Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Kubrick

Eva - Wto 08 Mar, 2016 10:00
Temat postu: Kubrick
Akcja sterylizacji na jednym z miejskich osiedli. W grupie kotów jeden wyjątkowy - kiedyś łagodny. Po wypadku, kiedy przerażony zaplątał się w drut zwisający z uszkodzonego płotu i kiedy człowiek chcąc uratować mu życie wyciągnął go z potrzasku, to własnie człowiek zaczął kojarzyć mu się z traumą i bólem.
Kubrick to biało-bury kawaler, który niezwykle potrzebuje naszej opieki i ciepła. Otoczony miłością jeszcze wyjdzie na porządne kanapowe koty.





aleeee jjjjjak tooo...do weterynarza?


Kubrick na ZDJĘCIACH i FILMACH.

BEATA olag - Wto 08 Mar, 2016 10:18

ale ocy, ciocia nadciąga ::
einfach - Wto 08 Mar, 2016 10:38

No oczęta ma jakby jakieś lśnienie zobaczył... jeśli wiecie, co mam na myśli :cool: :cool:
Cotleone - Wto 08 Mar, 2016 11:04

Wiemy :twisted:

<Prosimy o schowanie potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów, zwłaszcza siekiery>

kotekmamrotek - Wto 08 Mar, 2016 11:05

Kubrick jest przepiękny - to bliźniak Stanleya, wyróżnia Go tylko taka dłuższa, puchata sierść....
tess - Wto 08 Mar, 2016 22:50

Jakie oczyska! :love:
jaggal - Wto 08 Mar, 2016 22:51

jakby co, to u mnie żadnych siekier nie ma :cool:
jaggal - Pią 11 Mar, 2016 11:46

Pan Wielkie Oczy nadal olśniony, chociaż ostatnio po dłuższym głaskaniu troszkę się rozluźnił i nawet wykonywał coś jakby przytulanie łepetyny do dłoni... Trochę trzeba będzie nad nim popracować, przekonać go, że ręka nie robi krzywdy, że człowiek nie jest be. Bo wystrachany chłopiec na razie...

Ale nawet taki wystrachany jest spokojniutki, grzeczny i zupełnie nieagresywny :)

monka - Pią 11 Mar, 2016 14:28

Kubrick dostał dzisiaj obróżkę feromonową :) Mamy nadzieję, że pomoże to chłopakowi się rozluźnić. Na razie widzę, że obecność człowieka w swoim otoczeniu traktuje z coraz mniejszym lękiem, nawet sobie czasem przysypia mimo kręcenia się koło jego klatki :)
monka - Sro 16 Mar, 2016 02:20

Obróżka bardzo ładnie działa u Kubricka, zaczyna nieśmiało mruczeć i wtulać główkę w głaskającą rękę, a dziś nawet wywalił brzuchol do głasków :D
Niestety nie do końca udało mi się to uchwycić na filmikach, bo zaczęłam kręcić trochę później, ale widać ugniatające łapki w powietrzu :)



kikin - Sro 16 Mar, 2016 08:29

playlista Kubricka https://www.youtube.com/p...GBCBW_Y1WjFQlNP
kotekmamrotek - Sro 16 Mar, 2016 11:25

Królik 2 - jak nic:)
jaggal - Pią 18 Mar, 2016 11:37

nie mów mi takich rzeczy, bo się kota nie doczekasz, ukradnę! :D
kotekmamrotek - Sob 19 Mar, 2016 14:08

to może kradnij :roll: - On już chyba klatkowania nie potrzebuje, a :roll: na wolne miejsce u mnie trochę jeszcze poczeka... :roll:
jaggal - Sob 19 Mar, 2016 16:38

nie kuuuś :twisted:
Eva - Sob 26 Mar, 2016 17:41

Kubick ma się dobrze, apetyt mu dopisuje, w kuwecie wszystko w ok. Jeszcze nie jest przekonany, że branie na ręce czy mizianie na kolanach jest zupełnie fajskie, za to leżąc w wygodnym posłaniu można pozwolić człowiekowi na prawie wszystko :)



BEATA olag - Sob 26 Mar, 2016 18:23

potwierdzam, potencjał na miziaka w Nim drzemie
monka - Sob 26 Mar, 2016 19:59

On ma takie przenikliwe spojrzenie :love:
kotekmamrotek - Nie 10 Kwi, 2016 00:31

Kubrick od wczoraj u mnie...
Zaanektował... prysznic:) Absolutnie odmówił rozgoszczenia się w innej przestrzeni - zatem umościłam Mu posłanko w kabinie - i widać, że bardzo z tego faktu zadowolony:)
Wychodzi chyba tylko do kuwety - ale trafia bezbłędnie.
Wczoraj był jeszcze strasznie wystraszony, dziś prawie: wywalił brzucho i strzelił baranka w twarz; na porządku dziennym są: udeptywanie, mruczenie, barankowanie w rękę...
Jedyne, czego ewidentnie nie lubi - i niestety broni się pazurkami (zębów nie używa) - to branie na ręce - chyba przypomina mu się to nieszczęsne uwalnianie z drutu...
Jednak jestem pełna nadziei, że zaufa człowiekowi ponownie i bezgranicznie...

Nika - Nie 10 Kwi, 2016 21:23

Trzymam kciuki za Kubrika. Napisz jak zacznie zwiedzać mieszkanie, bo na razie to pewnie w łazience siedzi bidulek :) .
Morri - Pon 11 Kwi, 2016 08:08

Oj, jak się cieszę, że wreszcie jest w dt :tan:
kotekmamrotek - Pią 22 Kwi, 2016 11:19

Kubrick wypuszczony na salony pięć dni temu... Nie wiem, czy to nie była zbyt pochopna decyzja - kot przemyka gdzieś kątami, miga nam tylko jego cień:( Tzn. wczoraj pojawił się na karmieniu... w polu widzenia:/
Ale dziś rano siurpryza - po jedzonku wylazł i zaczął nieśmiałe zabawy z myszką, mimo że siedziałam sobie, centralnie na widoku, przy stole... jest zatem nadzieja:)
najbardziej łapie mnie za serce, jak On grucha na inne koty - widać, że zrobiłby wszystko, by się zakolegować, ale one oczywiście mają Go w nosie - WSZYSTKIE!!!!!
Mam nadzieję, ze next time będę mogła przedstawić także fotorelację...

kotekmamrotek - Pon 02 Maj, 2016 22:36

ufff - jest przełom!!!!

Kubrick dzikuje po całym domu - uwielbia się bawić:)
Na posiłki melduje się razem z całym stadem, przy jedzeniu pozwala się miziać, drapać, czochrać - co dusza ludzka sobie zapragnie! Jednak nie wolno zaczynać od łebka - wtedy wciąż jest panika:(
Można też sobie dogadzać w pieszczeniu kotełka, kiedy siedzi w swoim pueblo;) Natomiast na otwartej przestrzeni jeszcze wciąż panikuje i zwiewa:(

Kotów w ogóle się nie boi - czuje respekt jedynie przed Zeldą - kiedy próbuje dostawić się do Jej miski (PRÓBUJE!!!! tylko nieświadome dziecię może takiego czynu dokonać...) - co prawda ucieka na Jej warkot - ale i tak zaraz podchodzi znów ::

Jest zupełnie nieagresywny, nawet na łapoczyny Praksi reaguje spojrzeniem zranionej sarny - i wraca - tak bardzo chciałby się bawić razem...

Mamy natomiast przełom w relacjach z Lutkiem - ale o tym next time; teraz za to relacja z ostatnich dwóch tygodni:
1. Kubrick jeszcze prysznicowo:


2. Jego pierwsza miejscówka:


3. A tu oblężenie legowiska Lutego:


4. No i na deser Kubrick w pełnej krasie...

Cotleone - Pon 02 Maj, 2016 22:42

Śliczności :love:
Morri - Czw 05 Maj, 2016 08:13

:aniolek:
BEATA olag - Czw 05 Maj, 2016 08:38

piękny On ci jest :aniolek:
kotekmamrotek - Wto 10 Maj, 2016 13:41

Szału w postępach koci-ludzkich nie ma;(

"Jak dajesz papu, człowiek, jesteś boski; ale bez smaczności zamieniasz się w bestyję z piekła rodem - co najmniej!"

Jest natomiast przełom w relacjach kocio-kocich ::

Luty matkuje? czy raczej wujkuje Kubrickowi, dbając zwłaszcza o Jego higienę osobistą:) Urządzają też wspólne zapasy; Luty ma nieziemską cierpliwość - ciekawe, czy ma ona granice...

Tu Kubrick w swojej nowej ulubionej miejscówce - wiklinowym pueblo - będąc wewnątrz też pozwala się miziać - zatem nabytek jak najbardziej udany:)



Morri - Wto 10 Maj, 2016 17:42

I to jest właśnie to: kocury mają przeboskie zdolności terapeutyczne, jeśli chodzi o wpływ na inne koty... Dlaczego więc ludzie ciągle ich nie doceniają? :hm:
kotekmamrotek - Sob 21 Maj, 2016 23:25

Kubrick już nasz:) Pomógł przede wszystkim Lutek - jak tylko wołam jakiegokolwiek kota - od razu jest Luty, a jak Luty - to i Kubrick się pojawia - przecie swojego idola nie zostawi!

https://www.youtube.com/w...WjFQlNP&index=3

Ale nie bez wpływu były przysmaki, jakie miałam w ręce - z Kubricka monstrualny żarłok; ale jako że rośnie i linię ma nieskazitelną - niech je na zdrowie!

Kocurka akceptuje każde futro - dziś przeżyłam szok, kiedy Mały podbiegł do miski Zeldy, przy której Królowa dystyngowanie konsumowała swoja porcję - i co? Nic! Tzn. nie do końca - kotka przestała jeść, spojrzała zdegustowana na Kubricka i obrażona sobie poszła;) Ale bez jednego syku, warku, pacania...

Myślę o sparowaniu chłopaków - Kubrick bez Lutka żyć nie może, Lutemu ta znajomość też przypadła do gustu, a jak ładnie oboje się prezentują...


monka - Nie 22 Maj, 2016 12:05

takie przyjaźnie wcale się często nie zdarzają, ja jestem za sparowaniem ;)
monka - Nie 22 Maj, 2016 12:20

:love:


Morri - Wto 24 Maj, 2016 11:08

:love: :love: :love:
kotekmamrotek - Pon 30 Maj, 2016 00:01

Kubrick przeżył najazd gości - łącznie z psem - przeżyła bardzo dobrze, bo w ogóle nie został zarejestrowany - ani przez ludzkie, ani psie - zmysły ::
Przyjaźnie męskie za to kwitną w najlepsze:



Zatem oficjalnie już - nie mamy wyjścia - Kubrick i Lutek tylko w dwupaku - idealna miłość, idealne sparowanie - patrzą w tym samym kierunku, wyczekując jednego opiekuna...


Nika - Pon 30 Maj, 2016 15:11

Świetna z nich para na pewno komuś wpadną w oko :)
monka - Pon 30 Maj, 2016 15:44

kotekmamrotek napisał/a:


Zatem oficjalnie już - nie mamy wyjścia - Kubrick i Lutek tylko w dwupaku - idealna miłość, idealne sparowanie - patrzą w tym samym kierunku, wyczekując jednego opiekuna...



skojarzyło mi się z:

"Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, ale patrzeć razem w tym samym kierunku."
Antoine de Saint-Exupéry

:lol:

kotekmamrotek - Pon 13 Cze, 2016 00:41

Kubrick rozbestwił się normalnie - już nie boi się TŻ, nawet może być przez Niego głaskany!!!!
Uwielbia niezmiennie wszystkie koty, natomiast Lutego darzy wręcz namolnym uczuciem - chodzi za Nim krok w krok, jak tylko Luty przysiądzie - Kubrick już do Niego się tuli, a w zasadzie nadstawia łebek do wylizywania... A najfajniejsze jest to, że zmusił Lutka do gonitwy i zapasów:)))

Dwupak śpi też razem:



Nika - Pon 13 Cze, 2016 08:12

wspaniałe wieści:)
kotekmamrotek - Wto 21 Cze, 2016 01:32

Kubrick się rozkręca - śpi już w naszej obecności na widoku! Gdzie wcześniej bunkrował się na noc - do tej pory nie wiemy;)

Kubrick uwielbia molestować doroślaków - to już znacie, ale co by nie zginęło:
https://www.youtube.com/w...WjFQlNP&index=9

a tu z Lutkiem - wydaje się, że kanapka sprzyja czynnościom...
https://www.youtube.com/w...jFQlNP&index=10

A tak Kubrick się dziwi, że Go oskarżam o niecne jakoweś inklinacje...


einfach - Wto 21 Cze, 2016 09:40

Kubrick jest super ::
a Stefanek jaki biedny, oj jak go męczą, myją, miziają... :lol: :lol:

kat - Wto 21 Cze, 2016 12:26

Boski :)
Ale się wyluzował! :diabel:

Morri - Wto 21 Cze, 2016 14:25

ten filmik robi furrorę na FB ::

catta - Wto 21 Cze, 2016 23:33

Ale ten rudasek duży :serce:
ale mały rządzi xD

monka - Sro 22 Cze, 2016 22:45

biedny Stefciu ;)
kotekmamrotek - Wto 05 Lip, 2016 17:19

Kubrick nas zaskoczył - chyba zatęsknił za nami - zagaduje nas, mruczy przy głaskaniu, a dziś w nocy - SZOK - wskoczył na łóżko :szok:
Kiedy chciałam zobaczyć to dziwo na własne oczy i próbowałam włączyć światło, oczywiście dał dyla, ale liczy się fakt, no nie???? I te pierwsze koty ::

Oczywiście żeby nie było tak pięknie - podczas głaskania wygina się, ociera, mruży te swoje przepastne oczęta, już prawie prawie zatraca się - ale nie, nie można, dochodzi do głosu rozsądek czy co tam przeszkadza Mu się wyluzować, no i godnie wstaje i odchodzi na metr... Ale nic to - lubimy wyzwania!

A tu Kubrick w całej dłuuugiej okazałości - będzie wielkim kocurem jak zmężnieje...


kat - Wto 05 Lip, 2016 17:22

Myślę, ze jeszcze trochę i Kubric się złamie ;)
jaggal - Wto 05 Lip, 2016 17:36

Lucas ma tak samo - łasi się, pcha nos w dłoń, kula, wywala brzuszek... po czym ucieka z tym swoim biadoleniem :D może te z białą plamką na nosie tak mają?
kotekmamrotek - Wto 12 Lip, 2016 23:37

Kubrick się rozbestwia - zaczyna poganiać kobiety:) Dwa razy większa Praksia ucieka z głośnym lamentem, a Zelda się wkurza i używa przekleństw. Na szczęście gonitwy nie kończą się niczym strasznym, z Praksią nawet od czasu do czasu noski zaliczą, co jest chyba szczytem Praksinych możliwości...
I w końcu Kubrick przestał się rzucać na jedzenie - nawet czasem coś zostawi; najczęściej jest to bozita;)

A tu Kubrick i Jego dłuuugie, piękne wąchy:)


Morri - Pią 15 Lip, 2016 03:07

ale wyrósł! :love:
kotekmamrotek - Nie 24 Lip, 2016 22:20

Dowód, że Kubrick włazi na łóżko - niestety jeszcze ciągle bez nas...



I odkryłam w końcu, gdzie Kubrick śpi w nocy - tam gdzie wszyscy - czyli w naszej sypialni, a dokładniej - centralnie pod łóżkiem. Zatem tylko metr w górę - i będzie nasz ::

Morri - Nie 24 Lip, 2016 23:04

:D
misiosoft - Pon 25 Lip, 2016 09:10

kotekmamrotek napisał/a:
Dowód, że Kubrick włazi na łóżko - niestety jeszcze ciągle bez nas...

I odkryłam w końcu, gdzie Kubrick śpi w nocy - tam gdzie wszyscy - czyli w naszej sypialni, a dokładniej - centralnie pod łóżkiem. Zatem tylko metr w górę - i będzie nasz ::


to już bardzo blisko :)

kotekmamrotek - Wto 02 Sie, 2016 14:22

Kubrick przychodzi sam na głaski :tan: Co prawda nie zostaje długo, ale już wie, że to jest fajne i warto się upomnieć o swoją dolę:)

No i zagląda nam do talerzy - na szczęście to dobrze wychowany kot - nie dobiera się do ich zawartości...
Druga sprawa - prawda, że widać zdegustowanie na Jego pyszczku ich zawartością????


BEATA olag - Wto 02 Sie, 2016 14:28

Ja tam widzę przystojniaka w białej koszuli, tweedowej marynarce z fioletową muszką.
Wyraz jego twarzy zdradza hrabiowskie korzenie.

kotekmamrotek - Wto 02 Sie, 2016 14:30

BEATA olag napisał/a:
Ja tam widzę przystojniaka w białej koszuli, tweedowej marynarce z fioletową muszką.
Wyraz jego twarzy zdradza hrabiowskie korzenie.


No idealne widzenie - On powinien mieć Hrabia na drugie:) Byście widzieli z jaką godnością się porusza....

BEATA olag - Wto 02 Sie, 2016 20:11

zapomniałam dodać, że umaszczenie pyszczka też ma idealne
kotekmamrotek - Sro 10 Sie, 2016 21:45

U Kubricka czas płynie sobie powoli - młodzian bryka, swawoli ze stadkiem bardziej (Lutek) lub mniej (kobitki), ale generalnie nikogo kociego się nie boi...
Z człowiekiem constans niestety - na jakiś gwałtowniejszy ruch umyka, ale pozwala się głaskać bez problemu, na łóżko wskakuje, ale to ze względu na Lutka - niestety nie na nas... Ale się nie poddajemy! W końcu jeśli Luty jest jego idolem, to kiedyś musi się przełamać:)


kotekmamrotek - Pią 19 Sie, 2016 11:59

przez nasze łóżko ostatnio przetacza się tajfun - w postaci Kubricka:)
Wskoczy - no bo przecież Idol tam jest! - ale przecież są tam też te dziwne dwunożne stwory - no więc trzeba zwiewać - no i tak w kółko...

Ale fajne jest to, że zaczął z nami gadać - i to w postaci pogruchiwań - czyli chyba nie używa wulgaryzmów :twisted:

A to Kubrick w całej swej okazałości:

kotekmamrotek - Pon 05 Wrz, 2016 00:29

U Kubricka wszystko w porządku - ma super apetyt, zdrowie końskie, niespożyte siły na zabawy (oprócz Lutego wszystkie doroślaki maja go powyżej dziurek w nosie) i coraz większe zaufanie do nas - ostatnio już sam nadstawia brzucho na głaski :szok2: No ale Luty... Kubrick wejdzie wszędzie i zniesie wszelkie niewygody, by być obok...




kotekmamrotek - Pon 12 Wrz, 2016 22:55

Nie ma to jak masaż - ja tam się nie dziwię, że masaż siedzenia Lutemu si.ę podoba;) Zresztą kocurki masują się wzajemnie we wszelkich możliwych konfiguracjach:)




kotekmamrotek - Pon 19 Wrz, 2016 19:41

Kubrick kocha przede wszystkim koty... Nie mamy żadnej wątpliwości. Obecnie są w domu 2 dodatkowe koty na kwarantannie; gdzie można spotkać Kubricka? Pod jednymi lub drugimi drzwiami, gruchającego, miaukającego, próbującego przecisnąć łapki pod drzwiami, koziołkującego, pokazującego brzucho etc - jednym słowem - próbującego nawiązać bezpośredni kontakt - oczywiście z drugiej strony (a w zasadzie stron...) wokalnie jest bardzo podobnie, zatem mamy normalnie popisy chórzystów:)
Oczywiście jeśli Kubricka nie ma pod drzwiami jest na bank z Lutym...


kotekmamrotek - Pon 26 Wrz, 2016 23:54

Kubrick ostatnio nauczył się od Zeldy, że jak się siedzi w umywalce, to czasem leci taki sznurek, na którego można polować... Czasem sznurek poluje na kota - rzuca się mu na głowę, a wtedy trzeba zaciekle walczyć o życie z tym sznurkiem, ale generalnie to świetna zabawa jest:))) Niestety Kubrick nie zajarzył, że sznurek jest do picia... Albo w sumie to Zelda taka wieśniaczka, że nie zna kulturalnego picia z miseczki...
Generalnie teraz w drodze do łazienki mam dwa koty plączące się pod nogami, albo umywalkę pełną kotów (wystarczą 2 sztuki, by była pełna:)

A poniżej Kubrick na luzaka:


kotekmamrotek - Pon 03 Paź, 2016 00:45

Jestem dumna z chłopaka:)))) Dziś dwoje nowych ludzi nas nawiedziło - nie rozdawali przysmaków, a Kubrick ze spokojem pozwalał się głaskać:)))
Oczywiście wzbudzał powszechny zachwyt - no bo jak tu nie podziwiać takiego przystojniaka...


Morri - Pon 03 Paź, 2016 02:50

Ooooo, ja też jestem dumna z Przystojniaka :modly:
kotekmamrotek - Wto 11 Paź, 2016 00:22

Kubrick nam się zaokrąglił - w końcu nie wygląda jak wypłosz;)
No i nie zachowuje się tak - ośmiela się nawet zajmować główną miejscówkę Szeryfa Zeldy:





Cieplutki śpiworek w najwyższym wygodnym miejscu w pokoju:)
Aaaaaaa - i prawie, prawie się noskujemy :banan:

No właśnie - czy wasze koty wchodzą do śpiworka? Nasze nie chcą... Ale leżenie na też jest fajne!

kikin - Wto 11 Paź, 2016 09:04

żaden nigdy nie wszedł u mnie do śpiwora :roll:
Basik - Wto 11 Paź, 2016 12:56

u mnie śpiworek też nie zdał egzaminu choć wydawał się cudownym spełnieniem marzeń kocich :lol:
einfach - Wto 11 Paź, 2016 13:01

Basik napisał/a:
u mnie śpiworek też nie zdał egzaminu choć wydawał się cudownym spełnieniem marzeń kocich :lol:


dokładnie, u mnie sie kładły obok :lol: JEDEN RAZ położyły się na nim, dlatego jeszcze bardziej super, że Kubrick sobie korzysta ::

Basik - Wto 11 Paź, 2016 13:04

einfach napisał/a:
Basik napisał/a:
u mnie śpiworek też nie zdał egzaminu choć wydawał się cudownym spełnieniem marzeń kocich :lol:


dokładnie, u mnie sie kładły obok :lol: JEDEN RAZ położyły się na nim, dlatego jeszcze bardziej super, że Kubrick sobie korzysta ::


Jak sobie o tym myślę, to najbardziej ja się cieszyłam z tego śpiworka :roll:

domonika - Wto 11 Paź, 2016 18:54

Mój wszedł 2 razy odkąd ma śpiworek pół roku, za drugim razem od razu ruszyłam z telefonem i jak zaczęłam robić zdjęcia to chyba się speszył i wyszedł :: i to był ostatni raz w śpiworku :lol:
Morri - Wto 11 Paź, 2016 19:33

Z kolei Stokrotka tak śpiworek pokochała, ze musiałam ją wyadoptować z nim :roll: Ale preferowała go ugniatać niż cokolwiek innego ;)
Eva - Pią 21 Paź, 2016 10:49

Kubric wraz z Lutym musieli opuścić dotychczasowy Dom Tymczasowy :( ewidentnie nie dogadywali się ze stadem rezydentów i pozostałych tymczasów, dochodziło do łapoczynów. Jednym z Tymczasków w tym DT jest Zelda, która ma bardzo chore serce, nie mogliśmy więc ryzykować, że jej stan się pogorszy..
W żadnym z naszych domów nie ma miejsca na dwa kolejne koty :( to są sytuacje, w których jesteśmy całkowicie pod ścianą.. Kubrick i Luty trafili do naszego szpitalika, do klatek. To jedyne rozwiązanie, na prawdę nie było innego wyjścia.
Pozostaje nam wierzyć, że niedługo znajdzie się dla nich nowy, wspólny, choćby tymczasowy dom. Oni kochają się bardzo i na prawdę nie chcielibyśmy ich rozdzielać.

kotekmamrotek - Pią 28 Paź, 2016 18:02

Małe sprostowanie - Kubrick dogaduje się z KAŻDYM kotem, on koty kocha! Ale nie miałam serce rozdzielać Lutka i Kubricka - myślę, ze Luty w pojedynkę pobyt w szpitaliku zniósłby strasznie... Dlatego oba kocurki zajmują sąsiednie klatki i zawsze mają siebie w polu widzenia, a także swoje zapachy...
Bo przecież - tam, gdzie Luty, tam Kubrick... ZAWSZE!

kotekmamrotek - Pon 07 Lis, 2016 23:33

Kubryś też jeszcze nie przeczuwa nawet (choć w sumie ten szósty koci zmysł...), że na horyzoncie majaczy coś bardzo wyraźnie i intensywnie:) I nie - nie chodzi o drapak w kształcie chałupki, na którym Kubrick oczywiście w towarzystwie Lutka...


BEATA olag - Wto 08 Lis, 2016 08:44

:love: :love: :love:
moni - Pon 14 Lis, 2016 19:06

Kubryś w nowym DT :)
Potrzeba czasu by się przyzwyczaił do nowego miejsca; chowa się jeszcze za starszym kolegą - Lutym, ale na pieszczoszki przychodzi coraz częściej :)

Morri - Pon 14 Lis, 2016 19:25

Jaki on piękny :love:
BEATA olag - Pon 14 Lis, 2016 19:25

Wreszcie bezklatkowo przystojniaku :serce: .
kotekmamrotek - Pon 14 Lis, 2016 20:09

huuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :aniolek:
moni - Wto 15 Lis, 2016 16:26

:D

Neda - Wto 15 Lis, 2016 22:11

Bardzo się cieszę, że nie będę musiała już oglądać tych dwóch cudownych bałaganiarzy w zamkniętych klatkach. 😘 Uściski, szczególnie dla lutowego pieszczocha.
kotekmamrotek - Wto 15 Lis, 2016 23:02

ja pierniczą - Moni jesteś wielka :serce:
Mój TŻ się pyta, czy to na pewno Kubrick ::

Chitos - Wto 15 Lis, 2016 23:09

Kubris to miziak :)
Powodzenia kociaszki! :)

kat - Wto 15 Lis, 2016 23:11

:D
Morri - Sob 26 Lis, 2016 04:11

:aniolek:
BEATA olag - Sob 26 Lis, 2016 08:03

:banan: :banan: :banan:
moni - Czw 01 Gru, 2016 21:37



Kubryś jest coraz odważniejszy i pewniej czuje się w nowym miejscu. Oczywiście nadal najlepsza jest przestrzeń pod łóżkiem, ale i kanapa w salonie okazała się bardzo miłym miejscem. W nocy natomiast śpi na łóżku z człowiekami (!!!) i pozwala się głaskać do woli :)

Cotleone - Czw 01 Gru, 2016 21:44

Jaaaakie cudne zdjęcie! I jaki śliczny kot :: Te oczyska.
MISIEK - Czw 01 Gru, 2016 21:46

przystojniak :aniolek:
kat - Czw 01 Gru, 2016 23:22

Niesamowity!!! :)
BEATA olag - Pią 02 Gru, 2016 10:31

Ja nie mogę, przepiękny, dawać na FB!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i fotograf też miał w tym swój udział ::

kotekmamrotek - Pią 02 Gru, 2016 16:14

Moni, Kubrick rozkwita u Was:)
moni - Sob 03 Gru, 2016 14:19


Jest prześliczny :)

Cotleone - Sob 03 Gru, 2016 19:15

Zgadzam się w 100%. Prześliczny :: A te prążki :love:
MISIEK - Sob 03 Gru, 2016 19:48

ja się dziwie, że jeszcze nie było próby kradzieży...słodziak
moni - Sob 10 Gru, 2016 13:07



Kubryś zwiedzający :) na zdjęciu obserwuje rybki, bardzo zajmujące zajęcie :)

moni - Sob 10 Gru, 2016 13:08


kotekmamrotek - Sob 10 Gru, 2016 13:26

nie próbuje łowić?????
moni - Sob 10 Gru, 2016 13:32

pewnie chciałby, ale odpowiednio zabezpieczone :)
moni - Sro 28 Gru, 2016 21:33


to już codzienność :) odkąd Lutek ma się dobrze, Kubrysia przepełnia szczęście :jump:
dopiero teraz mogłam zobaczyć jaka łączy ich przyjaźń. Oprócz wspólnych zabaw jest również wspólna pielęgnacja czy spanie obok siebie. Przy starszym koledze jest bardziej odważny, a co za tym idzie - często spędza czas przy ludziach ::s







agusiak - Sro 28 Gru, 2016 23:02

Jakie szczęśliwe koty :aniolek:
Cotleone - Sro 28 Gru, 2016 23:56

Jaki on śliczny :: Ciekawe, co on Ci chciał powiedzieć? (zdjęcie 2) :wink:

Z pewną nieśmiałością stwierdzam, że Kubrick jest trochę podobny do Hektora. Też ma taką uroczą plamkę na pycholku ::

moni - Sob 07 Sty, 2017 16:19

Kubrick podpatruje Lutka i co parę dni widzę jakiś nowy postęp. Tak jak i Luty, wita domowników, gdy otwierają się drzwi do domu. Oczywiście w bezpiecznej odległości, ale i tak miło, że jest :) Próba wzięcia go na ręce niestety nadal nieudana, ale się nie poddaje :)

obgryzanie paznokci

zabawa z Lutkiem


BEATA olag - Sob 07 Sty, 2017 16:30

Piękny puchaty kot
kotekmamrotek - Nie 08 Sty, 2017 20:53

z naciskiem na puchaty ::
moni - Wto 17 Sty, 2017 17:15

Zabawa Kubrysia i ta mina Lutka...:)

moni - Sro 25 Sty, 2017 18:55

Komu jest najlepiej na świecie? :)


Morri - Czw 26 Sty, 2017 04:07

o jaaaa, jaka magiczna fota :love: druga zresztą też piękna :serce:
BEATA olag - Czw 26 Sty, 2017 10:07

:serce:
kikin - Czw 26 Sty, 2017 10:26

foty są też duużo fajniejsze, widziałam :: :P
moni - Sro 08 Lut, 2017 18:33

Jeszcze dwa miesiące temu najlepszym miejscem była przestrzeń pod łóżkiem. A teraz? Miejscówki Kubrysia:



kikin - Sro 08 Lut, 2017 18:36


moni - Wto 21 Lut, 2017 20:12

Sam po głaski nie przyjdzie, ale jak głaski przyjdą do niego to co innego :)
Poniżej filmik jak dzieje się to drugie:

felinity - Wto 21 Lut, 2017 20:15

No dokładnie jak Chaplinek :)
moni - Sro 08 Mar, 2017 19:36

Nasz młody gentelman w ostatnich tygodniach:



Marianna - Sro 08 Mar, 2017 22:30

Piękny jest! Wyjątkowy! :serce:
moni - Czw 23 Mar, 2017 20:56

Puchaty Kubryś i białe skarpetki. Nawet Pan listonosz nie mógł powstrzymać zachwytów nad jego urokiem :) Kubrick zawsze zerka kto/co czai się za drzwiami, by zaraz po zaspokojeniu ciekawości czmychnąć pod łóżko ;)



kotekmamrotek - Nie 26 Mar, 2017 19:51

oj, tak, pięknota wyjątkowa z Niego...
moni - Sro 12 Kwi, 2017 16:54

Nie jest on może największym miziakiem, ale za to najpiękniejszym kociakiem owszem.
Potrafi przepięknie przypozować do zdjęć, już aparat nie jest dla niego zagrożeniem.
a oto efekty:





Basik - Sro 12 Kwi, 2017 16:59

o boszsze cudo!
Marianna - Sro 12 Kwi, 2017 17:02

Omujborze :serce: Piękny Kocur!
kat - Sro 12 Kwi, 2017 17:04

Drugie zdjęcie - boskie! :)
Marianna - Czw 04 Maj, 2017 15:21

Co tam u Chłopaków? :)
moni - Czw 04 Maj, 2017 16:15

chłopaki wstępnie zarezerwowani :) za tydzień damy znać co i jak :)



Marianna - Czw 04 Maj, 2017 16:17

moni napisał/a:
chłopaki wstępnie zarezerwowani :) za tydzień damy znać co i jak :)

Tfu! Tfu! Tfu! odpukać w niemalowane! :aniolek:

Grabioza - Pią 26 Maj, 2017 07:54

Hej,
Ja i mój chłopak dwa tygodnie temu adoptowaliśmy Lutego i Kubricka. Mimo tak krótkiego czasu kotki czują się u nas bardzo dobrze i z każdym dniem jest coraz lepiej w naszych wspólnych relacjach. Szczególnie z Kubrisiem, bo Lutek to pieszczoch, więc akurat on jest spragniony głasków. Kubriczek po kilku dniach zaczął wskakiwać na kanapę i łóżko, obecnie zdarza mu się spać razem z nami w nocy. :cool: I nie wzgardzi mizianiem po brzuchu.
Stworzyliśmy album ze zdjęciami chłopaków, który będziemy pewnie bardzo często aktualizować, bo mamy mnóstwo ich zdjęć i codziennie przybywają kolejne. ::

Luty i Kubrick

Eva - Pią 26 Maj, 2017 07:56

:serce:
Marianna - Pią 26 Maj, 2017 09:14

W albumie kolejne dowody na to, że nie rozdziela się dwupaków :serce:
kikin - Pią 26 Maj, 2017 09:36

:banan: :banan: :banan:
Morri - Sob 27 Maj, 2017 00:39

Marianna napisał/a:
W albumie kolejne dowody na to, że nie rozdziela się dwupaków :serce:
dokładnie tak :good:
Grabioza - Pon 08 Kwi, 2019 20:37

Witam po dość długiej przerwie,
Za miesiąc miną dwa lata, jak adoptowaliśmy Lutka i Kubricka. :D Kubrisiek przeszedł niesamowitą przemianę. Już nie jest tym samym strachulcem, który bał się ludzi i głasków. Nadal jest nieufny w stosunku do obcych, ale nam zaufał w 100%. Każdej nocy śpi z nami, co prawda w nogach, ale jest obecny przy nas. Pierwszy pakuje się do spania w łóżku, jeszcze przed Luciem. Jest spragniony głaskania, nadstawia łepek do miziania, pokazuje puchaty brzuszek do głaskania i mruczy przy tym głośno. Daje się nawet wziąć na ręce, co wcześniej było nie do pomyślenia. Lubi z nami spędzać czas na kanapie i już nie potrzebuje towarzystwa Lutka przy tym. ;)
Lutusia udało nam się odchudzić, bo nasz weterynarz stwierdził, że kotek ma trochę za dużo kochanego ciałka i obecnie waga wskazuje 6 kilogramów. Okropna gaduła się z niego zrobiła, szczególnie na godzinę przed porą karmienia. Lutek upodobał sobie spanie pod kołdrą :) Jego miziastość i przywiązanie do człowieka bardzo wzrosło przez te dwa lata. Najchętniej nie schodziłby z kolan. :)

kotekmamrotek - Pon 08 Kwi, 2019 20:58

ło matko - co za suuuper wieści:)))) A możemy liczyć na fotkę kawalerów??? A jak nerki Lutka?
moni - Wto 09 Kwi, 2019 09:48

superowo :) bardzo miło ich wspominam :) kochane chłopaki :)
Grabioza - Pią 12 Kwi, 2019 15:43

kotekmamrotek napisał/a:
ło matko - co za suuuper wieści:)))) A możemy liczyć na fotkę kawalerów??? A jak nerki Lutka?


Wrzucę zdjęcia misiaków. :) Nerki Lutusia mają się dobrze. Za miesiąc wybieramy się do weterynarza na całościowy przegląd kontrolny.
Dziękujemy całej fundacji, że mogliśmy adoptować tak wspaniałe dwa kocury! Nasze dwa puchate synulki. :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group