Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Tęczowy Most - Lora

kat - Czw 23 Lip, 2015 22:36
Temat postu: Lora


Lora trafiła do nas, ponieważ miała problemy skórne i nawracające biegunki - przestała sobie radzić na dworze, chociaż żyła tam od wielu lat...

Mimo, że jest u nas od kilku tygodni i je bardzo dobrą karmę, nadal jest bardzo chuda.
Lora jest w trakcie diagnozowania przyczyn powracających biegunek.
Z badania kału wynika, że nie ma pasożytów.
Ogólnie morfologie i biochemię ma dobrą, tylko jonogram nie jest dobry (wartości raczej za wysokie).

Okazało się też, że Lora miała bardzo zaawansowaną paradontozę - dzisiaj była na zabiegu usunięcia wszystkich zębów.
mamy nadzieję, że teraz poczuje się lepiej, bo ostatnio miała już problemy z jedzeniem.

Niestety nie mamy dla Lory dt, dlatego Lora nadal przebywa w szpitalikowej klatce :(

Lora ma ok 7,5 roku

Lora na zdjęciach i filmach

catta - Sro 19 Sie, 2015 20:15

Jak zdrowie Lory? Wiadomo już co było/jest przyczyną nawracających biegunek?
Jak po usunięciu ząbków sobie radzi?

catta - Czw 27 Sie, 2015 21:13

Co u koteczki?
kat - Czw 27 Sie, 2015 21:50

Lora była dzisiaj na kontroli u kociego dentysty.
Wszystko bardzo ładnie się wygoiło, tylko jeszcze z tyłu są trochę zaczerwienione dziąsła.
Mamy je smarować specjalnym żelem.
Za dwa miesiące kolejna kontrola.

Lora po zabiegu usunięcia zębów w końcu przytyła i już nie wygląda jak szkielet. Ma też teraz bardzo ładną sierść. Niestety od czasu do czasu zdarza się Jej mieć biegunkę bez jakiegoś powodu :(
Będziemy robić szczegółowe badania, ale czekaliśmy na całkowite wygojenie się dziąseł.

catta - Pon 21 Wrz, 2015 14:15

Jak się ma Lora?
kat - Sro 23 Wrz, 2015 11:10

Właśnie dzisiaj odebrałam wyniki badań Lory - wszystkie jony i szczegółowe badania moczu w normie.
Na pewno z nadnerczami wszystko jest w porządku.
Ewentualną przyczyną mogłyby być jeszcze problemy z trzustką (ale podstawowe badania trzustki są w normie), eozynofilowe zapalenia jelit, które mogą się przekształcić w chłoniaki (ale tego nie da się zdiagnozować dopóki nie pojawią się takie chłoniaki, bo nie mamy dla kotów oznaczania markerów nowotworowych) albo biegunki mogą być spowodowane niekorzystnymi warunkami, które wywołują u Lory stres.
Ta ostatnia przyczyna wydaje się najbardziej prawdopodobna, bo Lora np. źle reaguje na inne koty...
Lora jest już zaczipowana i zaszczepiona, kilkukrotnie odrobaczona, ma usunięte wszystkie zęby, ładnie przybrała na wadze, sierść też doszła do normalności.
Tylko domu na razie brak...

Lunix - Pon 28 Wrz, 2015 06:33

A Lora cały czas pozdrawia ze szpitalikowej klateczki i smętnie wygląda przez szczebelki...

Obecnie Lora wychodzi na spacerki po szpitaliku tylko gdy nie biegają po nim
maluchy z ekipy Ordo
- Lora nie przepada za bandą skaczących brzdąców, które tylko czyhają aby ją zaczepić albo, CO GORSZA, spróbować zjeść coś z jej miseczki i zrobić siusiu do jej kuwety. Ale umówmy się - czy ktoś by to lubił? Lora próbuje ustawiać maluchy ale zdecydowanie bezpieczniej i spokojniej czuje się w tym czasie w klateczce, oddzielona od tej rozwrzeszczanej młodzieży szczebelkami. To jedyny moment kiedy cieszy się z klateczki.

Ale jak już może sobie wyprostować łapki to prezentuje się iście królewsko:

catta - Sob 17 Paź, 2015 18:59

To już prawie 3 miesiące w szpitaliku... Jakaś szansa na DT? ST? dla Lory jest? jak ona w ogóle się czuje? radzi bez ząbków? Biegunki ustały? Jakieś zdjęcia nowe koteczki mile widziane :]
kat - Wto 20 Paź, 2015 12:09

Lora pochorowała się ostatnio - kaszlała, krztusiła się i kichała.
Musiała dostać antybiotyk i jest już zdecydowanie lepiej.
Jeszcze tylko dostaje betaglukan na podniesienie odporności.
Być może taki spadek odporności nastąpił po szczepieniu, które było chwilę wcześniej przed tym choróbskiem.
Możliwe, że niedługo Lora przeniesie się do dt :)
Trzymajcie kciuki, żeby szybko doszła do siebie i mogła się przeprowadzić :ok:

karolka - Czw 22 Paź, 2015 20:13

DT jest gotowy na przyjęcie Lory! Nie możemy się doczekać :D
Lunix - Pią 23 Paź, 2015 06:12

myślę że Lora też już nie może się doczekać ::
Morri - Pią 23 Paź, 2015 12:29

:tan: :tan: :tan:
Morri - Sro 28 Paź, 2015 12:44

Tymczasem do Lory uśmiechnęło się szczęście i zamiast do dt, pojechała wczoraj do własnego domu! :banan: czasem warto poczekać :) :) :)
misiosoft - Sro 28 Paź, 2015 12:50

super!!
kotekmamrotek - Sro 28 Paź, 2015 12:52

czyli kto do Karolki?????
Eva - Sro 28 Paź, 2015 13:00

Boshena jak się cieszę! :aniolek: :aniolek: to jest cudowna Kota :serce:

pomyślności Kochana =^.^=

catta - Czw 12 Lis, 2015 12:37

Jak się ma Lora w nowym własnym domu? Trzymałam kciuki za kotkę, gdy tak długo była w szpitaliku. Mile widziane zdjęcia koteczki i opis co ze zdrówkiem i samopoczuciem Lory w nowym miejscu.
moorland - Sro 09 Mar, 2016 17:34

Lora (w domu zwana Lori)- królowa na włościach. Wczoraj byłam w jej DS i w sumie pierwszy raz miałam okazję ją zobaczyć, bo wcześniej jak przyjeżdżałam to buszowała w ogrodzie i nie miałam okazji. Okazała baba się z niej zrobiła;) choć sama widziałam na własne oczy jak ganiała się z innymi rezydentami, a w swoim DS ma aż 7 towarzyszy.



dla porównania


kat - Sro 09 Mar, 2016 17:48

Wow :shock:
Cotleone - Sro 09 Mar, 2016 17:53

Królowa na puchatości :wink: Wygląda wspaniale ::
kikin - Sro 09 Mar, 2016 21:31

:shock: :shock: :shock:

DS działa cuda :good:

Morri - Pią 11 Mar, 2016 20:29

wspaniale :good: :aniolek:
tess - Sob 12 Mar, 2016 01:43

Ale ma fajne umaszczenie :D I aż siedmioro towarzyszy? Wow! Ładna wataha :D
moorland - Pon 04 Kwi, 2016 14:58

Od kiedy przyszła wiosna i dni zrobiły się cieplejsze, Lora całe dnie wyleguje się na swoim ogródku, tylko na noc łaskawie daje się zaprosić do domu:) Niestety wtedy jej ulubiony fotel jest już zajęty i musi korzystać z drapaka, przy tak licznym towarzystwie walka o dobre miejscówki do spania jest zaciekła :wink: ale pewnie za kilka tygodni, nawet w nocy, hamak ogrodowy i ławeczki na tarasie będą okupowane przez całe towarzystwo, bo kto by tam chciał spać w domu w taką pogodę.


Morri - Czw 25 Sty, 2018 20:58

Dziś dowiedziałam się, że na początku stycznia Lorę pokonała niewydolność nerek :( I nie ma jej już z nami :( Cieszę się jednak, że chociaż przez dwa lata zaznała szczęśliwego życia :aniolek:
wiedźma - Czw 25 Sty, 2018 21:11

[']
tajga - Czw 25 Sty, 2018 21:11

To tak jak u nas... Przykro bardzo ...
Cynamon - Czw 25 Sty, 2018 22:44

Bardzo mi przykro ['] :cry: Tak dużo tej śmierci w styczniu ...
kat - Pią 26 Sty, 2018 00:57

['] :cry:
BEATA olag - Pią 26 Sty, 2018 07:31

:cry:
catta - Sob 27 Sty, 2018 09:59

Lora kochana :( :hug:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group