Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Tęczowy Most - Fifka

brynia - Nie 21 Maj, 2017 13:12
Temat postu: Fifka
Ta piękna zielonooka koteczka trafiła do nas z działek ROD w Koziegłowach. O pomoc w złapaniu tek kotki poprosiła Fundację karmicielka. Dlaczego? Nietrudno się domyślić, wystarczy jeden rzut oka...
Spójrzcie na tę biedulę! Widoczne plackowate wyłysienie - tak wyglądają futrzaki zaatakowane przez wszoły. Jeśli człowiek nie pomoże, to się najczęściej źle kończy. Nie zastanawialiśmy się więc długo - kotka wylądowała u weterynarza. A tam diagnoza: fiv dodatni, a w pyszczku obraz nędzy i rozpaczy. Już to pierwsze wystarczyłoby, aby kotka nie wróciła na dwór... Obecnie mała jest już wysterylizowana i w dalszym ciągu leczona, przeszła sanację jamy ustnej. Coraz bardziej też się oswaja i lgnie do człowieka, a do tego ma najpiękniejsze szmaragdowe oczy na świecie ;)
I dostała też imię - Fifka. Dlaczego? Co to za pytanie! Wystarczy na nią spojrzeć - poznańska fifna panna jest, że fest! ;)





Koteczka na ZDJĘCIACH i FILMACH.

BEATA olag - Nie 21 Maj, 2017 13:24

Piękna laleczka :aniolek:
AnkaB - Sob 17 Cze, 2017 19:11





FIFKA fifna jest coraz bardziej. Dzięki pomocy człowieka Fifka wygląda jak na fifną pannę przystało.
Chociaż ostatnia wizyta u weta bardzo ją zestresowała to znowu jesteśmy kumpelkami. :wink:
Swoim przecudnym miauuuuu..... przywołuje mnie na każdym kroku. Podczas głaskania pręży się i mruczy. Zobaczcie, czy ten biały pomponik na końcu ogonka nie jest fifny? PRZEŚLICZNY!!! :banan:

wiedźma - Sob 17 Cze, 2017 20:13

Prześliczna :aniolek:
brynia - Nie 18 Cze, 2017 08:20

Ależ ona ma długi ogon :shock:
Morri - Pon 19 Cze, 2017 01:48

brynia napisał/a:
Ależ ona ma długi ogon :shock:
faktycznie :shock:
AnkaB - Wto 11 Lip, 2017 20:32




Fifka coraz gorzej znosi zamknięcie w klatce. Od dwóch tygodni przewraca miseczki z wodą i jedzeniem. W tej chwili dostaje zylkene :oops:

AnkaB - Nie 30 Lip, 2017 20:42




Poznajecie fifną pannę? Nie? To dlatego, że Fifka odzyskała piękne futerko. Jest smutna, bo ma dosyć siedzenia w klatce. Mam nadzieję, że ktoś się do niej uśmiechnie i pokocha całym sercem. Mówię Wam, warto chociażby dla tych baranków jakimi wynagradza każdy przejaw czułości.

wiedźma - Nie 30 Lip, 2017 20:50

O mamusiu! Ale zmiana! Super! :aniolek:
Barman76 - Wto 29 Sie, 2017 11:20

Fifka dotarła do nowego DT. Jak na razie aklimatyzuje się w jedynym zamykanym pomieszczeniu i siedzi pod wanną. Homer całkowicie olał obecność nowego mieszkańca. Obojętnie przeszedł obok kontenerka, w którym była Fifunia, nie reagował w ogóle na Jej miauczenie. Po prostu chamisko z tego Księciunia ::
kat - Wto 29 Sie, 2017 11:44

Zaraz chamisko - daje czas Fifce, co Ją będzie nagabywał...
Nic na siłę ;)

Barman76 - Wto 29 Sie, 2017 14:28

Totalnie olał Ślicznotkę. :) . Zobaczymy jak będzie się zachowywać jak Fifka się bardziej oswoi i wyjdzie spod wanny.
kretka - Czw 31 Sie, 2017 09:41

Że miłość jest ślepa to wiadomo, ale, źe głucha...na miauki takiej Pięknotki...najwidoczniej Homer-zacny Intelektualista ceni sobie wnętrze a na to potrzeba czasu 😉 A Koteczka faktycznie cudnej urody, nie tylko te zielone oczy, ale wyraz pyszczka i prześliczne czarno-białe ubarwienie 😄
Barman76 - Czw 31 Sie, 2017 21:57

Fifka już je z ręki :: co prawda muszę rękę złamać w trzech miejscach żeby do Niej dosięgnąć, bo tak się zabunkrowała pod wanną, ale daje się miziać za przysmaczki. Nadstawia nawet kuperek do głaskania, a to już od głaszczącego wymaga totalnej ekwilibrystyki. Jednym słowem, z dnia na dzień jest coraz lepiej :lol:
Morri - Pią 01 Wrz, 2017 01:04

Super :aniolek: trzymam kciuki za dalsze postępy :)
Barman76 - Pią 08 Wrz, 2017 21:50

Fifka już bryka po całym domu. Zaczepia Homcia i próbuje wyjadać mu z miski. Podczas jedzenia nawet daje się mi pomiziać, ale ogólnie na mój widok ucieka jeszcze. Do Bastianki podchodzi z większą ufnością. :wink:
saszka - Pią 08 Wrz, 2017 21:54

A jak Homer reaguje na nią? :)
Barman76 - Pią 08 Wrz, 2017 22:13

Homcio przyjął nową domownicy ze stoickim spokojem. Od czasu do czasu powącha Ją a czasem całkiem zignoruje ::
Barman76 - Nie 17 Wrz, 2017 21:26

Coś z trosk i radości DT. Gdy Fifka się pojawiła, to chyba najbardziej zestresowany był Pańcio Homera. :: Ale na szczęście okazało się, że Królewicz na początku nie zareagował w ogóle na obecność drugiego kota w domu. Co prawda przez pierwszy tydzień Fifka siedziała non stop pod wanną. Tam jadła i piła, ale na szczęście z kuwety korzystała w odpowiednim miejscu.Po kilku dniach, nabrała odwagi i wychodziła nieśmiało na "salony". Zaczęła podjadać z miski Homera i dała się pomiziać piękniejszej części załogi DT. Co prawda drugi kot w domu, to więcej pracy, częstsze czyszczenie kuwety, więcej krojenia mięsa, więcej stresu, ale za to dwa razy więcej radości, kiedy ten wystraszony zwierzak wyjdzie spod wanny, łóżka, kiedy miauknie czekając na michę, kiedy ociera się o nogi, gdy szykuje się żarełko. Od razu zapomina się o zwiększonej ilości prac i stresu. Baranek w wyciągniętą dłoń, jawi się jak największy sukces w przełamywaniu strachu i w zdobywaniu zaufania Kota.
Barman76 - Sob 23 Wrz, 2017 18:37

Fifka już zupełnie się dogadamy z Homer. Pozwala mu nawet na mycie uszu. Śpią razem w łóżku i ganiają się po chałupie. Na mój widok nadal ucieka, wyjątkiem jest każdy poranek, kiedy jestem w kuchni. Przybiega od razu :: . Na przybycie Rumianka i zamknięcie łazienki zareagowała siurniėciem na legowisko. Teraz kociaste śpią/leżą, każde w innym kącie.
Barman76 - Nie 08 Paź, 2017 19:53

Fifka, niestety jest w słabszej formie. Nie chciała jeść, więc udaliśmy się do weta. Okazało się, że w pyszczku ropnie. Dzisiaj miała badania krwi, przed jutrzejszym zabiegiem. Okazało się jednak, że to co nas niepokoiło (duża ilość wypijanej wody) znalazło odzwierciedlenie w wynikach badań. Nerki. Jutro kroplówka i zabieg odłożony. Na pocieszenie, Fifka ma dwóch kocich obrońców, którzy biegiem ruszają "na ratunek" gdy wbrew swej woli jest "pakowana" do kontenerka. Homer i Rumianek od razu przybiegają i głośno wyrażają niezadowolenie. Zabieranie Fifki do weta, wiąże się ze śladami na rękach. Kotka nie daje się obsługiwać, a przed nami kroplówki. Jest nieufna, co prawda coraz rzadziej ucieka na mój widok, ale nie daje się złapać, co prawda co rano siedzi i czeka aż dostanie coś do swojej miski :) . może ta droga okaże się skuteczna, przez żołądek do serca ::
Barman76 - Sob 14 Paź, 2017 20:46

Fifka w miarę możliwości jest kroplówkowana. Na szczęście antybiotyk zjada z miski, chociaż z pewnymi oporami. Apetyt ma lepszy, ale po próbie złapania jej przeze mnie, znowu omija mnie szerokim łukiem :) . Jedyny moment gdy podchodzi blisko, to wtedy gdy jestem w kuchni i przyrządzam jedzenie. nieważne czy dla człowieków czy dla kotów, Fifka od razu jest obok :)

Barman76 - Sob 14 Paź, 2017 20:47


Barman76 - Sob 14 Paź, 2017 20:49

Przyjaźń Fifki z Homciem :)



saszka - Sob 14 Paź, 2017 22:29

Ale ona ładna!
Barman76 - Nie 05 Lis, 2017 18:59

Trochę było cicho o Fifce, a to za sprawą zajętości ludzi, ale już wrócili do rzeczywistości i będą opisywać Jej dzieje. Fifka nadal kroplówkowana z pomocą innych Wolo ( za co ogromne dzięki). Kocia, daje się już miziać bez przeszkód pięknej części ludzi. Od Brzydala nadal stroni, chyba że kroi on mięso i nakłada do misek. A nawet jak się zapomni to się otrze o jego nogi :: . Fifka chętnie mizia się z Homerem, a z Rumiankiem urządza sobie gonitwy.
Cotleone - Nie 05 Lis, 2017 19:41

Trzymam kciuki za zdrówko! Wiadomo, że krojenie mięska sprzyja integracji. Mam nadzieję, że niedługo wszyscy domownicy będą mogli pogłaskać kicię :)
Barman76 - Nie 12 Lis, 2017 18:10


Barman76 - Nie 12 Lis, 2017 18:14

niestety, dzisiaj zdjęć nie dodam. nie wiem czy ja coś robię źle, czy sprzęt nie chce współpracować. Ale u kotów wszystko ok. U Fifki jest poprawa wyników, nadal musi być kroplówkowana i musi dostawać leki. Kotka ma dwóch adoratorów, jeden do miziania, a drugi, żeby ją ganiał, najlepiej w środku nocy ::
brynia - Nie 12 Lis, 2017 18:22

Poprawiłam link do zdjęcia. Wrzucałeś link do strony ze zdjęciem, a nie link samego zdjęcia i dlatego się nie wyświetlało.
Barman76 - Nie 12 Lis, 2017 18:25

brynia napisał/a:
Poprawiłam link do zdjęcia. Wrzucałeś link do strony ze zdjęciem, a nie link samego zdjęcia i dlatego się nie wyświetlało.

:modly: dzięki, chyba totalne zaćmienie mnie dopadło :)

Barman76 - Nie 12 Lis, 2017 18:31

Fifka po śniadaniu :)

Barman76 - Sro 22 Lis, 2017 19:10

Fifunia nadal jest kroplówkowana, do tego doszły zastrzyki. Na szczęście daje się złapać bez większych protestów, nie trzeba już wyciągać ją spod łóżka czy wanny. Dwie osoby teraz już są w stanie ją ogarnąć :: . Poza tym, Fifka bawi się w ganianego z Rumiankiem, w mizianego z Homerem i polowaniem na wędkę z człowiekami. :lol: . Apetyt Jej niezmiennie dopisuje. Jak swoją miskę ma już pustą to chętnie zajrzy do miski chłopaków, na co Jej pozwalają.
kat - Sro 22 Lis, 2017 20:50

Super, że apetyt dopisuje!
Przy kotach nerkowych to podstawa.

Barman76 - Pon 27 Lis, 2017 21:31

Fifka, to bardzo radosna Kocia. Uwielbia się ganiać z innym Tymczaskiem, miziać z Rezydentem, ale... wychodzi z Niej Królewna. Tak tak, właśnie zdetronizowała Homera i objęła w posiadanie Jego ulubiony fotel. ::




kat - Pon 27 Lis, 2017 22:04

Jaki luz :serce:
saszka - Pon 27 Lis, 2017 22:24

Jako wielka fanka pingwinów, pozostaję nieodmiennie pod wielkim wrażeniem urody Fifki :love:
Barman76 - Pon 27 Lis, 2017 22:31

Pięknieje nam Gwiazdeczka :)
Barman76 - Wto 02 Sty, 2018 17:22

Fifka najdzielniej zniosła Sylwestra. Podczas gdy inne Futra schowały się pod wannę czy łóżko, Ona dzielnie leżała na kocyku w pokoju ze swymi człowiekami. Fifunia odkrywa też coraz to nowe poziomy relaksu. Sięga coraz wyżej, być może po to, by dojrzeć swój Dom, w którym będzie mogła zamieszkać na stałe. Najlepiej, jak byłby to dom z innymi Kotami...







kotekmamrotek - Wto 09 Sty, 2018 14:10

Jakie piękne spaślaczki - w pozytywnym tego słowa znaczeniu:)
Barman76 - Nie 21 Sty, 2018 20:10

Fifka po usunięciu zębów powinna otrzymać ksywkę "odkurzacz". Wciąga wszystko z misek, nie tylko swoich :: . Widać jak bardzo doskwierał jej ból w paszczy. Teraz na szczęście nic nie przeszkadza w jedzeniu, chyba że są to inne futra. Dodatkowo nie musi już być codziennie łapana do podawania leków, antybiotyk już się skończył, a resztę da się zjeść z karmą lub przysmaczkiem. Przekłada się to na lepszy humor i zwiększoną chęć do zabawy z kocimi pobratymcami. Fifka uwielbia towarzystwo innych kotów i widać, że wpływa to na Nią kojąco.
Bastianka - Nie 11 Lut, 2018 20:09

Uzupełniając posty Barmana o kilka słów z historii dolegliwości Fifci..

U Fifuni we wrześniu rozwinęło się w bardzo szybkim tempie zapalenie dziąseł, które w bardzo istotny sposób wpłynęło na nerki. Zostały uszkodzone przez toczący się stan zapalny, pomimo że w maju parametry nerkowe miała prawidłowe. W sierpniu miała robioną kontrolną morfologię, która stanu zapalnego nie wykazywała. Wszystko potoczyło się tak szybko..
Uszkodzone nerki wpłynęły w konsekwencji na obniżenie produkcji czerwonych krwinek doprowadzając do anemii. Na szczęście natychmiast opanowanej. Aby utrzymać prawidłowe ilości czerwonych krwinek Fifcia dostaje raz w tygodniu zastrzyk (o którym pisał wcześniej Barman) z hormonem erytropetyną (epo). W zasadzie to jest mały, bo małą igiełką, taką, jaką podaje się insulinę.

W międzyczasie zęby zostały usunięte. Zostały trzy kły :)
Proces przygotowywania Fifci do tego zabiegu był długi - blisko miesiąc - Antybiotyki i kroplówki przed i po zabiegu, aby uchronić nerki przed skutkami narkozy. Jednak pozostawienie zębów z nieleczącymi się do końca dziąsłami stanowiło jeszcze większe ryzyko.

Teraz Fifcia jest zdecydowanie radośniejsza i spokojniejsza :D . Nawet pomimo wyłapywania na podawanie kroplówek 3 razy w tygodniu. Mamy nadzieję, że za niedługo wyniki nerkowe będą lepsze i nie trzeba będzie tak często kroplówkować Maleństwa...
Mogę do niej podchodzić w różnych miejscach domu i bez większego ryzyka ucieczki miziać. Podstawia grzbiecik i główkę :banan: . Rozmrucza się też już nawet jak zaczynam do niej zagadywać lub śpiewać ...
No i przytyła ok 0,5 kg.. bo nadal ma świetny apetyt.. :)

Neda - Pon 12 Lut, 2018 12:20

Oby było już tylko lepiej! :serce:
saszka - Sob 10 Mar, 2018 12:47

Co tam u najprzystojniejszej pingwinki w fundacji? ;> Zdrowie trochę lepiej?
Barman76 - Sob 10 Mar, 2018 23:24

Zdrowie już lepiej. Poprawiła się też kondycja. Fifka uwielbia bawić się birdem i tasiemkami. Potrafi nawet zamęczyć człowieka. Od razu przybiega jak usłyszy odgłosy zabawy i "wpycha" się przed Rumianka bądź Homera. Nawet nie jest straszny ten człowiek, który Ją łapie na kroplówki i do weta. Nieważne kto trzyma wędkę, ważne żeby nią machał ::
saszka - Pon 12 Mar, 2018 12:16

Barman76 napisał/a:
Od razu przybiega jak usłyszy odgłosy zabawy i "wpycha" się przed Rumianka bądź Homera.


Nie daje sobie panna w kaszę dmuchać ::

Barman76 - Wto 13 Mar, 2018 22:07

Bawię się , a co... ::


Barman76 - Wto 20 Mar, 2018 21:13

Fifka codziennie pokazuje nam, że na pewno nie jest jedynaczką. Najlepiej dzielić fotel we dwoje

saszka - Wto 20 Mar, 2018 21:25

:love:
kikin - Sro 21 Mar, 2018 07:54

:serce:
Barman76 - Nie 01 Kwi, 2018 16:38

Fifka nawiązuje coraz ciaśniejszą więź z piękniejszą połową człowieków. Wskakuje na kanapę i łóżko, daje się miziać i przychodzi na zawołanie. Ponadto aktywnie chce uczestniczyć w życiu domu i postanowiła poczęstować się wędlinką ze święconki, jak postanowiła tak i zrobiła, stał się cud, wędlinka znikła. Homer wziął z niej przykład i postanowił barankowi z masła wylizać łepek. :D
Barman76 - Czw 03 Maj, 2018 21:19

Fifunia, jest kotką, która uwielbia się bawić. Jeśli człowieki nie mają siły machać wędką, potrafi sama bawić się piłkami i myszkami, wydając przy tym różne dziwne dźwięki :) . Poza tym uwielbia obserwować świat. Siada na parapecie i obserwuje żywą przyrodę na zewnątrz.
Bastianka - Sro 13 Cze, 2018 20:32

Fifcia zaczęła mniej jeść... I niestety to był prognostyczny objaw. Fifcia ma bardzo duży kryzys nerkowy. :( :( Dzisiejsze wyniki kreatyniny i mocznika to potwierdziły.
Trzymajcie bardzo, bardzo mocno kciuki!

Czekamy na wytyczne po konsultacji z wetką jeszcze dziś.

agusiak - Sro 13 Cze, 2018 20:41

Bastianko trzymam mocno kciuki za Fifkę!
wiedźma - Sro 13 Cze, 2018 21:17

Trzymamy z całych sił!!!
saszka - Sro 13 Cze, 2018 21:45

:good: :good: :good: :good: :good:
Zurha - Sro 13 Cze, 2018 22:40

Kciuki zaciśnięte!
kat - Czw 14 Cze, 2018 00:11

Bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki!
kikin - Czw 14 Cze, 2018 14:11

kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wiedźma - Czw 14 Cze, 2018 16:37

Jak wyniki Fifki? I jak ona sama?
KrisButton - Czw 14 Cze, 2018 19:17

Z całych sił trzymamy kciuki
Morri - Pią 15 Cze, 2018 01:41

jeśli będziecie potrzebować jakiejkolwiek pomocy, dajcie znać!
Barman76 - Pią 15 Cze, 2018 17:07

Fifka dzielnie znosi kroplówki. Po początkowym buncie i pokazaniu ząbków (wszystkich trzech), uspakaja się i pozwala działać wetom. Po podłączeniu kroplówki leży spokojnie, nawet przydrzemując. Pozwala się głaskać, mrucząc od czasu do czasu.
Bastianka - Pią 15 Cze, 2018 18:31

wiedźma napisał/a:
Jak wyniki Fifki? I jak ona sama?


Fifcia ma gigantyczny skok kreatyniny :( Po zabiegu usunięcia ząbków wyniki generalnie kręciły się koło 140 mocznik, 2,4 kreatynina. Niżej trudno już było zejść. Na pewno nic już nie można było zrobić od strony leków. Od wielu miesięcy dostaje semintrę, lespewet i benacor. Od 4 miesięcy benacor w zwiększonej dawce. Od dwóch miesięcy ma zwiększoną objętość kroplówki z NaCl. Kroplówki podskórne ma podawane notorycznie prawie od początku pobytu u nas. Dwa lub trzy razy w tygodniu.
Obecnie mocznik ma 277, a kreatynina 6, 03.. :( :( .

Obecnie kroplówkujemy dożylnie (od dzisiaj z ranigastem) i został włączony antybiotyk.
Jutro kolejna wizyta u wata.
Czekamy na poniedziałkowe wyniki.. Z drżącym sercem.. Bardzo...

Fifcia generalnie czuje się dobrze. Jeśli nie jest za gorąco chodzi z podniesionym ogonem, więcej zjada i intensywnie drapie w drapak mimo założonego wenflonu. Choć może jest dzisiaj trochę mniej aktywna..

Bastianka - Pią 15 Cze, 2018 18:36

Morri napisał/a:
jeśli będziecie potrzebować jakiejkolwiek pomocy, dajcie znać!


Ok. Dziękujemy :kwiatek: :aniolek:


I za wszystkie trzymane kciuki :serce:

Bastianka - Pon 18 Cze, 2018 21:43

Nadszedł poniedziałek i :tan:
Jest poprawa - kreatynina 4,23 a było 6, mocznik 201, a było 277!

Niestety wzrosły leukocyty powyżej górnicy normy - jest 6,8, a było 1,8. A przecież jest złączony antybiotyk zapobiegawczo od czwartku....

Kolejne 'niestety' to jedzenie - Fifcia odmówiła jedzenia od wczoraj. Liznęła coś, ale niewiele. Włączyliśmy więc przymusowe dokarmianie płynem dla nerkowców. Dzisiaj wylizała z zapałem sosik, ale nic więcej samodzielnie. Może zje gotowane udko.. Jeśli nie, to kontynuujemy przymus jedzenia, za który Fifcia obraża się dużo bardziej niż za kroplówki...
Jeśli będzie jeść, to dokładamy renalvet.

Poza tym myje się, przymila do Burasów: Homera i Rumianka, no i nadal drapie drapak. :)

Jeszcze nic nie jest pewne, ale z serca największy kamień już się stoczył.. Uff.

Morri - Wto 19 Cze, 2018 00:20

Dziwne to, nie je, ale poza tym wygląda jakby czuła się dobrze... Spróbujcie może wrzucić jeszcze coś na zbicie mocznika? Może Biopron9?
kat - Wto 19 Cze, 2018 10:29

A jakie Fifka ma parametry trzustkowe?
Bastianka - Wto 19 Cze, 2018 21:27

kat napisał/a:
A jakie Fifka ma parametry trzustkowe?


W normie. Lipaza idealnie w normie.
Z aktualnych badań jeszcze (robionych w związku ze wskazaniami do ewentualnej suplementacji w przypadku przyjmowania epo - dzięki Agusiak :) ): żelazo trochę powyżej normy, b12 poniżej.
Czekamy na wyniki T4.

Dzisiaj na szczęście Fifcia zaczęła jeść :) . Nie są to ilości zadowalające, ale już dość spore. Obym tylko nie zapeszyła...

Morii, biopron9 spróbujemy wprowadzić. Przypomnij mi proszę dawkę na kg.

Morri - Wto 19 Cze, 2018 21:34

na 5 kg kota to było chyba 7 kapsułek, o ile dobrze pamiętam
Barman76 - Pon 25 Cze, 2018 15:39

Fifka dzisiaj oddala krew do badania. Po Jej protestach można wnosić, że czuje się lepiej. Czekamy na wyniki. Po badaniu, opiekun został opatrzony i udał się do pracy. :: .
Morri - Pon 25 Cze, 2018 18:05

Barman76 napisał/a:
Fifka dzisiaj oddala krew do badania. Po Jej protestach można wnosić, że czuje się lepiej. Czekamy na wyniki. Po badaniu, opiekun został opatrzony i udał się do pracy. :: .
:lol: :lol: :lol:
Bastianka - Pią 06 Lip, 2018 22:06

Fifcia dzisiaj szaleje!! Znowu szaleje po domu z Rumiankiem :tan:

O wynikach jutro... bo Fifcik szaleje :D

kat - Pią 06 Lip, 2018 23:30

Nadal trzymam kciuki za Fifke! :)
tajga - Pią 06 Lip, 2018 23:43

My też!!! :ok:
Bastianka - Nie 08 Lip, 2018 23:01

Całe szczęście, że Fifka dość dobrze je i się bawi, bo... reszta nie wygląda dobrze....
Ostatnie wyniki bad. krwi są gorsze od przedostatnich. Być może to było chwilowe pogorszenie..
Wzrósł mocznik i fosfor. Wcześniej Fifcia dostała jeszcze do stałego zestawu leków renalvet i wspomagająco biopron9. Być może zbyt krótko przed badaniem zaczęła je przyjmować.

Poczekamy jeszcze trochę i jedziemy na kontrolę. Choć do weterynarza Fifcia jeździ trzy trazy w tygodniu - na podanie kroplówki (obecnie podskórnie). Lepiej znosi podawanie u weta, niż w domu :shock:

To kochana, dzielna Koteńka :serce:

Cynamon - Pon 09 Lip, 2018 04:24

Bastianka, trzymamy kciuki za Fifkę :serce:
Oby wyniki jak najszybciej się poprawiły!

Barman76 - Nie 15 Lip, 2018 21:24

Fifka dzielnie znosi kroplówki. Po powrocie od weta, od razu jest pocieszana przez Jaśniepanów. Szczególnie Rumcio wyluzuje jej pyszczek, uszka, karczek. Na koniec pociesza dodatkowo przyjacielskim "liściem" stawiając stempel łapką na grzbiecie Królewny. ::
saszka - Pią 24 Sie, 2018 15:40

Jak się ma fifna Fifka?
Barman76 - Sro 10 Paź, 2018 21:23

Kilka słów o Fifce, o której dawno nie było słowa. Fifka niezmiennie dzielnie się kroplówkuje. Czasem mniej czasem bardziej chętnie daje się złapać i zawieźć do weta. Czasami Księżniczka ma gorszy nastrój i wtedy mniej je i mniej chętnie się bawi. Lecz jak tylko humor wrócii, dopada do miski (niekoniecznie swojej :) ), szaleje z zabawkami, gania za piórkiem. Bez względu na humory Fifunia niezmiennie kocha Homera, tuli się do Niego, mizia, liże. Homer jest Jej ukochanym, do miłości platonicznej, do zabaw ma Rumianka, na którego poluje i którego zaczepia trącając łapką po Jego słusznych rozmiarów zadku. Wtedy zaczynają się gonitwy, podchody, chowańce i inne "bezeceństwa". Najlepszą porą na takie gonitwy oczywiście jest noc :: . Fifka ze względu na to, iż straszny Pan łapie ją i wywozi do kłucia tyłeczka, chętniej okazuje swoje względy Pańci. Wskakując do wyrka od rana, "plącząc" się pod nogami, wystawiając zadek do miziania i drapania. Można powiedzieć, że zadzierzgnęła się przyjaźń ludzko - Fifkowa. Co bardzo cieszy Panią domu, a wzbudza coraz większą zazdrość u Speca od czarnej roboty :lol:
wiedźma - Pią 30 Lis, 2018 18:21

Fifciu napisz nam tu łapką słów kilka. Jak humor i jak zdrówko?
Barman76 - Sob 01 Gru, 2018 10:49

Fifce Humor dopisuje :) , bawi się z chłopakami, raz zaczepia jednego, raz drugiego, a potem im ucieka. Przytula się do nich kiedy śpią i wyżera z ich misek, nawet kiedy patrzą ::
Zdrowie Fifki bez zmian, ani lepszych ani gorszych. Nadal jest kroplówkowana i ten niedobry Pan codziennie łapie Ją żeby wepchnąć do pyszczka te niesmaczne leki. :)

Barman76 - Sro 02 Sty, 2019 18:50

Nowe wiadomości od Królewny. :) Jak się zapomni to nawet mi się daje miziać, barankuje w rękę i nadstawia się do głaskania. Co do zdrowia, to wyniki Fifki się poprawiły, kreatynina nieznacznie spadła, ale niestety mocznik nadal wysoki oraz spadły leukocyty, w związku z czym, Fifunia musi być kroplówkowana 3 razy w tygodniu oraz musi mieć podawane leki odpornościowe.Kocia dzielnie przyjmuje dawki NaCl. Niestety jej waleczna dusza nie pozwala podawać kroplówki w domu i musi "zaliczać" wizyty u weterynarza.
tajga - Pon 14 Sty, 2019 23:52

Wszystkiego Dobrego do Fifki!!!
Barman76 - Nie 27 Sty, 2019 17:10

Fifka dzisiaj zakończyła serię kroplówek. Od dwóch tygodni była codziennie nawadniana, przez ostatnie trzy dni dożylnie. Wyniki krwi się poprawiły, ale apetyt w całości nie wrócił. Wcześniej Księżniczka wyjadała z misek swoich kocich współmieszkańców. Teraz musi dostawać jedzonko małymi porcjami pod pyszczek oraz jest dokarmiana strzykawką Renal Liquid. Czekamy na całkowity powrót dawnej Fifki. Kciuki mocno zaciśnięte przydadzą się tej pięknej, dzielnej Kotce.
kat - Nie 27 Sty, 2019 17:32

Bardzo mocno trzymam kciuki za Fifke!!!
saszka - Czw 28 Lut, 2019 21:50

Taka ci to Fifka teraz ;)


Barman76 - Wto 07 Maj, 2019 22:10

Fifka ostatnio się trochę przeziębiła, na szczęście seria zastrzyków szybko uporała się z choróbskiem i kocia mogła znowu cieszyć się beztroską zabawą, bez kichania i smarkania.
Lepsze samopoczucie przełożyło się na relacje z nowym mieszkańcem. Zaczęły się gonitwy i polowania z Bamboszem. Skakanie na kark i zabawa w ganianego. Fifka, jako Panna zacna, zaczęła też naukę manier, a krnąbrny uczeń Bambosz, za brak orientacji w kocim savoir vivre otrzymywał pacnięcie łapą. ::

Barman76 - Wto 21 Maj, 2019 20:43

Fifka przegrała walkę z chorobą. Przegraliśmy również my. Dzisiaj odeszła za Tęczowy Most, tam gdzie już nie ma bólu, cierpienia, stresu, kroplówek. Razem Nią odeszła cząstka nas, pozostała pustka i wyrwa w sercu. Jedyne co mogliśmy już zrobić, to pozwolić Jej odejść. Świadomość tego, iż nie było innego wyjścia nie koi wcale bólu, który przyszedł wraz z ostatnim tchnieniem Fifki. Wspomnienie o Niej pozostanie na zawsze z nami...

wiedźma - Wto 21 Maj, 2019 20:57

Fifko, śpij spokojnie [']

Daria, Daniel, bardzo mi przykro :(

jaggal - Wto 21 Maj, 2019 20:58

[*]

bardzo Wam współczuję...

Niebieska - Wto 21 Maj, 2019 21:03

Tak mi przykro :(
kat - Wto 21 Maj, 2019 21:12

Fifko ['] :cry:

Trzymajcie się... Wiem jak boli... :(

Zurha - Wto 21 Maj, 2019 21:23

Strasznie mi przykro, trzymajcie się :(

Fifeczko śpij spokojnie [*]

saszka - Wto 21 Maj, 2019 21:24

Bardzo mi przykro, kochani :(

Żegnaj, Fifko...

misiosoft - Wto 21 Maj, 2019 21:53

tak bardzo mi przykro.....
tajga - Wto 21 Maj, 2019 23:07

Daria, Daniel. Okropnie mi przykro. Wiem ile to uczuć, myśl i nadziei. Bardzo współczuję. Fifko [*]
kikin - Sro 22 Maj, 2019 09:01

(*) :(

ona nie przegrała, tak samo jak nie przegrywa nikt kto walczy z ciężką śmiertelna chorobą - ona wygrywała tak długo jak było to możliwe

dzięki sobie i dzięki Wam

Cotleone - Sro 22 Maj, 2019 13:58

Bardzo mi przykro :cry:
Morri - Sro 22 Maj, 2019 18:48

kikin napisał/a:
(*) :(

ona nie przegrała, tak samo jak nie przegrywa nikt kto walczy z ciężką śmiertelna chorobą - ona wygrywała tak długo jak było to możliwe

dzięki sobie i dzięki Wam


podpisuję się pod słowami Kikin!

bardzo współczuję :( Trzymajcie się!

Peony - Sro 22 Maj, 2019 19:37

Bardzo mi przykro :cry2:
Była u was szczęśliwa, zaopiekowana, bezpieczna

Cynamon - Sro 22 Maj, 2019 22:53

Straszna wiadomość :( :cry2:
Zrobiliście na Niej tyle ile tylko się dało!
Śpij spokojnie Fifko [']


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group