Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Wnuczek Kościelny

kotekmamrotek - Sro 06 Lip, 2016 23:46
Temat postu: Wnuczek Kościelny
Ciepły niedzielny wieczór, pierwszy tegorocznych wakacji, zatem w centrum Poznania cicho i pusto... Pewnie tylko dlatego wolontariuszka usłyszała ciche miauki spod auta, którym zaraz zamierzała odjechać... Kiedy się nachyliła - biszkoptowe (tak, tak - imię nie bez kozery...) cudko wskoczyło na kolana - chude, zasmarkane, z zaropiałymi oczyma... Rozmowa z mieszkańcami sąsiedniej kamienicy potwierdziła podejrzenia - kocurek bezpański, przeganiany przez miejscowe kocie stado, błąka się od około miesiąca; najgorsze - nie boi się samochodów - a w pobliżu trasa przelotowa...
Cóż robić - Wnuczek trafia do nas, w poniedziałek pierwsza wizyta u lekarza - stan średni: zapalenie oskrzeli, koci katar, potężna leukocytoza, gigantyczny świerzb - prawdopodobnie kanaliki słuchowe całkowicie zapchane (!). Ale to jeszcze nic - okazało się, że kocurek nie załatwia się, obserwacja potwierdziła - wchodzi do kuwety, ale mocz się nie pojawia - u weta wyszło na jaw, że cewka jest całkowicie zatkana, w pęcherzu piasek - jedyne wyjście - cewnikowanie...
Dziś już możemy ze spokojem napisać - będzie dobrze!!! Kocurek bez wspomagającego sprzętu się załatwia, już sam się myje, ma gigantyczny apetyt, no i ogromnie tęskni za człowiekiem - to jest miziak nad miziaki:)))) Oczywiście do całkowitego wyzdrowienia jeszcze daleka droga, ale powtarzamy - będzie dobrze!




Wnuczek na ZDJĘCIACH i FILMACH.

monka - Sro 06 Lip, 2016 23:55

Wnuczek zaliczył dziś kąpiel, bo minus cewnikowania jest taki, że kot załatwia się pod siebie...
Nie obyło się bez prób ucieczki, ale agresji w stosunku do człowieka - zero
Po odstawieniu do klatki chwilę jeszcze okazywał niezadowolenie ale szybko został przekupiony głaskami po łebku :)

Filmiki z wczoraj:




catta - Czw 07 Lip, 2016 00:25

oj bidulek , zdrówka :hug:
kikin - Czw 07 Lip, 2016 08:07

playlista Wnuczka

https://www.youtube.com/p...yoinoSRx-CtJge9

BEATA olag - Czw 07 Lip, 2016 08:42

wczoraj wygłaskałam Wnusia, kochany miziasty, pakujący się na ręcę :aniolek:
monka - Wto 12 Lip, 2016 10:42

Wnuczek dorobił się lepszych zdjęć :D


zdrowotnie jest poprawa, ładnie też nabiera wagi, ma już ponad 3 kg ;)
po zdjęciu cewnika zaliczył kąpiel, więc wygląda i pachnie też o niebo lepiej :)
na fotkach widać teraz, jakie ma nietypowe umaszczenie




einfach - Wto 12 Lip, 2016 11:07

Dorobi się niedługo jeszcze lepszych - będzie więcej czasu na polowanie, bo nie powiem, ciężko złapać na nim ostrość... Wnuczka obchodzi tylko mizianie, mizianie i jeszcze raz mizianie! Jest w ciągłym ruchu - trzeba barankować, ocierać się, kulać, aby wyciągnąć jak najwięcej z kontaktu z człowiekiem ::
Wnuczek ma bardzo jasną sierść, jestem ciekawa czy wraz z lepszą dietą jego rudości trochę zciemnieją. Poza tym, Wnuczek jest maleńki! Jak na samca to już w ogóle, bardzo kompaktowy z niego kocurek, co dodaje mu uroku :aniolek:

Lili - Wto 12 Lip, 2016 17:26

wnuczek Babci Biszkoptowej!
kotekmamrotek - Wto 12 Lip, 2016 23:05

no nareszcie ktoś to zauważył ::
Chitos - Wto 12 Lip, 2016 23:10

Wnusio jest taki kochany! Szuka kontaktu z człowiekiem! :)
Kochany Kocurro :)

BEATA olag - Sro 13 Lip, 2016 08:50

Wczoraj wpadłam na chwilę po medykamenty i nie mogłam przejść obojętnie koło Wnusia.
Gadający, kochany przytulak.
Oj w sobotę szykuje się sesja zdjęciowa, nie będzie tak wymiatająca jak u Evy i Morri ale coś tam na pewno uwiecznimy

Eva - Sro 13 Lip, 2016 09:57

BEATA olag napisał/a:
Oj w sobotę szykuje się sesja zdjęciowa, nie będzie tak wymiatająca jak u Evy i Morri ale coś tam na pewno uwiecznimy


akurat te piękne zdjęcia są autorstwa einfach :serce:

kotekmamrotek - Sro 13 Lip, 2016 16:20

Wnusio czuje się chyba całkiem nieźle - dziś bylim na kontroli i pobraniu krwi - tak nas przeklinał, że cała poczekalnia kotów się rozmiauczała:) Nawet próbował łapać zębami:) Morfologię ma wzorcową, co w aspekcie tych 60 tys. leukocytów 2,5 tygodnia temu jest jeszcze bardziej spektakularne:))))
Biochemia i mocz są w trakcie badań, w każdym razie kuweta jest codziennie w porządku, chociaż barwa jeszcze nie ta... Następna kontrola - jeśli nic się nie przydarzy - za tydzień.


monka - Sro 13 Lip, 2016 16:29

Wczoraj mu czyściłam uszy i też mnie osykiwał, ale on jest zupełnie niegroźny ;) zresztą wystarczy na niego spojrzeć, taki kot sierotka ;)




haha na tym zdjęciu wygląda jakby się wszczepił we mnie, ale spokojnie, trzymam go pod dupką ;)




kotekmamrotek - Sro 13 Lip, 2016 16:39

a tu widać, jaki to chudzinek - szyjka jak u kury;)
Morri - Czw 14 Lip, 2016 01:21

monka napisał/a:

haha na tym zdjęciu wygląda jakby się wszczepił we mnie, ale spokojnie, trzymam go pod dupką ;)
prawdziwy facet - lubi ułożyć się na cyckach ;)
kotekmamrotek - Sob 16 Lip, 2016 17:10

Wnuczek jest przekochany - pozwala sobie zrobić wszystko... Choć od kilku dni nie ma łatwego życia, bo obok zamieszkała Azalia - Wnusio ma tak przykre doświadczenia z innymi kotami, że denerwuje Go nawet to małe kociątko... Zatem posykuje, żałośnie miauczy - mimo że nie widzi maleństwa; bo gdy tylko to nastąpi to nie jesteśmy w stanie utrzymać Go na rękach - panicznie ucieka wtedy do swej klatki:(

a tak w ogóle - czy nie wydaje się Wam, że Wnuczek ma uroczego zeza w stylu wiadomo kogo????


jaggal - Sob 16 Lip, 2016 17:12

na zdjęciach to mi z twarzy przypomina Szafrana ;)
BEATA olag - Wto 19 Lip, 2016 09:34





einfach - Wto 19 Lip, 2016 10:39

jak mu futerko wyładniało :love:
monka - Wto 19 Lip, 2016 22:39

Odkryłam, że Azalia go przestała wkurzać ;) Może zrozumiał, że nie jest dla niego zagrożeniem :)
A jak zaczynam coś do niej gadać, to zaraz słyszę mruczenie z klatki obok ;)



kotekmamrotek - Wto 19 Lip, 2016 23:57

Monika - dokładnie też doznałam dziś szoku!!!! Można Wnusia było trzymać na kolanach i normalnie zakroplić Mu oczy - mimo że od dziś drugie doszły. I zaczął wołać, że mam przyjść do Niego - normalnie identycznie jak Zelda - z taką ni to pretensją i wyrzutem, ni smutkiem - w każdym razie bardzo to sugestywne i chwyta za serce, sprytniaki jedne!
monka - Sro 20 Lip, 2016 00:00

ja myślę, że jednak się zazdrośnik w nim obudził, od kiedy wszyscy wpierw się Maludą zachwycają i zajmują ;)
kotekmamrotek - Sro 20 Lip, 2016 00:20

no jasne - zazdrośnica Zelda tez tak żałośnie zawodzi jak akurat głaszczę inne futro:)))) Wtedy idzie sobie gdzieś i w samotności jęczy :twisted:
BEATA olag - Sro 20 Lip, 2016 08:51

Wczoraj zachwycałam się nim w pierwszej kolejności, po miziankach bawił się w klatce, higienicznie się prowadził :D
agusiak - Sob 23 Lip, 2016 12:06

Przecudowny chłopak, tak pięknie mruczy :oops:
kotekmamrotek - Nie 24 Lip, 2016 14:23

BEATA olag napisał/a:
Wczoraj zachwycałam się nim w pierwszej kolejności, po miziankach bawił się w klatce, higienicznie się prowadził :D


co to znaczy, że się higienicznie prowadzi??? :shock:

BEATA olag - Pon 25 Lip, 2016 14:08

kotekmamrotek napisał/a:
BEATA olag napisał/a:
Wczoraj zachwycałam się nim w pierwszej kolejności, po miziankach bawił się w klatce, higienicznie się prowadził :D


co to znaczy, że się higienicznie prowadzi??? :shock:


jak to normalny i zdrowy kot po prostu się mył ::

KrisButton - Wto 26 Lip, 2016 22:03

Wnusio to oaza spokoju, cierpliwości, miłości do człowieka. Gdy zakrapla się mu oczy, czyści uszy, pewnie, że cieszy go to ale bez problemu daje sobie robić. Coraz bardziej lubi głaskanie, siedzi na kolanach i przybiera różne pozycje, tak jakby pokazywał gdzie chce by go głaskano czy drapano, nawet brzusio był już pokazany. No i prawda jest taka, że Wnusio to mały "złodziejaszek" bo skrada ludziom serca, nie jestem jedynym, prawda :-).
KrisButton - Wto 02 Sie, 2016 21:10

Wnusio jest już od tygodnia bez antybiotyku, dostał już dwa zastrzyki leku na odporność i w sobotę dostanie ostatnią. Gdy przychodzę do Niego, słychać już jak mruczy, głaskania może mieć przez nieokreślony długi czas, najczęściej po chwili głasek w klatce, Wnusio wychodzi z niej prosto na kolana i dalej nastawia się tam gdzie chce żeby ręka go miziała. Apetyt dopisuje Mu, wszystkie potrzeby załatwiane są jak trzeba i gdzie trzeba, tylko te smutne oczy, gdy trzeba od Niego odejść :-(
KrisButton - Sro 14 Wrz, 2016 21:37

Kilka dni temu Wnuczek miał badanie krwi i moczu, wyniki są o wiele lepsze niż były, jeszcze przez już nie całe 3 miesiące będzie dostawać suplementy na zakwaszenie moczu i ponowna kontrola. Jak będzie tak jak jest to Pani doktor powiedziała, że po mału suplementy będą odstawiane :-). Mały słodziak jest idealnym kotem, który kocha człowieka, uwielbia głaskanie, drapanie. Wskakuje na kolana i daje buziaka w nos (tak dosłownie :-). Jedynie obecność innych kotów wpływa na niego stresująco, z powodu stresu nasilać mogą się problemy zdrowotne. Będąc odizolowanym od innych futrzaków, kot kwitnie, przybrał na wadze, choć z tego powodu jest mniej czasu na "pieszczochy" dla Niego ale zdrowie najważniejsze. W domu w którym nie będzie kotów (trudno osądzić jak reagowałby na psy), to kot który całkowicie będzie dla człowieka.


Morri - Czw 15 Wrz, 2016 02:30

:serce:
KrisButton - Nie 02 Paź, 2016 18:44

W ubiegłym tygodnu zauważyłem u Wnusia na sierści po lewej stroni czerwoną plamkę z czymś na niej (chropowatego), po dniu lub dwóch zrobiła się mniej czerwona i wygląda to jak strup. Wczoraj wyszła kolejna taka sama czerwona plama na przodzie poniżej szyji. Jutro przed południem jedziemy Pod Wieże na kontrole do lekarza. Nic w zachowaniu nie zmieniło się, nigdy Mu nie dość głasków i drapania, buziaki daje za każdym razem, gdy siedzi na kolanach. Trudno zrobić nam selfie żeby to pokazać ale jak uda się to pokażę jak Wnusio całuje noskiem :-).
KrisButton - Czw 06 Paź, 2016 12:22

No i nie wiadomo jak i gdzie przyczepił się grzyb do Wnusia. Wynik badania wykazał to. Od dzisiaj Wnusio będzie codziennie opryskiwany lekiem na zwalczenie grzyba, będzie dostawać też wspomagacz odporności i suplement na skórę. Kontrola za 10 dni.
cate - Sob 22 Paź, 2016 20:20

Meldujemy po pierwszych 2 dniach Wnuczka w dt bez kotów.
Z transportera wyszedł z podniesionym ogonem, szybko obszedł mieszkanie i bezbłędnie wybrał łóżko jako miejscówę do leżakowania :) Kocyk na parapecie też mu się całkiem spodobał. Już pierwszego wieczora bawił się myszkami i swoim ogonem. Ale wydaje się, że najbardziej lubi głaski i mizianki, wystarczy na niego spojrzeć i się odezwać, żeby zaczął mruczeć i ugniatać :3 gdy ktoś wraca do domu, podchodzi i domaga się głasków. Nie spodziewałam się, że taki poziom miziastości jest w ogóle obserwowany ;) Pierwszej nocy spał w drapaku, nad ranem słyszałam, że bawił się myszką, potem obowiązkowe mizianki, wczoraj część nocy przespał/przeleżał gdzieś obok na łóżku.
Przy podawaniu leków delikatnie się broni, ale bez zębów, pazurów ani syków. Do tej pory zjadł bardzo mało mokrej karmy, ale regularnie chrupie suchą, wodę też popija co jakiś czas. Kuweta - ok.
Jednym słowem - słodziak :3

Chitos - Sob 22 Paź, 2016 20:42

Chcemy foty chemy foty!!!! :)
Mizianki dla Wnusia! :)

kotekmamrotek - Sob 22 Paź, 2016 22:15

czyli wszystko tak, jak miało być, no nie??? ::
Wnusio to przekochany kot - byłby ideałem, gdyby nie Jego gigantyczna niechęć - a raczej strach - do innych kotów...

cate - Pon 24 Paź, 2016 23:43

Wnuczek dziś w nocy odkrył, do czego służy poduszka i udowodnił, że w zupełności wystarczy mi jej połowa :cool:
cate - Wto 25 Paź, 2016 23:25


cate - Wto 25 Paź, 2016 23:26


cate - Wto 25 Paź, 2016 23:27


Cotleone - Wto 25 Paź, 2016 23:27

Jaki przystojniak :: I te prążki :love:
cate - Wto 25 Paź, 2016 23:28


cate - Wto 25 Paź, 2016 23:29



ta minka :)

kotekmamrotek - Wto 25 Paź, 2016 23:49

I oczywiście jak prawdziwy kot - w pościeli:))))
Nadal śpi na głowie??? W sensie Twojej;)

cate - Sro 26 Paź, 2016 21:50

Oczywiście :D pościel to nadal miejscówa nr 1 :D
Właśnie wróciliśmy od weta - na wizycie siedział wystraszony w transporterze, syknął 'dzień dobry' do lekarki, zniósł dzielnie wszystko, również podawanie leków po powrocie, a po kilku minutach przyszedł na kolana na mizianki :aniolek: i tak sobie siedzimy, mruczymy, piszemy posty na forum i uczymy się na kolokwium :aniolek:

cate - Pią 28 Paź, 2016 23:38

Wnusio miziaście i mrucząco dziękuje rodzicom Bogusława za podarowanie mu obróżki feromonowej i cioci Oli za przekazanie obróżki :)
jego człowieki z dt również bardzo dziękują :)

cate - Pon 31 Paź, 2016 21:00


cate - Pon 31 Paź, 2016 21:01


cate - Pon 31 Paź, 2016 21:02


cate - Pon 31 Paź, 2016 21:02


cate - Pon 31 Paź, 2016 21:02


cate - Pon 31 Paź, 2016 21:02


cate - Pon 31 Paź, 2016 21:03


cate - Pon 31 Paź, 2016 21:04


cate - Pon 31 Paź, 2016 21:04


cate - Pon 31 Paź, 2016 21:04


kiniek - Wto 01 Lis, 2016 13:27

cate napisał/a:
Obrazek


jak halloween'owo :lol:

kotekmamrotek - Sro 02 Lis, 2016 17:46

Wnusio rozkwita:))))
cate - Czw 03 Lis, 2016 16:03

Wnusiu się pochorował :( Wczoraj kilka razy wchodził do kuwety, ale nie mógł się wysiusiać, potem kucał w innych miejscach w mieszkaniu. Kilka telefonów, szybka akcja ratunkowa - zapalenie pęcherza i infekcja górnych dróg oddechowych (momentami charczał przy oddychaniu wczoraj w nocy i kichał trochę). Na szczęście obyło się bez cewnikowania. Około 2 godziny po powrocie od weta wysiusiał się do kuwety.
Wieczór przeleżał na kocyku na parapecie, zmęczony, minimalnie obrażony, już myślałyśmy, że kot na noc zostanie na parapecie, a tu zaskoczenie - Wnusiu zeskoczył z parapetu, zaczepne miauk-gruchnięcie, pora na małą zabawę :) Co prawda nie hasał tak żywo, jak poprzedniego wieczora, ale nie spodziewałyśmy się jakiejkolwiek chęci na zabawę wczoraj :) a w nocy potem wywalił mnie z poduszki :)
Dzisiaj zaliczyliśmy miziankową drzemkę po zajęciach i trochę zabawy, apetyt mu dopisuje, w kuwecie też wszystko tak jak trzeba. Gdyby nie kichnięcia co jakiś czas, to naprawdę trudno byłoby podejrzewać, że cokolwiek mu dolega.
A tu filmik z zabawowym Wnusiem:

BEATA olag - Czw 03 Lis, 2016 18:56

Wnusiu słodziaku więcej takich numerów nam nie rób, zdrówka życzę :aniolek: .
Chitos - Czw 03 Lis, 2016 19:19

Dokładnie! Bo inaczej ciotki zrobią Ci nalot i wytłumaczą tulic ze tak się nie robi!!
Wnusiu Masz być zdrowy! :)

Eva - Wto 15 Lis, 2016 09:08

uwielbiam to zdjęcie :love:


cate - Sob 19 Lis, 2016 17:50

Wygląda na to, że Wnusiu zdrowieje, z siusianiem od tamtej sytuacji nie było problemów, walczymy nadal z zapaleniem na dziąśle. Kot raczej chory się nie czuje - apetyt dopisuje (rozkosznie miauczy-grucha przy podawaniu miseczki), chęci do zabawy są (bardzo spodobał mu się karton po mleku widoczny na zdjęciu powyżej), chęci na mizianki również :) Towarzyszy nam w nauce i spaniu, większość nocy przesypia na poduszce człowieka albo swojej położonej obok :)




cate - Sob 19 Lis, 2016 17:54

Była u nas ciocia Eva i zrobiła Wnusiowi śliczne fotki:







cate - Sob 19 Lis, 2016 17:55

A tu Wnusiu pokazuje, że ma dystans do siebie i nie przejmuje się tym, jak wyjdzie na zdjęciu :D


Cotleone - Sob 19 Lis, 2016 19:00

Nie widzę zdjęć :(
einfach - Sob 19 Lis, 2016 19:05

a ja widzę i Wnusiu jest absolutnie prześliczny :love:
i wyglada na zadowolonego ::

Cotleone - Sob 19 Lis, 2016 19:09

Szczęściara. Może na kompie będzie widać.
Chitos - Sob 19 Lis, 2016 19:12

Coś jezyczki ss w modzie :D
Cotleone - Sob 19 Lis, 2016 19:16

einfach napisał/a:
a ja widzę i Wnusiu jest absolutnie prześliczny :love:
i wyglada na zadowolonego ::


Po takiej rekomendacji musiałam od razu sprawdzić - na kompie wszystko jest ok*. Prześliczny, przecudowny zrelaksowany kot. I świetne zdjęcia.


* Bryniu, why? Bo ja nie ogarniam

brynia - Nie 20 Lis, 2016 09:19

Poprawiłam linki (zawierały "-rw-"), teraz powinni widzieć wszyscy. Nie wiem dlaczego tak jest, bo ja na kompie nie widziałam.
agusiak - Nie 20 Lis, 2016 10:34

No przesłodki jest :love: I języczki w modzie, fakt, jak u Horacego :)
cate - Sob 10 Gru, 2016 15:32

Wnusiu to najlepszy towarzysz drzemek:






cate - Sob 10 Gru, 2016 15:38

Żeby nie było - nie tylko na drzemkach mijają dni Wnusiowi. Szczególnie upodobał sobie późny wieczór i wczesny ranek na porę zabaw, zupełnie nie zwracając uwagi na to, że człowiek pewnie chciałby wtedy spać :wink:
cate - Sob 10 Gru, 2016 15:40

Powoli wywala brzucho i daje się po nim trochę pogłaskać:






Cotleone - Sob 10 Gru, 2016 16:59

Oj chciałoby się tego brzusia wygłaskać :wink: Piękny kotek ::
kotekmamrotek - Nie 11 Gru, 2016 22:08

i jaki kochany...
Morri - Pią 06 Sty, 2017 04:31

Co słychać u Wnuczka?
cate - Nie 08 Sty, 2017 14:16

Wnusiu to kot, który pięknie współpracuje z człowiekiem. Święta spędził u naszych rodziców, podróż w obie strony minęła spokojnie i cicho (miauknął może 3 razy w obie strony), szybko zadomowił się w nowym miejscu i zaakceptował naszych rodziców, bawił się jak kociak z naszą mamą. Na Sylwestra wróciłyśmy do Poznania, czym Wnusiu się w ogóle nie przejął, bo cały wieczór zwyczajnie przespał, na wybuchy w ogóle nie reagował (na szczęście) :wink:
cate - Nie 08 Sty, 2017 14:22

Mamy też dobre wieści od weterynarz - Wnusiu może przejść na normalną dietę :aniolek: Widać po nim, że bardzo mu to odpowiada, na miskę z Animondą reaguje jeszcze głośniejszym mruczeniem i gruchaniem niż na dotychczasową karmę :D Nie ma wątpliwości - to prawdziwy kot mięsożerca :wink:

A teraz kilka fotek:


wsparcie podczas drzemki:






puszcza oczko:

cate - Nie 08 Sty, 2017 14:26







jeszcze się mieści: :D




wsparcie w nauce:





KrisButton - Nie 08 Sty, 2017 19:01

Jeszcze piękniejszy niż był i chyba lekko brzusio Wnusiowi zaokrąglił się ale nie można dziwić się, tak dobrze jeszcze nie miał :) .
cate - Wto 10 Sty, 2017 20:07

tak, brzusio się zaokrąglił :) teraz musimy pilnować, żeby nie zaokrąglił się za mocno przy jego apetycie na nowej diecie :D
Cotleone - Wto 10 Sty, 2017 20:09

Widać, że jest ciepłolubny :wink:
cate - Nie 19 Lut, 2017 23:11

U Wnusia niby bez zmian, ale jednak :wink:
zmiana nr 1 - przejście na normalną, mięsną dietę -> kot bardzo zadowolony
zmiana nr 2 - czasami w misce pojawia się surowe mięso -> kot jeszcze bardziej zadowolony
zmiana nr 3 - nauczyłyśmy Wnusia, że miskę dostanie po wskoczeniu na kolana i pomizianiu się troszkę, teraz coraz częściej zdarza się, że kot sam z siebie pakuje się na kolana -> człowieki bardzo zadowolone :D

Morri - Pon 20 Lut, 2017 09:33

A jak zdrowie?
cate - Sob 04 Mar, 2017 11:24

Wg dr Sobieralskiej wszystko jest ok, gojenie po sanacji przebiega prawidlowo
KrisButton - Sob 04 Mar, 2017 11:33

Wnusio kochany miziaku, oby tak dalej Twoje zdrówko było, życzymy tego Tobie.
Morri - Sob 04 Mar, 2017 23:02

cate napisał/a:
Wg dr Sobieralskiej wszystko jest ok, gojenie po sanacji przebiega prawidlowo
Po jakiej sanacji? Coś przeoczyłam w wątku? Jak parametry nerkowe?
cate - Pon 13 Mar, 2017 12:48

@Kris - dziękujemy ;)
@Morri - po sanacji jamy ustnej. Parametry nerkowe i wątrobowe w normie. Pani doktor, u której byłam na kontroli, stwierdziła, że kot jest zdrowy i, w odpowiedzi na moje dość liczne pytania, dodała nieco poirytowana, że 'mamy nie wymyślać kotu chorób' (nie był to najmilszy moment wizyty).

cate - Pon 13 Mar, 2017 12:59

Poza tym u Wnusia wszystko ok - apetyt mu dopisuje, słodko miauczy prosząc o jedzenie, wita się z nami, gdy wracamy do domu, ma swoje ulubione zabawki (sznurek wełny przywiązany do myszki i wszystkie leżące na biurku długopisy), w nocy śpi na poduszce obok (albo pakuje się na poduszkę człowieka), polubił mizianki na rękach i zaczął przychodzić posiedzieć na kolanach :wink:

I jeszcze kilka fotek:






A na sam koniec chciałybyśmy poinformować, że Wnusio zostaje z nami na zawsze :)

einfach - Pon 13 Mar, 2017 13:18

Gratulacje Wnusiu!

a co tam się z brzusiem dzieje, że taki łysawy na ostatniej fotce? ;)

saszka - Pon 13 Mar, 2017 13:28

Gratki i powodzenia!
kotekmamrotek - Pon 13 Mar, 2017 13:54

USG zapewne:)
KrisButton - Pon 13 Mar, 2017 15:53

Hurra :banan: cudownie, wspaniale :serce:
Dziewczyny, to bardzo bardzo dobra i słuszna decyzja, Wnusio nie mógł trafić lepiej.

cate - Pon 13 Mar, 2017 16:11

Też się cieszymy :) :) i dziękujemy za wszystkie miłe słowa :)
Tak, USG brzucha z początku stycznia, teraz futro już odrosło :)

Cotleone - Pon 13 Mar, 2017 18:37

Gratulacje! Wnuczek zdecydował :wink:
Oby tylko zdrowie dopisywało. Powodzenia!

Marianna - Pon 13 Mar, 2017 23:33

Gratulacje! Wszystkiego dobrego :banan:
Eva - Wto 18 Wrz, 2018 09:31

tego słodziaka miałam okazję odwiedzić wczoraj :serce: :serce:



Wnuczek, obecnie Rysiu, przesyła wszystkim baranki i całuski :serce: :serce:

Chitos - Wto 18 Wrz, 2018 10:48

O jaaaaaa Wnusio!!!!! :) :) :)
KrisButton - Wto 18 Wrz, 2018 18:30

O rany jaki słodziak, zresztą zawsze taki był (do ludzi :wink: ). Super, że byłaś i dałaś filmik, wspomnienia wróciły.
kotekmamrotek - Sob 02 Sty, 2021 19:08

Mamy też wieści od Wnusia:

Rysiula (aka Wnusio) to absolutnie najlepszy kot na świecie. Jest niesamowitą przylepą, nadal tak samo tulaśny i pakujący się na ręce, jak na samym początku. Czas mija mu na miziankach, spaniu na kilku poduszkach i kocykach, patrolowaniu okolicy przez okno, małym polowaniu.


I od drugiej opiekunki:

Rychu to najlepszy, najsłodszy kot na świecie, pod koniec sierpnia znalazł nawet miejsce na mojej łydce jako tatuaż 😃
Aktualnie śpi na mojej poduszce i słodko pochrapuje, pewnie zaraz się obudzi na nocne harcowanie i bieganie po całym mieszkaniu 😃
Strasznie uwielbia spać wtulony we mnie, wchodzić na biurko kiedy mam zajęcia i domaga się wtedy największych głasków i całusów 😄
Nie mogłam trafić na lepszego kota, śmieje się, że chciałabym żeby ktoś na mnie patrzył jak Rychu na mnie a ja na Rycha 😆








I na deser:


Chitos - Sob 02 Sty, 2021 23:55

Wnuczek!!!! Serce się raduje na Twój widok :)
KrisButton - Nie 03 Sty, 2021 19:33

Dopiero co przeglądając zdjęcia myślałem i wspominałem czasy kiedy Wnusio Rysio był u mnie na wywczasach zanim trafił do Swojego Domu. Cudownie wygląda, nic a nic nie zmienił się, jak Oni (koty to robią :wink: :P

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group