Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Tęczowy Most - Dziczek

monka - Pon 01 Sie, 2016 14:24
Temat postu: Dziczek
Dziczek trafił do nas na leczenie i kastrację jako wolnożyjący dzikus. Już u weterynarza okazał się jednak bardzo obsługiwalnym kotem jak na dzikiego, a po kilku dniach zaczął reagować na głaskanie mruczeniem i łaszeniem się :) Z dzikuna nie pozostało więc za wiele...Oprócz stanu zdrowia - jako niekastrowany kocur stoczył w swoim życiu wiele walk z innymi kocurami, śladem były liczne rany na głowie :( Od kilku tygodni jest leczony - nabawił się też przeziębienia - więc czuje się i wygląda coraz lepiej :) Warunki w których wcześniej żył wyraźnie mu nie służyły, i wobec jego oswojenia, postanowiliśmy dać mu szansę na lepsze życie i poszukać domu.







Dzieczek na zdjęciach i filmikach

KrisButton - Wto 02 Sie, 2016 19:59

W ubiegły piątek Dziczek został wykastrowany i miał zrobiony porządek z zębami, które były w złym stanie co sprawiało Mu sporo bólu. Po dzisiejszej kontroli wszystko jest dobrze, odstawiamy już antybiotyk i za dwa tygodnie będzie można zaszczepić Dziczka.
Spokój jaki jest w Nim, przeczy nazwie jaką Mu nadaliśmy, po mału poznaje człowieka, daje coraz bardziej głaskać się, mruczy przy tym, nawet już brzuszek dał do drapania. Jest jeszcze nie co przestraszony ale z dnia na dzień coraz mniej. I wygląda na to, że Dziczek to kolankowy kot, sam wskoczył już na kolana i była długa drapana i głaskana zabawa. A najbardziej to lubi leżakowanie i mięsko i głaskanie i pewnie jeszcze wiele więcej :-).

KrisButton - Wto 16 Sie, 2016 14:27

Dzisiaj chłopak został zaszczepiony, za miesiąc drugie szczepienie. Miał też pobraną krew bo ostatnio coś dużo pije i robi siku, więc dla spokojności lepiej sprawdzić. Przy pobraniu nawet nie drgnął a z przedniej łapki nie dało rady i miał pobieraną krew z tylniej. Aż nie mogłem uwierzyć, że był tak spokojny. Pani doktor oceniła też, że Dziczek to młodzieniaszek, może mieć maksymalnie 5 lat. Po powrocie do domu, dostał surowego kurczaka a że był po 12 godzinnej głodówce to można sobie wyobrazić co zrobiłby kot, ale nie Dziczek, jadł spokojnie i nie na raz wszystko tylko porcjami. To po prostu niesamowity kot.
kotekmamrotek - Wto 22 Lis, 2016 00:26

U Dziczka wszystko w porządku - okazał się giga przytulakiem, a przy okazji nie reaguje na zaczepki rezydentów - po prostu zbywa je stoickim spokojem... Pewnie dlatego kocurrro rozkochał w sobie tymczasowego opiekuna; no i cóż - spieszymy z informacją, że Dziczek zostaje już na zawsze w swoim domu tymczasowym ::
Morri - Wto 22 Lis, 2016 01:22

Gratulacje :aniolek: :aniolek: :aniolek:
kat - Wto 22 Lis, 2016 08:06

Dziczek lepiej nie mógł trafić :)
Chitos - Wto 22 Lis, 2016 08:25

Ja uważam ze Dziczek sam wybrał :) on Krzyska pokochał! :)
kikin - Wto 22 Lis, 2016 08:29

:pijaki: :pijaki: :pijaki:
Morri - Wto 22 Lis, 2016 10:17

Ludzie, którzy Dziczka do nas zgłosili chyba upiją się dziś ze szczęścia :) Wszystkie koty w tamtych okolicach do tej pory umierały...
BEATA olag - Wto 22 Lis, 2016 10:21

Gratulacje dla Was panowie :aniolek: .
Neda - Wto 22 Lis, 2016 12:02

Właśnie się dowiedziałam, Boże jak się cieszę!!!!!!! :serce:
kotekmamrotek - Wto 22 Lis, 2016 16:02

Chitos napisał/a:
Ja uważam ze Dziczek sam wybrał :) on Krzyska pokochał! :)


OCZYWIŚCIE, ŻE TAK!!! Pamiętacie jak jeszcze w szpitaliku na nas powarkiwał, a Krzysiek mógł z nim zrobić wszystko???

kotekmamrotek - Wto 22 Lis, 2016 16:03

Morri napisał/a:
Ludzie, którzy Dziczka do nas zgłosili chyba upiją się dziś ze szczęścia :) Wszystkie koty w tamtych okolicach do tej pory umierały...


Neda, upijesz Męża????

kat - Wto 22 Lis, 2016 16:08

Neda, to Wam wydawałam klatkę? :shock:
I później spotkaliśmy się Pod Wieżami, jak udało się Wam złapać Dziczka...?

Morri - Wto 22 Lis, 2016 17:49

kotekmamrotek napisał/a:
Morri napisał/a:
Ludzie, którzy Dziczka do nas zgłosili chyba upiją się dziś ze szczęścia :) Wszystkie koty w tamtych okolicach do tej pory umierały...


Neda, upijesz Męża????
o rany!!! :turla:
Bastianka - Wto 22 Lis, 2016 20:37

Neda wczoraj w siedzibie z sentymentem i dumą opowiadała jak to dzięki Dziczkowi jest teraz wolontariuszem w KP :)

Dziczku i Krisie - gratulacje!!!

Kurciak - Wto 22 Lis, 2016 20:42

Jejku jak super ;)
Dziczku gratuluje Ci domku a Tobie krzysiu cudownego nowego Członka Rodziny ;)

Neda - Sro 23 Lis, 2016 08:42

kat napisał/a:
Neda, to Wam wydawałam klatkę? :shock:
I później spotkaliśmy się Pod Wieżami, jak udało się Wam złapać Dziczka...?


Tak, to my. A ze szczęścia wczoraj sama pijana chodziłam. :D

kat - Sro 23 Lis, 2016 09:51

Neda napisał/a:
kat napisał/a:
Neda, to Wam wydawałam klatkę? :shock:
I później spotkaliśmy się Pod Wieżami, jak udało się Wam złapać Dziczka...?


Tak, to my. A ze szczęścia wczoraj sama pijana chodziłam. :D


Bosz, jak ja nie pamiętam ludzi...
Ta choroba się chyba jakoś nazywa, prawda? ;)

Chitos - Sro 23 Lis, 2016 12:04

kotekmamrotek napisał/a:
Chitos napisał/a:
Ja uważam ze Dziczek sam wybrał :) on Krzyska pokochał! :)


OCZYWIŚCIE, ŻE TAK!!! Pamiętacie jak jeszcze w szpitaliku na nas powarkiwał, a Krzysiek mógł z nim zrobić wszystko???


Dokładnie tak!
Dziczek wiedział co robi! :)

KrisButton - Pią 20 Sty, 2017 11:57

Miesiąc temu przypadkowo, wykryto u Dziczka cukrzycę. Po dwóch tygodniach podawania insuliny, poziom cukru obniżył się tak bardzo, że dr. wstrzymała. Zaczęły dziać się złe rzeczy z Nim, cukier był bardzo niski, doszły problemy gastryczne (rozwolnienia, wymioty), był kilka razy na badaniach. Od 5 dni zaczął tracić apetyt. W środę byliśmy na badaniu, dostał zastrzyki i w domu miał mieć podawane do niedzieli, zaczął nawet jeść nową karmę, cukry były w normie. Wczoraj rano to nie był Dziczek, w ogóle bez życia, dwa razy wymiotował, mega rozwolnienie. Zawiozłem go do lekarza, dostał kroplówkę i zrobiono badania krwi. W domu cały wieczór i noc spał, w ogóle nie ruszał się, dziś nad ranem przyszedł do mnie do łóźka, poleżeliśmy i o 8 byliśmy już u pani doktor. Został, dostał kroplówkę, przed chwilą dzwoniła, rtg i wyniki badań nie wskazują żeby trzustka była chora ale pęcherz pełny świecących punktów, próbowała cewnikować Go ale nie dało rady, coś blokuje. Będzie znieczulony i zbadany mocz. Trzymajcie proszę mocno kciuki za mojego Dzidzia.
BEATA olag - Pią 20 Sty, 2017 12:07

Trzymajcie się, :good: :good: :good:
Cynamon - Pią 20 Sty, 2017 12:12

KrisButton, oby mu się polepszyło!!! taki cudowny kocio :love:
(poznaliśmy go, przy okazji wizyty z naszym słodkim Puchatym).
Dziczku trzymaj się i wracaj do zdrowia! :serce:

saszka - Pią 20 Sty, 2017 12:32

Kciukam! :good:
kikin - Pią 20 Sty, 2017 12:39

kciukam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Morri - Pią 20 Sty, 2017 12:41

Z całych sił!
kat - Pią 20 Sty, 2017 12:54

Bardzo mocno trzymam!
Neda - Pią 20 Sty, 2017 16:40

Trzymam podwójnie, bo razem z mężem!!!!
Chitos - Pią 20 Sty, 2017 20:23

Kris bardzo mocno trzymamy za wasz kciuki!
Całusy dla Dziczka!

Cotleone - Pią 20 Sty, 2017 20:27

Trzymamy!
tajga - Pią 20 Sty, 2017 20:59

Poznałam Dziczka osobiście na wizycie przedadopcyjnej, cudowny kot. Trzymamy wszyscy kciuki- ja , Lena i Rudzio, który też zaczął przyjmować insulinę od 2 tygodni. Jakieś deja vu :(
kat - Pią 20 Sty, 2017 21:01

Biedny Rudzio :(
kat - Pią 20 Sty, 2017 21:02

Kriss, a jak Dziczek!? Wetka ustaliła co jest przyczyną?
tajga - Pią 20 Sty, 2017 21:28

Jakieś info, bo się martwię ? Wiem ,że gdy członek rodziny choruje, to ostatnie co się robi , to odpisuje na posty, najpierw kot, potem wszystko inne, ale po prostu myślę o Dziczku.
KrisButton - Sob 21 Sty, 2017 12:19

Dziczek bardzo dziękuję wszystkim za kciuki :kwiatek: :serce:
Dzisiaj byliśmy na kroplówce, zastrzykach i zdjęciu cewnika. W moczu nie było piasku tylko mnóstwo osadu (który zatkał przewód) i bakterie. Nie wiadomo od czego ten stan zapalny, podejrzewam, że może przeziębił pęcherz wychodząc na balkon, nie na długo ale kilka minut bywał, a brzuchol ogolony po usg! Zaczął jeść i pić, cukier też podwyższył się więc jest na dobrej drodze do wyzdrowienia. Jutro pojedziemy też na zastrzyki i kroplówkę a w poniedziałek rano do Pani doktor na kontrolę.
Wieczorem założyłem Mu kołnierz, żeby w nocy nie zrobił nic z cewnikiem. To co zaczął wyprawiać, żeby zdjąć go, to tylko żałuję, że nie nagrałem. Oczywiście i tak kołnierz miał zdjęty. To jest przemądry i przekochany kociak, mój przyjaciel.

jaggal - Sob 21 Sty, 2017 12:21

kamień z serca - teraz oby już tylko lepiej :)
Morri - Sob 21 Sty, 2017 12:28

Kriss, jak się cieszę!
Nadira - Sob 21 Sty, 2017 14:06

UFFFF, trzymam kciuki, że już tylko dobrze będzie :D Dziczku, kochany, bądź dzielny, wspaniały kocie :D
kat - Sob 21 Sty, 2017 14:40

:serce:
Cynamon - Sob 21 Sty, 2017 15:05

Wspaniałe wiadomości! :)
Oby było coraz lepiej :good:

einfach - Sob 21 Sty, 2017 20:03

Oooo i to są dobre wieści! :love:
Pozdrowienia dla Dziczka :aniolek:

KrisButton - Nie 22 Sty, 2017 15:32

Dzidzi coraz lepiej, apetyt wrócił, wodę pije, siusiu robi, tylko z kupą jeszcze nie jest dobrze, rozwolnienie było w nocy i po południu. Dziś dostał kroplówkę i lekarstwa w zastrzyku. Jutro rano jedziemy już do Pani dr. na wizytę. Samopoczucie ma lepsze więc oby tak dalej.
Basik - Nie 22 Sty, 2017 15:44

Brawo WY chłopaki :brawa: :brawa: :brawa:
Bastianka - Nie 22 Sty, 2017 17:09

::
Trzymamy kciuki za dalszą poprawę Dziczku!

Morri - Nie 22 Sty, 2017 18:29

:good:
AgaEdi - Pon 23 Sty, 2017 10:54

Nie mieliśmy okazji poznać Dziczka, widać tak miało być. Jest w najlepszych rękach! Razem z Adolfem trzymamy za niego kciuki. :aniolek:
KrisButton - Pon 23 Sty, 2017 14:17

Po dzisiejszej kontroli, dalej zastrzyki (jutro ja będę pielęgniarzem), od dzisiaj też Metronidazol i w środę pojedziemy na kontrolę. Wciąż mega rozwolnienia ma Dzidzi a poza tym, bez zmian, pije, je (choć kręci noskiem na nową karmę) siusiu robi. Dziękuje wszystkim za pamięć o Nim.
BEATA olag - Pon 23 Sty, 2017 14:30

:aniolek:
tajga - Pon 23 Sty, 2017 23:52

:serce:
Morri - Wto 24 Sty, 2017 05:27

jesteśmy z Wami :hug:
tajga - Pon 13 Lut, 2017 19:24

Jak się czuje Dziczek? Jak z insuliną? Podajesz Krzysiu , czy cukrzyca się cofnęła? I jak tam Dziczka brzusio i pęcherz?
tajga - Nie 19 Mar, 2017 01:01

Helloł :wink: a czy Dziczuś nie dostał przed cukrzycą jakiegoś steryda , tabl lub inj? :?: może do okoła miesiąca wcześniej?
KrisButton - Nie 19 Mar, 2017 10:37

Wiesz na prawdę nie wiem, dostawał kilka razy zastrzyki, sprawdzę w książeczce, w tabletkach na pewno nie dostawał sterydu.
Jest już na zmniejszaniu encortonu, sierść na ranach ładnie odrasta kupy są OK, widać że czuje się lepiej bo ma chęć do zabaw.

tajga - Nie 19 Mar, 2017 12:35

:aniolek:
KrisButton - Sro 14 Paź, 2020 21:06

13 Października 2020 roku w nocy przed 2 odszedł mój ukochany Przyjaciel za TM.
Niebieska - Sro 14 Paź, 2020 21:09

Przykro mi :( Trzymaj się Kris
kat - Sro 14 Paź, 2020 21:14

Dziczku, biegaj szczęśliwy za TM ['] :cry:

Krzysiu :pociesza:

Chitos - Czw 15 Paź, 2020 06:24

Kris :( :( tak nam przykro... :( Dziczku biegaj szczęśliwy za TM
Żywia - Czw 15 Paź, 2020 08:11

bardzo mi przykro. długo o niego walczyłeś. :cry:
Neda - Czw 15 Paź, 2020 08:40

Żegnaj dziczku. :( :cry:
Cotleone - Czw 15 Paź, 2020 19:42

Bardzo mi przykro :cry:
Cynamon - Czw 15 Paź, 2020 21:16

Śpij spokojnie Kocie ['] :cry:

Krzysztof bardzo mi przykro, każde takie odejście bardzo boli :(
Trzymaj się!

Bastianka - Czw 15 Paź, 2020 22:10

Kris - bardzo mi przykro!

Dziczku :cry:

Zurha - Nie 18 Paź, 2020 03:10

Bardzo mi przykro Kris.
Eva - Wto 20 Paź, 2020 14:20

Krzysiu... :( :( :(
on zawsze będzie czuwał nad Tobą zza Tęczowego Mostu...

[']

Morri - Sro 21 Paź, 2020 13:01

Współczuję :hug:
BEATA olag - Sob 24 Paź, 2020 07:21

:cry:
KrisButton - Pią 13 Lis, 2020 18:15

Miesiąc, a wydaje się mi, że minęło ich już kilka, każdy dzień staram się jak najbardziej wypełniać różnymi czynnościami, ale i tak przychodzi wieczór, gdy kładę się a przede mną stoi krzesło, puste. To na nim przez dobre kilka miesięcy Dziczek najczęściej leżał, wieczorem przychodził na brzuszek, głaski i barankowe całusy, a noc przesypiał na krześle.
Tak bardzo bardzo bardzo tęsknię, za moim Dzidzi, tak bardzo mocno brakuje mi Go.

Nuria - Pią 13 Lis, 2020 19:12

:pociesza:
kat - Pią 13 Lis, 2020 20:46

Krzysiu :pociesza:
Morri - Sob 14 Lis, 2020 22:26

:pociesza:
KrisButton - Nie 13 Gru, 2020 22:24

Czekam na Ciebie każdego dnia, każdej nocy o Tobie śnię...
Serce moje tęskni ogromnie i bardzo mocno kocha Cię!
Smutno i pusto mi bez Ciebie, myślami wciąż przy Tobie trwam.
Kochać Cię będę zawsze i wszędzie, gdziekolwiek jesteś tu, czy tam...

Nuria - Pon 14 Gru, 2020 09:28

Pięknie..
Morri - Wto 15 Gru, 2020 10:28

:pociesza:
KrisButton - Sro 13 Sty, 2021 11:35

"Czas spędzony z kimś, kogo kochamy, nigdy nie będzie stracony. Zostaje z nami na zawsze." ktoś to powiedział znany, ja mało znany jestem i powtarzam to samo.
Dzidziu, tęsknię

KrisButton - Sob 13 Lut, 2021 12:49

Dzisiejszy dzień jest niedobrym dniem, tym bardziej brakuje mi Ciebie, żebym mógł poczuć Twoje mruczenia, gdy leżałeś na mnie. Kocham Cię Dzidziu.
Neda - Sob 13 Lut, 2021 13:38

:hug: :hug: :hug: :hug:
Cynamon - Sob 13 Lut, 2021 13:45

KrisButton, masz rację, nie jest to dobry dzień :(
Trzymaj się :hug:

Barman76 - Sob 13 Lut, 2021 16:47

Trzymaj się Krzysiu :pociesza: :pociesza: :pociesza:
BEATA olag - Sob 13 Lut, 2021 21:54

:pociesza:
KrisButton - Sob 13 Mar, 2021 17:01

Kolejny miesiąc. Nie mogę Ciebie pogłaskać, podrapać, ucałować, ale w sercu i w myślach Jesteś ze mną. ILY
KrisButton - Wto 13 Kwi, 2021 21:12

"Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie Go nie ma"
- W. Szymborska

KrisButton - Czw 13 Maj, 2021 20:58

Mój Przyjacielu, opiekujesz się Maksimką, dbaj o Nią. Brak mi Was, bardzo brak.
Morri - Czw 13 Maj, 2021 22:20

:pociesza:
KrisButton - Nie 13 Cze, 2021 13:44

"Przeszedł Kot po Tęczowym Moście
poniósł z sobą okruchy miłości
zostawił lęk i zmęczenie
zabrał zaś Domu wspomnienie
ciepłych rąk dotyk
pieszczot głaskanie
zapach posłanka
i ludzkie kochanie.
Przeszedł Kot po Moście Tęczowym
zostawił nas nie gotowych
na pożegnanie
porzucił choroby i ból
porzucił smutne istnienie
zabrał ze sobą
mego żalu
wspomnienie"
Choć wiersza nie ułożyłem, tak Kochany mój Dzidziu czuję.

KrisButton - Wto 13 Lip, 2021 16:36

Kolejna "13" i kolejny miesiąc bez Ciebie mój Dzidziu. Dzień mija za dniem, wykonuje się tysiące rzeczy, ale przychodzi chwila, gdy usiądzie się, spojrzy na krzesło, położy wieczorem do spania, czy cokolwiek zrobi się, gdy wspomnienie pojawi się i robi się wtedy tak smutno, czuje się brak Ciebie i tak chciałoby się, żebyś przyszedł i położył się na mnie i zaczął mnie "całować" :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
KrisButton - Pią 13 Sie, 2021 19:59

Dziczku mój, ciesz się w niebiosach zacnym gronem,
Tam równo wszystkich chcą doceniać.
Choć życie śmiercią zakończone,
To nie oznacza zapomnienia.
Jak wstrzymać łzę, co z oczu płynie,
Jak wstrzymać myśl, co gardło dusi.
Kiedy mówimy o kocie,
Który już odejść od nas musiał...

KrisButton - Pon 13 Wrz, 2021 20:40

"Może spotkamy się,
Tam, gdzie trafi każdy z nas.
Tam gdzie życie będzie snem.
Może spotkamy się.
Tam, gdzie w miejscu stoi czas.
Za sto lat, za rok, za dzień."

KrisButton - Sro 13 Paź, 2021 10:01

13 Październik 2021 roku
Rok temu odszedłeś ode mnie mój Przyjacielu
Rok temu był to najsmutniejszy 13 dzień.
Przez ten cały rok, każdego dnia byłeś, i jesteś i będziesz ze mną w sercu i myślach.
Tak bardzo tęsknię i brakuje mi Ciebie Dzidziu.
"Ktoś tutaj był i był,
A potem nagle zniknął
i uporczywie Go nie ma"

KrisButton - Sob 13 Lis, 2021 13:44

Dziczku
Jesteś w moim sercu,
Jesteś w moich snach,
Twoją bliskość codziennie czuję....
tylko dotknąć CIEBIE nie mogę....

KrisButton - Pon 13 Gru, 2021 12:13

"Jeśli musisz odejść - odejdź, lecz nie proś mnie
Wcale o zgodę, bo nigdy nie zniosę Twej straty
W sercu miejsce ogrodzę, posadzę w nim kwiaty
Będę się tam spotykać z Twych oczu wspomnieniem
Będę tęsknić za Twym dotykiem, mruczeniem..."

KrisButton - Czw 13 Sty, 2022 17:23

Dzidziu mój, zaopiekuj się Gacusiem. Bardzo tęsknię za Wami.
KrisButton - Nie 13 Lut, 2022 17:12

"Zapłacz, kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
I przestań nim słońce wzejdzie,
bo On nie odszedł na długo.
Potem rozglądnij się wkoło,
Ale nie w górę; patrz nisko
I może wystarczy zawołać,
On może być już tu blisko...
A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę: On wróci.
Choć może w innym futerku... "

KrisButton - Nie 13 Mar, 2022 16:54

"Można odejść na zawsze,
by stale być blisko"

KrisButton - Czw 14 Kwi, 2022 15:37

"Zostawiłeś mnie z sercem ubranym w czerń
z żałobą , która dla świata zakryta,
tylko dla mnie widoczną być mogła...
Byłem załamany , moja dusza została rozerwana.
Nikt nie widział moich łez, kiedy nocą płakałem.
Nie słyszeli kiedy me serce krzyczało...
Przyszedł jednak taki dzień , w którym
na nowo poczułem cię...
Poczułem cię w słońca promieniach,
w kroplach deszczu spadających na ziemię..."

KrisButton - Pią 13 Maj, 2022 12:40

Zapachniało jodłami,
Rozszumiały się drzewa...
Był ktoś i nagle odszedł,
Był ktoś i go nie ma...
Cicho teraz nad lasem,
Nawet ptak nie zaśpiewa...
Był ktoś i nagle odszedł,
Był ktoś i go nie ma....:((

KrisButton - Pon 13 Cze, 2022 21:59

"Czas wszystko zabiera co zabrać jest w stanie,
lecz nigdy nie zabierze tego,
co w sercu zostanie."

KrisButton - Sro 13 Lip, 2022 08:43

"Zgasł płomyk życia,
spłynęła z rozpaczy łza,
smutek i ból dała losu gra.
Otoczony przyjaźnią oraz sercem
wędrujesz gwiezdnym kobiercem
do odległej i nieznanej krainy,
gdzie będziesz zbierać
za swe życie nagrody i daniny."

KrisButton - Sob 13 Sie, 2022 13:24

Gdy zamknęłaś zielone oczka zawalił się cały świat
Mogłeś mieć przed sobą jeszcze tyle wspaniałych lat
Już mnie twoje mruczenie do snu nie ukołysze
Odgłosu twoich cichych kroków nigdy nie usłyszę
Nie pogłaszcze miękkiego twojego futerka
Nie poczuje obok siebie twojego ciepełka.

KrisButton - Wto 13 Wrz, 2022 11:18

Bo koty są dobre na wszystko.
Na wszystko, co życie nam niesie.
Bo koty, to czułość i bliskość
na wiosnę, na lato, na jesień.
A zimą – gdy dzień już zbyt krótki
i chłodnym ogarnia nas cieniem,
to k o t - Twój przyjaciel malutki
otuli Cię ciepłym mruczeniem.

KrisButton - Czw 13 Paź, 2022 17:01

Pokochałam Cię od pierwszej chwili,
Nauczyłaś mnie jak kochać koty,
Teraz serca jak ptak mi kwili
Z wielkiego bólu i tęsknoty

Dzisiaj 2 lata...

KrisButton - Nie 13 Lis, 2022 11:45

Mój kot na dachu nieba jest
i w dół spogląda, słodko mruczy,
i mnie tak strasznie przykro, że
już do mnie stamtąd nie powróci.

KrisButton - Wto 13 Gru, 2022 17:54

Cicho, cichuteńko na mięciutkich łapkach
Skrada się, podpełza Kocia Śmierć znienacka,
Cicho, cichuteńko, spod ziemi wyrasta
„Zabieram ci Kota, człowieku i basta!”

Kot nawet nie ma czasu na pożegnanie,
Wiec pozostawia napoczęte śniadanie
Wody w miseczce oddechem już nie zmąci
Nie zdąży łapką, swej piłeczki trącić

Był, wypełniał Sobą czas, przestrzeń, mieszkanie
nagle …błysk światła – i cisza…

KrisButton - Pią 13 Paź, 2023 12:00

Kot umiera… Znowu za szybko!
Kot umiera… Razem z nim wszystko..
Tylko wspomnienia po nim zostają,
Które wciąż mgliste z czasem się stają,
Których tak wiele, jednak za mało…
Znowu za szybko wszystko się stało!
Czasu nie było na pożegnanie…
Teraz zostało tylko płakanie.
Teraz ten smutek w garści Cię trzyma,
Trzyma za szyje, dusić zaczyna…

3 lata już Go nie ma :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Cotleone - Sob 14 Paź, 2023 16:03

:cry:
Kris:pociesza:
Ciężko znaleźć słowa, które mogłyby dodać otuchy...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group