Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Wampiórek

kotekmamrotek - Sob 15 Lip, 2017 19:59
Temat postu: Wampiórek
Środa przed Bożym Ciałem, wieczór, wolontariuszka wybiera się do kliniki... Nagle telefon - dzwoni zaprzyjaźniona Karmicielka z jednej z podpoznańskich miejscowości - przyszedł kot - chyba - nie wiem, jakiego koloru, łysy, cały się trzęsie, a w zasadzie przyszedł szkielet... Poradziliśmy, by pani spróbowała stworzenie włożyć do transportera - ze względu na odległość mogliśmy być na miejscu po ok. 1,5 h. Po dwóch minutach kot był już złapany - w ogóle nie stawiał oporu... Kolejna niesamowita rzecz - okazało się, że w sąsiedniej miejscowości przebywa znajomy - zatem po 45 minutach kot znalazł się w klinice... Jego badanie zajęło ponad godzinę, nasza pani doktor znowu została dłużej w pracy.
W czasie oględzin wyciągnęliśmy ponad 20 kleszczy - tylko tych największych; wzięto zeskrobinę z łysej skóry (okazało się na szczęście, że to "tylko" wszołowica), pobrano krew (wyszła potężna leukocytoza wskazująca na stan zapalny), wyczyszczono uszy, podano środek na pasożyty, no i zrobiono USG - niestety zamiast żołądka była wielka, biała kula, którą potwierdziło RTG... Kocur miał wrócić na ponowne badanie za dwa dni, gdyż bardzo prawdopodobną przyczyną wszystkich objawów, a zwłaszcza gigantycznego wychudzenia (dorosły kocur w kwiecie wieku ważył... 2,5 kg - czyli tyle, ile koci podrostek...), wydawał się być nowotwór. Podczas kontroli podjęto decyzję o diagnostycznym otwarciu kota, spodziewając się najgorszego; jednak to, co zobaczyli lekarze w podejrzanym żołądku, przeszło najśmielsze projekcje wyobraźni - 2 plastikowe tacki, na których sprzedaje się mięso w marketach, mnóstwo patyków i kłębowisko robaków; oprócz tego w jelitach kolejne dziwne nie nadające się do jedzenia przedmioty...

Wampiórek chciał żyć, tak bardzo, że jadł nawet to, co tylko pachniało jedzeniem, bo niczego innego nie miał, mimo że pewnie miał właściciela - jak to wiejski kot...

Następnego dnia po złapaniu kocura, kiedy wolontariuszka zadzwoniła do karmicielki z informacjami o jego stanie, usłyszała: "Jego właściciel, bogobojny chrześcijanin, na 100% właśnie mija mój dom w procesji ku czci Bożego Ciała...".

Wampiórek już praktycznie doszedł do siebie - jest super przyjacielskim miziakiem, od człowieka i zabaw może go odciągnąć tylko jedno - jedzenie... Mam nadzieję, że nadejdzie czas, kiedy nie trzeba mu będzie wydzielać karmy...







Wampiórek na ZDJĘCIACH i FILMACH.

tajga - Nie 16 Lip, 2017 00:00

Śliczny jest. Naprawdę uroczy :serce: :serce: :serce:
brynia - Nie 16 Lip, 2017 08:40

kotekmamrotek napisał/a:
Podczas kontroli podjęto decyzję o diagnostycznym otwarciu kota, spodziewając się najgorszego; jednak to, co zobaczyli lekarze w podejrzanym żołądku, przeszło najśmielsze projekcje wyobraźni - 2 plastikowe tacki, na których sprzedaje się mięso w marketach, mnóstwo patyków i kłębowisko robaków; oprócz tego w jelitach kolejne dziwne nie nadające się do jedzenia przedmioty...

Wampiórek chciał żyć, tak bardzo, że jadł nawet to, co tylko pachniało jedzeniem, bo niczego innego nie miał, mimo że pewnie miał właściciela - jak to wiejski kot...

Masakra :/ Jak można doprowadzić do czegoś takiego?!?
A Wampiórek faktycznie będzie przepiękny jak futerko odrośnie i odzyska barwę. Na zdjęciu z drzewkiem sprawia wrażenie dużego kota, tym bardziej przeraża jego waga po złapaniu.

kotekmamrotek - Nie 16 Lip, 2017 22:09

Wampiórek jest bardzo dużym kotem - ciągle jest masakrycznie chudy, naprawdę! Ale w piątek byliśmy na kontroli - kiedy podniosłam transporter, musiałam sprawdzić, czy czasem nie pomyliłam kotów - był najcięższy! Waga w gabinecie - nie spadnijcie z krzeseł - 4800!!!!
wiedźma - Nie 16 Lip, 2017 22:19

:shock:

Toż to będzie kawał kociska jak się odkarmi!

Marianna - Nie 16 Lip, 2017 22:26

Wow :shock:

Czyli jaki plan na rekonwalescencję? Nabranie ciałka?
Coś jeszcze? Z czym teraz zmaga się Wampiórek?

Chitos - Nie 16 Lip, 2017 22:27

To kawał kota :) rasowy kocur :)
kotekmamrotek - Nie 16 Lip, 2017 22:36

Ze świerzbem - dostał broadline dla kociaka - a uszy jednak pełnowymiarowego doroślaka, mimo że chucherka... Dlatego teraz jeszcze 2 tygodnie oridermyl - i szczepienie:)
Chitos - Nie 16 Lip, 2017 22:42

Czekamy na wieści ;) i wiesz Kotek na stan wagowy ;D
kotekmamrotek - Wto 25 Lip, 2017 23:16

Cóż mogę napisać - Wampiórek jest kompletnie bezproblemowy: je wszystko, wszystko, co trza ląduje w kuwecie, nie próbuje uciekać z klatki, uwielbia głaski, wydaje się lubić inne futra - no po prostu ideał:)
Ma tylko jedną wadę - rusza się - cały czas! Wiecznie ugniata, łasi się, krąży - podejrzewam, ze cierpi na kocie ADHD;)
Nie wiem, jakim cudem, ale w końcu udało mi się zrobić jako takie nierozmazane foty - widać na nich te charakterystyczne przerosty błony spojówkowej - nie mam pojęcia, jak długo kocur musiał cierpieć na przewlekłe jej zapalenia, że takie coś mu "wyrosło", w każdym razie teraz oczy są już zaleczone, nie łzawią, nie są zaczerwienione, tylko tak specyficznie wyglądają...




einfach - Sro 26 Lip, 2017 09:47

jaki SŁODZIAK! :love:
BEATA olag - Sro 26 Lip, 2017 10:41

Piękny mordziak :love:
kotekmamrotek - Wto 08 Sie, 2017 01:59

Dostaliśmy zalecenie, by Wampiórka wykąpać... Byłam pewna, że mit idealnego kota padnie. Nic bardziej mylnego - oto jak kocurrro zachowywał się w wannie:



wiedźma - Wto 08 Sie, 2017 07:20

Matko jak on wyładniał! Nie ten kot. Nawet mokry wygląda dużo lepiej :aniolek:
kotekmamrotek - Pią 18 Sie, 2017 10:53

Mamy suuuper wiadomość - uszy bez świerzba, kot zaszczepiony:) Mamy jeszcze lepszą wiadomość - kot - dobre sobie "kot" - 5,3 kg KOCURA DORODNEGO - wyprowadza się z klatki :aniolek: Na razie do domu tymczasowego, ale kto wie, kto wie... Bo przecież jak tu nie zakochać się w takim stworzeniu???

Jakby co - Wamp-iórek wcale nie jest gruby!!!


wiedźma - Pią 18 Sie, 2017 11:11

Super wieści! A jak on wyładniał! :aniolek:
Marianna - Sob 19 Sie, 2017 00:21

Wspaniała informacja!!!
xamba - Pią 25 Sie, 2017 16:01

Witam wszystkich,
to już 3 dzień jak Wampiórek jest u mnie w domu :) Na początku strasznie przestraszony, cały dzień spędził skulony za drapakiem. Kot rezydent, Slot (znany na forum jako Snurp) nie ułatwia mu aklimatyzacji- włączył się mu agresor i mimo, że jest 2 razy mniejszy od Wampióra to zawzięcie paca go łapą, wskakuje na głowę i przewraca sycząc. Ale Wampiór olewa małego, czasem tylko syknie i "odpaca" łapą ;P Drugiego dnia już zaczął wychodzić z kryjówki i zwiedzać mieszkanie, dopadł miski Slota, wyjadł jedzenie i bezczelnie zaanektował kuwetę kota rezydenta ;) Wampiór zaczyna już nieśmiało strzelać "baranki" główką o moje nogi, więc mam nadzieję, że się jakoś dogadamy :)



Piena - Pią 25 Sie, 2017 16:09

A to mały diabełek ze Slota! Mam nadzieję, że szybko przekona się do nowego kolegi! :)

P.S. wspaniale widzieć go takim wyrośniętym i pięknym :love:

kotekmamrotek - Sob 26 Sie, 2017 11:56

ha, ha - pierwsze zdjęcie Wampa z tym swoim wiecznym zdziwieniem jest bosssskie:)))) Ja tam przewiduje miłośc jak bambosz!
A swoją drogą macie pewnie mnóstwo zabawy, patrząc jak 1/3 Wampa atakuje prawie 6-kilowego kocura i przewraca ::

kotekmamrotek - Sob 26 Sie, 2017 12:51

Pokazywałam foty Marcinowi (to Jego ulubieniec :: ) - dlaczego Wampiórek? Wytłumaczenie na drugim zdjęciu:))))))
KrisButton - Sob 26 Sie, 2017 14:58

O ranyjeju, ani jednego ani drugiego nie poznałbym, maluda wyrósł a Wampio wypiękniał od czasu jak widziałem oboje ostatnio. Snurpik to dzieciak, pewnie bardziej z chęci zabawy "atakuje" Wampka, a Ten za to doświadczony życiowo, na pewno tylko trochę czasu potrzebują i będą co najmniej dobrymi kumplami :)
kat - Sob 26 Sie, 2017 21:02

:lol: :lol: :lol:
xamba - Wto 05 Wrz, 2017 20:33

Wampiór już zaaklimatyzował się w nowym otoczeniu. Odkrywa w sobie małego kotka goniąc za piłeczką i myszką :) potrafi mnie nawet zaczepić łapą o nogę, żeby zwrócić na siebie uwagę i trochę poczochrać po głowie. Lubi przebywać tam, gdzie jego ludzie, kladzie się wtedy na nogi lub gdzieś w pobliżu. Slot nadal nie opuszcza go nawet na moment, ale zauważyłam, że się już przez chwilę razem bawili :)
Nadal mamy problem z uszami- kropimy krople, ale wydzielina nadal brązowa :/ Wampiór dostaje tabletki na podniesienie odporności. Mamy kontrolę u weterynarza w piątek, więc zobaczymy co powie.

zuzk - Wto 05 Wrz, 2017 20:41

zdjęcie nr 2 - i nikt już nie ma wątpliwości skąd to imię :lol:
xamba - Sob 09 Wrz, 2017 09:40

Byliśmy wczoraj z Wampiórkiem u weterynarza. Uszy nie wyglądają dobrze :/ Miał znów robiony wymaz wydzieliny z ucha- nie stwierdzono świerzbowca. Było podejrzenie drożdżaków w uszach, ale już 2 tygodnie kropimy na nie krople i bez poprawy :/ Pani weterynarz podejrzewa alergię. Jak narazie przechodzimy na karmę dla alergików i zobaczymy, czy będzie jakaś poprawa. Jeśli to nie pomoże, to Wampiór dostanie zastrzyk ze sterydem, żeby stwierdzić, czy podejrzewana reakcja alergiczna się zmniejszy. Uszy nadal czyścimy, kocur dostaje też tabletki na podniesienie odporności.
xamba - Nie 24 Wrz, 2017 13:54

Jesteśmy po piątkowej kontroli u weterynarza- uszka nadal z wydzieliną, ale jakby na dnie uszek trochę czyściej. Nadal Wampiór jest na diecie, dodatkowo dostał zastrzyk ze sterydem i odrobaczanie. Humor mu dopisuje, coraz odważniej zaczepia ludziów do zabawy. Futerko ładnie odrasta :) Jesteśmy dobrej myśli :)
Morri - Nie 24 Wrz, 2017 14:28

:good mocne kciuki za uszka :)
xamba - Pon 25 Wrz, 2017 09:50

Dawno nie było zdjęć Wampiórka, więc dziś nadrabiam. Wampiór realizujący największe hobby życiowe (zaraz po jedzeniu)- wylegiwanie się w łóżku ;) Na boczku, na brzuszku, na grzbiecie, z wystającym jęzorem i bez...każda pozycja dobra do ugniatania pościeli ;)



Eva - Pon 25 Wrz, 2017 09:57

jakie kocie love :love: :love:
xamba - Pon 30 Paź, 2017 12:55

No i stało się! Wampiórek został "przechrzczony" na Stefanka i oficjalnie został w naszym domu na zawsze :) Przekochany jest ten kot i prześmieszny. Uwielbiam patrzeć, jak zaczyna turlać piłkę, przy tym potyka się o nią własnymi łapkami, następuje wielkie zdziwienie, że piłeczka znów się toczy i radocha z pogoni :P Stefan jest przekochaną wielką "pierdołą" życiową, która nie wiem jakim cudem uchowała się na tym świecie :wink: Świetna wiadomość jest taka, że mamy już czyste uszy, apetyt dopisuje (aż za bardzo). Przez ten czas pobytu u nas, Stefan się strasznie zmienił- z przestraszonego wypłosza, stał się domagającym się pieszczot przytulakiem, sam zaczepia do zabawy, już ogarnia do czego służa zabawki :) W tych zabawach jest tak śmiesznie toporny, mój mąż sie śmieje, że Stefan "ma delikatność otwieracza do konserw"- nie kontroluje siły gryzienia ani nie ogarnia chowania pazurów jak sie z nami bawi :wink: uwielbia kable w każdej postaci- muszę pilnować, żeby były poodłączane z prądu jak wychodzę z domu, bo Stefan uwielbia je gryźć :/ chodzi jak cień za mną po domu, zaraz kładzie się obok na drzemkę- tylko mamy problem z nim w nocy, bo strasznie drapie w drzwi, żeby się dostać do sypialni, a nie możemy go wpuszczać, bo zaraz Slot wparowuje za nim i z radochą skacze nam po głowie :/ Może maie jakiś sposób na oduczenie drapania po drzwiach? Myślałam już o radykalnej metodzie zamykania go w klatce na te 2-3h nad ranem, żebyśmy mogli się wysypiać....:/ Poniżej dwie słit-focie Stefka :D


Eva - Pon 30 Paź, 2017 14:05

na kable dobrze się sprawdza osłona ala rozcięta wzdłuż rura do odkurzacza :ok:
można dostać w ikei http://www.ikea.com/pl/pl...ducts/20281419/

a z tym oduczaniem kota czegokolwiek...hmmm... cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość ;) i konsekwencja ;)
można na drzwiach zamontować pionowy drapak (ale to raczej bardziej go zachęci do drapania, o tyle tylko, że drzwi będą całe), lub zniechęcać kota do dobijania się np. zapachowymi zniechęcaczami :ok:

Neda - Pon 30 Paź, 2017 14:44

Jaki leloch, wygląda jak pijany ze szczęścia. :)
BEATA olag - Pon 30 Paź, 2017 15:56

Ślicznota :aniolek: :aniolek: .

Ja tam bym nie zamykała drzwi...

xamba - Pią 02 Lut, 2018 21:42

Stefanek (dawniej Wampiórek) pozdrawia z własnego domu!


Stefcio ma się świetnie, chłopak bardzo przybrał na wadze- ....aż za bardzo ;p Aktualnie waży 6.7kg Ale to nie dziwi wobec faktu wyjadania przysmaczków z dwóch misek. Wziął sobie za honor utrzymać szczupłą sylwetkę Slota, więc podbiera mu z michy, aby Slot był slim fit :p Chłopaki świetnie się ze sobą dogadują, nawet dwukrotnie zdarzyło się wzajemne lizanie futra, ale ciiii... nie mówcie nikomu, bo to dwa poważne samce i udają twardzieli ;p Codzienne gonitwy nie mają końca, tylko kłaki futra trzeba wybierać spomiędzy ich kłów lub pazurków ;p ale wszystko odbywa się bez rozlewu krwi. Stefan sam potrafi pacać Slota łapą do zabawy:)




Stefanek ogólnie wyładniał, sierść zrobiła się już gęsta i milutka w dotyku jak po Cocolino :) Z oczka już tak nie ciekną łezki i nochal się już bardziej odblokował, choć ideał jeszcze nie jest. Z uszami też jest wszystko ok. Przylepka ze Stefana jest straszna, gdziekolwiek jego człowiek, tam on. Wtula się wtedy w nogi i kładzie łepek na człeku, żeby podrzemać. A spać kochaaa :D Jedynie bardziej kocha tylko mnie lub mojego męża jak sięgamy po jedzenie dla kotka! Podsumowując- Stefan to słodziak nad słodziaki, nie da się go nie kochać! :D :D :D



:D :D

Cotleone - Pią 02 Lut, 2018 21:54

Jak cudownie czyta się takie wieści. Nie uwierzyłabym, że to ten sam kot, co na pierwszej stronie. Widać, że świetnie się u Was czuje ::
kotekmamrotek - Pią 02 Lut, 2018 22:02

ale suuuper wieści!!!! wszystkie Stefcie to fajne chłopaki :aniolek:
Morri - Sob 03 Lut, 2018 00:27

Cudownie :aniolek: :aniolek: :aniolek:
xamba - Czw 05 Lip, 2018 09:21

Zazwyczaj jak wrzucałam fotki Stefana, na każdej spał...tak, on zazwyczaj uwielbia spać.. i jeść, a potem spać. Tym razem dla odmiany Stefan w wersji ruchawej, czyli na spacerku :) Ostatnio miał okazję więcej skorzystać ze świeżego powietrza i chyba mu się to spodobało :) )




kotekmamrotek - Czw 05 Lip, 2018 12:50

NIE WIERZĘ - ILE ON WAŻY????????????????????? Jesteście pewni, ze nikt Wam kota nie podmienił??? Chociaż wyraz oczu nie kłamie ::
Po prostu BOSKO :aniolek:

xamba - Pią 06 Lip, 2018 14:16

Hmmm... Stefan waży obecnie około 7kg. Ale przechodzimy na dietę, żeby troszkę chłopak wysmuklał, bo apetyt zdecydowanie mu dopisuje ;p

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group