Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Serki

kat - Nie 08 Wrz, 2019 23:48
Temat postu: Serki
Zdarza się czasami tak, że gdy wolontariusz jedzie łapać jednego kota, wraca z kilkoma...
Tak było i tym razem. Miała być szybka akcja - jedna kotka na kastrację...
Ale gdy wolontariuszki pojawiły się na miejscu, przypadkiem wypatrzyły kocią matkę z trójką kociąt. Gdyby z kotami było wszystko ok, pewnie byłyby zmuszone je zostawić i ewentualnie później wrócić, żeby zabrać wszystkie na kastracje. Ale tak nie było. Jedno z kociąt zachowywało się bardzo dziwnie... Miało bardzo spowolnione ruchy... Oczywiście, standardowo, kocięta nie wyglądały za dobrze - koci katar, itp...
Dlatego nie były w stanie zostawić ich bez pomocy...
Cała rodzinka najpierw trafiła ma leczenie do lecznicy, a później, z braku miejsca u nas, do zaprzyjaźnionej z Fundacją karmicielki, która cudem miała wolną klatkę.
Rodzinka nadal jeszcze boryka się ze świerzbem w uszach i luźnymi kupami, ale mamy nadzieję, że uda się im w końcu wyjść na prostą.

Rodzinka to mama, jedna dziewczynka i dwóch chłopaków.
Na razie nie mają imion, więc może by tak jakiś konkurs...? :)

Maluchy już jedzą karmę, ale matkę nadal jeszcze ssą.

Mamusia jest całkowicie oswojona, niezwykle łagodna i do tego piękna:




Mamusia razem z jednym z chłopaków - ten mały jest super szybki i wszystkim zainteresowany :)






Drugi chłopiec i dziewczynka, ale nie wiem które jest które... :(
Jedno z nich nadal jest znacznie wolniejsze niż pozostała dwójka. Dużo śpi. Na razie nie wiadomo, czym to może być spowodowane...








Tutaj widać, że to jedno kocię zdecydowanie mniej się bawi...


"Zostaw moją Mamusię!" :)


Rodzinka na ZDJĘCIACH i FILMACH.

kat - Sob 21 Wrz, 2019 23:22

A tutaj rodzinka, jak tylko trafiła do Dobrej Duszy.
Zobaczcie, jakie to maluszki :)















Noce coraz chłodniejsze i w domku na działkach również coraz zimniej...
Karmicielka boi się, żeby maluchy się nie pochorowały.
Trzeba szukać dla nich innego miejsca, a najlepiej domów dla dzieci i mamusi...
No i ciągle bezimienne...

kat - Nie 22 Wrz, 2019 21:52

Dzisiaj mały Pingwinek pochorował się.
Od rana nie miał apetytu i leżał, a to objaw dla niego bardzo nietypowy, bo maluch zawsze miał duży apetyt i był bardzo ruchliwy.
Zatem nie było wyjścia i maluch pojechał do weta.
40 st gorączki i zaczerwienione gardło.
Jak do tej pory stolec normalny, chociaż jelita trochę bolesne...
Póki co weterynarz stwierdził, że to gardło i temp. dlatego, że Małemu wyrzynają się zęby.
Mały dostał dzisiaj antybiotyk, przeciwbólowy i jakieś witaminy, do tego kroplówkę.
Zobaczymy jak będzie jutro...

kotekmamrotek - Pon 23 Wrz, 2019 09:27

Cała trójka jedzie właśnie pod wieże z feliserinem, z pingwinkiem bardzo źle...
saszka - Pon 23 Wrz, 2019 10:16

Masakra :(
kotekmamrotek - Pon 23 Wrz, 2019 20:33

Niestety, Pingwinek został na hospitalizacji z feliserinem.

Po 13 zadzwoniła pani doktor: testy ujemne, ale wiadomo jak to jest, jutro będą powtórzone, usg i rtg czyste, biochemia ok, morfa - nie wiadomo, bo maszyna akurat zepsuta i wysyłają na zewnątrz. Ale na wszelki wypadek zaopatrzony lekowo jak na pp, bo mimo leków - gorączka wciąż ponad 40 st. W tej sytuacji pojawiło się widmo jeszcze wiadomo czego... Jakaś masakra dziś! Rodzeństwo niby ok, ale jutro rano przy okazji wizyty Mamy też trafią do weta. Trzymajcie kciuki!!!!

saszka - Pon 23 Wrz, 2019 20:40

BARDZO MOCNO TRZYMAMY!!!!!!!!!!!
kat - Czw 26 Wrz, 2019 22:56

Odebrałam dzisiaj Pingwinka z lecznicy. Chyba lepiej, bo cała drogę darł się na całe gardło;)
Jak tylko wszedł do klatki, przywitał się z całą rodzinką, tzn z mamą przez kraty, bo jest oddzielona teraz od maluchów, a później coś jeszcze zjadł.
Maluch dostał na wynos na 4 dni antybiotyk, od niedzieli będzie jeszcze odrobaczany, wraz z rodzeństwem, fenbendazolem - przez 5 dni.
A później, po dwóch dniach trzeba będzie zrobić badanie kału.
No i będzie potrzebnych mnóstwo probiotykow, bo i dzieci i mama muszą dostawać przez kilka tyg, skoro w tych jelitach taki armagedon...

saszka - Czw 03 Paź, 2019 14:08

Wczoraj towarzystwo oficjalnie otrzymało imiona wybrane przez internautów w ramach zbiórki. Bezimienna Rodzinka stała się tym samym Rodzinką Quattro Formaggi, czyli po prostu Serami :P : Mozzarellą (mama), Edamem (czarny kocurek), Cheddarem (pingwinek) i Goudą (córcia) :lol:
jaggal - Czw 03 Paź, 2019 16:43

kto wymyślił tak niezwykłe imiona??? O.o
serowi - Sro 16 Paź, 2019 22:01

Dziś o 18 zawitało do nas na 'tymczas' rodzina 3 serów z rodziny puszystkowych. 3 kocięta o imionach

Gouda - jedyna Pani w gronie

Edam - najbardziej nieśmiały

Cheddar - rozbójnik i śmiałek.

Ich charaktery widać było od momentu otwarcia transportera. Cheddar mimo nowego miejsca, nowych zapachów, nowych ludzi, w tym 10 letniej dziewczynki bardzo nim zainteresowanej wyszedł po chwili na eskapady i zaczął zwiedzać jego nowy dom. Po paru minutach wyszła Gołda, a na końcu po paru próbach (najpierw wychyliła się głowa, potem wróciła, potem znowu się wychyliła, potem znowu wróciła) wyszedł Edam.

Koty dość szybko się poznały na nowym miejscu, po chwili zaczęły się bawić ze sobą tarzając po ziemi. Dopiero je poznajemy, ale będzie na pewno ciekawie.

Poniżej zdjęcia;)






serowi - Pon 21 Paź, 2019 21:42

Niestety mimo starań nad resocjalizacją Cheddar dalej przypominał, że wychowała go ulica i ostatecznie skończył w pudle


serowi - Pon 21 Paź, 2019 21:43

https://www.instagram.com...hid=akm25srkdik
serowi - Czw 31 Paź, 2019 21:34

Czas mija, a koty coraz bardziej pokazują swoje indywidualne charaktery. Po drodzę każdy z nich dostał już swoje własne imię, które z serem nie ma nic wspólnego, a nam dużo bardziej kojarzą się z tymi kotami.

Cheddar został Feliksem
Gołda - Mirandą
a Edam jeszcze nieoficjalnie - Nieśmiałkiem

Miranda jest bardzo... 'kocia'. Przegląda się w lustrze, jak ma ochotę to przyjdzie do Ciebie pomruczy, poprzytula się do Twojej twarzy. Ale jak nie ma ochoty, to nie masz po co jej podnosić.

Feliks choć zdawał się największym rozbójnikiem ostatecznie jest najbardziej posłusznym kotem. Jako jedyny rozumie, że nie powinien wchodzić na stół (przynajmniej przy właścicielu), a do tego jest najbardziej wygadany. Co rano słychać jego miałczenie. W imieniu całej grupy prosi o jedzenie i miałczy tak długo, aż w końcu ktoś otworzy tą puszkę i napełni miski.

Jedzenie to w ogóle szaleństwo. Dzieciaki reagują na podanie go tak jakby nie jadły od tygodnia, nawet jeżeli to już 3 napełnienie miski tego dnia. Rzucają się na ofiarodawcę, próbują wepchnąć głowę do miski - i to niezależnie jakie miejsce do podania sobie obierzesz - czy położysz miskę na parapecie, stole, czy szafce. W ciągu sekundy są w niej 3 kocie głowy i to zanim zaczniesz ją dopełniać.

Nieśmiałek jest najbardziej wystraszony, ale przy jedzeniu zupełnie się zmienia. To on stoi przy misce i warczy na pozostałe. Z kolei po wszystkim to on pierwszy również wskakuje Ci na kolana, aby pomruczeć i pokazać jak bardzo jest wdzięczny za to, że jesteś.


Koty rosną, są szczęśliwe, rozbiegane, wdzięczne i czekają na kogoś kto zechce ich przyjąć ;) .

Niebieska - Sro 13 Lis, 2019 22:11

Jak tam dzieciaki? :)
serowi - Pią 15 Lis, 2019 23:30

Koty trzymają się bardzo dobrze i są coraz większe, a to pewnie za pomocą ich nienasyconego apetytu ;) . Dziś poznały dobrodziejstwa zlewu. Pierwsza na pomysł picia z niego wody wpadła Miranda vel Gouda. Trzeba przyznać, że jak włączyliśmy kran piła z dużą gracją, jak to zwykle ona. Następny spróbował pić Cheddar (vel Feliks). On pił całym sobą, co dobrze widać na zdjęciach. Niestety jeszcze nie dotarły na dysk, więc prześle linka do postimage.org.

Na sam koniec zlew zajął Edam (Nieśmiałek), ale on wolał po prostu się w nim położyć.







serowi - Sob 30 Lis, 2019 22:58

Kolejne 2 tygodnie z kotami i każdy z nas ma swoich ulubieńców. Ostatnio grają w eurobiznes w 3kę każdy miał jednego kota na kolanach ;) . Oczywiście jak to koty, to one decydują o tym kiedy przyjdzie pora na głaskanie. Zazwyczaj następuje to po najedzeniu. Cheddar i Gołda same podchodzą i tula się do twarzy mrucząc nakazują rozpocząć głaskanie. Edam jako najbardziej nieśmiały kot zezwala na to tylko swojej Pani.
Niebieska - Wto 10 Gru, 2019 20:09

Jak tam Serki w grudniu? :)
serowi - Sro 25 Gru, 2019 17:52

Wszystkie sery trzymają się świetnie. Dalej mają nieokiełznany apetyt. Niezależnie czy to śniadanie czy 3 posiłek tego dnia, to sprawiają wrażenie jakby to był pierwszy posiłek w tygodniu. Postawienie przed nimi miski z jedzeniem wiąże się z niebezpieczeństwem bycia zjedzonym samemu :) .

misiosoft - Pon 06 Sty, 2020 14:12

Edam i Gouda w minionym tygodniu przeprowadziły się do nowego domku, takiego już na stałe::
bez najmniejszych problemów i wątpliwości wyszły i zaczęły zwiedzać pokoje:)

Powodzenia dziciaki!






kat - Pon 06 Sty, 2020 17:34

Ale się cieszę :)
Ja dostałam zdjęcie, jak Gouda obejmuje Edama - wysłałam na chmurę.
To jednak była dobra decyzja, żeby wyadoptować je razem :)

Oby jeszcze Cheddar zaprzyjaźnił się z Agatonem, albo żeby też szybciutko znalazł dobry dom! :ok:

kat - Sro 08 Sty, 2020 14:31

:)


Joanna0902 - Czw 09 Sty, 2020 19:46

Witam, to u mnie Gouda i Edam znaleźli stały dom. Aklimatyzacja przebiegła bardzo dobrze, kocięta szybko poczuły się jak u siebie. Gouda jest bardzo opiekuńcza dla brata, a on nieco w nią wpatrzony, ale nie da sobie w kaszę dmuchać. Cudownie się razem bawią, często razem śpią i myją nawzajem. Radość jest na nie patrzeć.
Joanna0902 - Czw 09 Sty, 2020 20:12

https://drive.google.com/open?id=1ABdt0wzxlGkIjGNkrELafMqbntjSlz7I
Joanna0902 - Czw 09 Sty, 2020 20:14

https://drive.google.com/open?id=1gyxuHHKSL6HtlYEDk3rts-xaNCxUHOqG
Joanna0902 - Czw 09 Sty, 2020 20:17

Przepraszam za te puste posty, ale były to próby udostępnienia zdjęć kociąt. Niestety nieudane. Wygląda na to, że zdjęć nie będzie :(
saszka - Czw 09 Sty, 2020 20:19

Joanna0902 napisał/a:
Przepraszam za te puste posty, ale były to próby udostępnienia zdjęć kociąt. Niestety nieudane. Wygląda na to, że zdjęć nie będzie :(


Podglądów nie dodam, ale zmieniłam na linki - po kliknięciu powinny się otwierać okej ;)
Pozdrowienia dla czarnych słodziaków!

serowi - Czw 09 Sty, 2020 23:56

A u nas z kolei Cheddar został bez rodzeństwa, co na początku przyjął dość smutno. Co prawda płakanie i smucenie nie jest w jego stylu, ale widać było, że potrzebuje towarzystwa. Ganiał nawet za osobami, przed którymi zwykle się ukrywał, byle tylko się przytulić ;) .

Z tego względu myśleliśmy, że przyjęcie nowego kota (Agatona) go ucieszy, jednak... Cheddar poczuł się wyjątkowo zagrożony, prychał na nowego gościa i nawet doszło do drobnych rękoczynów. Jednak, po 2-3 dniach chłopaki się dotarli i teraz co prawda nie szaleją ze sobą (Agaton jest spokojny raczej), ale czasmi wspólnie bawią.

Cheddar stał się dużo bardziej przytulaśny i mruczący. Wzięcie go na ręcę kończy się szybko całowaniem z jego strony i głośnym mruczeniem ;) .




Cotleone - Nie 12 Sty, 2020 19:59

To serek czy cukierek? :wink: Cudowny kociak. Trzymam kciuki za integrację z nowym kolegą.
kat - Nie 12 Sty, 2020 21:35

Zdjęcia z DS :)








serowi - Pon 03 Lut, 2020 22:43

U nas jak wspominałem w wątku o Agatonie nastąpiło pojednanie i koty się polubiły. Nawet teraz jak to pisze, słysze jak razem biegają za... czymś. Ostatnio nakrywam częściej Agatona jak myje Cheddara. Chedd mimo mniejszej postury ewidentnie rządzi w tym związku. Może dlatego, że patrząc na niego jako jedyny ma garnitur. Jednak zelżały jego depostyczne rządy i teraz problem jest tylko przy karmieniu. Cheddar jak zje swoje (albo nawet nie zje jeszcze!) zagląda do talerza Agatonowi i zaczyna jeść jego porcje. Agaton ewidentnie oddaje szefowi bez walki - zna w końcu swoje miejsce w stadzie.

Cheddar jest dalej przytulasny, szczególnie rano. Dziś rano Madzia zostawiła otwarte drzwi od sypialni i momentalnie wskoczył do łóżka i zaczął głośno mruczeć i ocierać się o nasze twarze. Mimo, że nie lubie kotów w sypialni, to ewidentnie przekupił mnie słodyczą ;) .

serowi - Pią 07 Lut, 2020 10:49

Apropo mycia Cheddara - > https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be
Pojawił się film ;)

Niebieska - Sob 29 Lut, 2020 20:43

Jak tam Ched? Urósł trochę? :)
serowi - Nie 19 Kwi, 2020 23:03

Cheddar rośnie, ale jest to żarłok niestety więc ostatnio. Staramy się dbać o jego dietę, bo wygląda coraz okręglej, ale niestety trudno go odciągnąć od jedzenia. Zwyczajowo zabierał Agatonowi jedzenie i teraz nawet jak dajemy najpierw Agatonowi jeść, Cheddara zamykając na czas dania śniadania Agatonowi, to Agat z przyzwyczajenia zostawia część Cheddarowi. Więc od paru tygodni staramy się odchudzić naszego sera, ale wydaje się, że nic nie kocha on tak bardzo jak jedzenia. Strasznie polubił naszą córkę. Rano jak chcę, by wstała do 'szkoły' (kto ma dzieci wie jak aktualnie wygląda to) wystarczy, że otworzę drzwi do jej pokoju, a Cheddar od razu przybiega i wskakuje jej do łóżka jak piesek. Jutro podeśle jakieś foty najpewniej ;)
serowi - Pon 20 Kwi, 2020 22:52

Zgodnie z obietnicą - zdjęcia Cheddara:






kat - Pon 20 Kwi, 2020 23:21

Ale ma blyszczaca sierść! :)
misiosoft - Wto 21 Kwi, 2020 06:49

i ten nosek :serce:
serowi - Pią 29 Maj, 2020 13:17

Nie pisałem o tym ale Cheddar w swoich zaletach ma funkcje grzania i mruczenia przy pracy zdalnej. Zachęcam do adopcji wszystkich na homeoffice:D
https://youtu.be/YxFlItzhxEA

Zurha - Sro 08 Lip, 2020 01:03

Co tam u slodziaka nowego?
serowi - Nie 16 Sie, 2020 14:43

Cheddar ma się dobrze, choć upały dają mu się we znaki. Co rusz widzimy go gdzieś rozłożonego płasko. Dziś np spał w zlewie ;) . Mieliśmy teraz na dniach spory remont i pokazał on typowe dla Cheddara różnice w stosunku do innych kotów. Podczas gdy Agaton ukrywał się przez cały remont pod łóżkami, to Cheddar szukał tylko okazji by wejść do pokoju, w którym hulały wiertarki.


serowi - Pon 31 Sie, 2020 21:40

Chłopaki mają się dobrze, Felek oczywiście rządzi tak jak zawsze, ale choć są między nimi spory (ostatnio nawet Felek wydaje się bardziej atakować Agatona), to ewidentnie są porzadnymi kumplami. Śpią przytuleni i nie wstydzą się zdjęć razem. Przykład poniżej:


serowi - Pon 05 Paź, 2020 21:44

Teraz przeczytałem, że w poście wyżej nazwałem Cheddara Felek. Przyzwyczajenie wzięło górę, gdyż w domu tak właśnie na niego mówimy. Imię do niego dopasowało się automatycznie poprzez podobieństwo do reklamowego Felixa i tak zostało. Tak więc Cheddar, (bo tak w papierach jednak ma) vel. Felek trzyma się dobrze, jest zdrowy, wesoły, rozbiegany i jak zawsze wiecznie głodny. Poleca się na adopcje, bo to kot odważny lubiący nowe miejsca, ciekawy wszystkiego i towarzyski.
serowi - Sob 28 Lis, 2020 15:06

Cheddar, jest bardzo przywiązany do naszej córki. Gdy jej nie ma to śpi na jej łóżku. Sprawuje się na razie bardzo dobrze, nie ma z nim kłopotów. Codziennie rano razem z Agatonem organizują sobie sprinty po całym domu (reagują gdy tylko usłyszą, że któreś z nas się obudziło i zaczynają prosić, by otworzyć im drzwi do pokoju ;) ).
Migotka - Sro 13 Sty, 2021 11:18

Co u Cheddara?
serowi - Sob 16 Sty, 2021 09:43

Pisałem ostatnio o przywiązaniu Cheddara do naszej córki. Przez ten czas myślałem, że nie jest on fanem nas (nie że nie lubi, ale nie ma ochoty specjalnie wskakiwać i przytulac się w przeciwieństwie do Agatona). Jednak gdy córka wyjechałą na 'ferie' do Babci okazało się, że ten kot jednak tak samo jak Agaton potrzebuje uwagi i przytulania. Zasiadał obok mnie codziennie w pracy (homeoffice) przewracał się na plecy i kazał głaskać. W ciągu dnia wielokrotnie powtarzał ten rytułał :) .

Oczywiście Cheddar jest też kotem polującym/walecznym - to on co chwile próbuje zdominować Agatona wskakując na niego. On też atakuje przemieszczajce się pod kołdrą kształty (głównie stopy ;) ) aby zamordować intruza. Kot zadowolony, kochający pieszczoty (ale na jego zasadach i czasie) i przede wszystkim jedzenie. Nikt nie patrzy na Ciebie tak jak Cheddar, gdy akurat kroisz kurczaka ;)

Migotka - Pią 26 Mar, 2021 09:45

Jak się ma Cheddar?
Niebieska - Sob 24 Kwi, 2021 16:01

Mamy pozdrowienia z DS Agatona i Cheddara :) Kocurki w pierwszym momencie się pochowały, ale jeszcze wieczorem zaczęły zwiedzać mieszkanie na ugiętych łapkach - Cheddar pierwszy. Po pierwszej nocy zaliczyły komplet w kuwecie, rozlały wodę i wlazły w obszycie kanapy :D Początkowo zastrajkowały z jedzeniem, ale było to zwyczajne wybrzydzanie, bo jak tylko pojawiła się saszetka czegoś o intensywniejszym zapachu zniknęła w chwilę ;)
Na pamiątkę adopcji, DT dostał od małej Jagody pięknie wykonane podobizny kocurków ;) Zwróćcie uwagę na szczegóły.

Agaton

Cheddar




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group