Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Bessie

Eva - Pią 30 Wrz, 2016 11:48
Temat postu: Bessie
Pod nasze skrzydła trafiła taka kruszyna. Kaszląca, zasmarkana, wymagała pilnie opieki i leczenia. Jest młodą koteczką, zatem jej historia nie jest zbyt długa. Historia, jakich codziennie poznajemy wiele: niczyj kot z niesterylizowanej grupy niczyich kotów, bez większych szans na zdrowe, dobre, długie życie. Do bardzo niewielu takich kotów uśmiecha się szczęście. Bessie otrzymała szansę, dobry ktoś zainteresował się jej losem.
Jest cudownym miziakiem, który bardzo potrzebuje własnego domu.





Bessie na ZDJĘCIACH i FILMACH.

Katarzyna - Pią 30 Wrz, 2016 11:59

100% cukru w cukrze! :)
Chitos - Pią 30 Wrz, 2016 12:41

oj cukier się sypie! ;) i to że jak się wchodzi do szpitalika odrazu się natyka na ta małą słodycz która zaczyna tańcować i przytulać się do prętów klatki:)

Cudna koteczka! :)

Kurciak - Pią 30 Wrz, 2016 13:56

Boski Pysio!
catta - Pią 30 Wrz, 2016 18:22

Jaka ładna tygrysica :*
Takie dłuższe ma futerko na szyjce? czy tam wymiziane xD

catta - Pią 30 Wrz, 2016 18:24

Kremowe paluszki? :love:
agusiak - Pią 30 Wrz, 2016 18:48

Jakie kocię piękne :oops:
Eva - Pon 03 Paź, 2016 11:13

Pięknota dziś jedzie do weterynarza, potrzebne kciuki aby pani doktor przekazała dobre wieści, że ze zdrówkiem małej już lepiej :aniolek: energia ją rozpiera, więc jesteśmy dobrej myśli ;)




Chitos - Pon 03 Paź, 2016 12:21

Ona jest cudowna :) bez problemowa :) po daniu leków do pysia nadal się wdzieczy:)
kat - Pon 03 Paź, 2016 21:14

Potwierdzam, mega cudowny kot :)
Dzisiaj jechałyśmy do weta prawie godzinę (korki), a Bessie ani razu nie zamiauczała. Cała drogę leżała grzecznie w transporterku.
A w poczekalni pięknie się umyła :)
Zdrowotnie lepiej, ale niestety nie przytyła - nadal 1,4kg :(
Dostała dzisiaj witaminy, nadal kontynuujemy antybiotyk i delikatną karmę.
Mała został odrobaczona. Jeśli wszystko będzie ok, to za ok 10 dni szczepienie.
Ale już teraz można się zakochiwać w Bessie, bo jest absolutnie najcudowniejsza :)

BEATA olag - Czw 13 Paź, 2016 09:09

Wczoraj wymiziałam maluszkę, Ona obwąchała moją caaaaaaaaaałą twarz przytulając się i terkocząc
:aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek: :aniolek:

agusiak - Czw 13 Paź, 2016 17:52

:aniolek:
MISIEK - Czw 13 Paź, 2016 19:53

kiciulek jest boski :hug2:
Eva - Pon 17 Paź, 2016 10:41


BEATA olag - Wto 25 Paź, 2016 12:09

To że laleczka jest przesłodka, miziasta i oczywiście piękna to oczywista oczywistość udowodniona na w/w filmikach
Ale co tam, bardzo proszę, nigdy zbyt dużo tulaśnej gwiazdeczki:



kat - Wto 25 Paź, 2016 12:11

Niesamowita jest :)
MISIEK - Wto 25 Paź, 2016 22:14

Bessie jest już u mnie od ponad godziny. Kotki przyszły powitać Bessie. Helcia tylko zerknęła, Jaga od razu dobrała się do miski Bessie, Arizona próbowała pacnąć, Funcik się przestraszył a Kózka poza buziakiem łapała z Bessie mechaniczną pszczołę.
Bessie od razu po wyjściu z kontenerka zaczęła mruczeć i biegać po całym pokoju. Już wlazła na półkę, kanapę i do kuwetki. Mała niczego się nie boi i non stop się bawi. Właśnie widzę jak nosi piłeczkę w pyszczku.....aaaa ktoś w szale zabawy wylał właśnie wodę z miski....coś czuję że dziś nie pośpię

MISIEK - Sro 26 Paź, 2016 19:51

Bessie szaleje na całego. Gryzie mi rękę jak próbuję coś tu naskrobać. Poza tym atakuje moje włosy. W ciągu dnia rozlała mi przynajmniej 6 razy wodę z miski. Ma do zabawy tunelik z piłeczką i przesuwa go tak, że wody w misce już nie ma. Ten mały koteczek ma zdecydowanie za dużo energii ;-)
Morri - Czw 27 Paź, 2016 00:31

Misiek, postaw miskę na talerzu :good:
MISIEK - Czw 03 Lis, 2016 11:31

Nawet nie wiem od czego zacząć. Bessie to żywe nieustraszone sreberko. Od razu się zaaklimatyzowała. Kradnie jedzenie innym kotom. Czy wyobrażacie sobie, że ona potrafi wepchnąć pyszczek do każdej miski i żaden kotek nie waży się zaprotestować. Szczerze mówiąc je więcej niż Funcik, ciągle głodna - mam takie odczucie, że u mnie przytyje. Bawi się z Funcikiem i Kózką. W sumie to się nie bawią tylko mi mieszkanie roznoszą. Ona i Funcik, gdy rozrabiają we dwoje, oznacza kłopoty dla mnie. Ciągle chodzę za którymś i mówię nie wolno...Jak wynoszę jednego z kuchni to wlatuje drugi i tak w kółko.
Wczoraj wieczorem Funcik umył Bessie a potem gonili się po całym mieszkaniu. Jaga też się rozochociła, bo zaczęła gonić Funcika a Bessie dokuczała Kózce. Istne tornado w domu.

Bessie nadal ma katarek i musi brać antybiotyk więc data sterylizacja nie jest jeszcze określona.
Wiem jedno, będzie ciężko rozstać się z Bessie. Inne koty też będą za nią tęsknić.


MISIEK - Czw 10 Lis, 2016 11:39

Czyż Bessie nie jest słodziakiem? Nie wygląda i nie zachowuje się jakby przeziębienie ją męczyło. Miejmy nadzieje, że kontrola w przyszłym tygodniu wykaże, że kotek pozbył się katarku.


BEATA olag - Czw 10 Lis, 2016 11:48

słodziak słodziakowy,
a cóż to za przepięknej urody szezlong podtrzymujący futerkowca?

einfach - Czw 10 Lis, 2016 11:49

jaki traktor!... :love: :love: :love:
MISIEK - Czw 10 Lis, 2016 11:50

zrobiłam półeczki dla moich podopiecznych ;-)
szydełkować to ja nie umiem ale inne rzeczy jako tako mi wychodzą :cool:

einfach - Czw 10 Lis, 2016 11:58

MISIEK napisał/a:
zrobiłam półeczki dla moich podopiecznych ;-)
szydełkować to ja nie umiem ale inne rzeczy jako tako mi wychodzą :cool:


MISIEK, jesteś super!!

BEATA olag - Czw 10 Lis, 2016 12:17

MISIEK napisał/a:
zrobiłam półeczki dla moich podopiecznych ;-)
szydełkować to ja nie umiem ale inne rzeczy jako tako mi wychodzą :cool:


tak się domyśliłam, pamiętam jak opowiadałaś o swoich ciągotach - majsterkowa kobitko

MISIEK - Wto 15 Lis, 2016 12:32

Bessie bawi się radośnie nie wiedząc, że wyznaczona jest już data sterylizacji.
Bessie bawi się nie tylko piłeczką ale również goni pozostałe koty. Najpierw bawi się z Funcikiem a potem jak ten ma dość to bawi się z Kózką.
Najzabawniejsze jest to jak Funcik ją przytrzymuje i na siłę myje futerko. Także kąpiel podwójna zapewniona ;-)



MISIEK - Sro 23 Lis, 2016 16:52

Bessie jest już po sterylizacji. Ponieważ jest to mój pierwszy kotek po zabiegu to zostałam uświadomiona, że kotek powinien mieć ciepło, ciemno i cicho.
Uprzedzona zostałam, że kotek może ciągnąć nóżki, nie być do końca sprawny, nie trafić do kuwety, wymiotować etc. Jak myślicie ile z tych informacji przydało mi się opiekując się Bessie? Nic! Mała od razu po wyjściu z kontenerka zaczęła broić. Przygotowałam jej termofor, żeby było jej ciepło. Ani razu nie położyła futerka na tym. Zamiast tego biegała z piłeczką, wspinała się na łóżko a późnym wieczorem jadła z ogromnym apetytem. Ona gdyby mogła to zjadłaby konia z kopytami a nie tam malutkiego kurczaczka....

kat - Sro 23 Lis, 2016 16:54

Twarda Bestia ;)
Eva - Sro 23 Lis, 2016 17:02

ze wspinaniem ostrożnie, żeby szwy się nie rozeszły :good: choć domyślam się, że okiełznanie takiego żywego srebra nie jest proste ;)
MISIEK - Sro 23 Lis, 2016 17:11

wczoraj biegałam jak wariatka za kotem mówiąc:
- kiciuś uważaj bo świeżo po zabiegu, jeszcze rana się otworzy
- Bessie nie biegaj tyle
- zostaw już to
- położysz się wreszcie
- wiem, że jesteś głodna ale musimy czekać do 20
o 20.30 dalszy ciąg:
- wiem, że nadal jesteś głodna, jeszcze pół godzinki to dostaniesz drugą łyżkę mokrego
po północy:
- na litość boską, zostaw moją kołdrę, idź wreszcie spać

BEATA olag - Sro 23 Lis, 2016 19:08

::
brynia - Sro 23 Lis, 2016 22:00

:turla: cyborg jak nasz Esme
MISIEK - Wto 29 Lis, 2016 14:45

Podziękowania dla tego kto uratował Bessie przesyłają Kózka i Jagusia.
Oba futerka zostały porządnie umyte przez maleństwo. Ona jest cudowna


misiosoft - Wto 29 Lis, 2016 14:56

jaki cukier...
kat - Wto 29 Lis, 2016 15:39

:serce: :serce: :serce:
Morri - Wto 29 Lis, 2016 15:47

a tam ;) głodna była ;)
MISIEK - Czw 01 Gru, 2016 21:00

Bessie ma tyle energii, że zastanawiam się czy nie przerzucić się na na jakąś odnawialną kocią energię. Ciekawa jestem na ile żarówek Bessie by wystarczyła....
Tak już całkiem poważnie. Młoda jest kochana, delikatna i cudowna....ale nie o 3 nad ranem!
Kociak urządza sobie sprinty o nocnej porze. Za Bessie biegnie Funcik. Za Funcikiem podąża co sił Jaga. Kózka biegnie tylko do zakrętu i obserwuje co się stanie. Helcia gdzieś tam sobie spokojnie siedzi i stara się syczeć na pozostałe futra, które chcą ją stratować. Gdy Bessie i Funcik biegną to nie patrzą czy coś zrzucą, czy zaraz nie wylądują w kredensie, czy jakieś futra nie ucierpią. Mowa tu oczywiście o Helci, która nauczona przykrym doświadczeniem (mianowicie stratowaniem) odskakuje co sił w łapach w bezpieczne miejsce.
Najgorszy jest ten moment kiedy przedpołudniem "kocie zwłoki" leżą na kanapie regenerując siły a ja z podkrążonymi oczami muszę harować :evil: Czy są jakieś kocie kary w fundacji za znęcanie się nad opiekunem?

Bessie w wersji powolnej bawi się piłeczką - łobuza ciężko nagrać ::


Chitos - Czw 01 Gru, 2016 21:22

Co to za kula?
MISIEK - Czw 01 Gru, 2016 21:28

Wzięłam z siedziby. Nie jestem do końca przekonana czy to dla kota. Coś podobnego kiedyś kupiłam rocznemu bobasowi ;-)
einfach - Pią 02 Gru, 2016 11:58

to jest wersja powolna??? :lol:
MISIEK - Pon 05 Gru, 2016 12:37

Gdy noc zapada dwa łobuzowate futerka zaczynają polowanie. Co ujrzała Bessie z Kózką za narożnikiem? Tylko koty to wiedzą


BEATA olag - Pon 05 Gru, 2016 12:45

Ale że Funtas? Czy disco na ścianie? :)
MISIEK - Pią 09 Gru, 2016 22:58

Ta mała zołza tz Bessie nie dała mi spać do 3 !!!! Całe popołudnie słodko spała a o wpół do pierwszej w nocy zaczęła nocne harce z rezydentem. Wyrzuciłam sierściuchy na korytarz i co się stało....drapały w drzwi. No to wpuszczam koty do pokoju. Bessie wskakiwała na taboret, Jaga przyjęła pozycję obronną pod taboretem a gdy Bessie upolowała Jagusie to Funcik upolował Bessie. Krzesło mi dosłownie biegało po pokoju. Zamiast rosołków dla kotów będę chyba przygotowywać herbatę na uspokojenie. Tylko dla siebie czy dla kotów?
żabcia - Czw 22 Gru, 2016 22:53

Bessie to największy głodomór. Nie da sie z nią ponakładać jedzenia kotom. Muszę ją na ten czas zamykać. Ale nic nie szkodzi, jak otwieram drzwi to ona jest pierwsza przy misce. A potem idzie sprawdzać czy inne koty czasem nie mają czegoś lepszego. I o dziwo inne koty jej na to pozwalają cierpliwie czekając na koniec inspekcji. A potem zaczyna dzikie :lol: harce z Funcikiem.
Chitos - Nie 25 Gru, 2016 13:39

Oj tak dobraly się dwa rojbry :)
Całuski dla Bessi :)

żabcia - Wto 27 Gru, 2016 00:45

Nooo to po świątecznych dekoracjach. Jutro trzeba będzie rozebrać choinkę. Sześć kotów w domu, pięć mam grzecznych , trzymających się z dala od choinki. No a szósta "mała cholera" tzn. kochany kicius Bessie żyć bez niej nie może. Ja rozumiem łańcuchy powyciągane aż na środek pokoju. Ja nic sobie nie robię z tego, że maluch robi łapką bombkom "banga banga" (na dole powiesiłam nietłukące się). Ale jak o 3 w nocy ściąga sobie bombki i po całym mieszkaniu gania z nimi jak Lewandowski na meczu, to już lekka przesada. Musiałam porozdzielać koty. Halcia, Jaga i Kózka -pokój z choinką. Reszta u mnie.
Szkoda, że nie udało mi się tego nagrać ale rozdzielanie też nie było łatwe. Ta mała glisda wszędzie wlezie. Bez pomocy syna nie dałabym rady. Tyle, że on niemal kulał się ze śmiechu. Fakt sytuacja była przezabawna. Przetrzepałabym małej to kochane futerko. Ale znowu słyszę, że dobiera się do choinki. Pa :lol:

MISIEK - Wto 27 Gru, 2016 12:11

pierwsze święta z kotami a mnie nie ma
może jednak choinka wytrzyma kilka dni😂

żabcia - Wto 27 Gru, 2016 12:54

:lol: Zapomnij. Dzisiaj rano znalazłam choinkę przewróconą. Na szczęście na fotel więc ozdoby ocalały. Mówię ci normalnie musiałam wytarmosić to małe futerko.
MISIEK - Pon 09 Sty, 2017 09:49

Wczoraj o 3 w nocy słychać huk w kuchni. Zrywam się na nogi domyślając się, że jedno z futer zostało zamknięte przez przypadek w kuchni. Zgadnijcie kogo widzę.....Bessie, która już skutecznie zaczęła sortować zawartość z kosza na śmieci.
Z kolei dzisiaj w środku nocy zaczęła biegać za bombką. Już złożyliśmy choinkę. Skąd zatem ona wzięła tę bombkę? Może zrobiła to specjalnie. Schowała sobie na....potem ;-)

misiosoft - Pon 09 Sty, 2017 10:22

MISIEK napisał/a:
Skąd zatem ona wzięła tę bombkę? Może zrobiła to specjalnie. Schowała sobie na....potem ;-)


skitrała na później ;)

MISIEK - Pon 09 Sty, 2017 14:06

zaczynam robić porządek w zdjęciach i znalazłam kilka z Jagusią



A gdy Bessie nie ma towarzystwa wtedy siedzi na szafie i patrzy co by tu przeskrobać

MISIEK - Nie 15 Sty, 2017 18:25

Żaba czasem mówi do Bessie "ty moja kochana glizdeczko". Gdyby mogła to by ją adoptowała pomimo a może dlatego, że tak broi. Bessie jest wyjątkowa. Pomimo strasznych warunków jakich doświadczyła na ulicy nie przejawia agresji czy obawy wobec ludzi czy kotów. Jest żywa, ciekawska, pełna energii. Po prostu słodki urwisek. Nawet odkurzacz jej nie przeraża chociaż trzyma dystans wobec tego nieznanego wsysającego potwora
Morri - Pon 23 Sty, 2017 10:47

Kiedyś do psa notorycznie mówiłam: "kotku", teraz do kotów mówię "żabko" ;)
pantea - Pon 23 Sty, 2017 10:48

Morri napisał/a:
Kiedyś do psa notorycznie mówiłam: "kotku", teraz do kotów mówię "żabko" ;)


Ja do Lady mówię "myszko" :D

MISIEK - Pon 23 Sty, 2017 18:48

Czy te oczy mogą kłamać? Nie wiem jak można spojrzeć w ten słodki pyszczek i się nie zakochać. Niby burasek jak wiele innych ale Bessie ma naprawdę cudowny charakter.



Neda - Wto 24 Sty, 2017 08:41

On a już taka duża, że bym jej nie poznała. :)
MISIEK - Wto 24 Sty, 2017 14:01

dobrze tuczona u mnie...

Tak na serio to kradnie jedzenie z innych misek jak swoją opróżni. Gonię ją ale przypilnowanie wszystkich kotów żeby jadły ze swoich misek jest impossible.
One uwielbiają wybierać sobie miski, zmieniać etc. No nie upilnuje 6 kotów. Zatem Bessie je taką samą porcję jak dorosły kot. Na szczęście dużo rozrabia więc rośnie zdrowo a nie tyje.
Niedługo będziemy musieli zakładać obróżki Bessie i Funcikowi żeby je rozróżnić. Jak mknie coś burego to czasem mylimy które to....

MISIEK - Pon 30 Sty, 2017 00:39

Na filmiku możecie zobaczyć różnicę między młodym a dorosłym kotem. A to tyko przedsmak żywiołowości Bessie...


Neda - Pon 30 Sty, 2017 08:40

:P :P :P
MISIEK - Nie 05 Lut, 2017 12:47

Nie ma to jak wspólna zabawa. Bessie bawi się z Jagą i Funcikiem. Zobaczcie jak jak Jaga przerzuciła Bessie nad sobą. Normalnie kot trenujące wschodnie sztuki walki.

Tak przy okazji jesteście pewni, że Funcik został dobrze wykastrowany. On non-stop podgryza inne kotki. Z Molly też to robi ale ona wtedy broni się i to bardzo aktywnie. Widać, że takie zaloty Molly nie odpowiadają. Ale czemu on tak robi?


MISIEK - Sob 11 Lut, 2017 21:49

Nadchodzą kocie walentynki. W rolach głównych Bessie i Funcik



Eva - Sob 11 Lut, 2017 21:59

O jaaaaa :love:
MISIEK - Sob 18 Lut, 2017 09:49

Nie ma wątpliwości, że Bessie to mały łobuziak a raczej duży łobuz w małym kocie.
Nie ma też wątpliwości, że to najłagodniejszy i najbardziej opiekuńczy kotek.


Chitos - Sob 18 Lut, 2017 10:26

Ojej:) jaka miłość :)
MISIEK - Pią 24 Lut, 2017 21:01

Bessie to taki słodziak...po prostu cukier w cukrze...i jak tu jej nie kochać

MISIEK - Wto 28 Lut, 2017 20:19

Bessie jest urodzoną gimnastyczką. Patrząc na nią czasem zastanawiam się kiedy spadnie bo usiedzieć w jednym miejscu to ona nie potrafi.

Marianna - Wto 28 Lut, 2017 20:44

Słodziak okrutny!! :aniolek:
PS. czy ten hamaczek goowy czy robiony? Pięknisty materiał!! :modly:

MISIEK - Wto 28 Lut, 2017 20:49

Marianna napisał/a:
Słodziak okrutny!! :aniolek:
PS. czy ten hamaczek goowy czy robiony? Pięknisty materiał!! :modly:


zrobiony własnoręcznie ;-) materiał kupiony w bławatku

Marianna - Wto 28 Lut, 2017 20:50

MISIEK napisał/a:
Marianna napisał/a:
Słodziak okrutny!! :aniolek:
PS. czy ten hamaczek goowy czy robiony? Pięknisty materiał!! :modly:


zrobiony własnoręcznie ;-) materiał kupiony w bławatku


Dziękuje! :modly:

żabcia - Czw 09 Mar, 2017 11:26

Bessie to jest mała cholera. No po prostu uwielbiam tego małego rozrabiakę. Nic nie może leżeć na ławie, bo bawić można się wszystkim. Jak nie mogę czegoś znaleźć to wiem , że Bessie się tym bawiła. Ostatnio znalazłam mojego pen-drive'a pod łóżkiem a mini lampkę do laptopa pod sofą. Myszki do laptopa też trzeba bardzo pilnować. :lol:
MISIEK - Pią 10 Mar, 2017 21:37

Gdyby Bessie była modelką to nie byłaby zadowolona z ostatniej sesji. Czasem wychodzi się na zdjęciach...
sami zobaczcie

Marianna - Pią 10 Mar, 2017 22:23

Nie zawsze zdjecia są udane :-)
Neda - Sob 11 Mar, 2017 11:11

Uważam, źe te jest bardzo udane! 😂😂
MISIEK - Sro 15 Mar, 2017 21:32

Uwielbiam Bessie, szczególnie wtedy gdy rozrabia. Cały dom ożywa, wszędzie jej pełno.

kat - Sro 15 Mar, 2017 21:39

Uważajcie na styropian, bo kot może się zapchac :(
MISIEK - Sro 15 Mar, 2017 22:18

kat napisał/a:
Uważajcie na styropian, bo kot może się zapchac :(


Pilnowałam, żeby nie wcinała styropianu. W przypadku Bessie jest jak u małego dziecka, wszystko bierze do pyszczka. Także na nią trzeba bardzo uważać i najlepiej wszystko schować w sejfie ;-) Mam nadzieję, że kiedyś z tego wyrośnie.

żabcia - Sro 29 Mar, 2017 00:26

Bessie nam dorasta. Ma już takie momenty, że daje się miziać, bo dotychczas wiła sie jak ta glizda, zawsze chciała być w ruchu,bawić się. Leżenie i mizianie było za nudne.
MISIEK - Nie 02 Kwi, 2017 13:20

Potwierdzam, że Bessunia już nie jest kociakiem. To bardzo młody kotek, który ostatnio uwielbia pchać się do łóżka na kilka głasków. Jeszcze jakiś czas temu Bessie nie mogła usiedzieć w jednym miejscu.
Co oczywiście nie oznacza, że nie łobuzuje. Ostatnio zniknęło 10 zł z szafki. Podejrzenia padły na Bessie, ale tak do końca nie wiemy, bez odcisków łapek to możemy się jedynie domyślać.
Ostatnio wyznajemy zasadę, że małe rzeczy pozostawione na wierzchu trzeba szukać pod kanapą ;-)


MISIEK - Czw 13 Kwi, 2017 15:17

Bessunia wręcz kocha inne koty. Przybiega na wezwanie Huncwota i pociesza go gdy ten uskarża się pod drzwiami.
Bessie to kotek o czystym serduszku


MISIEK - Wto 18 Kwi, 2017 22:33

Bessie uwielbia spać w dziwnych pozycjach. Jedną z jej ulubionych jest ta, w której zwisa głową w dół. Jestem prawie pewna, że nie jest jej wygodnie.


Neda - Sro 19 Kwi, 2017 09:22

Jest absolutnie cudowna! :serce:
MISIEK - Pią 28 Kwi, 2017 10:07

Jeśli macie zły dzień do zapraszam na słodycz w wykonaniu Bessie. W rolach głównych Bessie i Funcik. Oczywiście Bessie znów pokazuje jak bardzo potrafi być opiekuńcza


BEATA olag - Pią 28 Kwi, 2017 10:11

Kochana kocia.
Marianna - Pią 28 Kwi, 2017 10:15

Ale miziak kochany! :serce:
tajga - Pią 28 Kwi, 2017 23:39

Co za proKocia Dziewczyna :serce: :serce: :serce:
MISIEK - Pon 01 Maj, 2017 20:59

Bessie beztrosko spędza każdy dzień. Codziennie inna zabawa i nowy obiekt do polowania. Czasem warto jednak wrócić do starej piłeczki



MISIEK - Pią 05 Maj, 2017 23:04

Bessie lubi każde kocie towarzystwo ;-) Tym razem na zdjęciu z Kózką


MISIEK - Sob 13 Maj, 2017 09:14

Bessunia ostatnio słodko padła po polowaniu na piłeczki do prania


MISIEK - Sro 17 Maj, 2017 16:47

Bessie matkuje Huncwotowi i Hulance. Pomimo kastracji Bessie znakomicie opiekuje się maluchami chociaż sama nie jest od nich dużo starsza


Neda - Sro 17 Maj, 2017 17:30

O łał, jaka pielęgniareczka!!! :love:
tajga - Czw 18 Maj, 2017 00:21

Cudowna jest, taka opiekuńcza i troskliwa, anioł stróż :aniolek: :)
MISIEK - Nie 21 Maj, 2017 12:38

Bessie nauczyła się gadać. Pewnie brała lekcje u Huncwota. Teraz jak wchodzę do pokoju to mówi do mnie miau miau z wyrzutem, że tak późno wróciłam. W kuchni zaś skarży się, że nie dostaje lepszych smakołyków. I kto to widział, żeby kot tyle gadał?
MISIEK - Wto 30 Maj, 2017 20:57

Bessunia jest przesłodka. Towarzyszy mi przy odkurzaniu i skręcaniu mebli. Ostatnio przychodzi i kładzie się obok mniej. Jak patrzę na nią to bardzo cieszę się, że jestem DT bo wiem, że beze mnie taka kotka zginęłaby na ulicy. A to jest najsłodszy kotek na świecie i zero kocich kaprysów i agresji


wiedźma - Wto 30 Maj, 2017 22:51

Czy ona ma dwa rude paluszki prawej łapki? Przeurocza :aniolek:
wiedźma - Wto 30 Maj, 2017 22:53

I jak patrzę na to jej mycie ręki, to mi się moja Chycha przypomina. Jak mi tego brakuje.... Zazdraszczam...
MISIEK - Wto 30 Maj, 2017 23:36

wiedźma napisał/a:
Czy ona ma dwa rude paluszki prawej łapki? Przeurocza :aniolek:


zabawne jest to, że Bessie ma trzy kolorki; zatem nie do końca jest to burasek;-)

kat - Wto 30 Maj, 2017 23:41

Szylkretka :)
MISIEK - Pon 05 Cze, 2017 22:06

Bessunia została kocią mamą dla Hulanki. Obawiam się, że takiej miłości nie mogę rozdzielić. W prawdzie Bessie lubi każdego kota i jest to jej obojętne w jakim dwupaku pójdzie ale dla Hulanki Bessie jest wielkim wsparciem i autorytetem.


Neda - Wto 06 Cze, 2017 16:51

Czyli Hulankę rekomendujemy jako dwupak z Bessie?
MISIEK - Wto 06 Cze, 2017 17:02

Neda napisał/a:
Czyli Hulankę rekomendujemy jako dwupak z Bessie?


dla Hulanki najlepsza by była opcja adopcji z Bessie

MISIEK - Pon 12 Cze, 2017 21:54

Bessunia znów świadczy usługi porządkowe. Zastanawiam się czy ona nie powinna na stałe zostać w fundacji jako opiekun młodych kotów ;-)

kat - Wto 13 Cze, 2017 00:00

Koci wolontariusz :)
MISIEK - Pon 19 Cze, 2017 23:23

Bessie nauczyła się gadać. Ja do niej "sio z kuchni" a ona z pretensją w głosie "miau miau miau".
Czasem też przychodzi i też mówi miau a ja patrzę i zastanawiam się co ona ode mnie chce. Ciekawe kto ją tego nauczył. Huncwot.....ty łobuzie

Cotleone - Pon 19 Cze, 2017 23:27

:lol: znam ja takie gadające koteczki :wink: Niestety uczą się tego bardzo szybko.
Basik - Wto 20 Cze, 2017 09:59

Można zorganizować kocie pogaduchy albo konkurs na najbardziej wygadanego kota - ja wystawiam Kruszynkę :P
Marianna - Wto 20 Cze, 2017 10:32

Basik napisał/a:
Można zorganizować kocie pogaduchy albo konkurs na najbardziej wygadanego kota - ja wystawiam Kruszynkę :P

A ja Kostka - jak to Stworzenie gada :: "wyciągnij mnie teraz!" "baw się proszę" "gdzie moje śniadanie" "dlaczego nie widzisz, że już wstałem?" :tan:

misiosoft - Wto 20 Cze, 2017 10:36

Marianna napisał/a:
Basik napisał/a:
Można zorganizować kocie pogaduchy albo konkurs na najbardziej wygadanego kota - ja wystawiam Kruszynkę :P

A ja Kostka - jak to Stworzenie gada :: "wyciągnij mnie teraz!" "baw się proszę" "gdzie moje śniadanie" "dlaczego nie widzisz, że już wstałem?" :tan:



ooo, wy jeszcze Silany nie słyszałyście ;)

jaggal - Wto 20 Cze, 2017 10:38

to ja wystawiam Banshee, domagającą się drapania po zadku :>
Marianna - Wto 20 Cze, 2017 11:04

Czyli zawody będą mocno obstawione ::
MISIEK - Wto 20 Cze, 2017 12:17

dziewczęta trzeba nagrać kocie dźwięki-można z tego zrobić kocią muzykę ;-)
kikin - Wto 20 Cze, 2017 14:06

nikt tak nie drze papy jak Melisa :twisted: :twisted: :twisted:
Chitos - Wto 20 Cze, 2017 22:15

Moja mama mi dzisiaj powiedziała że Tonka jest beszczelna ona do niej nie wolno a ona patrzy i z minutę jej odmialkuje i dorzuca swoje pięć groszy :)
MISIEK - Nie 25 Cze, 2017 16:53

Biedna Bessie. Nie dość, że myje własne kłaczki, to na dodatek połyka sierść innych kotów. Nic dziwnego, że chodzi ciągle na poszukiwanie trawki na przeczyszczenie

MISIEK - Pon 03 Lip, 2017 20:28

Bessie ostatnio dostaje kociego kręćka jak tylko widzi muchę. A że ładna pogoda sprzyja temu, że przynajmniej jedna mucha tygodniowo wleci do mieszkania, kotowate patrzą jak zahipnotyzowane.

MISIEK - Nie 09 Lip, 2017 18:40

Bessie prowadzi bardzo towarzyskie życie. Jak nie Huncwotowe rodzeństwo to mój rezydent. Jedynie trzyma się z daleka od Idy i Helci, które lubią człowieka i nie bardzo chcą wchodzić w relacje ze swoim gatunkiem


MISIEK - Nie 16 Lip, 2017 12:34

Bessie zachowuje się jak mały kociak. Ciągle biega, na coś poluje, coś turla i czasem coś zrzuci. Jednym słowem szczęśliwy kotek

MISIEK - Nie 23 Lip, 2017 13:20

Przeglądając zdjęcia czy filmiki wciąż natykam się na Helunię. Tym razem z Bessie polują na motylka.

MISIEK - Sob 29 Lip, 2017 22:43

Chyba pozwolę Bessie otworzyć swoją własną myjnię. Mycie i tulenie kotów za kocie przysmaki. Chyba będę musiała jej kupić extra chrupki na kłaczki bo mi się biedna Bessunia zakłaczy



MISIEK - Wto 08 Sie, 2017 18:48

Już kiedyś pisałam o szale burasowych ciał na widok muchy. Udało się wreszcie nagrać jak Bessie capnęła owada. Nie protestuję ;-) Przynajmniej nic poza kotami nie chodzi po mnie i mnie nie gryzie ;-)

MISIEK - Wto 15 Sie, 2017 18:58

Bessie to cwana bestia. Właśnie ją przyłapałam na tym, że rozłącza fontannę i przesuwa ją pod kuchenne drzwi. No co za łobuziak....i to sprytny.


MISIEK - Wto 22 Sie, 2017 22:20

Bessie ostatnio mnie napastuje. Ciągle przychodzi mi na kolana i ociera się o telefon lub komputer. Nie daje mi pracować. Chce czy nie muszę jej poświęcić codziennie ze 20 minut. Inaczej nie zejdzie mi z kolan. Wczoraj ułożyłam główkę Bessie na poduszce i przykryłam kołderką. I tak sobie spałyśmy

MISIEK - Pon 28 Sie, 2017 23:32

Niech nie zmyli was słodkie spojrzenie Bessie. To wulkan energii w małym futerku. Ta energia wybucha szczególnie na widok muchy. Jak kot widzi muchę to cały świat przestaje istnieć.
Wczoraj rodzina oglądała film. Do pokoju wleciała mucha. Bessie żwawo rzuciła się za owadem i po chwili wylądowała na obrazie. Wszyscy rzucili się aby ratować obraz, który trzymał się już tylko na kawałku sznurka. Nie dodałam, że obraz ma 1,5 m x 1 metr.
Człowiek nawet nie pomyśli czym kot może się bawić i co może być dla niego niebezpieczne. Z dziećmi jest łatwiej. Do sufitu nie sięgną ;-)


Marianna - Wto 29 Sie, 2017 06:05

U nas tez polowanie na muchy to największa frajda - tuż obok zaczepiania towarzyszy ;-)
kat - Wto 29 Sie, 2017 08:50

Słodki kotek :)
MISIEK - Nie 10 Wrz, 2017 12:17

Bessie uwielbia być w centrum uwagi. Kocha głaski i zabawy z piłeczką lub wędką. Zawsze wije się jak wąż bo przecież Bessie nie może leżeć płasko na pancernika lub na boczku, jak na prawdziwego kota przystało. Bessie uwielbia leżeć głową w dół jak prawdziwy nietoperz. Gdyby była chłopcem nazwałabym ją Gacek


MISIEK - Pon 25 Wrz, 2017 19:06

Bessunia kocha myć futerka innym kotom. Na szczęście ona sama też korzysta z kociej myjni/zmywarki. Tym razem czyszczącym jest mój rezydent (były podopieczny fundacji)

MISIEK - Wto 03 Paź, 2017 15:46

Bessunia nadmiernie i nagminnie korzysta z łazienki. I nie mam tu namyśli kociej toalety. Rano potrafi pół godziny spędzić turlając się w wannie. Wygina się we wszystkie kocie strony. Kładzie się na grzbiecie i pokazuje brzuszek. A jak jej mówię, że musi wyjść to miauczy na mnie z pretensją.
Neda - Wto 03 Paź, 2017 15:48

MISIEK napisał/a:
Bessunia nadmiernie i nagminnie korzysta z łazienki. I nie mam tu namyśli kociej toalety. Rano potrafi pół godziny spędzić turlając się w wannie. Wygina się we wszystkie kocie strony. Kładzie się na grzbiecie i pokazuje brzuszek. A jak jej mówię, że musi wyjść to miauczy na mnie z pretensją.


Pokaż, pokaż! :)

wiedźma - Wto 03 Paź, 2017 16:25

MISIEK napisał/a:
Bessunia nadmiernie i nagminnie korzysta z łazienki. I nie mam tu namyśli kociej toalety. Rano potrafi pół godziny spędzić turlając się w wannie. Wygina się we wszystkie kocie strony. Kładzie się na grzbiecie i pokazuje brzuszek. A jak jej mówię, że musi wyjść to miauczy na mnie z pretensją.


Spróbuj wrzucić jej tam piłeczkę. Może to jej przypadnie do gustu i zostanie wytrawnym wannowym futbolistą ;)

żabcia - Wto 03 Paź, 2017 17:34

Nie, nie i jeszcze raz nie. Kotom nie wolno do łazienki. Bessie zgubiła gdzieś już 2 zatyczki do wanny. W rezultacie nie mogę wziąć relaksującej kąpieli.Zostaje :lol: prysznic.
MISIEK - Wto 03 Paź, 2017 20:51

żabcia napisał/a:
Nie, nie i jeszcze raz nie. Kotom nie wolno do łazienki. Bessie zgubiła gdzieś już 2 zatyczki do wanny. W rezultacie nie mogę wziąć relaksującej kąpieli.Zostaje :lol: prysznic.

To nie żart. Brakuje nam zatyczek i miary krawieckiej. A koty lubią wynosić gdzieś swoją zdobycz...

żabcia - Czw 12 Paź, 2017 23:34

Miara się znalazła u mnie pod łóżkiem a zatyczka u Miska. Mam jednak wątpliwości czy to wszystko wina Bessie. Podejrzewam że to może być też Rubi lub Bandziorka. Też są jak takie sroki. Zbierają wszystko co się da.
A nasza Bessie gdy nie chomikuje różnych rzeczy i nie myje innych futer to..... śpiewa. Nauczyła sie drzeć papę o byle co. A najgłośniej o jedzenie. Mam nadzieję, że nie nauczy tego innych kotów. Byłby niezły chórek. :?

żabcia - Sob 28 Paź, 2017 14:42

Gdy szykuję jedzenie, to Bessie jest zawsze przy mnie, drze papę i biegnie obok nogi, gdy niosę miski ale..... wcale nie rzuca się na jedzenie. Słowem - kontrola jakości. Czy aby na pewno dobre i wystarczy misek dla :wink: każdego futra.
MISIEK - Pon 06 Lis, 2017 20:28

Bessunia to chyba nigdy nie dorośnie. Ona jest takim przesłodkim kocim łobuzem.

MISIEK - Pią 17 Lis, 2017 17:01

Bessie jest z nami już bardzo długo. Czas najwyższy aby kotek znalazł swój własny kochający domek. Wprawdzie kochamy naszą Bessunię ale nie możemy jej poświęcić tyle uwagi na ile zasługuje ten burasek. Kotka jest młoda i bardziej niż chętna do zabawy. Jednak nie powinna iść do adopcji jako jedynak. Ona uwielbia opiekować się innymi młodymi kotkami. Moim marzeniem jako DT jest wyadoptowanie Bessie i Hulanki w dwupaku. Bessie cudownie się opiekuje drugim koteczkiem, który nie potrafi funkcjonować jako jedynak. Może kiedyś marzenie się spełni?

MISIEK - Sob 02 Gru, 2017 13:07

Nasza kochana Bessunia lubi muzykę klasyczną. Słuchając Mozarta tylko Bessie została w pokoju korzystając z popołudniowej drzemki. Pozostałe futra poszły do innego pokoju spać. Czyżby nasza Bessie miała dryg do muzyki?
MISIEK - Sob 09 Gru, 2017 20:21

Rubi i Bessie to niesamowity duet złodziei. Lubią zaglądać do otwartej torebki i kraść z niej różne elementy. Najczęściej wyjmują mi chleb, obojętnie czy to jest cały bochenek czy pojedyncze kanapeczki. Złodziejstwo szerzy się do tego stopnia, że zanim pójdę do łazienki muszę dwa razy sprawdzić czy zapakowane do pracy śniadanie jest bezpieczne. Już kilka razy pozbawiły mnie lunchu.
MISIEK - Nie 17 Gru, 2017 20:59

Bessie pomaga w przedświątecznych porządkach. Inspekcja wanny, kosza na śmieci i zawartości szafy musi być. Ja bym wolała, żeby ona mi tak bardzo nie pomagała. Przez jej pomoc mam więcej pracy, bo albo rozsypuje to co posprzątałam albo muszę na nią uważać.
żabcia - Sob 30 Gru, 2017 22:56

Bessie to nasza mała pomocnica. Pomaga nie tylko w porządkach, zagada do człowieka, poprzytula kotki i wyliże im futerka. Zawsze można ją złapać, nigdy nie ucieka ale.....już po chwili wymyka się z rąk. Zawsze ją coś zaciekawi. Zawsze patrzy czy jakiś kotuś nie potrzebuje przytulenia. I jak tu jej nie kochać?
:wink:

żabcia - Sob 20 Sty, 2018 23:55

Zawsze pisałam, że Bessie to taka powsigira. Ledwo ją weźmiesz na ręce, to już się wierci, chce się uwolnić. Ja lubię brać śierściuchy na ręce i przytulać. No i co, okazało się, że Bessie to pieszczoch, tylko woli żeby ją miziać tam, gdzie siedzi, np. na fotelu. Człowiek ciągle się uczy czegoś nowego.
MISIEK - Czw 25 Sty, 2018 21:57

Oficjalnie składam skargę do prezesa fundacji. Bessie przeszkadza mi w nauce ;-) Nie tylko ona. Bandziorka i Hulanka lubią obgryzać moje notatki! Ale czy można być złym na taką słodycz?

MISIEK - Sob 03 Lut, 2018 17:53

Jestem pod ogromnym wrażeniem, że kochana Bessunia pomimo świadczenia usług mycia innym kotom nie wymiotuje. Ona chyba jest kłaczko-odporna

MISIEK - Sob 10 Lut, 2018 14:14

Tym razem w ramiona Bessie trafił Huncwocik. Czyż to nie jest sama słodycz, pomimo iż Huncwocik nadal unika człowieka, czy nie znajdzie się ktoś kto pokocha takie burasy?


MISIEK - Sob 24 Lut, 2018 20:56

Bessunia to prawdziwy kot pomocnik. Montowaliśmy w poprzedni weekend półeczki i oczywiście Bessie wszystko nadzorowała i testowała czy dobrze są zawieszone. Narzędzia ją nie przerażają. Kot budowlaniec.
MISIEK - Sob 10 Mar, 2018 05:11

Ostatnio spotkałam całą rzeszę zwolenników kociej wolności (nawet pomimo zderzenia kota z samochodem) jako wyznacznika kociego szczęścia. Zostałam też zapytana skąd wiem, że moje niewychodzące koty są szczęśliwe… No cóż, ominęłabym to nieszczęsne słowo „szczęście” bo dla każdego z nas oznacza co innego. Poza tym, kot wam nie powie co uważa za szczęście. Zresztą czy pozwolilibyśmy robić dzieciom wszystko to na co mają ochotę a co sprawia im radość? Chyba nie. Dlaczego zatem rozważamy to w kwestii kotów, którym nie pozwalamy na opuszczanie domu? Przecież dom to nie więzienie. Zadałabym sobie jednak inne pytanie. Czy życie na „wolności” lub życie kotów wychodzących jest lepsze od tego jakie prowadzą moje tymczaski pozbawione tej możliwości. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że nie. Oczywiście polowanie na motylka na świeżej trawce musi wydawać się dla nas kocim rajem. Jednak czy to nie jest za wysoka cena jaką płacą koty, które w pogoni za zdobyczą wpadają np. pod samochód. Strasznie dziwi mnie to, że ludzie tak kochają koty, iż chcą im dać wolność (czyli szczęście) poprzez wypuszczanie ich z domu, a totalnie nie przejmują się jego konsekwencjami.
Wracając jednak do moich kotów niewychodzących, skąd wiem, że nie „torturuje” je ograniczając ich wolność siatką na balkonie? Otóż, żadne z moich ośmiu kotów nie choruje. Gdyby były nieszczęśliwe spodziewałabym się kocich depresji (tak, koty mogą cierpieć na depresję!) lub spadku odporności i ciągłych przeziębień. Tymczasem wszystkie są zdrowe, nawet gdy ja leżę z gorączką w domu, rozsiewając grypsko. Ponadto widzę wszystkie ogonki w górze z charakterystycznymi haczykami. Niektóre z nich ćwierkają, gdy gonią się po całym mieszkaniu. Hulanka (pomimo iż wciąż nieufna do człowieka-dziki kot z działek) biega po mieszkaniu poćwierkując z pluszową myszką w pyszczku. Ponadto moje kocie stado zamiast chować się w krzakach, walcząc z innymi kotami o teren i jedzenie, wyleguje się zbiorowo na kanapie. Czy na działkach Huncwotowe rodzeństwo miało szansę leżeć w stadzie kilku kotów na czymś ciepłym, suchym, skupiając się na wzajemnym myciu? A Bubu, zgarnięty z podwórka. Czy tam spał tak samo jak na kanapie, czyli na grzbiecie pokazując brzuszek? Tak raczej koty nie śpią „na wolności”. Nasza kochana Bessie może wam pokazać swoje zdjęcia zanim trafiła do fundacji, zdjęcia kota niedożywionego, wyniszczonego. Rubi już raz została uratowana ze skrzyżowania, gdzie wpadłaby najprawdopodobniej pod tramwaj lub samochód. Patrząc na jej mordkę zapytajcie siebie czy wypuścilibyście ją w mieście, gdzie tym razem może nie być wolontariusza, który uratowałby tę cudną z charakteru kotkę? Idulka to kolejny kotek, który z motylkiem i trawką nie ma nic wspólnego. Zamiast tego opowie wam o grzebaniu w śmietniku za resztkami jedzenia, atakami kocurów i męczących ciążach-jedna po drugiej.
Wprawdzie moje tymczaski nie mają dostępu do drzew, traw i nie polują na motylka. Mają jednak pełne brzuszki, ciepłe i miękkie posłania, swoje towarzystwo do zabawy, trawkę w doniczce i czasem nawet jakaś mucha latem też się trafi na podwieczorek. Koty fundacyjne to przykłady kotów, które na wolności sobie nie radziły i na pewno nie były szczęśliwe.
Zatem jeśli już nie możemy powstrzymać się od wypuszczenia kota domowego to róbmy to chociaż z szelkami, tak aby nasz futrzasty pupil z radości za owym motylkiem nie wpakował się w kłopoty, które mogą go kosztować zdrowie lub życie.

MISIEK - Sob 17 Mar, 2018 18:16

Zastanawiacie się co koty robią w nocy? Bessie chętnie zademonstruje...

Niebieska - Sob 17 Mar, 2018 20:45

Ale słodziaki :) Zazdroszczę :) Moje urządzają gonitwy wzdłuż mieszkania...
żabcia - Nie 18 Mar, 2018 16:38

Nasze też, więc na noc je rozdzie :wink: lmy.
MISIEK - Wto 27 Mar, 2018 21:27

Bessunia była w tym tyg u szczepienia. W gabinecie tak się rozmruczała, że nie dało się jej osłuchać. Zamiast chować się, rozglądała się po całym gabinecie. Zdecydowanie weterynarza się nie boi.
Po powrocie do domu wróciła do swoich ulubionych zajęć.

MISIEK - Nie 06 Maj, 2018 20:47

Z opóźnieniem wrzucam filmik z dnia adopcji Bessie i Hulanki



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group