Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Prosiaczek

kotekmamrotek - Wto 15 Sie, 2017 02:38
Temat postu: Prosiaczek
Moje własne podwórko - i czarny kot, którego nigdy nie widziałam - na bank nigdy, bo bardzo charakterystyczny - nie sposób się pomylić... Niemal prostopadle w stosunku do siebie ułożone uszy, no i "zajęcza warga" - ale najprawdopodobniej to wynik urazu i takiego zrośnięcia się rany... W każdym razie kot wygląda dość... charakterystycznie :twisted: No nic - zaczęłam bidoka dokarmiać, bo chudy niemiłosiernie, po trzech dniach zaczął przychodzic regularnie... I taka scenka:



Generalnie koty miały radochę (my zreszta też :wink: ), a ile gadania, scen miłosno (Misio)-nienawistnych (Praksia), szok!

Pewnego dnia kocur pojawił się z ranami na karku - nie było na co czekać - łapka poszła w ruch - domyślacie się, kto złapał się pierwszej nocy??? Ale już drugiej klatka stanęła na postumencie i Prosiaczek został zawieziony do weta... Rany szarpane - pogryzienie... Czyli już na wstępie pobyt pokastracyjny przedłużony... Później się okazało, że kot ma straszną biegunkę - też bardzo charakterystyczną; na tyle, że zawiozłam urobek na badanie, bo coś mi - oprócz kupy - śmierdziało (mimo że to mój pierwszy kontakt z tym pasożytem)... No i wyszła lamblioza - nie miałam pojęcia, że oprócz leków trza zachować tak szczególną dbałość o higienę kota - mycie kuwety i wszystkiego łącznie z klatką PO KAŻDEJ KUPIE to pryszcz - trza myc też koci zadek!!! Zatem pierwsza próba spalona - test na giardie znowu pozytywny :evil:
No, ale za drugim razem zwyciężylim :girl:
Co mam Wam napisać - o ile na początku Prosiak był niecierpliwy, machał pazurami - to teraz jest przytulakiem do kwadratu; a i tak nie mogę go wypuścić, choć bym chciała - bo w uszach wylazł świerzb:( Czyli dalsze dwa tygodnie jeszcze się będziemy bujać... Po drodze wyszła jeszcze kąpiel, bo sierść jakaś taka, no i testy (na szczęście ujemne), bo te ranki się wciąż babrzą:( Prosiaczka do kąpieli niosłam w objęciach...









Prosiaczek na ZDJĘCIACH i FILMACH.

Neda - Sro 16 Sie, 2017 08:25

Aż taki prosiak to z niego nie jest, ja sobie wyobrażałam nie wiadomo jak brzydkiego kota, a tu takie ładne czarnidło. :)
kotekmamrotek - Czw 07 Wrz, 2017 13:19

Prosiaczek był dziś na wizycie kontrolnej. Wg relacji cioci Filemon ( :serce: ) - bardzo grzeczny i współpracujący:)
O ile jedno uszko pięknie wygojone, to drugie - to klapnięte - niestety nie... Dostaliśmy nowe krople i w poniedziałek jedziemy na kontrolę. Być może stan zapalny będzie nawracać ze względu właśnie na specyficzną budowę ucha - nie jest to skutek świerzbowca a po prostu wady konstrukcyjnej :wink:
Wspominałam już, że Prosię nasze było kąpane - to jeszcze spóźniona fotorelacja:




kotekmamrotek - Nie 17 Wrz, 2017 11:58

Prosiaczek już po szczepieniu! Uszy nadal trzeba zakraplać, natomiast mamy pewność, że to nic grzybicznego czy bakteryjnego... Kocur wydaje się być bardzo przyjacielski w stosunku do innych kotów, no i niestety stracił cierpliwość co do klatki - próbuje zwiewać! Na szczęście wciąż jeszcze stawia na piedestale jedzonko, więc jeśli ono pierwsze wchodzi do klatki - może być otwarta :twisted:
A taki z Niego miziak:


Chitos - Nie 17 Wrz, 2017 21:52

Cudowny on jest! :)
kotekmamrotek - Wto 14 Lis, 2017 00:35

Prosiaczek jest bosssski:) Mamy nowy rytuał - jak się odchylę klęcząc na podłodze to bestia wspina się mi na klatę jak wiewiórka :: Poza tym skacze, biega, spada, jeszcze tylko nie wisiał na lampie (ale to kwestia przyszłości - i to chyba tej najbliższej :: ) To jest wcielone kocie ADHD, i to takie pocieszne i do tulenia - no kot ideał... Zdrowotnie tak sobie - tzn. nic poważnego, ale dowiedzieliśmy się, że czyszczenie ucha będzie należało do stałego rytuału, bo kocur ma taką a nie inną jego budowę - czyli bardzo wąski kanał słuchowy - ale to nic bolesnego; czyszczenie - jak wszystko - Prosiak znosi z anielską cierpliwością - uwielbiam tego kota:))))
A tu w gabinecie u zachwyconej Pani Doktor:




kotekmamrotek - Pią 08 Gru, 2017 01:55

tararammmm - ogłaszamy radosna nowinę - Prosiaczek ma Wielbicielkę!!!! A w sumie nawet można powiedzieć, że dwóch;)
Do tego stopnia, że ogłoszone zostały przenosiny do nowego domu :aniolek:
Być może już na Święta, o ile uda się zamontować wszystkie zabezpieczenia...
A w domu oprócz człowieków czeka ONA - szlankowna Tosia - mamy nadzieję na gorące przyjęcie :oops:

Neda - Pią 08 Gru, 2017 12:15

Super!!! Oby wszystko poszło dobrze!
BEATA olag - Pią 08 Gru, 2017 13:33

:banan: :banan: :banan:
kotekmamrotek - Czw 28 Gru, 2017 00:55

Radość była niestety przedwczesna... Z przyczyn "życiowych" Prosiaczek nie może zamieszkać z Panią, która tak Go pokochała, że została opiekunem wirtualnym - bo nic innego niestety nie może teraz zrobić... W ogóle pech do kwadratu, bo ze względu na planowaną przeprowadzkę zrezygnowaliśmy z domu tymczasowego, czekającego na Prosię, do którego przeprowadził się inny kot w potrzebie...
Czyli kocur wciąż w klatce - już od pięciu miesięcy...


kotekmamrotek - Wto 09 Sty, 2018 22:12

Nie ma tego złego... Prosiaczek od wczoraj poza klatką - jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!! Jak zauważyła tymczasowa opiekunka nieco... zmężniał :: Ale myślę, że ruch, nowe doświadczenia, po prostu - normalne życie pozwolą mu zrzucić nieco ciałka i odchudzanie nie będzie konieczne. Trzymajcie kciuki za aklimatyzację - następne wieści już z domu tymczasowego!!!
Lili - Czw 11 Sty, 2018 20:04

...Tak bardzo chciałbym zostać kumplem Twym...

Mruczy nam Prosiaczek. W pierwszym dniu nawiewał pod łóżko po usłyszeniu jakiegokolwiek dźwięku. Puszczaliśmy mu ciche, miłe piosenki, staraliśmy się nie przerażać, ale i też nie przyzwyczajać do ciszy. Zwiewał, kiedy nas widział, kiedy słyszał kroki, kiedy cokolwiek puknęło. Kiedy siadaliśmy na łóżku, wychodził ON. Piękny, puszysty i błyszczący i przysiadał koło nas. Z każdą chwilą spędzoną z nami nabierał odwagi. Dziś nawet nie zwiewa pod łóżko, kiedy wracamy do mieszkania. Wpełza na nasze kolana i domaga się głasków. Upodobał sobie Ukochanego jako kumpla, kładzie się na nim. Może to lepiej, że na nim, moje żebra są mniej wytrzymałe ;)

Kocur jest naprawdę potężny (albo to Afryka była naprawdę malutka). Mamy wrażenie, że wielkościowo/wagowo to dwie Afryki. Chłopak śpi w kącie łóżka, bawi się zabawkami, pięknie korzysta z drapaka i kuwety. Jesteśmy zdumieni, jaki on ma apetyt. Dotychczas moje kocie dziewczynki były bardzo wybredne, wylizywały sos, wąchały jedzenie, pacały łapką albo w ogóle nie miały ochoty. O zjedzeniu otwartej wcześniej puszki nie było zupełnie mowy. Kocur pożera wszystko i jeszcze wylizuje talerz.

Drzemie sobie na kanapie, na stole, na dywanie. Z góry wygląda jak bardzo dostojny jegomość, jak wyłoży się na plecach i pokazuje te wampirze ząbki traci nieco elegancji... ;)

Niebawem nowe fotki!

Lili - Wto 16 Sty, 2018 10:14

Minęło już kilka dni, odkąd Prosiaczek zamienił klatkę na nieco większe pomieszczenie. Podoba mu się, wiele rzeczy jest dla niego nowych. Chłopak już nie ucieka z każdym hałasem, jest baardzo skory do zabawy. Uczymy go rytmu dzień/noc. Bawi się dosłownie wszystkim, za nic ma przestrzeń osobistą, i to, że waży naprawdę dużo. Uczy nas porządku, przed snem chowamy wszystko, co Prosiaczek mógłby zrzucić. Kładzie się na stole i turlając zrzuca wszystko, co napotka na swej drodze i nic sobie z tego nie robi. To w jakiś sposób jest nawet urocze, on zupełnie nie zdaje sobie sprawy ze swojej postury. Lubi sobie po nas chodzić, kłaść się na nas, udeptywać kocyk, biegać za zabawkami. Kupiłam mu w Ikei wielkiego szczura, bo niemęsko wyglądał z tymi malutkimi myszkami ;)

Nie widziałam żadnego kota, który potrafi zrobić tyle min. Ah, nie boi się odkurzacza ;) i miauczy bezgłośnie <3

Uzupełniliśmy nieco album, mam nadzieję, że ktoś niebawem pokocha wyjątkowej urody kocura.









Cynamon - Wto 16 Sty, 2018 16:17

Cudny dorodny kocurrro :serce: :serce: :serce:
BEATA olag - Wto 16 Sty, 2018 16:51

Super, że pięknota jest u Was, wreszcie bez klatki.
Morri - Wto 16 Sty, 2018 17:03

Ile dla kota znaczy dom tymczasowy... :serce: Piękny kocurro :love:
wiedźma - Wto 16 Sty, 2018 17:16

Ależ on musi być gigantyczny! :serce:
Lili - Pią 19 Sty, 2018 10:57

Wczoraj byliśmy z Prosiaczkiem u weta. Nauczeni przez Afrykę, że wyjazd do weta było baardzo problemowe, przynieśliśmy transporter z piwnicy, kocur do łazienki, żeby nie zwiał, Ukochany trzyma transporter, ja mam kocura (ręce zabezpieczone przez pazurami, wszystkie środki ostrożności zachowane). A on po prostu wszedł i nawet nie miauknął... W podróży cały czas go chciałam ojojać, uspokajać, a on po prostu się położył i w ogóle nie przejmował swoją sytuacją.

U weta baardzo grzeczny, czekamy na wyniki krwi. Wizualnie bez zastrzeżeń, jedynie zęby będą w najbliższym czasie do czyszczenia.

Z życia codziennego to kocur kocha spać na poduszkach. Już wie, że w nocy się śpi...i w sumie w dzień też, że nie ma się czego bać. Już się najadł i wybiegał, nie dostaje takiego kociego ADHD, myślę, że jest bardzo dostojny. Nie ma ochoty na zwiedzanie parapetów, szafek, jakichkolwiek wysokości. Docenia ciepłą pościel i kiedy gotuję. Poznał smak mięsa i strzelał baranki w kawałki wołowiny... :shock: Jak już mówiłam, kocur czuje się lepiej w męskim towarzystwie. Zgadnijcie więc, czyją czuprynę wylizuje.

Starałam się zrobić Prosiaczkowi nowe zdjęcia:

Wersja dostojna:



wersja druga



wyczesałam sobie drugiego kota:



Zdarza mu się tak leżeć z językiem na wierzchu. Spójrzcie, jaki czyścioszek wychodzi z kuwety. Niebawem zamienimy żwirek kukurydziany na "normalny" i może będzie lepiej. Prosiaczek, jak na faceta przystało, spędza wiele czasu w toalecie.





Polowanie:




Najprawdziwszy kot brytyjski:






I na koniec chciałabym Wam coś pokazać.



Obok niego leży ulubiona zabawka naszej Afryki - pluszowy prosiaczek... Jej zabawka została użyta tylko do zdjęcia, dla nas to wyjątkowa pamiątka, stoi na ramce ze zdjęciem. Jednak zbieg okoliczności jest niesamowity.

Lili - Pią 19 Sty, 2018 11:00

Kurczę, dwa zdjęcia się nie wgrały

Wersja druga:



Najprawdziwszy brytyjski


BEATA olag - Pią 19 Sty, 2018 11:14

Ale piękne oczyska.
Eva - Pią 19 Sty, 2018 11:28

Lili napisał/a:
Obok niego leży ulubiona zabawka naszej Afryki - pluszowy prosiaczek... Jej zabawka została użyta tylko do zdjęcia, dla nas to wyjątkowa pamiątka, stoi na ramce ze zdjęciem. Jednak zbieg okoliczności jest niesamowity.


nie ma zbiegów okoliczności :hug: On po prostu miał być Waszym Tymczasem :love:

Lili - Nie 28 Sty, 2018 14:23




Prosiaczek się prawie wyciszył. Prawie każdą noc przesypia bez budzenia nas, prawie już nie stroszy pazurów. Często wskakuje na kolana, wygląda to śmiesznie, bo patrzy na osobę siedzącą i zaczyna w zabawny sposób miauczeć (głosik ma naprawdę niepasujący do jego postury :: ), trzeba zabrać ręce i zrobić miejsce dla Króla. Wskakuje, usadawia się, mruczy.

Na początku obawiałam się obsługi higienicznej kocura, ale nie ma żadnego problemu z czyszczeniem uszu, to naprawdę proste.

Prosiak ukochał sobie poduszki, nastawia pychol do drapania (ulubione miejsce- broda) i nadal zapomina wciągać język ;) Jestem zachwycona żywieniem niewybrednego kota (baranki w mięso, na talerzyku nigdy nic nie zostaje). Mamy zalecenie od Pani Doktor, żeby już więcej nie przybierał na wadze.

Lili - Pon 05 Lut, 2018 21:24

Ostatnio widziałam tu zdjęcie jakiejś kiciuni przy miarce krawieckiej ;) Chciałabym pokazać Wam gabaryt Prosiaczka, jednak jedyny odnośnik pod ręką to męski kapeć, rozmiar 46:


Prosiaczek jest już spokojnym kotem. Do szczęścia wystarczy mu kawałek miejsca do przeciągania się, a jeśli takie miejsce jest miękkie (dywan, poduszka) to jak dla Prosiaka wygrać na loterii :)
W relacjach kocio-ludzkich mamy ogromny postęp. Prosiaczek sam woła, kiedy chce wskoczyć na kolana, lubi być drapanym po brodzie. Po każdym (nawet najkrótszym) powrocie do domu Prosiaczek przedstawia nam festiwal miłości. Ćwierka, wchodzi niemal na głowę i przytula się. Jego czułe ruchy są nadal "kwadratowe", jakby uczył się ich całkiem od nowa. Nauczyliśmy się obsługiwać go tak, by nie denerwować.









Uwielbiam robić mu zdjęcia, kiedy ziewa.






Eva - Pon 05 Lut, 2018 21:35



to zdjęcie zawojuje internety!! :love: :love: :love:
idealna profilóweczka do ogłoszenia - spojrzeniem podbije każde serce :love:

kat - Pon 05 Lut, 2018 23:53

:D
Cotleone - Pon 05 Lut, 2018 23:58

Świetne fotki! Uroczo wygląda ze szczurkiem ::
Lili - Sro 14 Lut, 2018 10:14

Imię Prosiaczka jest bardzo trafione w jego charakter, wygląd, zachowanie. Niestety muszę powiedzieć, że nie ma najlepszych manier po jedzeniu i wtedy staje się Prosiaczkiem. W kuwecie ryje niczym dzik, czyli też bliska rodzina z Prosiakiem. Przez sen chrumka. Ale to nic wobec tego, jakim jest pociesznym kotkiem. Ma dwa stany- śpiący lub chętny do zabawy. Bardzo lubi spać w swoim legowisku, bardzo lubi biegać ze szczurem w pyszczku ;)

Ostatnio w naszym mieszkaniu miało miejsce niezwykłe wydarzenie- drugi kot. Obawiałam się, że Prosiaczek będzie się nieodpowiednio zachowywał. Flaczek na początku była w klatce, Prosiaczek siedział grzecznie koło niej i próbował zagadywać. Ona niestety nie ma ochoty na flirty, więc Prosiaczek pozwolił jej odpocząć. Gdy Flaczek opuściła klatkę zachęcał ją do zabawy, niestety ona znów kazała mu spadać. On jednak się nie poddaje, radośnie biega koło niej. Czekam na moment, gdy ona przestanie nim gardzić ;) na szczęście nie ma agresji fizycznej (werbalna owszem). Dżentelmen nie korzysta z kuwety Panienki, nie zjada jej posiłków :)

Zatem już wiemy, że Prosiaczek bardzo lubi inne koty i chętnie dołączyłby do żywiołowego towarzystwa ;)

kat - Sro 14 Lut, 2018 11:04

Kochany kocurek :)
kotekmamrotek - Sro 14 Lut, 2018 11:51

Mówiłam, ze prosię to kot idealny ::
Cynamon - Sro 14 Lut, 2018 22:08

O takiego Prosiaczka, powinny się tłumy zabijać! ::
A swoją drogą, jakoś mam słabość do pochrapujących kotów :oops:
Oczywiście o ile to taka uroda a nie problemy zdrowotne :wink:

wiedźma - Sro 14 Lut, 2018 22:17

On jest po prostu cudny! Się zakochałam :love:
tajga - Sro 14 Lut, 2018 22:36

Prosiaczek jest mega dużym kotem ze wspaniałym urokiem osobistym i nie boi się obcych jakoś ponad miarę, ciekawość czasem zwycięża :wink:
Lili - Pon 26 Lut, 2018 14:49

Ostatnio Prosiaczek chciał zaimponować pięknej pannie Flaczek i pochłonął dwie miski jedzenia, które się nie przyjęły. :rzygi: Kazałam mu się pakować, wieczorem dostałam info od KotekMamrotek, że wpłynęła ankieta na Prosiaka ;) tłumaczyliśmy mu zasady dobrego wychowania, tego, jak ważne jest, by dobrze się zachowywał iiii... udało się! Niebawem będą dobre wiadomości ;)

Prosiaczek jest maksymalnie wyluzowanym kocurem. Myślę, że życie na wolności dało mu dość w kości, w ogóle nie interesuje go świat za oknem. Prosiaczek może cały dzień relaksować się w swoim legowisku w stu różnych pozycjach. Zawsze przychodzi się witać- należy usiąść, wziąć go na kolana i czochrać ;)

Lili - Sro 28 Lut, 2018 11:09

Byliśmy w poniedziałek u weta na dokładnym osłuchaniu. Prosiaczek czasami kaszle, jakby bez powodu (nie po zmęczeniu, nie "na kłaczka", nie wypluwa nic, po prostu zakaszle i sobie idzie dalej). Osłuchowo wszystko super, zbieramy zatem Prosiaczkową produkcję kuwetową i w czwartek wysyłamy na badania.

Prosiak ma nietypową sierść- jakby sam podszerstek, z którego zwykłą szczotką ani trymerem nie mogłam wyczesać pozostałości po pchłach. Olśniło nas nagle, że musimy zorganizować grzebyczek do wyczesywania ludzkich wesz. Wyszło z niego full paskudztw razem z podszerstkiem. Polecam, taki grzebyk ma większą moc niż wszystkie dedykowane cuda ;)



walentynkowy nastrój



tutaj jakaś myśl nagle przeszła mu przez głowę:



Prosiaczek jako specjalista od manicure:


no i tradycyjna poza...




i dwa króliki


Eva - Sro 28 Lut, 2018 11:14

Lili napisał/a:
tutaj jakaś myśl nagle przeszła mu przez głowę:


:rotfl: :rotfl: :rotfl:

genialny jest :serce: :serce:

kotekmamrotek - Sro 28 Lut, 2018 12:41

Aniu, zapomniałaś dodać: królik hodowlany i miniaturka ::
saszka - Czw 05 Kwi, 2018 17:33

Jak tam Prosiakowy lajf? :love:
Lili - Czw 05 Kwi, 2018 17:50

Hejjj! Właśnie najpierw pisałam do KotekMamrotek, czy znamy już jakiś termin dostawy koleżki do domu stałego, a później zobaczyłam, że jego wątek jest odnowiony :D

Prosiaczkowo-luzakowo mogłabym powiedzieć. Dni mijają mu na wylegiwaniu się, zabawie, drapankach, chowaniu pod dywan*, gonieniu za Flaczkiem i szorowaniu w kuwecie. Sielankowy żywot kota, jest niczym zasłużony, który w życiu wiele przeszedł i jest na wcześniejszej emeryturze. Leje swoją towarzyszkę, ale wiadomo, że trudne życie odcisnęło na nim piętno i musi chłopak odreagować. Czasem ją strzeli, żeby tylko "przywrócić pokorę", czasem tylko podniesie łapę i Flaczek już wieje. Oprócz tej sporadycznej przemocy, to dwóm kotom żyje się całkiem dobrze. Prosiaczek wspina się po moich nogach, żebym go wzięła pod paszki i przerzuciła przez ramię <3

*mam taki dziecięcy, włochaty dywanik, który kupiłam z myślą o Afryczce. Ona nawet na niego nie wchodziła, za to Prosiak za nim przepada. Czasem wpełza pod niego i z ukrycia obserwuje Flaczka, czasem zaśnie na warcie i chrapie tam kilka godzin.






saszka - Czw 05 Kwi, 2018 17:54

2 zdjęcie - że też mu tak wygodnie :P
Lili - Sob 07 Kwi, 2018 19:49

I pojechał, nasz nietypowy przystojniak. W nowym domku będzie pierwszym i jedynym (póki co) kocim mieszkańcem. Myślę, że po tych wszystkich przejściach zasługuje na spokojne, bezpieczne, długie życie. Według relacji KotekMamrotek :aniolek: Prosiaczek zaraz po wyjściu z transportera zwiał pod łóżko, by po chwili wyjść z niego i barankować nową opiekunkę i pozwiedzać nowe miejsca.

Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia, Prosiaczku! <3





Olu, jesteś cudotwórczynią!

kat - Sob 07 Kwi, 2018 19:50

O tak!

:ok:

misiosoft - Nie 08 Kwi, 2018 10:19

powodzenia!!
Lili - Czw 12 Kwi, 2018 17:10

Wieści z domu stałego- Prosiaczek się oswaja i nie odstępuje swojej opiekunki na krok. Lubi wylegiwać się na oknie i jest chętny do zabawy!





i jak zwykle ma w nosie, że ktoś chce pracować... ;)


BEATA olag - Czw 12 Kwi, 2018 19:46

:serce:
kotekmamrotek - Czw 12 Lip, 2018 15:54

fotorelacja z domu Prosiaczka:





łudzę się, że na tym ostatnim przypomniał mu się wikt i opierunek u ciotek lubońskich;)

Neda - Czw 12 Lip, 2018 16:36

szczególnie wikt :lol:
wiedźma - Wto 02 Cze, 2020 14:04

Takie wieści z fb :)

Cytat:
Dzień dobry 🙂. Razem z Prosiaczkiem przesyłamy pozdrowienia i informujemy, że kocur ma się dobrze. Uwielbia przesiadywać na balkonie, obserwować ptaszki i witać się z sąsiadami. Mieszkamy na parterze i mamy balkon tuż przy klatce schodowej, więc Prosiaczek często widuje sąsiadów, podchodzi do brzegu balkonu i miauczy, kiedy kogoś zobaczy. Zaprzyjaźnił się też z pieskiem rodziców, choć początkowo zwierzaki podchodziły do siebie z rezerwą. Uwielbia, kiedy odwiedzają nas goście, wpakowuje się im na kolana i mruczy. Trzeba przed nim chować długopisy, bo lubi się nimi bawić i często znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Kiedyś zaopiekował się moimi okularami i po długich poszukiwaniach w końcu znalazły się pod szafką kuchenną. Na zdjęciach bawi się w kartonie - z całej przesyłki zawierającej karmę, smakołyki i zabawki właśnie on sprawił mu największą radość 😀


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group