Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Kocie pogaduchy i pytania do Fundacji - Cukrzyca u kotki

Renik0803 - Pon 27 Sie, 2018 20:56
Temat postu: Cukrzyca u kotki
Witam
czy może mi ktoś z Waszej Fundacji polecić weterynarza, który specjalizuje się w "słodkich kotach" (diabetolog).
Pozdrawiam serdecznie

kat - Pon 27 Sie, 2018 20:59

Dr Sobieralska - przyjmuje na Dojezdzie 30 i w Luboniu w Gabinecie dr Antosika.
Cynamon - Pon 27 Sie, 2018 21:18

Zgadzam się z kat i polecam dr Sobieralską :)
Renik0803 - Pon 27 Sie, 2018 23:59

Dziękuję. Ktoś mi dzisiaj polecił dr Rybskiego z Marcelińskiej z Kliniki dr Golca. Czy może macie jakieś doświadczenie z tym lekarzem. Córce znajomej wyciągnął kocurka definitywnie z cukrzycy.
Renik0803 - Wto 28 Sie, 2018 00:00

A jak przyjmuje dr Sobieralska? Czy może telefon lub nazwa kliniki?
kat - Wto 28 Sie, 2018 00:09

Ja nie znam dr Rybskiego :(

Dr Sobieralska:

ul. Dojazd 30: pn, śr: 8-14
Luboń: pn, wt, czw: 16.30-20

kotekmamrotek - Wto 28 Sie, 2018 21:07

Renik0803 napisał/a:
Dziękuję. Ktoś mi dzisiaj polecił dr Rybskiego z Marcelińskiej z Kliniki dr Golca. Czy może macie jakieś doświadczenie z tym lekarzem. Córce znajomej wyciągnął kocurka definitywnie z cukrzycy.


Jesli tak twierdzi, to raczej nie mam o Nim dobrego zdania - nie da sie wyleczyc z cukrzycy - jest mozliwa jedynie remisja choroby - co jest dość niebezpieczne, bo trza często kontrolować glikemię... Chyba że kot nie miał cukrzycy tylko chwilowe np. posterydowe wahnięcia glikemii - ale to łatwe do sprawdzenia;)

kotekmamrotek - Wto 28 Sie, 2018 21:08

kat napisał/a:
Ja nie znam dr Rybskiego :(

Dr Sobieralska:

ul. Dojazd 30: pn, śr: 8-14
Luboń: pn, wt, czw: 16.30-20


można się jeszcze umówić na wizytę w piątki od rana

Renik0803 - Sro 29 Sie, 2018 00:03

Jestem umówiona na jutro rano. Mam pomiary cukru, zrobiona krzywą cukrową i kilka nocy spędzonych na czytaniu w internecie nt. cukrzycy u kotów, m.in. forum miau wpisy Tinki. Więc jestem przygotowana. Tosia ma cukrzyce od 1,5 roku a mój wet, mimo, że bardzo go cenię ale jeśli chodzi o cukrzycę to niewiele wie. Mam nadzieje, że dr Sobieralska pomoże mi ustabilizować u Tosi cukier.
Dziękuję dziewczyny. Napiszę po wizycie.
Jeśli chodzi o tamtego kocurka to juz nie otrzymuje insuliny bo cukier w normie.Więc potocznie mówi sie ,że wyleczył. Czy nadal go kontroluje to nie wiem bo rozmawiałam z mamą właścicielki tego kotka.

kotekmamrotek - Sro 29 Sie, 2018 00:09

Renik0803 napisał/a:
Jestem umówiona na jutro rano. Mam pomiary cukru, zrobiona krzywą cukrową i kilka nocy spędzonych na czytaniu w internecie nt. cukrzycy u kotów, m.in. forum miau wpisy Tinki. Więc jestem przygotowana. Tosia ma cukrzyce od 1,5 roku a mój wet, mimo, że bardzo go cenię ale jeśli chodzi o cukrzycę to niewiele wie. Mam nadzieje, że dr Sobieralska pomoże mi ustabilizować u Tosi cukier.
Dziękuję dziewczyny. Napiszę po wizycie.
Jeśli chodzi o tamtego kocurka to juz nie otrzymuje insuliny bo cukier w normie.Więc potocznie mówi sie ,że wyleczył. Czy nadal go kontroluje to nie wiem bo rozmawiałam z mamą właścicielki tego kotka.


wiem, ze to truizm, ale żeby koteczka była na czczo:) Na wszelki wypadek;) TRZYMAM KCIUKI!!!!

Renik0803 - Sro 29 Sie, 2018 23:57

Hej
Byłam dzisiaj, oczywiście Tosieńka na czczo. Nawet spotkałam dziewczyny z FKP. Jedna z nich powiedziała że kotekmamrotek ma na stanie dwa słodkie koteczki. Może przy tej smutnej okazji podzielimy się doświadczeniami.
Reasumując:
Tosia miała pobraną krew, została zważona (o matko ! 6100 - 1100 do zrzucenia). Pani doktor postanowiła zmienić jej insulinę na ludzką, skoro ta nie działa. Już byłam w aptece jednak muszę zamówić w internecie aplikator do podawania (pen czy jakoś tak, pani magister z apteki mi zapisała jakiego mam szukać). Wyniki będą jutro. Z Panią doktor nie zgadzałyśmy się w jednej kwestii - odmierzona karma, porcja dzienna i Tosia sobie chrupie kiedy chce. Czasem zje przez cały dzień całą porcję czasem coś zostawi. Pani doktor jednak mówiła, żeby podawać jej tylko 2 x. I tu się nie zgadzałyśmy, bo dwa razy przy cukrzycy to pies a nie kot. Jednak miała to skonsultować z jakimś profesorem chyba z Wrocławia. A jak podajesz kotekmamrotek swoim słodziakom? I teraz tak, wieczorem miała cukru 110 więc nie podałam jej insuliny tylko chrupeczki.

kat - Czw 30 Sie, 2018 00:26

Kot z cukrzycą absolutnie nie powinien dostawać suchej karmy.
Wyłącznie mokrą i to nisko-węglowodanową i chyba najlepiej min 3-4 razy dziennie.
W cukrzycy polecany jest też barf:
https://www.barfnyswiat.o...p?t=395&start=0

Renik0803 - Czw 30 Sie, 2018 10:09

Niestety Kat. Tosia jest u mnie jak miała 2-3 tygodni, karmiona butelką, nawet nie robiła sama siusiu i kupki. Po mleku dostawała mieszanki z karma dla juniora w formie papki. Jak juz odrobine podrosła, przeniosła sie na suche i od tego momentu czyli ponad 14,5 roku je tylko suchą. Wszelkie próby skłonienia jej do jedzenia mokrej (nawet wtedy jak była młodsza i zdrowa) nie przyniosły rezultatu.
Cynamon - Czw 30 Sie, 2018 16:08

Renik0803, zgadzam się z Kat.
Kot mojej mamy również ma cukrzycę już ponad 2 lata (kocio ma prawie 13 lat).
Temat cukrzycowy wałkowałam wiele razy i byłam z Nim u 3 wetów, oczywiście Sobieralska wygrała.
Puchor dostaje karmę mokrą rano i wieczorem, tak jak insulinę. Karma została przeliczona na kalkulatorze dla cukrzyków. Obecnie je Mac's Cat smak: drób i łosoś, która dodatkowo jest troszkę rozcieńczana wodą.
Insulinę dostaje Levemir (podobną jest Lantus), otrzymuje dwie jednostki rano i dwie wieczorem.
Co do penów, najlepiej kupić insulinę już w penie, też są takie opcje.
Puchuś też nie reagował dobrze na insulinę psią, dopiero ludzka mu pomogła.

kotekmamrotek - Czw 30 Sie, 2018 17:42

U mnie oba koty z cukrzycą jedzą tylko 2x dziennie, z insuliną (lantusem - jeśli taką masz zapisaną, to są też od razu tzw. ampupeny; ale jeśli masz odmierzać do 0,5 jednostki - faktycznie jest lepszy specjalny pen, bo tylko on ma taką możliwość - ale wtedy w aptece upewnij się co do formy opakowania insuliny!); caninsulin nie działa u ok. 80% kotów, więc już sam fakt, ze wet ją zapisuje kotu, powinien być ostrzeżeniem...
Nie upierałabym się przy mokrym - jest lepsza, bo mniej kaloryczna w stosunku do objętości, ale kot przede wszystkim musi jeść - jak zaczniesz cokolwiek manipulować (zmiana insuliny/karmy/ pór karmienia), koniecznie zrób krzywą - oczywiście w warunkach domowych najlepiej, bo taka jest najbardziej wiarygodna! Mądre rady jak najbardziej potrzebne, ALE każdy kot jest wyjątkowy - co jednemu służy - dla innego może okazać się tragiczne... U mnie oba są na bozicie, ale jeden musi mieć posypkę z purizona (dodatkowo podczas jedzenia muszę mu merdać w talerzu :wink: , bo inaczej nie zje;) - glikemie w okolicy 120:) Mieliśmy 2 remisje oraz 3 msce glikemii podchodzących pod 300 - powód - problemy neurologiczne (częste u cukrzyków, np. drżenie mięśni, powodujące ból), pomógł zwykły neurovit:) Mamy jeszcze parę innych patentów, np. na wysoki cholesterol (też częsty podczas cukrzycy!) W razie pytań, problemów - po prostu pisz:) Trzymam kciuki za Tosię!

tajga - Czw 30 Sie, 2018 23:00

Dziewczyna z innej fundacji karmiła karmą suchą i mokrą do woli- kot cukrzyk rozregulowany. Poszła do Sobieralskiej-karmienie 2 x dziennie bez podjadania i kot jak nówka. Wielkie oczy zrobiła. Takie tylko spostrzeżenie.
Renik0803 - Pią 31 Sie, 2018 00:26

Mam wyniki. Fruktozamina w normie. Lipaza na granicy ale jeszcze w normie. Puki co dostaje nadal insulinę dla zwierząt. Karmę podzieliłam na dwie porcje. Rano 350 cukier a więc insulina i 1/2 karmy. Podjadała całe dopołudnia bo porcji nie zjadła na raz. Wieczorem drugie pół a cukier 204. Karmy nie zjadła całej. Szukam nadal insuliny z penem bo dr Sobieralska mnie uczuliła że jest ciężko nabrać do strzykawki 1,5 jednostki. Czy apteka może zamówić insuline z penem czy mam szukać pena osobno tak jak mi powiedziała jedna pani magister w jednej z aptek,że mam kupić na allegro. Sprawdzałam, są ale podają do innego typu insuliny więc nie wiem czy mam ją kupić.
Renik0803 - Pią 31 Sie, 2018 00:29

Tajga, Tosia całe swoje życie podjadała jak chciała ale nie była przy tym specjalnie łakoma. Parę chrupeczek i odchodziła więc trochę trudno jej kazać zjeść 1/2 porcji na raz. I tak ją podziwiam za cierpliwość przy badaniu krwi.
kotekmamrotek - Pią 31 Sie, 2018 01:04

Renik0803 napisał/a:
Mam wyniki. Fruktozamina w normie. Lipaza na granicy ale jeszcze w normie. Puki co dostaje nadal insulinę dla zwierząt. Karmę podzieliłam na dwie porcje. Rano 350 cukier a więc insulina i 1/2 karmy. Podjadała całe dopołudnia bo porcji nie zjadła na raz. Wieczorem drugie pół a cukier 204. Karmy nie zjadła całej. Szukam nadal insuliny z penem bo dr Sobieralska mnie uczuliła że jest ciężko nabrać do strzykawki 1,5 jednostki. Czy apteka może zamówić insuline z penem czy mam szukać pena osobno tak jak mi powiedziała jedna pani magister w jednej z aptek,że mam kupić na allegro. Sprawdzałam, są ale podają do innego typu insuliny więc nie wiem czy mam ją kupić.


Renik, ale jaką insulinę masz zapisaną????

Renik0803 - Pią 31 Sie, 2018 10:05

Levemir Penfill. Na allegro są peny ale nie pisze do jakiej insuliny. Pani dr powiedziała że czasem w aptece sprzedają razem. W moje, tej najbliżej i w tej gdzie szefowa jest bardzo fajna i też kociara powiedziała mi że mam zamówić Novo Pen (Novo Nordisk) w internecie.
Renik0803 - Sro 05 Wrz, 2018 00:40

Pen mam zamówiony, na allegro. Przyjdzie prawdopodobnie ok. czwartku. Jutro jadę do apteki po insulinę. I od piątku zaczynam z nowa insuliną. Bardzo sie boję tym bardziej że mąż mówi że niepotrzebnie kombinuję bo przecież Tosia jakoś funkcjonuje na tej starej więc jak by się z nia coś niedobrego zaczęło dziać to sobie nie wybaczę. Tym bardziej że będzie weekend więc dr Sobieralskiej nie będzie. Jeśli chodzi o karmę to dostaje w tej chwili Applaws dla seniora bezzbożówkę ale następną zamówię Power of Nature bo wyczytałam, że ma tylko 4% węglowodanów.
Renik0803 - Czw 06 Wrz, 2018 00:05

Kotekmamrotek, napisz mi proszę jaka dajesz insulinę swoim "słodziakom", w co się wkłuwasz, w karczek czy gdzieś indziej? I czy też badasz krew i jak często?
kotekmamrotek - Czw 06 Wrz, 2018 00:21

Lantus:
Stef - okolice brzuszno-pośladkowe, ale tylko prawe (lewa strona jest bardzo wrażliwa :shock: ), w kark raczej nie powinno się dawać - chodzi o wchłanianie, ale też o możliwość tworzenia się mięsaków u kota (od insuliny baaaardzo rzadko, ale jednak ryzyko jest). Jednak czasem korzystam z tej opcji, kiedy jestem sama, a Wiktor się wyjątkowo kręci przy posiłku...

kotekmamrotek - Czw 06 Wrz, 2018 00:22

Krew - chodzi Tobie o glikemię samą czy badania krwi?
Renik0803 - Pią 14 Wrz, 2018 19:25

KOTEKMAMROTEK - RATUNKU
Po wielu perturbacjach z Pocztą Polska mam wreszcie pen, i teraz zaczyna się górka!
Na penie jest podziałka 1-2-3-itd. Wg wagi Tosi mam jej podawać 1,5 jednostki. Niestety, na penie mogę ustawić albo 1 albo 2 - z 1,5 mi przeskakuje przeważnie do 2. I co? Lepiej chyba żebym jej podała 1 ?
Do pena załączono igły - 8. Na moje oko za duże. Sprawdzałam w internecie - mniejsze są też, jakie mam zamówić. Puki co zadzwoniłam do apteki i prosiłam o zamówienie w hurtowni najmniejszych - 4 cz 2 są lepsze?
Czy igły zmieniam po każdym wkłuciu? A sprawdzanie przepływu insuliny (tak pisze w instrukcji). Tryśnięcie insuliną z końcówki igły - za każdym razem przed wkłuciem czy tylko po założeniu pojemnika z insuliną? To ile tej insuliny mi wyleci jak mam to robić 2 x dziennie?
Czy pen z insuliną trzymam w lodówce i czy tak jak w insulinie zwierzęcej kulam pen w ręce aby się lekko wymieszało?
W Tobie Kotkumamrotu cała nadzieja że rozjaśni mi się trochę w głowie bo teraz jestem w czarnej d....

tajga - Pią 14 Wrz, 2018 22:10

Przepraszam,że się wtrącam, ale czy nie można kupić strzykawek insulinówek z igłą ? Tam sobie możesz naciągnąć z fiolki tyle insuliny ile potrzebujesz. Strzykawka musi mieć taką podziałkę jak ilość jednostek na opakowaniu insuliny, czyli strzykawka musi być na 100 jednostek. i wtedy sobie naciągasz 1,5 jednostki i wtedy dawka jest taka sama. Co innego jak kupisz strzykawki 40 jednostek, wtedy musisz sobie przeliczyć jaką dawkę podać.
kotekmamrotek - Pią 14 Wrz, 2018 22:57

Kurcze flak - masz zły pen:( Tzn. nie wiem, czy są takie z podziałką co pół jednostki da levemira - musisz poczytać na forumach - dla lantusa jest. Oczywiście najpierw podawaj 1 jednostkę - i badaj glikemię. Nie wiem, jakie masz igły- mozesz link podesłać? Ja używam takich:
https://allegro.pl/igly-do-penow-insupen-32g-0-23mm-x-8mm-100-szt-i5108240400.html
generalnie chodzi o to, by było cieniutkie, ale DŁUGIE - futro i gruba skóra! Sprawdzone metoda prób i błedów;) (generalnie w aptece do insuliny powinni Tobie dac kilka darmowych - ale trzeba sie o to upomieć). Rzadko mozna dostać taka kombinację - to pierwszy z brzegu link - nie zwracałam w ogóle uwagi na cenę - musisz poszperać. SPRAWDŹ, CZY PASUJĄ DO PENA (wiem, niby uniwersalne, ale...).
W teorii zmieniasz po każdym wkłuciu - ale po wywiadach z matkami cukrzyków przestałam mieć wyrzuty sumienia, ze zmieniam 2 razy w tygodniu w cyklu s/s (łatwo zapamietać: środa i sobota). Insulinówki można wyrzucac do smieci tak przy okazji;)

Lantusa trzymasz w lodówce tylko do otwarcia - pózniej w temp. pokojowej, no bo z założenia nosisz pena przy sobie - podejrzewam, ze z levemirem tez tak jest - ale tu trza doczytać.

W teorii za każdym razem sprawdzasz poprzez wyciśnięcie 1 jednostki obecnośc insuliny w penie - ale ja to robię tylko przy pierwszym razie po otwarciu nówki - ALE Stef bierze 5 jednostek - jedna nie zrobi mu aż takiej róznicy. Z drugiej strony - otwarta insulina może być używana do 4 tygodni (sprawdź, czy levemir też!) - później naprawdę nie działa - zatem i tak sporo wyrzucisz - przelicz to sobie. No i jak kot Twój nie dostanie 1 jednostki - to nie dostanie 100% dawki... Ja bym sprawdzała chyba...

Co do insulinówek - masakrycznie trudno jest naciągnąc pół jednostki - to sa naprawde mikropodziałki - nigdy nie miałam pewności, czy dobrze podaję, zawsze miałam schizę - serio... I druga sprawa - igły - te do penów są jak włoski - naprawdę...

Renik0803 - Sob 15 Wrz, 2018 00:48

Pen ponoć uniwersalny, podają że do różnych insulin i stosowany ogólnie w UE. Jutro rano jadę do apteki po insulinę, więc wieczorem zadzwoniłam do apteki i zamówiłam tez igły, te najmniejsze bo te które załączyli do pena na moje oko (nie otwierałam ich) są za długie, no chyba, że kawałek zostaje w penie. No i chyba za grube. Jeżeli nie zmieniam po każdym wkłuciu to zostają w penie i nie muszę sprawdzać przez "tryśnięcie" przepływu insuliny, bo tak zalecają w instrukcji.
Do pena załączyli torbę termiczną na pena z insuliną, więc wkładać tam pena czy nie?
Wg wetki przez kilka dni mam badać Tosi cukier co 4 godziny. Dzisiaj była bardzo zniecierpliwiona, tak że musiałam wołać męża bo nie chciała mi dać uszka. Czarno to widzę jak zostanę sama.
Piszesz Kotkumamrotku, że igły maja być cieńkie i długie. Do tej pory chwytałam futerko w dwa palce na karczku i podnosiłam skórkę i tam sie wbijałam a teraz jak mam robic jej ten zastrzyk?
Też pod skórkę, na udku, przecież będzie ja to boleć?
Przepraszam, że Ci zawracam głowę ale jestem przerażona a najwięcej się boje, żeby Tosi nie zrobić krzywdy.

kotekmamrotek - Sob 15 Wrz, 2018 01:29

Renik - my mamy taki - podziałka jest co pół kreski:
https://www.google.com/se...XNz7NCfee1T6YM:
dowiedz sie, czy do levemira też pasuje.
Nie rozumiem za bardzo, jak igły moga być za długie - no przecież nie musisz całej igły wciskać w skórę... A jaka mają grubość???
Renik - przeczytasz w ulotce insuliny jak ja przechowywac po otwarciu!!!!

A dlaczego na udzie miałoby bardziej bolec niz na karku? to jest igła grubości włoska - mój Stef podczas zastrzyku normalnie sie myje - w ogóle nie zauważa, że dostał strzała!

A pomiary co 4 godziny to przez 2-3 dni - jak będziesz widziała, ze jest ok - wystarczy raz dziennie, żeby wyłapać jakąś anomalię... I podziwiam, ze mierzysz sama - ja to się bym nie odważyła...

ZE SPOKOJEM!!!!

Renik0803 - Sob 15 Wrz, 2018 20:36

Niestety za późno. Taki pen kupiłam bo mi poleciła aptekarka. Może uda mi sie go zamienić na OLX ale puki co to będę dawała 1 jednostkę i zobaczymy jak reaguje (pomijam juz koszt - 145,00 z przesyłką). Dzisiaj przesiedziałam 3 godz. na zapleczu w aptece bo pani starała mi sie pomóc i oglądałyśmy na yutubie jak zalożyć insulinę i czy ją mieszać przed podaniem czy nie. W instrukcji nie pisało ale na filmie tak robiono no ale sie okazalo,że tej nie muszę mieszać. Ważna jest 6 tygodni. Igły 8, bo jest to długość igły a ja myślałam że grubość.
Tosię może boleć w udko ma jest "utyta" i nie ma jak ją złapać za skórkę.
Kotkumamrotku, mierzę sama i to codziennie a nawet czasem w ciągu dnia. Początkowo kupiłam glukometr i mierzyłam od czasu do czasu. Trochę trwało zanim się nauczyłam. Ale kiedyś jej zbadałam wieczorem i miała 51, a gdybym nie zmierzyła i podała jej insuline i to 5, to mogłaby mi odejść a ja nie wiedziałabym dlaczego. Od tego czasu, boli nie boli - mierzę. Jeśli się zdarzy, że nas nie ma o 20.00 to albo koleżanka jej mierzy, albo wogule nie dostaje insuliny, bo lepiej jak ma wysoki niz niski. Czasem, jak widzę, że w ciągu dnia jest niewyrażna to tez jej mierzę i jak ma za nisko podaję na palcu glukoze do pyszczka.
Od jutra rana zaczynam. Insuline mam w penie, igłę założoną. Ale czy Ty za każdym razem sprawdzasz przepływ insuliny przez igłę (czyli upuszczasz kropelkę). Pozdrawiam serdecznie i trzymajcie kciuki.

Morri - Nie 16 Wrz, 2018 01:24

przepraszam, że się wetnę, bo nijak nie mam doświadczenia z cukrzykami - odnośnie igieł chciałam. 8 to dość gruba igła (dłuższa, oczywiście też). Ja 8 używam do kroplówek podskórnych, żeby szybciej podać i krócej stresować kota. Im krótsza igła, tym zarazem cieńsza. Te do podawania glukozy są w ogóle króciusieńkie z tego, co widziałam. A zarazem bardzo cienkie - jak mówi Kotek Mamrotek - jak włosek...
Renik0803 - Nie 16 Wrz, 2018 23:26

Mori, insulinówki chyba inaczej są oznaczane.
Masakra - 8.00 rano- 403, 12,00 południe - 338, 16,00 popołudniu - 400, 20.00 wieczór - 292.
Do wieczora problem aby cokolwiek zjadła. Dopiero wieczorem prosiła o jedzenie. Nie wiem czy zmiana insuliny, czy rano insulina poszła w futro????
Jeśli przez poniedziałek i wtorek nic sie nie zmieni to w środę jadę do dr Sobieralskiej.
Bidulka taka cierpliwa. Cztery razy pobierana krew, po kilka razy się wkłuwałam bo nie mogłam uzyskać kropelki.

Morri - Pon 17 Wrz, 2018 01:12

Renik, możliwe - ja znam tylko "zwykłe" igły :)
Renik0803 - Pon 17 Wrz, 2018 10:57

Kotekmamrotek, proszę podaj mi gdzie zakupiłaś swojego pena.
Iwona_Spike - Wto 16 Paź, 2018 14:16

Renik,
Czy masz jeszcze problem z insulinówkami?
Jaką podajesz insulinę? Ludzkie 100 (czyli 100 jednostek w ml): Lantus lub Levemir, czy zwierzęcą 40?
Jeśli chodzi o insulinówki, to chyba jeszcze coś mam do Lantusa. Pen nie jest za dobry. Jest zaprojektowany dla większych dawek dla ludzi, chyba że masz jakiegoś do bardzo małych dawek.

Jeśli chodzi o jedzenie, kot powinien dostawać tylko karmę mokrą, bez węglowodanów. Na każdej innej cukier będzie wysoki.

Renik0803 - Wto 16 Paź, 2018 23:49

Witaj
Przez 1,5 roku otrzymywała insuline zwierzęcą - 5 jednostek. Ponieważ wyniki miała coraz wyższe pojechałam do dr Sobieralskiej i wetka zmieniła jej na Levemir 1,5 jednostki. Po wielu perturbacjach zakupiłam pena na Allegro. Niestety, nie miał połówek więc wetka zadecydowała - rano 2 jednostki, wieczorem 1. Ale szukałam wśród znajomych i załatwiłam pena ze skalą co 0,5. Jednak pen się nie sprawdził. Igiełki mięciutkie, nie wchodziły w skórkę. A więc znowu przez internet zakupiłam strzykawki U100 i lupkę ze światełkiem, żeby odmierzyć dokładnie dawkę. Na początku, po 1,5 jednostki rano, wieczorem miała zbyt niski cukier żeby jej podać insuline. I tak było kilka dni. Kontaktowałam się z wetką i kazała mi dawać jej (przy zbyt niskim cukrze) 0,75 i obserwować. Jednak taka sytuacja nie trwała długo. Obecnie ma (przy 1,5 jednostki) w granicach od 280 do ponad 400.
Jutro jadę z Tosi dzienniczkiem (bez Tosi, bo nie chcę jej niepotrzebnie stresować) na konsultację, bo boję sie insulinooporności .
Fruktozaminę miała w normie, ostatnie badanie jakieś 2 miesiące temu.

Renik0803 - Sro 17 Paź, 2018 00:01

c.d. postu
Jeśli chodzi o karmę - niestety dostaje suchą, innej nie ruszy.
Nie myśl sobie, że to moje wygodnictwo. Mam jeszcze oprócz Tosi 7 kotów i psa, które jedzą mokre i surowe. Tylko Tosia jest taka księżniczka, która nie będzie jadła z plebsem.
Praktycznie mokre jadła tylko we wczesnym niemowlęctwie, później już tylko suche.
Dostaje karmę taką z najwyższej półki - Pover of Nature, która ma tylko 4% węglowodanów.
Naczytałam się w internecie o suchych karmach i w rankingach ta wychodzi najlepiej.
Ubiegając Twoje pytanie - Tosia nie ma możliwości podjadania innym kotom. Mam wszystko pod kontrolą.
Dziękuje za Twoje zainteresowanie sprawą. Praktycznie jestem sama z problemem, no może trochę mąż mnie wspiera, ale tylko trochę. Poczytałam posty Tinki z poradnika dla kotów cukrzycowych i wydaje mi się, że nie popełniam błędów.
Pozdrawiam

Iwona_Spike - Sro 17 Paź, 2018 06:10

Renik,
Nie krytykuję Ciebie. Wiem, jak to ciężka choroba. Mój Spike miał nawet 600 cukru. Oczywiście po suchej RC dla diabetykow wymuszonej przez pewną panią doktor. Przy penach naprawdę nie tak latwo dozować insulinę. W tych strzykawkach nawet jesteś w stanie odmierzyć 0.25 jednostki, a podzialki ma co pół.
Zobacz: diabetyk24.pl/strzykawki-insumed-0-3ml-g30x8mm-30-szt.html
Używalam tych strzykawek. Są naprawdę dobre.
Będę dziś u Pani dr Sobieralskiej rano. Zostawię dla Ciebie 8 sztuk tych strzykawek.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was😊
Edit:
Moje jednak są firmy nio lab:
https://29348-pl.all.biz/strzykawki-insulinowe-nio-u-100-0-3ml-g187617
I do tego z datą ważności do maja tego roku. Jesli nie będzie mozna ich uzyć, to chociaż przydadzą się do ćwiczeń. Mozesz sprawdzić na chusteczce, jaka będzie wielkość kropli 1 jednostki z pena i 1 jednostki ze strzykawki.
Jeszcze mogłyby być strzykawki BD 0.5ml, ale tam już pewmie podziałka będzie co 1 jednostkę. Najlepsze strzykawki to te o pojemności 0.3ml.

Renik0803 - Sro 17 Paź, 2018 23:12

Witaj Iwonka
Okazało się że te strzykawki które używam, powinnam podawać Tosi 3 jednostki a nie 1,5. Te, które otrzymałam od Ciebie też nie są dobre. Pani doktor przeliczyła na moich i jej wyszło 3. Wieczorem podałam tak jak zaleciła wetka i zobaczymy rano.
Ale dzięki Tobie, zabrałam je do wetki (z myślą, że porównam z Tobą) i w ten sposób udało nam się wyjaśnić dlaczego nie spada jej ten cukier. Mam nadzieję, że przez błędne podawanie nie spowodowałam u niej insulinooporności.
Gdzie mogłabym oddać Tobie te strzykawki, bo ich nie zużyję?
Pozdrawiam serdecznie

Iwona_Spike - Czw 18 Paź, 2018 05:59

Renik,
Porozmawiaj jeszcze raz Pania Doktor.
To z watku cukrzykowego Tinki:
W Niemczech dostępne są insulinówki BD MICRO FINE+ U-100, 0,3 ml z gradacja skali co 1/2 jednostki (z zaznaczonymi połówkami) i wtopioną igłą o rozmiarach. 0,3 x 8 mm (0,3 – grubość igły, 8 – długość igły). Koszt 100 sztuk wynosi ok. 20 euro + przesyłka. Jeśli masz możliwość zamówienia takich strzykawek w Niemczech, nie zwlekaj, gdyż są one do odmierzania insulin o stężeniu 100 (Levemir lub Lantus) najdokładniejsze i najwygodniejsze w obsłudze. Takie insulinówki można kupić też czasem na allegro.pl.

Uciekł mi adres. Poźniej poszukam, chyba forumcukrzykowe.pl koniecznie trzeba się zarejestrować

Iwona_Spike - Czw 18 Paź, 2018 06:40

Strzykawki do insulin 100U to właśnie takie, jak mają tyle podzialek, ile ml: 30 podzialek w 0.3ml czy 50 podzialek na 0.5ml. Czyli dokladnie takie, jakie masz. Zresztą masz na nich opis. Jesli odmierzasz 2 podzialki, podajesz 2 jednostki insuliny.
Z opisu Levemir:
Levemirroztwór do wstrzykiwań; 100 j./ml; 10 wkładów 3 ml PenfillNovo Nordiskb/d
A to oznacza tylko tyle, że w 1 penie 3ml jest 300 jednostek, a w 1ml 100 jednostek. Przeczytaj proszę porządnie forum Tinki. Nikt nie ma takiej wiedzy, jak ona.

Edit:
A jeśli nadal masz wątpliwości, zadzwoń proszę na infolinię producenta levemiru.
No i jesli chodzi o zwiększanie dawki, nie wolno tego robić nagle. Dawkę zwiększa się małymi krokami co 0.25 jednostki najlepiej i utrzymuje przez minimum tydzień. To tez wyczytasz u Tinki.
Jeśli porównałaś krople z pena i strzykawki, to wiesz czy już zwiekszylaś dawkę. Pokazywalaś mi spadki cukru. Czy to bylo po strzykawce? Jesli tak, to proszę bardzo powoli zwiekszaj dawkę.

felinity - Pią 19 Paź, 2018 18:57

Polecam forum Koty Cukrzycowe. Kopalnia wiedzy począwszy od strzykawek, insulin, dawkowania, krzywych cukrzycowych.etc
Renik0803 - Pią 19 Paź, 2018 21:31

Dziękuję,przerabiałam cały poradnik, kilka nocy z rzędu. Jeszcze trochę a sama napiszę pracę mgr na ten temat (żartuję oczywiście).
Badania krwi, krzywe cukrowe, strzykawki - wszystko mam opanowane i razem z moją dzielną Tosieńką przerabiane.
Powoli wychodzimy z Tosia na prostą. Od wczoraj wyniki cukru prawie w normie więc myślę, że będzie ok.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

Morri - Pią 19 Paź, 2018 21:45

Renik, super wieści :)
Renik0803 - Sob 20 Paź, 2018 00:02

:banan: :aniolek:
Iwona_Spike - Nie 21 Paź, 2018 12:09

Zdrówka dla Kici😁
Renik0803 - Nie 21 Paź, 2018 23:57

Hej
wydaje się że wychodzimy na prostą.
Dziękujemy za życzenia i pozdrawiam serdecznie.

Renik0803 - Czw 10 Sty, 2019 21:00

Cześć Dziewczyny
czy możecie mi napisać gdzie teraz przyjmuje dr Sobieralska i w jakich godzinach?
Dziękuje z góry i serdecznie pozdrawiam

kat - Czw 10 Sty, 2019 21:23

Renik0803 napisał/a:
Cześć Dziewczyny
czy możecie mi napisać gdzie teraz przyjmuje dr Sobieralska i w jakich godzinach?
Dziękuje z góry i serdecznie pozdrawiam


Przychodnia Happy Vet
ul. Targowa 5
Luboń
tel.: 61 899 10 27

DR SOBIERALSKA - godziny przyjmowania:

poniedziałek - od 13 do 19 (od 13 do 15 możliwość umówienia wizyty)
wtorek - 8-15 (wizyty umawiane)
środa - 8-15 (wizyty umawiane)
czwartek - od 13 do 19 (od 13 do 15 możliwość umówienia wizyty)
piątek - naprzemienne
soboty - naprzemiennie (9-12)

WIZYTY NA PIERWSZĄ ZMIANĘ UMAWIANE NA TELEFON: 600252918
POPOŁUDNIOWE - TRZEBA CZEKAĆ...

Renik0803 - Czw 10 Sty, 2019 23:26

Dziękuję i jeszcze raz pozdrawiam

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group