Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Maurer

kotekmamrotek - Pon 28 Paź, 2019 10:17
Temat postu: Maurer
Zdecydowanie nasz Mauruś nie jest pieski;) Jest jak najbardziej koci, ale jako że pochodzi z Murowanej Gośliny - imię napatoczyło się samo. To super przytulaśny kocur o solidnych gabarytach, bardzo delikatny i mimo ociężałego wyglądu - bardzo żywiołowy - już martwię się, co też będzie się wyczyniało po wyjściu Maurera z klatki! Na futra reaguje pozytywnie, ale dopiero kontakt bezpośredni pokaże, jak to z nim jest naprawdę... A jak kocur trafił do nas? Jak zwykle przez przypadek - na kulejącą kotkę... Jej nie udało się złapać, natomiast do klatki wszedł ON - naszej wolontariuszce wydawał się... dziwny, więc go zgarnęła - dziwność okazała się wirusem FIV:/ Co prawda to informacja jeszcze niepotwierdzona, więc może wszystko się rozejdzie po kościach. Dodatkowo kot był bardzo mocno przeziębiony, więc dopiero po tygodniowej antybiotykoterapii można go było wykastrować; nie obyło się też bez leczenia potężnego świerzbu oraz lambliozy.
Najbardziej niesamowite w Maurerze są oczy - bardzo intensywnie... żółte; i czarna, kozia - TFU! KOCIA! - bródka;)







Maurer na ZDJĘCIACH i FILMACH.

Niebieska - Nie 24 Lis, 2019 12:55

Uważajcie na tego kota!
Ja nie wiem co to jest za kot... jak tylko się zorientuje, że wasza ręka może służyć do głaskania to nie da wam spokoju! Będzie łaził za wami, plątał się pod nogami i machał na was ogonem jak... pies. Jak pies będzie się opierał przednimi łapami o wasza nogę, popatrzy wam w oczy psim wzrokiem mówiącym "GŁASZCZ!". Kiedy schylicie się do niego, będzie się wił po psiemu na podłodze, rzucał się na bok, okręcał pokazując brzuch i szybko wstawał ekscytując się :D Ja nie wiem co to jest za kot, ale serio jest niezwykły :D


kat - Nie 24 Lis, 2019 16:03

A jaki ma boski ten pyszczek :) )
Niebieska - Pon 02 Gru, 2019 23:25

Zobaczcie tego słodziaka :)
Widząc go nie można oprzeć się pokusie wzięcia go na ręce, wytulenia, wytarmoszenia brzuszka... Nie można.. To jest silniejsze od każdego kto go pozna :) A Maurer oczywiście z zadowoleniem przyjmuje każde mizianki i tulanki, bo to kot peeeełen miłości i do człowieka i do kotów :serce:



kotekmamrotek - Nie 15 Gru, 2019 00:30

Nasz szpitalikowy klaun przeszedł w zeszłym tygodniu sanację paszczy - wszystko przeszło bez najmniejszego problemu, pacjent dzielnie łyka pigułki i zdrowieje:)
Inga - Sro 18 Gru, 2019 16:25

Maururuś dobrze wie, że jest przeslodki :kiss:


Nuria - Czw 19 Gru, 2019 07:23

Oj jest ::
misiosoft - Czw 19 Gru, 2019 08:38

cudak ::
Niebieska - Czw 26 Gru, 2019 23:56

Maurer utracił nieco animuszu i pogody ducha. Ostatnimi czasy więcej śpi, nie zawsze podbiega na powitanie, wygląda dość melancholijnie. Mauruś jest kotem uwielbiającym kocie towarzystwo, a miejsce w którym przebywa jest pełne gburowatych kotów :( Nie ma tez za dużo człowieka, bo jak to w szpitaliku wolontariusze bywają zabiegani :( Widzimy zmianę jaka w nim zaszła, więc poświęcamy mu dodatkowe nielimitowane minuty na zabawę i mizianki. Po takiej sesji miziankowej i podczas zabawy wraca do nas stary przezabawny Maurer, pełen werwy i dobrego nastroju. Ale nie możemy siedzieć z nim wiecznie, w szpitaliku czekają inne koty. W końcu znikamy za zamkniętymi drzwiami, a Maurer lokuje się w klatce na posłanku i drzemie.


pandka - Nie 05 Sty, 2020 17:58

Może i Maurerek nie jest dostatecznie energiczny na stereotypowego kota, ale taki jego urok :D Kocha siedzieć na kolanach człowieka (lub inaczej się w niego wtulać) i ogrzewać całym swoim "pokaźnym" ciałkiem :P Choć przyjazny wobec innych kotów, nie znalazł jeszcze w FIV-kowej gromadce bratniej duszy :neutral: Całym jego szczęściem jest zatem czas spędzony z ludźmi, no i oczywiście JEDZONKO :lol: Może tak dużo śpi, bo po prostu lubi sobie o tych dwóch rzeczach marzyć...?

Johanna - Pon 06 Sty, 2020 00:17

Przepiękny chłopak :serce:
Neda - Pon 13 Sty, 2020 11:03

Nie będę tu mówić, co potrafi zrobić Mauer w celu upolowania dodatkowej porcji żarcia, ale czasem bywa grzeczny i jak się go poprosi, to nawet przypilnuje prania i poobserwuje, czy z pralki nie cieknie. :wink:


Chitos - Nie 19 Sty, 2020 21:16

Człowieku zamawiam pełną miskę i to podwójną porcje ;)



Bo ile można czekać?




Inga - Sob 25 Sty, 2020 04:57

"A niech ci cierpną nogi człowiek. Teraz to mnie będziesz miziać, a ja będę szczęśliwy spał!"



...i nie, na Maurerku zdecydowanie nie robi wrażenia hałasowanie kotów w około, głaskanie i przytulanie są dla niego jak narkotyk, chociaż po tym jak bardzo tego potrzebuje, można powiedzieć, że jak powietrze do oddychania :hug:



Wyglądamy za domem dla niego, za miłością, na którą zasługuje, jak sam Maurer. Przez okno kociarni niestety ani widu, ani słychu. Co przy takim słodziaku oburza. Tak bezproblemowy, rozczulający przytulasek już tyle czeka na swojego człowieka? Chyba żart!




Niebieska - Wto 04 Lut, 2020 15:10

Zdarzało mi się pisać o kotach wpatrzonych w te drzwi, ale chyba żaden z nich nie był wpatrzony tak jak Maurer.
Kiedy czuje i słyszy obecność człowieka, nie odstępuje od drzwi na krok. Nawołuje i prosi o uwagę, o podwieczorek przed kolacją, o człowieka.
Szczerze mówiąc na tę chwilę jest to najbardziej nieznośny kot w fivkarni. Jest tak cięty na żarcie, że potrafi precyzyjnie wycelować w szparę między łokciami i doskoczyć jednym susem do miski w którą właśnie wolontariusz nakłada jedzenie, bez namysłu chapnąć co widzi i połknąć w ułamek sekundy. Przy czym zakrada się tak cicho i szybko, że człowiek orientuje się dopiero kiedy Maurer już jest przy misce, a połowa jej zawartości jest już w jego żołądku. Maurer jest na specjalnej diecie i nie powinien jeść tego co inne koty, dlatego na czas nakładania do misek trzeba go odizolować.
Karma Maurera nie jest jakoś super specjalistyczna, ani droga ;) Obecnie kocio je CFF królika z jagnięciną.

Nawoływania:

kotekmamrotek - Pon 17 Lut, 2020 02:26

Niestety Maurera czeka wizyta u specjalisty - to, co braliśmy za objaw alergii pokarmowej (bardzo brzydka wydzielina z ucha), jest niestety czymś o wiele bardziej poważnym i skomplikowanym - w uchu kocura znajduje się na pewno nadżerka - nie pomogło leczenie antybiotykiem, specjalne płukanki: jak była - tak jest:/ Najgorsze, że ze względu na bardzo wąski przewód słuchowy nie można obejrzeć do końca jego ścianek... Dlatego już w przyszłym tygodniu Maurer odwiedzi lekarza uzbrojonego po... uszy;) w specjalistyczny sprzęt - najprawdopodobniej nie obędzie się bez lekkiej narkozy; co więcej - może konieczne okaże się użycie tomografu - podejrzenia idą w kierunku polipa (ostatnio coraz częściej diagnozowana przypadłość kocich nosów i uszu) - i oby tylko na tym podejrzeniu się skończyło... TRZYMAJCIE KCIUKI!!!!


Niebieska - Sro 19 Lut, 2020 02:04

Koty są pełne gracji, smukłe i piękne, każdy skok mają idealnie wymierzony... Tak mają koty :D A oto Maurer

Inga - Sob 07 Mar, 2020 23:03

Cioteczki musiały się wysprycić i z reguły Maurer jest zamykany podczas nakładania kotom posiłków w klatce i to już zanim jakakolwiek puszka zostanie otwarta, bo żadna ludzka kończyna nie zatrzyma tego buldożera. Nawet jak wie, że nie ma szans zdobyć puszki to się nie poddaje i bezskutecznie kombinuje :hm:


Inga - Sob 07 Mar, 2020 23:15

Postanowił też wziąć sprawy w swoje łapki i się spakował do wyprowadzki. Tylko czeka na adres i ADIÓS, GOODBYE, ADIEU, DO SVIDANIYA, AUF WIEDERSEHEN! :bye:


Chitos - Czw 19 Mar, 2020 21:27

Mam wrażenie, że sensem życia Maurera jest jedzenie, jego maślany wzrok kiedy człowiek zbliża się już z pełną miseczką jest przepiękny i rozczulający :)


kotekmamrotek - Czw 19 Mar, 2020 23:14

Przyszły wyniki Maurera - dobre i niedobre jednocześnie:/ W uchu nie ma życia - w sensie zewnętrznym; natomiast wewnątrz tego narządu są ślady silnego zapalenia - na pewno kocur gorzej słyszy, może też cierpieć na przewlekły szum... W jednym uchu jest też polip, który będzie musiał zostać usunięty operacyjnie - plan jest taki, by dokonać tego za jedną narkozą razem z pobraniem płynu z ucha wewnętrznego - trochę wbrew sztuce, ale za to o wiele bezpieczniej dla kota FIV-dodatniego; na szczęście nie stwierdzono żadnych procesów nowotworzenia!
Godzina ZERO w najbliższą środę - trzymajcie kciuki!!!!

Daria - Pią 03 Kwi, 2020 21:10

Mauruś z dnia na dzień czuje się coraz lepiej, nadal dużo śpi, dużo się przytula. Kołnierz już nie przeszkadza mu już tak bardzo nawet nauczył się skakać na blat w kuchni :twisted: oczywiście maszerując zwala wszystko co stanie mu na drodze.
Daria - Wto 28 Kwi, 2020 17:00

Mauruś to mały ciekawski łobuziak, a do tego łakomczuszek :) Po operacji czuje się znakomicie chociaż widać ze słuch mu się pogorszył bo za każdym razem jak mu mowie żeby zszedł ze stołu to nie słyszy :D :D :D Jak coś zbroi to przychodzi i patrzy swoimi oczkami tak, że nie można się na niego gniewać, w swojej psotnej wyjątkowości jest przekochany uwielbia mizianki i przytulanie, co prawda kociego towarzystwa za bardzo nie potrzebuje do szczęścia za to ręka człowieka jest dla niego wszystkim no może prawie wszystkim pełna miseczka też jest dla niego dość ważna :twisted: :twisted:




jaggal - Sro 10 Cze, 2020 20:25

lockdown się skończył, zatem Maurer wrócił na stare szpitalikowe śmieci - niby nie tak źle, bo troszkę tam luźniej (nie ma tego łobuza Chmiela... jeszcze!), człowiek systematycznie przychodzi i jedzenie do michy nakłada, tu trochę pogłaszcze, tam trochę pomizia, ale... ale to nie to. Maurer jest zbyt dobrze wychowany, żeby swoje rozczarowanie wyrażać głośno i dobitnie, jednak choćby nie wiem jak się starał udawać, że wszystko jest okej, to i tak wyrwie mu się czasem jakieś smutniejsze "miau"... bo też Maurer nie do szpitalika jest stworzony. to kot, którego naturalnym środowiskiem jest kanapa, gdzie u boku Swojego Człowieka będzie zapadał w spokojny sen po sytym posiłku i radosnej zabawie. kot, którego delikatnego futerka nie powinny dotykać zimne pręty klatki, a ciepłe palce Opiekuna. kot, który całym sobą pragnie do kogoś należeć... ale póki co, jest jeszcze fundacyjny, jest nas wszystkich, ale tak naprawdę niczyj. i dlatego w złocistych oczach Maurera czai się smutek...
Piena - Sob 27 Cze, 2020 19:29

Mauruś powrót do szpitalika przechorował spadkiem odporności. Na brodzie pojawiły mu się podejrzane placki. Czy to grzyb? Czy może jakaś alergia? Póki co przemywamy octeniseptem, suplementujemy odporność i obserwujemy. Trzymajcie kciuki, żeby to wystarczyło i chłopak znowu się przyjemnie zapuchacił.
No a wszystkim twierdzącym, że kotki, to sie nie dają tak głaskać jak pieski i w ogóle nie kochają tak jak psy, niech spojrzą na tę fotkę! :love:

Johanna - Sro 01 Lip, 2020 19:09

Maurer jest bardzo aktywnym kocurkiem, wszędzie go pełno ;) (a w szczególności tam gdzie jest podawane jedzenie :: ) i jednocześnie bardzo ciekawskim. Przyszły opiekun z pewnością by się z nim nie nudził ::


Johanna - Sro 01 Lip, 2020 19:13

Ach, zapomniałam dodać - jedzenie jest wielką miłością Maurusia, tak wielką, że nie przeszkadza mu to w wyjadaniu z cudzych misek ::
Johanna - Czw 02 Lip, 2020 12:57





Jest tak ruchliwym chłopakiem, że czasem aż trudno go uchwycić ::

kotekmamrotek - Wto 04 Sie, 2020 23:01

U Maurera constans jeśli chodzi o sprawy uszne - wciąż błotko:/ Zrobiliśmy zatem wymaz - niestety mamy gronkowca, szczęście w nieszczęściu - wrażliwego na wszystkie możliwe antybiotyki! Przy okazji jednak pobraliśmy zeskrobiny z łysego placka pod brodą, który coś podejrzanie długo nie chce zarosnąć - nie chcemy zaczynać antybiotykoterapii, jeśli kocur okazałby się grzybiarzem - zatem cierpliwie czekamy...
Dla Maurera wizyta u weterynarza to żaden problem - napiszę więcej - to jakże ciekawa rozrywka:)
Wspólnicy w działaniu ::


Johanna - Sro 19 Sie, 2020 21:09

Najsłodsza krówka na świecie!

Niebieska - Czw 20 Sie, 2020 11:49

Zgadzam się :) Maurer to taki przesłodki gapcio-rozrabiaka. Zdarza mu się nabroić w kuchni myszkując w poszukiwaniu jedzenia, ale wystarczy jedno spojrzenie i człowiek wszystko wybaczy. Dla Maurerskiego w życiu liczą się tylko dwie rzeczy - jedzenie i człowiek. Jest kotem wielce towarzyszącym i myślę, że spodobałby mu się dom bez innych kotów, dom, w którym nie musiałby się niczym i nikim dzielić, a wszystko byłoby jego. Inne koty akceptuje i tyle ;)

A tu drzemka w objęciach człowieka

Piena - Nie 13 Wrz, 2020 13:13

to gapciostwo wynika z tego, że on sobie nie zdaje sprawy ze swoich gabarytów! W jego wyobrażeniu wciąż jest małym kociaczkiem, który się wszędzie wespnie i zmieści. I z tym wspinaniem to może i prawda, ale gorzej z mieszczeniem :P


crestwood - Nie 20 Wrz, 2020 09:18

Maurer pozdrawia z domu tymczasowego! Zadomowił się w 5 sekund :wink: Czuje się zrelaksowany, a człowieków nie opuszcza na krok :D Lubi głaski, szuka człowieczej ręki łebkiem i często włącza wewnętrzny silniczek mruczący :wink: Jedzenie pochłania w mgnieniu oka, po czym oddaje się niezmąconemu relaksowi na wszelkich powierzchniach miękkich, najlepiej tuż obok człowieka, a idealnie - pomiędzy dwoma człowiekami jednocześnie :D Od czasu do czasu szuka pretekstu do zabawy, najciekawsza jest dla niego na razie wędka z piórkiem :wink: Dba również o zdrowie domowników - pracy przy komputerze w nadgodzinach mówi stanowcze NIE, zajmując klawiaturę całym swoim ciałkiem :aniolek:
Niebieska - Nie 20 Wrz, 2020 09:22

No i pięknie :D
Misia - Nie 20 Wrz, 2020 09:26

Super wieści! Czekam na foty ;)
saszka - Nie 20 Wrz, 2020 11:14

Wspaniale! :love:
crestwood - Wto 22 Wrz, 2020 10:46

Maurer dumnie prezentuje się na laptopie w domowym biurze w czasach pandemii :D Lubi też przechadzać się po klawiaturze, tym samym komponując ciekawe treści w wiadomościach e-mail. Artysta pisarz! :D Odpowiednią ilością głasków można z nim próbować wynegocjować opcję powrotu do pracy :cool: Mruczeniem pozytywnie nastraja człowieka do pracy, przez co napotykane problemy czy wyzwania wydają się niejako mniejsze ::

crestwood - Sro 23 Wrz, 2020 16:19

Kocurek jest najszczęśliwszy blisko człowieka. Rano grzecznie czeka, aż człowiek zacznie się ruszać i wstawać. Od tego momentu chce wszystko robić razem :D Skoro człowiek w weekend siada w fotelu owinięty kocem, aby oddać się przyjemnej lekturze, to przecież Maurer chce tego samego :roll: Wskakuje na kolana, mości się w kocu i odpływa w swoich rozmyślaniach, od czasu do czasu upominając się o głaski :aniolek:

jaggal - Sro 23 Wrz, 2020 17:26

jaki rozanielony...!
Neda - Czw 24 Wrz, 2020 09:02

no nareszcie spełniły się jego kocie marzenia :)
crestwood - Czw 24 Wrz, 2020 17:46

Maurer do drapaka ma stosunek raczej neutralny (woli towarzystwo człowieka na kanapie :D ), ale dał się przekonać zwabiony kulką suchej karmy ::

Piena - Czw 24 Wrz, 2020 21:39

Jaki sztukmistrz <3
Neda - Pią 25 Wrz, 2020 18:56

Jak mu się tryb szukania żarcia włączy, to i po suficie latać potrafi. Tak było w biurze - przyrzekam. :wink:
kat - Pią 25 Wrz, 2020 21:06

:lol: :lol: :lol:
crestwood - Sob 26 Wrz, 2020 18:17

Maurer codziennie odkrywa przed domownikami swoje nowe talenty! Na załączonym obrazku: kot-sinolog :lol: Zgłosił się na ochotnika do kontroli jakości chińskich znaków :: Wszystko komentował głośnym mruczeniem, łapką przytrzymywał notes, by wolontariuszka kontynuowała kaligrafię. Oczekiwał w tym samym czasie regularnych głasków :aniolek: Przecież do pisania potrzebna tylko jedna ręka, drugą można bez przerwy głaskać :lol: Ma się priorytety! :lol:

crestwood - Nie 27 Wrz, 2020 17:22

Kot na straży drapaka! Czasami Maurer zabłąka się po pokoju i wyląduje na którejś z drapakowych półek :lol: Dość szybko wraca w okolice człowieka, ale zawsze - co poskakał, to jego, zwłaszcza teraz, gdy jest na diecie, ruch może mu pomóc zrzucić "oponkę" :D

jaggal - Nie 27 Wrz, 2020 18:48

to żadna oponka, to zapasy na trudniejsze czasy! ;)
crestwood - Wto 29 Wrz, 2020 20:22

Maurer wziął sobie dbanie o linię do serca. Poza dietą czas spędza na treningach :lol: Oto Miauczek-bokser! Widzicie to zaangażowanie? Zwinność? Celność ruchów? :: Cały Maurer - jak już się wkręci w jakąś aktywność, to na całego! Warto obejrzeć do końca, finał zaskakuje :: ::

Chitos - Wto 29 Wrz, 2020 20:48

Prawy i lewy sierpowy perfekcyjny! :)
saszka - Wto 29 Wrz, 2020 21:03

Rocky VII: Konsternacja :turla:
crestwood - Czw 01 Paź, 2020 17:40

Kolejne oblicze Maurera: elegancik :D Prawdziwy z niego stylista - gdy otwiera się szafa z ubraniami, nawet gdy nie ma kocurka w pokoju, wyczuwa to chyba w powietrzu i bezszelestnie przybywa, by wskoczyć do środka :D Następnie pakuje się w najdalszy, najciemniejszy kąt, bo wiadomo - tam najlepiej :: i przyjmuje pozycję horyzontalną. Co do wyboru stroju przez człowieka na dany dzień, jest oszczędny w słowach :cool: Zamykające się drzwi szafy nie robią na Maurerze wrażenia - chyba mógłby przesiedzieć w egipskich ciemnościach cały dzień i rozmyślać o sensie życia :aniolek:

jaggal - Czw 01 Paź, 2020 17:48

spec od komputerów, sportowiec, stylista... kot renesansu! ;)
crestwood - Sob 03 Paź, 2020 17:26

Rogalik pełen szczęścia - no i jak tu się nie zakochać w Maurerze? :serce: Śpioch polubił swoje nowe posłanie. Zanim się ułoży, dzielnie udeptuje je łapkami lub kręci kółeczka. A później to już tylko słodkie sny o miseczce zawsze pełnej jedzenia :jesc:

crestwood - Pon 05 Paź, 2020 18:06

Najlepsze miejsce jest dokładnie na środku między człowiekami. Ciepełko i głaski z obu stron :wink: Maurer opanował sztukę lądowania w takim miejscu do perfekcji :kiss:

crestwood - Sro 07 Paź, 2020 18:51

Maurer w polowaniu na myszy nie ma sobie w domu równych. Ulubiona myszka jest koloru szarego - zdecydowanie najczęściej pada ofiarą :patyk: Kocurek tańczy nad nią za każdym razem inną choreografię :wink: i niestraszne są mu wtedy meble, nogi i inne przeszkody. Mysz pochłania go na 100%!

jaggal - Sro 07 Paź, 2020 18:57

każdy Wasz post wywołuje u mnie szerooooki uśmiech - cudownie jest móc patrzeć, jak Maurer rozkwita, jaki jest szczęśliwy... nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo się cieszę, że trafiliście do Fundacji :)
Niebieska - Sro 07 Paź, 2020 20:10

Maurer rządzi :D
crestwood - Pią 09 Paź, 2020 14:18

Kochani, Maurer i my dziękujemy za wszystkie dobre słowa :D Dzisiaj był dzień pełen emocji - pierwszy raz wspólna wizyta u weterynarza :shock: Wizyta o charakterze kontrolnym - Maurer miewa się świetnie, nadszedł jednak czas na badanie krwi i USG brzuszka. Od rana w domu dramat, bo kotek musiał przełknąć przykrą wiadomość o tym, że badanie na czczo, zatem brak śniadanka! A znacie Maurera - liczy pilnie każdy kąsek w miseczce i od razu odnotowuje niedobory! Po drodze i podczas badań był bardzo dzielny :brawa: Zgarnął same pochwały w gabinecie :ok: Spodziewaliśmy się focha po powrocie do domu, ale Maurer jakby rozumiał, że takie życie i że nie ma powodu się na człowieka obrażać. Od razu po jedzonku zameldował się po głaski i teraz grzecznie wygrzewa się na człowieczych kolanach :pociesza: USG pokazało, że w brzuszku wszystko w porządku. Czekamy na wyniki krwi i zobaczymy, czy Miauczek może poluzować z dietą :banan: Tymczasem przyszła pora drzemki - oto nasza puchata kuleczka w pełnym relaksie!

Johanna - Pią 09 Paź, 2020 15:30

Ściskam Maurerka! :serce:
crestwood - Nie 11 Paź, 2020 14:32

Leniwa niedziela. Ulubiona miejscówka Maurera (no może druga ulubiona, bo najlepsza jest na kanapie z opiekunami :love: )

crestwood - Wto 13 Paź, 2020 17:24

Maurera rozłożyły na łopatki jego własne wyniki badania krwi. Są IDEALNE!!! :king: Kot zdrowy jak ryba :hug: Gratulujemy Miauczkowi i oby tak dalej!

misiosoft - Sro 14 Paź, 2020 07:03

ale ma minę :lol:

i gratuluję wyników!!

crestwood - Czw 15 Paź, 2020 17:40

W ramach nagrody za bycie dzielnym pacjentem Maurer dorobił się swojego M1 :brawa: Nie myślcie jednak, że w nim często przebywa :spadam: Przekonuje go tylko obecność niezapowiedzianych i niemile widzianych gości, których podrzucają po kryjomu wolontariusze :rotfl2: Myszy Maurer szybko wyprasza za drzwi, jak na załączonym obrazku :roll:

crestwood - Sob 17 Paź, 2020 16:04

Maurer na brak atrakcji nie może narzekać :wink: Coraz częściej widywany jest na drapaku i okazało się, że pięknie mieści się również w drapakowym tunelu, który jest świetną kryjówką dla myśliwego podczas polowania na myszy (na zdjęciu niezła ich kumulacja :wink: ). Wygląda też na to, że Mauruś jest niezły w multitaskingu - bez problemu angażuje się jednocześnie w polowania i walkę z zielonym wędko-wężem ::

jaggal - Sob 17 Paź, 2020 16:20

kiedy widzę, że w wątku Maurera pojawił się nowy wpis, to od razu wiem, że poprawi mi się humor :)
crestwood - Nie 18 Paź, 2020 12:35

Dzisiaj świętujemy z Maurerem jego pierwszy miesiąc w DT :kwiatek: W domu ma ksywę „Miauczek” - bo każdego poranka miauczeniu nie ma końca, dopóki nie dostanie śniadania :jesc: Maurer jest zadowolony z pierwszego turnusu, zwiększyłby tylko liczbę posiłków i racje żywieniowe :wink: Kitek jest wzorowym domownikiem - nieprzerwanie człowiek jest dla niego najważniejszy, apetyt dopisuje i miseczka jest wylizywana na wysoki połysk, krytą kuwetę z drzwiczkami opanował od pierwszych sekund, ciekawi go nowe otoczenie, ale szanuje je i absolutnie nie sieje zniszczenia :heya2: Nie wiemy, jak tu się w nim nie zakochać :serce:

crestwood - Wto 20 Paź, 2020 16:31

Maurer vs. odkurzacz 1:0! Zastanawialiśmy się, jak kocurek zareaguje na głośnego potwora z długą szyją :twisted: Był dzielny - na początku zaskoczony szukał kryjówki pod meblami (jak na obrazku), ale ciekawość zwyciężyła i chodził za odkurzaczem z pokoju do pokoju, zachowując bezpieczny dystans :wink: Przecież skoro człowiek się nie boi potwora, to dlaczego ja miałbym się bać! :lol:

crestwood - Pią 23 Paź, 2020 06:13

Maurer vs. zajączek 0:1 :rotfl2: O tym, że Miauczek jest fanem cieni i mógłby się z nimi gonić bez końca, wiemy już od początku. Ale przypadkowa zabawa świetlnym zajączkiem przebiła wszystko :: Przy piątku życzymy sobie takiej samej energii :lol:

Żywia - Pią 23 Paź, 2020 07:57

to niewiarygodne jak bardzo kotki odżywają i otwierają się jak trafią do domu i mają człowieków dla siebie
Ludzie nie bądźcie głupi BIEŻCIE KOTKI półki ciepłe ::

crestwood - Nie 25 Paź, 2020 14:59

Przy weekendzie mamy bardzo pozytywną opowieść o tym, jak Mauruś reaguje na gości. A reaguje wzorowo! :D Zero stresu, zero chowania się po kątach. Wychodzi na powitanie jak reszta domowników - prawdziwy z niego gospodarz :aniolek: Zapoznaje się bez oporów, przebywa zawsze wśród człowieków. Przecież tam jest najciekawiej, a poza tym w cudowny sposób rozmnożyły się ręce do miziaków i kolana do drzemki :lol: Sprawdzone na gościach z różnych grup wiekowych - UWAGA: również na małych dzieciach! Maurer wykazywał się godną pozazdroszczenia cierpliwością :wink: , chętnie bawił się myszką i poddawał głaskom, przebaczał pociągnięcie na ogon albo głośne piski radości na swój widok :cool: Po prostu Maurer kocha człowieka bezwarunkowo :love:

crestwood - Wto 27 Paź, 2020 17:40

Jedno z ulubionych zajęć Maurera to sen :sleep: Zgodnie z Wikipedią śpi 15 godzin na dobę. Niestety nie przestawia się automatycznie na czas zimowy :cisza: co powoduje wcześniejszą pobudkę człowieków :wink: Poza tym lubi śnić o misce pełnej mięska :D i nie obudzi go wtedy nic, nawet inwazja myszek :lol2:

crestwood - Sob 31 Paź, 2020 08:16

Żeby nie było, że Maurer tylko śpi, dla równowagi prezentujemy jego inne wcielenie: Maurer Zdobywca :wink: Uwielbia wszelkie dziwne kryjówki, z których dobrze widać, co człowiek robi, ale w których samego człowieka jeszcze nigdy nie widział :jump: Wyciągnąć go z takich dziur samym przekonywaniem nie sposób - trzeba użyć argumentu w postaci jedzonka :wink:


crestwood - Nie 01 Lis, 2020 22:12

Wieczorową porą czas na polowanie :: Tarcza z krzesła i do dzieła ::

crestwood - Czw 05 Lis, 2020 08:24

Maurer prezentuje optymalną pozycję do drzemki :D Gdy tak na niego patrzymy, jak się na swoim ulubionym kocyku zwija w ten kłębuszek, łapka na łapkę, idealnie wpasowując w tę konstrukcję swój pyszczek, to serducho bije mocniej i chciałoby się brać przykład z tak pięknego relaksu! :aniolek:

crestwood - Sob 07 Lis, 2020 14:52

Witajcie, to ja, tygrys Maurer, upolowałem coś :axe: Jestem z siebie bardzo dumny :: i prezentuję zdobycz :king:
PS. Miauczek nas zaskoczył, bo zaczął dostrzegać myszki w kolorze białym - do tej pory liczyły się tylko szare :lol:

crestwood - Wto 10 Lis, 2020 19:42

Drapak - ulubiona baza Maurera do polowań na myszy! :D A zwłaszcza drapakowy tunel - przecież jak w nim siedzę, to myszy mnie nie widzą, nie? :lol: Człowieku, jak Ty mało wiesz o życiu :jump:

crestwood - Czw 12 Lis, 2020 22:00

Maurer nie ustaje w odkrywaniu nowych miejsc do odpoczynku. Ostatnio serducho bije mu mocniej na widok grubego, zielonego koca, który pojawił się w pokoju na jesienne wieczory. :tak: Maurer uwielbia wylegiwać się na kocu, najlepiej złożonym kilka razy (wtedy Miauczek ma a) mięciutko do kwadratu b) lepszy punkt obserwacyjny :wink: ), albo - jeszcze lepiej - wchodzić pod koc jak do namiotu i przechadzać się tunelami między nogami domowników :D

crestwood - Nie 15 Lis, 2020 12:35

Maurer uwielbia swój drapak zarówno do relaksu jak i do zabawy :D To ogromny postęp - na początku jakoś nie budził jego zainteresowania. Teraz zdaje się nadrabiać stracony czas :roll: Codzienne wygibasy na drapaku są już stałą częścią programu :: Na filmiku jedna ze sztuczek :lol:

crestwood - Wto 17 Lis, 2020 20:09

Maurer zwinięty w kuleczkę - obraz szczęścia, w który można się wpatrywać bez końca! To jedna z ulubionych pozycji do drzemki po posiłku - gdy brzuszek pełen i nie trzeba już biegać za domownikami, upominając się o jedzenie :wink: , można w końcu pospać. O czym śnisz, Miauczku? :hug:

crestwood - Nie 22 Lis, 2020 14:42

Słodkie weekendowe lenistwo w wykonaniu Maurera. Na tym parapecie widywany jest rzadko - przekonało go późnojesienne słońce :D

jaggal - Nie 22 Lis, 2020 14:53

słońce? a nie podgrzewanie kaloryferowe od dołu? ;)
crestwood - Nie 22 Lis, 2020 14:57

A to też :lol: Wkrótce pokażemy nową miejscówkę Maurera, która na 100% wygrywa dzięki kaloryferowi :cool:
crestwood - Czw 26 Lis, 2020 21:08

A to zapowiadana fotka Maurera w najnowszej ulubionej dziupli! Jest nią hamak-półka na kaloryferze :D Gdy tylko kaloryfer zaczyna się rozgrzewać, Miauczek pędzi w to miejsce. Lubi w nim zarówno spać jak i wykonywać zabiegi higieniczne :wink:

Piena - Czw 26 Lis, 2020 22:04

To chyba pierwszy kot, który widzę żeby docenił ten hamaczek :P Dobre, cieszące się wszystkimi gadżetami kociątko :D
misiosoft - Pią 27 Lis, 2020 08:41

Piena napisał/a:
To chyba pierwszy kot, który widzę żeby docenił ten hamaczek :P Dobre, cieszące się wszystkimi gadżetami kociątko :D



tej, Tytka też lubi, tylko u nas akurat wisi na brzegu łóżka ;)




Maurer - tak trzymaj! zima idzie ::

Piena - Pią 27 Lis, 2020 13:24

Widać jest to cecha wspólna krow? XD
crestwood - Pią 27 Lis, 2020 16:21

Krówka Maurer pozdrawia serdecznie :: Jako jedynak jest rozpieszczany gadżetami :wink: i cieszymy się jak wariaci, jak mu się coś spodoba :D Niezmiennie najlepsze są nasze nogi i przytulanko :lol:
misiosoft - Pią 27 Lis, 2020 16:28

Piena napisał/a:
Widać jest to cecha wspólna krow? XD


najwyraźniej!!

crestwood - Sob 28 Lis, 2020 16:48

Maurer w akcji! Polowania na myszy ciąg dalszy :: Zdobyczy tak łatwo nie oddam :lol: Jak widać, polować można też na leżąco :wink:

crestwood - Pon 30 Lis, 2020 08:12

Yoda życzy miłych andrzejek :king: i niestrasznego poniedziałku :good:

kat - Pon 30 Lis, 2020 10:27

:lol: :lol: :lol:
crestwood - Sro 02 Gru, 2020 07:36

Żeby nie było, że Maurer tylko śpi i śpi, prezentujemy sztuczki na drapaku wieczorową porą :wink: Moment po poobiedniej sjeście to harce na całego, najlepiej z człowiekiem, który rzuci myszką, pomacha wędką albo wymyśli nowe wyzwanie fitness dla Maurusia :D

Neda - Sro 02 Gru, 2020 12:00

A wskakuje wam gdzieś wyżej w dziwne miejsca? On był megawysokopienny w szpitaliku, aż trzeba było uważać, gdzie i co się "na chwilę" odkłada - np. otwartą karmę. :)
crestwood - Sro 02 Gru, 2020 12:24

Po karmę to wskoczy nawet na księżyc :: Generalnie to uwielbia wskakiwać na biurko, przy którym pracuję, plus wszystkie parapety jego, no i blat kuchenny oczywiście też :: Ciekawe jest to, że szanuje stół, przy którym jemy, nawet jeśli jest na nim jedzenie (no chyba, że jedzenia nikt nie pilnuje :D ). Poza tym nie ma u nas mebli, na które mógłby wskakiwać wysoko - drapak to jego najwyższa opcja. Zastępczo wymyśla sobie trasy wzdłuż pokoju - z parapetu przez komodę na drugi parapet - to niezły, kilkumetrowy wybieg :cool: Czasami też patrzy z utęsknieniem na półki, które są na tyle wysoko, że z podłogi nie wskoczy - chyba knuje, jak tu oszukać grawitację :wink:
Neda - Czw 03 Gru, 2020 13:40

:wink: :roll: :twisted:
crestwood - Pią 04 Gru, 2020 13:30

Przy piątku Maurer prezentuje w pełni swoje łagodne, stoickie oblicze :lol: i na weekend zaleca niczym niezmącony odpoczynek w ciepełku :sleep: >D My jako opiekunowie dochodzimy do wniosku, że ten drapak został stworzony specjalnie dla Maurerka - gdy zwija się w swoją pozycję drzemkową w kształcie rogalika, wypełnia dostępną powierzchnię idealnie. Co jakiś czas tylko zmienia boczek, żeby ciałko równo wygrzać :tak:

crestwood - Wto 08 Gru, 2020 07:34

Maurer wie, jak wypełnić długie jesienno-zimowe popołudnia - gdy już wydano obiad i było trochę zabawy, ląduje u człowieka i wtula się w niego na różne sposoby :D Przytulanko na zdjęciu to w sumie rzadki wariant pozycji, ale tak słodki, że musieliśmy pokazać. Owinął się wokół człowieka, odsłonił ciut brzuszka i odpłynął :sleep:

Neda - Wto 08 Gru, 2020 09:38

:love: :love: :love:
crestwood - Czw 10 Gru, 2020 08:45

A kuku, czy ładnie się schowałem? :lol: Pobawimy się w polowanie na myszy? Ja się tu będę przyczajać, a ty człowieku możesz zaprosić myszki :D

crestwood - Sob 12 Gru, 2020 13:11

Pozycja, jaką pokażemy dzisiaj, zdarza się Maurerowi generalnie tylko rano, gdy witamy się po całej nocy. Wtedy, zadowolony z obecności człowieczej ręki, przewraca się czasami na bok, pokazując brzuszek i wyciągając całe ciałko w uroczy sposób. Pewnego razu zaskoczył nas tą pozycją w ciągu dnia, na krześle, na swojej ulubionej poduszce (która, nota bene, jest śpiworem, ale Maurer ignoruje tę funkcjonalność i nie chowa się w śpiworze, tylko na nim przesypia rekordowe ilości czasu :lol: ). Musieliśmy się tym momentem podzielić!
PS. Futerko po badaniu USG w październiku cały czas niespiesznie odrasta, stąd taki jeszcze widoczny placek po goleniu na brzuszku :roll:

crestwood - Wto 15 Gru, 2020 15:21

Maurer pokazuje próbkę swoich możliwości wspinaczkowych :cool: Każdy ruch zwinny i przemyślany, zero gapciowatości :lol: No i mysz zdobyta, 1:0 dla Mruczka :brawa:

crestwood - Sob 19 Gru, 2020 12:45

Czujecie ten relaks? W weekend Maurer niezmiennie zaleca pozycję horyzontalną i przytulanko :) W zamian za nogi/brzuch pożyczone jako podkład do spania oferuje wibracje, mruczando i kaloryferek ::

crestwood - Sro 23 Gru, 2020 19:34

Straszyli, ostrzegali, a tu co? Maurer nawet wobec choinki zachowuje stoicki spokój :D Gdy już się w ogóle zainteresował, to nie wyszedł z fazy wpatrywania się w nią jak w obrazek :lol: Maurer pozdrawia świątecznie, a my czekamy - przemówi jutro ludzkim głosem? :wink:

crestwood - Sob 26 Gru, 2020 13:13

Świąteczna pogoń za myszką w wykonaniu Maurera :: Ile można jeść i spać :D Między drzemkami trochę ruchu nie zaszkodzi.

crestwood - Pon 28 Gru, 2020 16:31

Witajcie, to ja, Maurer :D Piękny, gładki, inteligentny :lol: , o mięciutkim futerku z połyskiem, zadowolony, wyspany, wybawiony za wszystkie czasy. Fajnie tu w tym domu tymczasowym. Czasami zastanawiam się, co u moich kumpli ze szpitalika? Pozdrawiam ich serdecznie, jeśli mnie słyszą! :heya:

crestwood - Sob 02 Sty, 2021 12:52

Obawialiśmy się, co to będzie w Sylwestra - czy Mauruś bardzo się będzie stresować fajerwerkami. On jednak po raz kolejny pokazał nam, że jest mistrzem zen :lol: Głośne huki tuż za oknem zwracały jego uwagę, podnosił się czujnie z pozycji leżakowania do siadu, jakby chciał zapytać „Kto śmiał mnie obudzić?” Na wszelki wypadek przygotowaliśmy mu bezpieczną kryjówkę pod kocem ułożonym w kształt namiotu, ale nie skorzystał :wink: Wolał tulić się w ramionach wolontariuszki :D i podgryzać sznurki od bluzy - to jedna z jego ulubionych zabawek, zaraz obok sznurowadeł ::

crestwood - Sro 06 Sty, 2021 17:13

Odkryliśmy zacięcie sportowe Maurera :D Deska wakeboardingowa zdecydowanie przypadła mu do gustu jako dobry, stabilny punkt obserwacyjny :: Rozmiar trochę nie ten, ale czyż Miauczek nie wygląda pro?

crestwood - Nie 10 Sty, 2021 10:51

Święta, święta i po świętach :wink: Tymczasem Maurer odkrył funkcję choinki - to świetna kryjówka podczas polowania na myszy :lol:
PS. Choinka stoi niewzruszenie pomimo zabaw Maurusia już trzeci tydzień. Miauczek po prostu traktuje ją na tyle delikatnie, że przetrwała ::

crestwood - Czw 14 Sty, 2021 21:37

Wyczesywanie szczotką - to Maurera ulubiony relaks. Zresztą - mina mówi sama za siebie :D Kitek poddaje się zabiegom z przyjemnością, co zachęca opiekunów do organizowania mu tego kociego spa regularnie :wink: Maurerowi zwłaszcza podoba się delikatny masaż czubka głowy - potrafi się wtedy pięknie prężyć i szukać łebkiem szczotki, by miłe doznania nie miały końca :cool:

Piena - Czw 14 Sty, 2021 22:29

Jaki słodki kocio <3
crestwood - Nie 17 Sty, 2021 09:16

Na mrozy -12C Maurer-Yoda ma prostą ripostę: (1) popatrzeć, gdzie układa się człowiek; (2) poczekać, aż człowiek przykryje się najcieplejszym w domu kocem; (3) ułożyć się na szczycie tej konstrukcji. Alternatywnie: znaleźć wejście pod koc. W wersji pierwszej Miauczek korzysta z podwójnego ogrzewania „podłogowego” dla swojego ciałka :D A w tej drugiej - organizuje sobie godną pozazdroszczenia saunę ::

crestwood - Sob 23 Sty, 2021 18:14

Miłość do jedzenia jest u Maurera bezwarunkowa :lol: Nieważne, czy jedzenie jest w miseczce, na blacie, w garnku czy na stole - każda forma pokarmu i okazja do jego upolowania jest równie ważna! Rano, gdy ruchy wolontariuszy jeszcze powolne i czasami zdarzy się zostawić talerz z kanapkami na stole bez nadzoru drugiego człowieka, Maurer wykorzystuje takie sytuacje bezbłędnie, co kończy się jak na zdjęciu - cwaniaczek nawet nie wchodzi na stół, tylko kulturalnie jak człowiek zasiada na krześle i przechodzi do sedna :cool: :cool:

crestwood - Czw 28 Sty, 2021 22:13

„Jak ja lubię, gdy oni przynoszą paczki z paczkomatu. :brawo:

crestwood - Nie 31 Sty, 2021 10:00

Maurer rozgościł się w DT na całego :lol: Oto punkt obserwacyjny na drapaku - chyba pomniejsza optycznie :wink: , bo Mauruś wydaje się być małym kotkiem, a tymczasem to całkiem pokaźny tygrysek, ok. 5 kg szczęścia :D Trafił do nas z misją lekkiej regulacji linii :lol: i udało się! Ostatnie oględziny, które przeprowadziła inna wolontariuszka, znająca Miauczka jeszcze ze szpitalika, potwierdziły, że kocurek jest już taliowany, jak należy :wink: choć sama waga się zbytnio nie zmieniła. Na pewno poszło w mięśnie! :cool: W końcu Mauruś ma teraz całe mieszkanie do dyspozycji, biega, skacze, goni myszy - słowem kot - fit!

Nasta - Nie 31 Sty, 2021 11:34

Jakie on ma cudne kropeczki na futerku! Taka kocia krówka :roll: <3
Niebieska - Nie 31 Sty, 2021 11:36

Nasta, zważywszy na jego charakter powiedziałabym, że to koci cielak :gupi:
crestwood - Nie 31 Sty, 2021 16:40

Maurer ma najpiękniejsze na świecie umaszczenie (nieobiektywna opinia zakochanego w nim DT :wink: ). Najbardziej urokliwa jest biała plamka na końcu ogona - jakby zanurzył ten koniuszek w puszce białej farby :lol:
crestwood - Pią 05 Lut, 2021 10:07

Połączenie zabawy w cienie, skoków przez drapak i atencji opiekunów to mieszanka wybuchowa :: Mamy wrażenie, że Maurer zapomina wtedy, że jest dorosłym kotem :wink: i budzą się w nim wszystkie te pokłady energii, które gromadzi podczas wielogodzinnych drzemek :lol:

jaggal - Pią 05 Lut, 2021 11:02

i mamy niezbity dowód na to, że drzemka dla kota jest zaiste rzeczą świętą tudzież niezbędną! ;)
crestwood - Sro 10 Lut, 2021 21:17

Maurer to prawdziwy jogin :D Tutaj przyłapany na pielęgnacji prawego boczku :lol: W kwestiach higieny Mauruś cudownie o siebie dba, niestety dokucza mu cały czas woskowina gromadząca się w nadmiarze w prawym uszku. Codzienne zabiegi czyszczące organizowane przez opiekunów szybko przyniosły bardzo ładny efekt, Mauruś mniej brudził łapkę i zniknął przykry zapaszek, wybraliśmy się jednak do weterynarza na konsultację, by obejrzał uszko dogłębnie. W woszczynie nie stwierdzono żadnych niepokojących form życia, a nadprodukcja to prawdopodobnie coś, co Maurerkowi będzie już towarzyszyć całe życie. Zmieniliśmy próbnie preparat do pielęgnacji na lek (podawany w formie płynu do uszka) - za 2 tygodnie kontrola i ocenimy efekty. Kitku pozwala sobie lek aplikować bez problemu - jest wzorowym pacjentem! Trzymajcie kciuki!

Piena - Sro 10 Lut, 2021 22:29

Trzymamy mocno! :hug:
crestwood - Pon 15 Lut, 2021 11:38

Aby tydzień lekkim Wam był, Maurer traktorzy na domowym koncercie specjalnie dla Was :aniolek: Miauczek włącza traktorek dość często na widok ludzkiej ręki, zwłaszcza gdy zaczyna się akurat godzina głasków po posiłku ::

jaggal - Pon 15 Lut, 2021 12:24

aww <3
crestwood - Sro 17 Lut, 2021 13:00

Z okazji Dnia Kota opiekunowie życzą Ci, Maurerku, niekończących się zastępów myszek, dostępności głasków, miziaków, buziaczków, ulubionej poduchy i pełnej miseczki na zawołanie :: Ściskamy też całą fundacyjną ekipę kocich kumpli i kumpeli Miauczka :kwiatek:

crestwood - Pon 22 Lut, 2021 16:42

Maurer - dzielny pacjent - regeneruje siły po wizycie kontrolnej prawego ucha. Weterynarz zadowolony z działania leku (zalegającej woszczyny i przykrego zapaszku już brak!), ale żeby nie było w pełni kolorowo - wprawdzie lek Maurer przyjmuje do ucha cierpliwie, ale zauważyliśmy, że lek po podaniu powoduje swędzenie (Mauruś podrapuje się przy obu uszkach). Na razie zmniejszamy częstotliwość i dawkę, i zobaczymy, jaki to przyniesie efekt. Zachowanie Maurerka u weterynarza - jak zawsze wzorowe!

crestwood - Sob 27 Lut, 2021 07:13

Weekend, weekendzik, weekendziunio! Maurer zaleca aktywność fizyczną :dance: Propozycję nagrał na filmiku - uwaga: filmik nie jest w trybie fast forward, choć trudno w to uwierzyć :D

crestwood - Czw 04 Mar, 2021 07:57

Poszła fama, że Maurer to aniołek :wink: , więc dzisiaj dla równowagi pokażemy jego łobuzerskie oblicze :: Lodówka długo była niezdobytym bastionem - do czasu :mrgreen: Maurer w końcu dokonał trafnych obliczeń, wykorzystał chwilę nieuwagi, szczęście było po jego stronie i wykonał skok życia. Potencjalnym łupem padłby dorsz, był jednak dobrze zabezpieczony, więc Miauczek obszedł się smakiem :D Swoją drogą, Maurer wyczuje każde mięsko w okolicy, ale jego serducho najmocniej bije do krewetek i ryb właśnie :love:



misiosoft - Czw 04 Mar, 2021 08:13

włam roku normalnie :: :: :: ::
jaggal - Czw 04 Mar, 2021 08:47

ewidentny fotomontaż! zdjęcie pozowane! to nieprawda! wrogowie podrzucili!
saszka - Czw 04 Mar, 2021 11:36

:turla:
Nasta - Pią 05 Mar, 2021 11:34

Co za mały cwaniaczek :D Taki to sobie poradzi jak mu nie chcą dać dokładki! ::
crestwood - Czw 11 Mar, 2021 21:41

Szantaż ostateczny! Wydaj obiad, człowieku :twisted:
Inteligentna bestia z tego naszego Maurera ::

crestwood - Czw 18 Mar, 2021 15:04

Zabawa z myszką wokół nogi opiekuna to jedno z ulubionych zajęć Maurera :lol: Zresztą - zobaczcie sami!
PS. Swoją drogą ta myszka, zdobyta na przedgwiazdkowej aukcji fundacyjnej, to rewelacja - jest nie do zdarcia, przeżyje każdy atak, trzyma fason, nie musieliśmy jej jeszcze komisyjnie zszywać ani doszywać jej urwanego ogona, jak zdarza się z myszkami innego pochodzenia :cool:

crestwood - Wto 23 Mar, 2021 10:30

Czas na 100% cukru w cukrze, czyli Maurer i jego drzemkowa pozycja rogalika :D Wpatrujemy się w ten obrazek bez końca - bo czyż nie jest to piękny widok, jak kitek tak się otula i spokojnie pochrapuje, śniąc o łące pełnej myszek? :cool:

jaggal - Wto 23 Mar, 2021 12:14

...albo lodówce pełnej puszek ;)
crestwood - Wto 30 Mar, 2021 19:44

ŁAMIĄCA WIADOMOŚĆ
Maurerów dwóch! Spieszymy donieść, że Maurer opanował sztukę klonowania się!


misiosoft - Sro 31 Mar, 2021 07:12

crestwood napisał/a:
ŁAMIĄCA WIADOMOŚĆ
Maurerów dwóch! Spieszymy donieść, że Maurer opanował sztukę klonowania się!

Obrazek


o nie o nie o nie
jak się reszta też zacznie klonować to za co my je wykarmimy!!??

crestwood - Sro 31 Mar, 2021 11:05

O tak! :: Z dotychczasowych obserwacji wynika jednak, że klon jest niegroźny, bo żywi się powietrzem, więc spokojnie ::
crestwood - Pon 05 Kwi, 2021 15:31

Maurer wita i pozdrawia z fotela prezesa :: Świąteczne doglądanie wypieku mazurków - zaliczone. Wzrok krytyczny i nielubiący sprzeciwu - aż ręce drżały przy wałkowaniu ciasta :wink: Daliśmy jednak radę i nie była konieczna interwencja prezesa na blacie kuchennym - statecznie grzał dupsko przy kaloryferze :cool:

crestwood - Pią 09 Kwi, 2021 08:02

Piątek, piąteczek, piątunio!
Maurer odkrył, że jak wdrapie się człowiekowi na kolana, to nie tylko fajnie jest tam leżeć i spać, ale całkiem korzystnie jest też rozciągnąć się jak parówka :lol: , wywalić na plecy, pokazywać brzuszek, dużo brzuszka, bo opiekunka wtedy wymięka i dostarcza masę głasków i miziaków, a kotu tak miło, że aż się pręży i macha łapkami :D plus - charakterystyczny znak Maurera - szczęka mu odpada z rozkoszy i widać jeden ząbek ::

crestwood - Pią 09 Kwi, 2021 08:03

W sensie - szczęka opada, na szczęście nie oDpada :D
Nasta - Pią 09 Kwi, 2021 10:31

Rzeczywiście trochę jak pieseł się zachowuje, no jaki leloch z niego! A Milka ma podobnie, jak się z nią bawię to lekko rozdziabia buzie i wygląda, jakby była cały czas zdziwiona :D To jest megaurocze! A ten wystający ząbek... <3
crestwood - Wto 13 Kwi, 2021 07:50

Na wieść o badaniu krwi (a miał właśnie kontrolne) Maurer reaguje ze stoickim spokojem. Bardziej niepokoi go fakt, że wiąże się to badanie z koniecznością bycia na czczo - to jest stan, którego Maurer zdecydowanie nie pochwala :wink: W poszukiwaniu jedzonka przed wycieczką do lekarza biedaczek skanuje całe mieszkanie - a nuż znajdzie się jakiś ukryty smaczek na drapaku? :shock: O nie, oni chyba na serio mówili, że dzisiaj śniadanko dopiero po pobraniu krwi :spadam:


Nasta - Wto 13 Kwi, 2021 14:04

To się nazywają prawdziwe problemy :D Może znajdzie kryjówkę, gdzie Pani trzyma jakieś pyszności i nie chce się podzielić...Zawsze warto spróbować! :twisted: :lol: :cool:
crestwood - Czw 15 Kwi, 2021 14:03

Maurer pyta - co z tą wiosną?!?! Jak długo jeszcze trzeba trzymać zimowe futro? :roll: Wprawdzie lekarz na ostatnim badaniu podziwiał futerko i nawet pobrał krew bez golenia łapki - no ale ludzie, dajcie spokój, dawajcie tu temperatury mocno dodatnie i słoneczko!

Na smuteczki zawsze dobra zabawa z myszką - jak widać, energii Mruczkowi nie brakuje :D

Megi - Czw 15 Kwi, 2021 17:02

Prawie cała mu weszła do gardła ta mysz 🙃🙃
crestwood - Czw 22 Kwi, 2021 10:22

Półroczne kontrolne badania krwi wprowadziły stan alarmowy, bo wskazały na podwyższone parametry trzustkowe. Na szczęście po sprawdzeniu dodatkowego wskaźnika swoistej lipazy oraz badaniu USG brzucha (które i tak właśnie wypadało w kalendarzu dla naszego FIVka) okazało się, że alarm był fałszywy, a Maurer cieszy się dobrym zdrowiem!
Tym razem nie obyło się bez golenia pięknego futerka - Mruczek jak to Mruczek, poddał się tej procedurze ze stoickim spokojem, a na stole w gabinecie zaczął się wiercić dopiero, jak pani weterynarz obejrzała akurat ostatni organ :) Również prawe uszko Maurusia miewa się dobrze - lek wprowadzony w lutym pięknie zadział i teraz już nie męczy kitka żadna wredna nadmiarowa woszczyna. :D Pani weterynarz dostrzegła, jak Maurer przez ostatnie pół roku rozkwitł w DT (również w sensie wagowym :wink: - nabrał trochę ciałka, będzie trzeba wprowadzić delikatną akcję "bikini" :lol: by zrzucił tłuszczyk) - miód na nasze serca :love:

Zasłużony relaks po badaniach:

crestwood - Pią 30 Kwi, 2021 10:53

Mordobicie ... eee... myszobicie by Maurer cd.! Zabawa z panem zawsze najlepsza :lol: Jak widzicie, Maurer umiejętnie łączy przyjemne z pożytecznym - zmysł łowiecki (i ambicje bokserskie!) zaspokojony, a jednocześnie cztery litery nie musiały się nigdzie ruszać, bo myszka przyszła pod nos sama :wink: Czy się stoi, czy się leży, po takich harcach należy się odpoczynek, o czym napiszemy wkrótce w kolejnej odsłonie :cool:

crestwood - Wto 04 Maj, 2021 11:00

No dobrze, miało być o odpoczynku, więc będzie :D W tej dyscyplinie Maurer odnajduje się bardzo dobrze :D Majóweczka zaliczona, ciało zrelaksowane, dalsze komentarze zbędne, zdjęcie i filmik mówią same za siebie :cool:




crestwood - Wto 11 Maj, 2021 10:30

Pańcia, no nareszcie wiosna, dawaj mi to słońce! :cool:

Maurer uwielbia patelnię słoneczną, przechodzi sam siebie w pozycjach przy oknie :lol: Pokażemy wkrótce dalsze wygibasy. Czasami się zastanawiamy, czy to jeszcze kot, czy już małpka :love: :love: :love:


Nasta - Wto 11 Maj, 2021 19:45

koto-pieso-małpka :roll: :P :cool:
crestwood - Pią 14 Maj, 2021 17:40

Stało się! Maurer zamieszkał u nas na dobre :serce:

On chyba nie rozumie, jak bardzo się cieszymy! Dostał ekstra porcję głasków, miziaków i buziaczków, trochę patrzył na nas jak na wariatów :jump: Cała rodzina trwała w napięciu i odetchnęła, że Maurer zostaje u nas - bo już nikt sobie nie wyobrażał życia bez niego :)

Od adopcji nic się nie zmienił :: Czyli znacie repertuar, w skrócie: najważniejsza pełna miseczka i towarzystwo człowieka. Kot się zainstaluje tam, gdzie przebywa człowiek. Jak trzeba, poprzeszkadza w pracy :wink: , jak trzeba - powygina się na parapecie. Gdy pańcia mówi, że czas na kontrolę uszka albo obcięcie pazurków - współpracuje :lol: I tak by można opowiadać i opowiadać. Model prawie idealny ::

Za kilka dni update! A tymczasem Maurer serdecznie pozdrawia ze swojego domku ::


Piena - Pią 14 Maj, 2021 18:17

Łiii, gratulacje!!! :love:
crestwood - Nie 23 Maj, 2021 12:03

Maurer w domowych pieleszach :D Niezastąpiony z niego pomocnik przy układaniu puzzli - wpakuje się bez wybrzydzania również na "kolanka" pańci, gdy ta siedzi po turecku - niewygodę wystarczy złagodzić poduchą i już można liczyć na długie towarzystwo mruczącego grzejniczka :cool:

Neda - Pon 24 Maj, 2021 00:03

Oby puzzli tylko nie podbierał.😸 Wszystkiego dobrego dla was i Maurera 🥰
Zurha - Sro 26 Maj, 2021 21:40

Te łaciate fivki to jednak idealne kotki - Maurer bardzo mi przypomina ładniejszą wersję Miłka z zachowania :wink:
crestwood - Sro 02 Cze, 2021 14:27

Obiecywaliśmy pokazać Maurera w wersji plażowej, pod tytułem "cały parapet mój" / "nie wyłączać słońca" / "pańcia, ale nuda, ile tych fotek" - oto on, w całej rozpiętości! (brzuchol już zarósł po kwietniowym badaniu USG) :cool: Mauri miewa się wyśmienicie, potwierdza też, że łaciate FIVki to prawdziwe skarby! :love:






crestwood - Wto 20 Lip, 2021 14:43

To już ponad 2 miesiące od adopcji! Co wydarzyło się w tym czasie? Maurer nie zmienił się nic a nic :D Poza lekką zmianą zachowań wynikającą z upałów - widać, że szuka chłodu, gdy jest bardzo gorąco i częściej przebywa w cieniu na podłodze niż w solarium na parapecie. Dzisiaj mniej upalny dzień i od razu Maurer rozpoczął poranek od walki z myszą :D Poza tym w czerwcu mieliśmy kontrolę kuwetowego urobku, która wykazała brak pasażerów na gapę :: Maurer musiał też znieść po raz pierwszy naszą dłuższą nieobecność (urlop...) - miał codziennie dyżury całej rodziny i zachowywał się wzorowo! Po naszym powrocie zaskoczył nas - o ile wcześniej nie pozwalał sobie na spanie z nami w łóżku, o tyle po tak długiej rozłące był chyba mega stęskniony, bo przeleżał całą noc między nami :D Jakby pilnował, żebyśmy nigdzie mu nie zniknęli :D Nie spał ani on, ani my, więc następnego dnia snuliśmy się po domu jak zombiaki :lol: Kolejnej nocy Mauri wrócił już do swojego rytuału zasypiania na własnej ulubionej podusi ::

Zabawa jest OK, byle nie w upale:


U pańci lub pańcia na kolanach zawsze najlepiej:


Nadal nie jesteśmy pewni, czy Maurer to kot, czy na przykład małpka:

Neda - Sro 28 Lip, 2021 18:24

Całusy dla Maurera, na upały polecam maty chłodzące dla zwierząt. :)
crestwood - Sro 28 Lip, 2021 18:43

Neda napisał/a:
Całusy dla Maurera, na upały polecam maty chłodzące dla zwierząt. :)


Maurer dziękuje i śle buziaki! :love:
Matę mamy, a jakże, okazała się być ulubionym posłaniem :D

crestwood - Nie 31 Paź, 2021 12:55

U Maurera działo się w ostatnim czasie, oj działo!

Wyprawił swoje pierwsze urodziny w domowych pieleszach. A że urodziny zbiegały się w czasie z rocznicą zamieszkania u nas (na DT), to okazji do świętowania mieliśmy aż dwie :D


W sierpniu Mauri niestety miał znowu pogorszenie stanu prawego uszka (woszczynowe zapalenie kanału słuchowego), rozpoczęliśmy leczenie i kontrole u dermatologa, ale niestety na dokładkę przyplątała się bakteria, więc konieczny był antybiotyk. Miesiąc walki i udało się ucho wyleczyć :cool: W nagrodę były nowe smaczki i zabawki, oto Maurer znarkotyzowany walerianą :D


Ledwo rozprawiliśmy się z kryzysem usznym, nadszedł czas na półroczną kontrolę. Panią doktor zaniepokoiło delikatne zapalenie dziąseł, zaleciła konsultację u dentysty, ten z kolei od razu zarządził ekstrakcję, którą Mauri przeszedł na początku października. Łatwo nie było i do pełnej formy doszedł dopiero po 2 tygodniach. Kończymy właśnie podawanie pasty na dziąsła i w listopadzie czeka nas jeszcze wizyta kontrolna. Mauruś dużo spał i odpoczywał, zawsze blisko człowieka, jak to on, nasz puchaty przytulasek, aktualnie bezzębny :lol:



saszka - Nie 14 Lis, 2021 11:07

:jebanewalentynki:
crestwood - Pon 16 Maj, 2022 09:39

Kilka dni temu obchodziliśmy 1. adopciny Maurera ::
Co się wydarzyło od czasu ostatniego wpisu w pamiętniczku?

Zęby - wszystko elegancko się zagoiło, pacjent był dzielny, nam przybyło kilka siwych włosów :wink: Brak uzębienia nie zmienił Maurerowej miłości do jedzonka :lol:

Maurer odkrył, że oprócz tego, że fajnie jest spać na łóżku z człowiekami, to można też spędzać czas pod kołdrą. Ma taki zwyczaj, że po pierwszym śniadanku wskakuje nam pod kołdrę, mruczy jak wariat, przykleja się do człowieka całym ciałkiem rozciągniętym wzdłuż jak paróweczka i zasypia :aniolek: Aż nie obudzi go pusty brzuszek i grające marsza kiszki ::

Ucho - cóż. Bywa lepiej, bywa gorzej... Jesteśmy pod regularną opieką dermatologa i zabiegi higieniczne stały się już częścią codziennej rutyny.

Zdrówko - w badaniach krwi w lutym wyszły niepokojąco wysokie amylaza i lipaza, pani doktor wdrożyła leki, po miesiącu stosowania i ponownie 6 tygodni po odstawieniu leków powtarzaliśmy badanie krwi i wyniki się unormowały. Objawów Mauri nie wykazywał żadnych, więc odetchnęliśmy z ulgą i fajnie, że udało się zadziałać szybko dzięki regularnym badaniom kontrolnym.

Brykanie - z natury stoik, a czasami flegmatyk, Maurer potrafi też zaskoczyć miłością do zabawy. Jest w stanie biegać między dwoma najodleglejszymi kątami mieszkania z prędkością błyskawicy, niemal jak rączy rumak :wink: Myszy nie mają szans, są przekopywane z kąta w kąt. Co ciekawe, Maurer polubił też piłeczki z materiału, zwłaszcza gdy są zamarynowane w walerianie :wink: Potrafi robić z nimi niezłe triki - niczym wytrawny piłkarz :lol: Do zabawy nadal najfajniejsze jest jednak zwykłe sznurowadło :lol:

Oto on: przesłodziak śpioch we własnej osobie. Nie wyobrażamy sobie życia bez niego, nie wiemy, jak mogliśmy żyć bez niego wcześniej :love:


Niebieska - Pon 16 Maj, 2022 10:32

:serce:
Nuria - Pią 20 Maj, 2022 06:36

Jakie stópki :D
saszka - Pon 23 Maj, 2022 20:44

Ale ma z Wami dobrze - i zapewne Wy z nim też! :aniolek:
crestwood - Pią 21 Paź, 2022 13:33

We wrześniu Maurer miał 2. rocznicę zamieszkania razem z nami i jednocześnie symboliczne ósme urodzinki, bo wg metryczki jest kotem wrześniowym :D



Maurer obdziela nas miłością po równo. Gdy wskakuje na sofę, ma często problem, czyje kolanka wybrać, i co jakiś czas (liczony w dłuuuugich kwadransach) zmienia miejscówkę :lol:

U mamci:



U papitka:


Zdrowotnie mieliśmy kilka miesięcy spokoju, dopóki nie przyplątała się Maurerowi Giardia :cry: Podawanie tabletek nie należy do ulubionych aktywności ani moich, ani Maurera, ale daliśmy radę (przerabialiśmy to wcześniej). Natomiast kąpiele towarzyszące leczeniu były dla mnie totalną nowością i parę siwych włosów na pewno mi przybyło. Mauruś wyrywał się, a jakże, ale najgorsze było słyszeć jego płacz - serducho pękało mi za każdym razem. Przeszliśmy przez to wszystko jednak dzielnie i wyleczyliśmy przy pierwszym podejściu! Ufff...

W wynikach krwi podczas kontroli półrocznej Maurer miał same zielone słupki - jak nigdy! - poza lipazą... Czeka nas więc leczenie pod tym kątem - trzymajcie kciuki. Objawów nie ma żadnych, więc mam nadzieję, że temat ogarniemy sprawnie :modly:


saszka - Pią 21 Paź, 2022 18:46

Wszystkiego dobrego, Maurerku! Dużo zdrówka :pijaki:
Cotleone - Pią 21 Paź, 2022 19:23

Najlepszego! Przede wszystkim zdrówka! Głaski dla jubilata ::
Ależ on jest rozkoszny :love:

Niebieska - Pią 21 Paź, 2022 20:39

Ten torcik to ale chamówka :lol: Niby dla niego, a coś podejrzewam, że nawet nie polizał :P
miyazawa - Pią 21 Paź, 2022 23:40

Niebieska napisał/a:
Ten torcik to ale chamówka :lol: Niby dla niego, a coś podejrzewam, że nawet nie polizał :P


:lol: :lol:

crestwood - Sob 22 Paź, 2022 05:21

Dziękujemy 😻 Oj tam oj tam z torcikiem, Mauruś poszkodowany nie był, opchał się górą smaczków, a w prezencie dostał matę węchową 🥳
Nuria - Sro 02 Lis, 2022 09:20

Spóźnione 100 lat :heya2: :kwiatek:
crestwood - Pią 03 Lut, 2023 14:40

Z okazji bez okazji Maurer melduje, że wszystko u niego dobrze ::
Podwyższony słupek lipazy spowodowany był najpewniej Giardią, bo po pozbyciu się gada lipaza sama wróciła do normy.
Po wybiciu Giardi mieliśmy walkę z problemami skórnymi, które tak samo jak rok temu przypętały się na początku sezonu grzewczego. Wygląda na to, że skóra Maurusia nie lubi suchego powietrza (kaloryfery + mniej wietrzenia)... Pomoc dermatologiczna okazała się skuteczna i w grudniu doszliśmy ze wszystkim do ładu, by w nowy rok wejść w pełni zdrowi i w dobrym humorze :D


crestwood - Pią 22 Wrz, 2023 14:49

18 września stuknęły nam 3 lata z Maurerem na pokładzie :: Jak wiecie, wprowadzka na DT jednocześnie jest symboliczną datą urodzin (to już 9.!) naszej wrześniowej krówki :: Zatem: Sto lat Mauri, jesteś THE BEST!

Zdrowotnie ten rok dał nam mocno w kość:
- powtórka z Giardią na wiosnę
- bakteryjne zapalenie pęcherza na dokładkę
W efekcie łącznie 8 (!) tygodni antybiotyku, kąpiele i ogólnie wiele siwych włosów.

Ale!
Wyszliśmy z tych opałów z tarczą. Maurer aktualnie jest w wyśmienitej formie - apetyt od 3 lat niezmiennie dopisuje mu za dwóch, chęć do figli i odkrywania nowych zakamarków w mieszkaniu (myślałam, że już wszystko sobie oswoił, ale jednak zawsze znajdzie się coś nowego, np. wanna :lol: ) na solidnym poziomie, zamiłowanie do przytulańska, miziaków i głasków - wysokie! Jest miłośnikiem wyczesywania futerka, pokładania się na drukarce, wygrzewania się na słoneczku (wybaczcie brudne okna :: ) i eksplorowania kartonów wszelakich :wink:








Cotleone - Pią 22 Wrz, 2023 22:25

Sto lat! Sto lat! :banan:
Wszystkiego najlepszego dla Maurea i Jego rodziny :) Nieźle się urządził :wink:

saszka - Sob 23 Wrz, 2023 12:27

Słodziak :love: :love: :love:
Nuria - Sro 27 Wrz, 2023 06:11

Wszystkiego najlepszego Maurerku :kwiatek: niech ci się żyje w tym szczęściu i dobrobycie jak najdłużej :tan:
Morri - Sro 27 Wrz, 2023 08:02

Najlepszego :serce:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group