Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Filemonek z okolic Dębca

Ania - Sob 01 Gru, 2007 21:53
Temat postu: Filemonek z okolic Dębca
Mam od przedwczoraj czarnego Filemonka, którego musiała oddać Pani z okolic Dębca. Tego maluszka miesiąc temu ktoś z ulicy podrzucił na klatkę schodową. Kotek jest typowym rozrabiaką, jest teraz u moich rodziców, bo u mnie wciąż jest Szczęściarz. Kotek ma ok 4 miesiące jest czarny calusieńki, w dobrym stanie ale nie był w ogóle jeszcze u weterynarza.
W najbliższym czasie wkleję zdjęcia i po wydaniu Szczęściarza wezmę go do siebie, to będę mogła coś więcej napisac na temat jego charakteru.

marinella - Sro 12 Gru, 2007 21:16

Aniu kiedy będa zdjecia ? :)

i szablonik poprosze szablon opisu kota do ogłoszen

Imię :
wiek:
Charakter :
Do jakiego domu się nadaje ( z dziecmi , z zwierzętami itp )

Odrobaczenie :
odpchlenie :
szczepienie :
kastracja :

Uwagi zdrowotne ( jesli sa jakies ):

Kontakt
(imię , tel , mail , gg )

Ania - Sro 26 Gru, 2007 13:28

marinella napisał/a:
Aniu kiedy będa zdjecia ? :)

i szablonik poprosze szablon opisu kota do ogłoszen

Imię : Filemonek
wiek: ponad 4 miesiące
Charakter : bardzo żywy, lgnie do człowieka, niesamowicie ruchliwy!
Do jakiego domu się nadaje ( z dziecmi , z zwierzętami itp ) jest bardzo przyjacielskim kotem ale ze wzgledu na swoją wyjątkową żywotność nie nadaje się do małych dzieci.

Odrobaczenie : nie
odpchlenie : tak
szczepienie :nie
kastracja :jest za mały

Uwagi zdrowotne ( jesli sa jakies ): bardzo apetytny, nia zauważono żanych problemów zdrowotnych.

Kontakt; Ania 0509 029 864, twojabizuteria@interia.pl
GG 11551845
(imię , tel , mail , gg )

Ania - Sro 26 Gru, 2007 13:31

NaTKA WYSTAWIĘ KOtka w najbliższym czasie! Filemonek jest urwisem na 102, i kotem z przykłądowym, książkowym ADHD. Obgryza i drapie wszystko co się da.
Dlatego myślę, ze nie nadaje się do domku, który nie wie jeszcze co to kot, bo ludzie mogą doznać szoku. Po wypuszczeniu z pokoju potrafi latać bez zatrzymania przez 2,5 godziny-tata to sprawdził, czyli niezły zawodnik. Ale moja Fasolka tez taka była a potem się ustatkowała, ech...
:neutral:
Jeszcze nie byłam z nim u wet-nie miałam samochodu, bo nasz do kadacji, od 4 dni mamy nowy, po świętach przyjade z nim do wet.

marinella - Sro 26 Gru, 2007 13:33

oki

bardzo mi sie podoba twoj nowy atavarek :)

Ania - Czw 27 Gru, 2007 17:36

łe ale fajny masz natka, super, uwaga wklejam Filemonka, zaraz go wystawię ale na razie w dziale leczenia dopóki nie trafi do wet
Ania - Czw 27 Gru, 2007 17:40

Filemonek musi mieć zdjęcia na rękach, uwierzcie mi inaczej się nie da!



Ania - Czw 27 Gru, 2007 20:25

Filemonek już a własciwie dopiero wystawiony w trakcie leczenia, ładny nie? Ale znów czarny, mam szczęście na czarnuszków!
Nina - Czw 27 Gru, 2007 20:36

:) coś jest z tymi kolorami bo ja wszystkie adoptusie które tak zupełnie były "moje" (czyli od kiedy natka wyjechała) mam krówki :)
(oprócz michałka ale on tylko tydzień tu był i to w łazience :) )

drevni.kocur - Pon 31 Gru, 2007 18:55

hihi, nina, widocznie krówki Ci pisane ::

Filemonek fajowy, uwielbiam takie czarne pysie, co tylko wielkie, figlarne oczy na nich widoczne ::

Ania - Sob 05 Sty, 2008 18:14

Filemon dzisiaj był u wet,m został odrobaczony i odpchlony, Wet stwioerdziła , ze ma kiepskie futerko. Cały czas gryzł podczaS WIZYTY WSZYSTKICH PO REKACH, MNIE NIE BO MIAŁAM RĘKAWICE(te wiecie które).
przenosze go na adoptusie!

Ania - Czw 31 Sty, 2008 00:32

Filemonek zachorował, i to w najmniej spodziewanym momencie, bo czeka na niego domek! :hmm:
Jest na kuracji antybiotykowej, ma goraczkę, nie wiem gdzie i czemu się nabawił, bo pierwsza tura szczepień juz dawno za nim, w każdym razie do wyleczenia adopcja odwołana...
Będę zdawać relację co i jak. :cry:

pantea - Czw 31 Sty, 2008 08:21

:(
Zdrowiej Filemonku

kaory - Czw 31 Sty, 2008 08:25

:( niech mu sie szybko poprawia!! :ok:
Ania - Pią 01 Lut, 2008 00:45

Wieści nie są dobre dzisij Filemon miał 41,3 znów, pomimo wczorajszego antybiotyku. Ponieważ rodzice są w domu dopiero ok 16,00 więc jechali od razu do najblizszego weterynarza, zadzwoniłam do Żanety, dowiedziałam się co wczoraj dostał aby tata przekazał temu weterynarzowi cp go dzisiaj badał. Na szczęscie je , ale ewidentnie dopiro po zastrzyku, jak mu spada temperatura. Kot nie do poznania, chodzi , smęci-jak mówi moja mama- zero dawnego ADHD.
Rodzice kupili termometr elektroniczny, jutro mu zmierzą, postaraja się podac antybiotyk od Żanety, ale nie jest to łatwe, bo jak mu rośnie gorączka to nic nie chce jeść. Ażeby mu spadło, musi łyknąć lekarstwo i koło się zamyka
:( :(
żal biedaczka, oby już mu przeszło :cry:

Ania - Sob 09 Lut, 2008 00:45

Filemonek juz zdrów jak ryba, Pani odezwała się jednak tłumacząc ,ze była chora a poa tym przeprowadzała się i nie miała komputera w co wierzę, bo rzeczywiscie w pierwszym mejlu wspominała, że się przeprowadza.
Mam nadzieję, ze Filemonek trafi do domku, zobaczymy trzymajcie kciuki.

Ania - Nie 17 Lut, 2008 20:33

Filemonek wczoraj pojechał do swojego nowego domku w Wirach koło Poznania. Mieszka z kotem rudym, włascicielami, i 3 dziećmi w wieku wczesnoszkolnym. Mam nadzieję ,ze wszystko będzie dobrze, Pani wczesniej miała 2 koty, jeden chorował i zmarł a koty te wzięła od Pani z Krakowa jako 3 latki, która musiała je oddac w dobre ręce.
Tez uważam że liczba kotów 2 to jest minimum!
Przenoszę więc Filemonka do działu znalazły dom! :wink:

marinella - Nie 17 Lut, 2008 20:34

Super Filemonku
bedziesz sie miał z kim wyszaleć

Ania - Sro 27 Lut, 2008 21:47

Mam stały kontakt z wlłascicielką Filemonka, mejlowy. Sorry że nie wklejam ale ostatnio mam mało siły na cokolwiek, musicie mi uwoerzyć na słowo, dzisiaj dostałam mejla:
Dzień dobry,
Mam pytanie: Filemon wymiotuje drugi dzień. Nie mam pojęcia co mogłoby mu
zaszkodzić. Czy może jest ona na coś uczulony? Wybieram sie do weterynarza
i on na pewno o to zapyta.
Pozdrawiam
( i tu imię i nazwisko)


I bardzo sie martwię, bo Filuś miał wtedy wysoką temperatrę i dostawał zastrzyki, mimo, że jest szczepiony! Co się dzieje, czy któraś z was ma pomysł?

pantea - Sro 27 Lut, 2008 22:21

Cos może zjadł :(
Ania Z - Czw 28 Lut, 2008 08:46

ja zawsze pierwsze podejrzenie kieruje w strone kłaczków :roll:
marinella - Czw 28 Lut, 2008 09:37

a moze dietę zmienili ?
u mnie Marycha rzyga po surowym mięsie
po suchym nie

Ania - Sob 01 Mar, 2008 16:52

zadzwonię do Pani dziaisj jak sie nie odezwie, napisała że Filuś ma do sobaoty zastrzyki, także jestem spokojna, dba Pani o małego, jeżdzi z nim do weterynarza.
Zaraz przeczytam poczte, moze coś napisała :cry:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group