Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Ekotomek

jaggal - Pią 23 Lut, 2018 11:44
Temat postu: Ekotomek
Ekotomek już na pierwszy rzut oka nie pozostawiał żadnych złudzeń - temu kotu trzeba było jak najszybciej pomóc! Ślepka miał zaropiałe, przymrużone, z wystającą trzecią powieką i widocznym od razu stanem zapalnym spojówek. Pasożytujące na nim wszoły można było dostrzec z kilometra. Do tego oddychał przez pyszczek, wysuwając język - ewidentnie zawalone drogi oddechowe. A skoro już jesteśmy przy pyszczku... to lepiej pomińmy milczeniem, jak wyglądało jego wnętrze :? Martwiliśmy się też, czy nie jest przypadkiem głuchy, bowiem nie reagował na żadne dźwięki... aż do czasu, kiedy zobaczyliśmy, co weterynarz wyciągnął z jego uszu.
Obecnie Ekotomek jest już po wstępnym oporządzeniu paszczy (poszły cztery zęby) i po kastracji. Kurujemy też jego uszka - kanaliki słuchowe są zwężone przez infekcję świerzbowca i nie możemy ich całkowicie wyczyścić, nie narażając kota na ogromny ból. Przed nami jeszcze długa droga... ale tym bardziej nie możemy się doczekać jej zakończenia :) Bo chłopak, trzeba przyznać, rokuje na wyjątkowo pięknego kocura!
Ale piękny czy nie - to mniej ważne. Liczy się to, że nareszcie bezpieczny :)





Więcej zdjęć Ekotomka TUTAJ.

Ekotomek na YT

agula.s - Pią 23 Lut, 2018 13:02

Wspanialy Czarnulek. Bedzie z niego przepiekny kocur. :)
AnkaB - Nie 04 Mar, 2018 23:36




Ekotomek jest jeszcze na kwarantannie, w piątek był na kontroli u weta. Jest maleńka poprawa jeśli chodzi o trzecią powiekę, po wszołach zostały jeszcze jajeczka. Drogi oddechowe lekko świszczące. Ekotomek nie znosi klatki, chciałby już wyjść. Codziennie jego maleńkie M1 wygląda jak po przejściu tornada. Co prawda w kuwecie znajduje się to co powinno i jak na porządnego chłopaka przystało, cała zawartość kuwety jest dokładnie przykryta..... swoim własnym posłankiem :lol:

Morri - Pon 05 Mar, 2018 00:01

Będzie piękny :serce:
AnkaB - Wto 27 Mar, 2018 22:59





Ekotomek jest już po kwarantannie, ale ze względu na rezydenta większość czasu przebywa w klatce. Jak widać źle znosi "niewolę", jest to dla niego wielki stres i z tego powodu chłopak nadmiernie się wylizuje. Poza tym jest bardzo uczłowieczony, uwielbia się przytulać przy każdej okazji. Warto nadmienić również to, że kiedy jest na "wolności" uwielbia obserwować inne koty przemieszczające się za oknem / nawet wtedy popiskuje /. Dom z osiatkowanym balkonem lub ogrodem :wink: byłby dla niego spełnieniem marzeń :D

AnkaB - Nie 01 Kwi, 2018 23:56

Ekotomek dostał kolejną szansę na poruszanie się po większej przestrzeni. Był szczęśliwy i zadowolony, pomrukiwał sobie pod nosem, wskakiwał na tapczan aby poprzytulać się, bo to WIELKI przytulas. Niestety, od kilku dni nie wychodzi z klatki po tym jak zaatakował kolejny raz rezydenta, który nawet nie jest nim zainteresowany i omija go bokiem. Zagonił go do kąta, słychać było głośny krzyk rezydenta a futro unosiło się po całym pokoju. Pół godziny nie mogłam uspokoić Bączka, bo takie jest jego imię, nie pozwolił nawet do siebie podejść. To nie koniec, wszystkie tymczaski pochowały się po kątach a Szani spędziła noc za tapczanem :cry:
AnkaB - Sro 18 Kwi, 2018 23:53





Ekotomek zasługuje na przydomek "Leloch". To naprawdę wieeelki przytulas. Wystarczy gest ręki i już wskakuje na kolana albo na kołderkę. Uwielbia kontakt z człowiekiem i zabawy serwowane przez niego. Jeśli ktoś czuje się samotny to z Ekotomkiem jest to niemożliwe. Pilnuje człowieka jak piesek, nie znosi izolacji, ale ze względu na jego charakter, nie może przebywać z rezydentami. Z tego powodu też bardzo cierpi.
Jego ciągłe nadmierne wylizywanie futerka, jest reakcją na stres :(

AnkaB - Sro 02 Maj, 2018 00:21




O Ekotosia, czarnego słodziaka, jak na razie nikt nie pyta :( Chłopak nadal musi mieć swoje "pięć minut" w klatce ze względu na wspólne pomieszczenie z Gniewkiem. Ciągłe wylizywanie jest u niego oznaką wielkiego stresu. Serce boli patrząc na jego kolejne miejsca wolne od futra.

AnkaB - Pią 11 Maj, 2018 23:08




Dzisiaj kolejna wizyta u weta. Ekoś spędził kolejną noc w klatce i jest nieszczęście. Kolejne sączące się gołe place na futerku. Serce boli, ale z powodu dużej ilości kotów nie ma innego wyjścia. Ekotomkowi potrzebny jest dom bez kotów. Chociaż z pieskiem żyje w dobrej komitywie to z kotami gorzej.
Ekoś uwielbia przebywać na dworze, dlatego aby troszkę się odstresował, wyprowadzany jest w szelkach na spacer. Trzeba przyznać, że coraz lepiej sobie radzi.
Może będziemy zmuszeni szukać mu domu wychodzącego w bezpiecznej okolicy? :hmm:

kat - Sob 02 Cze, 2018 02:36

Ekotomek bardzo, bardzo chciał wyjść na dwór. Zdarzają się takie koty, które źle znoszą zamknięcie w domu. I tak własnie jest w przypadku Ekotomka, u którego stres spowodowany zamknięciem objawia się ciągłym wylizywaniem i wyrywaniem sierści.
Niestety ze względu na swój charakterek nie może mieć kontaktu z innymi kotami - to typowy kocur-jedynak, który zamordowałby inne kocurki. Dlatego też nie wchodzi w grę wypuszczanie go na dwór bez dozoru. Na szczęście okazało się, że jest jakieś rozwiązanie. Od kilku dni Ekotomek uczy się chodzić w szelkach i bardzo dobrze mu to wychodzi. Cierpliwie czeka na ich założenie i kiedy wraca po dłuższym spacerze od razu zasypia. Widać, że takie spacery bardzo dobrze go wyciszają. Jest wtedy dużo szczęśliwszym kotem.
Wielu ludzi chciałoby mieć kota, z którym będzie można wyjść na spacer.
Może ktoś z nich wypatrzy Ekotomka...

Ekotomek jest cudownym kotem - jest wielkim miziakiem i przytulasem.
Ma bardzo dobry kontakt z człowiekiem. Potrafi, zachęcony do tego, wskoczyć na kolana, przytulić się i głośno zamanifestować mruczeniem swoje zadowolenie. Wystarczy zawołać Ekoś i już biegnie.

AnkaB - Sob 16 Cze, 2018 22:54




Czy Ekotomek może być kiedyś szczęśliwym kotem? Jeśli tak, to kto mu w tym pomoże?
Cały czas czeka na ten upragniony, spokojny, szczęśliwy dom. Może ktoś pokocha kotka wychodzącego na spacer w szelkach? Trzeba przyznać, że świetnie sobie radzi.
Bardzo ładnie reaguje na zawołanie EKOŚ, wtedy przystaje, podchodzi, ociera się o nogi i wskakuje na kolana. Ekoś to świetny towarzysz na dobre i na złe. Natomiast człowiek jest dla niego najlepszym lekarstwem na wielki stres.

kat - Pon 18 Cze, 2018 00:27

Zobaczcie, jak Ekoś pięknie chodzi w szeleczkach :)


To kot dla kogoś, kto chciałby mieć i psa i kota w jednym :)
Do człowieka jest super przymilny i niezwykle łagodny.
A sam bardzo chciałby mieć swojego człowieka...
I zobaczcie jak się ładnie sam bawi :)


Niebieska - Pon 18 Cze, 2018 23:20

Jakby w ogóle mu te szelki nie przeszkadzały :aniolek:
Morri - Pon 18 Cze, 2018 23:33

Niebieska napisał/a:
Jakby w ogóle mu te szelki nie przeszkadzały :aniolek:
Dokładnie!
MISIEK - Wto 19 Cze, 2018 03:47

Jak ja bym chciała mieć kota, z którym mogę iść na spacer...
szkoda tylko, że jedynaczek ;-(

kat - Czw 28 Cze, 2018 22:52

Ekotomek od dzisiaj u mnie na wakacjach. Ani należy się zasłużony urlop, a Ekoś uwielbia przebywać na świeżym powietrzu, więc trafił do mnie do ogródka.
Jeśli dogada się z moimi kotami, to oczywiście nie będę ich izolować, ale na razie poznają się przez niedomknięte drzwi tarasowe.
Ekoś jest super - od razu się odnalazł u mnie.
Zobaczcie filmik z pierwszych chwil :)



A po godzinie już polował na ćmy ;)


Teraz rozłożył się na ławce i odpoczywa :)

kat - Nie 01 Lip, 2018 01:09

Ekos jest niesamowity. To kot, który bawi się zabawkami zrobionymi specjalnie dla kotów; )



Wczoraj noc spędził na dworze w budce, bo miauczal strasznie, jak go zamknelam w wiatrołapie - balam sie jeszcze zostawic wszystkie koty razem.
Ale dzisiaj już śpią razem w salonie. Mam nadzieję że rano stan liczbowy stada będzie bez zmian ;)
Dzisiaj już Ekos jadl razem z moimi kotami, miska w miskę.
U mnie schodzi kotom z drogi i unika walki.
A moje koty nawet jesli pacna łapa czy sykna, to raczej tez uciekają w drugą stronę. A Uszatka to w ogóle sie nie interesuje. Tzn, interesuje sie,.ale miskami ;) Jeden czarny kot w te czy we wte, nie robi jej roznicy ;)

kat - Nie 01 Lip, 2018 01:12

I tak jak go obserwuje, to zdecydowanie mniej sie wylizuje dzisiaj.
Widać że służy mu ta możliwość przebywania na świeżym powietrzu. :)
Jakbym chciala, żeby szybko znalazl sie dla niego dom z osiatkowanym ogrodem lub tarasem.

kat - Czw 05 Lip, 2018 00:08

Po kilku dniach mogę powiedzieć, ze Ekoś czuje się u mnie, jakby tu mieszkał od zawsze :)
Z kotami jest dobrze, tylko Milo strasznie się drze, jak Ekoś podejdzie do niej. On nawet nic jej nie robi, po prostu siada blisko niej. Ale z każdym dniem chyba jednak te krzyki są mniej potężne. A z Maciusiem to nawet noski - noski sobie robią :)
A tutaj przy miskach miłość i pokój ;)





Ekoś po początkowym zachwycie możliwością spędzania czasu w ogródku i po zimnej nocy w budce, stwierdził jednak, że woli dom i już teraz pierwszy wraca wieczorem z ogrodu i zajmuje miejsce na drapaku :) Żeby go przypadkiem nie zostawić na dworze ;)





A tutaj sesja na trawie - ale było akurat bardzo ciepło :)















Daj mi nogę, daj mi nogę :palacz:


Ekoś faktycznie przybiega na wołanie. Zaskoczył mnie totalnie, jak stałam na balkonie, a on był na tarasie i jak usłyszał mój głos z góry, to pędem na pergolę i próbował do mnie wejść. Musiałam szybko do niego przybiec, bo chyba by próbował wskoczyć z tej pergoli na balkon :shock:
Jest niesamowicie kochanym kotem. Zero agresji w stosunku do człowieka, a 100% przymilności. Kot towarzyszący. Dzisiaj w domu pod naszą nieobecność była osoba, którą Ekoś widział pierwszy raz w życiu. I co zrobił? Nie odstępował jej na krok.
To kot, który do szczęścia potrzebuje człowieka. Pewnie najszczęśliwszy byłby bez innych kotów, ale myślę, że ze spokojnym, pewnym siebie kotem, dogada się bez problemu. W moje stado wszedł bezproblemowo. Myślę, że u Ani problemem jest zbyt dużo kotów na zbyt małej powierzchni. Żal mi, że wakacje się skończą i Ekoś będzie musiał wrócić do siebie. Ania robi co może, zapewnia mu spacery, ale to nie to samo... A u mnie niestety nie może zostać na dłużej... TŻ ma alergię na koty, a mamy teraz pięć + Ekoś. Nie mogę wziąć na dłużej kolejnego kota, chociaż bardzo bym chciała zapewnić Ekosiowi dt do czasu znalezienia ds... :(
Marzę o tym, żeby stał się cud i żeby dla Ekosia znalazł się teraz ds...

kat - Nie 08 Lip, 2018 00:40

Ekos uwielbia sie bawić.
Wyciagnelam mu różne zabawki, którymi rezydenci nie byli zainteresowani, a Ekos potrafi je docenić :)
Bwi sie sam albo z człowiekiem.

A jak już sie tak wybawi, to przychodzi sie przytulić :)

kat - Sro 11 Lip, 2018 11:13

Ekoś ma w sobie coś z kociaka - sami zobaczcie ;)


kat - Sro 11 Lip, 2018 11:15


Cynamon - Sro 11 Lip, 2018 11:20

Jaki słodziak :love: i te łapiszcza :serce:
saszka - Sro 11 Lip, 2018 12:26

Kasiu, a relacje z innymi kotami wciąż dobre?
kat - Sro 11 Lip, 2018 15:20

Tak :)
Z Kubą np. śpią na jednym drapaku :)



Ostatnio co prawda dostał od Uszatki łapą, ale nawet nie próbował się jej stawiać. A dostał, bo podszedł za blisko. Uszatka ceni sobie przestrzeń osobistą ;) Nie tylko Ekoś obrywa za przekroczenie granic ;) Maciuś, Kuba i Tośka tez dostaną od niej łapą. Tylko Milo jest jakoś przez Nią szanowana :)

Czasami zdarza się Ekosiowi pogonić za którymś kotem, ale widzę, że w drugą stronę też się to zdarza, więc nawet nie wiem, czy to nie są takie nieśmiałe próby zabawy.
Wśród moich kotów też obserwuję takie zachowania.
Natomiast z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie ma żadnej agresji między Ekosiem i innymi kotami.

kat - Nie 15 Lip, 2018 18:47

Ekoś wczoraj pojechał do Ani - smutno bez niego :(

Jeszcze kilka zdjęć z pobytu u mnie :)







Jęzolek ;)

kat - Pią 27 Lip, 2018 22:38

Jeszcze kilka zdjęć Ekosia :)
Od Ani wiem, ze wrócili do codziennych spacerów, które Ekoś uwielbia.
Jak to możliwe, że ten cudownie proludzki kot nie ma jeszcze swojego własnego domu...?
Tutaj TŻ zrobił sobie chwilę relaksu w ogródku, Ekoś oczywiście od razu do niego dołączył. Nie tak jak moje koty, które znajdują sobie miejsce gdzieś daleko od człowieka, o nie - Ekoś musi być blisko człowieka!



A tutaj chociaz łapką się przytulę do Ciebie :)



I ten jego słodki jęzorek :)



Tęskne spojrzenie... Wypatruje swojego człowieka...?



I na koniec zdjęcie, które wrzuciłam już u uszatki, ale tutaj też pokażę - aż prosi się o jakiś mem ;)


MISIEK - Pią 27 Lip, 2018 23:04

Nie wiem jak można nie pokochać kotka, z którym można chodzić na spacery. Ja o takim marzę bo nie mogę mieć pieska. Szkoda, że kotek jest jedynakiem...
Agnes - Pią 31 Sie, 2018 15:23
Temat postu: dom stały
Dobry,
Ekoś w nowym domku czuje się jak by zawsze w nim mieszkał. Kanapa, poduszka i kołdra to najlepsze miejsca do spania. Człowiek? super. Można się przytulić i pomruczeć. ugniata wszystko: panele, poduszki nawet Rozalkę, jednak Jej się nie do końca to podoba.
Pierwsze dwie noce były izolacyjne. Pierwszą spał ze mną i Jackiem a kolejną z mężem. W czasie pierwszej, Rozi miała pokój z dostępem do balkonu, przez drzwi obserwowała łóżko a w oczach miała mord. Kiedy w końcu spotkały się razem, chodziła za Ekosiem w każdy kont.
Pierwsza wspólna noc wyglądała tak, że Ekoś spał z nami w łóżku a Rozi w... gondoli wózka. Ekoś nie jest w stanie tam wskoczyć.
Wczorajsza noc była mniej spokojna, Ekoś o 5 stwierdził że się wyspał i chce się bawić, Rozi jednak uważała że jest noc i czas spać. Był mały pożar ale bez ran i futra. mocno się ganiały.
Ogólnie jesteśmy z mężem przekonani że będzie choć tolerancja, bo syków już nie ma.
Śmiejemy się, bo Ekoś to podobno 6letni kot a zachowuje się jak jakieś kocie, a Rozi 3 latka - jak jakaś matrona :D
A właśnie, balkon. Ekoś spał już sobie w ciągu dnia na nim, nawet nie straszne były mu śmieciarki które przejeżdżają pod oknem.
Jak ogarnę jak tu się wstawia zdjęcia to edytuje post.
Pozdrawiam :)

Eva - Pią 31 Sie, 2018 16:49

Cudowne wiadomości :serce:
wiedźma - Pią 31 Sie, 2018 19:18

Takie wieści bardzo cieszą! :)
Agnes - Sob 01 Wrz, 2018 20:26





Mam nadzieje że jest ok :)

Morri - Sob 01 Wrz, 2018 23:04

:jebanewalentynki:
kat - Nie 02 Wrz, 2018 00:58

Cudownie:)
O takim ds dla Ekosia marzyłam:)

Niebieska - Pon 03 Wrz, 2018 23:09

Widzę, że Ekoś nic sobie nie robi z tego, ze taki futrzasty śledź za nim podąża krok w krok :D Taki rozwalony na tej kanapie :D
Neda - Wto 04 Wrz, 2018 12:13

Haaaaaa! Jakiego ma arystokratycznego stalkera! :lol: :lol: :lol:
Agnes - Sro 05 Wrz, 2018 18:48
Temat postu: minął tydzień
Hej,
Trochę nowych wieści. Ekoś rozhulał się do końca, kanapę kocha, poduszki na krzesłach też. Na balkonie wy-testował już wszystkie krzesła i stolik do spania. Chce się bawić wszystkim, czy to piłeczka czy zwisającym kablem, Rozalkę też uważa za atrakcyjną zabawkę, ku Jej nie zadowoleniu. Była nawet akcja z pazurem, w której na szczęście ucierpiała tylko zasłonka, jednak mieliśmy chwile strachu. Na tą chwile Rozi po prostu nie chce aby on zaczynał jakąkolwiek zabawę, ale jest spokój. Kiedy zostawimy ich samych w domu, nie jest zdemolowany, po prostu śpią daleko od siebie.
A i podobno Ekoś nie jest skocznym kotem :]
Jedyne co, to nie możemy zostawiać żadnego ludzkiego jedzenia na wierzchu. Najpierw chodził za cynamonem, potem dobierał się do mleka, a dzisiaj.... do kanapki z szynką. W kuchni jest pierwszy, słyszy kroki w jej stronę nawet z balkonu.
Ostatnio mąż się do mnie śmiał, że mam otworzyć im balkon bo coś w domu mają za ciasno. No to teraz zapragnęli regularnych spacerów po klatce schodowej (zamykanej, spokojnie :)
Zdjęcia w kolejnym poście.
Pozdrawiam :)

Agnes - Sro 05 Wrz, 2018 18:52





Fotelik samochodowy też wygodny. Regał ma około 1,65 a szafa 2,40.

saszka - Sro 05 Wrz, 2018 18:52

Kciuki za kocio-kocie relacje. Rozalka, nie daj się!
Agnes - Sro 05 Wrz, 2018 18:54

A teraz wycieczka korytarzowa prawie jak komiks :)




Agnes - Sro 05 Wrz, 2018 18:57

A tutaj każdy bawi się swoją zabawką, blisko siebie.
Rozalka upolowaną gumką do włosów, a Ekoś drzwiami.


Agnes - Sro 05 Wrz, 2018 20:32

test:




Agnes - Wto 18 Wrz, 2018 20:53

Chciałam napisać że już jest super, wspólne zabawy, całkowita tolerancja. Dzisiaj poleciało futro. Małe ilości a jednak. Ekoś zajął papierową torbę Rozalki, a ona nie chciała mu wybaczyć i starała się go przegonić. Na początku myślałam że się bawią i jak zwykle ona ma dość, a mocno się kotłowały. Na szczęście duża ilość futra u Rozalki była jej tarczą obronną, a ona nie umiała zrobić Ekosiowi krzywdy. Więc można przyjąć że to były bardzo efektowne zapasy ;)
Poza stresującym wieczorem są już też noski-noski, obwąchiwanie i wspólna zabawa. Pewnie jeszcze trochę będą się docierać. Jednak pięknie, razem wspólnie stoją w oczekiwaniu na miskę :) Z innych ciekawostek Ekoś spa już w każdym gadżecie dziecięcym :jump:
Pozdrawiam :)

kat - Wto 26 Maj, 2020 00:01

Ekoś pozdrawia z ds :)





Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group