Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Tęczowy Most - Chemik

kotekmamrotek - Nie 13 Maj, 2018 17:47
Temat postu: Chemik
Kolejne standardowe zgłoszenie - stado kotów, w ogóle nienadzorowane, od czasu do czasu dokarmiane resztkami z ludzkich stołów... Do stada dołączają też inne koty - teren "na oko" jest bardzo przyjazny kotom wolno żyjącym: zieleń, teren zamknięty... Dołączają, bo są podrzucane... Ale to "bezpieczeństwo" to tylko pozory: my wiemy, że jest to teren zapowietrzony: u dwóch kotów stwierdzono nosicielstwo wirusa nabytego niedoboru immunologicznego - u osobników żyjących w domowych pieleszach to nic strasznego, u kotów narażonych na głód, chłód, kontakt z chorobotwórczymi drobnoustrojami to tak naprawdę wyrok śmierci; nie wspominając o możliwości zarażenia innych kotów... Dlatego, kiedy łapie się czarny jak smoła kocur - robimy test - niestety okazuje się on pozytywny... Dlatego Chemik musi zostać u nas, mimo że póki co nie ma ochoty na kontakt z człowiekiem...
Wierzymy jednak, że się przekona, iż człowiek może być fajowy;)



Chemik na ZDJĘCIACH i FILMACH.

wiedźma - Sob 19 Maj, 2018 22:29

Dzisiaj wędka piórkowa poszła w ruch. Czyli rozpoczęliśmy kolejną smyropatykoterapię oswajającą :) Jak widać poniżej obiekt terapii wykazywał początkowo szczątkowy entuzjazm. Ale smyranie za lewym uchem okazało się chyba trafione ;)



Wędka przeżyła, piórka nie poległy. Przyodziani więc w stosowny strój ochronny, rękawicą spawalniczą zwany, poszliśmy zatem o kroczek dalej:



Dla upewnienia się, że nie mieliśmy zwidów i omamów, powtórzyliśmy czynność. Proszę Państwa, z dumą ogłaszamy, że mamy ewidentne postępy :)


Piena - Sro 23 Maj, 2018 17:56

Odkąd rozpoczęła się smyropatykoterapia Chemik przestał panicznie chować uszy, a dzięki temu okazało się, że ten Kot ma naprawdę przyjemne oblicze! Będą z niego przystojniaki, poczekajcie!



Chemik zdecydowanie nigdy nie zdobędzie medalu za najlepsze pozowanie, ale sukcesem jest już zrobienie fotki bez kupy w tle :D

Piena - Wto 12 Cze, 2018 13:29

Okazuje się, że nie tylko bytowanie w okolicy Katedry Chemii łączy Chemisia z tą dysycpliną naukową. Chłopak jak na prawdziwego Chemika przystało z kilometra wyczuje, czy w jego misce znalazły się niechciane przeciwrobaki, a jeśli uzna, że tak (prawie za każdym razem udaje mu się to bezbłędnie...) zastosuje strajk głodowy. Możecie sobie wyobrazić jak bardzo utrudnia nam to pozbycie się z jego jelitek niechcianych współtowarzyszy... :P
Smyropatykoterapia daje powolne owoce, klatkę można już sprzątać bez obawy o życie, kota zdecydowanie się rozluźniła, nie chcemy jednak nadszarpnąć dopiero co zdobytego zaufania przymusowym podawaniem leków, dlatego misja antyrobaki była dość karkołomna...



Piena - Czw 28 Cze, 2018 19:31

Od dłuższego czasu obserwowaliśmy podejrzane wyłysienia na pyszczku Chemika - zwłaszcza wokół mordki i oczu. W końcu dostaliśmy wyniki posiewu zeskrobin i niestety okazało się, że mamy do czynienia z grzybem :(
Weszliśmy od razu z ogólnoustrojowymi lekami przeciwgrzybiczymi, bo niestety to jeszcze nie ten etap miłości, w której moglibyśmy raczyć się namoczkami. Na szczęście chemiczny zmysł zawiódł Chemika i póki co wcina leki bez wybrzydzania.

te wyłysienia widać nawet na wcześniejszych zdjęciach.

kotekmamrotek - Pią 29 Cze, 2018 23:11

Misja "antyrobak" karkołomna, ale zwieńczona 100-procentowym sukcesem:)
Oby tak samo poszło z operacją pt. "antygrzyb"!

Piena - Sro 11 Lip, 2018 16:01

Pomimo wyłysień i przestrachu na pysiu, jestem bardzo urodziwym kocurem, patrzcie:

Cynamon - Sro 11 Lip, 2018 19:27

Jaki fajny koteczek :love: i te jego minki powyżej :D
Zdrówka i szybkiego pożegnania grzybka :good:

kat - Sro 11 Lip, 2018 21:40

Jaki wyprostowany siedzi :)
Nie ten kot co wcześniej :)

wiedźma - Sro 11 Lip, 2018 22:22

Nie macie wrażenia, że on ma nie pysio, ale twarz?
kat - Sro 11 Lip, 2018 22:36

Tak, ja właśnie mam takie wrażenie :)
KrisButton - Sro 11 Lip, 2018 22:40

Nigdy nie widziałem Go w takiej pozycji i tak naprawdę pierwszy raz widzę Jego pyszczek. Jest naprawdę piękny, pyszczek rzeczywiście jest unikalny. Teraz tylko zwalczyć grzyba i mieć nadzieję, że oswojenie będzie postępować, żeby mógł Go ktoś adoptować.
Chitos - Czw 12 Lip, 2018 17:59

On z pysia przypomina mi Alojzego Mola :)
kotekmamrotek - Pią 13 Lip, 2018 00:18

Urodziwym kotem on ci jest i takim jakby krygującym się: ależ o mnie mowa? ależ gdzież tam! adyć przestańcie!
Cynamon - Pią 13 Lip, 2018 00:19

Te minki to właśnie takiego wstydnisia :oops: :)
Piena - Sro 18 Lip, 2018 11:23

Zdjęcia Chemisia zrobiły taką furorę, że chłopak aż się zawstydził, nie wiedząc czy jest do końca zadowolony z zyskanego rozgłosu, tym razem zademonstrował pozę "a dajcie mi wszyscy święty spokój" :D

kotekmamrotek - Sro 18 Lip, 2018 11:34

Krygujący się wyraz "twarzy" chłopaka powiedział dodatkową rzecz - nużyca... Charakterystycznym objawem MOGĄ być przejaśnienia wokół oczu, a to, że w zeskrobinach roztocza nie stwierdzono, nie znaczy, że go nie ma - często bywa "zakopany" w głębokiej warstwie skóry... Zatem leczymy i to świństwo, no i czekamy na wynik posiewu w kierunku grzyba...
Piena - Sro 01 Sie, 2018 21:59

Dzisiaj zaliczyłam z Chemisiem małe tete-a-tete, początkowo nieśmiały po lekkiej zachęcie patykogłasków pozwolił mi na pełnoprawne głaskanie łepeczka nieuzbrojoną ręką! Przyjemność trwałaby może dłużej gdyby Zazdrośnica Błyskotka (sąsiadka Chemika) nie przerwała nam naszego randez-vous brutalnie atakując oddzielający ich klatki pleksiglas. Błyskotkowy rumot spłoszył Chemisia, nastrój prysł i oberwałam z pazura. Toć trudne początki pięknej miłości.
Piena - Pon 06 Sie, 2018 09:45

No popatrzcie tylko na tego Nieśmiałka, tak na siebie zerkamy na początku:

A po chwili, gdy już staję się zbyt natrętna mina zmienia się na 'zabierz te swoje infantylne gadki gdzie indziej":


Generalnie Chemik jest bardzo grzeczny - zaszczytu głaskania dostępuję już nie tylko ja, a kiedy zaczynamy przekraczać granicę tolerancji Chemiś łagodnie i powoli podnosi przednią łapkę jakby mówił 'zgłaszam sprzeciw!', wówczas mamy jakieś 30 sekund na reakcję, jeśli odstąpimy Chemiś wraca do uprzejmej miny zaciekawienia człowiekami, zaś jeśli nie... no cóż Chemik ostrzegał - dostajemy pacnięcie z łapy. Krew się nie leje, zwykle pazur rozedrze co najwyżej rękawiczkę, a to i tak przypuszczam, że tylko dlatego, iż pazurki są za długie. W skrócie - wdrożony został program wychowywania ludzi :D


wiedźma - Czw 09 Sie, 2018 00:28

Czy mnie oczy dziś myliły, czy przeczytałam, że Chemiś się rozmruczał? ;)
wiedźma - Wto 21 Sie, 2018 23:50

Odwiedziliśmy z Tomkiem w niedzielę szpitalik, żeby kotom nieco portfolia odświeżyć. Zaglądam do Chemika, przyodziana w stosowny strój ochronny, a ten jak mi z baranka w rękawicę spawalniczą nie przydzwoni :shock: No to zdjęłam, testament spisałam, męża pożegnałam i wkładam rękę tylko z cienkim kawałkiem nitrylu do klatki:



I znowu spłakałam się z radości siedząc tyłkiem na szpitalikowych płytkach. Szanowni Państwo! Mamy miziaka! Po tym nieśmiałym głaskaniu było więcej. Było mruczenie połączone ze słodkim pogruchiwaniem, było podnoszenie kuperka, było dalsze barankowanie.

Każdy kot, nawet totalny dzikus z FIV, zasługuje na szansę. Żeby później móc dać nam od siebie taki właśnie piękny prezent w podzięce :)

Morri - Sro 22 Sie, 2018 01:51

brawo, Chemiś :brawo: brawo, Wy :love:
Chitos - Czw 27 Wrz, 2018 20:56

Tak sobie siedzę i myślę dlaczego Chemiś od samego początku tak mnie "polubił" i stwierdziłam jedno chemik do chemika ciągnie jak magnes :D

Ale tak naprawę widać u niego dużą mega dużą zmianę :)

:heya2: :heya2:

Teffina - Nie 30 Wrz, 2018 13:23

To się nazywa pożądana reakcja chemiczna :) Zamiast wciśnięcia w kąt klatki, położonych uszu i rozszerzonych źrenic mamy wspomniane już wcześniej łasy oraz mruczenie. I to jakie mruczenie! Chemik do wewnątrzfundacyjnych konkurencji dodał kategorię "najgłośniejszy mruczek", w której nie ma sobie równych :D obejrzyjcie i przede wszystkim posłuchajcie sami:


Morri - Nie 30 Wrz, 2018 14:08

:love:
kat - Nie 30 Wrz, 2018 17:20

Ale traktor! :)
wiedźma - Nie 30 Wrz, 2018 21:24

To jego gruchanie rozkłada na łopatki :love: I jeszcze to wyluzowane ziewnięcie i mały garbik na początku :D Zupełnie inny kot! :D
Chitos - Nie 30 Wrz, 2018 21:40

On jak gołąbek grucha :) śmieje się że daj ziarno daj ziarno gru gru :)
Neda - Sro 03 Paź, 2018 16:19

Aż musiałam na własne uszy usłyszeć. Takiego świergololo to chyba nigdy nie słyszałam. Boski jest! Myślałam, że ze śmiechu padnę. :love:
Cynamon - Sro 03 Paź, 2018 16:58

Niesamowity jest :serce: :serce: :serce:
Ale te gruchanie to takie cieniutkie :D jak taki gołąbek ale bez jajek :lol:

Teffina - Pią 05 Paź, 2018 22:54

Niestety nie udało mi się udokumentować, jak Chemik przyciąga łapkami rękę do swojej główki. Teraz ma inną taktykę: przyciąga główkę do ręki - stawanie na tylnych łapkach w tym celu jest urocze :) Niżej dalszy ciąg mruczanda, tym razem połączonego z jedzeniem :D "Am am am" :D Koniecznie z dźwiękiem!


wiedźma - Pią 05 Paź, 2018 23:52

:love:

Naprawdę niesamowita przemiana!!!

Piena - Sob 13 Paź, 2018 22:12

Chemik tak rozkochał się w głaskach i ludzkiej uwadze, że naprawdę trudno jest mu teraz zrobić ładne, nierozmazane zdjęcie. Gdy tylko zobaczy rękę zaczyna zaciekle barankować dłoń, tak długo aż znajdzie się ona na karczku kota i zacznie ugniatać. Wtedy pozostaje tylko gruchać...





Chemiś przeprowadził się do FIV-kowego M1 w naszym szpitaliku. Za sąsiadów ma tak znamienite postacie jak Puccini, Bono czy Czaruś. Z racji nikłych szans na DT lub DS w najbliższym czasie dla tegoż urodziwego kawalera, mamy w planie włączyć go w poczet Nocnego Gangu. Bądź co bądź - kolorem pasuje doskonale!

Chitos - Sob 13 Paź, 2018 22:30

Chemisiu jak ty cudownie się już zachowujesz :)
Teffina - Sob 20 Paź, 2018 23:10

Chemik jako nowicjusz w Nocnym Gangu sprawdza się całkiem całkiem. Podobnie jak jego wyżsi rangą koledzy, kocha polowania.

Początkowo nieśmiało, widać go po lewej za drzwiczkami klatki (na pierwszym planie siedzi Czaruś , który [co ostatnio często się zdarza] zapomniał, że jest dziki i "człowieki"mogą go zjeść...; na drzewku Bambosz, po prawej: Szef Bono )


Po chwili całkowicie ulega instynktowi łowcy...


Dostojny, subtelny grzbiecik radości :) Widać, że rozmazanie sylwetek na zdjęciach jest wprost proporcjonalne do zaangażowania w polowanie (Czaruś głównie poluje wzrokiem, a brzusio się odkłada...) :D

Chitos - Sob 20 Paź, 2018 23:19

Czarno czarno widzę :) cudownie wyglądają razem
saszka - Nie 21 Paź, 2018 08:18

Atak klonów! :D
Piena - Nie 28 Paź, 2018 11:18

Przygoda Chemika z Nocnym Gangiem nie trwała zbyt długo. Od piątku Chemiś zaznaje uroków posiadania własnych człowieków. Chociaż początkowo nieśmiały, to tej nocy odważył się zwiedzić nowe włości i zapuścił gołębia. Trzymajcie kciuki za Chemika na nowej drodze życia! :)
kat - Nie 28 Paź, 2018 13:30

Mocno trzymam :ok:
kotekmamrotek - Nie 28 Paź, 2018 21:55

Jaki Chemik - to już Piżuuuu:)))))
Neda - Pon 29 Paź, 2018 20:44

Szok i niedowierzanie! To jest behawioralna metamorfoza roku, która zdeklasowała czarną konkurencję w wyścigu o dom stały! :lol: Prosimy o zdjęcia!!! :)
kotekmamrotek - Wto 30 Paź, 2018 17:36

Piżu trochę jednak się przestraszył przestrzeni i kanapa dwukrotnie stała się poletkiem doświadczalnym spraw kuwetowych - ale szeroko zakrojone działania naprawcze zostały wdrożone - trzymajcie kciuki, by chłopak się nawrócił;)
Daria - Sob 03 Lis, 2018 14:08

Hej, są jakieś nowe info od Chemiczka jak on się tam na nowych włościach odnajduje?
Piżu - Nie 04 Lis, 2018 18:59

Witajcie, tutaj DS Piżu, Waszego Chemika :)

Za nami kilka spokojnych nocy, Piżu korzysta już z kuwety bez problemu. Cieszymy się że sytuację szybko dało się opanować, wraz z pomocą wolontariuszek z fundacji, dziękujemy :) Wczoraj mieliśmy gości, Piżu przywitał się (siedząc jeszcze za łóżkiem) bez większych problemów ze znajomymi i też im zamruczał :) Siedzieliśmy w salonie i rozmawialiśmy, a nasz kotek siedział w drzwiach sypialni i nas obserwował. Piża coraz bardziej ciekawi świat za łóżkiem, wychodzi zza niego coraz częściej i zaczyna chętnie bawić się piórkami :) Po sypialni (miejscu gdzie ulokował się tuż po przyjeździe) chodzi już swobodnie. Bardzo polubił okno balkonowe, często przed nim siedzi i obserwuje świat na zewnątrz. W salonie jednak jest głównie w nocy, wtedy jest bardziej odważny. Mamy nadzieję że niedługo będzie swobodnie chodził po całym mieszkaniu :)





Piżu - Nie 04 Lis, 2018 19:13

https://drive.google.com/file/d/1_DI_e_fYES7OJpVgVhc4qSIFufk9L9qq/view
https://drive.google.com/file/d/1QdWiEkws0EdkjZOtBNr6s6e7tV3ci56r/view
https://drive.google.com/file/d/1IYvIlQvVplGe0hKdhEYudKPpspPK_v0s/view
https://drive.google.com/file/d/1iVQbUyRmY4bK6HbLlxwhcXQoZ-ddIYJH/view

Piżu - Nie 04 Lis, 2018 19:28

Próbowałam dodać zdjęcia, ale niestety coś mi nie wychodzi. Mam je na dysku google, udostępnione publicznie. Czytałam na forum jak je dodać, niestety pozycji kopiuj adres obrazka nie widzę. Kopiowałam link do udostępniania, ale to nie działa :roll:
saszka - Nie 04 Lis, 2018 19:46

Piżu napisał/a:
Próbowałam dodać zdjęcia, ale niestety coś mi nie wychodzi. Mam je na dysku google, udostępnione publicznie. Czytałam na forum jak je dodać, niestety pozycji kopiuj adres obrazka nie widzę. Kopiowałam link do udostępniania, ale to nie działa :roll:


Żeby się pojawiła, należy kliknąć prawym przyciskiem myszy na samo zdjęcie. I do znacznika img fotki powinny być w udostępnionym albumie zdjęć google, a nie na dysku jako takim. Linki poprawione w poście na poprzedniej stronie :)

wiedźma - Nie 04 Lis, 2018 20:37

Serce rośnie :love: !
Piżu - Nie 04 Lis, 2018 21:19

Udało się ! :)





kat - Nie 04 Lis, 2018 21:35

:serce:
Teffina - Nie 04 Lis, 2018 21:40

Jejku! Jaki domowy kocurek :aniolek:
Chitos - Nie 04 Lis, 2018 21:44

Cudownie naszego gołąbka widzieć w domu :)
Piena - Nie 04 Lis, 2018 22:13

haha, super jest to foto z wystającym łebkiem zza łóżka - wygląda jak batman w odwrotnej kolorystycznie masce :P
kikin - Pon 05 Lis, 2018 10:20

:banan: :banan: :banan:
Piżu - Pią 09 Lis, 2018 17:39

Niestety Piżu znowu postanowił wykorzystać naszą kanapę zamiast kuwety.. Kanapa wcześniej była kilka razy czyszczona chemicznie i dodatkowo kilka razy przemyta wodą z octem :( nie mamy już pomysłu jak zniwelować zapach, który podpowiada mu że to dobre miejsce na toaletę :roll:
Eva - Pią 09 Lis, 2018 18:37

U nna, jeśli się zdarzy surek na knapie, po wyczyszczeniu octem i sodą, zaklejam na jakiś czas to miejsce podkladem higienicznym
kat - Pią 09 Lis, 2018 20:55

U mnie bardzo dobrze sprawdza się rozłożony w tym miejscu karton.
Piżu - Nie 18 Lis, 2018 17:35

Witamy :) W ostatnich dniach Piżu staję się odważniejszy. Pierwszy raz zwiedza inne pomieszczenia za dnia, gdy jesteśmy w mieszkaniu. Daje się nawet w nich pogłaskać, choć widać że jeszcze są trochę dla niego stresujące. Kanapa została przeprana kilka razy, obecnie cały czas jest okryta folią. Czekamy na zamówiony środek chemiczny do niwelowania zapachu moczu. Zamówiliśmy również uspakajające feromony. Zajada wszytko bardzo chętnie, że swoimi uroczymi dźwiękami :) i uuuuuwielbia się przytulać :serce: Ostatnio bardzo polubił swój kartonowy drapaczek i szybko nauczył się do czego służy z czego bardzo się cieszymy. Mamy jeszcze zwykły drapak i mamy nadzieję, że również się mu spodoba :) Gdy Piżu będzie już swobodnie chodził po mieszkaniu chcemy przenieść kuwetę do łazienki. Mamy drugą "asekuracyjną" z której jeszcze nie korzystał i myślę, żeby zostawić ją w pierwszych dniach po przeniesieniu w miejscu gdzie stała "główna" kuweta? Czy takie działanie to dobry pomysł?



Neda - Nie 18 Lis, 2018 18:14

Jasne. Co dwie kuwety, to nie jedna! :)
wiedźma - Nie 18 Lis, 2018 18:30

Cudownie widzieć go w domowych pieleszach :serce:
Teffina - Nie 18 Lis, 2018 18:45

Na tym ostatnim zdjęciu jakie pewne siebie spojrzenie: "To jest mój karton." :serce:
Piżu - Wto 04 Gru, 2018 21:02

Witajcie :) ponownie zostały wprowadzone w życie wszystkie możliwe rady by Piżu zrezygnował z siusiania na kanapie.... i nie zapeszając od ponad tygodnia Piżu ma dostęp do salonu i kanapy i nic się nie dzieje :aniolek: Poza tym nastąpiła duża i bardzo nas ciesząca zmiana: Piżu śpi razem z nami w nocy i chętnie drzemie na łóżku za dnia :) niedługo czeka nas pierwsza wizyta u weta.. mam nadzieję, że pójdzie dobrze :wink:







A tu nie boję się, tylko ziewam ;) :

Chitos - Wto 04 Gru, 2018 21:12

Matko aż trudno uwierzyć, że Chemiś tfffuuu Piżu jest takim kochanym kotkiem :D
Piena - Wto 04 Gru, 2018 23:00

okurdełe, jaki to jest przystojniak! :love:

trzymam kciuki za spokój kanapy i powodzenie w misji "wet", dajcie znać jak Wam poszło! :)

Piżu - Nie 23 Gru, 2018 13:20

:aniolek: Wszystkim Wolontariuszom życzymy zdrowych, radosnych i wymrucznych Świąt Bożego Narodzenia! :aniolek:



Kuwetowe sprawy są już pod kontrolą :) Wczoraj Piżek dał sobie obciąć pazurki bez większych grymasów. Choinka naszego kotka nie interesuje, stoi sobie spokojnie, a Piżu się w nią nie zaczyna :aniolek: Piżek zawsze nam towarzyszy na kanapie pięknie pomrukując :serce: Ostatnio ćwiczymy noszenie na rękach i też idzie nam całkiem dobrze! :brawo: Nasz kotek jest po prostu cudowny :jebanewalentynki:

Niebieska - Nie 23 Gru, 2018 13:23

Piękny koteczek :aniolek:
Piena - Nie 23 Gru, 2018 16:40

Okurde jaki przystojniak! <3
Super, że po trudnych początkach wszystko się dobrze ułożyło :)

kotekmamrotek - Sob 29 Gru, 2018 21:43

Piżu - mistrz przemian:)
Nuria - Sro 09 Sty, 2019 08:58

Jaki cudny widok :D wspaniale mu w tej muszce :serce:
Daria - Sro 09 Sty, 2019 22:03

Piękny Kawaler :)
Piżu - Wto 27 Sie, 2019 19:25

Witajcie :wink:

Jak pewnie wiecie przeżywaliśmy ostatnio duże emocje związane z ucieczką Piża.. Nasz uciekinier wydostał się pod siatką balkonową. Całe szczęście wszystko wróciło do normy, dzięki pomocy ze strony fundacji oraz wypożyczonym klatką. Nasz kochany kotek jest bezpieczny w domu. Siatka balkonowa oczywiście została poprawiona i mamy nadzieję, że taka sytuacja już nigdy się nie powtórzy. Po powrocie mieliśmy małe problemy z rozwolnieniem, jednak wizyta u weta szybko przyniosła poprawę i nasz kotek jest już zdrowy. Co było słychać w ostatnim czasie? Nasz Piżu zrobił się wybredny odnośnie mokrej karmy. Pomyśleliśmy że może ma problemy z zębami i poszliśmy do weta, który zaproponował czyszczenie z kamienia. Po powrocie jedzenie szło troszkę lepiej, ale niestety bez większej poprawy. Okazuje się że nasz kotek znudził się już swoją karmą, która ma wysoki procent zawartości mięsa. Obecnie szukamy nowej marki która zasmakuje naszemu kotkowi, a na razie przemiennie próbujemy nowo zamówione karmy z odpowiednią ilością mięsa z tą, niestety, nisko procentową, którą Piżu chętniej zjada. Przy poszukiwaniu przyczyny braku apetytu dowiedzieliśmy się również o występowaniu "zespołu zestresowanych wąsów" i nasz kotek ma nową płaską miseczkę z której wydaje się jeść chętniej.. Pod koniec maja robiliśmy badania krwi i okazało się że czynniki nerkowe są pogorszone. Piżu codziennie dostaję leki (Renalvet i ChitoFos) i niedługo wybieramy się na kolejne kontrolne badanie krwi. Codziennie cieszymy się że mamy takiego wspaniałego towarzysza w naszym mieszkaniu, każdego dnia sprawia że się uśmiechamy. Zawsze jest gdzieś przy nas, mruczy, bawi się i wypełnia nas miłością. :jebanewalentynki:

Gorąco pozdrawiamy i dziękujemy za pomoc :hug:


Chitos - Wto 27 Sie, 2019 21:22

cudowne wieści. Mamy nadzieje ze Chemiś - Piżu więcej nie ucieknie. a weta polecamy w luboniu :)

A czy koteł nadal grucha jak gołąb? :)

Piżu - Wto 27 Sie, 2019 21:48

Oczywiście, Piżek nadal nam pięknie grucha ♥Ostatnio przyszedł pan od pomiaru napięcia.. Piżu siedział w niewidocznym miejscu i sobie cichutko pomrukiwał, pan zapytał czy mamy w domu gołębia :: ::
kat - Wto 27 Sie, 2019 22:15

Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło :)

Pamiętajcie proszę, że u kotów nerkowych najważniejsze jest, żeby jadły.
Jeśli nie chce jeść nic innego niż śmieciówki, to niech je śmieciówki...
To mimo wszystko mniejsze zło od niejedzenia...

Misia - Pon 21 Gru, 2020 14:03

Kilka dni temu przyszła na skrzynkę smutna wiadomość, że Chemik przegrał dwuletnią walkę z nerkami :( .

Śpij spokojnie, kocie [']


kat - Pon 21 Gru, 2020 14:26

Chemisiu, śpij spokojnie ['] :cry:
Nuria - Pon 21 Gru, 2020 14:28

Do zobaczenia Kocie.. dbaj o inne futerka :aniolek:
Żywia - Pon 21 Gru, 2020 14:28

żegnaj :cry:
Neda - Pon 21 Gru, 2020 17:40

z tego giganta już nie wrócisz... :cry:
żegnaj kocie

Cotleone - Pon 21 Gru, 2020 19:27

:cry:
wiedźma - Pon 21 Gru, 2020 22:33

Śpij, Kocie [']

Bardzo, bardzo mi przykro :(

Cynamon - Wto 22 Gru, 2020 15:53

Bardzo mi przykro :( Śpij spokojnie Kocie :cry: [']
felinity - Wto 22 Gru, 2020 20:16

:( smutne wieści
Chitos - Pon 28 Gru, 2020 14:59

Żegnaj Przyjacielu. Do zobaczenia
KrisButton - Pon 28 Gru, 2020 18:45

Żegnaj Chemiku, biegaj szczęśliwie za TM. Bardzo mi przykro :cry:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group