Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Skadi

Morri - Wto 14 Lip, 2015 01:36
Temat postu: Skadi
Skadi przeszła już długą drogę od zupełnie dzikiego kota do wielkiej miłośniczki mizianek :) Koteczka została odłowiona na sterylizację i nie miała gdzie wrócić. Podjęliśmy więc próbę oswojenia jej - od początku cechowała ją ogromna łagodność. Mimo początkowego strachu, nigdy nie ugryzła, nie podrapała, nie zawarczała :serce:
Dziewczyna wymaga jeszcze trochę pracy, ale już teraz jest wielką amatorką drapania pod bródką, po głowie i głaskania wszędzie, gdzie popadnie :) Już sama przychodzi na mizianki, oglądając się za głaszczącą ręką i wciska łepek w dłoń człowieka. Wszystko wskazuje na to, że Skadi nie miała wcześniej doświadczeń z ludźmi - wyciągnięta ręka kojarzy jej się tylko z pieszczotami :)
W domu tymczasowym mieszka z kotami, ale wyraźnie obawia się dorosłych i jest do nich nastawiona niechętnie. Maluchy za to ośmielają ją do zabawy :)







Tak się miziamy :)


Skadi na ZDJĘCIACH i FILMACH.

Cynamon - Wto 14 Lip, 2015 03:29

Cudowna jest :serce: i jakie ma śliczne zielone oczyska :serce:
A tak na marginesie, to jakiś wysp burasków w tym roku ;)
Sama mam w końcu trzy takie cudowności na stanie :love: ::

Lunix - Wto 14 Lip, 2015 06:46

Szarusia :) piękna! :love:
kikin - Wto 14 Lip, 2015 07:30

Śliczna :D :D :D
Morri - Sro 15 Lip, 2015 22:42

Skadi ma ogromny potencjał :) Tak się miziamy :)


edit: podmieniłam link do filmiku

jaggal - Sro 15 Lip, 2015 22:43

O rany, to ją widziałam podczas naszej pierwszej rozmowy? To naprawdę ona? :shock:
Morri - Sro 15 Lip, 2015 22:47

jaggal napisał/a:
O rany, to ją widziałam podczas naszej pierwszej rozmowy? To naprawdę ona? :shock:
ta sama :) jestem z niej megadumna :serce:
Cotleone - Sro 15 Lip, 2015 22:49

Cudowna kicia :serce: Pamiętam jak siedziała schowana w norce. Niesamowite postępy :ok:
Morri - Wto 21 Lip, 2015 23:39

Co zostało zobaczone, już się nie odzobaczy ;)


Mamy codzienny rytuał mizianka, na które Skadi biegnie ochoczo i korzysta całą sobą :) Jest kotem turlającym się pod ręką i dbającym, żeby każdy centymetr kota otrzymał wystarczająco dużo czułości :) Oczywiście na razie stojący człowiek wzbudza mieszane uczucia, ale wiem, że to tylko kwestia czasu :) Dla cierpliwego opiekuna, który pozwoli jej sobie zaufać, Skadi będzie oddanym pieszczochem :serce: Aż coś mnie chwyta za gardło, gdy widzę, jak bardzo odpręża się pod dotykiem ręki i nadstawia główkę do głaskania :)

jaggal - Wto 21 Lip, 2015 23:45

Nic nie mów, pamiętam, jaka była jeszcze nie tak dawno... Te ostrożne kroki, nieufne przemykanie się przez pokój - i niemal całkowita przemiana, kiedy leżała na parapecie, a Ty ją głaskałaś. A teraz jest jeszcze lepiej... Niesamowita kota, niesamowity opiekun ;)
Morri - Sro 22 Lip, 2015 00:34

Z tym parapetem to jest taka historia, że jeśli zacznę głaskać Skadi w jakimś innym miejscu pokoju, ona i tak biegnie na parapet i od razu wystawia tyłek do góry do drapania przy ogonku ;) Ubzdurała sobie, że tam się miziamy i basta ;)
misiosoft - Sro 22 Lip, 2015 08:39

Morri napisał/a:
Z tym parapetem to jest taka historia, że jeśli zacznę głaskać Skadi w jakimś innym miejscu pokoju, ona i tak biegnie na parapet i od razu wystawia tyłek do góry do drapania przy ogonku ;) Ubzdurała sobie, że tam się miziamy i basta ;)


::

Morri - Pon 27 Lip, 2015 11:39

Opryski Imaverolem są działaniem bardzo zdradliwym - Skadi ma o to żal ;) Pryskać się jednak musimy, bo niestety grzyb w natarciu :( Na szczęście kota mizianie kocha tak, że nie jest w stanie się mu oprzeć ;) Wprost nie mogę w to uwierzyć!!!! Pod wpływem głaskania zmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki :) Podjęłam więc próbę brania na ręce - jest strach, ale po kilku próbach nie ma już paraliżu i prób ucieczki :good: Oczywiście mimo, że nadal jest to dla Skadi stresujące, nie zniechęca jej do przyjęcia codziennej porcji głasków - oczywiście obowiązkowo na parapecie :) :) :) Ośmielam się myśleć, że Skadi będzie miziakiem nakolankowym :banan:

Pewnie, że będę...




Ania Z - Pon 27 Lip, 2015 20:39

:? :oops:
Jak moja Nala, te oczy, pyszczek ... :cry:

Morri - Sro 12 Sie, 2015 10:26

Przez tydzień byliśmy na urlopie i koty miały obsługę dochodzącą. Jako, że Skadi obawia się innych kotów, mieszkała przez ten czas sama w pokoju. To nie jest dobra opcja dla niej :( Zwłaszcza, że przed samym wyjazdem zaliczyła zdradziecką kąpiel w Nizoralu.... Pomału odbudowujemy jednak nadszarpnięte zaufanie :good: Skadi stała się kotem w pełni obsługiwalnym - można ją wziąć na ręce - kuli się na nich, jak wtedy, gdy głaskałam ją po raz pierwszy. Staram się więc jak najczęściej pokazywać jej, że biorę na ręce po to, by podrapać pod bródką - co przecież kocha najbardziej na świecie - i sama bezpiecznie ją odstawiam, skąd wzięłam. Patrzy zdumiona szeroko otwartymi oczami po każdej takiej inicjatywie i już nawet nie ucieka, gdy wraca z rąk na podłogę lub ulubiony parapet. Teraz znów będziemy miały dla siebie więcej czasu, więc wypatruję kolejnych postępów :good:
Morri - Wto 25 Sie, 2015 13:45

Kamień milowy: Skadi rozmruczała się na rękach :banan: co prawda po paru minutach uciekła, ale i tak, kolejna twierdza zdobyta :)
kikin - Wto 25 Sie, 2015 14:00

:tan:
BEATA olag - Wto 25 Sie, 2015 14:36

jest śliczna, a ta chwila to jak u mojego Stefana - terkocze a wzięty na ręce wytrzymuje 20 sekund
Morri - Sob 05 Wrz, 2015 02:22

Codziennie miziamy się na rękach :) :) :) O ile wtedy jeszcze jest spięta i początkowo zestresowana, wszelkie mizianki są dla niej na wagę złota :)
Niestety w dalszym ciągu Skadi nie wykazuje sympatii wobec innych kotów - byłaby doskonałą jedynaczką... Choć myślę, że z czasem, także z kotami nauczy się żyć :)




Katarzyna - Sob 05 Wrz, 2015 20:33

Ależ Ona piękna! :)
Cudne ślepia jak u mojej Zuzi! :serce:
Uwielbiam takie buraski! :D

Morri - Czw 10 Wrz, 2015 15:39

Pełen relaks :)






Z dobrych wieści :) Zaliczone noski-noski ze wszystkimi w stadzie, poza Luną oczywiście :) Wczoraj nawet Pinkers położył się obok Skadi i choć nie była zbyt zadowolona, nie chciało jej się wstawać :good:

Morri - Wto 22 Wrz, 2015 10:27

Skadi podjęła decyzję, że wyprowadza się z małej przestrzeni jednego pokoju i zaczęła zwiedzać. Spodobało jej się tak bardzo, że całkiem wyprowadziła się z izolatki i teraz porusza się już po całym mieszkaniu, choć ciągle jeszcze trochę niepewnie. Miło zastać ją bawiącą się na środku dywanu lub rozciągniętą na fotelu :) Straciłam u niej parę punktów przez zabiegi pielęgnacyjne, ale cieszę się postępami w relacjach z innymi kotami :good:
Morri - Pon 05 Paź, 2015 03:56

Skadi znalazła swe miejsce w moim kocim stadzie i na zupełnym luzie korzysta już wszelkich dobrodziejstw, jakie oferuje moje skromne mieszkanie :)


Inne koty jej nie przeszkadzają, ale nie sądzę, by były jej niezbędne do życia.
Dziewczyna coraz chętniej dołącza do wspólnej zabawy wędką, interesuje się piłeczkami i myszkami - w niczym nie przypomina już strachulca, jakim była kilka miesięcy wcześniej :)
Ma ogromny potencjał miziakowy - kiedy weźmie się ją na ręce, przywiera do człowieka, ociera się łepkiem o twarz, donośnie mrucząc :) Na razie jeszcze nie zawsze ufa na tyle, by nie uciec, gdy się zbliżam, ale i tak jestem z niej szalenie dumna :love:

Morri - Pon 12 Paź, 2015 10:57

W sobotę Skadi dołączyła do wspólnej zabawy z wędką Bird - trudno się jej oprzeć :) Grzecznie dzieliła się zabawką z Alfą, Panem Pinkersem, Kanso i Sarą, czekając aż piórka podlecą do niej ;) Polowała jak puma, skacząc, nurkując, łapiąc w ząbki - łowności trudno jej odmówić :good:

Coraz częściej też śpi na widoku - na podusi, w pościeli, na drapaku - i coraz częściej można do niej podejść i mocno wymiziać, wytarmosić i wygłaskać - warunek? z daleka musi widzieć uniesioną dłoń, która jednoznacznie kojarzy jej się z przyjemnością :)


jaggal - Pon 12 Paź, 2015 11:38

a ja nadal pamiętam Skadi podczas naszej pierwszej rozmowy... kosmiczna różnica, jesteś zaklinaczem kotów pierwszej klasy! :bow:
einfach - Pon 12 Paź, 2015 12:54

brawo :brawo:
Cotleone - Pon 12 Paź, 2015 19:42

Tak trzymać :good:
Morri - Wto 13 Paź, 2015 10:41

Bezcenne uczucie, gdy Skadi wzięta na ręce, natychmiast się rozmrukuje, barankuje i przytula się całą sobą :hug2:
einfach - Wto 13 Paź, 2015 12:09

Morri napisał/a:
Bezcenne uczucie, gdy Skadi wzięta na ręce, natychmiast się rozmrukuje, barankuje i przytula się całą sobą :hug2:


wspaniale :love:

Morri - Sro 28 Paź, 2015 17:05

Skadi nie bardzo dogaduje się z innymi kotami :( Nie przepada za nimi, choć obok Alfy potrafi spać - ale ją zna od malutkiego kociaka... Jej nieprzychylne nastawienie zaowocowało tym, że teraz już nie tylko Luna ją przegania :( Przegania ją Kanso, a także Pinkers. Choć właściwie nie wiem, czy tak do końca można to nazwać przeganianiem :hm: Skadi jeży się, gdy tylko któryś z kotów rusza w jej stronę, niechcący ją dotknie, czy wpadnie na nią w zabawie :hm: Bo uczestniczyć we wspólnej zabawie wędką, zaledwie parę centymetrów od innych kotów, owszem, można :hm: I tak oto poza zabawą, Skadi czas najchętniej spędza na szafie :roll: Ucieka także przede mną, choć codziennie i tak wpada w moje łapki na porcję mizianek. I wtedy zaczyna się szaleństwo: mruczenie, wtulanie, ocieranie się pyszczkiem o twarz, ślinienie, udeptywanie - możemy tak i z pół godziny :roll: Wniosek, jaki mi się nasuwa jest jeden: za dużo kotów i zbyt nerwowa atmosfera...
Tymczasem kontynuujemy sesje wspólnej zabawy i przebywania na rękach, które sprawiają, że Skadi nie zmyka na szafę, tylko kładzie się gdzieś na widoku :good: Oczywiście w zaistniałej sytuacji bardzo ciężko o jakieś fotki :roll: A podczas zabawy Skadi nie chciałaby chyba być fotografowana, bo nasze wspólne wysiłki kończą się tak:


kiniek - Sro 28 Paź, 2015 20:12

zdjęcie jest boskie, nie wiem o co Ci chodzi :lol:
masz w domu wampiro-kota ::

Cotleone - Sro 28 Paź, 2015 20:14

Dokładnie - też mi się skojarzyło z wampirem :)
einfach - Sro 28 Paź, 2015 20:19

ja się muszę przyznać, że ustawiłam je sobie w pracy na jedną z tapet, strasznie mnie rozbawia i poprawia humor ::
Morri - Sro 25 Lis, 2015 23:09

Dawno nie pisaliśmy, co u nas słychać :oops: :oops: :oops: Bo też czas płynie leniwie, do stada dołączyły nowe koty... Skadi akceptuje większość z nich. Pod warunkiem, że się nie spoufalają, nie zabierają zabawek, nie wpadają na nią w zabawie... Nie lubi się z rezydentką, Luną, ale to już raczej się nie zmieni. Dziewczyny po prostu starają się nie wchodzić sobie w drogę. Relacje z człowiekiem można ocenić już jako naprawdę dobre, choć zdaję sobie sprawę, że Skadi rozkwitnie w pełni jako jedynaczka lub jako pierwszy kot w domu. Bo, że kocha się przytulać, nie mam wątpliwości. Ciężko to uchwycić na zdjęciach, więc to musi wystarczyć:

Skadi oczywiście udaje, że ucieka, kiedy się zbliżam, ale robi to dość niemrawo i ogląda się, czy na pewno nie zrezygnowałam. Wzięta na ręce, natychmiast przywiera do człowieka i zaczyna ocierać się pyszczkiem o twarz, mrucząc zawzięcie i obejmując łapkami szyję :love:
Nowi ludzie w domu też nie są dla niej żadnym problemem. Zawsze przyjdzie się przynajmniej pokazać. Myślę, że z czasem, będzie z niej zupełnie śmiały kot :)


kikin - Czw 26 Lis, 2015 08:48

piękna :serce:
Morri - Sro 02 Gru, 2015 11:29

Postępy, postępy, postępy :banan: :banan: :banan:
Skadi przestała być kotem naszafowym :tan: teraz na pełnym luzie śpi sobie w miejscach, gdzie można przechodząc pogłaskać ją przez chwilę :) Tapczan, kanapa, fotel, środek dywanu :) I ona się z tego cieszy, natychmiast uruchamiając traktor :tan: socjalizację uważam za ukończoną w 90% ::

Morri - Czw 03 Gru, 2015 16:32

O, tak się tulimy :)

einfach - Czw 03 Gru, 2015 16:42

oojesssuuu :love: :love:
czy to już 100% czy jeszcze nie? ::
bo ja nie wiem czy mogę przyjąć jeszcze więcej słodkości ::

Morri - Czw 03 Gru, 2015 16:44

Nie, to te 90% - mamy tak codziennie - Skadi chciałaby tak z minimum kwadrans, ale nie zawsze mam tyle czasu na tulenie tylko jednego futra :(
einfach - Czw 03 Gru, 2015 17:00

Morri napisał/a:
Nie, to te 90% - mamy tak codziennie - Skadi chciałaby tak z minimum kwadrans, ale nie zawsze mam tyle czasu na tulenie tylko jednego futra :(


rozumiem, u nas jest podobnie :(

kotekmamrotek - Czw 03 Gru, 2015 20:46

JESTEM W SZOKU!!!!
Kasiu - jesteś moim guru od behawioru...

Morri - Pią 18 Gru, 2015 17:00

Wczoraj miziałyśmy się na kolanach, a Skadi kazała się niemal cały czas głaskać po brzusiu :) :) :) Oczywiście najlepiej, gdy drapię pod bródką i za uszami, ale brzuszek, też jest fajny :) Nie jestem w stanie złapać na filmiku mizianek na kolanach, więc muszą wystarczyć takie :)


kat - Pią 18 Gru, 2015 17:03

Bomba :D
kikin - Pią 18 Gru, 2015 19:44

:love: :love: :love: :love:
Morri - Pon 21 Gru, 2015 22:36

Dowód na to, że Skadi kocha nie tylko mnie ;)

Cotleone - Pon 21 Gru, 2015 22:37

Jaka przytulna :love: Kochana kicia ::
kotekmamrotek - Wto 22 Gru, 2015 01:19

o jasny gwint....
einfach - Wto 22 Gru, 2015 09:22

ja nie mogę co za przytulak :love: :love: :love:
Morri - Nie 03 Sty, 2016 02:16

Ostatnio najadłam się strachu, bo nierozważnie wzięłam Skadi i usiadłam z nią przy stole pełnym ludzi. Dziewczyna zestresowała się i uciekając uderzyła w stół, który odpowiedział kakofonią brzdęków. Na szczęście nadszarpnięte zaufanie udało się odbudować nieledwie w mgnieniu oka :good: Skadi nie jest z tych foszastych ::



Mój Przemo też uwielbia Skadi - mówi o niej "Kluseczka". Skadi jest bowiem z kotów o raczej zwartej, krępej budowie, a kiedy bierze się ją na ręce wtula się mocno, jak małpka :)
o, taka jestem piękna :love:

Morri - Czw 07 Sty, 2016 16:49

Skadi jest wielką miłośniczką czesania - oczywistość, bo furminator przecież tak cudownie głaszcze ;) A mizianie kota przez człowieków na 4 ręce to już kompletna bajka - trudno o większą amatorkę pieszczoszków :) Tylko z kotami wciąż spięcia, posykiwania i warki... I to, myślę, ogranicza jej możliwości :(
Morri - Pon 11 Sty, 2016 11:26

Skadi uwielbia mojego P. Od niego już domaga się głasków :tan: Domaganie to polega na razie na tym, że podchodzi i intensywnie się wpatruje - kiedy ręka tylko ruszy w jej kierunku, ona natychmiast robi stójkę na głowie z kuperkiem do góry ;) Zaryzykowałabym twierdzenie, że Skadi jest obecnie największym pieszczochem w moim domu :) A kotów mamy 10 :)
Morri - Pią 29 Sty, 2016 12:01

Skadi jest najsłodszą kokietką w domu :love: Zrobiła się tak kochana, że aż trudno mi uwierzyć, że to ten sam kot, który zamieszkał u mnie kilka miesięcy temu :) Na mizianki ma ochotę zawsze i w każdej konfiguracji :) Nawet z kotami dogadała się na tyle, że już nie ma awantur i przepychanek :) Ostatnio nawet przyłapałam ją na myciu głowy Kanso :shock: Nie ma też problemu ze spaniem dupka w dupkę z innymi kotami :)
jaggal - Pią 29 Sty, 2016 12:21

I to mnie nie przestanie zadziwiać nigdy, jak bardzo złożone charaktery mają koty i jak niesamowicie umieją się zmieniać :D
Morri - Wto 02 Lut, 2016 21:35

Socjalizację Skadi uważam za zakończoną w 95% :tan: :tan: :tan: W sobotę na luzaku dała się wziąć na ręce mojemu bratu :tan: Dziś rano wskoczyła mi do łóżka na mizianki :love: niestety Luna ją przepędziła :( Za Przemem często chodzi krok w krok, a kiedy tylko on spojrzy na nią, przewraca się na bok i wywala brzuchol do głaskania :love:
brynia - Wto 02 Lut, 2016 21:39

:brawo: kawał dobrej roboty :good:
Morri - Nie 07 Lut, 2016 22:33

Skadi najprawdopodniej będzie wymagała świadomego opiekuna, który da jej czas i pozwoli jej się otworzyć :) Cierpliwość jednak z pewnością się opłaci i osoba taka będzie miała kota nie tylko przylepnego, ale także pociesznego :: Skadi trudno zrobić normalną fotkę, bo gdy człowiek się do niej zbliża, jakoś tak od razu kojarzy to z sygnałem do mizianek i dupka wędruje w górę, by wskazać najwłaściwsze miejsce do drapania, czyli u nasady ogona. Wygląda to mniej więcej tak:


W oczekiwaniu na drapanie może zastygnąć na dłuższą chwilę:


Ten wzrok mówi sam za siebie...


Sam...

saszka - Nie 07 Lut, 2016 23:54

::s
einfach - Pon 08 Lut, 2016 09:14

hihihihi, pocieszne koty są najlepsze :lol: :lol: :lol:
Morri - Pią 19 Lut, 2016 00:53

Skadi mnie zdumiewa :shock: To, że stała się główną przylepą w domu to małe piwo... Rozkochała się w moim TŻ i patrzy w niego, jak w obrazek, dopraszając się głasków przy każdej sposobności... Kiedy wracam do domu zresztą, ja również mogę liczyć na jej krewetkowanie i radośnie wywalone do głaskania brzucho :) Skadi jednak zaczęła darzyć względami mojego Kanso :shock: Ociera się o niego, liże po głowie i jest tą, która nigdy go łapą nie zdzieli... :shock: A myślałam, że innych kotów nie lubi... Może powinnam doprecyzować: KOTEK :hm:


Cotleone - Pią 19 Lut, 2016 07:48

Ja się nie dziwię, że jej Kanso wpadł w oko - taki przystojniak :) Moim zdaniem jest uroczy ::
BEATA olag - Pią 19 Lut, 2016 09:33

:aniolek:
Morri - Pon 22 Lut, 2016 11:34

No ja już nie wiem, co to się dzieje... Skadi po prostu adoruje Kanso :shock: Chodzi za nim, kładzie się spać tam, gdzie on (jeśli oczywiście jest w stanie tam wejść :lol: ) Mycie głowy i pyszczka jest na porządku dziennym... Z innymi kotami zupełnie brak spięć - powiedziałabym nawet, że Skadi dobrze się czuje w grupie...! Koty nie przestaną mnie zadziwiać :)
Morri - Pon 07 Mar, 2016 02:18

Skadi zdecydowanie preferuje facetów ;) Mój Przemo jest jej wielką miłością - śpi przytulona do niego, zawsze chętna, by wziął ją na ręce... Ze mną trochę gorzej - zatrzymałyśmy się na etapie mizianek na rękach, ale do ocierania się o twarz Przemo jest chyba lepszy - może dlatego, że ja nie drapię :hm: No nie wiem, jak bym się nie cieszyła, jakby mnie facet nazywał "kluseczką" ;)

Sposób na zwrócenie uwagi wg Skadi jest taki: idę przed człowiekiem, oglądam się, czy on idzie za mną i... bach na podłogę i robię biedronkę, mrucząc głośno :D
A taka jestem piękna :love:

kikin - Pon 07 Mar, 2016 07:57

:love: :love: :love:
Katarzyna - Pon 07 Mar, 2016 10:53

Siostry bliżniaczki?????

To moja Zuzieńka 2,5 kg temu.....





Morri - Pią 18 Mar, 2016 07:45

Skadi miała gości zainteresowanych jej adopcją... Niestety, choć uprzedzałam telefonicznie, że dziewczyna, choć miziak nad miziaki, nie przyjdzie na kolana do nowo poznanych osób. Będzie potrzebowała czasu na zbudowanie relacji z nowym opiekunem. Z tej wizyty więc domu nie będzie :(
Ostatnio mamy trochę nerwowy czas - Skadi źle znosi wszelkie afronty ze strony innych kotów. A pojawili się ostatnio w naszym domu nowi lokatorzy - Halka i Kaleson. Hali dość trudno przychodzi aklimatyzacja, więc Skadi zaliczy raz po raz owarczenie, osyczenie, a także pacnięcie łapą :/ A to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej... Jest więc trochę podstresowana i raczej unika przebywania tam, gdzie aktualnie zainstalowała się dzieciarnia :roll:
Poprawiły się natomiast relacje z pozostałymi członkami stada. Ostatnio przyłapałam Skadi na jedzeniu z jednej miski z... Luną! :shock: Dziewczyny ośmieliła się do tego stopnia, że nie ma oporów, by rywalizować z rezydentką o pierwszeństwo w witaniu się z Przemem ;) On zaś poszedł na sposób i żeby zadowolić obie kotki, Lunie pozwala wskoczyć sobie na plecy i tam mrucząc ugniatać kręgosłup, a jednocześnie schyla się do Skadi krewetkującej na podłodze i mizia jej brzuszek :roll: Faceci :roll:

Skadi tylko wygląda tu grubiej niż zwykle - nie przybrało jej się ;)


Ubolewam, ale Skadi nie lubi zdjęć :( Chwytam aparat i najczęściej mogę liczyć na coś takiego :(

BEATA olag - Pią 18 Mar, 2016 08:53

piękna kota z każdej strony
einfach - Pią 18 Mar, 2016 10:14

Skadusiu, nie ma co się przejmować, jesteś absolutnie przekochana i śliczna :love:
swoją drogą, coś te wrażliwe burasie mają do aparatu - Kori aktualnie ucieka jak tylko wyciągnę rękę w stronę futerału ;)

Morri - Wto 22 Mar, 2016 12:39

Loża szyderców ::

jaggal - Wto 22 Mar, 2016 12:40

cudne :D
kikin - Wto 22 Mar, 2016 12:40

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
einfach - Wto 22 Mar, 2016 12:42

takiej loży dałabym z siebie szydzić nawet wiele razy dziennie... :: :love:
kotekmamrotek - Wto 22 Mar, 2016 13:09

Morri, na co One patrzą w tak zdegustowany sposób????????????????????/
jaggal - Wto 22 Mar, 2016 13:27

na otaczającą je rzeczywistość!
Morri - Wto 22 Mar, 2016 16:29

a jak powiem, że na Bieliznę, to głupio zabrzmi? :hm:
kotekmamrotek - Wto 22 Mar, 2016 16:34

padłam....
jaggal - Wto 22 Mar, 2016 16:35

w takim razie to żadna Loża Szyderców, tylko Loża Nudystów! :P
brynia - Wto 22 Mar, 2016 23:24

:turla:
Morri - Sob 26 Mar, 2016 22:01

Se siadłam, to posiedzę ::


Skadi przychodzi na mizianki :love: regularnie :love: nawet do łóżka mi się właduje, żeby ją wygłaskać :tan:

Eva - Sob 26 Mar, 2016 22:03

:rotfl: :rotfl:
Morri - Sob 02 Kwi, 2016 04:15

Zaliczyliśmy wizytę u weterynarza. Kilka kotów ma podobne objawy - brzydka wydzielina z uszu. Niestety Skadi też się załapała na tę atrakcję. Jej mina "po" mówi wszystko ;)

Oczywiście utrata zaufania okazała się chwilowa, ale i tak mina - bezcenna ::

Okazało się też coś, co wcześniej wyczuwaliśmy (z lekka - ale naprawdę mocno z lekka - nieświeży oddech) - kamień nazębny, który dobrze byłoby usunąć, bo Skadi ma już mocno odsłonięte szyjki zębów. Na razie będziemy stosować żel, który ma zlikwidować stan zapalny (też nie jakiś bardzo wielki, ale utrzymujący się już od jakiegoś czasu). Perspektywa zabiegu jednak wydaje się nieuchronna :?

kikin - Sob 02 Kwi, 2016 11:13

przepiękna fota :D :D :D
no i kota :love:

Morri - Pon 04 Kwi, 2016 11:34

Skadi od a do z :)

kikin - Pon 04 Kwi, 2016 11:36

cóż za okropny leloch :lol: :lol: :lol:
BEATA olag - Wto 05 Kwi, 2016 11:52

przepiękny kot na super focie
saszka - Wto 05 Kwi, 2016 12:07

Miziu miziu ::
Morri - Nie 10 Kwi, 2016 15:23

Przemo dziś stwierdził, że ze Skadi chyba będzie trzeba pojechać do weta - bo ciągle się przewraca i wywala brzuch do góry :lol: :lol: :lol:
Morri - Pon 11 Kwi, 2016 02:47

Jakkolwiek ja popadam czasem w niełaskę i się przede mną zwiewa (czyszczenie uszu, nakładanie dentiseptu na dziąsła), P. cieszy się nieustanną adoracją :)

Morri - Sob 30 Kwi, 2016 02:45

Odkrywam uroki balkoningu. W różnych konfiguracjach i na różnych powierzchniach. Stwierdzam, że jedyne, czego trzeba by było fajnie, to słońce. Nieustannie nękają mnie paparazzi. Ja wiem, że jestem piękna, ale polowanie na zdjęcia podczas opalania, jest odrobinę nieprzyzwoite...



P. powiedział mi na ucho, że musimy wybrać się do dentysty... mam nadzieję, że to jakieś ładne miejsce :roll:

Morri - Pon 02 Maj, 2016 16:11

przyłapani :diabel:

Morri - Wto 17 Maj, 2016 14:01

Co Ty znowu z tym aparatę?

Skadi już tak wrosła w moje domowe stadko, że zaczyna mnie to trochę przerażać. Wyraźnie trzyma się z rezydentami i pilnuje porządku. Jako zawsze chętna do pacnięcia łapą (innego kota, oczywiście), bacznie obserwuje, gdzie potrzebna jest interwencja, by wymierzyć soczystego klapsa ;)
Zdjęć nie lubi - ewidentnie lęka się aparatu... No, co pocznę :hmm:

einfach - Wto 17 Maj, 2016 14:08

Ona mi bardzo przypomina Korinkę - i z zachowania (poza przytulaniem) i z wyglądu i tak też mnie rozczula... Cudna kota :serce:
Morri - Czw 19 Maj, 2016 11:32

no rób te zdjęcia, jak już musisz... boszz




zadowolona?

kikin - Czw 19 Maj, 2016 11:40

jaka ona jest piękna :serce: :serce: :serce:
BEATA olag - Czw 19 Maj, 2016 14:55

bez dwóch zdań, i fotka jak zwykle obłędne
Morri - Sro 08 Cze, 2016 03:59

Na nieustannym luzie testujemy różne miejscówki :) Aparat też jakby przestał tak bardzo straszyć :)
Balkoning kwitnie :)



A gdy na balkonie za gorąco...


Dziś Skadi, pod moją nieobecność, dała się wygłaskać na wszystkie strony i boki mojej przyjaciółce :: Rozpiera mnie duma :)

Zdrowotnie: ciągle walczymy ze stanem zapalnym dziąseł :? Jest lepiej, ale to ciągle nie to, co chcemy osiągnąć.

Morri - Wto 21 Cze, 2016 01:28

Wylegiwania się ciąg dalszy :)


Kto by pomyślał, że Skadi będzie jednym z tych kotów, które najlepiej będą radzić sobie z zakoceniem mojego domu i zachowają dystans do wszelkich konfliktów :shock: Kto by pomyślał też, że takie obrazki

staną się absolutną codziennością.

Skadi zaczęła też sama przychodzić po głaski :: Obowiązkowo rano, gdy wstajemy, a także gdy wracamy do domu, a także bez okazji. Do gości również :) Choć nie wszystkich ;)

Morri - Czw 30 Cze, 2016 01:40

Skadi stwierdziła ostatnio, że zwiewanie przed zbliżającym się człowiekiem, jest stanowczo w złym tonie. Zwłaszcza, że przecież - jak mogła się wielokrotnie przekonać - takie zbliżanie się w 99% przypadków oznacza ukochane mizianki :) Skadi więc już nie zwiewa. Ba, sama przychodzi, gdy jest spragniona czułości. Socjalizację uważam za zamkniętą w 100% :)
kikin - Czw 30 Cze, 2016 08:20

Brawo Skadi :good: :good: :good: Brawo morrirodzinko :banan:
kat - Czw 30 Cze, 2016 10:08

Brawo! :tan:
Morri - Sro 13 Lip, 2016 01:25

Co z tego, że człowiek nie mieszka z nami? Miziać przecież może ::

kat - Sro 13 Lip, 2016 11:12

Jestem pod wrażeniem oswojenia Skadi! :)
Przecież ten kot był taki przestraszony... A takie jest najtrudniej oswoić...

Morri - Pon 18 Lip, 2016 00:18

Skadi dobrze wie, że jak pozować, to przy odpowiednim świetle ;)


Sceneria też ma znaczenie ;)


To ma być trawa?

Morri - Pią 19 Sie, 2016 01:28

U Skadi życie płynie spokojnie i bez większych stresów. Napięcia w stadzie jakoś ją omijają - zrobiła się pewna siebie i świadoma własnych preferencji :) Coraz rzadziej widać u niej jeszcze jakieś ślady lęku. Zupełnie obcym osobom niekoniecznie chce pozwolić się pogłaskać, ale myślę, że i to z czasem minie. Bo Skadi rozwija się cały czas :) Standardem jest przychodzenie na mizianki, a już nade wszystko domaganie się ich od Przema. Pracujemy jednak dalej, bo widać, że potencjał dziewczyny jest ciągle jeszcze rozwojowy :)





Bezpowrotnie minął też czas, gdy Skadi nadawała się na jedynaczkę...


Morri - Wto 30 Sie, 2016 08:00

Niestety zaobserwowaliśmy w ostatnim czasie, że Skadi zaczyna mieć problem z jedzeniem. Wyciągała z miseczki po kawałeczku mięsa, memlała, memlała i zostawiała. Pomagało, jeśli pokroiłam jej porcję naprawdę bardzo, bardzo drobno. Wizyta u stomatologa zaczęła więc być priorytetem, choć pierwotnie zamierzałam jeszcze trochę poczekać, aż poziom stresu w stadzie trochę spadnie, by nie narażać jej na podwójny spadek odporności.

Wizyta się odbyła, takoż i zabieg. Niestety okazało się, że wszystkie zęby są do usunięcia :( Parodontoza była tak posunięta, że niektóre się nawet chwiały :( Tym sposobem Skadi dołączyła do grona bezzębniaczków... Ale przynajmniej nic już nie będzie bolało :good:

Wszędzie dobrze, ale u Przema najlepiej :love:




...tudzież w doborowym towarzystwie kociej śmietanki ;)

BEATA olag - Wto 30 Sie, 2016 09:51

pozdrowienia od bezzębnego Stiwena dla przepięknookiej
einfach - Wto 30 Sie, 2016 10:14

Skaduniu, jaka Ty jesteś wspaniała :serce:
nawet bez zębów ::

Morri - Nie 11 Wrz, 2016 02:31

Skadi dość ciężko zniosła utratę zębów - była jakaś nieswoja, bardziej wypłoszona, mniej chętnie jadła. Mimo, że dostawała leki przeciwbólowe, pewnie jednak ją trochę bolało :( Dodatkowo przeszkadzały nitki, którymi pozszywane były dziąsła. Wszystko jednak ładnie się wygoiło i Skadi przekonała się, że nawet bez zębów można jeść ze smakiem :)


Finalnie też, chyba też nie można jej już w tej chwili zarzucić braku luzu :)



kikin - Nie 11 Wrz, 2016 13:41

Skadi ma jedne z najpiękniejszych zdjeć na fo :D :D :D :D
Morri - Wto 13 Wrz, 2016 01:48

Kikin, specjalnie dla Ciebie :kwiatek:


Ładne fotki to tylko i wyłącznie zasługa Skadi - i pomyśleć, że kiedyś nie chciała pozować :roll:
Z nowości: dziewczyna okazała się amatorką wołowiny. Nie wiem, czy to usunięcie zębów tak na nią wpłynęło, czy czuje wewnętrzną potrzebę uzupełnienia żelaza, w każdym razie obecnie gardzi wszystkim, co nie jest odpowiednio krwiste :roll:

kikin - Wto 13 Wrz, 2016 09:52

:jebanewalentynki:
Morri - Sob 17 Wrz, 2016 01:21

Uwierzycie, że dopiero teraz Skadi pozwoliła sobie na sen tak mocny, że nie przebudziła się, gdy do niej podeszłam....?

Morri - Wto 27 Wrz, 2016 18:18

Po usunięciu zębów Skadi miała trochę problemów z przyzwyczajeniem się do nowej rzeczywistości - dość często wymiotowała :(
Na szczęście od dawna nic takiego się już ne zdarzyło, więc problem odkładamy ad acta :) Ze smakiem wcina nawet chrupki :)
Dziewczyna korzysta jeszcze ze słonka, ale ciągle układa się w kilku ulubionych miejscach, więc na fotkach wieje nudą.... :hmm: Rekompensatą może być uroda modelki :love:




Morri - Czw 13 Paź, 2016 09:01

No i skończyło się balkonowanie :( Ale za to przyszedł czas, by odkryć bocianie gniazdo na drapaku ;)

Morri - Pią 28 Paź, 2016 08:44

Jedynaczka :gupi:

I co ja mam z tym zrobić? :hm:

BEATA olag - Pią 28 Paź, 2016 08:59

modelka na 1000%, przepiękna buraska
Morri - Wto 08 Lis, 2016 01:16

Skadi jest największym miziakiem w moim domu. A kotów mam w nim 12. To, co wyczynia pod dotknięciem ręki, jest niewyobrażalne - zaczyna mruczeć natychmiast, natychmiast krewetkuje lub wypina kuper, a jeśli tylko jej pozwolić, ociera się o twarz, okazjonalnie myjąc ją języczkiem... Sama przychodzi na mizianki, przychodzi się witać, gdy człowiek wraca do domu lub się budzi. Jedyny problem jest taki, że ona po prostu potrzebuje czasu, by się otworzyć przed nową osobą i za nic na świecie nie pozwoli się dotknąć komuś obcemu. Bywa, że nie pozwoli się nawet zobaczyć... Ale przecież, gdy zaufa... staje się najfantastyczniejszą przylepką na świecie :love: I przez to mój TŻ nazywa ją... Bąbelkiem ;)
Morri - Czw 17 Lis, 2016 16:44

No i doczekała się :) Kanso docenił jej starania :)

BEATA olag - Czw 17 Lis, 2016 19:40

:aniolek: :aniolek: :aniolek:
że paszcza wyleczona? ::

agusiak - Czw 17 Lis, 2016 23:59

Nie mogę się napatrzeć ::
Morri - Pon 02 Sty, 2017 01:35

Nie wierzę, że mam takie zaległości w pisaniu... Ale to pewnie dlatego, że ze Skadi nie ma żadnych, ale to żadnych problemów... Zdrowotnie - rewelacja. Z tym może zastrzeżeniem, że trochę za bardzo się zaokrągliła ostatnio i będziemy musieli się bardziej przyłożyć do ganiania za piórkiem. A to na szczęście dziewczyna lubi :)

Jak zwykle każdą miejscówkę należy przetestować pod kątem spania ;) Nawet, jeśli skończy się tylko na jednej próbie :)


Toaleta niezmiennie w tej samej pozycji :lol:


I niezmienny apetyt na mizianki :love:

Morri - Pon 16 Sty, 2017 13:18

Apetyt na mizianki nigdy nie ustaje :) I niech mi ktoś powie, że koty nie robią min ::

Morri - Czw 26 Sty, 2017 05:16

Kto by się tam przejmował elegancją ;)

kikin - Czw 26 Sty, 2017 10:38

Morri napisał/a:
Kto by się tam przejmował elegancją ;)


no w końcu jest u siebie ::

Morri - Czw 02 Lut, 2017 04:56

Odkąd straciła zęby i odkąd w domu pojawili się wszędobylscy Miki i Rubin Skadi zaczęła skrzętnie podjadać suchą karmę i... unikać ruchu. Wszak ruch w pogoni za zabawkami przy szalejącej młodzieży był całkowicie pozbawiony sensu... Miki i tak wszystko dorwał pierwszy, choćby i miał się potknąć o własny język ;)
UDAJĘ, że się ruszam ::


W rezultacie mamy kulokota :oops: No wstyd mi ogromnie, bo widując ją dzień w dzień, przegapiłam moment, w którym urocza kluseczka zmieniła się w kluchę.... Przed nami więc intensywne odchudzanie, oparte tylko i wyłącznie na zabawach :) Skadi powinna być zadowolona z indywidualnych sesji pogoni za piórkami :)
Z ubolewaniem też stwierdzam, że Przemo doprowadził do tego, że Skadi reaguje na imię "Bąbelek" :oops:

kikin - Czw 02 Lut, 2017 11:46

Morri napisał/a:

Z ubolewaniem też stwierdzam, że Przemo doprowadził do tego, że Skadi reaguje na imię "Bąbelek" :oops:


::s

no ja nawet nie próbuję się domyśleć, jak woła na Ciebie :: :: ::

Morri - Nie 12 Lut, 2017 05:32

kikin napisał/a:
Morri napisał/a:

Z ubolewaniem też stwierdzam, że Przemo doprowadził do tego, że Skadi reaguje na imię "Bąbelek" :oops:


::s

no ja nawet nie próbuję się domyśleć, jak woła na Ciebie :: :: ::
:sado:
Morri - Nie 12 Lut, 2017 06:07

Zgodnie z oczekiwaniami, po przeprowadzce Mikiego i Rubina do DS, Skadi znacznie zwiększyła aktywność :) Myślę, że nasze plany związane z przywróceniem smukłości są więc skazane na sukces :)
Tymczasem przez moje stado przetacza się lekka infekcja - u Skadi tylko trochę paproszków przy oczach - ją naprawdę mało co rusza ;)

Morri - Pią 24 Lut, 2017 10:03

Ulubiona czynność Skadi to mizianki :) Ulubionym miziaczem jest oczywiście P, do którego boku może spać przytulona przez cały wieczór. Gdy jednak go nie ma, ja też jestem nienajgorsza ;)


Od jakiegoś czasu Skadi zaczęła się też odzywać ;) Wcześniej nie było jej praktycznie słychać wcale. Teraz już z daleka słychać, kiedy dziewczyna bawi się swoją ulubioną myszą - bez przerwy komunikuje światu, że oto właśnie coś upolowała :)
Zaczęła się też miaukami domagać miziania - o tak, gdy człowieka się ociąga ;)

agusiak - Pią 24 Lut, 2017 10:14

Najsłodszy miauk ever, jestem po uszy zakochana :love:
Morri - Pią 24 Lut, 2017 12:10

Wielka miłość Skadi...

BEATA olag - Pią 24 Lut, 2017 12:54

Ale że odwzajemniona?
Morri - Sob 25 Lut, 2017 10:21

Beata, cóż mogę powiedzieć...? :roll:

Morri - Sro 15 Mar, 2017 11:33

Już to pisałam, ale cóż, kiedy fakty są niezmienne. Skadi wygląda jak najzdrowszy kot w moim stadku. Żadnych problemów, niczym niezmącona radość życia :) I przeogromna przyjaźń kocio-kocia. Dziewczyna wrosła w stado i obecnie nie wyobrażam sobie, by mogła funkcjonować jako koci jedynak. Rzadko sypia sama, baranki z innymi futrami są na porządku dziennym... codzienne mycie głów i pyszczków... Pamiętając jej przeszłość az trudno w to uwierzyć...
Morri - Sob 25 Mar, 2017 03:28

Codziennym rytualem Skadi jest poranne witanie człowieków :) Gdy tylko zorientuje się, że już nie śpimy, błyskawicznie materializuje się w łóżku i barankom nie ma końca :)

Z kotami constans, czyli dobrze, a nawet bardzo dobrze :)

Basik - Sob 25 Mar, 2017 06:38

:aniolek: :aniolek: :aniolek:
dobrze brzmi dobrze

Morri - Wto 28 Mar, 2017 05:42

No cóż ;)

kikin - Wto 28 Mar, 2017 08:21

Morri napisał/a:
No cóż ;)
Obrazek


:shock: :shock: :shock:

wygląda ja kot Vito Don Corleone

Marianna - Wto 28 Mar, 2017 08:23

kikin napisał/a:
Morri napisał/a:
No cóż ;)
Obrazek


:shock: :shock: :shock:
wygląda ja kot Vito Don Corleone


Albo sam Vito Corleone :twisted: ::

Cotleone - Wto 28 Mar, 2017 20:30

Marianna napisał/a:
kikin napisał/a:
Morri napisał/a:
No cóż ;)
Obrazek


:shock: :shock: :shock:
wygląda ja kot Vito Don Corleone


Albo sam Vito Corleone :twisted: ::


Hmmm. Vito mówi, że nie :diabel:

kikin - Sro 29 Mar, 2017 10:45

Cotleone napisał/a:
Marianna napisał/a:
kikin napisał/a:
Morri napisał/a:
No cóż ;)
Obrazek


:shock: :shock: :shock:
wygląda ja kot Vito Don Corleone


Albo sam Vito Corleone :twisted: ::


Hmmm. Vito mówi, że nie :diabel:


nie o tego Vito mi chodziło, jak to pisałam :wink:

BEATA olag - Sro 29 Mar, 2017 11:11

Morri napisał/a:
Beata, cóż mogę powiedzieć...? :roll:


Sorka że tak późno, :aniolek: :aniolek: :aniolek:

Morri - Czw 20 Kwi, 2017 00:14

U Skadi czas mija powoli i raczej w trybie relaksacyjnym :) Dziewczyna co rano melduje się człowiekom w łóżku, by okazać wielką radość z tego, że wreszcie otworzyli oczy :)

Relacja z Kanso niestety uległa osłabieniu, bo pojawił się rywal - Oleander, który niemal cały czas chodzi z bokiem, głową i ogonem przyklejonymi do Kanso... Skadi zdaje się jakoś bardzo nie przejmować, bo generalnie lubi inne starsze koty, które też wiedzą, co czego służy łóżko ;) Czasem naprawdę zachodzę w głowę, jak to możliwe, że większość życia spędziła w piwnicy....

Choć jej historia bywała burzliwa, teraz wiem - z całą pewnością - że Skadi jest typem społecznym i do szczęścia potrzebuje innych kotów. Optymalnie: kocura :)

Marianna - Pią 05 Maj, 2017 09:16

Morri napisał/a:
Choć jej historia bywała burzliwa, teraz wiem - z całą pewnością - że Skadi jest typem społecznym i do szczęścia potrzebuje innych kotów. Optymalnie: kocura :)

Hmmm :) prawdziwa Babeczka :)
Kotem nie jestem a mam tak samo i lubię towarzystwo, zwłaszcza płci odmiennej :cool: :twisted: ::

Morri - Nie 14 Maj, 2017 02:20

Tu jeszcze nie spałam - przynajmniej nie w tej pozycji :cool:


Skadi kocha inne koty - to już pewne. Ale nie bawi się z nimi. Bawi się z człowiekiem. Bądź sama. Kiedy człowiek nie widzi. Nie widzi, ale słyszy - bo Skadi lubi bawić się myszkami, a kiedy jakąś upoluje wydaje charakterystyczne, gardłowe miauki ;) Od razu wiadomo, że to Skadi upolowała myszkę ;)

Zdrowotnie bez zarzutu - zaliczyliśmy coroczne szczepienie :)

Morri - Sro 31 Maj, 2017 08:05

Niezbędna do życia niezbędność :love:

BEATA olag - Sro 31 Maj, 2017 11:12

:aniolek:
Morri - Nie 04 Cze, 2017 00:49

Chyba odkryliśmy przyczynę, która kryje się za stratą włosów na głowie Przema :roll: Codziennie rano Skadi budzi go rano liżąc go pieczołowicie po glacy. A język ma jak papier ścierny :roll:
Marianna - Nie 16 Lip, 2017 11:41

Co nowego u Skadi?
Czy odżyła przyjaźń z Kanso po wyprowadzeniu się Oleandra?

Morri - Nie 16 Lip, 2017 18:35

Tak, jak najbardziej :)
Z ciekawostek Skadi nauczyła nas, że jada wyłącznie na stole :oops: Tak jakoś wyszło, bo jako jedynej muszę kroić jej mięso na papkę. Jeśli trafi na większy kawałek, zniechęca się i trzeba jej pokazać, że inne kawałeczki są malusie i na pewno da radę je zjeść :roll:

kot u wodopoju ;)


i balkoningowo


i... z Kanso :)


w ogóle karton = +50 do szczęścia ;)


:love: :love: :love:


Skadi czuje się u nas na tyle pewnie, że bez skrępowania okazuje werbalną niechęć Guzikowi

Marianna - Nie 16 Lip, 2017 21:06

Czyli rządzi :-) twarda Babka :love:
Marianna - Sob 21 Paź, 2017 08:14

Co u Skadi? Dawno nie było żadnych wieści...
Morri - Pon 04 Gru, 2017 02:19

Tia... nie było... Mea culpa :oops: Czasem, kiedy wrzucam "swoje" koty na naszego facebooka, jak na przykład ten filmik:

w myślach "odhaczam" i zapominam, że jeszcze tutaj trzeba napisać :(
To mnie absolutnie nie tłumaczy, więc postaram się chociaż nadrobić :oops:

Skadi mieszka z nami już tak długo, że wydaje się czasem, jakby była tu od zawsze... Nic, absolutnie nic jej nie dolega, życie płynie jej spokojnie i szczęśliwie. Jest w stałej komitywie z Kanso, a także z Sarą i Luną - czyli trójką moich rezydentów... Jakby wiedziała, że żeby u nas zostać powinna zacząć właśnie od tego... Wobec innych kotów nie jest tak przychylna. Nie lubi Guzika. Znosi go. Teraz z mniejszym trudem niż na początku, kiedy obrażała się, kiedy tylko przy niej przysiadł. Nie jada w jego obecności. Jej niezadowolone gderanie słychać nawet z drugiego pokoju.
Prezes też nie przypadł jej do gustu, choć jest urodzonym pacyfistą, który zębów i pazurów używa tylko w obronie własnej. Bo może dostać w jeden policzek. Ale drugiego nie nadstawia. Niemniej, zobaczcie, jak Skadi zareagowała, kiedy za bardzo próbował zakumplować się z Kanso... Z JEJ Kanso ;)

Pozostałe koty traktuje z rezerwą - bezwarunkowo akceptuje tylko moją trójkę. Zresztą "akceptacja" to też niezbyt trafne słowo. Bo mycie sobie nawzajem uszu i głowy zdarza się raczej tylko u zaprzyjaźnionych kotów...
Są chwile, że naprawdę biję się z myślami :( Z jednej strony zostawienie jej u nas na stałe byłoby bardzo naturalną koleją rzeczy... Jednak martwi mnie jej postawa wobec kotów, które przybywają. Bo przecież przybywać będą... I nie chodzi tu bynajmniej o nieżyczliwość. Ale też o to, że Skadi jest uległa - muszę bardzo pilnować, by mogła się najeść, bo zwyczajnie nie broni swojej miski. A jej miska jest skądinąd bardzo atrakcyjna - wszystko drobniutko pokrojone, nie trzeba się przemęczać. Nic dziwnego, że są na nią także inni chętni... Ale to Skadi, jedyna w całym gronie, nie ma zębów i tylko jej należą się te specjalne względy...
Cały czas mam nadzieję, że może znajdzie wśród nowo przybyłych kotów jakiegoś innego kociego przyjaciela.... Bo jak patrzę na takie obrazki, serce mi pęka :(


Morri - Pią 05 Sty, 2018 01:22

Skadi przez jakiś czas darzyła mnie mniejszą atencją niż Przema. No dobra, przez DŁUŻSZY czas. Nie wiem, co się stało*, ale wróciłam do łask :) Dziewczyna szuka teraz miejsc w pobliżu mnie i przychodzi bez zaproszenia - np. położyć się na biurku, przy którym pracuję :)

Jej relacje z Guzikiem uległy zdecydowanej poprawie :) Jeszcze chwila i będą spali dupka w dupkę :) To tylko potwierdza, że czynnikiem, który u Skadi odgrywa najważniejszą rolę, jest czas. Nic na szybko :)

*Przypuszczenia mam tylko takie, że nie odpuszczałam okazji, by ją pomiziać. I od jakiegoś czasu brałam na ręce na chwilę, poprzytulałam i odstawiałam, w miejsce, z którego zabrałam ją wcześniej. Nie wiem, może to miało znaczenie?



Mistrz drugiego planu? Tara, oczywiście :)

kat - Pią 05 Sty, 2018 09:34

Piękne Burasy :)
Morri - Czw 11 Sty, 2018 02:31

Hrabina Skadi nie każdego kota darzy względami. A już na pewno nie od pierwszego wejrzenia ;) Dlatego noski-noski z Kadłubkiem bardzo cieszą :)

Morri - Czw 11 Sty, 2018 08:39

Cynamon zwróciła uwagę w wątku Kadłubka na muzyczkę w tle ;) Zupełnie zapomniałam. Kiedy podkręcić trochę głośność, słychać niezadowolony miauk Skadi ;)
Morri - Pią 16 Lut, 2018 00:49

Skadi jest kotem przeszczęśliwym :) Widać to na każdym kroku :) Nic jej nie dolega, sadełko constans, żyć nie umierać :)

Dziewczyna w niczym nie odbiega od innych od kociaka oswojonych kotów :) Często w nocy przychodzi i mości się obok głowy Przema :)

Morri - Pon 19 Mar, 2018 03:14

Przez ostatni tydzień walczyłam z grypą. Gorączka rozłożyła mnie kompletnie, większość czasu przespałam. Skadi towarzyszyła mi wiernie otulając futerkiem moją twarz. Przychodziła sama i kładła się prawie na mojej głowie, mrucząc mi do ucha :love:

Wczoraj na dzielnię wjechało nowe ustrojstwo. Skadi momentalnie załapała, o co chodzi :) Zdecydowanie szybciej niż inne koty. Ba, Wiedźma wie, że nawet szybciej, niż ja :lol: :lol: :lol:

Morri - Nie 22 Kwi, 2018 17:27

Nie minęło dużo czasu, a Skadi rozwaliła system ;)

kat - Nie 22 Kwi, 2018 18:21

:lol:
Eva - Nie 22 Kwi, 2018 19:36

:: ::
kikin - Wto 24 Kwi, 2018 09:10

i myśli sobie: "matka ta miska dusi mnie w szyję podczas jedzenia :diabel: "
Morri - Nie 06 Maj, 2018 21:59

Nadszedł długo wyczekiwany czas balkoningu :) Skadi jest jedną z największych miłośniczek dobrego wylegiwania się w moim domu. Wiadomo zaś, że wylegiwanie się na słońcu bije każde inne na głowę ::

Nawet jeśli trzeba miejscówkę dzielić z takimi grubasami, jak Guzik i Docent ;)


Zdrowotnie: nie dzieje się nic. Absolutnie nic. Nawet waga constans, choć trochę jej za dużo ;)

Behawioralnie: Skadi jest często pierwszym kotem, który wita mnie po powrocie do domu (nie zawsze, bo jednak jest kolejka i dobrą miejscówkę przy drzwiach trzeba sobie zająć ;) ) Do perfekcji też opanowała otulanie futrem ludzkiej twarzy - potrafi się wręcz położyć na ludzkiej głowie ;)

misiosoft - Pon 07 Maj, 2018 09:21

ale to musi być duże legowisko, że się w trójkę mieszczą!!
Morri - Wto 08 Maj, 2018 00:40

żebyś wiedziała! jest gigantyczne! na całą szerokość PRL-owskiego balkonu!
misiosoft - Wto 08 Maj, 2018 08:45

Morri napisał/a:
żebyś wiedziała! jest gigantyczne! na całą szerokość PRL-owskiego balkonu!


::

Morri - Pią 08 Cze, 2018 00:56

Od kilku dni Skadi budzi mnie peelingiem czoła. Język ma tak szorstki, że idę o zakład, że gdyby jej nie przerywać, dolizałaby się do kości :o Z jednej strony to bardzo miłe, bo zdaję sobie sprawę z tego, że to objaw czułości, miłości i przywiązania, z drugiej - budzę się natychmiast ;)

Skadi ciągle objawia się jako jeden z najmniej problemowych kotów ever. I zdrowotnie, i behawioralnie :) Na behawiory zresztą popatrzcie ;)

Morri - Pon 09 Lip, 2018 23:18

Skadi w jedynym słusznym miejscu, czyli u boku człowieka :)


Stała się tak pewna swego, że potrafi nawet przepędzić innego kota, który też chciałby przycupnąć w pobliżu ;) Jak widać, mistrz drugiego planu, nic sobie z tego nie robi ;)

Tutaj fotka jak ze starego monidła ;) Z Docentem :cool:


Skadi wielbi wszelkie kartony i kartoniki - oprócz boku człowieka to drugie jedynie słuszne miejsce na drzemki :) Ale na lato nie pogardzi czymś ażurowym ;)



Zdrowotnie: wzorowo :) Nic się nie dzieje :)

Morri - Wto 31 Lip, 2018 00:51

Maam, ja Cię proszę, rób częściej zamówienia w Zwierzakowie! Ich kartoniki są takie wygodne! Nie to, co te rozwalające się szmaty z Zooplusa!

einfach - Wto 31 Lip, 2018 08:24

jaki słodziak!! jeszcze większy niż przedtem :love:
Morri - Sob 18 Sie, 2018 21:47

Jak wiecie, życie Skadi płynie bezproblemowo i zdrowo. To jedyny kot, w moim domu, z którym absolutnie nic się nie dzieje :shock: Nic dziwnego, że także wet był nią zachwycony. Pobraliśmy jednak krew na badania kontrolne, żeby wiedzieć na pewno, że nic się przed nami nie ukrywa :)

Skadi w oczekiwaniu na badanie:

mam pełno mikro czerwonych kropeczek na szyi i dekolcie od ugniatania ;)

Morri - Nie 19 Sie, 2018 23:25

Chill, bracia i siostry ;)


Morri - Sro 22 Sie, 2018 02:12

Biochemia wyszła wzorcowo :) Wszystko na zielono :) Żyć nie umierać :aaa:
Morri - Wto 11 Wrz, 2018 18:40

Skadi doskonale wie, jak urządzić się w życiu ;)

Tak jakoś wyszło, że najlepiej dogaduje się z kocurami :)

Morri - Sob 06 Paź, 2018 16:57

Skadi jest kotem szczęśliwym. Życie płynie jej spokojnie i błogo. Widać to zarówno po jej zachowaniu, jak i po końskim zdrowiu. Najwyraźniej pasuje jej konfiguracja mojego domu. Albo zwyczajnie tak dobrze pamięta, jak bywało zanim do mnie trafiła.

Morri - Wto 30 Paź, 2018 01:08

Tak sobie myślę, że błogostan Skadi zaczął się tak na całego chyba wtedy, gdy usunęliśmy zęby :hm: A może to tylko zbieg okoliczności? Zastanawiam się jak często nierozpoznany lub niedostrzeżony ból wpływa na zachowanie kota? :(

Skadi teraz jest sobą. Kotolubna, ale asertywna. Nie każdego kota lubi i nie każdego dopuszcza do siebie. Nie jest dobrą ciotką-klotką, która bez ostrzegawczych warków zaakceptuje nowego towarzysza. Ale jeśli kogoś sobie upatrzy, będzie uparcie zabiegać o jego względy. Z takimi kocimi wybrańcami uwielbia spać "na kupie", tyłek w tyłek, uskutecznia wzajemne czułości w postaci mycia uszu i głowy. Nade wszystko zaś kocha człowieków. Zwłaszcza w pozycji horyzontalnej - człowiek w pościeli jest jej ulubioną postacią człowieka ;) Oczywiście jeśli tego człowieka zna i mu ufa. Wobec obcych nie wykazuje jakiegoś specjalnego lęku, ale na mizianki też nie przyjdzie ;)
To kot, który wymaga zarówno ludzkiej, jak i kociej cierpliwości :)


Wolfshade - Sro 09 Sty, 2019 00:58

Skadi musi zawsze być blisko. Nawet w takich okolicznościach ;)

Trudno uwierzyć, że była kiedyś kotem głaskanym na siłę ;)
Jak widać człowieka uwielbia, ale umie się nim także podzielić :)

saszka - Pon 25 Lut, 2019 14:18

Co u Skadi? :)
Morri - Pon 25 Lut, 2019 17:48

U Skadi ciepło, przytulnie i kochająco :) wreszcie mogę z całą pewnością powiedzieć, że zasłużyłam na miłość nie mniejszą niż Przemo :) Skadi nie tylko śpi ze mną codziennie, codziennie wyczekuje przy drzwiach, kiedy wracam z pracy, ale także coraz częściej przyjdzie połasić się sama z siebie, kiedy na przykład siedzę przy monitorze.
Bardzo też zaprzyjaźniła się z moją Sarą...
Coraz częściej zastanawiamy się czy w finale tej historii mamy jakikolwiek wybór....

saszka - Pon 25 Lut, 2019 20:35

:serce:
Morri - Pon 18 Mar, 2019 23:30

Wydawać by się mogło, że Skadi osiągnęła już szczyt oswojenia. Ale jednak ciągle nas zaskakuje. Coraz częściej zawołana, przybiega :) A na kolana ładuje się bezceremonialnie :) Coraz rzadziej też można ją spłoszyć :) Koty zaskakują przez całe życie :)

Jej relacje z kotami są bardzo zróżnicowane - jedne kocha miłością wielką, inne tylko toleruje. Wydaje się jednak zarazem najszczęśliwszym ze wszystkich kotów, jakie mam pod opieką :) Tutaj też nie wygląda na zawiedzioną, że tylko ona nie korzysta ;)

A kiedyś nie lubiła Guzika...:o

Morri - Sro 27 Mar, 2019 02:06

Skadi tak naprawdę jest cwana :) Zawsze umie się urządzić tak, żeby było jej dobrze, wygodnie, komfortowo :) Jak na przykład tutaj :)

Morri - Pon 01 Kwi, 2019 00:35

Powiedzieć, że Skadi czuje się w domu pewnie, to lekki eufemizm. Ona się w domu... rozpanoszyła. Gdy inny kot leży na jej poduszce i nie uda się go przepędzić niezadowolonym miaukiem, kładzie się obok i tak się rozpycha aż stopniowo zagarnie dla siebie większość przestrzeni ;) To zdjęcie też oddaje trochę jej pewności siebie :)

Morri - Pią 26 Kwi, 2019 18:32

Kwintesencja kociego szczęścia :) Jak bardzo ten kot czuje się okaleczony faktem, że został odłowiony na sterylizację i nie miał gdzie po niej wracać! Mózg staje...



Morri - Pią 26 Kwi, 2019 23:25

:love:

Cynamon - Sob 27 Kwi, 2019 11:05

Mam ogromną słabość do burasów :serce:
Super fotki :love:

Morri - Sob 11 Maj, 2019 14:27

Dlaczego Skadi nie może być jedynaczką :)
W właściwie, dlaczego żaden z tych kotów nie może nim być :)

Morri - Pon 27 Maj, 2019 02:02

Kiedyś już wspominałam, że Skadi, bawiąc się, wydaje śmieszne dźwięki ;) Teraz udało mi się to wreszcie nagrać :)


Skadi w ogóle bardzo często się bawi - dosłownie jak kociak. Jest przeszczęśliwa :)

Przy końcówce filmiku widać też jego relacje z Guzikiem :) Skadi uwielbia kocury :aniolek: :aniolek:

Morri - Pon 17 Cze, 2019 23:18

Kobieta przewrotną jest ;)

Ten filmik znakomicie oddaje stosunek Skadi do innych kotów - kocham Was szalenie, ale zachowuję swoją niezależność :) poza tym, Panie Guzik, zęby byś umył ;)

Morri - Sro 24 Lip, 2019 14:21

Skadi bywa bardzo wylewna w okazywaniu uczuć. Bywa zachłanna, jakby w jednej chwili chciała powiedzieć wszystko naraz. Kiedy przygotowywałam filmik z pożegnaniem Kadiego targały mną silne emocje. Skadi wdrapała się na mnie i dosłownie przez plecy po ramieniu weszła mi na kolana...

Morri - Pią 02 Sie, 2019 02:03

Byliśmy ze Skadi na badaniach kontrolnych - dziewczyna zdrowa jak ryba :aaa: wyniki idealne :aniolek: Ale czy może być inaczej, skoro Skadi ogólnie jest idealna? Nawet jako pacjent zbiera w lecznicach same pochwały za niezwykle grzeczne zachowanie :) Pochwalono nawet jej żyły i tempo oddawania próbek krwi ;)

saszka - Pon 23 Wrz, 2019 23:12

Jak tam Skadi? :)
Morri - Pią 27 Wrz, 2019 14:01

Skadi, ja zawsze wiedzie żywot kota szczęśliwego, bezproblemowego i nie stresującego się obecnie niczym.
Można powiedzieć: kocia nuda, ale taką nudę raczej lubimy: zdrowo, radośnie i spokojnie :)
Największa kocia przyjaźń obecnie z Guzkiem i moją Sarą :) Z Guzikiem pasują do siebie też temperamentem :) Zastanawiam się nad dwupakiem :aniolek:

Morri - Nie 06 Paź, 2019 20:33

Bezstresowo :) Polowanie bezzębnego kota :)

Morri - Nie 20 Paź, 2019 22:51

W życiu Skadi w tej chwili najważniejsza wydaje się bliskość człowieka... Przychodzi sama, kładzie się przy boku lub śpiącemu - na głowie... Sama wdrapuje się na kolana...

Oswajanie było dla niej stresem. Ale czy nie było warto?

Morri - Pon 28 Paź, 2019 23:03

Jestem bardzo szczęśliwym kotem :)

Cynamon - Wto 29 Paź, 2019 00:27

Jest karton, jest wszystko! :: tylko jeszcze domek stały, więcej uwagi i czułości :hug:
Morri - Wto 26 Lis, 2019 02:13

Skadi potrafi być zrzędliwa. Czasem po prostu irytuje ją, że ktoś się obok niej położył wtedy, gdy życzyła sobie poleżeć sama. Albo też wtedy, gdy ktoś za głośno przebiega tuż obok jej popołudniowej drzemki. Ale gdy się trafi w odpowiednią porę, można liczyć na wiele czułości :aniolek:



Powyższe nie ma zastosowania w przypadku ludzi, na których może zazrzędzi w takim wypadku, ale i tak będzie wdzięczna za uwagę :aniolek:

Morri - Nie 15 Gru, 2019 14:21

Skadi jest ogromną miłośniczą kartonów. Można powiedzieć, że kocha je tak samo, jak poduszki ;)


Ostatnio niezłomnej do tej pory zdrowotnie Skadi przypałętała się jakaś lekka wirusówka - łzawienie z oczu i ciemna wydzielina w ich kącikach. Mamy nadzieje, że wystarczy Immunodol i pozbędziemy się problemu :)

Morri - Pon 13 Sty, 2020 22:41

Można człowieka barankować, można ocierać się o ręce i nogi. Można też wcierać się w głowę ;)


a także sprawiać, że człowiek staje się łysy ;)

kikin - Wto 14 Sty, 2020 09:25

Morri napisał/a:
Można człowieka barankować, można ocierać się o ręce i nogi. Można też wcierać się w głowę ;)


a także sprawiać, że człowiek staje się łysy ;)


:: :: ::

Morri - Pon 27 Sty, 2020 21:43

Coraz częściej myślę, że w tym związku mam coraz mniej do powiedzenia ;) Zresztą, czy kiedykolwiek miałam? ;)


Skadi bez zmian - zdrowa kulka, bez wahań apetytu, wagi, chęci do zabawy - solidna sztuka kociej miłości :)
Ciężaru tej miłości doświadczam głównie w nocy, bo Skadi lubi spać nad moją głową ;)

Morri - Sob 15 Lut, 2020 22:41

Wiecie, że Skadi ostatnio władowała się na kolana mojemu bratu? Osobie SPOZA domu? Brat przez chwilę myślał, że to Tara, bo ona zawsze przychodzi się z nim pomiziać. Tymczasem nie :) To Skadi uznała, że człowiek, jak człowiek, pomiziać może ;)
U Skadi constans, jak zawsze - bez żadnych zmian, nawet tych drobnych. Nudne, ale jakże szczęśliwe życie :)

Czy widzicie ten blask futerka? :)

Morri - Pon 23 Mar, 2020 23:42

Sytuacja w naszym domu była przez ostatni miesiąc dość stresogenna - zachorował Guzik, co niestety odbiło się też na innych kotach. Kocurek wymagał więcej uwagi, a także przez długie godziny naszej nieobecności okupował jeden z dwóch pokojów. A naturalny sposób przestrzeń, którą musiały podzielić się pozostałe koty, drastycznie się zmniejszyła...
Skadi dotychczas cieszyła się nienagannym zdrowiem. Kiedy więc na jej uszach pojawiły się strupki i wyłysienia, początkowo pomyśleliśmy, że może oberwała z Docentowego pazura. W ciągu dwóch tygodni jednak już całą skórę uszu "kąpaliśmy" w octenisepcie.



Na wszelki wypadek zabraliśmy ją też do weterynarza w obawie przed grzybem...


Na szczęście okazało się, że na tym etapie jeszcze nie ma powodów do niepokoju. Stymulujemy odporność Skadi, bo spojówki też są zaczerwienione i widać, że kota z czymś walczy...
Nasze wzajemne relacje nie uległy zmianom - Skadi zawsze zadba o to, żeby być zauważoną i codziennie wpycha się na kolona Przemowi, a mi - na poduszkę, gdy idę spać...


Morri - Sob 18 Kwi, 2020 14:59

Uszy Skadi wróciły do normy :) Dzięki niewątpliwemu wsparciu Immunodolu, Vetoskinu i Octeniseptu. I miłości ;)


Skadi miesiącami chodziła za Kanso, aż sobie wychodziła ;)

Skadi jest też małym zazdrośnikiem. Uzurpuje sobie wyłączne prawa do Przema i gdy tylko zauważy, że inny kot znajduje się w polu jego zbyt wytężonej uwagi, Skadi reaguje natychmiast. Musi być bliżej, bardziej nachalnie. I koniec ;)


Morri - Nie 21 Cze, 2020 22:51

Skadi jest tym typem egocentryka, który w dążeniu do zaspokojenia własnej potrzeby życia w komforcie, nie ma oporów, by się na kimś położyć ;)


Nieraz, gdy przychodzi spać ze mną, uskutecznia podobną spychologię. Gdy inny kot już śpi przy mnie na poduszce, ona położy się bliżej, tyłkiem spychając intruza...




Morri - Czw 23 Lip, 2020 00:23

Skadi ewoluuje, choć wydawałoby się, że lepiej być już nie może. Kiedy w naszym domu pojawiają się goście, Skadi zawsze przyjdzie się przywitać, skraść kilka głasków i sprzedać kilka baranków. Stała się pewna siebie i bardzo świadoma swoich potrzeb. Zawsze umie o siebie zadbać i sprawia wrażenie bardzo szczęśliwej :)





Tyle się już rzekło o tym, że Skadi postępuje dość zachłannie jeśli chodzi o względy człowieka i nie ma oporów przed przeganianiem innych kotów spod głaszczących rąk, że muszę dodać, że nie jest tak, że nie lubi kociego towarzystwa. Co to, to nie. Skadi na przykład bardzo sobie ceni towarzystwo Kanso oraz Sary. Preferuje więc przyjaźń z kotami bezkonfliktowymi, spokojnymi i taktownymi :)



Tutaj akurat z Tarą, ale akurat Tarę szanują wszystkie koty ;)

Morri - Sro 12 Sie, 2020 13:20

Pewność siebie, luz i szczęście :)

Morri - Czw 20 Sie, 2020 11:46

Kiedyś Skadi wydeptywała kilometry wdzięcząc się przed Kanso, teraz on drepcze za nią :serce:


Morri - Sro 09 Wrz, 2020 22:18

Przyszła pora na coroczną kontrolę stanu zdrowotności :)





USG super, morfologia i biochemia krwi też w porządku. Jedynie na bródce pojawiło się trochę trądziku, a na uszach znów małe strupki, które już tym razem potraktowaliśmy Imaverolem. Dodatkowo wspieramy jeszcze Immunodolem.
Zarówno u weta, jak przy okazji łykania tabletek potwierdza się, że w chwilach zagrożenia (pobieranie krwi, usg, tabletka do paszczu), Skadi szuka ratunku u... człowieka :D Obejmuje łapkami szyję i dawaj ocierać się o twarz. Całym zachowaniem krzyczy: "weź mnie na ręce, weź mnie stąd!" :aniolek:

Po wszystkich nieprzyjemnościach błyskawicznie o nich zapomina okazując człowiekowi miłość i przywiązanie na każdym kroku :)

Morri - Pią 25 Wrz, 2020 15:49

Skadi w krótkiej prezentacji, jak być kotem z charakterem :D
Przede wszystkim zachowaj dystans do siebie :D




Ale pamiętaj, że jesteś piękna :serce:



Morri - Czw 01 Paź, 2020 12:06

W kupie zawsze raźniej :)


Testowanie nowej miejscówki ;)

Morri - Sro 07 Paź, 2020 08:31

Skadi jest wielką miłośniczką testowania wszelkich nowych legowisk :aniolek: Kartony zawsze wygrywają ;) Jak tu taki wyrzucić?



Cynamon - Sro 07 Paź, 2020 14:09

Świetna jest! I te Jej pozy i minki :: :)
Morri - Pon 09 Lis, 2020 20:01

Skadi słynie z eksploracji wszystkich zakamarków mieszkania. Nade wszystko zaś lubi sprawdzać każdą mniej lub bardziej dogodną miejscówkę do spania. Nawet gdy okaże się niewygodna i wypróbowana jest tylko raz, Skadi daje jej szansę odbywając w niej pełną drzemkę. Dopiero po tym czasie można przecież stwierdzić, że miejscówka się do spania nie nadaje.
Jeśli ktoś ma wątpliwości, niech głęboko spojrzy w oczy Skadi:



Najlepszą miejscówką do spania jest ta, gdzie można tyłek oprzeć na mojej głowie:

Na powyższym zdjęciu z przyjaciółką, Sarą :)

Najbardziej ukochana pozycja do spania :love:

Morri - Nie 27 Gru, 2020 18:17

U Skadi nie zmienia się absolutnie nic. Osiągnęła szczyty oswojenia i jest największym miziakiem w naszym domu. Zawsze ma ochotę, by pospać z człowiekiem, zawsze chętna by się przytulić i zazdrosna o obecność innego kota bliżej nas ;) Rozkochana w miękkich poduszkach lub koszu pełnym świeżego prania, w niczym nie przypomina już wypłosza z piwnicy, którym była. Kochamy ją ogromnie i wiemy, że ona kocha nas <3
Zdrowotnie wszystko w jak najlepszym porządku - choć wydaje nam się, że apetyt ma ostatnio troszkę za duży ;)

Morri - Wto 19 Sty, 2021 17:20

Kot szczęśliwy:






Mimo wszystko Skadi nie oparła się przetaczającej się przez mój dom lekkiej infekcji. Łzawienie z oczu, lekko powiększone podżuchwowe węzły chłonne - mamy zalecenie podawania immunostymulantu. Na tym etapie powinien pomóc i zdusić paskudztwo w zarodku.

Jakkolwiek relacje Skadi z kotami bywają różne (w zależności od delikwenta), miłość do Kanso jest niezmienna :)


Skadi z całą pewnością nie nadaje się na jedynaczkę, bo choć wyznacza innym kotom wyraźne granice, uwielbia spać wtulona w kocią gromadkę i myć koty, które szczególnie lubi. Młodzież trochę ją drażni, bo akurat bawić się preferuje sama ;)

Morri - Sro 31 Mar, 2021 11:05

Skadi kocha nas miłością wielką, ale jednak nie niezmąconą. Ostatnimi czasy kotom posypały się oczy - na łzawienie nie pomagał Immunodol i konieczne było wdrożenie kropelek. Jak wiadomo taki proceder to zdrada... Skadi odmówiła nam wspólnego spania! Co prawda kara dotyczyła tylko okresu podawania leku, ale jednak nie dało się nie zauważyć związku... Niemniej poprawa po kroplach jest spektakularna :)
Morri - Wto 06 Kwi, 2021 08:23

Skadi nam się pochorowała... :( Zaczęło się od kichania, przeszło w ospałość i obniżenie apetytu. Ratujemy się Vetomune i wygrzewaniem pod kocykiem, ale jeśli sytuacja się nie poprawi, będziemy musieli zabrać pannę do lekarza :(
Cynamon - Wto 06 Kwi, 2021 10:25

Morri, kciuki za szybką poprawę zdrowia! :kiss:
Nasta - Wto 06 Kwi, 2021 11:14

Ale z niej cudowny przytulas :) Oby szybko wróciła do zdrówka! Trzymamy kciuki :roll:
Morri - Sob 24 Kwi, 2021 14:47

Na szczęście szybko udało nam się zażegnać kryzys - w porę kroczyliśmy ze wspomagaczami odporności i jakoś rozeszło się po kościach. Cudowne w niej jest to, że broniąc się przed podaniem leku, Skadi wyciąga łapki w górę i usilnie chce objąć człowieka za szyję.... Wtula się jak małpka szukając obrony...

Skadi wróciła do normalnego zgredowania wobec kotów i uwielbienia wobec ludzi ;) Skadi, jak wiecie, ma tylko kilku ulubionych kocich towarzyszy - resztą pogardza, zrzędząc, gdy przechodzi obok niej i przeszkadza w drzemce ;)


Skadi słynie również jako tester nowych posłanek oraz wszelkich miejscówek, które mogą nadać się do spania :)



Morri - Nie 27 Cze, 2021 15:19

U Skadi dobrze, bez zmian - można rzec: błoga nuda... Ale czego się spodziewać po życiu szczęśliwego kota, który odnalazł wszystko, czego mu potrzeba?
Co jakiś czas na skórze Skadi pojawiają się strupki, które trochę niepokoją - ale na szczęście znikają po spryskaniu Octeniseptem i nie przenoszą się dalej. Nie wydaje mi się, jakoby były to podrapania - są za duże. Poza tym kota nie da sobie w kaszę dmuchać... Na pewno będzie trzeba ten temat omówić z weterynarzem podczas planowanego przeglądu kota...
Poza tym jednak na nic nie możemy narzekać :) Skadi daje radę nawet z jedzeniem trawy bez zębów :lol:
Nieustannie zadziwia mnie jak ona to robi!

Morri - Czw 08 Lip, 2021 21:52

Potrafię także być piękna ;) Jeśli chcę ;)

Morri - Nie 01 Sie, 2021 19:40

Skadi - niczym niezmącony spokój i pewność siebie. W pełni szczęśliwy kot, który najchętniej nic by nie zmieniał w swoim życiu. Chyba ;)

Ostatnio na głowie koty zauważyłam zadrapanie, mikrorankę - ze strupkiem pojawiła się mała łysinka. Ciągłe z tyłu głowy mam w pamięci epizod z grzybicą sprzed lat - dobrze więc, że na piątek jesteśmy umówieni na kontrolę wet. Będzie okazja, żeby dokładniej przyjrzeć się jej skórze.

Morri - Nie 19 Wrz, 2021 23:15

Najlepsze miejscówki - kartony po pizzy ;) Optymalnie, gdy jeszcze ciepłe od spodu :) Dobrymi miejscówkami niestety często trzeba się dzielić ;)


Na szczęście Skadi ma poukładane relacje ze wszystkimi. Koty, które lubi, myje i przytula. Pozostałe muszą ją przynajmniej szanować :)

Kontrolne badania krwi nie przyniosły niespodzianek - wszystko w porządku. Czeka nas jeszcze usg. Na strupki na głowie pomogło kilkakrotne przetarcie zmian Malasebem.
Skadi jak zwykle zadowolona z życia i uśmiechnięta :)





Skadi uważa się chyba za samicę alfa w naszym stadzie :) Zaraz obok samca alfa- Docenta ;) Zaczęła nawet przejmować niektóre jego zwyczaje - jak na przykład rozpychanie się na stole i niedbałe stawianie łap między naczyniami. Podobnie jak Docent praktykuje robienie sobie miejsca na ławie tyłkiem :?

Morri - Czw 21 Paź, 2021 13:12

Kilka tygodni temu do naszego stada dołączyły dwa dorosłe kocurki, które po powrocie z adopcji nie miały się gdzie podziać. Wprowadziło to sporo zamieszania w ułożone relacje w stadzie. Skadi jako jedna z pierwszych odnalazła się w sytuacji, dobitnie dając do zrozumienia, że nowych przyjaźni na razie nawiązywać nie zamierza. Niezadowolonym gderaniem przypomina, że nie życzy sobie zakłócania swojej przestrzeni osobistej ;)


Jako się rzekło, kota obdarza przyjaźnią tylko kilka wybranych kotów - w swojej kategorii wiekowej ;)



Morri - Nie 07 Lis, 2021 15:59

Jeszcze kilka dni temu udało się złapać trochę słońca :) Skadi uwielbia wylegiwać się w jego promieniach :)




Skadi jest kotem, na którego zawsze można liczyć, gdy chce się przytulić do futerka podczas snu, ale gdyby taka chęć naszła człowieka w ciągu dnia, gdy ona wygrzewa się w słońcu - zapomnij. Słońce wygrywa za każdym razem :)


Morri - Nie 05 Gru, 2021 22:14

Love is in the air :aniolek:

Wolfshade - Pon 03 Sty, 2022 23:53

Najnowszą wiadomością jest ta, że nasza Skadi zostaje w rodzinie, taki jej zrobiliśmy prezent na koniec roku ;) nasza Kluseczka ma już swój dom stały! :) Dotarło do mnie, że ona jest już częścią naszej rodziny i nie wyobrażam sobie iść spać bez tej futrzanej podusi :) Pozdrawiam!
Kri - Pon 10 Sty, 2022 14:54

Cudowne wieści! :aniolek:
Eva - Wto 11 Sty, 2022 16:14

:love: :love: :love:
BEATA olag - Sro 12 Sty, 2022 17:58

:: :good:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group