Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Uszka i Timka

jaggal - Sro 02 Gru, 2015 16:30
Temat postu: Uszka i Timka
Uszka i Timka, dwie biało-czarne koteczki, trafiły do nas dzięki wspaniałej kobiecie, której kocia krzywda nie jest obojętna i która nie bała się w ich obronie postawić nawet własnemu szefowi ;) Kiedy jednak sytuacja zrobiła się kryzysowa, uznała, że kotki bezpieczniejsze będą u nas - i tym sposobem nasz fundacyjny szpitalik przeżył atak klonów :D Obie panie są niemal identyczne nie tylko pod względem wyglądu, ale także zachowania - nie ma dla nich nic przyjemniejszego od głaszczącej ręki! Uszka jest rozkochana w ludzkim towarzystwie, na sam widok podchodzącego do klatki człowieka wspina się na tylne łapki i miauka, aby ją wypuścić. Timeczka, początkowo trochę bardziej nieśmiała, podczas pobytu w szpitaliku pokochała ludzkie towarzystwo tak, że ogniem uczuć dorównuje mamie - a czasem wręcz ją przebija, chociaż bardziej niż ona potrzebuje kontaktu z innymi kotami. Kicie mogą być adoptowane w dwupaku lub osobno.

Uszka


Timka


Dziewczyny na ZDJĘCIACH.

catta - Sob 12 Gru, 2015 13:26

Wywinięte uszko Uszki :serce: obie cudowne
Nadira - Nie 13 Gru, 2015 12:59

Timka jest przesłodziachna! Miziasta, mrucząca, o takim delikatnym futerku, że idzie się rozpłynąć :love:

Dlaczego Małż mi nie pozwala jej wziać to nie wiem :evil:

kotekmamrotek - Nie 13 Gru, 2015 16:50

a ja wiem...
Cotleone - Nie 13 Gru, 2015 20:17

Nadira napisał/a:
Timka jest przesłodziachna! Miziasta, mrucząca, o takim delikatnym futerku, że idzie się rozpłynąć


Zgadzam się z przedmówcą. Timka jest urocza. Wtula się całą sobą, słodko mruczy i purczy. Można tulić i głaskać, i głaskać, i tulić, i... Ma cudowne miękkie futerko. Jest przekochana. A jej spojrzenie "zabierzesz mnie ze sobą?" Ma śliczne oczka. Rozpływam się po prostu. Cudowna z niej kota i nieprzeciętny słodziak :love:
Nie powiem, że łatwo było wyjść bez niej ze szpitalika...

jaggal - Pon 14 Gru, 2015 17:03

nie zapominajcie, że Timka jest też kotem niezwykle edukacyjnym - ruszamy z produkcją serii filmów dla dzieci i młodzieży "Ćwicz resuscytację razem z Timką"! :D
Cotleone - Pon 14 Gru, 2015 20:25

Będziecie robić konkurencję dla Vinniego Jonesa? Jak na razie to mój ulubiony instruktaż dotyczący pierwszej pomocy.
Jakby jeszcze ktoś nie widział, to polecam
https://www.youtube.com/watch?v=tD2qTmDsiHk

Trzymam kciuki za akcję edukacyjną, tym bardziej, że miałam okazję już co nieco zobaczyć na żywo. Timka jest cudowna ::

wiedźma - Czw 17 Gru, 2015 10:31

Witam,

jak się dwa pingwinkowate klony mają? Dzwoniliśmy z Panem Mężem w ich sprawie, ale podobno jedna z nich miała mieć wizytę przedadopcyjną....

Eva - Czw 17 Gru, 2015 10:54

wiedźma napisał/a:
Witam,

jak się dwa pingwinkowate klony mają? Dzwoniliśmy z Panem Mężem w ich sprawie, ale podobno jedna z nich miała mieć wizytę przedadopcyjną....


Dziewczyny trzymają się nieźle, są po szczepieniu.
Uszka miała gości w niedzielę, wstępnie jest dla niej domek :) jesteśmy w trakcie dogrywania szczegółów.
Timka nadal wypatruje swojego człowieka.

wiedźma - Czw 17 Gru, 2015 11:09

Trzymamy zatem kciuki za Uszkę :) Widać na nasz "dwupak" będziemy musieli jeszcze troszkę zaczekać :wink: Troszkę smutno, bo sierść sugerowała, że Pan Mąż będzie na nią odporny. Niektóre koty (szczególnie moje wrześniowe małe znalezisko, zgarnięte z torowiska na skrzyżowaniu Murawa - Słowiańska i szczęśliwie wyadoptowane do znajomych) wywołują u niego totalny atak alergii, a we mnie chęć wetknięcia mu dwóch tamponów do nosa ::
Eva - Czw 17 Gru, 2015 11:29

Timka jest kotem niezwykle kontaktowym, a kotów o umaszczeniu czarno białym jest w fundacji jeszcze kilka :) prosze odezwać się na adopcyjnego maila - tamtędy najskuteczniej, po wypełnieniu ankiety adopcyjnej, można dowiedzieć się o możliwościach adopcji kocich par :ok:
wiedźma - Czw 17 Gru, 2015 11:34

Pisałam na fundacyjnego maila już w zeszłym tygodniu, niestety ankieta chyba nas nie lubi i nie chce do nas dotrzeć :: Za chwilę prześlę prośbę o nią jeszcze raz
kikin - Czw 17 Gru, 2015 11:45

wiedźma napisał/a:
Pisałam na fundacyjnego maila już w zeszłym tygodniu, niestety ankieta chyba nas nie lubi i nie chce do nas dotrzeć :: Za chwilę prześlę prośbę o nią jeszcze raz


w sprawie ankiety proszę pisać na adopcje@kocipazur.org

wiedźma - Czw 17 Gru, 2015 11:58

Ponowny mail z prośbą o ankietę poszedł o 11:35 :cool:
kikin - Czw 17 Gru, 2015 12:42

wiedźma napisał/a:
Ponowny mail z prośbą o ankietę poszedł o 11:35 :cool:


i ten doszedł, ale żadnego wcześniejszego nie ma ::

wiedźma - Czw 17 Gru, 2015 13:59

Odesłałam wypełnioną. Mam nadzieję, że doszła. Jak nie - to obrażam się na moją skrzynkę mailową ::
kikin - Czw 17 Gru, 2015 14:01

wiedźma napisał/a:
Odesłałam wypełnioną. Mam nadzieję, że doszła. Jak nie - to obrażam się na moją skrzynkę mailową ::


nie ma...

wiedźma - Czw 17 Gru, 2015 14:06

Czy moja kota zza Tęczowego Mostu jest zazdrosna i w tym macza pazurki czy co? :shock:

Wysłałam jeszcze raz....

kikin - Czw 17 Gru, 2015 14:20

wiedźma napisał/a:
Czy moja kota zza Tęczowego Mostu jest zazdrosna i w tym macza pazurki czy co? :shock:

Wysłałam jeszcze raz....


no ni ma :hmm: :placz:

kikin - Czw 17 Gru, 2015 15:12

edit: ankieta dotarła :banan:
Eva - Wto 22 Gru, 2015 13:43

Wczoraj podjęłyśmy próbę zrobienia dziewczynom sesji foto - ze skutkiem takim sobie :) te Koty to żywe srebro, widząc człowieka tak bardzo wtulają się i łaszą, że nie sposób złapać ostrości obiektywem ;)

Uszka znieruchomiała tylko na moment, wzięta na ręce do wyczyszczenia uszu :)



Timka posadzona na kolanach wygina śmiało ciało :: w każdą stronę, byleby się wyszudrać :serce:




jaggal - Wto 22 Gru, 2015 13:49

robienie zdjęć Timce:
- bierzemy Timkę na ręce
- wyciągamy sobie Timkę spod pachy
- usiłujemy zdjąć sobie Timkę z twarzy
- próbujemy nie ulec wrażeniu, że ten kot ma przynajmniej trzy głowy
- staramy się nie stracić zębów od ciągłych baranków
- przez cały czas słuchamy komend Evy: "weź rękę! łap kota! odwróć jej głowę! nie tak! do światła! nie tyłek!"

i tak dalej...

monka - Wto 22 Gru, 2015 14:54

Timka jest niesamowita, mały rozrabiaka ale wzięta na kolana rozwala się do mizianek i nie ucieka :D
kotekmamrotek - Sro 23 Gru, 2015 00:18

Ona rozwala się nawet na rękach:))))
No a najważniejsze - Uszka zdrowa, koniec akcji świerzb:)

einfach - Sro 23 Gru, 2015 09:02

kotekmamrotek napisał/a:
Ona rozwala się nawet na rękach:))))
No a najważniejsze - Uszka zdrowa, koniec akcji świerzb:)


brawo dziewczyny! :aniolek:

jaggal - Wto 29 Gru, 2015 13:02

dziewczęta nadal w klatkach. i nadal im z tego powodu smutno, źle i niedobrze. bo klatka to nie miejsce dla kotka, zwłaszcza tak miłego i kochanego, jak Uszka czy Timka. Timka bardzo aktywnie protestuje przeciwko klatce, wyciągając z niej łapki, zaczepiając przechodzącą ludzkość i zrzucając wszystko, co ktoś nieopatrznie na klatce położył. ostatnio był to telefon ludzkości - pewnie chciała zadzwonić do TOZu, że się kotka dręczy...
jaggal - Czw 31 Gru, 2015 03:52

Podczas dzisiejszej PA co najmniej osiem razy nie mogłam nic powiedzieć, albowiem byłam zawzięcie barankowana przez Timkę. Następnie jeszcze Uszka z nadmiaru miłości mnie ośliniła i w efekcie wypadłam zaiste wspaniale.

Na szczęście to nie była PA moja, a kotów. One zaś pokazały się z najlepszej strony - rozmruczanej, rozkochanej w ludziach i niesamowicie słodkiej, acz nieco łobuzerskiej. Cudowne są te nasze klony :love:

jaggal - Pon 04 Sty, 2016 11:38

Uszka najprawdopodobniej się z nami pożegna - wszystko wskazuje na to, że znalazła swoich ludzi i niedługo zamiast w klatce, będzie wylegiwać się na człowieczych kolanach :) Mała słodka Timka nadal czeka na swoją szansę - na kogoś, kto będzie potrafił pokochać iskrę, która przybrała postać kota ;)
Doris - Pon 11 Sty, 2016 16:23

Timeczka już nie w klatce. Od wczorajszego wieczora na włościach nowego DT. Choć moja obserwacja nie trwała długo mogę z całą pewnością już stwierdzić, że:
- to kotek łagodny i niekonfliktowy
- to kotek zainteresowany
- nawet jeśli czuje się niepewnie to nie zapomina o napiciu się wody i toalecie
- troszkę ucieka przed ręką nowego Człowieka ale gdy już ta ręka ją przydybie, to zaczyna się mruczando-murmurando i wyciąganie podbródka do głaskania
- jest absolutnie urocza.

Doris - Pon 11 Sty, 2016 22:56

Aktualizacja po powrocie z pracy: Zostałam wymasowana i wymruczana. Kolana podobno mam wygodne. Całkiem nieźle głaszczę. Karmę podaję smaczną i w odpowiedniej ilości. Umiem sprzątać kuwetę. Nadaję się na człowieka. Jest pięknie.
Morri - Pon 11 Sty, 2016 23:05

:love:
misiosoft - Wto 12 Sty, 2016 09:26

Doris napisał/a:
Aktualizacja po powrocie z pracy: Zostałam wymasowana i wymruczana. Kolana podobno mam wygodne. Całkiem nieźle głaszczę. Karmę podaję smaczną i w odpowiedniej ilości. Umiem sprzątać kuwetę. Nadaję się na człowieka. Jest pięknie.


Nadajesz się na wolontariusza ::

kredka131 - Sro 13 Sty, 2016 14:55

Moje cudne koteczki! :serce:

Strasznie się cieszę że Timka już nie w klatce! Chciałam ją odwiedzić w szpitaliku ale jednak się spóźniłam :roll:

A co z Uszką? czy już w swoim domu? Czy nadal czeka?

Doris - Pią 15 Sty, 2016 09:27

Na temat Uszki nie posiadam informacji. Znalazła DS lecz postępu adopcji nie pilotuję osobiscie. Do mnie trafiła sama Timeczka wraz z Dziewiatką. Zamieszczam pierwsze zdjęcie obu dziewczyn zrobione w pierwszym dniu pobytu u mnie, gdy już zdecydowały się wyjść spod łóżka :)

Eva - Pią 15 Sty, 2016 09:31

kredka131 napisał/a:

A co z Uszką? czy już w swoim domu? Czy nadal czeka?


Uszka pakuje już plecaczek i przeprowadza się do siebie w poniedziałek :ok:

Doris - Pią 15 Sty, 2016 09:45

Super! Timeczka jest tak cudowna, że jestem pewna, że też szybko znajdzie Swój Dom. Uwielbiam, jak biorę ją na kolana do miziania, a ona nie schodzi z nich tak jak moje kochane Rezydentki, tylko się rozkłada i mruczy, mruczy, mruczy...
kredka131 - Pią 15 Sty, 2016 11:11

Cudowne wiadomości! Serce się raduje :)

Jestem przekonana że Timka znajdzie szybko dom - nawet rozważałam by ją przygarnąć :)
Ale przy moich łobuzach (Kaja i Kajtek) raczej potrzebuję starszego /stabilnego/ pana kota który będzie umiał poskromić ich zadziorne charakterki.

Trzymam kciuki za obie koteczki :serce:

Doris - Pon 18 Sty, 2016 16:35

Wygląda na to, że Timeczka być może znalazła swoich ludzi ale ciiiii... Okaże się wkrótce, nie zapeszam ;)
Doris - Czw 21 Sty, 2016 14:35

Po spotkaniu z człowiekami mogę zameldować, że Timeczka skradła ich serce :) I nie tylko ona! Duet Timka & Dziewiątka zauroczył ich tak bardzo, że postanowili dziewczyn nie rozdzielać :) Póki co obie ślicznotki zarezerwowane. W przyszłym tygodniu okaże się, czy będą wspólnie miały swój DS :)

Serce rośnie!

kredka131 - Czw 21 Sty, 2016 14:46

CUDOWNIE!!

Można odtańczyć szczęśliwy przytup :tan:

:banan: :banan: :banan:

Doris - Czw 21 Sty, 2016 17:39

kredka131 napisał/a:
CUDOWNIE!!

Można odtańczyć szczęśliwy przytup :tan:

:banan: :banan: :banan:


Zdecydowanie tak :)

:tan:

Eva - Pią 22 Sty, 2016 14:09

Cytat:

Zobowiązaliśmy się dawać informacje odnośnie stanu Uszki, a więc realizujemy postanowienie :)



Dzień 0 - ostygnięcie emocji

W dzień oddania do adopcji Uszka nie poddała się stresowi i każdy, kto tylko się pojawił na horyzoncie, był obdarowany zarówno szturchnięciami jak i dopraszaniem się o uwagę :) Jej główną ostoją była jej pierwsza kryjówka w kuchni za szafką - zwaną od tamtej pory jej "cytadelą", dokąd natychmiast uciekała przy przybyciu nowych osób i przy gwałtowniejszych ruchach. Ciężko było ją stamtąd wywabić, lecz nieniemożliwe :) Nie zapoznawała się bliżej z mieszkaniem - nasz duży pokój, łazienka i kuchnia były poddane jedynie pobieżnej rewizji. Brak objaw jakichkolwiek problemów zdrowotnych.



Dzień 1 - przełamanie

Kolejny dzień zaczął się bardzo ostrożnym wyjściem na śniadanko z "cytadeli". No i zaczęła jeść, odtąd już regularnie, lecz niedużo. Przy naszych ostrożniejszych już ruchach, oswajała się z naszymi głosami i już reagowała spokojnie na nasze nawoływania. Chętniej zaczęła szperać w zakamarkach w domum jednak nadal w dosyć skromnym zakresie. Potrzeba matką wynalazków, a więc zaczęła korzystać z kuwety, z którą to współpraca celująco jej idzie. WIększość czasu spędzała już poza kryjówką, przebywając coraz więcej w naszym dużym pokoju - oczywiście nie dając o sobie zapomnieć, tuląc się i dopraszając o coraz więcej i więcej uwagi. Przełomowy moment nastąpił, gdy w pewnym momencie położyła się na środku pokoju i wymownie spojrzała w kierunku żony - Uszka swoimi oczkami przekazała jej "pobawmy się!". Pękły wszelkie bariery strachu i uprzedzeń. "Cytadela" pozostaje odtąd coraz częściej pusta. Hitem dnia okazały się dwa odkrycia: możliwość przejścia przez firankę pod okno oraz parapet, na którym ułożyliśmy jej poduszkę. Na koniec dnia zasnęła i mi i żonie na rękach,byliśmy spokojniejsi, że już lepiej się czuje u nas. Aha, no i cały czas wszystko i wszyskich udeptuje :) Nawet jak leży na grzbiecie.



Dzień 2 - Wytyczanie granic

Wczorajszy dzień zaczął się od drapania mebli. Przygotowani na to, cierpliwie wskazywaliśmy jej gdzie może się swoimi pazurkami "wyżyć". Nie trzeba było długo tłumaczyć. Podobnie podczas robienia przez nas śniadania. Uszka je otrzymała jako pierwsza, poczym pomknęła w kierunku mojej kanapki. Po zwróceniu uwagi, zaczęła się miarkować i odprowadza odtąd nasze jedzonko wzrokiem. Dzisiaj chyba nie było kąta by Uszka go nie nawiedziła, przy czym nie boi się już ani głosów (naszych czy obcych) na gwałtowne ruchy reaguje coraz rzadziej. Tak czy inaczej zamyka się w "Cytadeli" jak przez chwilę nikogo w domu nie ma. Nie istnieje także problem opuszczania tego bezpiecznego miejsca. Integracja doszła do tego stopnia, że Uszka najchętniej by nie schodziła z kolan ani rąk. I ona to lubi i my.


:serce:

Eva - Nie 24 Sty, 2016 23:59

Uszka w swoim domu :)


Doris - Wto 26 Sty, 2016 18:42

Cudowna :)
Doris - Nie 31 Sty, 2016 21:02

Szanowni Państwo. Z wielką radością informuję, że Timeczka, druga czarno-biała piękność została dziś ze swoimi człowieka i, w swoim DS. Gdy wychodziłam znajdowała się w pozycji z kołami do góry na dywanie, mrucząc z zadowolenia. Jestem pewna, że dziś w tym domu jest wielkie święto.
Morri - Pon 01 Lut, 2016 07:47

:pijaki:
kredka131 - Pon 01 Lut, 2016 14:06

Jeny! Wzruszyłam się! :oops:


Oczywiście jestem przeszczęśliwa :)

:hura: :hura: :hura: :hura: :hura:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group