|
Fundacja 'Koci Pazur' Fundacyjne forum kociarzy z Poznania |
|
Znalazły dom - Dziewiątka
jaggal - Nie 20 Gru, 2015 12:23 Temat postu: Dziewiątka Fundacyjny szpitalik rzadko kiedy stoi pusty - wprawdzie zimą robi się w nim trochę spokojniej, ale ponieważ w tym roku śniegu ni mrozu nie idzie uświadczyć, co i rusz pojawiają się w nim nowi delikwenci, którzy po sterylizacji i podleczeniu zostają wypuszczeni, aby dalej mogli wieść życie kotów wolnożyjących. Dwie burasie z Dębca idealnie wpisują się w tenże schemat - siedzą w klatkach, schowane w transporterkach, czekając, aż góra Fundacji podejmie decyzję o ich wypuszczeniu. Sprawa wydaje się przesądzona i oczywista, kiedy nagle jedna z wolontariuszek, dyżurujących w szpitaliku, zaczyna nieśmiało (acz intensywnie) marudzić:
- a bo ta z dziewiątki, to ona taka wcale nie dzika
- a bo ta z dziewiątki, to ona wyszła z transportera i jadła przy mnie
- a bo ta z dziewiątki, to ona lubi koty i kiedy widzi jakiegoś, od razu się ociera o kraty klatki i nawołuje
- a bo ta z dziewiątki, to ona by się szybko oswoiła, bo jak się zmienia miseczki, to nie boi się ręki
- a bo ta z dziewiątki, to dziś cały dyżur leżała na transporterze i patrzyła
- a bo a bo a bo a bo...
I tak dalej. I za każdym razem, kiedy przychodzi na dyżur, nie może nie posiedzieć chwilę przy klatce numer dziewięć i nie popatrzeć na okrągłe oczka, nosek jak zanurzony w czekoladzie, na nieco niż u innych kotów dłuższe uszka, na puchate futerko... Koteczka, już wcześniej niespecjalnie bojąca się ludzi, rzeczywiście robi się coraz bardziej kontaktowa. Trzeba podjąć decyzję - oswoić albo wypuścić...
Ironia losu sprawiła, że rzeczona wolontariuszka została wytypowana do akcji zwrócenia kotów naturze wespół z moorland (staroindiańskie imię, oznaczające "Ta, Która Wypuściłaby Wszystkie Koty"). W milczeniu uznała siłę autorytetu, aczkolwiek cośtam się jej żałośliwie wymsknęło raz czy dwa (ewentualnie tysiąc). moorland wysłuchała, wyraziła swoje zdanie, znów wysłuchała, znów wysłuchała, znów wysłuchała, po czym z westchnieniem skonsultowała się z kim trzeba, i oznajmiła:
- Możemy ją zostawić, ale na twoją odpowiedzialność.
I chociaż odpowiedzialności rzeczona wolontariuszka posiada jeszcze mniej niźli polotu w piórze - postanowiła stanąć na wysokości zadania!
Zatem, proszę Państwa - przed Państwem Dziewiątka!
Dziewiątka ZDJĘCIACH i FILMACH.
jaggal - Nie 20 Gru, 2015 13:25
Dziewiąteczka wczoraj spędziła ze mną trochę czasu podczas dyżuru. Jest odrobinkę wylękniona i trochę się chowa za posłankiem, no ale oczywiście nie mogłam się powstrzymać, żeby jej nie wygłaskać i...
...i ONA MRUCZY, NADSTAWIA SIĘ, A ŁEPEK WTULA W DŁOŃ
kikin - Nie 20 Gru, 2015 18:25
kat - Pon 21 Gru, 2015 11:51
Mi też w sobotę udało się wymiziać Dziewiątkę
I tez mruczała
I pokazała brzuchol do głaskania, ale najbardziej lubi wtulać główkę w rękę człowieka
Eva - Pon 21 Gru, 2015 23:26
aaaale jak to mam mieszkać przez święta w klatce? to nie ma dla mnie domu?
Cotleone - Wto 22 Gru, 2015 00:04
Jest taka urocza. Oczęta ma cudne. Mam nadzieję, że szybko będzie mogła wyjść z klatki i ulokować się na kanapie.
jaggal - Wto 22 Gru, 2015 12:22
Jest przeurocza, ale umie też być baaardzo groźna i złowieszcza!
saszka - Wto 22 Gru, 2015 12:54
Kinder niespodzianka z kotem!
jaggal - Wto 29 Gru, 2015 11:31
Dziewiątka jest oswojona, takoż wam rzeknę <3
Nie ucieka, nie chowa się, patrzy z ciekawością, co też te ludzie czynią dookoła jej klatki, a pogłaskana natychmiast się rozmrukuje, łasi, wystawia zadek... znaczy się, brzuch ^^ I na kolana da się wziąć, i leży w posłanku tak słodko, zalotnie krzyżując łapki. I nadal kocha wszystkie koty, niech no jakiś się w polu widzenia pojawi, to od razu jest taniec radości, barankowanie krat, nawoływanie...
Dumnam i szczęśliwa, że została
jaggal - Czw 31 Gru, 2015 03:23
Miziać, miziać, miziać, miziać! Takie było życzenie Dziewiątki w dniu dzisiejszym.
Jeszcze nie lubi brania na ręce, czuje się niepewnie, wykręca, chce na ziemię. Ale już na kolanach układa się z pełną swobodą. I nawet troszkę przytula tak jakby... Coraz bardziej też panna ciekawska - jej ulubione miejsce do polegiwania to front klatki, z szerokim widokiem na cały szpitalik. Bo a nuż się jakiś kot pokaże?.. A Dziewiątce tak brakuje towarzystwa, tak chętnie by się pobarankowała z innym futrzastym... Tylko z kim i gdzie, skoro tu szpitalik, ciągle kwarantanny, ciągle nie wolno nic, nawet jak człowiek głaszcze, to ręką w tym ohydnym, śmierdzącym ustrojstwie, co to talk na futerku zostawia...
Ciężkie jest życie w klatce, echsz.
jaggal - Pon 04 Sty, 2016 11:36
Im częściej do niej zaglądam, tym więcej zmian u Dziewiątki widzę. Kota robi się coraz śmielsza, coraz bardziej kontaktowa... i coraz bardziej kusi ją, żeby wyjść z klatki. Jest małą rozrabiarą z diablikiem w oczach, ciekawska, sprytna, żądna wiedzy, jak też wygląda ten świat za drzwiczkami... Ale jednocześnie to mały puchaty przytulak, który kocha mizianie łepetyny i drapanie przy ogonku. A do tego jest prześliczna!
Ja ją sobie ukradnę któregoś dnia. Ona taka miła, taka kochana, tak lubi inne koty, idealnie się wpasuje w moją bandę ;>
Doris - Pon 11 Sty, 2016 16:30
Nareszcie Dziewiątka wyszła z klatki na większą przestrzeń pełną miękkich kołder, półek i szaf, drapaków i smakołyków. Na razie jednak dziewczynka nie korzysta z nich, potrzebuje się oswoić z nowym miejscem i uznała, że najlepszym punktem obserwacyjno-adaptacyjnym będzie przestrzeń pod łóżkiem. Dziewiątka lepiej radzi sobie z nowymi kotami niż z człowiekami, więc jest trochę nieufna i wycofana. Trzeba sobie zasłużyć na zaszczyt dotknięcia jej ślicznego futerka. Człowiek to rozumie i czeka na ten cudowny moment cierpliwie. Howgh.
Doris - Pon 11 Sty, 2016 22:52
Aktualizacja po powrocie z pracy do domu. Bardzo cieszący mnie widok a mianowicie Dziewiąteczka wychynęła spod łóżka. Człowiek czyli mła już jej tak nie przestrasza gdy leży na łóżku i podczas obserwacji nie wykonuje ruchów. Nawet zasłużyłam na ciekawskie spojrzenia od czasu do czasu. Skorzystała też w moim towarzystwie z toalety i podjadła trochę karmy. Aktualnie gania się z Timką. Jest cudownie!
Morri - Pon 11 Sty, 2016 23:06
Super szybka aklimatyzacja
Cotleone - Wto 12 Sty, 2016 00:03
No i super! Oby tak dalej
Sviatlo - Wto 12 Sty, 2016 03:10
Ależ ma super oczyska
Doris - Wto 12 Sty, 2016 18:33
Melduję zaciekawione chodzenie po mieszkaniu z podniesionym ogonem Wkrótce zdjęcia kociej integracji. Międzygatunkowa na razie w fazie początkowej
jaggal - Wto 12 Sty, 2016 18:57
moje maleństwo kochane... <ociera łzy tęsknoty i wzruszenia>
Doris - Wto 12 Sty, 2016 20:31
jaggal napisał/a: | moje maleństwo kochane... <ociera łzy tęsknoty i wzruszenia> |
Zawsze zamiast ryczeć możesz nas odwiedzić
Doris - Czw 14 Sty, 2016 00:53
Proszę Państwa, melduję postęp w procesie integracji międzygatunkowej. Dziewiątka i mła, po trzech dniach życia pod wspólnym dachem postanowiłyśmy się zbliżyć. Przed chwilą otrzymałam porcję baranków, po niej przytuleń i ocierań, a następnie głasków (to znaczy głaski już ja serwowałam), nawet bo brzuszku! No po brzuszku w pozycji nazwijmy bocznej ustalonej, ale brzuszek był skierowany do mnie więc... TO COŚ ZNACZY!
Czuję się wyróżniona i szczęśliwa. Udaję się na spoczynek. Dobrej nocy wszystkim.
Morri - Czw 14 Sty, 2016 10:22
Doris - Pią 15 Sty, 2016 09:25
Jedno z pierwszych zdjęć Dziewiątki i Timki. Jest w galerii Dziewiątki ale do Timki też je wrzucam na profil Tak dziewczyny już poznawały teren w pierwszym dniu. Nakręciłam też filmik ale chyba ciur przyduży i nie mogę go wysłać.
kikin - Pią 15 Sty, 2016 09:26
u Timki w albumie też jest
Doris - Pią 15 Sty, 2016 09:49
Ach, to super Próbuję im zrobić nowe zdjęcia ale teraz to takie żywioły, że szok. Wszystkim się interesują, są w jednym miejscu, zanim mój aparat zareaguje są już w drugim, bawią się ciagle z moimi rezydentkami, bawią w chowanego w kartonie, który dla nich zrobiłam itd. Wszystkie zdjęcia rozmazane.
Morri - Pią 15 Sty, 2016 17:30
Doris, nudno było mieć tylko dwa koty w domu, co?
GatosDePau - Pią 15 Sty, 2016 20:48
Doris napisał/a: | Wszystkie zdjęcia rozmazane. |
powiedz kiedy, to przyjadę i je zamrożę krótkim czasem migawki Tylko musi być światło słoneczne, bo inaczej i mi mogą się rozmazać
jaggal - Sob 16 Sty, 2016 11:59
Tak mi teraz smętnie, kiedy przychodzę na dyżur i nie ma już mojej małej moorland... ale z drugiej strony, Dziewiątka ma teraz okazję udowodnić, że jest kotem doczłowieczym, a jej naturalnym środowiskiem jest dom Trzymam za nią kciuki na wszystkich czterech kończynach!
Doris - Pon 18 Sty, 2016 16:31
Ona jest tak kochana, tak cudna, ze szok. Miałam ją trochę na kolankach, coraz częściej podchodzi szukając głaskania i już nie ucieka gdy słyszy moje kroki tylko z ciekawością patrzy, co też ja chcę i co będę robić. Trudno się w niej nie zakochać
jaggal - Pon 18 Sty, 2016 16:38
Wiedziałaaaaaaaaaaaam od początku
Doris - Czw 21 Sty, 2016 14:33
Jakie cudowne wieści mam! Dziewiąteczka zarezerwowana! Nie zdążyła się na dobre zadomowić w DT, a już się w niej zakochali wspaniali ludzie! Jak wiecie czasem tak bywa, że człowieki przyjeżdżają do jednego kotka, a na miesjcu okazuje się, że inny ich wybrał Sama tego doświadczyłam Tak więc jeśli wszystko dobrze się ułoży, już w przyszłym tygodniu Dziewiątka będzie miała swój DS
Cieszę się bardzoooooo!
kikin - Pią 22 Sty, 2016 21:52
playlista Dziewiątki https://www.youtube.com/w...ipfAxKO_AP_Sogg
Doris - Nie 31 Sty, 2016 21:07
Mili fani Dziewiątki. Od dziś ta nieśmiała i nienachalna piękność jest w swoim Domu, ze swoimi Człowiekami. Jestem pewna, że po przełamaniu początkowych lodów zapanuje tam totalna miłość i harmonia. Gdyż zarówno Dziewiątka, jak i Timka, jak i ich Człowieki, są absolutnie cudowni i warci najlepszego.
kredka131 - Pon 01 Lut, 2016 14:08
CU-DOW-NIE!!
|
|