Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Fortunat

kotekmamrotek - Nie 15 Maj, 2016 22:33
Temat postu: Fortunat
Fortunat to kolejny koci plon działek przy ul. Dojazd - brat naszej fundacyjnej, szczęśliwie wyadoptowanej koteczki Nieszczęście.
No i powtórka z rozrywki chciałoby się rzec - kot spanikowany, łażący po suficie klatki tylko na widok człowieka. Tym razem jednak nie umieraliśmy z niepokoju o stan ranki, bo to chłopak - ale tylko jeden dzień... 24 h po kastracji zastaliśmy Fortunata z kompletnie zaklejonym okiem... Na skutek stresu spowodowanego pobytem w klatce i zabiegiem uaktywnił się wirus herpes:( Oko trzeba przemywać kilka razy dziennie, do tego oczywiście krople i żel - Fortunat wszystko to znosi z zadziwiającą cierpliwością - jakby rozumiał, że to Mu pomoże... No i tak już siedzi u nas w tej klatce, i będzie siedział na pewno do końca maja, a przez ten czas - no cóż - okazało się, że to mały miziak, tylko trochę nieśmiały - i jak tu takiego wypuścić???? Co prawda nadal jeszcze reaguje strachem na próbę wzięcia Go na ręce - ale brzusio już pokazane:)





A tu Fortunat na ZDJĘCIACH i FILMACH.

kotekmamrotek - Nie 15 Maj, 2016 22:34

zapomniałam dodać - to kot robiący największe oczy na świecie - dosłownie okrągłe:)))))
monka - Nie 15 Maj, 2016 22:42

Trochę się jeszcze boi ale uwielbia być głaskany :)



kikin - Pon 16 Maj, 2016 08:18

playlista Fortunata

https://www.youtube.com/p...Ee7jqNFAUBicfoT

BEATA olag - Pon 16 Maj, 2016 09:14

PRZEPIĘKNE OCZY, a ja myślałam że to dziewuszka jak ją pierwszy raz miziałam.
On tak bardzo potrzebuje na początek domu tymczasowego...

BEATA olag - Pon 23 Maj, 2016 11:33

proszę o info co słychać u Pięknookiego
kotekmamrotek - Pon 23 Maj, 2016 15:49

Nie za dobrze... Fortunat ma martwicę tylnych paluszków - najprawdopodobniej jutro czeka Go amputacja jednego - trzymajcie kciuki!
A dom tymczasowy już czeka...

Morri - Pon 23 Maj, 2016 15:52

kotekmamrotek napisał/a:
Nie za dobrze... Fortunat ma martwicę tylnych paluszków - najprawdopodobniej jutro czeka Go amputacja jednego - trzymajcie kciuki!
A dom tymczasowy już czeka...
A skąd ta martwica??? :shock:
catta - Pon 23 Maj, 2016 16:04

Oby się nie powtórzyło to co u Oberona :( przy powikłaniach...
Trzymaj się Fortunat, zdrówka pięknooki.

kotekmamrotek - Pon 23 Maj, 2016 16:31

No właśnie nie wiadomo...
BEATA olag - Pon 23 Maj, 2016 19:35

musi być dobrze przystojniaku :serce:
catta - Czw 26 Maj, 2016 10:41

Jak paluszki? Jak się Fortunat czuje po amputacji? :hug:
kotekmamrotek - Pią 27 Maj, 2016 16:09

Forti ładnie wybudzony, dostaje środki przeciwbólowe; ranka sucha, nie sączy się nic, zatem na kontrolę jedziemy w poniedziałek!
BEATA olag - Pią 27 Maj, 2016 21:34

kamień z serducha Forti :serce:
KociTata - Sob 28 Maj, 2016 11:11

Niestety nie mogłem liczyć na większe zaangażowanie z jego strony :c


BEATA olag - Sob 28 Maj, 2016 13:51

A ja dziś tak :king: , wyluzowałam Go - teścik Jacksona - grzbiecio i brzusio wyszudrane.

Łapuchy ugniatały a oczęta przymykały w takt szeptanych słów i gestów mych "Kocie, Kocham, Cię".

Tylko jeszcze potrzebne bezklatkowe życie...

KociTata - Sob 28 Maj, 2016 14:05

Jak wyjdzie na prostą, to idzie do mnie na DT
BEATA olag - Sob 28 Maj, 2016 21:03

KociTata napisał/a:
Jak wyjdzie na prostą, to idzie do mnie na DT


super, bardzo się cieszę

monka - Pon 30 Maj, 2016 20:08

Fortunat zaliczył dzisiaj kolejną kontrolę przyciętego paluszka - goi mu się bardzo ładnie, w piątek będzie miał szwy ściągane :)
BEATA olag - Wto 31 Maj, 2016 08:47

:good:
kotekmamrotek - Sob 04 Cze, 2016 14:41

Forti już po ściągnięciu szwów - wszystko w jak najlepszym porządku z paluszkiem - a raczej jego kikutkiem:)

Natomiast wobec konieczności przyjęcia kolejnej porcji antybiotyku - grzyb nam się rozszalał:( Przymoczki nie pomagają, trzeba było kotełka zaszczepić specjalnym środkiem; oczywiście będzie dobrze, ale niestety przeprowadzka do DT znowu odroczona...

monka - Sro 08 Cze, 2016 13:01

Fortunacik nadal kładzie uszy po sobie i czasem nawet syknie, ale wystarczy go pogłaskać, by zaczął się łasić :)



kotekmamrotek - Sob 18 Cze, 2016 01:36

Fortunat cierpliwie czeka na DT, a tak w zasadzie to DT czeka na Fortiego - przez tego nieszczęsnego grzyba:( Zresztą Fortunat wszystko traktuje z cierpliwością - nawet przymoczki specyfikiem na grzyba - to po prostu mistrz stateczności; no chyba że ktoś umiejętnie głaszcze - wtedy Fortunat zalicza odlot;)
No i cały czas robi taaaakie oczy:

brynia - Sob 18 Cze, 2016 08:39

Na tym zdjęciu bardzo mi przypomina Barnabę.

Walcz dzielnie z grzybem Chłopaku :ok:

BEATA olag - Pią 24 Cze, 2016 20:38

Forti został wymiziany i wygłaskany, super że już nie wdryga się przy głaskaniu tylko wystawia burzola i grzbiet miziania.

Strasznie przykro patrzeć na pięknego kocurka, który przez grzyba musi być w klatce.

kotekmamrotek - Pon 27 Cze, 2016 00:15

zapomniałam zdać relację z ostatniej wizyty kontrolnej - grzyb w odwrocie! A po rance po amputacji paliczka nie ma śladu:)))))) Wszystko pięknie obrośnięte kruczoczarnym futerkiem :hura:
BEATA olag - Pon 27 Cze, 2016 08:31

super wieści, a co z bezklatkowym życiem?
kotekmamrotek - Pon 27 Cze, 2016 09:45

BEATA olag napisał/a:
super wieści, a co z bezklatkowym życiem?


zbliża się w szybkim tempie - dajemy jeszcze ok. dwóch tygodni na ostateczne wyniki likwidacji grzyba, co by nie zarazić innych futer, i przeprowadzka - zatem zaczynamy odliczanie:)

BEATA olag - Pon 27 Cze, 2016 10:05

kotekmamrotek napisał/a:
BEATA olag napisał/a:
super wieści, a co z bezklatkowym życiem?


zbliża się w szybkim tempie - dajemy jeszcze ok. dwóch tygodni na ostateczne wyniki likwidacji grzyba, co by nie zarazić innych futer, i przeprowadzka - zatem zaczynamy odliczanie:)


zawsze może być u mnie TYLKO:
- Coco - przeprowadzka
- córka ma - wyprowadzka ::

KociTata - Pią 01 Lip, 2016 17:42

A przepraszam, ale rezerwacja na niego już jest od hohoho :D Owca lubi czarne koty to akurat się z zgrają :D
BEATA olag - Pią 01 Lip, 2016 19:23

KociTata napisał/a:
A przepraszam, ale rezerwacja na niego już jest od hohoho :D Owca lubi czarne koty to akurat się z zgrają :D


już myślałam, że zmieniłeś zdanie

brynia - Sob 02 Lip, 2016 08:09

KociTata napisał/a:
A przepraszam, ale rezerwacja na niego już jest od hohoho :D Owca lubi czarne koty to akurat się z zgrają :D

Niestety nie chodzi o przeprowadzkę do domu stałego, a przeniesienie do domu tymczasowego ze szpitaliku. Tak w ramach info dla niewtajemniczonych ;)

monka - Wto 12 Lip, 2016 10:34

Fortunatowi bardzo się sierść poprawiła, liczymy, że podczas jutrzejszej kontroli dostanie zielone światło na wyjście z klatki - walczymy już dosyć długo z grzybicą u niego :(



BEATA olag - Wto 19 Lip, 2016 09:28

miziak na miziakami tak pozytywnie wariował na swoim posłaniu, że udało mi się Go w takiej pozie uwiecznić


KociTata - Czw 28 Lip, 2016 19:57

Od wczoraj jest u mnie. Schował się w kartonie, jeszcze nic nie jadł ALE jak zaczynam go głaskać to jakby cały dzień czekał żeby zostać wymizianym w tym kartonie. Nie wie co ma ze sobą zrobić z radości podczas głaskania.
BEATA olag - Pią 29 Lip, 2016 09:01

dokładnie, nie masz pojęcia jak się cieszę, że jest u ciebie Tatuśku ::
KociTata - Czw 04 Sie, 2016 17:29

Niedługo będą zdjęcia Fortunata i filmiki.

Owca go wywołuje wieczorami, a On grzecznie wychodzi. W dzień głownie siedzi schowany, ale już koło 19 wychodzi pospacerować do samego rana. Śpi nawet z Owcą. Wczoraj udało mi się go podejść jak był na drapaku i ze szczęście nie wiedział co ma ze sobą zrobić. Nie wiem czy wiecie ale On ma białego wąsa, a o oczach na pół twarzy to wspominać nie trzeba. Jest mega kochany

BEATA olag - Pią 05 Sie, 2016 09:10

:love: :love: :love:
KociTata - Wto 09 Sie, 2016 21:54






BEATA olag - Sro 10 Sie, 2016 09:08

Forti - wreszcie cię widzę stojącego :) , brawo dla dwójki na drapaku
kotekmamrotek - Sro 10 Sie, 2016 10:34

a ja oczywiście nic nie widzę...
Czy tylko ja jestem zdjęciowo ślepa?????

monka - Sro 10 Sie, 2016 10:42

ja widzę :) mina pozostała ta sama, wiecznie zdziwiony Fortunat ;)
brynia - Sro 10 Sie, 2016 11:47

Poprawiłam linki, teraz widać przystojniaka ::
kotekmamrotek - Sro 10 Sie, 2016 12:35

PIĘKNOTA:))))
Forti powinien mieć co najmniej na drugie Zdziwko ::

kikin - Sro 10 Sie, 2016 12:41

kotekmamrotek napisał/a:
PIĘKNOTA:))))
Forti powinien mieć co najmniej na drugie Zdziwko ::


albo ALEOSOCHODZI :: :: ::

BEATA olag - Sro 10 Sie, 2016 12:49

kikin napisał/a:
kotekmamrotek napisał/a:
PIĘKNOTA:))))
Forti powinien mieć co najmniej na drugie Zdziwko ::


albo ALEOSOCHODZI :: :: ::


:rotfl2: :rotfl2: :rotfl2:

KociTata - Sro 10 Sie, 2016 14:18

A tutaj przełamanie pierwszych lodów.


BEATA olag - Sro 10 Sie, 2016 14:21

On jest kochany

Tato wykonuje czynność 2w1 - czochra i czesze ::

po bródce proszę od cioci pogłaskać

KociTata - Nie 21 Sie, 2016 15:39

Mam wrażenie że od przyjechania małych jest bardziej dziki, więc trudno napisać że jest bardziej oswojony. Natomiast nie atakuje, woli się wycofać jak czuje się zagrożony. Lubi inne koty, bo bawi się z Bonuccim. Dalej ciągle siedzi w kartonie.
BEATA olag - Nie 21 Sie, 2016 21:19

Jak tam zabawy z Fortim, jakąś sobie wyjątkowo upodobał?
KociTata - Wto 30 Sie, 2016 07:13

Nie bawi się ze mną. Pod wpływem małych wycofał się i chyba tylko raz pozwolił sobie na zabawy i przechadzki po parapecie. Jest wycofany, czasami syczy ale kiedy małe są cicho to i Fortunat daje się głaskać.
BEATA olag - Wto 30 Sie, 2016 09:55

może magiczne kropelki...
Stiwen po miesiącu bytowania Duni i Nastii dopiero wyszedł na "salony"

KociTata - Sro 07 Wrz, 2016 16:10

Zaczął trochę wychodzić.

Jego nowym miejscem jest biurko. Przynajmniej bez problemów mogę go głaskać. Wieczorami zapuszcza się ponownie na zabawki, ale dalej jest wycofany i płochliwy. A i zaczął mruczeć, ale trzeba go molestować po pyszczku.

Cotleone - Sro 07 Wrz, 2016 17:13

To dobrze, że są postępy. Małe, ale zawsze coś. Trzymam kciuki!
Chitos - Sob 17 Wrz, 2016 23:58

Jak czarnuszek się miewa:) juz mniej dziki? :)
KociTata - Pon 03 Paź, 2016 07:15

Fortunat przy maluchach się wycofał, ale teraz wraca do siebie. Dogaduje się z Józią, robi do niej baranki i lubi się bawić. Kilka razy już spał z Józią. Zaczął ją podpatrywać i uczy się łaszenia od niej. Jest jeszcze strachliwy i potrafi bez powodu zacząć uciekać i się chować, ale jest znacząca poprawa. Lubi robić baranki do dłoni doskakując do niej.
KociTata - Pon 17 Paź, 2016 20:06











Jak widać Fortunat wieczorami czeka za swoją porcją miziania. Przy Józi się otworzył, bawi się z nią oraz częściej wychodzi spod drapaka czy budki. Mimo swojej przewagi w masie nad Józią i to pewnie dwukrotnej, stara się jej nie uszkodzić. Jak jest głodny to w porównaniu do drugiego wyjca, grzecznie czeka przy misce. W nocy często nie daje znać bo biega z Józią po pokoju. Jeszcze jest wycofany, ale od godzin wieczornych do porannych, przychodzi do wyciągniętej ręki i czeka na ruch (widać to na filmiki) a no i lubi lizać palce

BEATA olag - Pon 17 Paź, 2016 20:17

Super, buziaki dla przepięknego black-a.
kat - Pon 17 Paź, 2016 22:32

Jak fajnie widzieć takiego miziaka, jak wcześniej widziało się kulkę strachu leząca nieruchomo w klatce :)
kotekmamrotek - Pon 17 Paź, 2016 22:34

a ja niezmiennie tonę w tych wielkich oczętach...
A wąs biały sztuk jedna nadal jest?

KociTata - Wto 18 Paź, 2016 05:22

Jest jest, Fortunat bez wielkich oczu i białego wąsa to nie Fortunat
KociTata - Sob 12 Lis, 2016 19:46

Fortunat cały czas robi postępy. Coraz częściej śpi z Józią na jej poduszce, zamiast w swojej budzie w drapaku. Lubi się z nią bawić i mimo swojej dwukrotnej przewagi na masie często jest tym uległym podczas zabawy. Towarzystwo Józi mu służy, ponieważ uczy się od niej jak ma postępować przy człowieku. Kiedy zauważy że Józia jest drapana, ochoczo przybiega i czeka na gest ręki, aby podejść i zacząć się miziać. Lubi wyjadać słodkie z opakowania. Nauczył się też miauczeć, robi to dosyć nieudolnie ale od Fortunata nie można wymagać lwiej grzywy, ponieważ jest to ciepła klucha.
Cotleone - Sob 12 Lis, 2016 19:53

Postępy bardzo cieszą. Oby tak dalej. Jeszcze będzie z niego miziak ::
BEATA olag - Nie 13 Lis, 2016 09:09

pamiętam Fortiego w klatce, tam już przejawiał miziakowatość, to klatka niestety uwstecznia

super, że już na tymczsowych salonach

KociTata - Czw 01 Gru, 2016 17:40

Fortunat stał się dorodnym kocurem, który jest dosyć ciapowaty. Podpatrując ciągle Józie uczy się jak podejść człowieka, aby zostać wygłaskanym. Często podstawia się swojej towarzyszce, aby go wylizała, ale dżentelmen z niego żaden, ponieważ nie odwzajemnia wylizywania. Fortunat czuje się niepewnie poza pokojem i dosyć szybko wraca, ale jest bardzo ciekawski świata. W nocy coraz częściej śpi razem z Józią lub na krześle. W dzień jeszcze siedzi w swojej budce, ale sporo czasu też poświęca na wspólne zabawy i głaskanie.
BEATA olag - Pią 02 Gru, 2016 14:24

Fortiego niestety nie mogę odwiedzić, ale czy jest szansa na fotki pięknego kota o jeszcze piękniejszych oczętach?
KociTata - Sro 07 Gru, 2016 16:11

Pani życzenie jest dla mnie rozkazem.
























kotekmamrotek - Sro 07 Gru, 2016 20:32

cudowny dwupak:))))
Cotleone - Sro 07 Gru, 2016 20:36

Jest śliczny :: Jak słodko przebiera łapeczkami podczas głaskania :) Świetnie, że dogadał się z Józią.
KociTata - Czw 15 Gru, 2016 07:46

Fortunat niezbyt korzysta z możliwości zwiedzania domu, lecz coraz chętniej wyleguje się wraz z Józią na parapecie. Coraz częściej zdarza mu się zająć centralne miejsce na podłodze w pozycji na logo pumy. Zauważyłem, że zdarza mu się już położyć pod nogami osób, których nie zna i czeka za drapaniem. Jest jeszcze tchórzliwy i puszcza Józię pierwszą, lecz gdy zauważy, że Ona jest głaskana i jest bezpiecznie, to po chwili przybiega zazdrosny, że jednak też chce być wydrapany. Wyczesywaniem futra również nie gardzi.
Morri - Sob 17 Gru, 2016 02:33

Niezły agent :cool:
KociTata - Pon 26 Gru, 2016 08:39

U Fortunata dużo się nie dzieje, oprócz jednej bardzo ważnej rzeczy, a dokładniej mówiąc... stracił jedynego białego wąsa. Oprócz tej jedynej zmiany, dalej pracujemy nad ufnością do gwałtownych ruchów człowieka, czy odgłosów zewnątrz. Kocur jest bardzo łagodny i lubi rano położyć się na mnie oczekując długich sesji głaskania. Wędką też nie gardzi, lecz potrzebuje odpowiednich warunków do zabawy nią.
KociTata - Czw 05 Sty, 2017 06:44

Fortunat coraz chętniej w moim towarzystwie korzysta z wygód łóżka, parapetu i drapaka. Codziennie wraz z Józią od godziny 4 zaczynają grę w berka. Przy obcinaniu pazurów na początku chciał wiać, ale po chwili się uspokoił i nie było dużego problemu. Cały czas odpływa podczas drapania i mam wrażenie, że nigdy nie będzie miał dosyć. Pomału staje się coraz bardziej odważny w towarzystwie ludzi.
Morri - Czw 05 Sty, 2017 07:55

:aniolek:
KociTata - Wto 10 Sty, 2017 13:41

Ostatnio stwierdziłem, że nasza czarna klucha ma futro w świetnym stanie(przynajmniej jak dla mnie). Józia przełamała lody i zaczęła ze mną spać, a Fortunat oczywiście poszedł w jej ślady. Zauważyłem tendencje, że jeżeli jestem w pokoju długi czas, to Fortunat z większą swobodą porusza się po nim. W stosunku do mnie coraz rzadziej się wycofuje, jeżeli podchodzę spokojnie. Oczywiście oprócz szaleństw z Józią, nocami siedzi na parapecie i podziwia świat. Jezcze nie jest tak odważny jak Józia, ale po wyciągnięciu ręki rozumie przekaz i zazwyczaj (jeżeli leżakuje lub nie śpi) to przybiega i barankuje. Często podejmuje się również samotnych igraszek z zabawkami na środku pokoju lub udaję znaczek pumy. Ważne, że coraz chętniej w moim towarzystwie śpi na kanapie, ponieważ spanie na leżaku, a nie w nim stało się już czymś standardowym.
soki - Wto 10 Sty, 2017 15:11

Uaaaaaaa on jest tak bardzo Nieszczęście 2.0! Są nawet potwornie podobni, aż po czubek białych, pojedynczych włosów. Też ma takie absolutnie niepotrzebne, gigantyczne pazury? :D

Ale zachowanie też przejawiają takie samo, więc zastanawiam się co tak okropnego musiało ich spotkać w ich pierwotnym miejscu bytowania?

Znaczek pumy jest najlepszy na świecie :D

Spróbuj dużo do niego mówić łagodnym, ale jak najwyższym tonem - Nieszczęściu to pomaga się rozluźnić.

KociTata - Wto 10 Sty, 2017 15:16

Dzieki za rade, będę testowac. Na jego działa jedzenie:D
Nie mam pojęcia co je spotkało, ale widać że raju to tam nie mialy.

Ale zeby zakończyc pozytywnie moj wpis, dodam, że w masie tez jest Nieszczęście, ale razy 2 :D

Ps. Tez ma wielkie pazury, które szybko rosną.

soki - Wto 10 Sty, 2017 17:23

Nieszczęście też się teraz wyraźnie zaokrągliła - po zdjęciach patrząc nie wiem nawet czy nie jest od Fortunata większa! :D
Jednak co geny to geny!

KociTata - Sro 11 Sty, 2017 11:28


KociTata - Czw 19 Sty, 2017 20:11

Fortunat dokonał przełomu i uwaga, sam zaczął myć Józię. Zauważyłem, że zaczął wybierać już swoje ulubione zabawki, przy mnie czuje się już bardzo swobodnie, przy innych osobach jeszcze się lęka. Dobrym znakiem jest fakt, że nawet gdy Józia nie śpi ze mną, On potrafi przyjść i się położyć w nogach.
Morri - Pią 20 Sty, 2017 02:21

Czyli szykuje się dwupak :)
KociTata - Wto 31 Sty, 2017 14:01

Udało mi się zrobić ostatnio duży postęp w stosunkach człowiek - Fortunat. Zawsze uciekał w momencie, kiedy chciałem zrobić mu baranka głową, teraz zazwyczaj już się nie boi mojej głowy, która chce go wymiziać. Coraz chętniej również przebywa na drapaku, a nie w nim. Czasami wyjdzie z pokoju, ale pochodzi z 3 minuty poza jego progiem i wraca szybciutko na znany teren. Odkrył swoją ulubioną zabawkę, która do najcichszych nie należy no ale przynajmniej wie co lubi. Ostatnio przyszły dwie obce osoby do pokoju (obce dla niego) a On leżał na drapaku i obserwował, kiedyś to był dał nura w jakiś kąt, a teraz dał się nawet pogłaskać. Niestety nie grzeszy inteligencją, bo myśli że jak rozciągnie się na drzwiach i popatrzy na klamkę, to się otworzą no ale za to ile w nim słodyczy.

Za to nauczył się kocich podstaw - wymuszanie zainteresowania poprzez miauczenie.

BEATA olag - Wto 31 Sty, 2017 14:10

:love:
jak zwykle namolnie proszę o foty :tup:

KociTata - Pią 03 Lut, 2017 11:52








BEATA olag - Pią 03 Lut, 2017 13:45

Ale spryciarze, zawsze tak Ciebie wita Forti?
KociTata - Sob 04 Lut, 2017 08:35

Tak mnie żegna. To jest zdjęcie o 5 rano, jak idę na autobus.
KociTata - Nie 12 Lut, 2017 14:48

Powtórzę się, ale Fortunat robi postępy. Sam wychodzi z inicjatywą wyjścia z pokoju, często leży na łóżku lub na legowisku, które znajduje się na środku pokoju, więc się rozkręca. Jak odpowiednio go podejdę, to pozwala bardzo długo na to, abym zrobił z niego poduszkę na głowę. Zapędza się nawet, aby zejść na parter i pozwiedzać, więc idzie w dobrą stronę.
BEATA olag - Sro 15 Lut, 2017 08:59

:serce: :good: :serce:
KociTata - Czw 23 Lut, 2017 18:42

Fortunat co raz mniej boi się obcych osób. Zazwyczaj bez problemów oddaje się w ręce pozostałym członkom rodziny, które go drapią, lecz musi to być w jego bezpiecznym miejscu. Coraz częściej chodzi po całym domu, ale w momencie spotkania człowieka czmycha do pokoju. Jest to jeden z najmniej problemowych kotów. Co prawda skubał tapetę, no ale dokleiłem ją i przestał się nią interesować. Coraz łatwiej przychodzi mu łaszenie się do moich nóg. Wbrew pozorom wie też, co w trawie piszczy i jeżeli wydam komendę, aby coś zostawił, to to robi, więc może jest w nim ukryty potencjał.
KociTata - Pon 06 Mar, 2017 17:48

Fortunat zaczął w końcu z własnej inicjatywy myć Józefinę i dają sobie buziaki czasami. Zaczął sygnalizować, że chce zacząć wychodzić i spacerować, co jest dobre. Niestety jego spacer kończy się 10 metrów dalej w pokoju, w którym są poukładane meble na czas remontu i sobie tam siedzi pół dnia.. No ale przynajmniej wychodzi. Do mnie też się łasi, jest zdecydowanie mniej płochliwy niż na początku.
KociTata - Nie 19 Mar, 2017 08:22

Fortunat to jedna z większych klusek jaką widziałem. Przyjdzie, położy się obok i można rozpocząć kilkunastominutową sesję drapania, przewracania się na różne strony i mruczenia. Zaczął też wylizywać Józię, więc są duże postępy na wielu płaszczyznach. Domaga się również wychodzenia z pokoju, więc kot jak się patrzy.
KociTata - Nie 02 Kwi, 2017 11:32

Fortunat bez jakiekolwiek zachęty wychodzi z pokoju, aby zapoznawać się z domem. Dalej jest wystraszony poza pokojem, lecz coraz chętniej spędza czas poza nim. Głaskanie małego dziecka nie robi na nim wrażenia. Już się nie chowa w małych i zakrytych miejscach, bardzo rzadko widzę go w budce w drapaku, bardziej preferuje już wylegiwanie na parapecie, łóżku czy drapaku. Mógłbym w nieskończoność opisywać jaka z niego ciepła klucha do głaskania, ale w najbliższym czasie wrzucę zdjęcia i filmiki, które to udowadniają.
Marianna - Nie 02 Kwi, 2017 18:39

Czekamy!!! :-)
KociTata - Pon 10 Kwi, 2017 15:37




einfach - Pon 10 Kwi, 2017 15:57

jaki szczęęęęśliwy :love:
Marianna - Pon 10 Kwi, 2017 16:07

Czarnulek :jebanewalentynki:
KociTata - Wto 11 Kwi, 2017 12:24








KociTata - Wto 18 Kwi, 2017 07:29

Fortunat z chęcią wychodzi z pokoju i coraz mniej boi się ludzi poza terem pokoju. Pomału też akceptuje noszenie na rękach i na nich zostaje coraz dłużej.
KociTata - Sro 03 Maj, 2017 18:29

Fortunat na szczęście nie umie jeszcze otwierać drzwi, ale bardzo chętnie korzysta z możliwości zwiedzania domu. W porównaniu do Józefiny jest kotem kanapowym. Trochę się poprzeciąga, trochę pobawi, tam zajrzy do miski, tu przyjdzie się pomiziać, a to drzemka i następna drzemka. Jego wytrzesywane to łatwizna, ponieważ akceptują każdą formę drapania.
KociTata - Sro 24 Maj, 2017 20:08

Fortunat otrzymał trawę na parapecie i z wielką chęcią ją zajada. Zaczął bać się siostry, ponieważ chciała go brać na ręce. Jednakże w momencie, w którym ja go biorę, jest zdecydowanie spokojniejszy, mruczy, trochę się przytula, ale po chwili i tak ucieknie na metr i wróci się miziać. Bardzo chętnie chodzi po całym domu. Jeszcze trochę czuje się niepewnie, lecz według mnie są spore postępy.
Marianna - Czw 25 Maj, 2017 10:05

A jaką trawę macie? :roll:
samodzielnie hodowaną?

KociTata - Czw 25 Maj, 2017 20:02

Zakupiłem w zooplusie.
KociTata - Pon 26 Cze, 2017 14:13

Fortunat po wielu próbach prawie oswoił się z noszeniem na rękach i uruchamia się mu się traktor. Odkrył również swoje przeznaczenie w postaci jajka po jajku niespodziance. Padł mi laptop, więc na zdjęcia jeszcze chwile będzie trzeba poczekać, lecz fortunat zrobił masę, ale masa odpowiada jego gabarytom, więc nie jest tak, że jest grubasem, jest po prostu sobą. Chętnie zwiedza dom, lecz jeszcze boi się ludzi. Ostatni tydzień uwielbia ocierać się o moje nogi i miauczeć, aby poświęcił mi chwilę, a później następną i następną na drapanie. Uwielbia też być wyczesywany, wiec kot idealny.
KociTata - Sro 05 Lip, 2017 12:39

Jestem w trakcie remontu pokoju, dzięki któremu koty zyskają plac zabaw o długości 2m i szerokości 0.5m.

Fortunat w tym czasie zazwyczaj siedzi na uboczy skryty, chyba że w domu jestem tylko ja, to wtedy wyjdzie z pokoju siostry, połasi się w kuchni i pozwiedza. W nocy, kiedy nie remontuje pokoju lubi przesiadywać na swoim/moim parapecie. Śpi również w moim pokoju, pewnie z przyzwyczajenia.

Podczas remontu widać, jak mocno obserwuję Józię. Kiedy Ona w kuchni do mnie podejdzie, to Fortunat po chwili również podchodzi, więc zdobywając serce Józi, Fortunat łatwiej nawiąże kontakt z daną osobą, ponieważ na niej się wzoruje.

Powtórzę się na sam koniec. Mimo, że Fortunat jest wycofanym kocurem, to uwielbia się ocierać, być głaskanym i drapanym. Z noszeniem na rękach też już się troszkę przełamuje.

Marianna - Pią 28 Lip, 2017 07:31

KociTata napisał/a:
Jestem w trakcie remontu pokoju, dzięki któremu koty zyskają plac zabaw o długości 2m i szerokości 0.5m.

Remont zakończony? Pochwalisz się efektem końcowym?

KociTata - Sro 09 Sie, 2017 17:35

Mam tak wielkie paczki ze zdjęciami, że mam spore problemy z wrzuceniem tego do internetu... także za zdjęciami kotów, jak i pokoju chwilę trzeba zaczekać, aczkolwiek koty są zadowolone, ponieważ mają więcej miejsc na wysokościach.

Fortunat cały czas staje się śmielszym kocurem, przez co domaga się chodzenia po całym domu, a przynajmniej posiadania takiej perspektywy. Mimo swojej solidnej wagi, uwielbia się bawić, a o mizianiu nie wspomnę, bo to jaka z niego kluska to przechodzi pojęcie. Podejdzie, obali swój duży tyłek na bok i już pokazuje brzucha, bo dzień bez wydrapania to dzień stracony.

KociTata - Nie 10 Wrz, 2017 11:39

Fortunat coraz więcej daje sobie robić na rękach. Daje się podnosić, przenosić i drapać na rękach. Co prawda ucieknie po dłuższej chwili, ale jest spory postęp w tej dziedzinie. Zaczął też z własnej inicjatywy myćJózie, także kocie relacje się zacieśniają cały czas. Jest też bardzo zainteresowany zwiedzaniem całego domu.
Marianna - Nie 10 Wrz, 2017 11:53

Każdy chyba lubi byc mizianiu :love: wcale Mu sie nie dziwie :-)
KociTata - Nie 17 Wrz, 2017 14:00






















kotekmamrotek - Nie 17 Wrz, 2017 14:10

co za luzak... i jaki czarny...
Marianna - Nie 17 Wrz, 2017 14:21

Przepiękny! :love:
kat - Nie 17 Wrz, 2017 18:51

Czarna pantera! :)
Sliczny!

Basik - Nie 17 Wrz, 2017 20:41

te łapy! piękne kocisko! :lol:
wiedźma - Nie 17 Wrz, 2017 22:57

Ależ on dostojnie wygląda! Piękny kocur :)
Chitos - Nie 17 Wrz, 2017 22:58

Już nic nie widać po tym kocurze ze szpitalikowej klatki! Jaka zmiana!
Brawo Koci Tata brawo Fortunat! :)

KociTata - Pon 18 Wrz, 2017 19:42


KrisButton - Pon 18 Wrz, 2017 19:59

Śliczny, wyluzowany jak kot powinien być, wielka zmiana od tego wystraszonego kociaka, którego pamiętam. :serce:
KociTata - Sro 27 Wrz, 2017 20:51

Fortunat pomału lubi być brany na ręce bądź kolana, ale tylko przez moją osobę. Wbrew pozorom łatwo przekonuje się do innych ludzi, jeżeli dobrze go wydrapią na początku. Co prawda nie wita mnie w progu domu, ale za to czeka w pokoju i czeka, aż będzie mógł się zacząć ocierać. Chodzenie po domu już nie jestem dla niego problemem, jednak gdy kogoś spotka na swojej drodze ucieka w bezpieczne miejsce. Jest jeszcze troszkę strachliwy przy gwałtownych ruchach, ale jednocześnie nie może oprzeć się pokusie drapania i ocierania.
KociTata - Czw 16 Lis, 2017 21:35














KociTata - Czw 16 Lis, 2017 21:39


KociTata - Czw 16 Lis, 2017 22:01

Mimo, że Fortunat wydaje się być pasywnym kotem, zwłaszcza na filmiku z Józią, to jednak daje czadu.

Co prawda nie aportuje, ale potrafi zgubić wszystkie piłeczki w moment. Ostatnio stał się mega przylepą w stosunku do mnie. Większość czasu spędza na moim łóżku lub na moim łóżku ze mną. Mimo swojej solidnej wagi, jest bardzo delikatny w stosunku do ludzi oraz Józi.

Noszenie na rękach, czy inne typowo ludzkie czułości mało mu przeszkadzają. Niestety w stosunku do innych jest nieufny, ale moment drapania i zmienia zdanie. Jestem aż z niego dumny, jak zaczął być otwarty w stosunku do mnie. Co prawda na kolana nie skoczy, ale obok to już bardzo chętnie.

Chętnie się zaczepią w Józię, ale spaniem też nie będzie gardził. Jest zdecydowanie spokojniejszy od Józi, ale płacze tak samo za mną jak Ona. Preferuje również znacznie dłuższe sesje drapania od niej.

KociTata - Nie 19 Lis, 2017 21:06







Zwróćcie uwagę na ogon








































KociTata - Nie 19 Lis, 2017 21:14




KociTata - Pon 11 Gru, 2017 22:26

Fortunat miał ostatnio styczność z totalnie obcą mu osobą. Na początku totalnie nie był zainteresowany i kontynuował spanie na drapaku. Z czasem naszła go jednak myśl, że w sumie nowy człowiek może wydrapać. Z lekkim strachem, wskakiwał na łóżko i ocierał się o obcą mu osobę i dawał się drapać. Kiedy nowa osoba zrobiła gwałtowny ruch, Fortunat uciekał na bezpieczną odległość, ale po chwili znowu przyszedł się ocierać. Myślę, że można uznać to za sukces, ponieważ Fortunat nie widzi już w człowieku zagrożenia, a potencjalnego towarzysza.
KociTata - Nie 14 Sty, 2018 13:40

Fortunat chętnie spaceruje po domu, śpi ze mną oraz kładzie się obok mnie, jeżeli jestem na łóżku. Wystarczy go wtedy drapać lub położyć na nim rękę i jest kotem spełnionym towarzysko. Ostatnio posadziłem go na wadzę i dobił 5.5 kg, ale mimo swojej masy lubi się bawić bez człowieka, biegać, a przede wszystkim bawić z Józią.
KociTata - Nie 21 Sty, 2018 19:55








agula.s - Pon 22 Sty, 2018 20:03

Piekne Czernidełko.😄
KociTata - Wto 30 Sty, 2018 21:04

Fortunat stał się pięknym czarnym kotem z świetną sierścią. Nauczył się miauczeniem wymuszać uwagę, abym to nie zapomniał go prawie cały czas drapać, ale kochany z niego zwierz. Nie robi żadnych problemów przy czesaniu i obcinaniu paznokci.

Bez głównego opiekuna już żyć nie może. Zawsze ze mną śpi i to już nie w nogach, a na wysokości brzucha/klatki piersiowej, jak pracuję w domu, to jego nie interesuje, że pracuję. Wskoczy na łóżko (zazwyczaj z tego poziomu pracuję), pomizia się i sru, całą masą kładzie się i nieważne, czy jest obok talerz, kubek, książka po prostu się położy i jest spełniony. Wtedy już nawet drapać go nie trzeba, wystarczy położyć na nim rękę i zasypia.

Próbuję też otwierać drzwi, ale do Józi brakuje mu jeszcze dużo.

KociTata - Nie 11 Lut, 2018 10:34

Oswajanie Fortunata z braniem na ręce przynosi efekty. Potrafi przeleżeć na kolanach/człowieku lub na rękach dobre kilkanaście minut, jeżeli się go drapie. Jest niespożytym wulkanem mruczenia, który nigdy nie odmawia drapania.

Z chodzeniem po domu też już nie ma problemu. Wszędzie zajrzy, ale jest trochę płochliwy jeszcze.

KociTata - Pon 26 Lut, 2018 23:21

Fortunat to solidny kawał kluski. Ostatnio miał styczność z obcymi osobami. Wystarczy, że był spokój, a po chwili obce osoby wyciągnęły rękę do niego, a on już leciał wypiąć tyłek na drapanie. Taki z niego laluś na drapanie że hej. Do surowego mięsa podchodzi z dystansem, ale surowym łososiem chłopak nie pogardzi.
KociTata - Wto 03 Kwi, 2018 21:46

Fortunat czuje się w miarę pewnie wśród obcych w pokoju. Co prawda do obcego podejdzie z dystansem i tylko na moment, ale do mnie (siedzę obok obcego) to bez problemu podchodzi. Daje sobie robić dosłownie wszystko, wyczesywanie, obcinanie pazurów, noszenie na rękach, pierdzenie ustami po brzuszku, nic go nie rusza, jeżeli za chwile będzie drapany. Kot anioł, który nie sprawia żadnych problemów, a zawsze chętnie skorzysta z drapania.
KociTata - Wto 08 Maj, 2018 11:07

Fortunat ostatnio gustuje w surowym mięsie, jako uzupełnienie karmy bytowej. Waży 5.5 kg i jest strasznym miziakiem, który nigdy nie odpuści okazji na drapanie. Pomimo bycia kluską do głaskania, woli samodzielnie się bawić bądź z Józią. Biega już po całym domu i jest zdecydowanie mniej płochliwy niż miesiąc temu.
KociTata - Czw 10 Maj, 2018 20:18












kat - Pią 11 Maj, 2018 09:28

Filmik super! :)
Z jaką gracją skacze Fortunat!

kotekmamrotek - Nie 13 Maj, 2018 15:57

jak czarna pantera...jestem pełna podziwu, i dla modela, i dla operatora;)
KociTata - Sro 30 Maj, 2018 21:36

Fortunat jest na etapie wymiany gęstego podszerstka, więc spokojnie można zrobić z niego minimum jednego kota.

Ku mojemu zaskoczeniu, ostatnio uaktywnił się w nim instynkt myśliwego, który interesuje się owadami. Daje sobie wszystko robić, nosić na rękach, masować opuszki, całować, tulać - dosłownie przelewa się przez ręce i mruczy. Ma bardzo duże zaufanie, ale niestety tylko do mnie. Innym nie da się wziąć na ręce, ale za to da się podrapać.

KociTata - Nie 24 Cze, 2018 09:43

Fortunat się rozbestwił. Leży na środku pokoju, korytarzu, potrafi wyrazić zapotrzebowanie na drapanie miauczeniem (robi to często). Ostatnio, jak mama kroiła surowe mięso, to jak torpeda przebiegł cały korytarz, kuchnię i wskoczył na stół, tylko po chwili od razu się zorientował, że wyszedł spoza strefy komfortu i natychmiastowo zeskoczył ze stołu, ale mięso i tak później dostał.

Do innych osób z rodziny podchodzi cały czas z dystansem, no chyba, że leży na drapaku i ktoś go chce podrapać, wtedy bardzo często daje się bez problemu dotknąć.

wiedźma - Nie 22 Lip, 2018 17:06

Co u Fortunata? Są jakieś dalsze postępy w wychodzeniu poza strefę kociego komfortu?
KociTata - Sob 18 Sie, 2018 09:16

Fortunat jaką kluską do kochania był, taką pozostał, a nawet trochę się rozwija w tej dziedzinie, bo doszły baranki głowami z człowiekiem. W upalne dni lubi poleżeć na środku korytarzu, ale w zasięgu oczu ma mój pokój w razie ucieczki.

Na parterze również lubi poleżeć, ale wtedy muszą być pustki w mieszkaniu, aby nikt tej ciszy mu nie zakłócił. Bardzo chętnie schodzi na dół i zaczął to robić nawet bez Józi. Jest na diecie, co prawda jeszcze nie schudł, ale zdecydowanie więcej biega i się bawi, czy to z Józią czy z samym sobą.

W jego przypadku wystarczy tylko, że usłyszy chrześniaka (5 latek) w pobliżu i już zwiewa za łóżko, ponieważ Fortunat bardzo strachliwie podchodzi do nowych bodźców, ale chwila drapania i już tyłek za łóżkiem mu chodzi z radości.

KrisButton - Sob 18 Sie, 2018 10:51

Niektóre koty tak widać mają, Gwiazda podobnie jak Fortunat zachowuje się, postępy są ale także podobnie, bardzo wolno następujące. Oby na przód w obu przypadkach :P
KociTata - Nie 26 Sie, 2018 11:34

Ostatnio Fortunat był na profilaktycznych badaniach, dlatego mogłem zauważyć, jak reaguje na zmiany.

Podróż nie sprawiła mu przyjemności, ale odbył ją spokojnie. Fortunat położył się w transporterze i czekał jak sytuacja się rozwinie. U samego weterynarza nie sprawiał problemów, ponieważ go przytuliłem i się uspokoił. Bezproblemowo dał sobie zrobić zastrzyk, pobrać krew itp. Po powrocie do domu uciekł w bezpieczne dla siebie miejsce, ale dosyć szybko wywabiłem go przekąską.

W domu bardzo chętnie przyjdzie się pomiziać, ale wyłącznie ze mną. Przyzwyczaił się już do większości rodziny i na spokojnie obok nich przechodzi, jeżeli jestem w pobliżu. Jednak wystarczy jakiś dźwięk i już odbiega na 10 metrów obserwując, co będzie dalej.

KociTata - Nie 30 Wrz, 2018 18:17

Fortunata trzeba pochwalić za postępy, które ostatnio dokonał.

Branie na ręce - ja już bezproblemowo mogę brać go na ręce i głaskać. Również siostrze zaczął bardziej ufać i pozwala jej na to, aczkolwiek tam jeszcze od czasu do czasu wycofuje się.

Próby otwierania drzwi - mimo, że poza pokojem jeszcze ucieka przed ludźmi, to zdecydowanie komunikuje, że chce mieć dostęp do całego domu. Miauczenie i próby otwarcia drzwi to już u niego standard.

Powrót do łóżka - odkąd zaczęło się robić trochę chłodniej nocami, Fortunat zaczął dołączać się do wspólnego ogrzewania się nocą.

KociTata - Czw 01 Lis, 2018 10:21

Fortunat się rozbestwił przez ostatni okres. Domaga się brania na kolana, a później odbywa na nich swój mruczący taniec. Wbrew pozorom woli człowieka od jedzenia, na co nie wskazuje jego masa.

Bardzo często śpi z Józią albo ze mną i Józią. Bardzo chętnie chodzi poza pokojem, ma jeszcze obawy, ale czuje się coraz swobodnie.

KociTata - Czw 13 Gru, 2018 21:31

Fortunat dalej robi znaczące postępy, oprócz marudzenia, że wieczorem mam zamknięte drzwi od pokoju i nie może chodzić po domu, zaczął ocierać się o nogi niektórych domowników. Dalej każdy dźwięk powoduje u niego ucieczkę do pokoju, ale już chodzi bez Józi po całym domu.

Daje się również głaskać przeze mnie poza pokojem, kiedy ktoś jest obok. Wcześniej bał się podejść, a teraz trochę niepewnym krokiem podejdzie i położy się przede mną.

KociTata - Sob 15 Gru, 2018 00:02

















































saszka - Sob 15 Gru, 2018 10:56

Jakie słodziaki :)
KociTata - Sro 23 Sty, 2019 12:10

Fortunat dzisiaj był u weta. Był bardzo spięty, ale jednocześnie spokojny.

Będzie usuwana cała góra uzębienia oraz dostał kroplę do oczu, ponieważ jest delikatny stan zapalny spojówek. Po powrocie do domu natychmiastowa ucieczka do pokoju siostry za łóżko, Zawsze tam wchodzi po stresującym wydarzeniu.

Oprócz tych perypetii, to wraz z Józefina otrzymali sporą zabawkę z której na różne sposoby wyciąga się smakołyki. Jeszcze jej nie rozgryzł, ale stara się :D

KociTata - Pon 11 Lut, 2019 11:12

Fortunat miał ostatnio zabieg usunięcia zębów i kłów z górnej części pyszczka. Długo dochodził do siebie, ponieważ miał mocniejszą narkozę. Mimo braków w uzębieniu radzi sobie bardzo dobrze z jedzeniem karmy mokrej, barfu lub suchej przekąski. Pomału przejmuje rolę głównego towarzysza. Bardzo dużo ubiega się o uwagę, wskakuje na kolana, prosi o drapanie, chodzi za mną po domu (wcześniej potrzebował jozi). Także chłopak bardzo mocno się rozkręca towarzysko w stosunku do człowieka.
KociTata - Czw 14 Lut, 2019 16:18




























kat - Czw 14 Lut, 2019 16:32

:serce:
KociTata - Sro 27 Lut, 2019 21:11

Ostatnio zacząłem przygotowywać BARF na zmianę z mokrą karmą. Fortunat bardzo chętnie zanurza się w surowym mięsie oraz suszonym w formie przekąski. Wprowadzamy dietę, ponieważ trochę jest go za dużo, ale nie wpływa to na jego aktywność, która jest duża, zwłaszcza w nocy podczas zabawy z Józefiną. Ostatnio podszedł do niej jak spała i zaczął ją myć, czym ona się odwzajemniła, także miło zobaczyć, jak ich relacja się rozwija.
KociTata - Sob 30 Mar, 2019 19:27

Fortunat z miesiąca na miesiąc się oswaja jeszcze bardziej. Żadne przejście obok niego mie może być bez drapania. Ocieranie się, wskakiwanie na kolana i miauczenie, aby zwrócić uwagę na niego to norma. Czuje się niepewnie przy pozostałych członkach rodziny, ale nie przeszkadza mu to w eksplotacji domu.

Bez żadnych problemów radzi sobie bez górnego uzębienia.

jaggal - Czw 09 Maj, 2019 22:30

co słychać u Fortunata?
saszka - Sro 19 Cze, 2019 12:23

jaggal napisał/a:
co słychać u Fortunata?


Podbijam pytanie :)

KociTata - Sro 19 Cze, 2019 12:40

Staje się coraz bardziej odważniejszy w otoczeniu. Boi się przejść między osobami do mnie, jednak kiedy go zawołam, to przybiega i kładzie się pod nogami, aby go drapać. Jest straszną kluchą, która albo kładzie się obok albo miauczy, żeby go głaskać. Dalej woli bawić się bez człowieka lub z Józią.

Po zabiegu usunięcia górnego uzębienia nie śladu. Widać po jego mimice czasami, że brakuje mu kłów, ale nie ma najmniejszego problemu w jedzeniu barfu, suszonego mięsa czy mokrej karmy.

KociTata - Pon 19 Sie, 2019 15:38

Jestem dumny z Fortunata, bo zaczął reagować na wędkę podczas zabawy. Co prawda nie biega za nią, a jego polowania ogranicza się do machania łapą, ale to i tak dodatkowy ruch i stymulacja. Chętnie sam wychodzi z pokoju, jednak czasami jego podróż kończy się pod łóżkiem u siostry i tak tam siedzi.. No ale jak wychodzi za mną lub Józią, to lekko się wycofa, jednak nie szuka kryjówki.

Na kilka godzin wyniosłem drapak ostatnio z pokoju, to w jego oczach było przerażenie i cały czas szukał kryjówek, także jest bardzo wrażliwy na zmiany. Jednak nie zmienia to faktu, że jest straszną przylepą.

KociTata - Czw 19 Wrz, 2019 20:09

Fortunat wieczorami tylko czeka, aż wejdę do łóżka aby położyć się natychmiast obok. Chodzi już samodzielnie po całym domu, ale dalej gdy spotka kogoś na drodze, ucieka do pokoju. Jednak i tak jest spory postęp, bo nie chowa się już w innych pomieszczeniach, tylko siedzi na parapetach czy łóżkach. Oczywiście najbardziej odważny jest w momencie, kiedy idzie z Józią lub za mną.
KociTata - Nie 22 Wrz, 2019 21:31




























KociTata - Pon 25 Lis, 2019 13:25

Fortunat ostatnio był wystawiony na stres, ponieważ zaczęła przyjeżdzać obca osoba, która zostawała na noc. Oczywiście pierwsza reakcja to ucieczka pod łóżko, ale gdy się ściemniło zaczął wychodzić.

Kilka zachęt z mojej strony, aby wskoczył na łóżko wystarczyło, aby wrócił do trybu głaskania. Oczywiście reagował strachem na każdy ruch obcej osoby, ale odpowiednio zachęcony klepaniem w łóżko ponownie wskakiwał, aby dać się głaskać.

Fortunat jest bardzo nieśmiały, ale uwielbia kontakt z człowiekiem. Wystarczy, że to ja go zapraszałem do wskoczenia na łóżko i klepanie, a podczas drapania przekazywałem go obcej osobie, która mogła go drapać wszędzie, a on rozłożony na cztery strony świata mruczał.

Czasami budzi moje obawy, kiedy podczas podawania ulubionego smakołyku bardziej interesuje się bliskością ręki i możliwością drapania, a nie przekąską której "nie widzi", ale funkcjonuje w pełni normalnie - czyli ciągle chce byś głaskany.

KociTata - Sob 21 Gru, 2019 21:11

Nie myślałem, że jest to możliwe, ale Fortunat stał się jeszcze większą przylepą. Ostatnio podczas mojej pracy zdalnej, potrafi 60% czasu leżeć na moich kolanach. Zaczął również leżeć na brzuchu czy boku ciała, a zawsze tego unikał. Wzrosła również liczba baranków, które ze mną robi.
saszka - Nie 26 Sty, 2020 21:01

Co u Fortunata i Józi? :)
KociTata - Wto 04 Lut, 2020 23:56

Myślałem, że Józefina jest towarzyska, ale Fortunat przechodzi samego siebie.

Wchodzi na brzuch czy biodra, aby zacząć rozdawać baranki. Po kilku spotkaniach w kontrolowanych warunkach z obcą osobą, daje się jej głaskać po brzuchu i nie ma najmniejszego problemu, aby w pełni się rozłożyć na plecach.

Niestety dalej jest trochę płochliwy, ale chęć miziania zazwyczaj z tym wygrywa. Swobodnie już porusza się po pustym mieszkaniu. Gdy kogoś napotka, wycofuje się do pokoju lub na górne piętro, ale po chwili kładzie się na korytarzu i obserwuje z daleka.

KociTata - Wto 03 Mar, 2020 22:56

Fortunat po 5-6 spotkaniu z obcą osobą zaczął wchodzić na kolana tej osoby, aby go pogłaskać oraz prosi się o głaskanie po brzuchu. Na początku zawsze jest nieśmiały, ale po kilku minutach staje się bardzo ufny do tej osoby, pod warunkiem, że jestem obok. Natomiast do nikogo z rodziny oprócz mnie na kolana nie wchodzi.
KociTata - Sro 06 Maj, 2020 22:53

Fortunat jest po kolejnym zabiegu usuwania zębów. Miał również podawaną kroplówkę w domu, podczas której spokojnie leżał przez godzinę i nie sprawiał najmniejszych problemów (niedługo będą z tego filmy i zdjęcia).

Po usunięciu uzębienia wszystko ładnie się zagoiło. Zaczął nawet nosić piłeczki w pyszczku i przynosić pod nogi, ale nie dlatego, że chce się bawić, a po prostu zwrócić na siebie uwagę, aby być głaskanym. Zdecydowanie woli bawić się sam lub z Józefiną, chociaż czasami się zapędzi i chwilę będzie polować na wędkę. Opanował sztukę otwierania jednych drzwi, ale na szczęście nie jest tego świadomy (drzwi są zakluczone podczas jego prób). Zaczął wręcz domagać się dostępu do całego domu (na noc drzwi od pokoju są zamknięte, w dzień czasami również).

saszka - Pon 29 Cze, 2020 11:27

Jak się ma Fortunat?
KociTata - Pon 10 Sie, 2020 09:55

Fortunat przy odpowiedniej zachęcie po kilku godzinach już się daje głaskać po brzuchu przez obce osoby. Jednakże musi się to odbywać w pokoju, a więc terytorium, w którym najlepiej się czuje. Niestety poza pokojem jest lekkim cykorem cały czas.

Mi natomiast daje się zaciągać na brzuch, czy klatkę piersiową, a następnie robi sobie krótką drzemkę. Jest również zainteresowanie zabawą z człowiekiem, jednak kończy się to na machaniu jedną łapą.

KociTata - Wto 01 Wrz, 2020 11:14








































KociTata - Pon 21 Wrz, 2020 19:37

Fortunat był ostatnio na kontroli u weterynarza. Jest zdrów jak ryba, tylko warto go trochę odchudzić, ponieważ wielkość organów ma standardową, a budowa zewnętrzna zalicza się jednak do większych kotów. Zaczął również dostawać wody do pokarmu, ponieważ warto lepiej nawodnić organy wewnętrzne.

Samą podróż przeżył spokojnie, a u weterynarza dał sobie zrobić wszystko bez najmniejszych problemów, ba, nawet robił baranki. Po powrocie tylko przez 2-3 godziny chował się po kątach, później już poczuł się pewnie. Jest to postęp, ponieważ wcześniej trwało to zazwyczaj 1-2 dni.

Migotka - Czw 12 Lis, 2020 17:50

Co u kociego modela Fortunata? :)
KociTata - Pon 16 Lis, 2020 16:21

Fortunat cały czas się wydaje kotem, który ma swój własny świat, ale w tym tkwi cały jego urok. Od niedawna wypracowaliśmy nowy schemat spania, podczas którego kładzie się na wysokości klatki piersiowej, następnie go obejmuję ręką, a on wciska głowę w przedramię, obejmuje nogami rękę i zasypia. I tak każdego wieczoru.

Podczas zabawy ma trochę opóźniony zapłon, natomiast gdy rzuci mu się kawałek surowego mięsa w kuchni, to już dobrze wie, co należy z nim zrobić.










KociTata - Nie 03 Sty, 2021 23:16

Pomimo obecności kilkuletniego chrześniaka w domu, który sporo hałasuje, Fortunat odważył się wyjść poza pokój. Co prawda jest bardzo czujny i pierwszy lepszy hałas powoduje że zwiewa, ale wychodzi poza strefę komfortu. Dalej utrzymuje tytuł najbardziej niewyżytego kota w głaskaniu, ponieważ bardzo często szuka interakcji ze mną.
KociTata - Nie 14 Lut, 2021 15:29

Fortunat systematycznie robi postępy, jeżeli chodzi o pewność siebie. Coraz odważniej porusza się po całym domu. Co prawda dalej są ucieczki, kiedy kogoś spotka poza pokojem, lecz często są wycofaniem na bezpieczną odległość i obserwacją, a czasami to ignoruje, jeżeli przed nim jest jakiś cel np. czekanie za miską, kawałek surowego mięsa, czy głaskanie z mojej strony.

Udało mu się też delikatnie schudnąć, co na pewno pozytywnie wpłynie na jego zdrowie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group