Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Minik

jaggal - Wto 29 Mar, 2016 12:11
Temat postu: Minik
Historia Minika jest prosta, ale i nie pozbawiona smaczków. Przywędrował do nas razem z dużą grupą kotów z podpoznańskich Owińsk, na kastrację i ewentualne leczenie. Od razu rzucał się w oczy i to wcale nie dlatego, że jest pięknym i niepospolicie umaszczonym kocurem... no dobrze, to też był jeden z powodów, przede wszystkim jednak kot okazał się niepospolicie towarzyski, przylepny (chociaż potrafił pokazać humorki!) i co tu dużo kryć, miał niezwykłe wręcz parcie na szkło (te pozy, te powłóczyste spojrzenia w obiektyw...). Zaczęliśmy szukać dla niego miejsca w domu tymczasowym - i wtedy nagle znalazł się właściciel, a raczej karmiciel, który najpierw zażądał zwrotu kota, później jednak rozmyślił się i pozwolił, żebyśmy szukali mu domu. Mamy nadzieję, że z taką urodą i charakterem Minik nie będzie długo nań czekał ;)







Minik na ZDJĘCIACH i FILMACH.

kotekmamrotek - Wto 29 Mar, 2016 12:48

co za luzak:)
jaggal - Wto 29 Mar, 2016 12:54

Luzak, celebryta i książę ;) Zaraz po tym, jak oswoił się z aparatem, zaczął pozować niczym rasowy gwiazdor! Może opchniemy go do jakiejś reklamy? ;)
Cotleone - Wto 29 Mar, 2016 18:50

Jaaaaki tygrys :aaa: a prążki to ma po prostu boskie :love:
jaggal - Sro 30 Mar, 2016 11:36

Ależ nasz hrabia dał wczoraj popis!

Być może to kwestia tego, że przywiozłyśmy nowe koty. Być może tego, że koty zostały przywiezione prosto od weterynarza, jeszcze półprzytomne, pachnące lecznicą i narkozą. Być może wreszcie tego, że wśród przywiezionych kotów był Rasputin, który wedle owińskich karmicieli, na wolności współzawodniczył z Minikiem o palmę pierwszeństwa i tytuł samca alfa. W każdym razie, bez względu na powód, Minik wczoraj szalał. Miągwił, dziamgał, stresował inne koty, próbował bić Lamię, a upominany foszył, syczał i pacał łapą, żeby dosłownie kilka minut później robić słodkie oczka i przybierać pozy lorda na krześle... Gwiazdorstwo w najczystszej postaci, Justin Bieber się chowa!

kat - Sro 30 Mar, 2016 12:01

A ja Go wczoraj poznałam przed przywiezieniem kotów - sama słodycz, nawet wyciągnął łapki do góry tak, jakby chciał, żeby Go wziąć na ręce ;)
Ale jak Go wzięłam, to długo nie posiedział ;)
Ale miziak niesamowity. I piękny :)

jaggal - Sro 30 Mar, 2016 12:09

Bo on jest czarusiem i miglancem, jakby to moja babcia powiedziała ;) I jeśli chce, to potrafi sobie człowieka dookoła małego palca owinąć, oj potrafi!
KASIAIKRZYS - Sob 02 Kwi, 2016 00:03

Dobry wieczór :-)
Pierwsze chwile w domku tymczasowym... o dziwo tylko Maniutek pokazuje niezadowolenie. A myślałam ze to ona bedzie najbardziej bierna na przybysza.
A Minik no cóż obszedl teren, pojadł, popił... i usiadł na kolanach nadstawiajac brodę do miziania...
Zobaczymy jak bedzie dalej.
Jutro więcej napiszę. Teraz tak szybko na gorąco.
Minik to materiał na miziaka przytulaka...
Słodkich snów
Kasia

Morri - Sob 02 Kwi, 2016 00:31

trzymamy kciuki :aniolek:
kikin - Sob 02 Kwi, 2016 11:30

:tan:
KASIAIKRZYS - Sob 02 Kwi, 2016 21:35

Noc minęła spokojnie ..z drugiej strony mnie nie budzą nawet spadające bomby więc nie ma pewności co do mojego poglądu sprawy :wink:
Ależ z Niego przytulak . Do tego straszny cwaniaczek - od pierwszych chwil obserwuje na ile może sobie z kim pozwolić .
Chciałby wszędzie być , nad wszystkim panować. Charakterny i kochany jednocześnie

Morri - Nie 03 Kwi, 2016 02:27

a jak relacje z kotełami?
KASIAIKRZYS - Nie 03 Kwi, 2016 10:42

Po dwóch dniach pobytu w domu tymczasowym można relację określić jako "poprawne". Rezydenci czyli Huba Mania i Psota jak narazie nie są zachwyceni przybyciem nowego Koteła. Wciąż go obserwują nie opuszczają na krok pilnują. A Minik ma totalny "olew" i czuje się już jak Pan na włościach... Jest niesamowity :-) ma charakterek i jest zaczepny. Wczoraj dochodziło między Panami do "starć" słownych. Zobaczymy co dzisiejszy dzień przyniesie. Mam nadzieję i myślę że wkrótce rezydenci przyzwyczają się do nowego futra - zresztą dziś już od rana widać lekką zmianę. Jakoś mniej pogawędek między nimi. Minik jest otwarty na koty teraz muszę rezydenci zrozumieć że to nowy kumpel a nie rywal.

A stosunek Minika do człowieka totalny miziak kocha człowieka.... Po powrocie wczoraj z pracy po 10 godzinach co zrobił Minik jak zaczęłam jeść obiado-kolację. Wpakował się na kolana oparł łapki na klatce i zaczął ugniatać i mruczeć, co chwila nastawiając łepek do miziania... Takie coś można bardzo często zauważyć - spontaniczne wpychanie się na siłę na kolanka człowieka i przytulania. Minik jest the Best. Dziś rano nie obudził mnie nosek Huby tylko poczułam że nie mogę oddychać a to Minik położył się na mnie w okolicach szyji.

Drodzy Państwo jeśli szukacie kota miziaka z charakterem, który lubi zabawy wszelakie to Minik jest faworytem...


Zdjęcia i kolejne relacje wkrótce...

KASIAIKRZYS - Nie 03 Kwi, 2016 11:39


KASIAIKRZYS - Pon 04 Kwi, 2016 19:23







Taki ze mnie Kochany Kiciuś

KASIAIKRZYS - Pon 04 Kwi, 2016 19:34

Kolejny dzień Minika mija w sennym nastroju... Właściwie dziś wszystkie koty śpią...

Minik chce być Panem i władcą w domku tymczasowym ale jakoś mu się to nie udaje bo jak narazie ma całą trójkę rezydentów przeciwko sobie ;-)

Minik jest łakomczuchem troszkę go pilnujemy ( nie chcemy by Mistrz Obiektywu stracił na linii ) bo oprócz swoich porcji wyjada pokarm rezydentom.

Jutro czeka nas mała wizyta u weta dziś zauważyliśmy koło uszka zadrapanie i brak sierści nie wiemy od czego to wolimy dmuchać na zimne bo Minik jakoś tak za bardzo według nas się drapie - a przy okazji zachipujemy Przystojniaka jak nie będzie przeciwskazań.

moorland - Pon 04 Kwi, 2016 20:21

Tak on sie drapie w jedno miejsce za uchem bo miał tam opaslego kleszcza, którego wyciagalam w zeszłym tygodniu, wydaje mi sie, ze to to miejsce. Po lewej?
KASIAIKRZYS - Pon 04 Kwi, 2016 20:45

To z prawej strony wczoraj miał jeszcze tam sierść a dziś wydrapane na wielkości dwuzłotówki... Może jesteśmy przewrażliwieni... Sama już nie wiem... Poczekać i poobserwować?? A w przyszłym tygodniu iść na kontrolę jak zalecała Karolina i wtedy założyć chipa???
moorland - Pon 04 Kwi, 2016 21:01

Heh, Karolina to ja jakby co;) jak to z innej strony to lepiej faktycznie idźcie pokazać, choć jest szansa tez, ze to ja pomyliłam strony
kikin - Wto 05 Kwi, 2016 08:13

cóż to za samowolka zdjęciowa :palacz:
dawać mi je do oznakowania i na maila, zanim ujrzą światło dzienne :sado:

ale Kocio miodzio ::

KASIAIKRZYS - Wto 05 Kwi, 2016 18:53

Wizyta u weta przebiegła nieoczekiwanie atrakcyjnie :wink:
Już podczas podróży Kocio dawał głośno do zrozumienia, że nie podoba mu się ta podróż wciąż lamentował lub zagadywał. A u lekarza no cóż Minik pokazał pazurki dosłownie oberwało się Pani weterynarz. Dostał zastrzyk został zbadany i dalej pozostaje obserwacja. W czwartek kolejna wizyta aby zobaczyć czy zmiany skórne nie mają charakteru uczulenia, a jest to jedynie pozostałość po dawnym życiu (może stresu związanego ze zmianą otoczenia). Założony został chip teraz można już namierzać Przystojniaka.
Już po wszystkim Minik dostojnie wszedł do transportera i spokojnie się położył. Nawet nie było focha. W drodze powrotnej troszkę rozmawiał z człowiekami :P jakby się nic nie stało.
Już w domu tymczasowym spokojnie przywitał rezydentów a następnie położył się na kolanach i zasnął smacznie. A spać na kolanach człowieka to on lubi :D

KASIAIKRZYS - Czw 07 Kwi, 2016 19:38

Dzień Doberek

Mija kolejny dzień pobytu Minika w domu tymczasowym



Już nawet z Huba rezydentem się dogaduję - ładnie na siebie wołamy i się razem ganiamy. A jak się zmęczę to patrzę sobie przez okienko





ciekawe rzeczy przez nie widać... może...



a potem ładnie zasypiam śniąc o własnym domku


Morri - Czw 07 Kwi, 2016 20:15

Cudne fotki :love:
KASIAIKRZYS - Czw 07 Kwi, 2016 20:42

Troszkę mamy problem z fotami . W mieszkaniu na oknach są folie p/słoneczne i wychodzą dziwne kolory .Chłopaki właśnie się bawią - futro lata w powietrzu . Co przy tym ćwierkania i nawoływania . Zupełnie inne odgłosy niż te które wydają dwa wrogie zwierzaki . Powoli widać efekty kastracji , hormony opadają. Coraz mniej ulicznego fightera coraz więcej miziaka .
Nadal jednak nowe miejsca czy obce osoby działają bardzo stresująco na Minika. Wizyta u weta to stres do kwadratu . Troszeczkę wymagał spacyfikowania by zapewnić bezpieczeństwo pani doktor jednak jak tylko się znalazł w samochodzie znów śpiewał radośnie i strzelał baranki przez transporter .
W domu można go już złapać na ręce i to nawet nagle bez obawy że odryzie ramię przy samej... :wink: W czasie snu można z nim zrobić wszystko . Dosłownie .
Po kilku dniach z Łobuzem mogę powiedzieć że to materiał na gwiazdę . Sam pokazuje czego oczekuje i umie to wyegzekwować .
"będziesz mnie myziać mówi " i ostentacyjnie wskakuje na kolana .....

uzależnia ! [Krzyś]

KASIAIKRZYS - Nie 10 Kwi, 2016 11:25

Minik znalazł sobie nowy obiekt do terroryzowania :cry: to Mania stateczna rezydentka która nadal jakoś nie przyzwyczaiła się do nowego kolegi. Minik niestety jako facet "z jajami" wykorzystuje to na maksa i troszkę ją goni... Ale jesteśmy dobrej myśli że się to już wkrótce zmieni. To dopiero tydzień jak Minik przyzwyczaja się do nowego otoczenia.

A teraz troszkę o chłopaku. Ładuje się ciągle człowiekowi na kolana. A w nocy kładzie się blisko człowieka. Ostatnio obudziłam się z dwoma kotami na sobie. Zajefajne uczucie zwłaszcza jak się słyszy koło ucha mega mruczando Minika, a mruczeć to on potrafi - oj potrafi. Jak tylko pojawia się koło człowieka nadstawia głowę do głaskania i mruczy na całego :aniolek:

Minik uwielbia też zabawy wszelakiego rodzaju: myszki mizia, podrzuca, wręcz molestuje a co przy tym uciechy jak się to wszystko ogląda. Za piórkiem biega do upadłego dosłownie zabawa ta kończy się mega zadyszką :P ale to nie znaczy, że daje za wygraną gdy przybliży się do niego piórko to już tylko łapką je łapie ale nadal chce się bawić. Niesamowite pokłady energii ma Minik :wink:

Uwielbia też wypady na balkon (osiatkowany) nie przeszkadza mu deszcz, wiatr czy zimno - o dziwo nie reaguje na przejeżdżające tramwaje w przeciwieństwie do rezydentów, które czasem uciekają jak jakiś szybciej (głośniej) przejeżdża.

Wkrótce kolejna relacja /Kasia/

KASIAIKRZYS - Pon 11 Kwi, 2016 20:46



Czasem trzeba szukać kota ma kilka "skryjówek" :lol:

Ale zwykle siedzi na oknie i obserwuje całe towarzystwo :wink:

KASIAIKRZYS - Wto 12 Kwi, 2016 17:06

Minik miziak i przytulak :P





Kot który wie czego chce od człowieka :wink:



:D Aniołek

jaggal - Wto 12 Kwi, 2016 17:07

słodkie ma te łapki <3
KASIAIKRZYS - Wto 12 Kwi, 2016 17:10

A jak nimi ugniata :-) wspaniały masażysta z niego :lol:

Czasem specjalnie go wołamy (a reaguje na swoje imię i przybiega) bo wiemy ze gdy przyjdzie będzie baranek mruczando i ugniatanko :)

KASIAIKRZYS - Sro 13 Kwi, 2016 21:21

Dzisiaj Minik dostał swoją własną "biżuterię" obróżkę aby opadły emocje i aby nie był tak agresywny w stosunku do rezydentów. Efekt jest taki ze to dziś Huba zaczyna rządzić a Minik poddaje się mu bezgranicznie :wink:

Fajne te ich zabawy dzisiaj - nawołują się wciąż i szukają nawzajem. To jest bardzo przyjemne :P zwłaszcza dla człowieków gdy nie muszą ciągle sprawdzać co się dzieje :cool:

A na Dobranoc wieczorne zabawy Minika w łóżeczku :D




KASIAIKRZYS - Czw 14 Kwi, 2016 19:57

Dzisiaj pierwszy raz kociambry nie zostaly rozdzielone w ciagu dnia. Stwierdzilismy że już nadszedł ten moment aby były razem. Po powrocie do domu nie zostaliśmy armagedonu :wink:
Wszystko było w najlepszym porządku i nawet zmiana w zachowaniu całej czwórki. Wiekszy luz i spokój. Po otwarciu drzwi wszystkie przyszły się przywitać nadstawiając pupy do drapania...
A potem wszystkie stanęły pod drzwiami kuchni, dając znak człowiekowi że przecież są bardzo głodne (dostęp do suchej karmy nieograniczony)
Takie momenty cieszą bardzo.
Teraz koty dostały nową zabawkę gruchającą piłeczkę radość przeogromna zwlaszcza Minik biega jak szalony. Trzeba będzie pamiętać aby ją schować na noc bo znając charakterki kotów wpadną na pomysł zabawy tą piłeczką w środku nocy :P
Kasia

KASIAIKRZYS - Czw 14 Kwi, 2016 20:04

Czyż nie jestem The Best



Mam wszystko pod kontrolą w dzień i w nocy (oczy dookoła głowy) :P



kat - Czw 14 Kwi, 2016 22:51

Super wieści :)
KASIAIKRZYS - Pią 15 Kwi, 2016 21:48

Minik ugniata człowieka do spania :wink:

Na twardym spać nie będzie

Cotleone - Sob 16 Kwi, 2016 13:02

Jaki słodziak :: I te prążki :love: Jak ja uwielbiam prążkowane tygrysy :serce:
KASIAIKRZYS - Sob 16 Kwi, 2016 21:06

Przed momentem :lol: to co ujrzałam tego się nie spodziewałam Huba leżał na dywanie podszedł do niego Minik położył sie obok i zaczął lizać Hube po głowie :D Pierwszy raz w moim życiu z kotami zobaczyłam na żywo coś takiego. Niestety nie zdążyłam nagrać tego wydarzenia ale może wkrotce będzie powtórka takiego "przyjacielskiego" miziania. Minik zmienia rezydentów?! Fajny z niego kocio chłopak się robi.
Dziś mieliśmy też odwiedziny innych czlowieków. Minik wyluzowany usiadł na parapecie i wszystkich obserwował. Pokazał też jaki z niego kot nakolankowy. A potem położył się na kocyku i smacznie zasnął :wink:

KASIAIKRZYS - Sob 23 Kwi, 2016 11:16

Dzień Dobry po krótkiej przerwie :wink:

Podczas mojej nieobecności w domu kociambry dzielnie znosiły moją nieobecność - po powrocie codziennie wieczorem przed zaśnięciem "okupują" mnie w łożeczku na zasadzie kto pierwszy ten lepszy :P


Porannki natomiast należą do Minika jakby wiedział że przez parę godzin nie będzie człowieka obok :wink:


Mijają trzy tygodnie pobytu Minika w domu tymczasowym - troszkę się uspokoił ale nadal chce być szefem w stadzie niestety rezydenci nie ułatwiają mu zadania - ciągle kłody pod nogi. Wciąż masę radości z tymi sierściuchami co chwilę coś nowego wymyślają - a to okupują karton w którym przyszły zabawki ( zabawki raczej be są ) za to karton mega frajda. Czy to duży czy to mały kot się i tak w nim zmieści. Minik pobija wszystkie koty jeśli chodzi o wpasowanie się w katon :cool:

Nadal wieczorne zabawy "męczą" Minika na maksa potem siada na fotelu i tylko łapką macha bo tak już jest zmęczony :lol: ( a uwielbia zabawy z człowiekiem i z Hubą)

KASIAIKRZYS - Sob 23 Kwi, 2016 14:59

Minik kolejny raz mnie zaskoczył. Wolna sobota a on nie zostawia mnie dziś nawet na chwilę. Ciagle mi towarzyszy jest moim cieniem nawet w hmmmm tam gdzie król chodzi piechotą jest ze mną :wink: ok rozumiem jak sie myję czy robię porządki ale na :oops: na tronie. No krótko ładuje się wciąż na kolana. Dziś przechodzi samego siebie mały Miziak. Ale już nie narzekam w końcu to znaczy że człowiek jest dla niego ważny.

Jutro czeka nas mega wydarzenie będzie obcinanie pazurków całej gromadce już się denerwuję. Dam znać jak minęła operacja pazur. Czy człowieki przetrwają :P

KASIAIKRZYS - Pon 25 Kwi, 2016 21:37

W najbliższą sobotę Minik będzie miał gości proszę trzymać kciuki za chłopaka :P
KASIAIKRZYS - Pon 02 Maj, 2016 11:10

Chcielibyśmy poinformować wszem i wobec że Minik szykuje się do PA - pod koniec maja będzie przenosić się do swojego domu stałego :D
Morri - Pon 02 Maj, 2016 12:15

:pijaki:
KASIAIKRZYS - Nie 08 Maj, 2016 11:21

Witam,

Dni mijają beztrosko. Minik coraz bardziej się zmienia w fantastycznego kotka z każdym dniem znika u niego chęć dominacji. Zaczyna przypominać swoim zachowaniem Hubę. Minik nad wszystko szuka kontaktu z człowiekiem teraz już całe noce spędza w łóżku wtulony w któregoś z nas. A jak się go zacznie miziać od razu nawet przez sen włącza swoje mruczando. Jeśli chodzi o jedzenie to też już zrozumiał że ma dostęp do karmy i nie pochłania wszystkiego od razu.

Jest naprawdę kochany...

KASIAIKRZYS - Nie 22 Maj, 2016 09:55

Właśnie szykujemy się do przeprowadzki Minika do DS. Godzina "W" wybije o 11.00 jak Przystojniak znajdzie się w swoim domu. Powodzenia Maluszku. Trzymamy kciuki!!!!
misiosoft - Nie 22 Maj, 2016 10:25

KASIAIKRZYS napisał/a:
Właśnie szykujemy się do przeprowadzki Minika do DS. Godzina "W" wybije o 11.00 jak Przystojniak znajdzie się w swoim domu. Powodzenia Maluszku. Trzymamy kciuki!!!!


powodzenia!!

KASIAIKRZYS - Nie 22 Maj, 2016 22:33

Się poryczała się jak my wyszli ... ta ONA ... Kasia ...

a mówiłem ostrzegałem że Minik to jest diaboł wcielony ...
Że człowieków se umi zawinąć wkoło ... ogona
Samolub jeden .. wiedziałem ..a ta ONA KASIA nie wiary dawała...
Ani nie zadzwonił ,eski nie posłał ....

A człowieki Nowe przysłali foty że ten ON ZDRAJCA jeden .. że mu dobrze że na kolana wsiada .. że swój karton karton też ma do zaanektowania ...
Normalnie MAUPA jedna ...




Kurne jakie wyro puste .. chyba se golnę na dobranoc takiego potrójnego i byle spać nie myśleć ...

Że do Kasi nie zadzwonił to ok ale do MNIE?


DO MNIE???? ....ZDRAJEC!

W środę se innego zawezmę !

kikin - Pon 23 Maj, 2016 08:24

:jebanewalentynki:
misiosoft - Pon 23 Maj, 2016 09:18

:: ::
BEATA olag - Pon 23 Maj, 2016 11:15

:pociesza:
KASIAIKRZYS - Pon 23 Maj, 2016 12:05

Wczoraj dostałam maila z domu stałego Minika i zdjęcia.

Witam,

W załączniku zdjęcia - Minik czuje się bezpiecznie, nie chowa się i nie ucieka, zwiedza zakamarki mieszkania oraz domaga się ciągłej atencji :)

Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni jego przebojowym zachowaniem - jakby był to do roku, a nie kilkunastu godzin.

Zabawy :P



no i nakolankowiec oczywiście :wink:



i to co koty lubią najbardziej



edit brynia: powiększyłam zdjęcia

BEATA olag - Pon 23 Maj, 2016 12:25

super, środkowe zdjęcie :brawo:
Morri - Wto 24 Maj, 2016 11:06

wspaniale :aniolek:
KASIAIKRZYS - Pią 27 Maj, 2016 20:45

Kolejny mail z domu stałego Minika

"Witam,

Zastanawialiśmy się jak będzie wyglądać pierwsza noc z tym potwornym miziakiem (w godzinach wieczornych nie odstępuje człowieka na krok) - i wypracowaliśmy sypialniany kompromis, przenosząc karton koło łóżka. O dziwo, Minik nie miał aż tak dużych chęci na spaniem w nim, zadowolił się kartonem i bliskością ludziów :)

Bez wątpienia znalazł już sobie kilka miejsc, gdzie można go wypatrywać - wanna, pod łóżkiem, kuchenny parapet, czyjeś kolana...

Nadal pozostaje ciekawskim jajem, ale takim kulturalnym - pierwszy pobyt w samotności zniósł bardzo dobrze, dostało się tylko kartonowi i myszy :)

Ma chłopak apetyt, jest wygadany i żadnym zabawkom nie odpuszcza, można się przy nim solidne zmęczyć!


W dwóch słowach - kochany kot :)

******
ze spraw pozostałych - mimo wysprzątania kuwety, nadal z obiekcjami zbliża się i korzysta z niej, tak jakby mu coś nie pasowało.
Myślimy nad drugą kuwetą.

zamontowaliśmy już kratki przy oknach co by nie zdarzyły się żadne przykre numery (choć rzadko kiedy zostawimy okna otwarte jeśli kogoś nie ma).

załataliśmy dziurę pod wanną, która korci Minika do teraz, ale już nie wiele może tam zdziałać."



"mały update:

Minik dziś pięknie skorzystał w kuwety, zarówno opcja jedynki i dwójki ;)

czyszczenie pomogło."

kat - Nie 29 Maj, 2016 00:46

Co do kuwety: z jaką regularnością jest czyszczona?
I jaki ma żwirek?

KASIAIKRZYS - Nie 11 Wrz, 2016 11:24

Dostaliśmy maila z DS Minika

Dzień dobry,

Minik ma sie bardzo dobrze - nic nie stracil ze swojej żywiołowości ani apetytu (ale z głową go karmimy - jest jak studnia bez dna :) ). Ma już swoje miejsca, swoje rytuały, podbił też serca znajomych swoją przyjacielską postawą. W dwóch słowach - kochany pieszczoch.

co do osiatkowania balkonu - skorzystaliśmy z Panstwa rady i kupilismy mu szelki (załaczyłem zdj) - z dwa razy dziennie, czasem czesciej, wychodzimy sobie w nich na balkon. Początkowo cos marudzil, ale teraz sam nawoluje i sie nadstawia zeby przybrać swoj uniform :) zawsze wychodzi z jednym z nas, więc nie planuje nic glupiego - ale tez nie jest zainteresowanym wchodzeniem na stol czy krzeslo. Ma swoj punkt widokowy i tak sie wpatruje w otoczenie jak by byl w hipnozie.
Myslismy, ze to wystarcza jak do tej pory - balkon nigdy nie jest otwierany ot tak sobie.


Za nami też pierwsza dłuższa rozłąka - tygodniowa. Zniosl ja dzielnie, mial codziennie dwie wizyty i wymiane wszystkich potrzebnych rzeczy. Nie mial problemu by bawic sie czy dac sie glaskac wizytujacym. Nie byl tez na nas zly po powrocie, wiec bierzemy to za dobra karte.

Z obcinaniem pazurów tez nie ma problemu - nie jest tego fanem, ale znosi to dzielnie.

Można mu rzucac pilki, myszki itd. ale nic nie sprawia takiej radosci jak karton czy jakaś paczka - wtedy przepada na dobre i tylko jedzenie jest w stanie go odciagnać.

Pozdrawiam,
Mateusz







Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group