Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Dział ADOPCYJNY - Szaroleta

kotekmamrotek - Sro 28 Lis, 2018 20:48
Temat postu: Szaroleta
Kontakt w sprawie adopcji:
Ankieta adopcyjna
adopcje@kocipazur.org
502 111 279 (pon. i czw. 18-20)
-----------------------------------

Telefon od zaprzyjaźnionej Karmicielki: na ogródkach działkowych ludzie zgłosili kotkę, którą dokarmiają - ma ranę na ogonie. Oczywiście nic nie zmogą zrobić; to Karmicielka wiezie kota do kliniki - rana jest duża, kotka osłabiona, ogromny stan zapalny, trzeba ją zostawić na hospitalizacji i podleczyć, a później przeprowadzić amputację... Koteczka świetnie zareagowała na antybiotykoterapię, rana po oczyszczeniu zaczęła się goić, a zatem lekarz decyduje się zawalczyć o ogon; kotka trafia na rekonwalescencję do "swoich" ludzi... Po dwóch dniach jednak... zostaje wypuszczona na dwór - no bo przecież się męczy, oczywiście szlag trafił regularne podawanie leków; rana zaczyna sączyć, kotka trafia po raz kolejny do weta - konieczna jest amputacja:( I tu - uwaga! - historia się powtarza :shock: Czyli brak opieki, kotka ląduje na dworze, kikut się nie goi - znowu pod nóż - SERIO! Trzy razy bezsensowne: cierpienie, narkoza, pieniądze... Po trzeciej ingerencji chirurgicznej kotka trafia na rekonwalescencję do naszego szpitalika - na korytarz - mimo że miejsc oczywiście brak, ale mieliśmy do wyboru: albo kolejne wypuszczenie z niezagojoną raną, albo trzymanie w klinice - takich pieniędzy nie mamy... Szaroletka jest nam wydawana ze słowami: "wypuszczenie kota bez ogona na dwór jest wysoce ryzykowne, zwłaszcza o tej porze roku, kiedy połowa kota jest ogolona...". No i co mamy zrobić, zwłaszcza że koteczka jest kompletnie oswojona, a tzw. opiekunowie nie mają nic przeciwko, by się jej pozbyć...







Szaroleta na ZDJĘCIACH i FILMACH.

Chitos - Nie 09 Gru, 2018 23:19

Szarka to przekochana koteczka :) cudownie prezentuje się bez kapelona :) zdjęcia już wkrótce :) człowieka kocha cała sobą! Tylko szkoda że musi być w szpitalikowej klatce a ona taka cudowna... Może chociaż opiekun wirtualny by się znalazł... Dom tymczasowy.... :(
agula.s - Pon 10 Gru, 2018 16:38

Opiekun wirtualny juz sie znalazl. Szkoda, ze nie moge zrobic wiecej. :(
kotekmamrotek - Wto 11 Gru, 2018 14:10

agula.s napisał/a:
Opiekun wirtualny juz sie znalazl. Szkoda, ze nie moge zrobic wiecej. :(

:shock:
:banan:

Chitos - Sro 12 Gru, 2018 20:35

A tutaj obiecane zdjęcia bez kapelona hańby :)

Przesłodka cud miód i malina i orzeszki ;)



Chyba nie wątpicie? :) :)


Chitos - Sro 12 Gru, 2018 20:37


Teffina - Nie 16 Gru, 2018 01:47

Jakby ktoś pomyślał, że Szaroleta nie może być już bardziej słodka, to niech posłucha jej głosiku :oops: (Koniecznie z dźwiękiem!)


tajga - Pon 17 Gru, 2018 08:28

A jak panna reaguje na koty?
Chitos - Pon 17 Gru, 2018 20:14

Pozytywnie. I z zainteresowaniem. Nie zauważyłam nic agresywnego z jej strony :)
Chitos - Nie 30 Gru, 2018 00:32

Szarka wita nas na każdym dyżurze :) wdzięczny się o pręty klatki :) naszym marzeniem jest aby Koteczka dostała dom tymczasowy a stały to była by radość nie z tej ziemi!!! Kto pokocha koteczke?
kat - Nie 30 Gru, 2018 20:56

Może kogoś Szarka zaczaruje swoim pięknym spojrzeniem...
Strasznie żal, gdy tak czeka w tej klatce na chwilę uwagi ze strony człowieka... :cry:






Domcziii - Sob 05 Sty, 2019 23:15

Mnie zaczarowała... aż mi szkoda, że nie mam możliwości jej pomóc :( :cry:
Chitos - Sob 05 Sty, 2019 23:20

Domcziii napisał/a:
Mnie zaczarowała... aż mi szkoda, że nie mam możliwości jej pomóc :( :cry:


Ona jest wspaniała :)

Chitos - Pon 14 Sty, 2019 21:39

Serce się kraje jak ogląda się Szarke za kratkami :( nasze najskrytsze marzenie to aby Koteczka wyszła z klatki i pokazała na wolności w domowych warunkach jak bardzo kocha człowieka. Bo kocha. Tylko czy ktoś ją pokocha?
pandka - Sob 26 Sty, 2019 12:31

Tak przykro patrzeć jak Szaroleta podchodzi do prętów klatki i z zaciekawieniem patrzy tymi ślicznymi oczkami czy tym razem ktoś podejdzie do niej... Szkoda, że to tylko na kilkanaście minut, przecież ona zasługuje, żeby ją miziać, czesać i przytulać cały dzień...

agula.s - Nie 27 Sty, 2019 12:44

Taka śliczna Kota. I jaką ma jasną plamke na nosku. Slicznosci. Ktoś sie w niej zakocha. To niemozliwe by się w niej nie zakochać.😄
kotekmamrotek - Nie 03 Lut, 2019 16:38

Letka okazuje się prokocią panną - bardzo pozytywnie reaguje na swoją sąsiadkę, Filutkę - obie się zagadują, próbują dotykać - ogromnie nas to cieszy, bo na pewno proludzka Szaroleta mogłaby pokazać wycofanej, acz przełagodnej szylkretce, że człowiek fajny, no a przy okazji byłaby dla niej dużym oparciem... Tak to sobie marzymy podczas dyżurów, że może ktoś wziąłby na dt obie...


Teffina - Pon 04 Lut, 2019 21:28

Już spieszę z dokumentacją filmową :D


Neda - Pon 18 Lut, 2019 10:21

Szaroleta to najlepsza koleżanka Filutki, pasują do siebie pod względem urody imion, jak i urody ogólnej.

Tu speszony i niewinny wzrok Szarolety:




A jaka dzika i szlachetna krew płynie w żyłach naszej kotki?
Podpowiedź: pędzelki i krótki ogonek zdradzają prawdziwe korzenie naszej hrabianki... :wink:


saszka - Pon 18 Lut, 2019 10:23

JAKIE PIĘKNE ZDJĘCIA :shock:
Neda - Pon 18 Lut, 2019 11:04

saszka napisał/a:
JAKIE PIĘKNE ZDJĘCIA :shock:


Zasługa Kasi Orleańskiej. :)

saszka - Pon 18 Lut, 2019 11:55

Neda napisał/a:
saszka napisał/a:
JAKIE PIĘKNE ZDJĘCIA :shock:


Zasługa Kasi Orleańskiej. :)


Niewątpliwa! :brawo: Ale modelka też niczego sobie ::

Neda - Pon 18 Lut, 2019 11:59

saszka napisał/a:
Neda napisał/a:
saszka napisał/a:
JAKIE PIĘKNE ZDJĘCIA :shock:


Zasługa Kasi Orleańskiej. :)


Niewątpliwa! :brawo: Ale modelka też niczego sobie ::


No przecie - nasza rysiczka. :)

kat - Sob 23 Lut, 2019 20:26

Jestem zachwycona i urodą, ale też i charakterem Szarolety :aniolek:
Jest niesamowita! Podawałam tabletkę Filutce, a Szaroleta cały czas zaglądała, co ja tam robię i przez klatkę zaczepiała mnie łapką :)
Domku, gdzie jesteś?







Oczywiście z Filutką zawsze blisko siebie :D



agula.s - Nie 24 Lut, 2019 11:01

Sliczna z niej kota. Jestem pewna, ze niedlugo ktos sie w niej zakocha.😄
kotekmamrotek - Sro 27 Lut, 2019 13:15

Oby w obu...
agula.s - Czw 28 Lut, 2019 12:20

Z calego serca im tego zycze. 😄
saszka - Sro 20 Mar, 2019 15:02

Co u rysiczki? ;)
Chitos - Sro 20 Mar, 2019 16:18

Dzisiaj wieczorem info z Fociszami będzie :) bo w weekend wysyłałam foty i dzisiaj dostałam :)
Piena - Czw 28 Mar, 2019 19:39

Rysiczka Szaroletka na każdym dyżurze patrzy na nas tak:


Śledzi każdy ruch z zafascynowaniem, ale nie wokalizuje, nie pospiesza, uprawia silent judging. By potem, gdy już otworzymy drzwiczki klatki, móc się książkowo zfoszkować:



I ostatecznie łaskawie, pozwolić się przeprosić:




Nie wiem z czego wynika brak zapytań o Dziewczyny - urody odmówić im nie można, a dyżurni mogą przysiąc, że choć lekko rozfoszkowane, to obie są bardzo kochane i nie księżniczkują bardziej niż inne kociaste. Okres kociakowej głupkowatości mają za sobą, więc nie trzeba drżeć o bezpieczeństwo bibelotów. Nie przepadają za mokrą karmą, ale suchą nie wzgardzą żadną. W kuwetę potrafią wzorcowo. Zdrowe, odrobaczone, szczepione. Domku Stały - czego chcesz jeszcze?

Niebieska - Sro 10 Kwi, 2019 21:35

O siema, przyszłaś :) Dasz głaska? Dasz coś zjeść? Co tam masz? Gdzie idziesz? wracaj! O, wróciłaś :) Dasz głaska? Dasz...
Cała Szarka :)

Neda - Czw 11 Kwi, 2019 09:41

:love: :love: :love: :love: :love:
Mo Nika - Sro 17 Kwi, 2019 23:34

Szaroleta ta kocia piękność i delikatność zachwyci nie jednego. Kiedy nadchodzi pora obiadowa kotka cichutko pomiałkuje i wyciąga się o pręty klatki, po to aby za chwilę czmychnąć w narożnik i obrócić się tyłem :roll: Fochasta ta nasza Szarka, ale miską suchej karmy nigdy nie pogardzi. Wtedy można ją oficjalnie pogłaskać przodem :D A tym wszystkim dramatom życiowym przygląda się Filutka. Zawsze przy Szarce bacznie obserwuje, żeby czasem zbyt mocno nie urazić przyjaciółki.




Chitos - Sob 04 Maj, 2019 17:08

Szaroleta piękna Pani się rozbrykała w klatce nam dość mocno :) Wita nas wyciągniętymi łapkami i ciuchutkimi miałkami by skraść choć troszkę naszej uwagi. By skraść kilka głasków, by skraść serce. No właśnie mamy nadzieje, że Szarka razem z Filutką skradną kogoś serce bo to są cudowne koty! Jak zaufają to w 100%.... Dlatego koleżanki polecają się do adopcji :)
pandka - Czw 09 Maj, 2019 19:49

Taka oto, ciesząca się na powitanie, śliczna Szarcia ^^

saszka - Czw 13 Cze, 2019 13:43

Co u Szarolety? :)
Chitos - Czw 13 Cze, 2019 17:41

Upały ostatnio dają się nam we znaki. Ale nie przeszkadza nam to bezogonnowej pannie wdzięczyć się do człowieka przy niestety prętach klatki... Jaki piękny byłby widok jakby kota na łóżku zastać, oj jak by się kota odwdzięczyła. oj jak by kocie miło i przyjemnie było... Ale to są chyba kocie marzenia tylko. A może ktoś wypaczy te piękne kocie paczacze? Może ktoś zobaczy w Szarce miziaka?
A Szarki coraz więcej... bo jeść to ona lubi. oj lubi :)

I powieźcie jak nie zatonąć w jej oczach?


pandka - Czw 27 Cze, 2019 17:50

Zdjęcia nie oddają całego uroku Szarolety. Pomimo tego, że kotka jest bardzo fotogeniczna, to w zdjęciach brakuje pokazania jej naturalnego wdzięku, delikatności w ruchach, melancholii w spojrzeniu... To jest po prostu kocia panienka z klasą, dobrym wychowaniem i romantyczną duszą :serce: Dlatego tak smutno patrzeć na nią w klatce :cry: Aż dziwne, że nie znalazł się jeszcze nikt, kto dałby jej szansę zaprezentowania się w pełnej krasie :neutral: Jestem pewna, że niejeden by się wtedy w niej zakochał...

Chitos - Pon 08 Lip, 2019 22:40

Nie wiem dlaczego, ale Szaroleta upodobała sobie pozowanie przy swoim drapaku. 3/4 zdjęć jest Szarka i drapak w tle :) Może stwierdziła, że jest to jej ścianka i czuje się przy niej jak gwiazda?
Kto wie ;)

I oczywiście zdjęcie na Szarkowej ściance :)




Sakura - Sro 24 Lip, 2019 17:26

Szaroletka z pewnością nie jest szara - jej osobowość mieni się kolorami tęczy! Ma w sobie tyle odcieni miłości, i do człowieka, i do innych kotów, że próżno szukać takiej feerii barw - czy to w amazońskiej puszczy czy to w rodzimą złotą jesień. Jest łagodna, opanowana, niezwykle czarująca, ale nie stroni od zabawy, oj nie! I te oczy... można w nich zatonąć, zatracić się bez pamięci.
Szaroletka jest ukojeniem nerwów po ciężkim dniu, kocią melisą. Jedno spojrzenie. Tyle wystarczy, żeby zapamiętać ją na zawsze. Po spotkaniu jej będziesz marzyć, żeby zasnęła przy Tobie, mruczała Ci kołysanki do snu, by witała Cię subtelnym, acz nieco popędliwym miauknięciem "Dlaczego jeszcze mnie nie głaszczesz? Tęskniłam!"
Ot, cała Szaroleta.
Tu, gdzie jest, ma tylko chwilę czasu zabieganego dyżurnego, parę przepraszających spojrzeń, że nie ma czasu na czułości i Filutkę. Jej przyjaciółkę... Zabawne, jak bardzo przypisaliśmy sobie, jako gatunkowi, zdolność do przyjaźni. Te dwie kotki zupełnie temu przeczą. Miłość rośnie w każdym sercu. I kiedyś urośnie w czyimś do Szarolety.




Mo Nika - Pią 26 Lip, 2019 23:23

Szaroletka oprócz swojej "ścianki" bywa że zapozuje w nieco innej pozycji- tym razem śpiącej. Tylko spójrzcie jak pięknie ułożyła łapki do snu i zasnęła :serce: :serce:


kotekmamrotek - Czw 08 Sie, 2019 12:26

Zaniepokoił nas ostatnio widok podrażnionych dziąseł koteczki - no i niestety mieliśmy nosa - czy raczej oko... Paszcza jest do poważnego remontu, Szaroletka już po badaniach krwi, wszystko wzorowo na tym polu, zatem trzymajcie kciuki - zabieg za dwa tygodnie!
Chitos - Wto 13 Sie, 2019 15:11

No nie dość, że ząbki to i w kuwecie się trochę posypało. oj się posypało, aż koteczka musiała przejść na dietę mięsną ale już sytuacja opanowana. Kupy wzorowe oby tak dalej :)
Szaroleta to delikatna kotka, która potrzebuje spokojnego towarzysza w swoim życiu. Jest bardzo kochana zawsze do nas zagaduje :)
A zobaczcie jaka ona piękna!





A tu jeszcze z sąsiadką i za razem przyjaciółką Filutką


Piena - Wto 27 Sie, 2019 11:39

Szaroletka jest już po sanacji jamy ustnej. Niestety w mordce był spory bałagan, który wymagał dużego wysiłku od Weterynarza, żeby doprowadzić ją do porządku. W konsekwencji narkoza trwała dłużej i Szarka wróciła do szpitalika dość przymulona. Obolały pyszczek zniechęcał ją także do jedzonka, a zastrzyki w kuper skutecznie odstraszały od szukania pociechy w człowieku. 4 pierwsze dni lękliwie też spoglądaliśmy w stronę kuwety, gdyż ciągle brakowało tam śmierdzącego urobku. Na szczęście piątego dnia o poranku zastaliśmy kupę w kuwecie i Szarkę w lepszym nastroju i mamy nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej :)


pandka - Pon 09 Wrz, 2019 16:05

Trochę się Szarci schudło ostatnio przez te wszystkie stresy związane z leczeniem. Nic groźnego - wszystko w normie, jest po prostu ciut mniej krągła :wink: Najważniejsze, że humor i apetyt już dopisują, więc pewnie niedługo kotka powróci do swojego pełnego puszystego kształtu ^^
Ta sytuacja to kolejny dowód na to jak delikatna Szaroletka jest nie tylko z wyglądu, ale i z charakteru. Kochana i bezproblemowa, jest jednocześnie bardzo wrażliwa, dlatego potrzebuje spokojnego i troskliwego domu stałego lub chociażby tymczasowego.

Chitos - Czw 10 Paź, 2019 19:07

To fakt schudło się kocicy trochę. Ale wyszło jej to na dobre, bo już tu i ówdzie miało za dużo w boczkach, więc się zaczęło przelewać ale nie finansowo ale tłuszczowo :lol: :lol:
Choć powiem wam, że to jest cwany kot :)
Stwierdziła że będzie strajkowac i nie będzie jeść mokrej karmy by się nad nią zlitowac i dać jej suche chrupki :) oj Szarunia ty na serio wolisz te boczki? :D

Niebieska - Wto 15 Paź, 2019 16:41

Szaroletka ma parcie na szkło. Nikt jej nie dostrzega, więc postanowiła wziąć aparat w swoje łapki i odmienić swoje życie zdobywając internetową sławę, a co za tym idzie dom i bogactwo. Pierwsze Selfie zrobione, czekamy na odzew fanów :aniolek:



Niebieska - Wto 22 Paź, 2019 12:19

Rozważna i romantyczna


Chitos - Pią 22 Lis, 2019 00:11

Nasza kochana Szaroleta to cwaniak nie kot :) oczywiście jak widzi że ciocia nakłada karmę innm kotom to drze się, kręci się, mialczy żałośnie, że ona chce, że ona miesiąc nie jadła, że człowiek dalej choć do mnie, wybierz mnie, wybierz mnie! To człowiek się lituje idzie do Szarki szykuje miski a kota drepta niecierpliwie jeszcze bardziej się nadzierajac. I co? Człowiek wstawia miseczki, Szarka robi dwa kesy i co? Odchodzi zadowolona...
Głupi człowiek mówi że znowu dał się nabrać. A Szarka ma chyba znowu satysfakcję, że nabrała człowieka... Taaa... Tylko kiedy człowiek zmadrzeje!? Chyba nigdy :D

Piena - Sro 11 Gru, 2019 22:37

Szaroletka jest w kłopocie. Jest jednym z kotków niewidzialnych. Wśród pobratymców: ładniejszych, ciekawszych, smutniejszych, bardziej chorych, głośniejszych, odważniejszych, czy po prostu o innym kolorze futerka - Szarka zostaje niezauważona.
Szkoda, bo to kotka naprawdę wyjątkowa. Bura, ale jakby trochę srebrzysta. Niby europejska, ale z nutą rysia, dzięki pędzelkom na uszach. Nieśmiała, ale kochająca człowieka. Spokojna, ale kochająca wędki i dobrą zabawę.

W skrócie - idealny kot, na którego miło popatrzeć, ale nie trzeba się obawiać uprowadzenia ze strony zawistnego sąsiada. Kotek, z którym można się poprzytulać, ale i oddać domowym obowiązkom, których z racji statecznego charakteru nadmiernie nie dokłada :aniolek:


Chitos - Nie 12 Sty, 2020 19:26

Kochani, znalazłam kilka sposobów jak skraść serce Szarolecie. Trzeba mieć w ręce kociego kabanosa. Oj Kicia wtedy pokazuje jak pięknie śpiewa kocie gamy i ballady i pieśni pt. "O wielki kabanosie zjem cię, zjem, bo jestem głodna i mam na ciebie chęć".
Kolejną rzeczą jest kocia wędka. Matko boska wulkan nie kot :) Kolorowe piórka wzrok drapieżcy :) cudownie się na to patrz :)

Neda - Pon 13 Sty, 2020 10:11

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Chitos - Pon 13 Sty, 2020 15:42

To wygląda mniej więcej tak https://m.youtube.com/watch?v=JdoiEfB-W2w
Neda - Wto 25 Lut, 2020 11:16

Ciociu, a gdzie jest...



W domu?



Acha...




Tak, Filutka, sąsiadka Szarolety zza szpitalikowych krat, trafiła naraszcie do swojego domu stałego. Szaroleta straciła z oczu koleżankę i niestety wraz z Teodozją są najdłużej przebywającemymi w szpitaliku ogonkami. A nie, przepraszam... Szaroleta przecież nie ma nawet swojego ogonka. Czy ktoś w końcu dostrzeże tę słodką, nieśmiałą rysiczkę i ją pokocha na zawsze? Szarka nadal czeka.

Johanna - Sro 18 Mar, 2020 20:23





Szarka jest jedną z piękniejszych kocich dam jakie miałam okazję spotkać. Cichutka i dyskretna :serce: Ciężko mi uwierzyć, że ta ślicznotka do tej pory nie została wypatrzona przez jakiegoś człowieka...

Piena - Wto 31 Mar, 2020 20:12

Szaroleta przeprowadziła się do domu tymczasowego i dzieli tę przestrzeń z Chychcikiem i Rychcikiem. Początki zgodnie z przewidywaniami były trudne. Dnia pierwszego kotka wpadła w kosmiczny popłoch, do tego stopnia, że posikała się na moich kolanach. Sprowadziłam wiec posiłki - starą dobrą kumpelę klatkę. Kicia zaszyła się w niej i odzyskała spokój ducha. Po tygodniu stopniowego wypuszczania kici na salony mamy względny spokój. Szarka chętnie zwiedza pokój, kładzie się na kanapach i czasem nawet podchodzi mnie obwąchać. Z chłopakami jest grzecznie, od czasu do czasu ktoś syknie, ktoś zabuczy, ale żadnych łapoczynów nie było. Gdyby jeszcze tak nie wybrzydzała, to byłaby istna sielanka...

Chrysie pokazały do kogo należy ten kawałek podłogi


Ale jakoś specjalnie nie utrudniają jej życia


Czasem nawet mogę podziwiać jej urodę z takiej bliskości :shock:

Niebieska - Wto 31 Mar, 2020 20:28

To pierwsze zdjęcie :lol:
Eh Szarcia :serce:

Piena - Pon 20 Kwi, 2020 17:31

Szarka zakumplowała się z mieszkaniem i Chrysiami na dobre. Rozsmakowała się w kanapach, kocich domkach i balkoningu. Z klatki korzysta tylko w czasie posiłków, co by odizolować się od żarłoków, ale po 10 minutach już się kręci, żeby ją wypuścić, bo ona chce popaczeć, pogonić, pobroić. Jedynym elementem wystroju, który jej nie pasuje jestem ja :roll:




Piena - Czw 07 Maj, 2020 17:37

No i cóż, kotki pochwalone, to kotki spsocone. Miesiąc spokoju, kosztuje miesiąc dram. Zatem po nocnej jatce, w której koty wyjaśniły sobie jak bardzo się aktualnie nie lubią, ponownie wchodzimy w okres izolacji, feromonów i uspokajaczy...
Szaroleta zamieszkała w łazience (podejście drugie) i po pierwszej spłoszonej dobie, uznała, że jednak izolatka, to jest to co odpowiada jej gustom... Z kota udającego, że nie istnieje przeistoczyła się w kota stale domagającego się uwagi człowieka. Miaucze pod drzwiami, barankuje rękę i poluje na wędki. Z miski znika każda porcja... Zrozum człecze kotki :roll:

(fotki jeszcze sprzed okresu jatkowego)


wiedźma - Pią 08 Maj, 2020 01:12

Może to jakiś czas taki dziwny? Przesilenie wiosenne czy coś... U nas też trzy dni temu takie mordobicie odchodziło, że Maniek ustrojony został w obrożę, a na widok Leona i Bono buczy jak transformator...
Piena - Nie 10 Maj, 2020 21:47

Serduszko Szarki jest w stanie pomieścić tylko ograniczoną liczbę znienawidzonych obiektów:


A gdy wzgardziła standardowym łazienkowym domkiem, musiałam jej zorganizować alternatywną kibelkową daczę:



saszka - Nie 10 Maj, 2020 22:24

Kibelkowa dacza robi wrażenie xD
Neda - Pon 11 Maj, 2020 09:54

I znów w "klatce" :lol:
Zamykasz ją na noc czy sama to robi? :wink:

Piena - Pon 11 Maj, 2020 14:02

Neda napisał/a:
I znów w "klatce" :lol:
Zamykasz ją na noc czy sama to robi? :wink:


Preferuje opcję pośrednią z jednym skrzydłem zamkniętym. To jej dostarcza pożądanej prywatności, ale także pozwala na lustrację otoczenia :P
A poważnie, to coraz częściej znajduję ją na pralce lub parapecie.

Piena - Czw 21 Maj, 2020 11:15

Szarka to piękny kotek i dziw bierze, że nikt jej jeszcze nie wypatrzył. To prawda, że jest trochę wypłoszowata, ale w łazience, w której już zna wszystkie kąty, energicznie nadstawia się do głasków i domaga uwagi. Dlatego nie ma się czego bać! Przy stopniowym zapoznawaniu Szarki z nowym domem nie powinniśmy natrafić na żadne większe trudności, a można wygrać urodziwą i przemiłą kocią towarzyszkę :)


Piena - Sob 20 Cze, 2020 11:32

Niestety reakcje reszty tymczasów na Szaroletę nie ulegały poprawie pomimo izolacji kotów, feromonów i uspokajaczy. Chłopcy za bardzo zakodowali sobie, że Szarka fajnie ucieka, a Szarka nie potrafiła się im w żaden sposób postawić i reagowała bardzo stresowo. Dlatego dla dobra jej i reszty tymczasów Szarka musiała wrócić do klatki w szpitaliku :(
Pierwszy dzień po powrocie był dla niej pełen nerwów, Szarka zaszyła się w posłanku i próbowała udawać, że jej nie ma. W kolejnych dniach było już trochę lepiej i teraz w trakcie dyżurów stale nas obserwuje.
Jednak marzy mi się dla niej jedynaczy dom, w którym będzie mogła bez stresu wylegiwać się na kanapach i pokazać swoją jeszcze nie do końca odkrytą, ale majaczącą naturę miziaka.

Niebieska - Sro 01 Lip, 2020 12:00

W zeszłym tygodniu dołączył do nas nowy DT i w niedzielę Szarka wyprowadziła z klatki :) Zaskakująco żwawo wyszła z transporterka, ale po znalezieniu pierwszej lepszej kryjówki zaszyła się w niej na pierwsza dobę :shock: Mała wcisnęła się między oparcie kanapy a poduchę i długo udawała, że jej nie ma. Na szczęście, wieści niosą, że kota ma się coraz lepiej, ale o tym z pewnością napisze już jej nowy DT :)
MałaMi - Sro 01 Lip, 2020 21:42

Szaroleta i nowa służąca pozdrawiają :D . Dała się w końcu wyciągnąć z kanapy, ciekawsko zwiedziła mieszkanie, ale nadal potrafi "wyparować" w mgnieniu oka, więc wybaczcie brak fotek. Dopada mnie w kuchni i miauczy o groszki, mokre (Animonda Carny, Mac's)ją słabo interesuje (miała może jakiś ulubiony typ karmy?). Kuwety w 2 dobie napełnione.
Johanna - Sro 01 Lip, 2020 22:17

Super! Świetnie, ze Szarka odważnie zbadała nowe miejsce! Wszystkiego najlepszego dla Was, Dziewczyny! ;)
Chitos - Sro 01 Lip, 2020 22:41

Szarka jest mega wybredna jeali chodzi o karme. Zawsze zajadała animonde koktajl miesmy i ta z krolikiem. Lubi jak jsat mocno rozdrobnione i dolane troche wody :)
MałaMi - Pią 03 Lip, 2020 21:36

Dziękuję :) nooo gwiazda wybrzydza, ile wlezie: nie, miseczka nie, daj talerzyk, ale nie w tym kącie, kurczak z ręki smakuje lepiej (w co ja się wpakowałam :P ) . Powoli anektuje parapety i kanapę w pozycji leżącej, ale ucieka jak tylko chwycę telefon. Podpuszcza, że chce głasków, ale się odsuwa, żeby nie za blisko.
MałaMi - Czw 09 Lip, 2020 22:00

Z cyklu: "gdzie się podział kot?!" Szarloty miejscówka na wypadek obcych w DT


Chitos - Czw 09 Lip, 2020 22:37

MałaMi napisał/a:
Z cyklu: "gdzie się podział kot?!" Szarloty miejscówka na wypadek obcych w DT

Obrazek


Kocham ja:) udaje ze jej nie widać :) :)

MałaMi - Nie 12 Lip, 2020 21:31

Hej, tu Szaroleta, chcecie wiedzieć jak sobie radzę po prawie 2 tygodniach? Początek był...straszny, ale teraz już wiem, że nic mnie tu nie napadnie i nie pożre, mam swoje kryjówki i miejsce obserwacyjne w kącie pod stołem: widzę wszystko, a mnie nie widzi nikt. Tydzień spędziłam na ostrożnym poznawaniu mieszkania i błyskawicznym chowaniu się w różne ciemne dziury (Tymczasowa znajdowała mnie tylko po białych skarpetkach :twisted: ) , bo tyle tu nowych dźwięków, zapachów, widoków i człowiek czasami tak blisko, że umieram ze strachu, wtapiam się w tło i starałam zniknąć. Mało jadłam, bo się bałam, że jak nie mieszkam już w klatce, to mnie coś napadnie kiedy jestem zajęta jedzonkiem. Czasami dałam się pogłaskać, najczęściej w kuchni, bo tam smacznie pachnie jak jest Tymczasowa. Generalnie jednak dystans bez czułości, bo ciągle się boję człowieka i uciekam. Mam miękkie miejscówki na parapetach, wygrzewam się w słońcu, ale czujnie, bo tu psy szczekają i ludzie głośno gadają, a jeżdżą jak szaleni.
Lubię, kiedy do domu wraca Tymczasowa, zawsze wychodzę sprawdzić czy to ona i skarżę, że talerzyk jest pusty a kuweta pełna, zarządzam i wracam pod stół, a jak długo nie wraca, to ją nawet objadę, że mnie zostawiła! Wieczorami leżę sobie na kanapie, czasami mi się przyśnie, ale czujnie, żeby mnie czasami nie głaskała i się nie spoufalała. Bardzo nie cierpię, kiedy ktoś tu przychodzi i siada na mojej kanapie, obrażam się wtedy i chowam na długo. Nie moglibyście jej czasem zakazać w regulaminie DT przyjmowania obcych :roll: ? Przecież jestem jedynaczką, co nie?!


MałaMi - Nie 12 Lip, 2020 21:35




I to nieprawda, uciekam przed innymi kotami :) tu się dogadujemy z rezydentami :wink: :lol:

Piena - Pon 13 Lip, 2020 09:45

Kurczę, strasznie rozwydrzona ta Szaroletka... Chyba ją ciotki w szpitaliku za bardzo rozpieszczały :P
Niebieska - Pon 13 Lip, 2020 10:22

Królowa Szaroleta :modly: :modly: :modly:
MałaMi - Pon 13 Lip, 2020 21:05

Piekielne połączenie niewinnych oczu strachliwej koteczki :lol: i charakterek rozwydrzonej nastolatki :diabel: mi się przytrafiło! Ale i tak się wzruszyłam, jak łaziła po mnie w nocy :D , udawałam martwą :lol:
Neda - Wto 14 Lip, 2020 09:53

MałaMi napisał/a:
Piekielne połączenie niewinnych oczu strachliwej koteczki :lol: i charakterek rozwydrzonej nastolatki :diabel: mi się przytrafiło! Ale i tak się wzruszyłam, jak łaziła po mnie w nocy :D , udawałam martwą :lol:


:lol: :lol: :lol:

MałaMi - Pią 31 Lip, 2020 21:28

Tymczasowa mówi, że nie musicie się martwić, ja już jestem zupełnie zadomowiona, bo:
- zajmuję jej kanapę, na której przecież nie wolno siadać, kiedy ja spoczywam :roll:
- opierniczam, kiedy wraca późno z pracy i kłamie, że na paszteciki zarabiała :roll:
- strzelam fochy jakbym już tu rezydowała :shock:
Głupoty gada, ja z niczego nie strzelam, bo niby jak :shock: tylko patrzę znacząco...bo jak mam patrzeć skoro nie kuma, że kotka się karmi na żądanie. Na każde żądanie :twisted: kotka

MałaMi - Pią 31 Lip, 2020 21:36


tak zachęcająco wyglądam, jak ktoś (mnie) nie zapowiedziany przychodzi

MałaMi - Pią 31 Lip, 2020 21:41

Proponuję uaktualnić opis Szarolety:

Księżniczka Szaroleta od miesiąca panuje niepodzielnie w domu tymczasowym, co bardzo jej służy. Początkowo bardzo wycofana, kryjąca się w najciemniejszych kątach i bardzo przerażona każdym dźwiękiem, stopniowo oswoiła już całe mieszkanie, zaanektowała kanapę, parapety
i krzesła. Chowa się coraz rzadziej, ale niezmiennie bardzo stresująca jest dla niej jakakolwiek wizyta małego czy dużego dwunoga, niezależnie, czy ów zwraca na nią uwagę, czy nie. W pojedynkę za to jest bardzo towarzyska, gadatliwa i komunikatywna, szczególnie w okolicy lodówki :D . Zupełnie niekłopotliwa dla osoby, która cierpliwie zniesie jej lęki i strachy, trzyletnia Szaroleta jest w idealnym wieku do adopcji, ponieważ nie szaleje już jak kociak, ale nadal ma ciekawość i energię do eksplorowania otoczenia oraz uwielbia się bawić, gonić piórka. Szuka spokojnego domu, a w nim człowieka, który pokocha drobną, delikatną rysiczkę bez ogonka, w której strach bywa silniejszy niż ciekawość świata.



misiosoft - Pon 03 Sie, 2020 08:45

MałaMi napisał/a:
Tymczasowa mówi, że nie musicie się martwić, ja już jestem zupełnie zadomowiona, bo:
- zajmuję jej kanapę, na której przecież nie wolno siadać, kiedy ja spoczywam :roll:
- opierniczam, kiedy wraca późno z pracy i kłamie, że na paszteciki zarabiała :roll:
- strzelam fochy jakbym już tu rezydowała :shock:
Głupoty gada, ja z niczego nie strzelam, bo niby jak :shock: tylko patrzę znacząco...bo jak mam patrzeć skoro nie kuma, że kotka się karmi na żądanie. Na każde żądanie :twisted: kotka


:lol: :lol: :lol:

MałaMi - Nie 09 Sie, 2020 13:58

Szaroleta jest typową nadwrażliwą jedynaczką, najchętniej 1:1, ewentualnie 1:2, jeśli to 2 przebywa w domu wystarczająco długo. Zaakceptowała moje urlopowe zastępstwo :D
i nawet zdradzała oznaki zaprzyjaźnienia, tzn podzieliła się kanapą oraz wystawiła na głaski i mizianie (a już nawet zrobiłam listę jej kryjówek, żeby nie było stresu, że kot wyparował :wink: )

PS. skrzyneczka miała być na zioła, ale nie zdążyła

Piena - Nie 09 Sie, 2020 15:08

Aww, jaki słodki pyszczek!
MałaMi - Nie 09 Sie, 2020 22:42

Piena napisał/a:
Aww, jaki słodki pyszczek!

bo to sama Jej Wysokość Słodycz i 0 agresji jest :modly:

MałaMi - Czw 20 Sie, 2020 18:22

Szaroleta wczoraj przyjęła wizytę zainteresowanych nią Państwa, jestem dobrej myśli :) , popieram.
MałaMi - Nie 23 Sie, 2020 21:49

"Zimny łokieć" Szarolety :wink:
MałaMi - Nie 23 Sie, 2020 21:52



Nie wiem, jak to robi :roll: , ale się mieści :P


Misia - Nie 23 Sie, 2020 21:59

Bo to bardzo kompaktowy kotek ::
MałaMi - Sro 02 Wrz, 2020 09:56



W weekend Szaroleta odpoczywała po ciężkim tygodniu, kiedy to spotkały ją 2 przykrości: coroczny przegląd u weta oraz badanie krwi :( entuzjazmu oczywiście nie było, zwłaszcza, że podwyższony mocznik wymaga suplementacji.
Ale czego się nie robi, kiedy się futro szykuje na przeprowadzkę do swojego już na stałe domu :lol:

MałaMi - Sro 02 Wrz, 2020 10:09

Żeby kotku było jeszcze okropniej, musiała też zaliczyć wnikliwy przegląd paszczy u stomatologa, górne kły zagrożone usunięciem. Na szczęście wyrok odroczony, dentysta zalecił pastę do wcierania w dziąsła, regularne kontrole co kwartał i może się uda o 1-2 lata odsunąć zabieg.
Szaroleta szybko pocieszyła się darami, zwłaszcza tuńczykiem w saszetkach :lol: , furorę robiły oczywiście piórka i piłeczki, a futerko ucieszyła nowa szczotka:





MałaMi - Sro 02 Wrz, 2020 10:14

Wszystkie kciuki na pokład :) , przyszedł Zymodent i dzisiaj zaczynamy smarować zęby, kto zna strachliwość Szarolety, ten wie, z czym się mierzę :wink: :oops: .
Jakby kto pytał, to wszystkie palce są mi potrzebne w pracy, a oc zawodowe jakoś nie uwzględnia ran szarpanych :roll: i ugryzień.

saszka - Sro 14 Paź, 2020 19:27

Jak tam Szarka? :)
MałaMi - Nie 18 Paź, 2020 11:02


Szaroleta robi się towarzyska, przez moje liczne wyjazdy i nieobecności zaczyna wychodzić do "obcych", zagaduje i daje się głaskać, ale ciągle z lekkim dystansem :wink:
Czekamy na sesję foto za tydzień, bo ciągle spyla przed zdjęciami :lol:

MałaMi - Sro 11 Lis, 2020 15:36

Kiedy DT zapomni odkręcić kotku grzejnik pod parapetem... kotecek sobie poradzi, łapki i miejsce po ogonku ogrzeje :D
MałaMi - Sro 11 Lis, 2020 15:42

Szaroleta i .... duży foch: "jak mogłaś mi to zrobić?! znowu utoczyli mi krew! Nie gadam z Tobą".
Niestety, mocznik nadal podwyższony i czeka ją kolejna wizyta u weterynarza...
https://nadira.egnyte.com/fl/lzUXZ5B7og#folder-link/?p

MałaMi - Pon 16 Lis, 2020 22:40

Tylko dla widzów o mocnych nerwach :spadam:
Szaroleta w paszczy rekina:



Rekin mniej straszny niż człowiek z telefonem :wink:

saszka - Pon 16 Lis, 2020 22:50

:turla:
kat - Pon 16 Lis, 2020 22:52

:lol:
MałaMi - Pon 30 Lis, 2020 10:15



Szaroleta nie wygląda tu najinteligentniej :wink: , ale akurat odpoczywa po wyczerpującej wizycie u nefrologa i potwornych torturach: usg i pobraniu moczu do badania :( .

Jak widać "oswoiła" potwora, ale gdyby nie skrajne wyczerpanie, zwiałaby zanim odpaliłabym aparat w komórce :lol:

saszka - Nie 10 Sty, 2021 23:05

Jak tam Szarka?
MałaMi - Pią 15 Sty, 2021 11:48

Szaroletę czeka właśnie kolejne kontrolne badanie moczu, tym razem chcemy jej zaoszczędzić stresu i "złapać" mocz w domu. Po wizycie u nefrologa (mocznik był nadal podwyższony) :neutral: ) zmieniła dietę, teraz dominują rybki, mniej ulubionej wołowiny :lol: .
Księżniczka znosi to dzielnie i o dziwo nie wybrzydza, być może dzięki wsparciu preparatem wyciszającym, ponieważ podwyższony mocznik może być niestety rezultatem stresu, a tego (również wyimaginowanego), było i jest w życiu Szarolety dużo. No cóż taki typ nerwusa i strachajły, podskakującego na każdy dźwięk. Szaroleta najlepiej czuje się....schowana, więc bardzo trudno o fotki.

MałaMi - Nie 17 Sty, 2021 22:14




Szaroleta w swej uroczej szarej nieostrości :D

MałaMi - Pon 25 Sty, 2021 20:35


Moment przed wyciągnięciem łapek (bestia nie da się sfilmować)...
Szaroleta pozbawiona suchej karmy nauczyła się prosić o smaczki :wink: , już nie trzeba jej rzucać, staje na tylnich i ładnie prosi :D

Neda - Czw 28 Sty, 2021 13:14

te oczy :shock: :love:
Nasta - Nie 31 Sty, 2021 11:50

Ten brak ogonka tylko dodaje jej uroku! :roll: :love: :serce:
crestwood - Nie 31 Sty, 2021 16:09

Puchata piękność! :king:
MałaMi - Nie 31 Sty, 2021 22:22

crestwood napisał/a:
Puchata piękność! :king:

na diecie obniżającej mocznik jest jakby bardziej puchata :D , ale nie to na pewno tylko zimowe wdzianko Księżniczki Szarolety :wink:

MałaMi - Nie 07 Lut, 2021 18:56

Szaroleta obniżyła poziom mocznika :D , wyniki ma już w normie; 2 miesiące zalecanej diety i mniej stresów oraz Kalmvet zrobiły swoje.
Sporadycznie nawet da się sfotografować w bezruchu i nie znika :lol: , ale oczy zawsze czujne

Nasta - Nie 28 Lut, 2021 07:41

'Przez te oczy zielone, zielone...' :roll: :P :jump: Ona wygląda tak dostojnie, pięknie pozuje, zupełnie jakby się szykowała do DS :wink: :kwiatek:
MałaMi - Nie 28 Lut, 2021 20:02

Księżniczka Szaroleta za groszka Milkies zrobi wiele, ostatecznie nawet da się sfilmować :D
Niezmiennie kotka potrzebuje nieustannej obecności człowieka, pomimo lęku przed nim.
Kot idealnie nienachalny przy pracy zdalnej (poza porami posiłków oczywiście :: )

MałaMi - Nie 28 Lut, 2021 20:03


MałaMi - Nie 14 Mar, 2021 16:44



Szaroleta uwielbia miętosić sowę :wink: , ale obserwowana natychmiast zamiera

Niebieska - Sro 17 Mar, 2021 14:14

Ehhh.. Biedna Szaroletka :( Człowiek tyle razy już ją zawiódł :( Najpierw, przez nieodpowiedzialnych ludzi, który mieli się nią zaopiekować, straciła ogon :( I choć początkowo była szansa na uratowanie go, biedaczka lądowała ze świeżą raną na dworze, gdzie rana się brudziła, kotka nie otrzymywała antybiotyków i gdyby nie trafiła do fundacji już by pewnie nie żyła :( Dostała się do naszego szpitalika i mimo, że udało się doprowadzić leczenie do końca, to o Szaroletkę niewielu ludzi pytało, a nawet jeśli ktoś się zjawił by ją poznać, zniechęcił się jej nieśmiałością w pierwszym kontakcie. Szarka jest bardzo delikatnym kotkiem, czy to powód by nie dać jej szansy? Przez brak zainteresowania i brak miejsc w DT koteczka spędziła rekordowo długi czas w szpitalikowej klatce :( Gdy w końcu pojawiło się światełko w tunelu i ktoś chciał jej udostępnić skrawek podłogi w domu tmczasowym, okazało się, że temperament kocich tak bardzo się nie zgrywa, że po kilku dniach Szaroleta znów trafiła do klatki... ehhh... biedna Szarka :( Po czasie udało się znaleźć dla niej nowe miejsce, tym razem już bez innych kotów, niestety i stąd Szarka będzie musiała się wyprowadzić z końcem marca i jeśli nie znajdzie się nowy dom tymczasowy, Szarka znów trafi do szpitalikowej klatki :(
Tak mi przykro kocie :cry2: Nie wiem skąd ten pech :( Nie wiem kiedy Twoja tułaczka się skończy :(

MałaMi - Pią 19 Mar, 2021 22:45

Po długim okresie aklimatyzacji Szarka jest wspaniałą, niekłopotliwą, subtelną, acz potwornie strachliwą lokatorką. Miziaka z niej już raczej nie będzie, piękność jest raczej do podziwiania niż głaskania. Jedynie moja sędziwa Ciocia cieszy się względami księżniczki Szarolety i dostaje łepek do pogłaskania :) , ale bez przesady z czułościami.
MałaMi - Nie 21 Mar, 2021 18:59


Co masz? Pokaż?

Mniammm....wołowinka....uwilebiam
Jak to, że już dosyć?! Dopiero się rozkręcam!

MałaMi - Sob 17 Kwi, 2021 10:56

Patrzcie, no patrzcie, jak Panna Bojaźliwa wołowinkę to potrafi jeść z nawet z ręki człowieka, przed którym normalnie odskakuje na poł metra :D . Co to dieta robi z kotem (oprócz poprawy zdrowia)


MałaMi - Sob 17 Kwi, 2021 11:01

Walka o wołowinę - jedyny moment, kiedy wcielenie łagodności i popłochu - Księżniczka Szaroleta wyciąga pazury:


Pyza - Sro 28 Kwi, 2021 21:32

Szarka od wczoraj jest u nas. Wczorajszy dzień spędziła za łóżkiem ale dziś już chodzi po pokoju i zwiedza. Dała się pogłaskać. Na razie je suchą karmę ale od jutra wprowadzamy mokrą. Pozostałe koty siedzą pod drzwiami i wąchają
saszka - Sro 28 Kwi, 2021 21:55

Pyza napisał/a:
Szarka od wczoraj jest u nas. Wczorajszy dzień spędziła za łóżkiem ale dziś już chodzi po pokoju i zwiedza. Dała się pogłaskać. Na razie je suchą karmę ale od jutra wprowadzamy mokrą. Pozostałe koty siedzą pod drzwiami i wąchają

:aniolek: oby tak dalej!

MałaMi - Pią 30 Kwi, 2021 21:23

Pyza napisał/a:
Szarka od wczoraj jest u nas. Wczorajszy dzień spędziła za łóżkiem ale dziś już chodzi po pokoju i zwiedza. Dała się pogłaskać. Na razie je suchą karmę ale od jutra wprowadzamy mokrą. Pozostałe koty siedzą pod drzwiami i wąchają

Fajnie, że macie wspólną majówkę :D trzymam mocno kciuki za jej aklimatyzację!

Pyza - Wto 04 Maj, 2021 18:31

Szarka, chodzi już po pokoju i próbuje smyknąć na korytarz. Trzeba uważać. Syczy i burczy na koty za drzwiami. Zjada wszystko z miseczek. Śpi albo za łóżkiem albo na łóżku. Nie wiedziałam że z niej taka gaduła, odpowiada miałkimi na pytania.
Pyza - Sro 12 Maj, 2021 20:11

Szarka przestała sykać i burczeć na pozostałe koty. Dziś powąchała się z jednym przez uchylone drzwi. Wychodzi na korytarz i zwiedza drugi pokój. Do salonu boi się wejść ale może się przekona. W weekend spróbujemy zapoznania z pozostałymi kotami.
Pyza - Czw 13 Maj, 2021 09:42


Pyza - Czw 13 Maj, 2021 09:43


crestwood - Pią 14 Maj, 2021 08:13

Jaka ona piękna! Jak poszło zapoznanie?
Pyza - Wto 18 Maj, 2021 16:24

Szarka przechadza się po mieszkaniu a reszta obserwuje. Tylko Amaltea jest najbardziej odważna i podchodzi najbliżej się przywiać.
Niebieska - Wto 18 Maj, 2021 20:55

Amalti taki chojrak? :D No kto by się spodziewał :wink:
MałaMi - Pią 21 Maj, 2021 22:08

Pyza napisał/a:
Szarka przestała sykać i burczeć na pozostałe koty. Dziś powąchała się z jednym przez uchylone drzwi. Wychodzi na korytarz i zwiedza drugi pokój. Do salonu boi się wejść ale może się przekona. W weekend spróbujemy zapoznania z pozostałymi kotami.

Szaroleta na zdjęciach wygląda na całkiem zadomowioną :D Jak poszło spotkanie zapoznawcze z kotami?

Pyza - Sob 05 Cze, 2021 21:49

U Szarki wszystko dobrze. Już nie burczy i syka na pozostałe koty. Najbardziej lubi gonić się z Amalteą. Z miseczek z jedzeniem znika wszystko i wyjada z pozostałych co zostanie. Lubi siedzieć na balkonie i leżeć na parapecie. Wszystko idzie w dobrym kierunku.
Pyza - Nie 06 Cze, 2021 16:49



Szarlotea z Amalteą

Pyza - Nie 06 Cze, 2021 16:49


Pyza - Nie 06 Cze, 2021 16:50


Megi - Nie 06 Cze, 2021 18:53

Jestem sobie Szaroletka 😃.....🎶
MałaMi - Nie 06 Cze, 2021 22:29

Piękna, poważna i dostojna Księżniczka Szaroleta :modly: :modly:
Pyza - Czw 01 Lip, 2021 20:05

Szarka czuje się coraz pewniej. Już nie jest zamykana na noc tylko śpi z resztą kotów. Tak stwierdziłam że mój dom to chyba dom na przytycie i nie wybrzydzanie w jedzeniu. Szarka bardzo szybko zjada swoją porcję i próbuje wyjeść jedzenie z innych misek. Co pozostanie to wymiata do czysta.
MałaMi - Pon 09 Sie, 2021 14:10

Czyli konkurencja na nią tak działa :lol: Cudownie, że nie musi być jedynaczką!
Pyza - Pią 13 Sie, 2021 21:47



W oczekiwaniu na jedzenie

MałaMi - Nie 15 Sie, 2021 07:00

Przy smaczkach wołowych staje na tylnich łapach? :wink: dla nich pokona wszelkie opory wewnętrzne.
Pyza - Nie 15 Sie, 2021 19:34

Jestem na wyjeździe do soboty. Jak wrócę to sprawdzę i dam znać
crestwood - Sob 04 Wrz, 2021 11:44

Na początku schowana za fotelem (było widać, że jest tam kot tylko dlatego, że świeciły się jej oczka jak dwie pięciozłotówki :wink: ), Szaroleta po chwili wyszła na pokój pokazać się w całej okazałości :D Pobrykała trochę za smaczkami, a trochę za wędką (razem z Amalteą!), a z czasem ośmielała się coraz bardziej, widząc, że koci rezydenci zupełnie sobie nic nie robią z mojej obecności. Obwąchała mój koszyk rowerowy i buty, i chyba zaakceptowała mnie jako gościa, bo przestała czmychać przed aparatem. Udało nam się z Szarką zaliczyć całkiem sympatyczną sesję foto - zresztą, oceńcie sami:

Tu jeszcze trochę się boję, ale jestem ciekawa:


Moje ulubione ujęcie, wspaniałe wibrysy Szarki:


Czaję się na Ciebie - zobaczmy, co zrobisz:


Trochę się wyluzowałam, oczy już nie jak 5 złotych:


Szarzilla!


Co tam masz, ciocia?

Pyza - Pon 11 Paź, 2021 20:36

Chyba będą musiała zrobić jakiś wybieg dla Szarki, żeby spaliła przejmowane kalorie. Córka mówi, że robi się kuleczką. Musze stać w drzwiach, żeby się nie przesmyknęła i nie wyjadła z misek w szczególności Amaltei. Jak tylko jakieś mięso albo kiełbasa jest wyjmowana z lodówki to jest pierwsza i próbuje żebrać o kawałek, którego oczywiście nie dostaje.
mam nadzieje, że przyjdzie jeszcze czas na głaski, choć na razie nie daje się przekonać daje się pogłaskać tylko przy stawianiu miski z jedzeniem.

Pyza - Pon 11 Paź, 2021 20:40


Pyza - Wto 23 Lis, 2021 20:34

Szarka cały czas pilnuje czy czasami nie zostało coś w miskach albo czy nie skapnie się coś przy szykowaniu jedzenia. Potrafi Amaltę odgonić od miski i próbuje wyjeść co zostało. Śpią razem na łóżku i siedzą razem na fotelu.
Pyza - Wto 23 Lis, 2021 20:34

Szarka cały czas pilnuje czy czasami nie zostało coś w miskach albo czy nie skapnie się coś przy szykowaniu jedzenia. Potrafi Amaltę odgonić od miski i próbuje wyjeść co zostało. Śpią razem na łóżku i siedzą razem na fotelu.
Pyza - Pią 26 Lis, 2021 13:44


Pyza - Pią 26 Lis, 2021 13:45


Pyza - Sob 29 Sty, 2022 19:54

Szaroleta nadal obawia się człowieka. Ale jest postęp że nie chowa się przed obcymi tylko z odpowiedniej odległości przygląda się. Uwielbia jeść. Jak poczuje że wykładam jedzenie do misek to biega i miauczy od kuchni do miejsca gdzie ma miskę i nie może się doczekać.
Pyza - Pon 28 Mar, 2022 18:12

I wyszło że Szarka też uwielbia słońce. Szuka każdego miejsca gdzie świeci słońce i już leży
Pyza - Nie 29 Maj, 2022 17:33

Na początku tylko Szarka korzystała z kuwety z żwirkiem drewnianym. A tu masz przypomniały sobie inne że też korzystały z takiego i teraz trzy już chodzą do tych samych kuwet. Dobrze że Szarce to nie przeszkadza i nie ma z tego żadnych problemów. Szarka z kotami dogaduje się dobrze i nie ma z nią żadnych problemów. Może nadejdzie ten czas i się przekona do nas żeby dać się trochę pogłaskać a nie tylko przy stawianiu jedzenia.
Pyza - Wto 30 Sie, 2022 20:27

Przez tydzień kotami zajmował się mój kolega. Zajął Szarce jej ulubione miejsce do spania na kanapie i musiała spać gdzieś indziej. Dała radę i nawet na mnie się nie obraziła że nas nie było. Szarka bardzo lubi suchą karmę i chyba jakby nie była wydzielana to chyba cały czas siedziałaby przy misce i jadła.
Pyza - Pią 21 Paź, 2022 14:02

Szarka szuka słońca albo kaloryferów. Jak leży na słońcu to nawet jedzenie nie jest w stanie jej ruszyć. Leży i się wygrzewa. Ale następnego już się nie może doczekać. Siedzi i wpatruje się we mnie żeby coś rzucić do miski.
Pyza - Pią 21 Paź, 2022 14:09


Pyza - Sro 30 Lis, 2022 20:27

Szarka leży tylko przy kaloryferach i grzeje futro. Niekiedy nawet nie przyjdzie na jedzenie bo szkoda opuszczać ciepłe miejsce.
saszka - Nie 29 Sty, 2023 22:35

Co u Szarki? :)
Pyza - Pon 30 Sty, 2023 18:42

Przepraszam, dawno nie pisałam ale od grudnia walczę z chorobami moich kotów. U Szarki bardzo dobrze. Wyniki krwi w porządku. Kaloryfery grzeją ta Szarka dobrze się czuje. Jedzenie też smakuje a najbardziej sucha karma, którą trzeba wydzielać bo ją uwielbia.
Pyza - Sob 25 Mar, 2023 12:13

Szarka po wizycie z usg jamy brzusznej i badaniach moczu. Wyszło że ma zapalenie pęcherza. Przyjmuje leki choć to wielkie wyzwanie bo trzeba się nagimnastykować żeby coś wzięła. W ruch poszły smaczki i mięso mielone. W kwietni wizyta kontrolna
Pyza - Nie 28 Maj, 2023 17:49

U Szarki duża poprawa z moczem. Już bez leków. Słońce grzeje to Szarka się wygrzewa na słoneczku.
Lubi bawić się piłeczkami, podrzuca do góry i biega za nią. Śmiejemy się że chce trafić do kosza.
Z pozostałymi kotami dogaduje się i nie ma problemów.

Pyza - Nie 06 Sie, 2023 13:24

Szarka czuje się dobrze, jedzenie smakuje. W czasie upałów dużo odpoczywała a teraz jak zrobiło się chłodniej to zaczęła bawić zabawkami.
Zdrowotnie też spokojnie

Pyza - Nie 03 Wrz, 2023 20:43

Szarka korzysta z ciepłych dni i odpoczywa w dzień ale za to w nocy szaleje jak kociak. Dobrze że łóżko jest szerokie i mogę się przesunąć bo jak wskakuje na parapet to nie wiem jakby to się skończyło bo skacze jak młodziak, za chwilę z powrotem i od początku to samo. Ale co tam niech się bawi
Cotleone - Pon 04 Wrz, 2023 21:06

Pyza napisał/a:
Ale co tam niech się bawi


Zdrowe podejście :good:

Cotleone - Pon 04 Wrz, 2023 21:10

To bardzo cieszy, że Szarka ma energię, bawi się. Każdy metr przebiegnięty przez kota szczególnym dobrem narodu. Całe szczęście, że masz gdzie się przesunąć jak skacze...

(U mnie nie było tak wesoło, po skoku z parapetu na łóżko, lądowanie było ma mnie. Bałam się, że moje żebra tego nie wytrzymają :roll: )

Pyza - Sob 21 Paź, 2023 22:44

Szarka z Amalteą odpoczywają po ciepłym lecie i teraz nadrabiają jedzeniem i spaniem. Jeszcze dokazują i niby uciekają ale też szukają jak gdzieś się zaszyje z nowego domownika bez oczu. Zobaczymy co przyniesie przyszłość
Pyza - Nie 22 Paź, 2023 18:50


Pyza - Sob 02 Gru, 2023 20:28

U Szarki wszystko dobrze. Śpi, apetyt dopisuje, bawi się i biega po domu. Tylko słońca brakuje żeby się w promieniach wylegiwać na łóżku
Pyza - Pon 15 Sty, 2024 19:35


Pyza - Pon 15 Sty, 2024 19:36


Pyza - Pon 15 Sty, 2024 19:36

Myjemy się
Migotka - Czw 29 Lut, 2024 12:46

Co u Szarki?
Pyza - Sob 09 Mar, 2024 20:25

U Szarki spokojnie. Jak tylko wychodzi słońce to już się wygrzewa. Jak jeszcze się zrobi cieplej to zacznie wychodzić na balkon. Apetyt dopisuje.
Pyza - Czw 11 Kwi, 2024 09:56

Szarka odbyła najbardziej stresującą coroczną wizytę u weterynarza. Nie obyło się od zmoczenia płytek i kupy. Przy oczekiwaniu na wyniki okazało się że krwi było za mało i wizytę trzeba powtórzyć. I powtórka tego samego. Ale najważniejsze że wyniki prawidłowe i kontrola za pół roku
Pyza - Pon 15 Kwi, 2024 08:38



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group