Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Kafka i Pifko

kotekmamrotek - Pią 06 Lip, 2018 17:48
Temat postu: Kafka i Pifko
Wydawało się, że maluchy mają dobrze - oddana karmicielka, dobrej jakości karma i w miarę bezpieczny teren - zakłady przemysłowe, hurtownie - po 17 życie ludzkie zamiera... Jednak nie było tak bezpiecznie - kotka została nam zgłoszona ze względu na ropień; po oględzinach okazało się, że mała ma martwicę języka oraz ruszające się zęby - niespełna roczna kotka!!! Baliśmy się nawet, że nie będzie jadła... Dopiero po podleczeniu maluda została wysterylizowana - i znowu niezbędne okazały się cokilkudniowe odwiedziny u lekarza - niestety rana nie chciała się goić - do tego stopnia, że musiała się odbyć reoperacja... Jej braciak, Pifko, dał się złapać dopiero po kilkunastu dniach - obraz nędzy i rozpaczy - zjadany żywcem przez pasożyty - zewnętrzne i wewnętrzne - wszołów było tak dużo, że spowodowały anemię, zresztą ich martwe jaja jeszcze do dziś wyczesujemy z sierści kocurka; no i zęby - mimo tak młodego wieku częściowo już wypadły - reszta się rusza... Wszystkie to symptomy pokazują, że młodzież nie jest przygotowana do życia na wolności, dlatego mimo dużych rozterek postanowiliśmy, że koty powinny mieć dom. Zwłaszcza że w ich dawnym środowisku bytowania grasują FIV, FeLV oraz panleukopenia...
Teraz maluchy są już w domu tymczasowym, gdzie powoli zaznajamiają się z kocimi i ludzkimi współmieszkańcami i wypatrują swojego człowieka...







Kociaki na ZDJĘCIACH i FILMACH.

_____

Niestety 21 X 2020 Kafka odeszła ['] https://forum.kocipazur.org/viewtopic.php?p=292231#292231

Cynamon - Pią 06 Lip, 2018 18:07

Biedulki :cry: oby teraz było już tylko lepiej i żeby znalazł się człowiek, który pokocha te cudne koteczki :serce:
MonikaW - Pon 09 Lip, 2018 11:45

Maluchy goszczą u nas. Po kilku bardzo nerwowych dniach związanych z problemami aklimatyzacyjnymi powoli wychodzimy na prostą. Zmiana otoczenia wpłynęła bardzo stresująco na kociaki. Gryzły nas, drapały, syczenie na porządku dziennym. Ciocia Ola z Fundacji zareagowała na zgłoszenie bardzo szybko, pojawiła się klatka, obróżki i lek uspokajający. Maluchy zostały zapakowane do klatki podczas mojej nieobecności, a ja po powrocie do domu z pracy zobaczyłam inne koty. Dały się pogłaskać, nie syczały. Uspokoiły się do tego stopnia, że po trzech dniach otworzyliśmy klatkę. Spodziewałam się , że wychodzenie z klatki będzie stopniowe, że będą wracać, ale gdzie tam... Wyszły i dały czadu. Hitem dnia okazała się pościel :kulały się po niej, biegały, obejmowały poduszki. Zwiedziły całe mieszkanie truchtem, biegały i bawiły się ze sobą, zaczęły ok 21-szej , a ok 1-szej w nocy daliśmy im delikatnie znać , że sąsiedzi pod nami są zaznajomieni z faktem, że współpracujemy z fundacją, ale też chcą spać. Na szczęście maluchy były już zmęczone zabawą i posnęły.
No i mamy pierwsze uczucia w stadzie :wink: , kiedy maluchy były w klatce to obok klatki często siadał Błażej no i jak Kafka wyszła z klatki to go prawie nie odstępuje na krok. Adresat tego uczucia jest trochę oszołomiony i szuka wsparcia u rezydentki, która jest większa od niego (chyba lubi duże kobiety), ale Kafka nie odpuszcza, jest dziewczyna uparta i walczy o swojego rycerza :D
Pifko z kolei poszedł po bandzie i wczoraj spał pod stołem na krześle obok przywódcy czyli rezydenta, znaczy się nikt mu już nie podskoczy :D
Kociaki są wszystkim zainteresowane, wszystkie zabawki już przetestowane, drapak też nie stanowi problemu.
Jeszcze wczoraj jadły osobno, a dzisiaj już przyszły do kuchni i jadły z pozostałymi kotami.

MonikaW - Pon 09 Lip, 2018 20:17

Mamy kilka kuwet, są duże kuwety i małe. Dzisiaj Pifko krążył wokół tych kuwet i wybrał sobie dużą , a co - mały nie oznacza , że ma małe wymagania. Tak na marginesie jego idol rezydent, który jest dużym kocurem korzysta z tej najmniejszej. Za kotami się nie nadąży. :D
MonikaW - Czw 12 Lip, 2018 07:40

Maluchy cieszą oko i serce są niesamowicie ruchliwe i każda okazja do zabawy jest skrupulatnie wykorzystana. Zabawki, które były zapomniane właśnie przezywają swój renesans. Zdetronizowały Błażejki w kategorii najbardziej ruchliwe koty w stadzie i dumnie dzierżą palmę pierwszeństwa.
Głaskania proszę cioci sobie nie życzymy jeszcze nie jesteśmy na tym etapie więc czekam. Pifko chyba zaczyna nabierać kształtów, Kafka nadal figura modelki z wybiegów.
Wczoraj jak wróciłam rano z nocnej zmiany to mąż mnie poinformował z błyskiem w oku, że Pifko to spał z nimi - no tak Pifko to wielbiciel pościeli i nadal przeżywa fascynację od czasu kiedy ją odkrył. Pifko ogółem sypia i leży tylko tam gdzie miękko pod kuperkiem. Kafka nadal jest czołową adoratorką Błażeja i tam gdzie on tam i ona. Błażej zaczął się godzić z tym faktem ponieważ powszechnie jest wiadomym, że z kobietami się nie dyskutuje. :D

MonikaW - Pon 16 Lip, 2018 23:30

codzienna aktywność maluszków



tu przez chwilę mistrz drugiego planu Błasiu





pierwsze chwile poza klatką



jest Błażej jest impreza!








































MonikaW - Pią 27 Lip, 2018 12:23

Maluchy urządziły mi dzisiaj pobudkę o standardowej godzinie czyli ok 5-tej rano, wstałam ,grzecznie napełniłam miski i posprzątałam kuwety. Na pewno w wyniku niewyspania byłam otumaniona i położyłam się twierdząc błędnie , ze jeszcze trochę snu załapię, ale maluchy prędko wyprowadziły mnie z błędu rozpoczynając swoja codzienną aktywność. Przyznaję się bez bicia ...włączyłam im muzykę uspakajającą dla kotów o bardzo zachęcającym tytule "Muzyka relaksacyjna dla kota - pomóż zasnąć swojemu pupilowi" o dziwo po ok pół godzinie zadziałało więc wszyscy jesteśmy zadowoleni.
Eva - Pią 27 Lip, 2018 12:24

MonikaW napisał/a:
"Muzyka relaksacyjna dla kota - pomóż zasnąć swojemu pupilowi"


istnieje coś takiego? :shock: i ja o tym nie wiedziałam?? :shock:

Zeus budzi mnie zwyczajowo od 4:30...

;)

MonikaW - Pią 27 Lip, 2018 20:22

Eva napisał/a:
MonikaW napisał/a:
"Muzyka relaksacyjna dla kota - pomóż zasnąć swojemu pupilowi"


istnieje coś takiego? :shock: i ja o tym nie wiedziałam?? :shock:

Zeus budzi mnie zwyczajowo od 4:30...

;)


oczywiście Kochana - YouTube i masz pełen wybór wrzuć tylko hasło muzyka dla kota, tam nawet ostatnio widziałam muzykę dla...chomika :D

MonikaW - Pon 30 Lip, 2018 09:04

















Pifko już spakowany potrzebny tylko DS






saszka - Pon 30 Lip, 2018 10:27

Ale oni są drobni! (Zwłaszcza przy Błażeju :P )
MonikaW - Nie 05 Sie, 2018 07:00

U nas powoli constans - maluchy nadal z gatunku tych uciekających, ale do czasu kiedy to Błażej będzie ich idolem to wiem, że zmian w tym zakresie się nie mogę spodziewać. A nie zapowiada się w tej kwestii na przełom. Kafka ostatnio jak głaskałam rezydentkę to pozwoliła się pogłaskać po ogonku, a Pifko już się przyzwyczaił, że po tym jak dostanie miseczkę z jedzeniem to jest na chwilę podnoszony i przenoszony bo ma manię siadania na głowie Kafki niezależnie od tego jak ustawię miski.
Co mnie najbardziej bawi to Pifko... korzystający z kuwety. Już się przyzwyczaiłam, że moja obecność w kuchni przyciąga koty i zawsze korzystają z kuwet natomiast Pifko jest pierwszym kotem, który z kuwety korzysta z dumą wypisaną na pyszczku. Korzysta z dużej kuwety wyposażonej w niski i wysoki rant - nieważne, że nawet zza niskiego rantu go nie widać, ale on tak dostojnie wchodzi i wychodzi, że tym bardziej czuję się jak chodzący otwieracz puszek łamane na czyściciel kuwet bo on jest bardzo dumny ze swojego urobku i wychodzi jakby chciał powiedzieć :no pan swoje zrobił teraz sługa może posprzątać.

MonikaW - Sro 08 Sie, 2018 23:39

Mogę stwierdzić z pełnym przekonaniem, że maluchy to 100%- owe wulkany energii i nie spodziewajmy się , że przytyją bo co z tego, że jedzą za trzech jak wszystko wybiegają. Są aktywne ruchowo do ok 1-szej w nocy, później szybka drzemka i ok 3-ciej nad ranem ponownie zaczyna się zabawa. Ostatnio chyba w tym oszołomieniu związanym z permanentnym niewyspaniem podjęłam wyzwanie zmęczenia ich ok 9-tej rano czyli jakby nie było po 6-ciu godzinach zabawy. Za wędką biegały tak, że aż skakały w powietrzu jak pchełki, wszystkie koty padły , a Kafka i Pifko dopiero się rozkręcały. Później z czeluści szafy wyjęłam ostatniego sprawnego motyla i uruchomiłam go... i poszło do 12-tej zabawa , skoki i iskierki w oczach później to ja już padłam :D Upały tylko trochę dają im się we znaki, a Kafka to nawet podczas gdy słońce świeci prosto na balkon to i tak się na nim wyleguje .
MonikaW - Sob 18 Sie, 2018 20:59

Maluchy zwane przez nas roboczo pchełkami (wysoko skaczą) powoli zmieniają tryb aktywności z nocnej na dzienny. Tak jest od ok tygodnia nasza euforia została tylko raz zakłócona ponieważ przy okazji odbioru karmy z siedziby pobraliśmy kilka zabawek no i oczywiście musiały być przetestowane (każda po kilka razy) a entuzjazm rozładowany.

W tym tygodniu również wcześnie rozpoczynały aktywność ponieważ ja miałam dzienne zmiany czyli pobudka ok 3:30 no a skoro człowiek wstaje i daje jeść to przecież oznacza, że rozpoczął się nowy dzień! :D

MonikaW - Nie 19 Sie, 2018 17:48

motyl rządzi :D



leniwie podczas upałów

















miłośniczka literatury












Morri - Pon 20 Sie, 2018 00:46

O mamuniu, co to za zabawka???? Też taką chcę! Gdzie kupiłaś???
misiosoft - Pon 20 Sie, 2018 08:30

śliczności :love: :love:
MonikaW - Pon 20 Sie, 2018 14:18

Morri napisał/a:
O mamuniu, co to za zabawka???? Też taką chcę! Gdzie kupiłaś???


moją kupiłam w Lidlu jak akurat rzucili zabawki dla zwierząt, ale w zooplusie również są

https://www.zooplus.pl/sh...ligencje/468749

MonikaW - Pon 20 Sie, 2018 14:19

misiosoft napisał/a:
śliczności :love: :love:


tak, z urodą to wręcz przesadziły :D

MonikaW - Sob 25 Sie, 2018 17:11

Kafka to łamaczka serc męskich porzuciła Błażeja i teraz poleguje w towarzystwie rezydenta, Błażej jest do zabawy, rezydent do odpoczynku, a brat do zapasów.

Pifko wczoraj z uwagą obserwował jak głaszczę Błażeja i Blałkę i później pozwolił mi na delikatne pogłaskanie ogonka i łapki więc pierwszy sukces.

Oba maluchy przy jedzeniu są jak odkurzacze obiecali mi, że odzyskają masę , a wiadomo honorowa obietnica zobowiązuje :wink:

MonikaW - Sob 25 Sie, 2018 20:39

Pifko poczuł pierwszy powiew jesieni i wyleguje się powoli na miękkich sprzętach typu kanapa. Dzisiaj ucięłam sobie krótką drzemkę i jakież było moje zdziwienie kiedy obudziłam się z Pifkiem na kocyku w okolicy moich nóg :D Pifko dzisiaj również pozwolił sobie na głaśnięcia po kuperku ponieważ położył się obok rezydentki i zachęcony jej zachowaniem podczas kontaktu z człowiekiem również przełamał się w sobie i nawet ....chyba się mu spodobało :wink:

Kafka to twardzielka nadal kocyk na balkonie to jest to co do szczęścia potrzebne.

MonikaW - Nie 02 Wrz, 2018 13:24

Wczoraj brutalnie zostałam wyrwana ze snu i to nie był odgłos kocich stópek to był odgłos spadającego i tłuczącego się się słoika. Kiedy w popłochu biegłam do kuchni posprzątać rozbite szkło to kątem oka zauważyłam, że w pokoju ...gra telewizor. No cóż skoro takie zdolne i tv sobie potrafią włączyć to może nauczę ich jeszcze kawę robić? Pewnie jak ekspres byłby na pilota to na pewno dałyby radę. O słoik podejrzewam Pifko bo to on przejawiał wzmożone zainteresowanie zaprawami na zimę. Poza tym Pifko już coraz częściej daje się pogłaskać po łapkach, a Kafcia raz pozwoliła się też pogłaskać po łapkach więc może już pierwsze kroczki za nami.
jaggal - Nie 02 Wrz, 2018 13:46

włączanie telewizora albo zmienianie programów to norma - raz wracam do domu, a tam zza drzwi na całą parę Częstochowa, bo koty włączyły telewizor, wybrały TV Trwam i podgłośniły do tego...
MonikaW - Wto 04 Wrz, 2018 16:42

jaggal napisał/a:
włączanie telewizora albo zmienianie programów to norma - raz wracam do domu, a tam zza drzwi na całą parę Częstochowa, bo koty włączyły telewizor, wybrały TV Trwam i podgłośniły do tego...


zastanawiałam się jak skomentować tą wypowiedź, ale się poddaję :D :D :D

MonikaW - Wto 04 Wrz, 2018 16:52

dziewczyny idą spać



lord wszędzie się zmieści



księżniczka



ona tak właśnie śpi :D





sorry ciotka, walizkę możesz zabrać, ale siostry Tobie nie oddam!!





bez komentarza











Kafka z...rezydentem





panie razem, panowie razem






saszka - Wto 04 Wrz, 2018 17:38

:love: :love: :love:
kat - Sro 05 Wrz, 2018 09:50

Jakie zgodne stado :)
MonikaW - Sro 05 Wrz, 2018 20:47

kat napisał/a:
Jakie zgodne stado :)


a wiesz, że jestem zaskoczona, ale poczuły feeling do siebie od samego początku, może to przez zbliżony wiek bo rezydenci starsi i nie są zainteresowani wspólnymi biegami, ale tymczasy razem bardzo dobrze się dogadują i wzajemnie prowokują do zabaw i przy okazji do odpoczynku również.

Cuda się nie zdarzają, ale gdyby ktoś chciał czteropak to jesteśmy przygotowani :D :D

saszka - Sro 05 Wrz, 2018 20:52

MonikaW napisał/a:
Cuda się nie zdarzają, ale gdyby ktoś chciał czteropak to jesteśmy przygotowani :D :D


To byłby hit :D
Trójpak już raz był ;)

MonikaW - Sob 08 Wrz, 2018 13:08

Ten nasz Pifko to okazuje się być melomanem pierwsza klasa byleby spokojna muzyka była to Pifko zaraz zajmuje strategiczne miejsce na kanapce i oddaje się odpoczynkowi.

Na Kafkę nic nie działa :D musi swoje wybiegać , umyć brata i dopiero wówczas idzie odpoczywać ,muzyka wówczas również mile widziana.

MonikaW - Sob 15 Wrz, 2018 17:32

Maluchy mnie dzisiaj bardzo pozytywnie zaskoczyły. Rano siedziałam przy oparciu narożnika i ręką przesuwałam po oparciu - jako pierwszy zainteresował się Pifko później Kafka dołączyła i się zaczęło :pacanie łapkami, delikatne podgryzanie no zabawa na całego. Pifko to mnie nawet podrywał bo położył się na boku i nawet mogłam podusie na łapkach wygłaskać. Niesamowite uczucie jak te dwa dzikuski , które na samym początku prychały i syczały dają pierwsze znaki, że jest już pewien akcept człowieka i ten człowiek to w sumie nie jest taki zły. :D
kotekmamrotek - Nie 16 Wrz, 2018 00:48

No przecie mówiłam, że Pifko to kocha mizianki, a Kafka - no cóż, wiadomo, że kobiety mają bardziej skomplikowane upodobania;)
MonikaW - Pon 17 Wrz, 2018 23:05

kotekmamrotek napisał/a:
No przecie mówiłam, że Pifko to kocha mizianki, a Kafka - no cóż, wiadomo, że kobiety mają bardziej skomplikowane upodobania;)


ale Pifko zgrywa twardziela i wzorem swojego idola Błażeja pozwala podejść do siebie tylko w określonych momentach :D

MonikaW - Czw 20 Wrz, 2018 09:05
















MonikaW - Nie 23 Wrz, 2018 19:11

U nas weekend przełomowy jeśli chodzi o panów - wczoraj Pifko dał się głaskać....po brzuszku. W pierwszej kolejności dał się zauważyć jako wielbiciel drapania w okolicach ogona - aż się prężył tak mu się podobało, a później buch na boczek i wystawił brzuch! :D
MonikaW - Nie 30 Wrz, 2018 14:21

Pifko już coraz częściej daje się głaskać, dzisiaj nawet głaskałam go po głowie i problemu nie było, pewnie dodała mu odwagi obecność rezydenta na kanapce obok niego :D
Kafkę też udało mi się pogłaskać bez pacania łapką , oczywiście czujnie obserwowała moją rękę, ale ogółem obeszło się bez ran ciętych więc dla mnie sukces :D

MonikaW - Pią 12 Paź, 2018 10:03





łapiemy ostatnie promienie słońca



Pifko jako najmłodszy w stadzie upodobał sobie najmłodszego człowieka, młody człowiek w związku z tym przeszczęśliwy














Kafka i jak zwykle nieogarnięty Błasiu



Pifko rozumie o co chodzi więc poszła do brata



Pifko i młody człowiek



ciotka pozazdrościła

[/list]

misiosoft - Pią 12 Paź, 2018 10:10

sama słodycz :serce:
MonikaW - Sob 20 Paź, 2018 12:24

Mam się czym w końcu pochwalić - mamy mały przełom. Pifko daje się głaskać w pewnych sytuacjach. Sytuacja musi wyglądać następująco: drapak- na jednej z rozet Błażej , na drugiej Pifko w pierwszej kolejności głaszczemy Błażeja , Pifko bacznie obserwuje , a później głaszczemy Pifko - daje się pogłaskać nawet po głowie - no bo idol też daje się głaskać po głowie.

Największy przełom -Kafka daje się pogłaskać kiedy leży na kanapce - bacznie obserwuje, ale nie ucieka i można sobie pozwolić na kilka głasków co prawda można zarobić pojedyncze drapnięcia bo dama jest niecierpliwa , ale stopniowo wydłużamy czas i częstotliwość i jest coraz lepiej.

MonikaW - Nie 21 Paź, 2018 17:10

Kafkę dzisiaj kilka razy pogłaskałam, brak nowych ran ciętych :banan:
MonikaW - Pon 22 Paź, 2018 12:16

Kafka awansowała na moją asystentkę - niby taka zdystansowana, a często za mną chodzi, przysiada w pobliżu i okazuje się być bardzo dobrą ...słuchaczką. Rozsiada się , patrzy i słucha, a ja gadam i gadam i jak się nagadam to się rozchodzimy.
saszka - Pon 22 Paź, 2018 12:27

MonikaW napisał/a:
Kafka awansowała na moją asystentkę - niby taka zdystansowana, a często za mną chodzi, przysiada w pobliżu i okazuje się być bardzo dobrą ...słuchaczką. Rozsiada się , patrzy i słucha, a ja gadam i gadam i jak się nagadam to się rozchodzimy.

Uważaj, bo na koniec miesiąc wystawi Ci rachunek za "usługę terapeutyczną" :P

misiosoft - Pon 22 Paź, 2018 12:36

MonikaW napisał/a:
Kafka awansowała na moją asystentkę - niby taka zdystansowana, a często za mną chodzi, przysiada w pobliżu i okazuje się być bardzo dobrą ...słuchaczką. Rozsiada się , patrzy i słucha, a ja gadam i gadam i jak się nagadam to się rozchodzimy.


poczekaj, przyjdzie dzień, że będzie Ci odpowiadać ::

MonikaW - Sob 03 Lis, 2018 20:33

męska przyjaźń





w trakcie sesji - oczywiście mojej



Młody człowiek i Pifko czyli zgrany duet





moje ulubione zdjęcie







my się duchów nie boimy



miziankowo



z damą ostrożnie



tu przepraszam za suszące się pranie


kotekmamrotek - Sob 10 Lis, 2018 16:48

Filmik z duszkiem - się uśmiałam:) Idealny na halloween :wink:
MonikaW - Nie 11 Lis, 2018 08:41

kotekmamrotek napisał/a:
Filmik z duszkiem - się uśmiałam:) Idealny na halloween :wink:


powstał kiedy urządzaliśmy pokój syna w tym temacie :D

MonikaW - Nie 11 Lis, 2018 22:13

Dzisiaj byliśmy na wystawie kotów głównie celem zakupu wędki u sprawdzonego dostawcy (tą zakupioną w zeszłym roku w dwa dni rozpracował Buffon). No i mamy hit wędka daje radę , maluchy wybiegane już śpią oby dłużej niż do 4-tej rano :D
MonikaW - Nie 18 Lis, 2018 14:45

Kafka eksploruje nowe tereny. Teraz na tapecie drapak i wylegiwanie się na rozecie. Dodatkowo dama nam się rozgadała .... domaga się głośno jedzenia - nareszcie słyszę jak ona brzmi :D
MonikaW - Czw 29 Lis, 2018 18:24

Punkt nr 7 z listy : Jak kot wyraża miłość ....."podnosi ogonek i pokazuje dupkę" - więc idąc tym tokiem Pifko został moim oficjalnym absztyfikantem
MonikaW - Sob 01 Gru, 2018 20:18

drapak, rozeta i wszystko w temacie - rezydenci wyrzuceni z miejscówki






misiosoft - Pon 03 Gru, 2018 16:47

co za słodkie pysie....
MonikaW - Wto 04 Gru, 2018 17:59

misiosoft napisał/a:
co za słodkie pysie....


owszem najbardziej wówczas kiedy nabroją i później patrzą tymi niewinnymi oczkami :D

MonikaW - Sro 12 Gru, 2018 12:40

Pifko gentelman w każdym calu, wyciszył się .....w pewnym stopniu ,często go widujemy rozpartego na kanapie i obserwującego otoczenie z pewnym politowaniem. Koty nadal mu imponują człowieki trochę go dziwią , trochę fascynują.

Kafka obserwuje świat z dystansu, największa indywidualistka w stadzie. Ma swoje priorytety, czasami jak daję jeść to ona sobie akurat w tym czasie biega, a czasami jako pierwsza domaga się jedzenia. Niedawno poznałam jak Kafka brzmi i aż się odwróciłam bo dźwięk niepodobny do żadnego z podopiecznych patrzę a to Kafka :D

MonikaW - Nie 23 Gru, 2018 17:40

Mamy przełom mogę już w miarę swobodnie głaskać Kafkę coraz dłuższymi głaśnięciami, nadal głowa i szyja to newralgiczne miejsca, ale już nie muszę ograniczać się tylko do nieśmiałego smyrania po ogonku. Dodatkowo zdarza się , że Kafka podczas głaskania odwraca wzrok z mojej ręki i przymróżonymi oczkami patrzy na mnie.

Choinka jest tym co najbardziej zainteresowało młodzież i bardzo dbają o to aby limit dzienny zrzuconych bombek był zachowany.

MonikaW - Czw 27 Gru, 2018 10:01

Lord pierwsza klasa





i co by tu jeszcze zbroić...




wanna i łazienka ostatnio cieszy się zainteresowaniem również Pifka





MonikaW - Pią 11 Sty, 2019 19:22

Nasza urocza parka to parka, która ma swój własny świat. Pomiędzy sobą dogadują się świetnie, z innymi kotami dogadują się świetnie, człowieki na razie dobrze, że są bo dadzą jeść i kuwetkę sprzątną. Rodzeństwo ostatnio się wyciszyło , mają pewne określone godziny do grandzenia, ale ogółem się wylegują.
Pifko już zakończył szkolenie Błażeja w zakresie odpowiedniej rezerwy do rezydentki bo Pifko jest "gentelmanem" , który kobiet nie zaczepia.
Kafka to obserwatorka , jak tylko głaszczę innego kota to bacznie obserwuje, jak ją się głaszczę to jeszcze baczniej obserwuje, nawet przemieszczając się po mieszkaniu jestem pod jej baczną obserwacją.

MonikaW - Nie 13 Sty, 2019 12:07

Co do tego wyciszenia to cofam po dzisiejszym poranku gdzie dzikie harce trwały od 5tej rana do 11 -tej z przerwą na posiłek
MonikaW - Wto 22 Sty, 2019 22:29

Kafka i kontrola zawieszenia bombek



w trakcie zabawy myslałam, że Kafka z gatunku tylko skaczących, ale ona jest podwójna skacząco kulająca się - tu wersja kulamy się z zabawką



tu wersja skacząca







przyłapana



bombkowe szaleństwo, niewyraźnie bo oni cały czas w ruchu tak jak bombki







po świątecznym posiłku czas na zaznajomienie się z prezentami




















kotekmamrotek - Wto 22 Sty, 2019 23:44

Jakie te koty piękne się zrobiły - nie poznałabym! Też przez gabaryty Kafki ::
MonikaW - Czw 24 Sty, 2019 16:02

Też zauważyłam pewne powiększenie objętości, najlepsze jest to, że Kafka ogółem bardzo mało je, a bardzo dużo się rusza, ale pewnie wychodzi z założenia, że kochanego ciała nigdy za wiele. Poza tym musi się dobrze prezentować przy Błażeju.
MonikaW - Nie 03 Lut, 2019 09:10

Kafka:mała, biała perła ze spojrzeniem kota ze Shreka , a charakterkiem typowej wojowniczki, która w kaszę to sobie nie da dmuchać. Bardzo barwna osobowość. Nasza śnieżynka zdetronizowała rezydenta i to teraz ona pierwsza krzyczy o jedzenie.

Pifko jak to Pifko oprócz czasu aktywności spokojny chłopak, wylegujący się raczej w zaciszu sypialni i łaknący ciepła innego futra, często obiera sobie kota i kładzie się obok niego przytulając się. Ja to bym chętnie go wytuliła gdyby tylko się przekonał i chciał.

MonikaW - Nie 10 Lut, 2019 13:22

Pifko okazał się być totalnym wielbicielem drapania w okolicach ogona, pręży się jak struna :D
Kafka ostatnio daje się pogłaskać mrużąc oczka, a nie wlepiając wzrok w moją rękę jakby chciała mi ją odgryźć

MonikaW - Pon 18 Lut, 2019 20:47

U nas wraca wszystko powoli do normy. Kafka znów ciągnie do Błażeja i nie odpuszcza tygrysowi. Dla mnie dobrze bo mogę oboje przy wspólnych chwilach wygłaskać. Pifko z kolei upodobał sobie rezydentkę i jeśli nie leży w pobliżu naszej hrabiny to ją zaczepia. Dobrali się na zasadzie przeciwieństw. Największy kot w stadzie czyli nasza kota i najmniejszy czyli nasz przystojniak Pifko.
MonikaW - Nie 24 Lut, 2019 19:08

Kafkę dzisiaj dłuuugo głaskałam i pierwszy raz słyszałam jak ...mruczy! :D
kotekmamrotek - Pon 25 Lut, 2019 11:02

:aniolek:
MonikaW - Sro 27 Lut, 2019 16:57

taka sytuacja : ostatnio zmierzałam do łóżka na zasłużony odpoczynek ,patrzę a tam Pifko leży na zagiętej kołdrze i nawet nie ma zamiaru wstać, jakoś próbowałam negocjować, ale kawalerowi jakoś te negocjacje jak widać do gustu przypadły







czas mija,negocjacje trwają, no cóż było warto trochę zmarznać



a poza tym u nas bez zmian



spojrzenie prawie jak kot ze Shrek'a








MonikaW - Nie 10 Mar, 2019 17:09

Kafka wczoraj leżała sobie na rozecie w towarzystwie rezydentki. W pierwszej kolejności głaskałam obie panie , a jak przełożyłam na chwilę rękę do rezydentki to zostałam pacnięta łapką Kafki co oznaczało, aby kontynuować głaskanie Kafki, nie przerywać i nie przenosić całej atencji na rezydentkę. No cóż dostosowałam się.
MonikaW - Pią 22 Mar, 2019 17:22

Kafka i Pifko z entuzjazmem wyczekują wiosny, formę ćwiczą codziennym porannym bieganiem. Coraz częściej są wypuszczane na balkon i z chęcią korzystają z okazji. No cóż wiosno przybywaj!!Czekamy bo chcemy się znów wylegiwać w blasku słońca!
MonikaW - Wto 09 Kwi, 2019 17:51

Dzisiaj obserwowałam maluchy jak sobie radzą podczas zabawy oboje to urodzeni 'zabójcy" ... pluszowych myszy.
MonikaW - Sro 10 Kwi, 2019 13:17







Panienka zza firanki






"przez Twe oczy...."



Pifko...



dama pierwszego planu


MonikaW - Pią 19 Kwi, 2019 19:41

Kafka oficjalnie pozwoliła mi być swoją kumpelą , już się nie szykuje do podgryzania i mogę ją sobie głaskać bez obawy o stan rąk, oczywiście z poszanowaniem granic wyznaczanych przez samą zainteresowaną, ale nie ma problemu ona mową ciała jednoznacznie informuje na co ma ochotę! :D
MonikaW - Wto 30 Kwi, 2019 20:23

Wczoraj nastąpiło spięcie siostrzano-braterskie gdzie wzajemnie się w pierwszej kolejności wyzwały , a później doszło do tłumaczenia typu łapki w ruch. Wytłumaczyłam im po tym jak już zawarły rozejm,iż ja również wypatruję stabilnej, słonecznej temperatury i pogody i też mam dość skoków ciśnienia - przyjęły to z właściwym sobie zrozumieniem dla ułomności człowieczych.
Dzisiaj natomiast wspólnie sadziliśmy kwiaty na balkonie i łapaliśmy wszystkie promienie słońca jakie zdołaliśmy. :good:

kotekmamrotek - Czw 02 Maj, 2019 14:40

A kwiaty przeżyły koci nadzór???
MonikaW - Sob 04 Maj, 2019 18:07

kotekmamrotek napisał/a:
A kwiaty przeżyły koci nadzór???


muszą być pod nadzorem bo fajnie im się w korytku kopie :D

MonikaW - Sro 29 Maj, 2019 10:21
























saszka - Sro 29 Maj, 2019 11:31

Ślicznoty ::
MonikaW - Sro 03 Lip, 2019 12:58

Przepraszam za długi czas przerwy w informacjach o młodzikach, ale było trochę problemów zdrowotnych, które fachowo opisze Ola po powrocie z urlopu, a później ja zgodnie z normalnym tokiem będę uzupełniać.

A dzieje się u nas dużo i dzieciaki muszą się zmierzyć z sytuacjami typu... podmiana kumpli jedni znikają drudzy się pojawiają, pojawienie się wiatraka i co z tym fantem zrobić, upały i jak je przetrwać itp.

MonikaW - Pią 05 Lip, 2019 17:42

Kafka dała się dzisiaj namówić do biegu Kokilce, a Pifko próbował ogarnąć temperament Papilota i powiedzmy, że ogarnął.

Dzisiaj zauważyłam, że rodzeństwo ewidentnie rano dało popis własnych możliwości aby zaimponować dzieciakom. My sobie przypomnieliśmy czym jest koci żywioł w domu. Pozbierałam grzecznie z podłogi to co było do pozbierania i nastała błoga cisza.

MonikaW - Sob 06 Lip, 2019 13:35

Kafka wczoraj pierwszy raz pozwoliła się pogłaskać po głowie!!

Ale co tam pogłaskać - pozwoliła się pocałować w głowę!! - TRZY RAZY!!!! :banan:

kotekmamrotek - Pon 15 Lip, 2019 01:30

Trochę informacji przeterminowanych - jak wiecie rodzeństwo wylądowało u mnie zaraz po badaniach kontrolnych - okazało się, że Kafka ma parametry wątrobowe w kosmosie! WSZYSTKIE. Mimo normalnego zachowania i apetytu... Trza było wdrożyć leczenie - a jak podawać regularnie antybiotyk, kiedy pracuje się na zmiany, a potrzeba do tego dwojga?? No nijak - zatem Kafko (czyli KAFka i PifKO) przyjechało na dwutygodniowy turnus zdrowotny do ciotki (żeby nie prokurować dodatkowego stresu obojgu rozdzielając je), lądując w łazience anatolowej - w prawie jak w uzdrowisku;) Podczas podawania zastrzyków obyło się bez jakichś większych sensacyj; po kuracji pobrano krew i wykonano usg - wszystko bez jakichkolwiek odstępstw od normy, leczenie zakończone sukcesem:)
Jak patrzę na foty sprzed miesiąca, to jakby czas cofnął się o rok:)


MonikaW - Sro 24 Lip, 2019 18:17

Kafka i Pifko po ponownym turnusie tym razem związanym z zębami szczęśliwie wróciły do nas. I tak - szybko ogarnęły, że to znany im dom i szybko poczuły się jak w swoim domu. Rodzeństwo wydaje się być bardziej wyważone, poważne. Pifko poważny długo nie był ponieważ nawiązał sztamę z Papilotem i oboje skaczą i grandzą aż ściany się trzęsą. Kafka chyba złagodniała.
MonikaW - Pią 26 Lip, 2019 10:06




MonikaW - Sob 03 Sie, 2019 15:30

Kafka jednak nie złagodniała szaleje aż miło no ale też częściej daje się pogłaskać. Pifko za to tak zmężniał, że gania rezydentkę i nie boi się pomimo, że wybranka jego serca jest jakieś cztery razy większa od niego i ma hrabiowskie zapędy. :D
kotekmamrotek - Czw 08 Sie, 2019 12:36

I znowu nieco przeterminowanych wieści - podczas badan kontrolnych okazało się też, że paszcze obojga są do kapitalnego remontu - ale to wiedzieliśmy od samego początku pobytu dzieciaków u nas... Niedożywienie, choroby, "wolność" spowodowały, że uzębienie było już niekompletne u podrostków; a docelowo, za maksymalnie rok, rodzeństwo będzie uśmiechać się bezzębnie... Teraz jest już wszystko w porządku, natomiast trzeba pamiętać, że Kafka bardzo źle zareagowała na narkozę - mimo równo bijącego serca wpadała co chwilę w bezdechy - na szczęście wszystko skończyło się dobrze! Po dwutygodniowym kiblowaniu u ciotki na wątpliwych wywczasach Kafko wróciło na łono prawdziwego domu tymczasowego, ku nieukrywanej radości opiekunów ::
MonikaW - Nie 11 Sie, 2019 13:42

Dzisiaj mamy tak leniwą niedzielę, że aż się rodzeństwu udzieliło i po porannych harcach obydwoje pozwolili na dłuuuuugie głaskanie . Kafka to nawet mrużyła i zamykała oczy podczas głaskania , a nie jak to zwykle bywa czujnie obserwowała rękę.

Kafka ma absztyfikanta niestety nie jest to strachliwy Błażej tylko rezolutny i odważny Papilot jednakże dama łaskawie zezwala wyżej wymienionemu czasami położyć się w swojej obecności i z daleka wdychać jej fluidy. Natomiast jak przegnie to sykiem ustawia go do pionu.

Pifko natomiast jeszcze nie wie czy Papilot wraz ze swoją energią mu imponuje czy się go boi. Ale chłopaki jednak są w komitywie.

MonikaW - Sob 31 Sie, 2019 09:17

stara kuweta - wyszorowana i zdezynfekowana, kocyk i miejscówka jak się patrzy







botanik







w rzeczonym grajdołku









wieczorna miejscówka Kafki - drapak w sypialni







Kafka miała bardzo dobry dzień i pozwalała sobie na pewne formy kontaktu



pierwszy raz dała się pogłaskać poza drapakiem, jeszcze została nam tylko głowa do głaskania bo jak widać jeszcze jest uraz



Kafka próbuje wysępić mycie od kumpeli, mina Kokilki bezcenna



w tym pięknym dniu po głowie też dało się pogłaskać



i Pifko na koniec


MonikaW - Sro 04 Wrz, 2019 17:13

Pifko nadal prawą "ręką" Papilota i ewidentnie panowie nadają na tych samych falach.

Kafka nam wysubtelniała i uspokoiła się , a do tego zrobiła się bardziej "człowiekowa".

MonikaW - Nie 08 Wrz, 2019 16:57

Pifko nadal pod wpływem Papilota co spotyka się z niesmakiem Kafki, która preferowała nieśmiałego Błażeja , ale Pifko jak widać ma inny , ulubiony typ.

Do stada dołączyło rodzeństwo starsze niż Kafka i Pifko i na chwilę obecną jesteśmy w temacie zapoznania na etapie dużego zdziwienia.

MonikaW - Czw 26 Wrz, 2019 12:56

Hmm chyba nam coś sygnalizują



Chłopaki niezmiennie w jednej bandzie





Modelka i już





GIRL POWER - mówi Kafka :D










misiosoft - Pią 27 Wrz, 2019 08:00

słodziaki :serce: :serce:
MonikaW - Nie 29 Wrz, 2019 19:13

Awansowałam!! Można powiedzieć, iż jestem kimś w rodzaju kumpeli Kafki. Mogę ją całować po głowie i uszkach, głaskać, głaskać po łapkach i słuchać jej mruczenia.

Pifko natomiast zrobił się odważny w towarzystwie Papilota, którego darzy dużą atencją i zrobił się z uciekiniera zaczepiającym.

MonikaW - Pią 11 Paź, 2019 20:03

Po naszym powrocie z krótkiego urlopu Pifko dość szybko pozwolił sobie na kontakt ,podejrzewam bardzo duży udział w tym wydarzeniu naszej rozpakowanej walizki, która cieszyła się sporym zainteresowaniem.

Kafka natomiast trzymała mnie na dystans do dnia następnego i później łaskawie pozwoliła na spóźnione przywitanie.

Poza tym kociaki nadal grandzą, nadal domagają się głośno jedzenia (Kafka głównie krzyczy), nadal stacjonują głównie na drapaku. Przed wyjazdem natomiast miało miejsce bardzo ważne dla mnie wydarzenie ponieważ pewien piękny, niedzielny poranek uczynili jeszcze piękniejszym. Jak się obudziłam to ze zdumienia przecierałam oczy obok mnie na kołderce słodko się wylegiwali właśnie Kafka i Pifko i to w towarzystwie pozostałych kotów, pierwszy raz spali obok człowieka. Czuję się wyróżniona!!

MonikaW - Sro 16 Paź, 2019 20:39

Nasze rodzeństwo trochę się odseparowało od stada i przebywa głównie w swoim towarzystwie. Zdecydowanie nabrali wielkopańskich upodobań i są przeze mnie nazywani Lady Kafka i Lord Pifko. Nawet chcąc ich pogłaskać pytam grzecznie czy mogę :D Mogę Kafkę też mogę wymiziać i stópki ucałować. Taaa....
MonikaW - Pią 01 Lis, 2019 10:31

U rodzeństwa constans nadal w swoim towarzystwie. Niestety Papilot znów się ożywił i zbyt żywiołowo próbuje namówić Kafkę do harców na co sama zainteresowana niestety reaguje nerwowo , ale mam nadzieję, że nowa kumpela, którą Papilot darzy pewnym zainteresowaniem rozładuje zbyt skumulowane emocje i Kafka odetchnie ze spokojem. Pifko natomiast zrobił się bardzo żywiołowy na przekór aurze za oknem , czekam na zimowe wyciszenie bo to wulkan nie do ogarnięcia , jak mu zwracam uwagę na nieodpowiednie zachowanie to tylko łypie na mnie tym swoim wiecznie zdziwionym spojrzeniem.
MonikaW - Wto 05 Lis, 2019 14:38



relaks ala Pifko


to trzeba było uwiecznić!!!!














MonikaW - Nie 17 Lis, 2019 17:01

Kafka nam się trochę sfochowała ostatnio i wychodzi z niej dama. Fuka na towarzystwo szczególnie rodzaju męskiego czyli na duet dwóch energetyków (Papilot +Pifko). Widzę, że Kafcia wbrew swojemu imieniu na jesień wpada raczej w nastrój leżankowy .

Pifko natomiast miał ostatnio ze mną rozmowę wychowawczą celem uświadomienia , iż bezkrytyczne branie przykładu z Papilota nie przystoi młodemu dżentelmenowi. W Pifku także obudziła się dusza informatyka i należy uważać na otwartego laptopa. Dzisiaj chciałam sobie posprzątać przy dźwiękach muzyki, nastawiłam playlistę i chwilę później zmagałam się z przestawionym widokiem z równoległego na prostokątny.

MonikaW - Nie 24 Lis, 2019 20:37

Mój osobisty sukces Kafka chyba mnie lubi, sama podchodzi do głasków jeszcze niezbyt pewnie , ale pracujemy nad tym . Dzisiaj podniosłam Pifko i przytuliłam mój pupil nie zdecydował się czy bardziej się boi czy jednak w sumie to nawet fajne jest.

Poza tym Pifko pod wpływem Papilota nabrał zdecydowanej pewności siebie i podrywa kobitki hurtowo , z sukcesami włącznie z moją skromną osobą , ale moje serce to on już ma od dawna.










MonikaW - Nie 15 Gru, 2019 09:53

No i stało się mamy kolejny, zimowy rrrromans. Pifko pozazdrościł Papilotowi i jako zdolny uczeń prowadza się, grandzi i śpi z Kokilką. Zdjęcia w toku.

Poza tym maluchy zostały obdarowane paczką mikołajkową i testują z werwą godną lepszej sprawy wszystkie zabawki, jedzonka też się domagają ponieważ Pifko ostatnio też zaczął wokalizować w sprawie jedzenia.

MonikaW - Pią 27 Gru, 2019 12:32

Zarówno Kafka jak i Pifko coraz bardziej człowiekowi. Błażej, który wcześniej był ich idolem raczej w tej kwestii nie był zbyt pomocny , a teraz wzorują się na Papilocie i Kokilce i efekty wszystkich zaskakują.

Dzisiaj zdałam sobie sprawę , że na stadko tymczasów w liczbie pięć kociastych mamy trzy panie na literę Ka:Kafka, Kokilka,Kreska oraz dwóch panów na literę P :Papilot, Pifko :D

Kokilka /Pifko'



Kafka /Kokilka :D i do tego Kafka na łóżku









znów Kokilka/Pifko





Kafka i ...... uwaga rezydent



jak widać sytuacja relacji między kociastymi zmienia się dynamicznie, dawno porzuciłam próby ogarnięcia kto z kim

MonikaW - Pią 27 Gru, 2019 12:35

zapomniałam jeszcze dwa filmiki bo my się miziamy codziennie




MonikaW - Sro 22 Sty, 2020 19:48

Jesteśmy obecnie na etapie - przejmujemy mieszkanie. Widok rodzeństwa na kanapach, pościeli i innych sprzętach niż drapak to norma nawet w naszej obecności. Kafka z rezygnacją , ale przyjęła do wiadomości, że głaskanie codziennie to norma i nie odpuszczam :D
Oprócz tego są to dwie kule energetyczne i same nabierając energii obdarzają nią pozostałe koty więc jest głośno i z przytupem, a poza tym rezydent pokazał jak odbijać się łapami od ścian i ochoczo go naśladują.

Pifko wiecznie zdziwiony, tu bo się obudził



Kafka i książka o ......kawie :D



z kumpelą Kreską





Kreska i Pifko nowa para, a Papilot obserwuje z uwagą







Kafka w wersji chill


MonikaW - Sob 08 Lut, 2020 18:20

Uwaga nastąpiły pewne pozytywne zmiany, w których istnienie nie wierzyłam. Jak przychodzę i koty kręcą się wokół mnie aby je zbiorowo i indywidualnie przywitać to powitanie muszę rozpocząć od ... Kafki - tak nam się dziewczyna otworzyła.

Pifko natomiast już nie zwiewa jak szaleniec na widok mojej skromnej osoby wchodzącej do pokoju tylko grzecznie czeka na buziaczki.

MonikaW - Sob 22 Lut, 2020 17:00

Idąc dalej tropem analogii pomiędzy literaturą, a kociastymi Kafka i Pifko to rrromans XIX wieczny. Piękna, subtelna dama czyli Kafka trochę płochliwa, nieśmiała, ale z pazurem. No i uroczy dżentelmen z wiecznie zdziwionym spojrzeniem czyli Pifko bardzo subtelny w okazywaniu uczuć , troszkę zamknięty w sobie, tajemniczy i szanujący damy.
MonikaW - Nie 15 Mar, 2020 18:10

Pifko mój pupil , moja malutka miłość - doczekałam się chwili kiedy ten młody dżentelmen wokalizuje na mój widok - na razie wokalizacja odbywa się podczas mojej obecności w kuchni kiedy chce aby nasypać mu suchej karmy, ale jestem pełna nadziei :)

Kafka natomiast to taka przylepka moja , nie mam najmniejszego problemu w wycałowaniu i wygłaskaniu tej kociej piękności.

MonikaW - Pią 27 Mar, 2020 18:55


















MonikaW - Sob 25 Kwi, 2020 15:45

Z dzieciakami doszłam już do pełnego porozumienia, głaszczemy regularnie - Pifko nie ucieka , Kafka mruczy. Dzisiaj udało mi się podnieść Kafkę i chwilę ponosić na rękach.

Kafka towarzyszy mi podczas poobiednich drzemek leżąc na oparciu i drzemiąc razem ze mną. Pifko ostatnio chwilę ze mną spał na poduszce w sypialni.

Jak sobie przypominam te dwa przerażone kociaki, które do nas przyszły to nie wierzę porównując je do dnia dzisiejszego.

MonikaW - Nie 10 Maj, 2020 14:46

Ogłaszam , iż Kafkę już noszę na rękach i przytulam na kolanach i nawet spotyka się to z nieśmiałym mruczeniem. Pifko z kolei daje się podejść do głaskania bez ucieczki z jego strony.

Oba maluchy nadal wokalizujące na widok jedzenia (ja sobie wmawiam, że to na mój widok :D )

Oba nadal niesamowicie wręcz skoczne i ruchliwe.



wielkie wydarzenie Kafka i Papilot razem






no i Kafka i nieśmiały rezydent




MonikaW - Pią 22 Maj, 2020 14:21

Ostatnio jako wybitnie jedyna człowiecza kumpela tego kolorowego rodzeństwa robię za adwokata. Zarówno Kafka jak i Pifko komunikują się ze mną, głośno domagając się natychmiastowej interwencji w sprawach wszelakich. Ja w popłochu szukam szkoły języków obcych oferujących szkolenia w tym zakresie bo niestety wybitnie zawodzę na całej linii.
misiosoft - Pon 25 Maj, 2020 08:33

MonikaW napisał/a:
Ostatnio jako wybitnie jedyna człowiecza kumpela tego kolorowego rodzeństwa robię za adwokata. Zarówno Kafka jak i Pifko komunikują się ze mną, głośno domagając się natychmiastowej interwencji w sprawach wszelakich. Ja w popłochu szukam szkoły języków obcych oferujących szkolenia w tym zakresie bo niestety wybitnie zawodzę na całej linii.



:: :D

MonikaW - Czw 18 Cze, 2020 16:52

Nasze wyskokowe rodzeństwo nadal mocno wyskokowe i to dosłownie bo ogłupiałe muszki po długich chłodach nie mają szans. Szans nie mają również wszelkie ozdoby na powierzchniach płaskich więc mamy najlepiej wysprzątane stoły w całej okolicy.

Półeczka idealna rozmiarami



pomoc w wieszaniu prania wzorcowa i....ochrona klamerek przed porwaniem również



odpoczynek również się należy, a jak się jest kotem to podwójnie się należy





model pierwsza klasa - i ta nóżka







narozrabiał więc za kratami










MonikaW - Nie 28 Cze, 2020 19:51

Dzisiaj na balkonie wiązałam lawendę do suszenia. Kafka i Pifko wykazali się sporą uwagą i ochoczo łapali każdą poruszającą się gałązkę. Tej wspaniałej zabawy nawet burcząca pod nosem ciotka nie była im w stanie zakłócić.
MonikaW - Nie 26 Lip, 2020 09:10

Tak nieśmiało chciałabym zakomunikować (nieśmiało bo i bohater postu nieśmiały) , że Pifko chyba nam się zakochał..... Wybranką serca młodego kawalera została.... Kokilka. Wybranka prezentuje wszystkie pożądane cechy : ten sam wzrost i figura (macho nie wybrałby sobie przecież kobiety większych gabarytów aby go nie zawstydzała), to samo umaszczenie , ten sam błysk w oku, ta sama energia. Różnica jest tylko w charakterze ona odważna on nieśmiały. Niestety razem tylko w ruchu więc poczekam, aż ruch będzie bardziej stacjonarny bo wszystkie zdjęcia , które próbuję zrobić wychodzą w postaci biało-czarnej plamy.
MonikaW - Wto 18 Sie, 2020 19:16

próba uchwycenia Kafki w ruchu





czasami bywamy tak blisko, ciocia się uczy a Kafka asystuje



Kafka w subtelny i bardzo dyplomatyczny sposób zwraca uwagę, iż to pudełko na fiszki to może powinno być fiszkami wypełnione?



Pifko też do komisji edukacyjnej dołączył



Pifko zamyślony



tu .... chyba też zamyślony





a ja się dziwię, że Pifko i Papilot tacy spokojni skoro ich ulubiona miejscówka to susząca się lawenda



Pifciu z rezydentem



suszący się koc - idealne miejsce podczas upałów



ciocia ta mucha była taaaaka duża




ale dałem radę i jestem dumny


MonikaW - Wto 29 Wrz, 2020 17:20

Rodzeństwo w sprawach kontaktu z człowiekami nadal w fazie chcę , ale boję się. Ciocia za to się nie poddaje , sadza na kolanach , przytula i całuje. I nawet okazuje się, że nie jest tak źle , poza tym można tym faktem zaimponować innym kotom w stadzie domagającym się atencji. Pifko kontynuuje związek z Kokilką , a Kafka zrobiła się śmielsza w kontakcie z kotami i poleguje z innymi na różnych posłaniach.

















MonikaW - Sob 10 Paź, 2020 08:22

Kafka nam się niestety posypała psychicznie. Zadziorny i energiczny Papilot, który gania wszystkie panie Kafkę upodobał sobie w szczególności. Kafka zrobiła się wycofana, jeszcze bardziej wystraszona, chowa się po kątach, ogółem znika. Widzimy z reguły całe stado na widoku natomiast Kafka jest praktycznie cały czas schowana . Ostatnio jej bazą jest krzesło pod stołem w pobliżu regału. Tam spędza całe dnie. Nasza praca włożona w oswajanie tego wystraszonego rodzeństwa idzie na marne. Obecnie jesteśmy w trakcie załatwiania obróżki dla Kafki, Feliway Friends dla całego stada i wdrażamy wskazówki przekazane przez behawiorystę. Obecnie Kafka również je w osobnym pokoju bo niedojadała również ze względu na krążące koty po miskach.
MonikaW - Sro 21 Paź, 2020 19:33

Kafki nie ma już z nami. Odeszła dzisiaj w nocy. Z dużym prawdopodobieństwem bezlitosny FIP zabrał nam naszą białą perełkę. Nie wiedziałam, że w piątek tulę i całuję ją ostatni raz. Nie wiedziałam, że trzymając ją do zdjęcia rentgenowskiego kiedy odwróciła głowę w moim kierunku ostatni raz patrzę w jej piękne oczy. Boli , potwornie boli. Biegaj Maleńka tam gdzie nie ma bólu. My tu próbujemy ogarnąć nową rzeczywistość bez Ciebie.
Misia - Sro 21 Paź, 2020 20:32

:(
Magdalena - Sro 21 Paź, 2020 21:06

Bardzo mi przykro :( trzymaj się Kochana...
Chitos - Sro 21 Paź, 2020 21:08

Kochana trzymajcie sie! Już nie boli jej nic.
kat - Sro 21 Paź, 2020 21:46

Kafko, śpij spokojnie ['] :cry:

Monika :pociesza:

Niebieska - Sro 21 Paź, 2020 22:25

:(
Cotleone - Czw 22 Paź, 2020 13:01

:cry: bardzo mi przykro
MonikaW - Sro 11 Lis, 2020 15:11

Trochę obawiałam się o Pifka po odejściu Kafki bo byli bardzo zżyci ze sobą. Pifko jednakże bardzo mnie zaskoczył. Bardzo dużo czasu spędza na widoku, sypialni i pościeli najlepiej nie opuszczał by w ogóle. Daje się głaskać, daje się nosić. Posiłki spożywa - uwaga - między rezydentami. Wcina aż miło . Ogółem nabrał odwagi i widać, że to nasze tulenie, głaskanie i całowanie sprawia mu przyjemność. Nieśmiało zaczyna ganiać rezydentkę, czasami też rezydenta. No i uwaga zdarza mu się czasami spać z nami.






MonikaW - Sob 19 Gru, 2020 10:06

Nasz Pifko nadal w trakcie przemiany psychicznej . Ostatnio dominuje tryb "lovelas". Tuli się z Kokilką, zaczepia rezydentkę , a do cioci puszcza oczka. Zawsze mam uczucie przy głaskaniu kawalera , że patrzy na mnie spod rzęs. Niby nieśmiało, ale z wdziękiem godnym rasowego podrywacza. No i gada ze mną, najdłuższe dysputy toczymy przy miskach poruszając szerokie spektrum problemów egzystencjalnych.
Ostatnio po otrzymaniu paczki również przybyło mu odwagi i pewności siebie do tego stopnia, że sprawdza wytrzymałość psychiczną rezydentów w opcji "usiądę i będę patrzeć tylko jak się wkurzają".... wkurzają się i to jak. :D



przygotowania do świąt





po rozpakowaniu paczki






MonikaW - Sro 13 Sty, 2021 17:54

Pifko nadal pracuje nad ksywą "miziulek". Już nawet nie dziwi go fakt, że ciotka wiecznie do niego podchodzi i mu głowę zawraca. Na szczęście nie zgubił niedawno zdobytej odwagi i zdarza się go widywać coraz częściej w pobliżu człowieka.

myszka z paczki i zabawa na całego







w sypialny czyli na terytorium tymczasów





rozpakowywanie paczki









piramida sypialniana


MonikaW - Nie 28 Lut, 2021 10:44

Uff długo nas tu nie było, ale spieszę z wiadomościami i obiecuję poprawę. U Pifka na szczęście spokój zarówno w zakresie zdrowia fizycznego jak i psychicznego. Nadal jego niekwestionowanym idolem pozostaje Papilot, nadal jego dziewczyną jest Kokilka. Cały czas obserwujemy stały wzrost odwagi młodego kawalera, który potrafi już czasami spać z nami!! Potrafi się położyć w pobliżu męża w ciągu dnia, pozwala sobie na pojedyncze głaski w wykonaniu męża , na którego widok wcześniej reagował paniką. Co prawda nadal w rankingu ulubieńców przegrywamy z pościelą, ale cieszymy się każdą chwilą atencji udzielanej nam przez naszego uroczego podopiecznego.








Nasta - Pią 05 Mar, 2021 12:09

Jaki przemiły i uroczy kocurek...Trzymam kciuki za dalsze otwieranie się i kolejne etapy przemiany tego przystojnego kawalera :roll: :roll: :roll:
MonikaW - Nie 21 Mar, 2021 11:09

Pifko dołączył do szacownego grona "szczerboli" . Dochodzi do siebie w tempie ekspresowym. Narkozę zniósł lepiej niż Papilot - po powrocie do domu z radością zajął się eksplorowaniem pokoju przygotowanego do malowania - biegał po książkach na podłodze i skakał po pustych półkach. Nie wiem czy to efekt uboczny narkozy czy też zabiegu, ale mocno zainteresował się rezydentką - często przechadza się obok niej i prezentuje swoją sylwetkę. Nasza hrabina w histerii , nie wie co z tym fantem zrobić. Ja obserwuję co też się w tej kwestii wydarzy....
MonikaW - Pią 07 Maj, 2021 14:26

Papilot i Kokilka powolutku pakują walizki, a Pifko konkuruje z nimi o miejsce w walizce, a nie wie chłopak, że wobec niego to klarują się inne plany :D
MonikaW - Wto 18 Maj, 2021 15:12

Pifko od piątku jest nasz!!! Nie oddałabym tych powłóczystych spojrzeń nikomu. Zmianę statusu zniósł spokojnie. Naloty miziankowe ciotki również. Ogółem mniej spędza czasu w sypialni , a więcej w naszym towarzystwie. No i jak widzi ciotkę na horyzoncie to z automatu przyjmuje pozycję do głasków bo wie , że bez mizianek i całusów się nie obejdzie.
saszka - Wto 18 Maj, 2021 17:12

Tylko szczęścia na nowej, rezydenckiej drodze życia ::
KrisButton - Wto 18 Maj, 2021 18:05

Szczęścia i zdrówka i dla Pifka i dla Was :P
Nasta - Wto 18 Maj, 2021 20:45

Fantastycznie! Tak po prostu miało być, że jest Wasz :) Pozdrowienia dla Pifka i dla Was <3
Nasta - Wto 18 Maj, 2021 20:47

No i poprosimy zdjęcia ze 'starego', nowego domu :)
MonikaW - Nie 13 Cze, 2021 08:55

Nasta napisał/a:
No i poprosimy zdjęcia ze 'starego', nowego domu :)


wysłane na razie jedno - jak tylko będzie wrzucone do pliku to wstawię

MonikaW - Nie 13 Cze, 2021 09:01

Do Pifka dotarła informacja , iż to już jest jego stałą miejscówka i ma się czuć jak u siebie. Przybyło mu odwagi bo pogoni czasami rezydentkę. Ogółem dość gadatliwy się zrobił skoro ma się czuć jak u siebie to to "czucie" rozpoczął od uwag - chodzi i pyskuje : a to balkon zamknięty i ma być natychmiast otwarty , a to drugie drzwi na balkon zamknięte , a on lubi przelot, a to mucha za wysoko siedzi i ciocia ma ją przestawić niżej, a to firanka spadła i on absolutnie nie wie kto to zrobił. Tak, że ogółem ma sporo uwag, wszystkie wnioski grzecznie przyjmuję i rozpatruję. A poza tym to kawaler już jest sadzany na kolankach i nawet okazuje się, że to jest całkiem fajne.
MonikaW - Nie 20 Cze, 2021 13:21

uwieczniony moment na kolankach, a poza tym ostatnio po trzech latach pobytu u nas doczekałam się baranów, ale na tak wzorcowe barany warto było czekać



przepraszam za stan stroju domowego, ale wiadomo jak to jest z wszechobecną sierścią w domu


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group