Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Emilka

kiniek - Pią 15 Kwi, 2016 18:21
Temat postu: Emilka
No więc poznajcie Mikrusa* vel Emilkę** (*imię robocze bo przecież jakoś na nią mówić muszę, **M się uparł żeby na nią Emilka wołać :roll: )

Mikrus jaki jest każdy widzi


sam cukier...każdy chciałby tulić cmokać i ogólnie wyobraża sobie pewnie małego prawie pluszowego kotka jak patrzy na fotkę.
no ale zawsze jest jakiś haczyk prawda? Sęk w tym, że im mniejszy kociak tym większy problem. Wie to każdy kto miał do czynienia z takim szkrabem. Kocie mamy odwalają kupę roboty dbając o takie maluchy. Gorzej jak mamy nie ma. Mikrus dopiero się wszystkiego uczy. Czy chce czy nie, ma lekko przyspieszony kurs życia i samodzielności. Nie ma już maminej mleczarni i jak tu żyć? No bez mleczarni nie ma lekko bo żadna strzykawka i smoczek nie są jak mama.
Na szczęście udało nam się wypracować jakiś system jedzenia - na razie mleko dla kociąt i conva w proszku. Pokarmy stałe (znaczy karmy mokre dla maluchów) na razie są ciężkie do jedzenia. Dziecko je całą sobą, niezależnie od sposobu karmienia młoda jest cała zapaćkana i wymaga mycia wacikami. Z talerzyka w klatce sama nie jada - wpada nosem w jedzenie i puszcza mleczne bańki, kończy się na tym, że zaczyna chodzić po jedzeniu, włazi w żwir i cała jest nim udekorowana a futro posklejane. Na razie najlepiej się jednak sprawdza łyżeczka do herbaty, maksymalnie płaska. Emilka jeszcze nie umie do końca zębów obsługiwać. Ogółem reszta ciała też jest jeszcze trudna do koordynacji, ale są postępy i to prawie codziennie. Emilka już sama się załatwia :) pierwszego dnia trzeba było pomagać mokrym wacikiem żeby kotek się wysiusiał, ale drugiego dnia wieczorem udało się jej samodzielnie.
No i ewidentnie rówieśników jej brak. Szuka sposobów do zabawy i wszystko bada ząbkami. Nieporadnie biega po łazience - i wygląda jak mały pijusek kiwając się na boki ::
Próbowałam jej dać piłeczki, ale te które mamy w domu są za duże i nieinteresujące - nie to co moje palce. Czasem w zabawie sama się gubi w ilości swoich kończyn i zaczyna je podgryzać :roll:
Z jednej strony jest naprawdę urocza, ale też bardzo zajmująca. Karmienie jej i "obrobienie" to każdorazowo koło 40 minut i tak parę razy dziennie.







Mała na ZDJĘCIACH i FILMACH.

Katarzyna - Pią 15 Kwi, 2016 19:26

Ale słodycz! :serce:
kikin - Pią 15 Kwi, 2016 20:05

:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Cotleone - Pią 15 Kwi, 2016 20:19

Sam cukier :love:
saszka - Pią 15 Kwi, 2016 20:45

Aaaa! Cudo! :serce:
catta - Pią 15 Kwi, 2016 21:15

Cudowna :serce:
rośnij zdrowo maluszku

Chitos - Pią 15 Kwi, 2016 22:00

Cudna:) rośnij maleńka! :)
Morri - Pią 15 Kwi, 2016 23:53

Ten półwąsik :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Eva - Sob 16 Kwi, 2016 13:44

ojesusie :love: :love: bossska! :love:
misiosoft - Nie 17 Kwi, 2016 18:19
Temat postu: Re: Mikrus
kiniek napisał/a:
no więc poznajcie Mikrusa* vel Emilkę** (*imię robocze bo przecież jakoś na nią mówić muszę, **M się uparł żeby na nią Emilka wołać :roll: )


co ja Wam zrobiłam, że nazywacie kota po mnie? :diabel:

monka - Pon 18 Kwi, 2016 08:00

a co ja mam powiedzieć, kot Monka też już jest :D
BEATA olag - Pon 18 Kwi, 2016 08:14

Cała jest prześliczna, faktycznie półwąsik rodem z filmu o Herkulesie Poirot :: :: ::
kotekmamrotek - Pon 18 Kwi, 2016 15:04

ja tam widzę półuśmiech szelmowski:)
kiniek - Wto 19 Kwi, 2016 22:33

normalnie kobiety swoją wagą się nie chwalą, ale jutro chyba Mikrus przekroczy pół kilograma :banan:
Codziennie małą ważymy i codziennie widać ładne przyrosty wagi. Kocie dzieci niewiele różnią się od ludzkich jeśli chodzi o:
-niechęć do mycia (ależ lament się zaczyna jak trzeba kota nieco umyć :roll: , gdyby mogła chodziłaby z mleczną brodą niczym ZZ Top i łapkami w panierce mleczno żwirkowej - dziś rano, radośnie skacząc wskoczyła wprost w miskę - która ma zaledwie z 6 cm długości, a trafiła łapą idealnie w sam środeczek :roll: , wczoraj wieczorem naiwna ja umyłam podłogę i przystąpiłam do karmienia kota (na podkładzie a jak!), tylko małej zdarza się zaciągnąć mleko nosem i następnie je wykichać, nie wiem jakim torem to wykichane mleko leciało, ale nie dość że okichała podłogę w promieniu pół metra od podkładu to jeszcze okichała własne plecy :dizzy: )
-robienie bałaganu odwrotnie proporcjonalnego do swojego rozmiaru - na podłodze jest wszystko, mleko, mokre, żwirek...i jest tam codziennie :roll: Dziękuje geniuszowi, który wymyślił podkłady, bo przynajmniej klatkę sprząta się łatwo.
-robienie hałasu o nic - no jak mówiłam z myciem jesteśmy lekko na bakier, ale poza tym dziecko nie lubi się nudzić, nie lubi być samo i ogólnie czasem po prostu nie lubi :lol:
-włażenie tam gdzie wzrok nie sięga - dziś zdobyta nowa sprawność. Sama powierzchnia podłogi w łazience była już nudna więc Mikrus kombinował. Kręciła się, szukała aż znalazła - można przecież wdrapać się na karton od odkurzacza a następnie wleźć pod rury od odkurzacza! i tak kontrolnie sprawdzając sobie z ciepłej kąpieli gdzie jest Mikrus, w którymś momencie szybko wyskakiwałam w poszukiwaniu kota (z kartonu już tylko kawałek za pralkę a gdyby tam wlazła droga powrotna byłaby trudniejsza :roll: ). Chwilowo chyba uniemożliwiłam dalsze podboje kartonu bo przestawiałam wagę z której się wdrapywała wyżej, więc ma cały centymetr wyżej do szczytu kartonu, a jak się jest takim Mikrusem to centymetr to dużo (jeszcze pewnie przez jakieś 3 dni :: )









no i zapomniałam dodać - wszystkie powyższe wskazują na doskonałe zdrowie i samopoczucie Mikrusa! ::

Morri - Wto 19 Kwi, 2016 23:25

:: :: ::
kikin - Sro 20 Kwi, 2016 09:08

i wszyscy zbiorowo dostali cukrzycy :D :D :D
kiniek - Pon 25 Kwi, 2016 16:49

nie wiem czy dobrze robię, ale muszę pochwalić nowe umiejętności Emilki :twisted:
Dziecko uczy się wspinaczki i poziom wiklinowykosznapranie ma już opanowany perfect. Dziś wyznaczyła sobie kolejny cel wspinaczki - człowieczanoga i przy jej tempie uczenia cieszę się, że jutro Emilka się przeprowadza :twisted:
No i Emilka jest na etapie, że wszystko ją prowokuje, czy stoi czy leży ugryzienie się należy :lol:

BEATA olag - Pon 25 Kwi, 2016 19:02

:D :D :D
kiniek - Wto 26 Kwi, 2016 19:28

z cyklu "nie jesteś moją mamą?!"
albo "jak to do adopcji?"
albo "jak to się wyprowadzam?"


oraz oburzona ::



taki słodki kotek




powiedział nam dziś "adios amigos, idę do nowego domu tymczasowego"


zdążyliśmy zrobić ostatnie pamiątkowe zdjęcie

i dziecko pojechało w siną dal

więc teraz przedostatnie wspólne zdjęcia :twisted:

agusiak - Wto 26 Kwi, 2016 19:57

Dziecko nadzwyczajnie szybko odnalazło się w nowym wielkim świecie, biega radośnie i wciska się w każde kąty. Przerażają ją nowe zabawki do tego stopnia, że jak się na którąś natknie to odskakuje przerażona :D Ciocia Tamira jest niczym opiekunka, łazi za dzieckiem krok w krok aczkolwiek dziecko musi znać granicę, bo się zanadto zbliżyć ciocia do siebie nie daje ;)

Bardzo dziękujemy kiniek za rady i za pomoc w wyposażeniu Emilci :kwiatek:

kiniek - Wto 26 Kwi, 2016 20:04

i zapomniałam chyba powiedzieć - jak bardzo chce dopaść coś poza jej zasięgiem to siada, złowrogo macha łapką i wydaje odgłos podobny do kichnięcia, pewnie zauważycie ::

teraz to ma plac zabaw :lol:

misiosoft - Sro 27 Kwi, 2016 08:11

kiniek - dzięki za foto relację :)
BEATA olag - Sro 27 Kwi, 2016 09:59

super fotorelacja, trzymam kciuki za Piękność
agusiak - Sro 27 Kwi, 2016 17:10

To teraz czas na fotorelację z pierwszego dnia u mnie :twisted:
Powiem tak... Emilka... mały terrorysta z niej, atakuje wszystko co się poruszy.. nogi, nogawki, ręce, palce, swetry, koszulki, spodnie... goni nawet za rezydentką Tamirą, która się jej boi i ucieka, co oczywiście małej sprawia nielada satysfakcje ::
Na Kongu Kickeroo pracujemy żeby przestała dziabać ręce, bo jest to jej duży kłopot.
Generalnie jest wspaniałym miziusiem, pomiaukuje pod nogami, żeby wziąć ją na ręce. Wtedy przytula się i zasypia :)






kiniek - Sro 27 Kwi, 2016 23:00

agusiak napisał/a:
Powiem tak... Emilka... mały terrorysta z niej, atakuje wszystko co się poruszy.. nogi, nogawki, ręce, palce, swetry, koszulki, spodnie... goni nawet za rezydentką Tamirą, która się jej boi i ucieka, co oczywiście małej sprawia nielada satysfakcje ::


nie może być! my takiej niegrzeczniej nie oddawaliśmy :twisted:


a tak serio to jej wszystkie słit foty z wczoraj powstały między próbami pożarcia mojej ręki i telefonu. Towarzystwa jej trzeba, które ją wychowa :)

Kurciak - Czw 28 Kwi, 2016 08:57

Miny robi genialne
agusiak - Czw 28 Kwi, 2016 15:23

kiniek napisał/a:
agusiak napisał/a:
Powiem tak... Emilka... mały terrorysta z niej, atakuje wszystko co się poruszy.. nogi, nogawki, ręce, palce, swetry, koszulki, spodnie... goni nawet za rezydentką Tamirą, która się jej boi i ucieka, co oczywiście małej sprawia nielada satysfakcje ::


nie może być! my takiej niegrzeczniej nie oddawaliśmy :twisted:


Ja wiedziałam już od pierwszego wejrzenia co z niej za ziółko :cool:

agusiak - Czw 28 Kwi, 2016 15:27

Najpiękniejsze momenty z dnia Emilki to te, w których zmęczona zabawą staje, patrzy przed siebie i głęboko sobie wzdycha... po czym wraca do zabawy :diabel:


kiniek - Czw 28 Kwi, 2016 15:55

agusiak napisał/a:
Najpiękniejsze momenty z dnia Emilki to te, w których zmęczona zabawą staje, patrzy przed siebie i głęboko sobie wzdycha... po czym wraca do zabawy :diabel:


ciężkie jest życie małego kotka :jump:

agusiak - Pią 29 Kwi, 2016 17:05

Kolejne dni z życia Emilki mijają bojowo albo śpiąco, na przemian :P Sprawdza cały czas swoje możliwości jak wysoko uda jej się wejść.
Z rezydentką Tamirą kontakty są lepsze, ale do ideału daleko... wyglądają tak, że dziecię goni Ciotkę, a Ciotka ucieka gdzie pieprz rośnie.. czasem znienacka udaje się maluchowi pacnąć tą jakże ciekawą kotę :twisted:
Pięknie jemy, uczymy się korzystania z kuwetki cały czas [no czasem dziecko trzeba na siłę wsadzić do kuwety i ooo nagle przypomina się, że coś się chwilę temu chciało zrobić, ale porwał ferwor zabawy].
Emilka pięknie bawi się wszelkiego rodzaju piórkami, myszkami, ładnie ostrzy pazurki (na razie) tylko na drapakach, grzecznie przesypia nocki :love:



Patrz! Pożeram tę mysz!


"Ja nakolankowiec? Gdzie tam..."


"Mogę ugryźć Twoją stopę?"

Morri - Nie 01 Maj, 2016 00:58

piękności :love:
kiniek - Nie 01 Maj, 2016 10:50

agusiak napisał/a:

"Mogę ugryźć Twoją stopę?"
Obrazek


o tak! gryzienie stóp było jej ulubioną rozrywką w łazience, chyba sprawiał jej frajdę widok człowieka na jednej nodze :diabel:

BEATA olag - Nie 01 Maj, 2016 14:23

ślicznota
agusiak - Pon 02 Maj, 2016 18:13

Emilka u weterynarza była dzisiaj małym diabełkiem, solidnie udziabała mnie w palec przy pobieraniu krwi, mam ślad jej kilku ząbków na pamiątkę :diabel:
Poza tym jemy, śpimy, bawimy się, zaczynamy powoli ganiać i pacać się z rezydentką Tamirą, wszystko na dobrej drodze :D


kiniek - Pon 02 Maj, 2016 21:01

agusiak napisał/a:
Emilka u weterynarza była dzisiaj małym diabełkiem, solidnie udziabała mnie w palec przy pobieraniu krwi, mam ślad jej kilku ząbków na pamiątkę :diabel:
Poza tym jemy, śpimy, bawimy się, zaczynamy powoli ganiać i pacać się z rezydentką Tamirą, wszystko na dobrej drodze :D

Obrazek


i to jest znajome oblicze tego małego pomiotu szatana :twisted:
Pamiętasz jak mówiłam, ze czasem trzeba było jej łapki umyć i się wkurzała - też mnie raz udziabała, ale wtedy jeszcze nie miała takiej mocy w zębach :lol:

agusiak - Pon 02 Maj, 2016 21:27

Powiem szczerze, że nigdy się nie spodziewałam, że taki mały kociak może mieć tak silny zacisk szczęk :diabel:
Ale okazało się, że moja pomoc przy chwycie malucha nie była profesjonalna, wetka razem z technik utaczały jej te parę kropelek krwi trzymając ją w powietrzu :roll:
Zdecydowanie jest bardzo pewna swego, nie chce to się nie da. Podobnie ma się sytuacja z uciekaniem z pokoju, ona już wie kiedy otwieram drzwi i pędzi taranem do przodu. Jest kociak kumaty :D Rozumie też, że klatka może być przymknięta, a nie zamknięta i sama sobie ją otworzy. Tamira przez całe swoje 10 miesięcy nigdy nie miała odruchu, żeby spróbować łapką otworzyć drzwi - Emilka owszem :P

agusiak - Czw 05 Maj, 2016 16:34












Emiś oprócz bycia niesamowitym łobuzem ma też swoją miziastą stronę :oops: Bardzo lubi wymęczona zabawą wskakiwać na mnie, zwijać się w kłębuszek i słodko spać. Także za każdym razem gdy wracam do domu radośnie wita mnie donośnym mrukiem.
Z dnia na dzień Emi jest coraz większa i ma coraz lepsze zdolności, zaskakuje co chwila gdzie jeszcze może wejść.
Jej ulubioną zabawą jest kulanie piłeczek w torze i wszelkiego rodzaju myszki :D
Z ciotką Tamirą jest już bardzo dobrze, wzajemnie zapewniają sobie towarzystwo, biegają za sobą i bawią się :)
Malutka pięknie nauczyła się już korzystać z drapaków.

agusiak - Wto 10 Maj, 2016 07:25

Taki słodki koteczek ::



Prawdziwa kocia dama :D



Taki dom tymczasowy to ma dobrze... :love:


misiosoft - Wto 10 Maj, 2016 07:35

jaka ona jest malutka.. i ten obłęd w oczach ;)
agusiak - Sro 18 Maj, 2016 20:36

Patrzcie i podziwiajcie! Taka jestem już duża!


...i wcale nie liczy się to, że o wiele mniejsza od cioci Tamiry :twisted:


Uważaj! Bo ta łapka szykuje się właśnie na Ciebie!


Jak Emilka nie może czegoś dosięgnąć robi bardzo dziwne pozy... :loco:


Ale w sumie jestem nadal małą, puchatą kulką miłości i szczęścia, która potrzebuje dużo troski i opieki :oops:


Emilka rozpoczyna 8 tydzień swojego życia... pięknie już korzysta z kuwety i zajada suche jedzonko. Jest małym łobuziakiem, wszędzie jej pełno. Potrafi biegać godzinami i zaczepiać po drodze każdą zabawkę rozrzuconą po pokoju. Ma bardzo ciepłe stosunki z Tamirą - myją się wzajemnie i połowę czasu spędzają na wspólnych gonitwach i bójkach. Obie uczą się od siebie wielu rzeczy i prawidłowych kocich zachowań. Pomimo wrodzonego łobuzerstwa Emilka jest bardzo towarzyska. Potrafi z końca pokoju z mrukiem przybiec do mnie na kolana albo chociaż na poduszkę obok, parę razy się zakręci i układa wygodnie do snu słodko mrucząc. Jest do tego bardzo inteligentnym kotem, nauczyła się, że czasem jak łapką albo głową wciśnie się w drzwi to się otworzą - oczywiście Tamira musiała się od niej też tego nauczyć.
Jest małym i prawdziwym kociakiem pełnym radości, najwięcej frajdy sprawia jej zabawa z dywanem i z miską wody. Nie przeszkadza jej absolutnie to, że wskakuje do niej i jest cała mokra... Dziwne kocie zapędy do wody - Tamira może i się w swoich miskach z wodą nie tapla, ale wróciła do swojego dawnego zwyczaju... co kilka dni topi myszki... i jak tu nie zwariować? :dizzy:

misiosoft - Sro 18 Maj, 2016 21:08

słodziak...
kiniek - Sro 18 Maj, 2016 21:20

kurdupelek :serce:

wygląda jakby czarowała ::


Cotleone - Sro 18 Maj, 2016 23:05

Może i Emilka jest mniejsza od Tamiry, ale w plebiscycie na łobuza tygodnia pewnie ją wyprzedza :wink:
Morri - Czw 19 Maj, 2016 23:35

Tamira się przy niej naprawdę wielka wydaje ;)
BEATA olag - Pią 20 Maj, 2016 12:45

Piękność lubi lawendę jak mój Stefan?
agusiak - Sob 28 Maj, 2016 16:48



No śliczniejsza już być nie mogę...







Emilka jest prawdziwym wulkanem energii, wszędzie jej pełno, po domu krok w krok przemieszcza się tam gdzie jest człowiek :D Jest mistrzem zabawy z piórkiem i przecudnie nosi myszki w zębach mały łowca :diabel:
Z dnia na dzień robi się coraz większym przytulaskiem, przychodzi zawołana i mruczy jak prawdziwy traktor. Jest pierwsza w łóżku i uwielbia zasypiać z człowiekiem, liże po uszkach, przytula do włosów, obejmuje łapkami... nic tylko kochać :love:

agusiak - Pon 30 Maj, 2016 19:50



Czyż to nie najsłodszy pyszczek na świecie? :oops:

kiniek - Pon 30 Maj, 2016 20:08

jest śliczna :aniolek:
monka - Pon 30 Maj, 2016 20:28

z jednej strony jest bardziej wąsata :) piękna :)
agusiak - Pon 06 Cze, 2016 08:50



Emilka mruczuś i największy słodziak :oops:

einfach - Pon 06 Cze, 2016 09:32

taka mała a taki traktor :love:
BEATA olag - Pon 06 Cze, 2016 11:39

Piękność jak się czuje i jak tam siuśku?
agusiak - Pon 06 Cze, 2016 14:53

Wszystko w porządku jak na razie (odpukać) :)
Dziecko rośnie jak na drożdżach, jest niesamowitym przytulasem i bardzo ładnie uczy się już zasad, drapie tylko drapak i wie, że po moim laptopie ani się waż chodzić ::

agusiak - Wto 07 Cze, 2016 10:47



Rośniemy jak na drożdżach i zdobywamy coraz wyższe punkty w domu. Parapety już osiągnięte i chyba całkiem wygodnie Emilci :lol:



Maluch wykształca sobie nowe sposoby na spanie - szczególnie kiedy za długo pochłonie ją zabawa i nagle pada. Z miłą chęcią wdrapuje się na kolana i śpi zwinięta w kuleczkę. Także noce lubi przesypiać koło mnie na poduszce :D


agusiak - Sob 11 Cze, 2016 14:12



Pamiętaj, beze mnie nie wyjeżdżasz...



Zdecydowanie ostatnio przeważa u mnie liczba zdjęć z Emilką na kolanach ::

BEATA olag - Sob 11 Cze, 2016 18:17

ale pięknie wpatrzona w przytulacza
agusiak - Sro 15 Cze, 2016 09:20



Najpiękniejszy maluch :cool:



I z dnia na dzień coraz łatwiej jej robić zdjęcia :aniolek:



Zdecydowanie u człowieka najlepiej :oops:



Nie było mnie przez 3 dni w domu, a te małe łobuzy takie stęsknione po powrocie były, że na krok nie odstępowały :D

agusiak - Pią 24 Cze, 2016 09:29

Czekamy z Emilką na przeprowadzkę do nowego DS, został nam tylko tydzień :aniolek:
Ostatni tydzień wiecznego miaukania i mruczenia, tupotu kociakowych łapek i ogólnie będzie mi łobuzka brakować :oops: Myślę za to, że Tamiś się ucieszy... ostatnio nie za dobrze między dziewczynami, Emilka stłamsiła całkowicie Tami...

Ale... Emilka jest przesłodką koteczką, wszyscy moi współlokatorzy ją uwielbiają. Nie boi się niczego, psów, dzieci, odkurzacza ::
Całe noce ładnie ze mną przesypia, koniecznie musi być zaraz przy człowieku, najlepiej na twarzy ::


Tak na Ciebie czekam przy drzwiach...



Wszystko, byle być blisko...

misiosoft - Pią 24 Cze, 2016 09:32

słodkości :)
einfach - Pią 24 Cze, 2016 09:41

ale jak urosła! super!!
Nadira - Pią 24 Cze, 2016 09:42

Jeny, jak te kocięta błyskawicznie rosną... :love:
Hofi - Pią 24 Cze, 2016 09:45

Rozpływam się, kochany miziak!
:aniolek: :aniolek:
Coś czuję że rozstanie będzie ciężką sprawą, trzymam kciuki za Was! :ok:

kikin - Sob 25 Cze, 2016 07:38

Szczerze powiedziawszy mocno zastanawiałam się, czy to wielkie COŚ na Twoich nogach to na pewno mała Emilka :diabel:
agusiak - Sro 29 Cze, 2016 06:38

Nasz słodki maluch nadal jednak poszukuje domku... :(

Dni mijają nam nieubłaganie, malutka rośnie jak na drożdżach, biega po domu ze słodkim mrukiem. Cały czas zaczepia i toczy kocie zapasy z Tamirą ::
W nocy jest bardzo grzeczna, śpi obok mnie na poduszce, każdego ranka przychodzi się przywitać :)






BEATA olag - Sro 29 Cze, 2016 07:22

:aniolek:
Nadira - Sro 29 Cze, 2016 09:23

Jak na nią patrzę, to mi się coś rozpuszcza w środku, taki ten dziób przesłodki z tym wąsikiem :3
einfach - Sro 29 Cze, 2016 10:30

jak urosła to się taki zawadiaka zrobił, a nie tylko słodziak :love:
jaggal - Sro 29 Cze, 2016 10:34

przypomina mi Avę <3
Asia_B - Czw 30 Cze, 2016 08:17

Wczoraj na fejsie moja Córka wysłała mi link do fundacyjnego kociaka i pisze:
"A możemy to cudo wziąć?" ( .... bierzemy po wakacjach kolejne tupiące małę łapy :) , stąd to zainteresowanie :) )


JA: "To Cudo to Emilka, to jest ten mały fąfel, którego brałyśmy z tulec"
ADA: "serio? Jakie cudeńko z niej wyrosło.Taka śliczna maluda"

:serce:

misiosoft - Pon 04 Lip, 2016 08:57

maleństwo jest cudne :) ale żywe srebro ;) ciocia przyjechała w piątek trochę się z małą pobawić a mała w szaleństwie nie patrzy na nic, atakuje wszystko co stanie na drodze - palce, stopy ;) fika salta w powietrzu ::
agusiak - Sob 09 Lip, 2016 20:09



Takie mam poranki z Emilką :love:

kat - Sob 09 Lip, 2016 21:14

Jakie mruczando :)
agusiak - Czw 14 Lip, 2016 09:43

Taka duża już jestem :)



I trochę marzycielka... pewnie o swoim stałym domku :oops:



I ogólnie sam cukier :diabel:



W swoim kociakowym życiu Emilki nic się szczególnego nie dzieje, malutka nauczyła się już wszystkich zwyczajów panujących w domu. Jako pierwsza wita wszystkich gości przy drzwiach, jest niezwykle odważna, rzekłabym nieustraszona. Rozczula mnie jak podczas burzy biega od okna do okna i wariuje ;) Emilka jest bardzo proludzkim kociakiem, co rano budzę się z nią na poduszce, oczywiście bez mruczanda i mizianek się nie obejdzie. Lubi naśladować Tamirę i zazwyczaj grzecznie przesypiają dzień, aby na mój powrót wieczorem wariować ile wlezie ::

agusiak - Wto 19 Lip, 2016 21:09

Każdego wieczora maluch przybiega do mnie do łóżka żeby się wtulić i razem spać... kładzie się wtedy bardzo blisko mnie, opiera swoje malutkie łapki na moim ramieniu i mruczy... niejednokrotnie daje się bez oporów przytulać, objąć ręką, pocałować trochę w ten mały wąsikowy pychol ::
BEATA olag - Sro 20 Lip, 2016 09:35

:serce: :serce: :serce:
misiosoft - Sro 20 Lip, 2016 11:10

agusiak napisał/a:
Każdego wieczora maluch przybiega do mnie do łóżka żeby się wtulić i razem spać... kładzie się wtedy bardzo blisko mnie, opiera swoje malutkie łapki na moim ramieniu i mruczy... niejednokrotnie daje się bez oporów przytulać, objąć ręką, pocałować trochę w ten mały wąsikowy pychol ::


:jebanewalentynki:

Morri - Sro 20 Lip, 2016 23:15

:serce:
agusiak - Pią 22 Lip, 2016 09:16

"No przecież mówiłam, że zrobię Ci tą sałatkę!"


Leloch mały... kiedyś jeszcze wolała mojego TŻ, ale teraz definitywnie ja wygrywam :: Chociaż nadal jak tylko przychodzi ze swoją sportową torbą to na niej zasypia :aniolek:


einfach - Pią 22 Lip, 2016 09:17

Emilka - jesteś NAJSUPER :love:
agusiak - Pią 22 Lip, 2016 09:17

Ja jestem z niej poskładana :rotfl2:

BEATA olag - Pią 22 Lip, 2016 09:41

jeszu, jaki słodziak
Nadira - Pią 22 Lip, 2016 11:18

Pękam z zachwytu :D
agusiak - Pon 25 Lip, 2016 18:06







NAJPIĘKNIEJSZA :aniolek:

Cotleone - Pon 25 Lip, 2016 18:22

Jaaaakie łapeczki ::
saszka - Pon 25 Lip, 2016 19:13

Aaaaa! Co za słodziak!
catta - Wto 26 Lip, 2016 17:09

agusiak napisał/a:
Ja jestem z niej poskładana :rotfl2:


cudna :heya2: :serce:

Morri - Sro 27 Lip, 2016 22:26

:turla:
Chitos - Sro 27 Lip, 2016 22:39

Emilka <3
agusiak - Pon 01 Sie, 2016 08:20

Mały tuliś Emilka przeżywa teraz przyjście do łazienki nowego lokatora Wirka. Prezentuje się jak prawdziwy dziki kot, syczy, buczy, atakuje kratki w łazience :evil:
Pomimo fochowania na wieczór przybiega rozmruczana i układa się ze mną do snu... serce mi rośnie jak patrzę na nią na jakiego wspaniałego kota wyrasta :serce:

agusiak - Wto 02 Sie, 2016 19:17



No tak mnie kocha, no tak pięknie ze mną śpi, no SAM CUKIER :love:

Katarzyna - Wto 02 Sie, 2016 19:24

Wygodnie Wam? :)
agusiak - Wto 02 Sie, 2016 19:59

Nie wiem czy to widać na zdjęciu, ale ona śpi koło mojej głowy i tylko jej łapki mi nad twarzą wiszą :D Ja uwielbiam spać z kotami, moja cała rodzina się dziwi jak ja mogę spać z kotem na głowie albo na twarzy :P
agusiak - Pią 12 Sie, 2016 10:43

Patrzeć i podziwiać jak już urosłam! :love:






I takie coś Pańcia tu przyniosła... widzicie moją minę?!


Powiem tak - od kiedy jest Wirek robienie zdjęć tej dwójce jest prawie niemożliwe :twisted:

Emilka rozkwita... to jest taki prawdziwy, piękny kwiat, który z dnia na dzień jest piękniejszy. W życiu bym nie powiedziała, że z takiego małego 5-tygodniowego nicponia wyrośnie tak uczuciowy i wdzięczny kot.
Wiem już teraz, że rozstanie z tym tymczaskiem będzie bardzo bolało :(
Każdego ranka Emilka zwija się koło mnie w rogalik i śpi czekając aż się obudzę. Później następuje seria baranków, mruków i glasków.
Mała zaczęła reagować na "Emi", tak bardzo miło byłoby gdyby dom stały rozważył zostawienie jej tego imienia.
Oprócz tego, że jest ogromnym wulkanem energii to ma swoje pory na mizianie i jest przy tym naprawdę urocza :love:
Jest też niezwykłą zazdrośnicą, gdy tylko Tamira przyjdzie się do mnie tulić mała robi wszystko żeby tylko ją ugryźć w ucho :roll:
Na pewno jej przyszły dom zyska kocie serduszko przepełnione miłością :oops:

ALE będzie musiał uważać co ma na talerzu, bo to jest zażarty diabeł wcielony jeśli chodzi o cokolwiek do jedzenia :diabel:

agusiak - Sro 24 Sie, 2016 22:11

Emilka rośnie jak na drożdżach, jest już piękną pannicą :love:



Karton najlepszą zabawą ::





A tak sobie wczoraj zasypiałyśmy :oops:
Pomimo tego, że nasza koteczka jest już prawie kocią nastolatką dalej łobuzuje jak prawdziwy smarkacz. Gonitwy po nocach, atakowanie stóp pod kołdrą to standardy mieszkania z nią. Ale przy tym daje tyle miłości, że każde brojenie idzie jej wybaczyć :love:

misiosoft - Czw 25 Sie, 2016 08:48

ale urosła!!
agusiak - Sro 31 Sie, 2016 09:06

Hmm.. jak by to tu napisać.
Jak sobie pomyślę, że dziś wieczorem nie będzie mi na twarzy spał mały, wijący się i mruczący puszek i że rano nie zostanę przywitana kocim gadaniem i przytulaniem co sił w tym małym jeszcze ciele to po prostu mi smutno :cry:
Cieszę się całą sobą, że Emilka znalazła swój domek, ale u mnie też miała swój dom przez prawie pół roku.
Przeżyłyśmy co nie miara - złe chwile, najmocniejsze szczęki na świecie, szarpanie, gryzienie we wszystko i mnóstwo problemów wychowawczych, ale też te dobre - kiedy patrzyłam jak zmienia się w cudownego kota, miziaka, zakręconą wariatkę, towarzyską, przybiegającą na każde moje "Emi".
Powodzenia maluchu, dużo osób Cię poznało i będzie tęsknić, myślę, że wredna ciotka Tamira, która Cię lała, że ała, też będzie tęsknić!



Piszę teraz, bo wieczorem po powrocie będzie foch i płacz (ale taki pozytywny ze szczęścia)! :sulk:

saszka - Sro 31 Sie, 2016 09:21

Będzie dobrze :good:
Nadira - Sro 31 Sie, 2016 10:22

Bądź dzielna! I zawsze pamiętaj, że możemy zorganizować spotkanie na pocieszanie ;)
BEATA olag - Sro 31 Sie, 2016 19:01

trzymaj się Aguś, dzięki temu Tamira odżyje

Emi - :good: :good: :good:

agusiak - Pią 02 Wrz, 2016 09:34

Wieści z DS :ok:
Emilka po dwóch dniach w nowym domku ładnie się zadomowiła, pierwszej nocy broiła ile się dało, drugiej natomiast spała wtulona w nowych właścicieli. Codziennie jak wracają z pracy Emilka przez pół godziny domaga się pieszczot i mruczy. Oczywiście ma mnóstwo energii do zabawy! :aniolek:

misiosoft - Pią 02 Wrz, 2016 09:37

super!! ::
BEATA olag - Pią 02 Wrz, 2016 14:49

:good:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group