Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Tęczowy Most - Kornelia

jaggal - Sro 15 Lut, 2017 15:25
Temat postu: Kornelia
Ta śliczna, nietuzinkowo umaszczona kicia, trafiła do nas "tylko" na leczenie - o ile hasło "ona chyba zdechnie", jakie usłyszeliśmy na wejściu od człowieka, mieniącego się jej opiekunem, uprawnia nas do użycia słowa "tylko"... - jednak szybko okazało się, że nie jest z nią tak źle, ale absolutnie nie ma dokąd wracać. Zresztą może to i dobrze, bo patrząc, jak koteczka reaguje na zbliżającą się rękę, można się domyślić, jakie do tej pory były jej doświadczenia z człowiekiem - czy kot, który kojarzy dłoń z głaskaniem, na jej widok kuliłby się, mrużąc oczka w oczekiwaniu na cios?..
Kornelia, bo tak ją nazwaliśmy, jest troszeczkę wycofana, ale robi duże postępy - na chwilę obecną zaczyna już pozytywnie reagować na dotyk. W stosunku do innych kotów jest raczej przyjazna, ale zachowuje dystans. Ma swoją ulubioną myszkę, którą bardzo ładnie się bawi.





Kornelia na ZDJĘCIACH.

AnkaB - Nie 26 Lut, 2017 22:01




Spokój?- to tylko pozory. Wydawać by się mogło, że między Kornelią a Tuptusiem panuje słodka sielanka. To tylko króciutka przerwa. Za chwilę znowu będzie zabawa na całego, ale Kornelia potrafi powiedzieć dość!
Jak widać, lubi pobawić się też sama.

Hofi - Pon 06 Mar, 2017 11:29

Jaka śliczna Kota :serce: :love:
Marianna - Pon 06 Mar, 2017 13:02

Jak dostojnie siedzi! :)
isia - Pią 10 Mar, 2017 14:43

Kornelia od wczoraj ma nowy DT. Najpierw z ogromną ciekawością obeszła wszystkie pomieszczenia, obwąchała odważnie wszystkie kąty, po czym uroczo i z głośnym mruczeniem przyjmowała pierwsze mizianka...
Rezydent Majek nie bardzo jeszcze rozumie, co się dzieje, a że dotąd nie miał bliskich kontaktów z innymi kotami, póki co, poznaje Kornelię zapachowo. Dźwiękowo również, bo dziewczyna zostawiona sama, głośno dopomina się towarzystwa, ale potrafi sobie zorganizować zabawę na własną łapkę.
Kornelia to baaardzo urokliwe stworzenie, trzymajcie kciuki, żeby się z Majkiem polubili :wink: :-)








Eva - Pią 10 Mar, 2017 14:44

niestety nie widac zdjęć...
spróbuj wstawić z wykorzystaniem img, nie url :ok:

Eva - Pią 10 Mar, 2017 14:46

isia napisał/a:
Kornelia od wczoraj ma nowy DT. Najpierw z ogromną ciekawością obeszła wszystkie pomieszczenia, obwąchała odważnie wszystkie kąty, po czym uroczo i z głośnym mruczeniem przyjmowała pierwsze mizianka...
Rezydent Majek nie bardzo jeszcze rozumie, co się dzieje, a że dotąd nie miał bliskich kontaktów z innymi kotami, póki co, poznaje Kornelię zapachowo. Dźwiękowo również, bo dziewczyna zostawiona sama, głośno dopomina się towarzystwa, ale potrafi sobie zorganizować zabawę na własną łapkę.
Kornelia to baaardzo urokliwe stworzenie, trzymajcie kciuki, żeby się z Majkiem polubili :wink: :-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek










:)

BEATA olag - Pią 10 Mar, 2017 14:53

Przesłodka kotecka :aniolek:
kikin - Pią 10 Mar, 2017 14:54

:love: :love: :love:
isia - Pon 13 Mar, 2017 15:18

Odkąd Kornelia jest wypuszczana na salony, czyli od wczoraj, zastanawiam się skąd w takim małym stworzonku tyle energii. Kocha się bawić, każda zabawka jest atrakcyjniejsza od poprzedniej, ale w sposób nieokiełznany szaleje na punkcie tych uciekających. Żywych nie posiadam, więc użyczam im swoich sił witalnych, niestety moje się kończą znacznie szybciej niż Korneli… Kiedy już wygląda na zmęczoną, zanoszę ją na drzemkę do „separatki”, bardziej ze względu na mojego Majka, bo chłopina z oczu jej nie spuszcza, chociaż te oczy to już na zapałkach. Kota wytrzymuje w samotności zaledwie parę minut, tak żałościwie płacze i drapie w drzwi, że mi się serce kroi, no i przecież że wypuszczam, a imprezka rozkręca się na nowo. Aktualnie właśnie trwa kolejna odsłona...
Ech, cudna z niej dziewczyna. Często i chętnie okazuje zadowolenie głośnym traktorzeniem i ugniataniem tego, co jej się pod pazurki nawinie. Jest bardzo ruchliwa i ciekawska, uwielbia skakać po półkach i przesiadywać na parapecie. Miziaka raczej z niej nie będzie, chociaż już nie ucieka przed dotykiem – pod warunkiem, że widzi zbliżającą się dłoń. Dotykana znienacka, choćby najdelikatniej, wciąż lekko się wzdryga i cichutko popiskuje. No, ale kiedy ma ochotę na głaski... wygina się, pręży, wyciąga i turla. Na tym dotykowy kontakt z człowiekiem powinien się według niej kończyć, żadnego brania na ręce, czesanie tylko kiedy jest czymś mocno zaabsorbowana (np. ptakami za oknem), obcinanie pazurków za żadne skarby świata (udało mi się spacyfikować ją na czas jednej łapki i to dosłownie samych końcówek), przemycie oczków tylko w przelocie.

No i padła wreszcie, o cudzie! Po około ośmiu godzinach niemal nieustannego dokazywania. Zasnęła pięknie w fotelu, wprawdzie w zasięgu Majkowego wzroku, ale on też już zrezygnował z dozoru i oboje smacznie chrapią.








saszka - Pon 13 Mar, 2017 17:17

To macie wesoło :love:
Marianna - Wto 14 Mar, 2017 09:40

Szalona! :aniolek:
kikin - Wto 14 Mar, 2017 09:42

:love: :love: :love:
isia - Sob 18 Mar, 2017 22:40

Kota dokonuje stanowczych postępów w kontakcie z człowiekiem - sama przychodzi po głaski, w dodatku pozwala się drapać po całym grzbiecie, co dotąd było zabronione. A nawet zdarza jej się budzić mnie lizaniem po twarzy :aniolek:
Popracować musimy jeszcze nad łapczywością jedzenia, może ten typ tak ma, a może ma za sobą w tym względzie przykre doświadczenia.

Poza jedzeniem do szczęścia potrzebuje absolutnie bezwarunkowo towarzystwa do zabawy. Najchętniej kociego. Jak ona wdzięcznie prowokuje, zaprasza, zaczepia... Niestety, Majek nie przejawia większego zainteresowania wspólnymi igraszkami, wręcz unika kontaktu. Na szczęście jest balkon, który służy jako teren integracyjny. Dobre i to na początek.



Krowie łatki w pełnej krasie:



... nawet na kopytkach



A jak nie ma kota, to szczur wystarcza:



Więcej zdjęć w albumie Kornelii

kat - Sob 18 Mar, 2017 22:49

Jaki słodziak :)
Cotleone - Nie 19 Mar, 2017 00:36

Jakie cudne poduszeczki :: Może kawaler się przekona za czas jakiś, że warto pobiegać razem :wink: Trzymam kciuki!
brynia - Nie 19 Mar, 2017 08:06

isia napisał/a:
A jak nie ma kota, to szczur wystarcza:


Kolejna fanka Roberta ::

isia - Nie 19 Mar, 2017 21:47

No, chłopaki, który z was to Robert?



A to, żeby nie było, że Kornelii brak przytulanek...


saszka - Nie 19 Mar, 2017 21:55

:lol: :lol: :lol:
kat - Nie 19 Mar, 2017 23:53

:lol: :lol: :lol:
kikin - Pon 20 Mar, 2017 10:36

:lol2: :lol2: :lol2: :lol2: :lol2: :lol2:
jaggal - Wto 21 Mar, 2017 11:18

isia napisał/a:
No, chłopaki, który z was to Robert?


boskie :D

isia - Czw 30 Mar, 2017 20:12

Myszy i szczurki to może i fajne zabawki, kota Kornelia jednak najbardziej pragnie towarzystwa do zabaw, kociego towarzystwa. Wydaje się być idealną kandydatką na dokocenie - koniecznie z przyjaznym, równie energicznym i pełnym radości kotem jak ona sama. Nie ma tendencji do dominacji, pacana przez rezydenta Majka, ostrożnie się wycofuje, ale nie poddaje się w zaczepkach i prowokacjach do zabawy. No cóż, Majek okazał się niegościnnym gburem i choć nie robi jej krzywdy, to zaledwie ją toleruje. A ja nie pojmuję, jak można nie poddać się takiemu urokowi... Ja się poddaję z lubością, nawet kiedy koło czwartej rano budzi mnie darmowy piling twarzy.












A najładniej jej w czerwieniach...




jaggal - Czw 30 Mar, 2017 20:51

może Majek potrzebuje po prostu trochę czasu, żeby się przełamać?..

a kwestie darmowego peelingu - o taaak, najchętniej ten na powiekach -.-

kat - Pią 31 Mar, 2017 09:41

Zdjęcie trzecie od końca - boskie :)
kikin - Pią 31 Mar, 2017 09:44

kat napisał/a:
Zdjęcie trzecie od końca - boskie :)


wyjąłeś mi to z ust ::

isia - Pią 31 Mar, 2017 11:44

kat napisał/a:
Zdjęcie trzecie od końca - boskie :)


no bo ona taka właśnie jest...

a kładzie się tak nie tylko do polowania, czasem też w pewnej odległości przed Majkiem, kiedy nie jest pewna - pacnie, czy nie pacnie.

isia - Sob 01 Kwi, 2017 20:02

jaggal napisał/a:
może Majek potrzebuje po prostu trochę czasu, żeby się przełamać?...


Czasem mam jeszcze przebłyski nadziei, że się przełamie. Niestety, to już ponad trzy tygodnie i raczej nie widać, żeby był z niego towarzysz kocich zabaw. Serce krwawi, bo on zrobił się strasznie ospały, taki nijaki, a dotąd był bardzo podobny w temperamencie do Kornelii - szczególnie w tych niebywałych "atakach amoku", kiedy to nagle zaczyna biegać bez opamiętania, odbijając się od przeszkód na drodze, wskakując na wszelkie możliwe powierzchnie z tym przecudnym gruchaniem, jakby jakieś niewidoczne dla mnie fantomy goniła...

Cieszę się jedynie tym, że krew się nie leje, a i Kornelia też jakoś za bardzo się nie przejmuje fochami Majka i z nas obu to chyba ona ma większą nadzieję co do niego, bo uparcie co jakiś czas go zaczepia i tak ślicznie zaprasza do zabawy... :cry2:

saszka - Sob 01 Kwi, 2017 20:19

Isiu, trzy tygodnie to naprawdę mało. Moja rezydentka potrzebowała dwóch miesięcy, żeby się przekonać do wspólnych gonitw :) Nie trać nadziei!
Morri - Nie 02 Kwi, 2017 04:57

Popieram wypowiedź Saszki :) Isiu, nie podłamuj się :) Koty potrzebują często nie mniej czasu niż ludzie, by pozbyć się uprzedzeń, które zbudowali sobie w głowie :)
Ale Ty także możesz pomóc :)
Spróbuj bawić się z kotami jednocześnie - jedną wędką - raz z jednym, raz z drugim. Albo dwoma wędkami, na dwie ręce - by skojarzyły swą wzajemną obecność z czymś fajnym :)
Podawaj im razem smakołyki - by też w swojej obecności mogły się nimi cieszyć :)
Podobną funkcję spełniają wspólne posiłki :)

Zadbaj też o komfort Majka - może potrzebuje mizianek lub zabawy tylko z Tobą? Czasem nawet parę minut sam na sam czyni cuda :)

isia - Pon 03 Kwi, 2017 13:52

Baaardzo Wam dziękuję za słowa otuchy... :kwiatek: , to Wy macie doświadczenie, nie ja. Pocieszam się, że ja mam choć trochę intuicji, bo wszystkie propozycje Morri jak najbardziej realizuję niemal od samego początku pobytu Kornelii u nas :banan:

Ostatnio Majek zaczął za Kornelią ganiać jak za przerośniętą myszą, więc może jest w tym więcej zabawy niż niechęci z jego strony. Tyle że ona w porównaniu z nim jest taka filigranowa i jak to biedactwo gonione przez tego byka stanie nagle, skostnieje, lekko się skurczy i zaciśnie oczka, to mnie taka żałość nad nią ogarnia :(

No ale, postaram się uzbroić w cierpliwość i czekać.

Kornelia pozdrawia przez dziurkę... :)


jaggal - Pon 03 Kwi, 2017 14:07

Boże, jakie cudowne to zdjęcie, aż kwiknęłam!..
BEATA olag - Pon 03 Kwi, 2017 14:46

Super fotka :D
Basik - Pon 03 Kwi, 2017 14:56

jaaaa tey, ale fajna! :shock:
isia - Pon 03 Kwi, 2017 15:00

no nie mogę, a ja uznałam to zdjęcie jako takie "marginalne", od dawna sobie w albumie siedzi... dzięki, dzięki :P
no i brawa dla mojej lustrzanki, oczywiście dla modelki też :D

jaggal - Pon 03 Kwi, 2017 15:03

dawaj wszystkie inne uznane za marginalne!!!
isia - Pon 03 Kwi, 2017 15:10

a proszę...



w albumie to chyba tylko to jedno - moje ulubione, tyle że to piórko występuje w roli głównej, a nie Kornelia :roll:

BEATA olag - Pon 03 Kwi, 2017 15:13

moją uwagę zwróciły żelkowe różowe podusie ::
jaggal - Pon 03 Kwi, 2017 15:15

to się nazywa magia detalu, bardzo mi się podobają te zdjęcia!
kikin - Pon 03 Kwi, 2017 15:35

isia :modly:
agula.s - Pon 03 Kwi, 2017 15:51

Dziewczyno alez ty masz talent.
misiosoft - Pon 03 Kwi, 2017 15:55

isia napisał/a:

w albumie to chyba tylko to jedno - moje ulubione, tyle że to piórko występuje w roli głównej, a nie Kornelia :roll:


czasem urok takich zdjęć leży właśnie w tym, że focus nie jest oczywisty ;)

super zdjęcia ::

isia - Pon 03 Kwi, 2017 17:22

fiu, fiu... Kornelia znów trafiła na pierwsze strony facebookowe! :tan: gwiazdę tymczasuję!

focus na piórko był zamierzony i jak się okazuje jednak nie taki marginalny obrazek wyszedł :wink:
bardzo pięknie dziękujemy z Kornelią za uznanie.

kikin - Wto 04 Kwi, 2017 08:20

isia napisał/a:
fiu, fiu... Kornelia znów trafiła na pierwsze strony facebookowe! :tan: gwiazdę tymczasuję!

focus na piórko był zamierzony i jak się okazuje jednak nie taki marginalny obrazek wyszedł :wink:
bardzo pięknie dziękujemy z Kornelią za uznanie.


FANTASTYCZNE!!!! zdjecia robisz

brynia - Wto 04 Kwi, 2017 20:26

Fantastyczne zdjęcia do ogłoszeń marsz! (no może fokus na piórko niekoniecznie) ;)
isia - Nie 09 Kwi, 2017 22:00

Im lepiej poznaję Kornelię, tym bardziej utwierdzam się w przeświadczeniu, że jest jakąś genetycznie modyfikowaną mieszanką: krówki - ze względu na umaszczenie, jaszczurki - ze względu na jęzorek, małpki - zwinność i żywotność. Nie mam porównania dla jednej z jej absolutnie podstawowych cech - wszędobylskość, fretki ponoć to mają...
Cała reszta jest przecudownie kocia.

Pracujemy bardzo intensywnie nad oswajaniem z dłońmi, bo jędza za nic nie daje się spacyfikować do obcięcia pazurków. Majek też nie przepada, ale jego jakoś jeszcze da się ogarnąć na śpiąco, Kornelia na każdy dotyk, nawet w tym głębokim śnie, podrywa się gotowa do zabawy, a spętana kocem wije się i wymyka jak piskorz (kolejne domieszka genetyczna).

kura:



kot:



piękności:


jaggal - Pon 10 Kwi, 2017 16:13

a jak wygląda nastawienie Majka do tego robertolubnego* miksu? ;)



* druga fora :love:

isia - Pon 10 Kwi, 2017 21:36

jaggal napisał/a:
a jak wygląda nastawienie Majka do tego robertolubnego* miksu? ;)


ano podobnie, jak niemal do wszystkiego innego ostatnio - obojętne... :cry: , straszny cielak się z niego zrobił, co może mnie nie załamuje, ale troszkę martwi. A tak mi się marzyło wesołe kocie stadko na tymczasie, bo i miejsca w mieszkaniu jest sporo, a w sercu jeszcze więcej, no i masz ci babo placek... kicha. Na szczęście czasem się Majek ożywia i ganiają się oboje jak wariaci, a mimo że trwa to chwileczkę, to mi się nadzieja budzi, że może mój kochany łobuz jednak wróci...

Mam tylko nadzieję, że Kornelia z czasem też nie przygaśnie, robię co mogę jako organizatorka gier i zabaw nie tylko na świeżym powietrzu.
Póki co, jedyny przykład, jaki z Majka bierze to zamiłowanie do picia wody bezpośrednio z kranu, a przy okazji oczywiście zabawy...






jaggal - Wto 11 Kwi, 2017 10:14

isia napisał/a:
A tak mi się marzyło wesołe kocie stadko na tymczasie

zapraszam do mnie - po kwadransie będziesz błogosławiła spokój i ciszę... ;)

isia - Wto 18 Kwi, 2017 10:13

Bywa, że Kornelia miewa i takie rzewno-liryczne nastroje:



Częściej jednak okazuje niespożytą energię i nieustającą potrzebę towarzystwa, a zdaje się że nie tylko kociego... Ostatnio po raz pierwszy wskoczyła mi na kolana i pozwalała się miziać, a i w wielkiej łaskawości swojej zezwala czasem na dłuższe niż chwilka potrzymanie na rękach. No i nie ma też poranka bez obowiązkowej toalety mojej twarzy.

W chwilach osamotnienia zawsze można jeszcze poszukać intrygującej koty w szafie:


isia - Wto 25 Kwi, 2017 19:45

Kornelia wynalazła sobie ostatnio nową zabawę - próbuje przewrócić miseczkę z wodą, popychając ja łapką jakby to była piłka, albo próbując ją złapać od spodu... Mam podejrzenie, że jest to działanie wymierzone we mnie, bo nie ma siły, żebym nie zareagowała, nawet jeśli odbywa się to ok. 4:00 nad ranem.

Z Majkiem radzą sobie coraz lepiej, co znaczy - coraz częściej wzajemnie się pacają, ale też i ganiają w zabawie. Miłości z tego wprawdzie raczej nie będzie, ale na szczęście nie ma już syków i warkotów.

Taniec zaczepny:


i polowanie:

jaggal - Wto 25 Kwi, 2017 19:55

isia napisał/a:
Z Majkiem radzą sobie coraz lepiej, co znaczy - coraz częściej wzajemnie się pacają, ale też i ganiają w zabawie. Miłości z tego wprawdzie raczej nie będzie, ale na szczęście nie ma już syków i warkotów.

jeszcze się chłopak przekona do kociego towarzystwa ;) może on jak moja Burak - czasu mu trzeba... Burak po paru miesiącach tymczasowania z kota hejtera zamieniła się w pluszankę przytulankę, która z młodzikami gania i bawi się lepiej niż z (nie)rodzonym ojcem, zatem kto wie, kto wie... ;)

isia - Nie 28 Maj, 2017 00:12

kajam się w prochu i popiele :modly: wobec Kornelii i całego świata za tak dłuuugą nieobecność :oops:


Dziewczyna ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze - coraz fajniej przyjmuje pieszczoty, choć wciąż najchętniej podczas zasypiania. Rano przychodzi do łóżka już nie tylko po to, żeby budzić, ale też żeby się wygodnie we mnie wkomponować, zawinąć i podrzemać.

Dobrze zniosła moją krótką nieobecność, doglądana przez sąsiadkę i nie okazywała fochów po moim powrocie.
Niedawno miałam też okazję odkryć, że radzi sobie z dość głośną i żywiołową obecnością dzieci.
Dzielnie znosi też coraz śmielsze Majkowe zapędy do zabawy polegającej na polowaniu na nią i pacaniu ile wlezie. Ale też i coraz częściej Majek akceptuje jej bliską obecność, potrafią nawet spać na jednym parapecie...





jaggal - Nie 28 Maj, 2017 10:13

isia napisał/a:
Ale też i coraz częściej Majek akceptuje jej bliską obecność, potrafią nawet spać na jednym parapecie...

jeszcze się miłości i mycia uszu doczekasz, cierpliwości! ;)

saszka - Nie 28 Maj, 2017 12:40

Słodziak straszny :serce:
isia - Pon 19 Cze, 2017 09:56





Ach, gdyby między Majkiem i Kornelią zapanowała przyjaźń, już nawet nie miłość objawiająca się myciem uszu... Niechby choć umieli się razem bawić, tłuc wzajemnie tylko dla rozrywki... Wtedy za nic nie rozstałabym się z Kornelią. Dziewczyna jest rewelacyjna, choć jej temperament sprawia, że trzeba się z nią cierpliwie oswoić. A ona ze swojej strony odwzajemnia się stokrotnie swoim urokiem, zaproszeniami do zabawy, gadulstwem, a nawet - od niedawna - barankami i przytulaniem!

jaggal - Pon 19 Cze, 2017 17:15

ja nic nie mówię, ale czasem miłość między kotami musi dojrzeć :P
Marianna - Wto 25 Lip, 2017 17:09

Co słuchać u Kornelii?
Jak relacje z Majkiem? :roll:

agula.s - Wto 26 Wrz, 2017 13:13

Jak się miewa Kornelia? Relacje z rezydentem ułożyły się?
isia - Sob 07 Paź, 2017 20:02

Ech, ten Majek... Kocham go miłością dogłębną, ale jest tak nieoswojony z innymi kotami, że dogłębnie mnie też czasem załamuje. I chociaż nie tracę nadziei, to on jest przyczyną ciągłego braku ostatecznej decyzji co do adopcji Kornelii. A i miejsce dla jeszcze jednego tymczasa by się znalazło... Ostatnio próbował dobrać się do jej gardła. Na szczęście wciąż wygląda mi to na zabawę, tyle że on prawdopodobnie nie umie bawić się inaczej, jak przez polowanie. Za wcześnie i za długo był jedynakiem.

A Kornelia... znów, ech... Cudo! Bardzo się z nią zżyłam i nie potrafię wyobrazić sobie domu bez niej. Nie ma ranka i wieczora, żeby nie przychodziła się przytulić, coraz chętniej daje się też utrzymać na rękach. Gada jak najęta, szczególnie kiedy dopomina się michy, albo zabawy. Zarówno jedno, jak i drugie potrafi pokazać prowadząc mnie w odpowiednie rejony. No i jedno i drugie kocha namiętnie. Świetnie też radzi sobie bez ząbków (pozbyła się wszystkich), chociaż w relacji z Majkiem to ją pewnie jeszcze pogrąża - nie dość że gabarytowo bez szans to jeszcze bezzębna. Ale jest szczęśliwa, zdrowa i pełna energii.

Morri - Pon 15 Sty, 2018 06:08

W zeszłym tygodniu bylam w odwiedzinach u Kornelki i Javiera :) Dziewczyna jest do schrupania - mimo, że na początku troszkę się mnie bała, szybko okazało się, że ciekawość zwycięża :) Nie spodziewałam się, że jest tak filigranowa!
Widać też, że między nią a Isią nawiązała się głęboka więź. Kto wie... może coś z tego będzie? ;)

isia - Pon 15 Sty, 2018 11:47

Cytat:
Kto wie... może coś z tego będzie? ;)

z tego już coś jest... :aniolek: Kajam się przed całym światem za zaniedbania w uzupełnianiu wieści o Kornelce. Tak bardzo oswoiłam się z myślą, że Ona po prostu ze mną jest, że nie obwieszczałam tej oczywistości wszem i wobec: od zalegalizowania tej więzi dzieli mnie już tylko podpis papierów adopcyjnych, co mam nadzieję, nastąpi lada dzień.

Dziewczyna jest na świeżo po oglądzie zębowych pozostałości (ułamany kieł i siekacz) i umówionym na najbliższy piątek zabiegu usunięcia tychże, połączonym z prześwietleniem płucek.

Człowieczych gości przyjmuje chętnie i z radością - niskie ukłony wdzięczności dla Morri za wizytę i wskazówki odnośnie pracy nad poprawieniem relacji między futrami. Na Javiera wciąż ma jakąś alergię, ale nie tracimy nadziei, że z czasem i na niego spojrzy łaskawym okiem...

Morri - Pon 15 Sty, 2018 14:25

:serce:
isia - Pią 09 Lut, 2018 15:05

Za miesiąc minie rok, odkąd Kornelia postawiła swoje pierwsze dziarskie kroki w swoim nowym domu tymczasowym. Od początku zachowywała się jak u siebie, bo pewnie swoim cudownym kocim zmysłem wyczuwała, że faktycznie znalazła swój dom. Ja tę słodką prawdę odkrywałam z miesiąca na miesiąc coraz wyraźniej. Choć początki nie były łatwe ze względu na rezydenta, to nigdy nie zabrakło jej animuszu, niebywałej ciekawości, odwagi i nieposkromionej energii. Zawsze w gotowości do zabawy i równie wielkiej - do jedzenia. We wszystkim musi brać udział, wszędzie wsadzić swój śliczny nosek; cokolwiek się dzieje, nic nie może jej ominąć. I chociaż czasem bywa to bardzo uciążliwe, dom bez niej byłby smutnawy i nudnawy... Kornelka jest cudna, wrosła mi w serce, zapuściła korzenie i kwitnie mrucząco :love:











Halo, halo! Wszystkie ciocie i wujkowie kociopazurzaste! Jesteście wielcy, kochani i bezcenni w tym, co robicie. Dziękuję, bo dzięki Wam mam dom i człowieka, który mnie kocha, mam pełny brzuszek, jestem zdrowa, jest mi ciepło, bezpiecznie i radośnie.


A do podziękowań Kornelii dołączam swoje. Słów brakuje, jak bardzo jestem Wam wdzięczna :serce: :kwiatek: :good:

Neda - Pią 09 Lut, 2018 16:45

Jest przepiękna, wszystkiego dobrego dla was! :serce:
Bastianka - Nie 11 Lut, 2018 20:18

Gratulujemy!! :good:
Morri - Pon 12 Lut, 2018 00:59

gratulacje :aaa:
isia - Nie 19 Gru, 2021 19:20

Kornelka odeszła wczoraj wieczorem.
Miała białaczkę nowotworową, a wszystko spadło na nas nagle i bez ostrzeżenia i potoczyło się bardzo szybko. Była pod opieką doktor Sulskiej, mam pewność, że nic więcej nie dało by się zrobić.
Nie dało by się też kochać Kornelki bardziej niż Ją kochałam...

Olu, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję, że byłaś z nami do samego końca. Wiem, że nie poradziłabym sobie bez Ciebie.

Chitos - Nie 19 Gru, 2021 22:48

O matko! Isia tak mi przykro... :(
Kornelio biegaj szczęśliwa za tęczowym mostem

KrisButton - Pon 20 Gru, 2021 14:36

Ogromnie przykro i smutno, szczerze współczuję.
Kornelko do zobaczenia.

felinity - Pon 20 Gru, 2021 15:51

Ogromnie współczuję...
Cotleone - Pon 20 Gru, 2021 19:32

Bardzo mi przykro :cry:
Niebieska - Pon 20 Gru, 2021 21:35

:(
Cynamon - Nie 26 Gru, 2021 18:20

Bardzo mi przykro :( Śpij spokojnie Kocie [']

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group