, że to możliwe, ale Bonifacja robi się jeszcze bardziej miziasta. Co prawda w dalszym ciągu na kolana się nie pakuje, ale siada przytulona do mojej nogi, baaardzo mocno przytulona. Jest cudownym mruczącym podgrzewaczem ::
Poza tym nie brakuje jej energii do zabawy, za zabawkami bryka jak kociak :) Pióra na patyku nie mają lekko. Dobrze, że zrobiłam zapasy :wink: Bez piórek Boni też znajdzie sobie rozrywkę - za świetną zabawkę uznała też moje włosy i zaczęła je pacać łapką, jak siedziałyśmy na kanapie. Biorąc pod uwagę stan piórek na patyku - lepiej, żeby znalazła sobie coś innego :wink:
O myszach wspominałam ostatnio - nie ma dla nich taryfy ulgowej :lol:

kikin - Sro 15 Lip, 2015 08:36

:D :D :D
Cotleone - Sro 15 Lip, 2015 10:47

Chyba, że to pacanie moich włosów to była subtelna sugestia, żebym się do fryzjera wybrała :hm:
Cotleone - Wto 21 Lip, 2015 14:10

Bonifacja pierwszy raz wyjechała z nami na weekend do moich rodziców. Okazało się, że Bonifacja to kot-podróżnik bezproblemowy :: Nasz rezydent Vito to prawdziwy turysta, o Boni się trochę obawiałam. Bez potrzeby.
Trzygodzinna podróż autem - może być :) po dwóch godzinach trochę się znudziła i zaczęła mnie zagadywać. Wystarczyło trochę pogłaskać pyzki przez kratkę transportera i było dobrze :: Na miejscu pozwiedzała mieszkanie (ciekawska z niej kobietka),dała się pogłaskać wszystkim, których chcieli i oczywiście z wielkim entuzjazmem przystąpiła do jedzenia :: Apetyt jak zawsze- wzorowy.
Jak w mieszkaniu pojawił się pies, Boni wcale się nie przestraszyła, pies się jej przestraszył :lol: (Tygrys-Vito strategicznie schował się pod łóżkiem i ostrzegawczo warczał).

Byliśmy świadkami całkiem zabawnej sytuacji. Vito niespecjalnie lubi mojego tatę (wszystko jest ok dopóki tata nie chce go dotknąć). Tata pogłaskał Vito po głowie, Vito go osyczał. Jak Bonifacja to zauważyła, wyskoczyła do Vito, strzeliła go po tyłku i pogoniła do ostatniego pokoju. Mina Vito - bezcenna - ale o co chodzi? się chłopak nie spodziewał, bo to raczej on ją gania. Boni się go trochę boi...
Boni bardzo zaplusowała u mojego taty - niespodziewanie obrońca mu się trafił ::

Cotleone - Wto 21 Lip, 2015 14:24

Podsumowując:
1. Półkolonie u dziadków były całkiem ok.
2. Bardzo mile jestem zaskoczona, że Bonifacja tak szybko zaaklimatyzowała się w innym domu i dobrze reaguje na nowych ludzi w swoim otoczeniu.
3. Jeszcze bardziej się cieszę, że dzielnie znosi podróż.
4. Pies jej niestraszny, a jak trzeba to i Vito pogoni (mam nadzieję, że to dobra prognoza na przyszłość).
Czyli kochana i bezproblemowa z niej kota ::

Ponieważ urlop należy się każdemu, także kociej służbie, jutro udajemy się na zasłużone wakacje. Wracamy 1.08. Koty zostają w domku, ale będą dobrze zaopiekowane :)

Cotleone - Pon 03 Sie, 2015 12:17

Pewnie już wspominałam, że Bonifacja jest przekochana, ale muszę powtórzyć.
Bardzo się ucieszyła jak wróciliśmy z urlopu. Dała się wygłaskać, wytulić i nawet posadzić na kolanach :D Już przed wyjazdem parę razy próbowaliśmy sadzać ją na kolanach i nie zwiewała, teraz jest już pełny relaks i ugniatanie :: Zrobił nam się miziak nakolankowy (a nie tylko przykolankowy).
Boni dzielnie asystowała przy rozpakowywaniu walizek. Musiała pacnąć wszystkie fruwające sznurki z ubrań. Brykała jak mały kociak.
Bonifacja bardzo się cieszyła z odwiedzin karmicieli - nie tylko ze względu na napełnianie miski. Domagała się dokładnego wygłaskania :: Opiekunów było kilku - wszystkich urzekła swoim usposobieniem - ona naprawdę uwielbia człowieka :serce:

Cotleone - Pon 03 Sie, 2015 19:08

Bonifacja ma coraz piękniejsze futerko. Brązowe przebarwienia są widoczne jeszcze tylko w kilku miejscach. Futerko Boni jest teraz pięknie lśniące i mięciutkie. Szkoda tylko, że jak na razie Panna nie ma ochoty na pozowanie do zdjęć :twisted:
Jest taka śliczna - każdy powinien zobaczyć...

Cotleone - Czw 06 Sie, 2015 13:07

Wczoraj urządziłam Bonifacji mały salon piękności, w pakiecie:
- przycięcie pazurków - trochę się bała, ale jak zawsze była bardzo grzeczna,
- wyczesywanie futerka - toleruje, ale uważa, że są ciekawsze zajęcia, a grzebień przecież jest od tego żeby go trochę pogryzać i pacnąć :twisted: , znalazłam na to patent - wystarczy zająć ją piórkami na patyku, łapki i ząbki mają rozrywkę, a ja mogę spokojnie czesać (szkoda, że na mojego rezydenta to nie działa...)
Podejrzewam, że Bonifacja w ramach rozrywek wolałaby jednak jakiś kącik kulinarny ::
straszny z niej łakomczuszek i jest zawsze głodna :wink:

Eva - Czw 06 Sie, 2015 13:12

a czy dziś Boni przyjmuje gości? :cool:
kotekmamrotek - Czw 06 Sie, 2015 13:14

::
Cotleone - Czw 06 Sie, 2015 15:20

Tak :) ale na razie nie powiem nic więcej :wink:
Dodam tylko na marginesie, że Boni uwielbia gości - każdy nowy człowiek w domu to szansa na głaskanie :D
Jak wczoraj odwiedziła nas koleżanka, która podczas naszego urlopu była odpowiedzialna za kocią stołówkę, to Boni bardzo miło ją przywitała ::

kikin - Czw 06 Sie, 2015 16:09

Cotleone napisał/a:
Tak :) Dodam tylko na marginesie, że Boni uwielbia gości - każdy nowy człowiek w domu to szansa na głaskanie :D


:banan: :banan: :banan:

Cotleone - Sob 08 Sie, 2015 11:39

Bonifacja miała bardzo miłych gości :) W przyszłym tygodniu czeka ją wizyta u weterynarza i jeżeli wszystko będzie w porządku, to ustalimy termin spakowania walizeczki.

A tak swoją drogą na następne PA powinnam zamknąć Vito na balkonie, w szafie, w drugim pokoju, gdziekolwiek. Lansował się niesamowicie i czekał na zachwyty nad swoją urodą. Jak ktoś mówi "Śliczny", to on wie, że to o nim :wink:

jaggal - Sob 08 Sie, 2015 11:44

Kciuki za domek dla Boni! ;)
Psa moich rodziców miała to samo, co Vito, na hasło "piękność" przybiegała od razu :D

Cotleone - Nie 09 Sie, 2015 21:03

Bonifacja bardzo dzielnie znosi upały. Apetyt jak zawsze jej dopisuje :D i co zaskakujące - ma ochotę na zabawy. Cały czas dzielnie rozstawia myszy po kątach i a piórkami nie pogardzi.
A to ulubiona miejscówka na odpoczynek po gonitwach

A tak się schowałam :wink:

Może mnie tu nie znajdą

Tylko jak mnie nie znajdą, to co z kolacją?

Na pewno znajdą :)

Cotleone - Wto 18 Sie, 2015 09:32


Tu też się lubię schować :)
Bonifacja i jej śliczne oczęta

Eva - Wto 18 Sie, 2015 10:38

A plecaczek juz spakowany? :)
Cotleone - Wto 18 Sie, 2015 12:43

Jeszcze nie. Jutro idziemy na kontrolę dziąseł (stan zapalny) i po dopiero wtedy będziemy mogli się umawiać. Na razie możemy się cieszyć obecnością Bonifacji :) Nie wiem tylko czy Boni cieszy się naszą obecnością - musimy płukać pycholka szałwią, a kota tego bardzo nie lubi. Ucieka od nas...
Cotleone - Wto 25 Sie, 2015 18:51

Bonifację jutro czeka przeprowadzka, a ja nie wiem czy bardzo się cieszę, czy raczej nie...
Bonifacja w nowym domu będzie jedyną królową, także pakiet głaszczący ma zagwarantowany na wyłączność ::
Boni jest cudowna, bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, straszny z niej miziak i gaduła. Rozkręciła się u nas niesamowicie. Z nieśmiałego kota siedzącego większość czasu pod stołem zmieniła się w brykającego kociaka :wink: Bardzo ją cieszą zabawki. No i wypiękniała nam dziewczyna :D Stan futerka bardzo się poprawił, jest mięciutkie i lśniące.

Zdjęcie z cyklu :ile kotów widzisz na obrazku" (czasem naprawdę ciężko ją zauważyć na kanapie)

Mycie synchroniczne

Niestety u nas zazwyczaj jedna kanapa okazywała się zbyt mała na 2 koty :diabel:
a Vito jest strasznym zazdrośnikiem :devil:
Cały czas odnoszę wrażenie, że Vito jako jedyny nie podziela naszego zachwytu nad Bonifacją...

Cotleone - Sro 26 Sie, 2015 23:43

Bonifacja już w nowym domku. Podejrzewam, że już skradła serce swojej Nowej Pani. Jeszcze przy nas zainteresowała się zawartością miski. Ogólnie jestem dobrej myśli, raczej nie powinna mieć problemów z aklimatyzacją. Tylko smutno mi, jak pomyślę, że nie będę słyszeć tego rozkosznego puurr puurr...
kikin - Czw 27 Sie, 2015 11:01

Cotleone napisał/a:
Bonifacja już w nowym domku. Podejrzewam, że już skradła serce swojej Nowej Pani. Jeszcze przy nas zainteresowała się zawartością miski. Ogólnie jestem dobrej myśli, raczej nie powinna mieć problemów z aklimatyzacją. Tylko smutno mi, jak pomyślę, że nie będę słyszeć tego rozkosznego puurr puurr...


czy to ten dom, który miałam okazję poznać?

Cotleone - Czw 27 Sie, 2015 12:47

Tak, to ten dom :D
takarzyna - Czw 27 Sie, 2015 12:49

Powodzenia dla Bonifacji! :aniolek:
kikin - Czw 27 Sie, 2015 13:02

:good:
Cotleone - Nie 30 Sie, 2015 13:58

Przyszły wieści z domku Bonifacji.

"Spieszę poinformować, że Bonifacja (nadal zwana Bonifacją, babcia nie może zdecydować się na imię ;) ) z dnia na dzień robi postępy.
Wieczór po przyjeździe i pierwszy dzień spędziła zaszyta za tapczanem. Mimochodem coś chrupnęła, ale śmielsza zrobiła się dopiero, jak wywabiłam ją chrupkami :) Wtedy z apetytem zjadła całą porcję, żeby po chwili wzorowo skorzystać z kuwety. Wybór tego samego żwirku był dobrym pomysłem, Bonifacja nie miała problemów z namierzeniem kuwety. Tymczasowo miski i kuweta stały w pokoju, bo wielkość mieszkania trochę onieśmieliła koteczkę. Obecnie są już przeniesione na miejsca docelowe.
Na razie jeszcze trochę wystraszona jest i ucieka, jak przyjdę, ale na mizianki zawsze łasa :) Już pierwszego wieczora dała się podrapać za uszkiem.
Za to wczoraj pozwiedzała resztę mieszkania i powędrowała za babcią do kuchni, żeby upomnieć się o śniadanie. A wieczorem wystawiła brzuszek do głaskania! I nawet (choć trochę nieśmiało) pobawiła się piórkami.
Ulubione miejsca nadal są pod stołem i za tapczanem, ale jak babcia jest sama, to koteczka dotrzymuje jej towarzystwa.

Będę informować o dalszych postępach i za parę dni wrzucę jakieś zdjęcia, na których będzie coś więcej widać, niż czarny łepek wyglądający spod krzesła :) "

Wiedziałam, że Bonifacja poradzi sobie po przeprowadzce :) Grzeczna i kochana z niej kicia. Co nie zmienia faktu, że bardzo tęsknię za moją księżniczką...

Eva - Nie 30 Sie, 2015 14:44

:hug: :hug:
kikin - Nie 30 Sie, 2015 14:48

:banan:
BEATA olag - Pon 31 Sie, 2015 09:39

:tan:
Cotleone - Nie 06 Wrz, 2015 21:27

Dobre wieści z domku Bonifacji:

"Bonifacja cały czas ma się dobrze, już na tym etapie widać, że przyzwyczaja się do Babci. Kiedy przychodzę na odwiedziny, jest nadal ciut nieufna w stosunku do mnie. Poza tym, ja jestem "ta zła" od smarowania dziąseł. Zapomniałam ostatnio wspomnieć, że Boni jest wzorową pacjentką, jeżeli chodzi o samo smarowanie. Grzecznie daje sobie wmasować maść. Problematyczne za to jest złapanie jej. Nagle budzi się w niej sprinter i już nie da się skusić na smakołyki. Jednak złapana i posadzona na kolanach, rozkłada się i zaczyna mruczeć... i jak tu teraz smarować dziąsełka?
Ostatnio zrobiłam jej kilka zdjęć, ale wszystkie wyszły nieostre, bo Boni wcale mnie ma ochoty pozować. Obiecuję w następnym mailu jakieś zdjęcia podesłać :) "

Eva - Nie 06 Wrz, 2015 21:43

:serce: :serce:
Morri - Nie 06 Wrz, 2015 22:14

:aniolek:
kikin - Pon 07 Wrz, 2015 08:04

:good:
Cotleone - Pon 21 Wrz, 2015 15:49



Kolejne wieści od Bonifacji:
"przesyłam pozdrowienia od Bonifacji, obecnie zwanej zwyczajnie Kicią. Ostatnio powitała mnie słynnym "pur pur" :) Udało mi się również strzelić fotkę w jednym z jej ulubionych miejsc - pod stołem :)
Nadal nie jestem jej ulubionym człowiekiem, ale z Babcią dogaduje się pysznie. Kotek to był strzał w dziesiątkę i mamy świadomość, że choć jedno kocie istnienie możemy przygarnąć :) "

Eva - Pon 21 Wrz, 2015 21:06


Morri - Wto 22 Wrz, 2015 23:51

:good:
Cotleone - Pon 09 Lis, 2015 21:16

Przesyłam wieści od Bonifacji zwanej teraz Kicią

"U Kici wszystko dobrze. Apetyt dopisuje, myszki widzą, gdzie ich miejsce.
Planujemy jeszcze w listopadzie wizytę kontrolną u doktor Całusek, tak dla świątego spokoju.
Babcia chwali sobie kompana, który prychodzi "pooglądać" telewizję ;) Jak widać, lubi nam towarzyszyć.
I oczywiście nadal rozkosznie mruczy i domaga się jedzenia :)
Załączam zdjęcia. Nie są niestety wyszukane, ale w mojej obecności kotek zachowuje się dość powściągliwie."




Morri - Wto 10 Lis, 2015 12:27

"Całusek" :jebanewalentynki:
Eva - Pią 02 Sie, 2019 13:14

Cytat:
Dzień dobry,

przesyłam pozdrowienia z domu stałego od Bonifacji.
Kotka bardzo lubi przebywać w towarzystwie Babci. Toleruje również moją obecność, a ostatnio dała się pogłaskać. Zrobiła się bardziej ufna :) choć nadal swobodnie czuje się tylko z Babcią.

Pozdrawiam,
M

Cotleone - Pią 02 Sie, 2019 20:13

Moja kiciulka kochana :love:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group