Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Silwerka

kotekmamrotek - Nie 19 Lis, 2017 15:41
Temat postu: Silwerka
Silwerka to trzeci kot z terenu kampusu Uniwersytetu Przyrodniczego; bardzo drżeliśmy o Jej zdrowie, gdyż dwa pozostałe koty z tego stada (Czaruś i Tytus) są nosicielami wirusa FIV... Na szczęście okazało się, że kotka jest ujemna! Uratowały ja przede wszystkim sterylizacja, która została przeprowadzona zanim kotka trafiła na teren uczelni (czyżby kolejny wyrzucony z domu kot??) oraz najprawdopodobniej jej charakter - koteczka jest bardzo przyjazna w stosunku do innych kotów, nigdy nie wdawała się w bójki, wolała towarzystwo człowieka - i z nim też spędzała noce - razem ze swoja karmicielką - portierką, która niestety przeszła już na emeryturę...
Po badaniach okazało się, że kotka jest zdrowa, z wyjątkiem paszczy - ma pod językiem ropiejącą nadżerkę - dostaje już antybiotyk, liczymy na szybką poprawę, gdyż ewidentnie boli ją ta zmiana - trzymajcie kciuki!
Jest bardzo łagodna, choc jeszcze trochę nieufna w stosunku do nowego człowieka, ale cóż się dziwić, skoro ze strony ludzi nie zawsze zaznała dobra...
A tak w ogóle to Silwerka jest przepiękna - to najprawdziwsze sreberko...







Silwerka na ZDJĘCIACH i FILMACH.

agula.s - Pon 20 Lis, 2017 17:47

Slicznota. :D
aga_mati - Pon 20 Lis, 2017 18:07

Boziu, jakie piękne umaszczenie... wspaniała jest!!! :aniolek:
kotekmamrotek - Pon 20 Lis, 2017 19:10

w ogóle to ona jest gigantyczna - wszerz też;) ale tak w ogóle - wygląda na wypasionego giga-kocura;)
aga_mati - Pon 20 Lis, 2017 20:22

Faktycznie na drugiej fotce ma pokaźny bębenek
BEATA olag - Pon 20 Lis, 2017 21:08

Ale śliczna lalunia :love:
wiedźma - Nie 07 Sty, 2018 21:42

Silwerka jest przepiękną, dużą kotką. Niestety klatka bardzo źle na nią wpływa. Wycofała się, czasem syknie, czasem próbuje pacnąć. Wymaga pracy i cierpliwości. Jednak gdy podejdzie się do niej bez pośpiechu i spokojnie do niej mówi - można ją bez problemu pogłaskać i zobaczyć jak pięknie zaczyna udeptywać swoje posłanko :)

Neda - Pon 08 Sty, 2018 16:06

Niezła jesteś, jak otwieram klatkę, to ona jest już gotowa do ucieczki lub ataku. Kurcze! :shock:
wiedźma - Pon 08 Sty, 2018 16:19

Neda napisał/a:
Niezła jesteś, jak otwieram klatkę, to ona jest już gotowa do ucieczki lub ataku. Kurcze! :shock:


Nie robię nic nadzwyczajnego :shock: Spokojnie do niej gadam i wolniej się poruszam

Neda - Pon 08 Sty, 2018 16:25

wiedźma napisał/a:
Neda napisał/a:
Niezła jesteś, jak otwieram klatkę, to ona jest już gotowa do ucieczki lub ataku. Kurcze! :shock:


Nie robię nic nadzwyczajnego :shock: Spokojnie do niej gadam i wolniej się poruszam


Uwierz, że bardzo wolno się poruszam. :D Tylko na żarcie jest chętna do współpracy ze mną. :?

Morri - Wto 09 Sty, 2018 23:27

Słuchajcie, a wszyscy (pytanie do atakowanych) gadacie do niej? Bo mnie też nigdy nie zaatakowała... Nie bywam może jakoś często, ale nigdy nie miałam z nią zatargów... Żadnych...
Neda - Sro 10 Sty, 2018 09:10

Morri napisał/a:
Słuchajcie, a wszyscy (pytanie do atakowanych) gadacie do niej? Bo mnie też nigdy nie zaatakowała... Nie bywam może jakoś często, ale nigdy nie miałam z nią zatargów... Żadnych...


Gadam.

kat - Sro 10 Sty, 2018 10:40

Ja w poniedziałek zauważyłam małą poprawę - mogłam podejść do klatki nie syczała na mnie.
Wcześniej nawet jak byłam metr od klatki, to już był syk.
Ona się po prostu boi :(

KrisButton - Sro 10 Sty, 2018 14:57

Boi panicznie. Mnie też pacnęła kilka razy, ostatnio wczoraj, dzięki temu mam obie dłonie w czerwone kreseczki. Gadam do Niej nie tylko jak sprzątam u Niej ale nawet jak jestem przy innych kotach, Ona wtedy nie syczy, patrzy a po chwili odwraca łepek. Ale otwierając klatkę syki są cały czas, wkładając rękę jest już panika, zbliżenie się np. po kuwetę gdy jest w niej, znaczy pacanie. Zalecam zakładanie rękawic bo wczoraj miałem zaćmienie umysłu i nie założyłem.
Morri - Czw 11 Sty, 2018 02:34

Aż mi się nie chce wierzyć, że piszemy o tym samym kocie...
KociTata - Pon 22 Sty, 2018 22:47

Może nie skakała na mój widok z radości, ale agresji w niej było zero w moim przypadku.









Niebieska - Wto 23 Sty, 2018 09:53

Ale minkę ma taką, jakby cierpliwość zaraz miała się skończyć :D
Morri - Czw 25 Sty, 2018 17:58

Dla mnie osobiście ten filmik podsumowuje Silwerkę - przynajmniej taką, jaką ja znam. Oczywiście na dzień dobry zostałam osyczana na czym świat stoi ;) I trwało to, zanim nie zaczęłam jej drapać po dupce :) Ogon chodził, ale mruczała :)

wiedźma - Wto 30 Sty, 2018 22:16

Nie mogę się napatrzeć na to zdjęcie autorstwa Barmana:

Widać na nim wszystko. Piękno, powagę, mądrość. I smutek. I jeszcze ten kolor. Ona jest po prostu cała srebrna. Włącznie z tymi pięknymi oczami.

Cotleone - Wto 30 Sty, 2018 22:19

Prześliczna jest!
Piena - Nie 11 Lut, 2018 18:49

Silwerka to bez wątpienia piękny kot. Zachwyca każdego, od razu. Jednak jak to często bywa, taka Piękność musi mieć swój charakterek. To tylko dodaje dostojeństwa jej urodzie i jako dodatkowy atut należy traktować ową niechęć do nie-tak-pięknych ludzi. Jestem też przekonana, że to klatka tak wpływa na Silwerkę, bo czasem wydaje się jakby ona już nawet chciała być miła i się połasić, ale potem patrzy na otoczenie, w którym przyszło jej przebywać i magię trafia szlag.
Chitos - Sro 28 Lut, 2018 22:19

Nasza kochana Silwerka wkońcu opusciła klatkę i jest w DT :)
Który niedługo przemieni się w DS :)
Nieobyło się bez niespodzianek ;) Silwerka ze stresu podczas pakowania do transportera zrobiła hm... kto wie co zrobiła? Nie pachniało to fiołkami ;P

kotekmamrotek - Sro 28 Lut, 2018 22:21

a to nie jest niespodzianka - to normalne zachowanie Silwerki;)
wiedźma - Sro 28 Lut, 2018 22:44

Kciuki Silwuniu zaciśnięte! I czekamy na wieści! :)
Chitos - Sro 28 Lut, 2018 22:52

kotekmamrotek napisał/a:
a to nie jest niespodzianka - to normalne zachowanie Silwerki;)


Ja się tego nie spodziewałam i dobrze ze miałam od siebie lekki dystans bo bym rykoszetem oberwała ;P

Neda - Czw 01 Mar, 2018 09:36

Łał! Super informacja! :)
wojtek_d - Czw 01 Mar, 2018 19:04

Silwerka znalazła sobie wygodny, bezpieczny kąt.. pod ławą przy grzejniku (chyba sukces bo nie jest to kuweta).
Na długie spacery nie ma ochoty, chociaż w nocy w małym stopniu zwiedziła pokój a rano kuchnię.
Potem znowu wróciła pod ławę i widać, że jest jej tam dobrze (na ten czas).
Zjadła już pierwszy posiłek więc nie jest źle.. z miski suchej karmy nie ruszyła.. mokrej zresztą też nie.. ale o dziwo, z ręki kurczaka wcinała z zadowoleniem. Można ją głaskać itp., nie syczy, nie drapie ale oczywiście spod ławy nie wychodzi.
Reasumując: będzie dobrze :D
Zdjęcia podeślemy jak wyjdzie spod ławy :D Chyba, że potrwa to zbyt długo i podeślemy je wcześniej :D

wiedźma - Czw 01 Mar, 2018 19:19

Fotki!!! Prosimy! Cieszę się, że już nie w klatce, choćby pod ławą ;)
kotekmamrotek - Czw 01 Mar, 2018 21:22

to są naprawdę suuuper wieści!!!!
Barman76 - Czw 01 Mar, 2018 21:57

Super wieści. W klatce była bardzo zestresowana.
wojtek_d - Sob 03 Mar, 2018 20:14

Dziennik pokładowy ciąg dalszy.. 72 godziny..
Silwerka wczorajszej nocy została sama w domu. Po powrocie zastaliśmy łóżko w stanie następującym:
wymiętolony cały kocyk (duży kocyk leżący na łóżku) .. ściągnięty do połowy i wymiętolony.. czyli miękkie i duże posłania to jest to :)
Teraz można już ją głaskać do woli... mruczy głośno i ugniata kocyk podczas głaskania więc wszystko idzie w dobrym kierunku. Ale podczas dnia nie opuszcza swojego miejsca pod ławą.
Przesłaliśmy dwa zdjęcia "spod ławy".. po obróbce zostaną wrzucone na forum. Niestety zdjęcia są ciemne (brak dobrego światła).
Podsumowanie: jest dobrze a będzie jeszcze lepiej :D

Chitos - Sob 03 Mar, 2018 20:28

Cudowne wieści :)
kat - Sob 03 Mar, 2018 23:55

Jak klatka potrafi źle działać na kota :(
Ale dobrze, ze w koncu Silwerka poza nią.

Niebieska - Pon 19 Mar, 2018 19:44

Jak się miewa srebrzysta? :)
wojtek_d - Pon 19 Mar, 2018 20:33

Dziennik pokładowy ciąg dalszy.. 456 godziny (19 dni)..
Silwerka czuje się .. hmm.. jak królowa.. upodobała sobie duży, wygodny fotel.. kiedy tylko może to na nim leży z wyciągniętymi łapkami i.. nic nie robi tylko pierdzi na mój fotel!.. przy kuwecie było czyściutko na początku.. na początku.. teraz wygląda jakby ktoś łopatką rozrzucał żwirek, obok kuwety oczywiście :) głaskanie? nie ma mowy! już około 10 dni nie ma ochoty i ucieka.. wraca tylko po przysmaki! i to nie wszystkie, ma swoje ulubione :) ..
Podsumowując: niczego jej nie brakuje, zmieniła się w Garfielda.. tylko, że srebrnego :)

Eva - Nie 29 Kwi, 2018 14:11

Puk puk, czy dziennik pokładowy ma jakieś nowe wieści? :)
Chitos - Nie 29 Kwi, 2018 18:00

Eva napisał/a:
Puk puk, czy dziennik pokładowy ma jakieś nowe wieści? :)


Sa sa! :) silverka ma się dobrze! :) daje się głaskać kiedy ona tego chce;)
Uwaga niedługo ciocia jedzie podpisać umowę na dom stały :D

wojtek_d - Nie 11 Lis, 2018 19:11

Dziennik pokładowy ciąg dalszy... (8,5 miesęcy)
Nasza Perusia ( była Silwerka) została prawdziwą królową domu.
Cały dzień śpi na jej fotelu lub na kanapie oraz czasami zabija swoje pluszowe myszki (albo bawi się z wodą i wylewa ją na podłogę). Już daje się pogłaskać i często do nas przychodzi aby się o to upomnieć. Można ją nosić na rękach. Niedawno osiągneliśmy wileki postęp: Perusia pierwszy raz była na kolanach.
I to nie wszystko! Perusia jest złotą kotką. Nie interesuje się ludzkim jedzeniem, mebli też nie drapie (oprócz kanapy). Ma swoje przysmaki ulubione, innych nie je.
Prawdopodobnie miała ciężkie życie, z tego spowodu czasami ma koszmary, ale po koszmarze zawsze jest głaskana, czuje że jest bezpieczna i że jest w domu. :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group