Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Tęczowy Most - Gacek

kotekmamrotek - Sro 11 Mar, 2020 12:56
Temat postu: Gacek
Tego kocurka znają wszyscy bywalcy jednego z podpoznańskich kompleksów ogródków działkowych - karmicielka zna go około 10 lat! Jednak dopiero w zeszłym roku został wykastrowany; przy okazji wyczyszczono mu także paszczę. Nie miał tam źle:






Ale kiedy wolontariuszka zobaczyła go 2 tygodnie temu od razu wiedziała, że kotu trzeba pomóc - sierść zrudziała, wychudzony, z pyszczka cieknąca ślina, zaropiałe oko i zasmarkany nosek...



Lekarze tylko potwierdzili nasze przypuszczenia - w paszczy masakra, koci katar w natraciu, a całokształt wyglądu dodatkowo sugerował kłopoty z nerkami - co niestety potwierdziły badania krwi:/ Już wiedzieliśmy, że kot nie może trafić z powrotem na działki - śmierć z powodu niewydolności nerek jest straszna "w naturze", zatem poprosiliśmy o wykonanie testów - i tu niestety także trafienie - Gacek jest FIV pozytywny (oczywiście będziemy to jeszcze sprawdzać)...
Parametry nerkowe nie są gigantyczne, ale na tyle wysokie, że nie można kocura poddać narkozie - z drugiej strony - bajzel w paszczy dobija nerki - błędne koło:/ Na szczęście po odbarczeniu organizmu kroplówkami oraz wprowadzeniu leków stan się ustabilizował na tyle, że Gacek zaczął samodzielnie jeść:) W tym tygodniu mamy zaplanowane badanie kontrolne krwi - jeśli stan się poprawi zabieramy się za porządki w jamie ustnej,
Gacek jest bardzo proludzki, uwielbia głaski, je najlepiej wtedy, kiedy siedzi na czyichś kolanach; nieco gorzej znosi kroplówki, ale nie bądźmy obłudni - to nie może być przyjemne, no i Gacek po prostu daje nam to do zrozumienia;) Zresztą sami zobaczcie:





Więcej Gacka na ZDJĘCIACH i FILMACH.

Magdalena - Pon 16 Mar, 2020 22:11

Trzymam kciuki za niego!! Dziękuję za taką cudowną opiekę!!!
Morri - Wto 17 Mar, 2020 00:20

Jest piękny :aniolek:
Magdalena - Wto 17 Mar, 2020 21:38

Morri napisał/a:
Jest piękny :aniolek:


Jest wyjątkowy uwierzycie mi !!!

Nuria - Sro 18 Mar, 2020 12:00

Gacuś to naprawdę kot przylepa. Bardzo lubi siedzieć na człowieku i się w niego wtulać. Jest jak mała dzidzia stęskniona uwagi i zainteresowania :D







..a tak się pięknie tuli :kiss:

Niebieska - Sro 18 Mar, 2020 13:09

Słodziak :)
Cotleone - Sro 18 Mar, 2020 18:38

:love:
kotekmamrotek - Czw 19 Mar, 2020 23:08

Mamy bardzo dobre wieści - parametry nerkowe spadły na tyle, że we wtorek (dzięki dobrej woli Hieronima :aniolek: ) Gacek będzie miał sprzątaną paszczę! Żeby dmuchać na zimne już 24 h wcześniej zostanie zawenflonowany i przepłukany, to samo czeka go w dzień zabiegu oraz dobę po - mamy nadzieję, że to wydatnie zmniejszy obciążenie nerek narkozą i nie spowoduje nowych uszkodzeń... Po kocurze zresztą widać gołym okiem, że czuje się zdecydowanie lepiej - zmiata jedzonko z miski w zasadzie od razu, dokładką nie pogardzi, do tego leki wcina wzorcowo - zuch chłopak :P
kotekmamrotek - Wto 31 Mar, 2020 19:54

Ufff - sytuacja opanowana, ale nie było łatwo... Ale najpierw zacznijmy od bardzo dobrych wieści - udało się usunąć wszystkie zęby i ich pozostałości wraz z korzeniami! Ale okazało się, że Gacek ma ewidentny problem z krzepliwością - podczas narkozy od razu go zaczipowaliśmy, żeby zaoszczędzić bólu (bóliku tak naprawdę;) - no i zarówno z pyszczka, jak i karczycha, krew się lała - dziwne, bo przy pobieraniu krwi (nie raz przecież!) nic takiego nie zaobserwowaliśmy... Druga sprawa - kocurowi mocno spadła temperatura, zatem trzeba go było długo dogrzewać (sprawdziła się podgrzewana podłoga!). W ogóle było dziwnie, bo odbierałam go kompletnie wybudzonego, drącego się wniebogłosy, a kiedy weszłam po 10 minutach do łazienki Gaculek leżał na posłanku trzęsąc się, no a podłoga wyglądała jakby ktoś kogoś zaszlachtował:/ I tak było jakieś trzy godziny:



po czym ktoś nacisnął guzik i kot ożył :twisted: Do tego stopnia, że MUSIAŁAM podkarmić :wink:

Kroplówki poszły bezproblemowo, zastrzyki takoż, dziś bylim na kontroli - goi się jak na psie (wybacz, kocie :twisted: ) - doktorka nie chciała uwierzyć, że to dopiero tydzień od zabiegu:) Pobraliśmy też krew i mocz (czekamy jeszcze na wyniki), by mieć w pełni zakończoną diagnostykę nerek - no i zonk:/ Siuśki ściągnięte z pęcherza miały barwę herbaty z sokiem malinowym - czyli na bank jest krew... No nic - jutro będziemy wiedzieć więcej... Gacuś nic siebie z tego wszystkiego nie robi - a raczej robi - parę śmiesznych rzeczy, ale to już next tajm!

Cynamon - Pią 03 Kwi, 2020 09:50

Kciuki za Gaculka :kiss: Zdrowiej kocie i się nie wygłupiaj ;)
Magdalena - Pią 03 Kwi, 2020 20:44

Trzymam kciuki za niego!!! Olu jesteś WIELKA!! Dziękuję za taką piękną i troskliwą opiekę nad nim! 😽
kotekmamrotek - Sro 22 Kwi, 2020 22:24

O matko - dzieje się i dzieje u naszego Gacentego!
Po pierwsze kocurek dorobił się pokaźniej łysiny na kraku - z powodu krwotoku poczipowego zrobił się gigantyczny kołtun, który trzeba było wygolić, bo po kilku dniach zaczął pojawiać się już świąd, a baliśmy się, że ranka znowu się otworzy w wyniku chociażby mycia.



Po drugie - wyniki krwi w miarę constans, za to mocz - bez zmian:/ Zatem wprowadzono nowe leki (w tym wyciszające, gdyż bardzo mocnym podejrzanym jest stres - kocurek przez większość dnia siedzi sam, za drzwiami słyszy inne koty, do których bardzo chce dołączyć...) i za tydzień czeka nas powtórka z rozrywki...

Po trzecie - mamy pewne problemy z myciem rąk, bo Gacuś zaanektował umywalkę;)
Już po kilku dniach pobytu u nas zastałam taką scenkę rodzajową:



Co było robić???? Kotek musi mieć ciepło i wygodnie :twisted:



I tak generalnie myjemy ręce w kuchni :shock:

Magdalena - Czw 23 Kwi, 2020 19:30

Haha jaki łobuz 😂 czego Olu się dla kota nie robi :)
Czekam z niecierpliwością jak kolejne wyniki Gacka :)

kotekmamrotek - Pią 08 Maj, 2020 20:46

To, że Gacław jest wyjątkowy, to już wiecie, ale że mamy kota cyrkowca... Zobaczcie sami:





Kiedyś się zagalopowałam - wlazłam do kocura w koszulce bez rękawków... Już w momencie, kiedy leciał, doszło do mnie, że zaraz poczuję pazury w skórze - nic bardziej mylnego - nasz lotokotek doskonale wie, że tak sprawiłby ból - poczułam tylko mięciutkie poduszeczki na ramieniu i łebek wtulający się w szyję... Jak tu go nie kochać????

Cynamon - Pią 08 Maj, 2020 20:51

Lotokotek :love: podoba mi się te określenie i pasuje idealnie :D
Magdalena - Pią 08 Maj, 2020 23:30

On jest fantastyczny! :) a jak wyniki jego?? Lepsze?
kotekmamrotek - Sob 09 Maj, 2020 18:34

Moczu nie udało nam się pobrać, bo Gacek zawsze ma opróżniony pęcherz - w przyszłym tygodniu znowu się wybieramy... Kocur za to dorobił się super morfologii - wszystkie parametry czerwonokrwinkowe w normie:) Mogliśmy odstawić suszoną hemoglobinę i od razu apetyt się zwiększył - dobiliśmy do 3,5 kg :: Marzenie - czwóreczka :twisted:
kotekmamrotek - Czw 28 Maj, 2020 15:14

Nie mamy dobrych wieści o Gacławie - tzn. samopoczucie kocura i apetyt super (ostatnio nawet pojawiły się jakieś plotki, że ma za małą głowę :patyk: ), ale zdrowotnie - szkoda gadać:(
Ale trza - no to pierwsza sprawa - serce: Gacek cierpi na kardiomiopatię restrykcyjną - choroba polega na tym, że ściany serca robią się coraz sztywniejsze, a więc utrudnione jest właściwe wypełnienie narządu krwią - czyli spada ciśnienie, przez co obrywają także nerki:( Niestety choroba jest nieuleczalna, a co gorsza - nie ma żadnego leczenia... Po prostu trzeba mieć nadzieję, że niewydolność serca pojawi się jak najpóźniej, albo najlepiej nigdy.

Druga sprawa - nerki: to nie jest zwykła niewydolność - w nerkach są torbiele:( Wadę genetyczną odpowiedzialną za te zmiany sprzedał w spadku Gackowi jakiś arystokratyczny przodek - biorąc pod uwagę także bardzo krótki ogon głównymi podejrzanymi stają się pers lub brytyjczyk...

Trzecia sprawa - pęcherz: w moczu BARDZO duża ilość erytrocytów - biorąc pod uwagę wcześniejsze problemy Gacka z krzepliwością nefrolog zaleciła wykonanie koagulogramu - jego zaburzenia mogłyby potwierdzać przesączanie moczu do światła pęcherza - ale nic z tego - wyniki badania niemal idealne... No więc szukamy dalej.

A Gacuś nic sobie z tego wszystkiego nie robi - tylko tęskni za człowiekiem - i to jest najgorsze - mamy nadzieję, że zdąży się nim nacieszyć...


Magdalena - Czw 28 Maj, 2020 19:00

Te informacje są strasznie bolesne.. Gacek zasługuje na wszystko co najlepsze. To wspaniały i mądry kot.. Ale trzymam mocno kciuki i wiem, że jest pod najlepszą opieką na świecie! Olu dziękuję, że się nie odwróciłaś od niego, że walczysz i dajesz mu swoje serce! 😽
Ucałuj go ode mnie!

Niebieska - Nie 31 Maj, 2020 20:30

Gacek jest kotem wyjątkowym, bardzo kocha człowieka i pragnie jego towarzystwa. Poznałam Gacka przed kwarantanną, już wtedy widać było, że jest ogromnym słodziakiem i przytulakiem. Widać to było mimo, że nasze spotkania wtedy polegały głównie na podawaniu zastrzyków, kroplówek i ładowaniu leków do paszczy. Nie wiem czy mógł mnie pamiętać, a jeśli tak to czy to miłe wspomnienie było?. Po kwarantannie, po powrocie do szpitalika jak tylko mnie zobaczył to wspiął się po mojej nodze, klatce piersiowej i wlazł na ramiona by wtulać się w szyję :) To bardzo miłe powitanie i prawda jest taka, że Gacek wita tak każdego człowieka, nawet obcego, bo ja w sumie nie jestem nikim wyjątkowym. Najsmutniejsze jest to, że Gacek nie ma domu tymczasowego. Niezbyt lubi inne koty, wiec kiedy nie ma dyżurnych w szpitaliku, kocurek musi być izolowany w klatce :(



Żywia - Sro 10 Cze, 2020 09:41

Gacek imprezowy ::s
Aż ciężko za nim nadarzyć






Nuria - Sro 10 Cze, 2020 13:48

Jakie fikołki wyczynia :jump:
Żywia - Wto 16 Cze, 2020 15:03

Wczoraj, jak przygotowywałam jedzenie dla innych kotków, Gacek cały czas przeszkadzał - pchał się pod widelec, pakował nochal do misek. Rozumiem że głodny :jesc: no ale jest jakoś kolejność, przecież go nie pominę. Zestawiałam go wiec ciągle na ziemię. Niestety za którymś razem dał upust swojej frustracji i zaatakował niczego niespodziewającą się Zaharę.
Najpierw ostro ją pogonił :axe: , a potem jeszcze zdzielił łapą :wali: , że aż musiałam interweniować :bat: i zamknęłam łobuza :scold:
Krew się nie polała, Zaszka szybko wyszła z szoku, ale to dobitnie pokazuje, ze Gace to jedynak.

Johanna - Czw 02 Lip, 2020 13:10


Gacuś jest jednym z największych miziaków w szpitaliku. Uwielbia przytulać się do człowieka, a szczególnie do jego twarzy. Razem z Maurerkiem zawsze czatują przy drzwiach, czekając na wolontariusza :: (jeden z lewej, drugi z prawej). Pomimo problemów zdrowotnych jest bardzo pogodnym Kocurkiem ;)

Johanna - Sob 11 Lip, 2020 21:05

Dwa największe głodomory w fivkarni ::



A oto i największy miziak świata!


Neda - Czw 23 Lip, 2020 12:07

Cyrkowe sztuczki z Gackiem ćwiczył też mój stary, ba - Gacek czasem sam sobie postanawia wskoczyć na człowieka, ale wiadomo - jak człowiek się nie pokapuje i kota w porę nie złapie, to wtedy skok nieudany :lol:


Johanna - Wto 28 Lip, 2020 11:45

Gacus przechodzi siebie w swojej miłości do człowieka, który jest dla niego najważniejszy. Kocurek wywołuje we mnie ogrom opiekuńczości i czułości, gdy przytula się. Uwielbia być noszony na rękach - wtedy jest najszczęśliwszy. Ludzie najczęściej poszukują kota, takiego jak Gacek - pełnego miłości i przywiązania, ogromnego miziaka... Wiec dlaczego ten cudowny kocurek nadal czeka...?
kotekmamrotek - Czw 06 Sie, 2020 23:17

U Gacka tak se - parametry nerkowe skoczyły w górę:( Może nie jakoś mocno, ale jednak apetyt kocur ma mniejszy... Dlatego od tygodnia serwujemy Gackowi kroplówki podskórne - przy odpowiednim podejściu można to robić nawet w pojedynkę (czyli miziając, tuląc, pieszcząc i generalnie kochając kotka całym sobą). Odwdzięcza się tym samym - jak to Gacław... Największym marzeniem dyżurnych jest dom dla Gacka - gdzie mógłby rozkwitnąć przy człowieku bez stresu spowodowanego innymi futrami...


Żywia - Sro 19 Sie, 2020 14:00

Gacek nie pyta czy człowiek przytuli :heya2: On się rzuca w ramiona :hug2: i człowieki nie mają tu nic do gadania. I tylko w jego własnym interesie jest żeby go złapać i przytrzymać bo inaczej gackowe pazurki same się o to zatroszczą, a uwierzcie mi, że latem, jak się ma niewiele odzieży na sobie, jest to bolesna miłość. :love:



Johanna - Sro 19 Sie, 2020 18:47

:serce:
Magdalena - Sro 19 Sie, 2020 21:46

<3 dzielny chłopak
kotekmamrotek - Pią 28 Sie, 2020 22:29

Jedyny kot z wczorajszej nefrologicznej piątki, u którego nie tyle nawet, że nie jest gorzej - jest lepiej! Udało się zmniejszyć białkomocz, jest mniej erytrocytów w siuśkach, no i parametry nerkowe nie wzrosły:)))) Wydaje się być to zasługą regularnych kroplówek - naprawdę są niezbędne przy chorych nerkach (choć Gacek ma oczywiście zupełnie inne zdanie na ten temat :twisted: ). Jedyną nie za dobra wieścią jest wciąż babrzące się ucho, ale z tym wiele nie da się zrobić - bruździ polip, którego ze względu na stan Gacka nie da się usunąć... Ale nie poddajemy się i dzielnie walczymy z wydzieliną (i Gackiem :wink: ). Ale często (co widać na poniższym obrazku) Gacek jest i tak górą :: ::


Piena - Nie 13 Wrz, 2020 13:20

Gacuś kroplówek może nie kocha, tak samo jak nie przepada za wszystkimi lekami paskudzącymi jego jedzonko (co ostatnio dobitnie zaakcentował sikając prosto do miski...), higiena uszu do ulubionych też nie należy. Ale pomimo tych wszystkich afrontów Gacek wciąż patrzy na nas z niekłamaną miłością.

Żywia - Sro 23 Wrz, 2020 09:52

Zawsze gotowy by pomóc w pracach administracyjno-biurowych


kotekmamrotek - Nie 11 Paź, 2020 20:57

Kocur ostatnio zaliczył kontrolę - parametry nefrologiczne suuuuper spadły:)))) Kardiologicznie - nie jest gorzej, co w jego stanie brzmi po prostu rewelacyjnie!
Martwi trochę ciągle lekka leukocytoza, ale lekarz przypuszcza, że to od stanu zapalnego ucha - tego nie zmienimy niestety:( Ale nie widać, żeby Gacławowi jakoś bardzo sytuacja uszna przeszkadzała - więc nie panikujemy.
Jedyne, co martwi, to lekka anemia - mamy nadzieję jednak, że to wypadek przy pracy (czytaj - kroplówka dnia poprzedniego)...


Żywia - Wto 27 Paź, 2020 09:45

Gacek ma różne zdolności i dziwactwa
No można i tak. Co sobie będzie łapki żwirkiem obklejał. Ważne że trafił ::



Johanna - Sro 28 Paź, 2020 19:01

Mądrala :: <3
misiosoft - Czw 29 Paź, 2020 07:30

Nasz Nutek też tak korzysta z kuwety - trzy łapki poza kuwetą ::
Niebieska - Pią 20 Lis, 2020 23:25

Co tam u Gacka? :) Grzeczny jest na tym wywczasie?
KrisButton - Wto 24 Lis, 2020 17:41

Gacuś ma się dobrze, zamieszkuje teraz razem z Maksimą w małym pomieszczeniu, ale za porozumieniem z rezydentami, raz na jakiś czas zajmują jeden z pokoi na cały dzień, mają wtedy dużo więcej miejsca a przede wszystkim światło dzienne. Gacuś jest przekochanym kocurkiem, nadal niezmiennie okazuje Swoje uczucia najczęściej przytulając się, tylko bardzo nie lubi podawania leków, wtedy człowiek jest be. A uczucia do człowieka ma ogromne, nawet do całkiem obcych, których pierwszy raz widzi (miał wizytę mojej kuzynki, do której dosłownie przykleił się).

Cynamon - Wto 24 Lis, 2020 22:29

Jaki z Niego tulas :love:
Neda - Sro 25 Lis, 2020 10:05

Krzysiu, a jak mu leki (tabsy) podajesz? Czy chodzi o kroplówki?
KrisButton - Sro 25 Lis, 2020 10:29

Oj tak, przytulas z Niego jest ogromny.
Tabsy dostaje do pysia, z Nim tak jest, że nie zawsze zjada to co dostaje do jedzonka (też jest kapryśny jak Maksima choć mniej), więc nie mam gwarancji, że leki będą w brzuszku, a tak czy tak, niektóre trzeba podawać do pysia. Z kroplówkami to tak różnie, najczęściej nie ma problemu.

Neda - Sro 25 Lis, 2020 10:34

KrisButton napisał/a:
Oj tak, przytulas z Niego jest ogromny.
Tabsy dostaje do pysia, z Nim tak jest, że nie zawsze zjada to co dostaje do jedzonka (też jest kapryśny jak Maksima choć mniej), więc nie mam gwarancji, że leki będą w brzuszku, a tak czy tak, niektóre trzeba podawać do pysia. Z kroplówkami to tak różnie, najczęściej nie ma problemu.


No te sypkie suple to tak - zawsze problem, ale same tabsy nosem wciągał jak ukrywaliśmy mu w smaczkach. W sumie z nim nie próbowałam, ale działało w przypadku Chmielika - może te sypkie suple dałoby mu się w tych płynnych deserkach-sosikach przemycać?

KrisButton - Czw 03 Gru, 2020 17:43

Po dłuższej przerwie, w poniedziałek Gacek pojechał na kontrolę do Pani dr. Krew pobrana, moczu niestety nie udało się, bo w drodze zachciało się Panu Kotu i oddał urobek na podkład. Wczoraj dostaliśmy wyniki. Torbiele w nerkach powiększyły się, co widzieliśmy na obrazie USG, a tym samym i wyniki pogorszyły. Od teraz Gaciu musi być nawadniany podskórnie przez dwa dni z rzędu z jednodniową przerwą (aż strach myśleć, bo czego jak czego, ale wbijania igieł i wpuszczania płynów to Gaciu bardzo nie lubi). Z dobrych wiadomości, nie ma anemii i brak stanu zapalnego przy Jego uchu. Trochę zmieniamy leki i za miesiąc kontrola (lecz wcześniej musimy mieć mocz do badania).
Wygląda na to, że Gaciu do szpitalika nie może wrócić i przezimuje razem z Maksimą u nas.
Dobre myśli są potrzebne.

Piena - Czw 03 Gru, 2020 18:32

Dzięki Krzysiu, że otaczasz naszych staruszków taką troskliwą opieką! :hug:
KrisButton - Czw 03 Gru, 2020 18:34

Piena napisał/a:
Dzięki Krzysiu, że otaczasz naszych staruszków taką troskliwą opieką! :hug:


Cóż, swój swego rozumie (staruszkowie :-).

kat - Pią 04 Gru, 2020 00:06

Moc ciepłych myśli!
I mnóstwo kciuków za zdrówko!

KrisButton - Pon 28 Gru, 2020 13:07

Gacuś święta przeżył całkiem dobrze, od Mikołajka dostał paczuszkę z prezentami, w której były i zabawki i leki i jedzonko. Czas spędził na lenichowniu - co robi zresztą każdego innego dnia także :wink: Jeszcze przed Świętami został zbadany mocz Gacusia, wynik nie jest zły i Pani Doktor napisała, że na kontrolne badania dopiero pod koniec stycznia musi przyjechać.





KrisButton - Sro 27 Sty, 2021 18:06

Ostatnie wyniki badań (krew i mocz) Gacusia sprzed paru dni, pokazały, że stosowane leczenie przynosi dobre rezultaty - podawanie leków i kroplówki wciąż nie są czymś co Gacuś zaakceptował, choć zależy od dnia, są takie kiedy idzie nam to całkiem dobrze, ale nadal są takie kiedy bunt jest i koniec, trzeba odczekać na lepszą chwilę. W każdym razie, parametry nerkowe poprawiły się, w moczu wciąż są czerwone krwinki i Pani Dr. powiedziała, że lek na to będzie musiał już dostawać cały czas. A następną kontrolę zaleciła za 3 - 4 miesiące.
Gacusia miłość jest wciąż niezmienna, po dziennym pobycie w pokoju z człowiekiem, przejście na nocleg do własnego M0 nie podoba się Mu, ale jest przyjęte ze zrozumieniem :-).


A to nie Gacuś w dwóch osobach (zresztą widać po noskach), tylko odwiedziny (pod kontrolą) Placido zwanego Plackiem :-)

Neda - Czw 28 Sty, 2021 13:06

tak, tak - słodki z niego krasnal, ale jak się zbuntuje to koniec :wink:
KrisButton - Sob 13 Mar, 2021 17:17

Co u Gacka? Z radością mogę napisać, że wszystko dobrze. Stosujemy zalecenia Pani Doktor, dostaje codzienne porcję leków, co dwa dni nawadniamy, uszko czyścimy dwa razy w tygodniu. Wizyta kontrolna jest już zaplanowana na 06.04. Gacek jakby przyzwyczaił się do tych koniecznych zabiegów, w większości nawet nawadnianie nie jest już dla Niego stresujące, oczywiście zależy od dnia, bo czasami, jak zresztą każdy, ma gorszy humor, ale nawet w takie dni, w porównaniu do tego co było, wszystko przebiega w miarę spokojnie. Gacuś już przyzwyczaił się do nowego stylu życia, dzień spędza w pokoju razem z Maksi, gdzie są okna i można popatrzeć na świat, a noce w swojej sypialni. Jako, że sypialnia znajduje się obok pokoju, rano gdy otwiera się drzwi, Gacuś już przy nich stoi i przechodzi do pokoju. A Jego stosunek do człowieka jest nie zmienny, przytulanie się na bok, wchodzenie na kark, czy obecność przy ekranie, gdy pracuje człowiek, to normalka. Bardzo lubi też łóżko i jedno miejsce z białym miękkim podkładem. Jak nie kochać Go :serce:

KrisButton - Sob 10 Kwi, 2021 15:04

Pan Gacek jest po kontroli, wyniki krwi są stabilne, nic gorzej i nic lepiej i oby tak jak najdłużej. Niestety nie udało się pobrać moczu i w najbliższych dniach będziemy próbować ponownie. Obecnie razem z Gackiem i Maksimą przebywa Luciano, mój kociak, który dwa miesiące temu dostał pierwszych ataków padaczki. Po trudnych chwilach jakie przeżyliśmy (szczególnie On) stan jest stabilny, a ponieważ Jego łagodny charakter jeszcze bardziej złagodniał (to oczywiście działanie leków), cała trójka może bezpiecznie ze sobą przebywać - na jakiekolwiek "kłótnie" nie ma siły. Gacek jest bardzo zadowolony z nowego towarzystwa, a to za sprawą tego, że Lucek zawsze zostawi troszkę jedzenia w misce dla swojego kompana :wink:
KrisButton - Czw 13 Maj, 2021 14:23

U Pana Gacka wszystko w jak najlepszym porządku, często wygrzewa się w promieniach słońca. Zabiegi kroplówkowania czasami grzecznie znosi, tak jak na załączonym zdjęciu, a czasami trochę gorzej, ale ogólnie jest dobrym pacjentem. Najgorsze jest nadal czyszczenie ucha, ale to jest zrozumiałe, bo nie tyle że nie jest to przyjemne, ale sprawia Mu ból, niestety musi być wykonane, przynajmniej dwa razy w tygodniu.

crestwood - Pią 14 Maj, 2021 07:04

Dzielny pacjent! :hug:
KrisButton - Nie 06 Cze, 2021 12:08

Pan Kot Gacek okazał się niesamowicie towarzyski, od czasu jak nie siedzi tylko zamknięty sam w pokoju (tylko podczas obecności dwunożnych może korzystać z całej powierzchni mieszkalnej), codziennie podczas posiłków, zasiada razem z człowiekami do stołu. Widać, że w dawnych czasach, musiał dostawać "ludzkie" jedzenie, nawet podczas przygotowywania potraw w kuchni, siedzi przy człowieku i wyraźnie oczekuje, aż coś dostanie z tego co jest tam wysoko na blacie. Niestety, zamiast tego dostanie jedyni jakieś chrupki, ale nie pogardzi i tym, czekając dalej. Za miesiąc kolejna kontrola u Pani doktor będzie, oby nic nie zmieniło się zdrowotnie, objawów żadnych nie zauważono.

crestwood - Nie 06 Cze, 2021 12:13

Ale grzeczny biesiadnik! ::
KrisButton - Nie 04 Lip, 2021 11:10

Mieliśmy wcześniejszą wizytę kontrolną u Pani doktor, z powodu nagłej gorączki, która pojawiła się nagle i po nocy już nie było. Ale ze względu na stan zdrowia Gacka, nie czekaliśmy. Badanie nic nie wykazało, co mogłoby być powodem, być może to gastryczne a może od ucha. Gacuś dostaje maść z antybiotykiem do uszka, wyniki badania krwi są stabilne, a usg wykazało, że torbiele niestety wciąż powiększają się, ale wolno. Jeszcze we wtorek jedziemy, aby pobrała Dr. mocz do badania i zobaczyła jak jest w uszku. Ogólnie Gacek czuje się i zachowuje jak zdrowy kot, oby tak było jak najdłużej.
KrisButton - Nie 11 Lip, 2021 18:30

Wyniki badania moczu nie są dobre, od dawna w Gackowym moczu są czerwone krwinki, co jest spowodowane polipami, które ma w nerkach ale są pod kontrolą przez podawane leki, ale tym razem pojawiło się dużo białka (białkomocz), także od piątku wprowadzony został kolejny lek i zalecona kontrola za dwa tygodnie.
KrisButton - Nie 01 Sie, 2021 13:39

Białkomocz w moczu Gacka obniżył się po podawaniu leku, ale w krwi podwyższyła się kreatynina i mocznik, zalecenie Pani doktor jest zwiększenie nawadniania podskórnego. Gacek niestety nie lubi ani podawania leków ani kroplówek, lecz nie ma innego wyjścia i musi to dostawać. Zachowanie Gacusia nie wskazuje, aby czuł się gorzej, jest aktywny, od rana po podaniu leków czeka przy drzwiach, aby Go wypuścić z niego do całego mieszkania, codziennie musi być też przytulanie, głaskanie i wskakiwanie na człowieka.
A tak zachowuje się w gabinecie
A tak w domu
To ja Gacek

Magdalena - Nie 01 Sie, 2021 16:45

<3
KrisButton - Pią 03 Wrz, 2021 16:10

Miesięczna kuracja podwyższonych płynów przyniosła dobry efekt, oba parametry (kreatynina i mocznik) obniżyły się. Niestety, nie może być za dobrze, fosfor i potas przekroczyły górną granicę, dlatego Pani Doktor zaleciła nowy schemat leczenia i za miesiąc sprawdzimy, czy to przyniesie pożądany efekt, jeżeli nie to wprowadzone zostaną nowe leki. Dobra też wiadomość jest taka, że wagowo Gacek malutko, ale cały czas przybiera na wadze, najważniejsze jest, że nie traci.
A Gacuś nic sobie nie robi z wyników, bo czuje się dobrze i używa życia na całego, tak samo jak wcześniej. Wybieg po podaniu leków i kroplówki jest wciąż porównywalny do rakiety perszing :-), a dzień spędza w różnych miejscach, nie tylko na kanapie :-).
To, że jest to idealny kot już wielokrotnie pokazałem, a teraz proszę jaki to jest idealny pacjent:

Ale żeby nie było, kot w domu też idealny:

saszka - Nie 05 Wrz, 2021 20:30

Jaki to jest słodziak :serce:
Żywia - Pon 06 Wrz, 2021 07:17

:brawo:
KrisButton - Czw 30 Wrz, 2021 14:46

Jesteśmy po kontrolnym badaniu Pana Gacka, znamy już wyniki. Kreatynina spadła, lecz mocznik nieznacznie ale podwyższył się, potas constans. Na razie Pani Doktor nie wprowadza zmian w leczeniu, jedynie dodany zostanie nowy specyfik na pobudzenie apetytu, bo znów na wadze było troszkę mniej niż poprzednio.
A co na to Pan Gacek? Pokazuje to filmik :P

KrisButton - Nie 14 Lis, 2021 19:15

Czas mija szybko, dzień podobny jest do dnia i tak minął już rok jak Gacek jest z nami.
Kot z HIV może normalnie żyć wśród kotów bez tego dodatku, o ile jest takim kotem jak Gacek, nie szukającym zaczepek, ugodowym (jak już ktoś nadepnie mu na odcisk, jedynie fuknie), wolącym towarzystwo człowieka niż innych futer. Zdrowotnie wygląda wszystko dobrze, jeszcze trochę i będzie kontrola, mam nadzieję, że potwierdzi to co widać.

KrisButton - Pon 27 Gru, 2021 12:32

Krótko przed świętami Gacek miał cykliczną kontrolę. Już podczas pobierania moczu, kolor zwrócił uwagę Pani Doktor. Gacek krotko przed wizytą, zaczął jeść mniej niż wcześniej, a już od pewnego czasu Jego apetyt zmniejszył się – co widoczne było na wadze, która była niższa niż przy kontroli we wrześniu. Wyniki wykazały podwyższone leukocyty, co oznacza infekcję. Gacuś jest więc na antybiotyku i za ponad dwa tygodnie jesteśmy umówieni na wizytę kontrolną. Lek widać zaczął działać, bo samopoczucie Gacka poprawiło się.

KrisButton - Sro 29 Gru, 2021 22:28

I nagle przedwczoraj przestał jeść. Już od jakiegoś czasu apetyt miał mniejszy, dlatego dostawał Renal Liquid, ale coś sam jadł. A od wtorku nic nie chciał ruszyć. Widać było, że nie czuje się dobrze. Byliśmy więc dzisiaj u Pani Doktor, zrobiła badania krwi i niestety, stan zapalny zmniejszył się, ale parametry nerkowe poszybowały w górę, jest zaostrzenie niewydolności nerek, do tego jest anemia. Już jest pod kroplówką, przez 24 godziny musi być, aż do kontroli we wtorek. Siedzi biedak teraz w klatce i cichutko popłakuje, a mnie serce pęka, to dla Jego dobra, musimy walczyć, bo musi być dobrze.
Niebieska - Sro 29 Gru, 2021 22:47

Biedny Gaculek :( Trzymam mocno za was kciuki.
saszka - Pią 31 Gru, 2021 12:41

:( Kciuki zaciśnięte!
KrisButton - Wto 04 Sty, 2022 22:24

Po tygodniu kroplówkowania dożylnego wyniki badania krwi nie są dobre, mocznik i kreatynina zamiast zmniejszyć to wzrosły :-(. Z powodu wysokiego stężenia mocznika, Gacek nie chce samemu jeść. Cały czas jest dokarmiany. Pani doktor wprowadziła zmiany w leczeniu, od dzisiaj zwiększona została ilość podawanego dożylnie płynu, a z powodu wysokiego poziomy potasu, wycofany Nefrokrill. Po wyniku poziomu wapnia, zadecyduje czy wprowadzony zostanie Renalvet i Chitofos. Wprowadzony został też Omega Pet. Dla wyłapania mocznika, od dzisiaj będzie też dostawać laktulozę. Zamówiony już została pasta na dożywienie Calo Pet, lecz dopiero dotrze za tydzień.
Pomimo złych wyników, Gacuś wygląda że czuje się nie najgorzej, a sił Mu nie brakuje, co okazuje ostatnio przy podawaniu leków i liquidu. Stan zapalny znacznie zmniejszył się, leukocyty są w normie, od wyniku badania moczu zależeć będzie czy antybiotyk będzie dalej podawany, czy już można zakończyć.

Magdalena - Pią 07 Sty, 2022 20:22

Gacuś dasz radę!! Nie z jednego kryzysu wyszedłeś chłopaku, trzymaj się :*
KrisButton - Nie 09 Sty, 2022 15:36

Tej walki nie wygrał mój Gacuś. Wczoraj zasnął. Kocham Cię Gacusiu.
Magdalena - Nie 09 Sty, 2022 17:40

Śpij Gacusiu.. byłeś wyjątkowym kotem.. zostaniesz w naszych sercach [*]
Krzysiu trzymaj się :cry:

felinity - Nie 09 Sty, 2022 19:33

Współczuję :(
Niebieska - Nie 09 Sty, 2022 19:39

Bardzo mi przykro :(
Cotleone - Nie 09 Sty, 2022 20:30

:cry: bardzo mi przykro. Śpij Gacusiu...
Nuria - Nie 09 Sty, 2022 20:39

Bardzo smutna wiadomość :cry: Gacuś, byłeś kochanym kotkiem, a Twoich skoków w ramiona nie zapomnę nigdy. Śpij spokojnie..
miyazawa - Nie 09 Sty, 2022 22:59

:cry2: :pociesza:
Johanna - Pon 10 Sty, 2022 07:43

Tak bardzo mi przykro... Gacusiu, byłeś cudownym kocurkiem, na zawsze pozostaniesz w naszych sercach...
Żywia - Pon 10 Sty, 2022 09:43

Nigdy wcześniej nie spotkałam takiego kota jak Ty. Byłeś niesamowity i każdy kto cię poznał nigdy Cię nie zapomni.
Śpij spokojnie

saszka - Pon 10 Sty, 2022 22:44

Trzymaj się, Krzysiu :hug:
Cynamon - Sro 12 Sty, 2022 05:17

Krzysztof trzymaj się! Gacuś ['] śpij spokojnie, teraz już bez bólu. :cry:
BEATA olag - Sro 12 Sty, 2022 07:14

Bardzo mi przykro
KrisButton - Wto 08 Lut, 2022 10:48

Gacusiu, chciałem Ci podziękować za wszystkie wspólne miesiące, za radość, jaką wniosłeś do mojego życia, za przyjaźń i oddanie. Za zaufanie i miłość. Bardzo Cię kocham i zawsze będę za Tobą tęsknić. Tu zostawiam ślad po moim uczuciu. Reszta jest w sercu. Mam nadzieję, że Jesteś tam szczęśliwy.
Morri - Czw 10 Lut, 2022 08:56

Dopiero doczytałam :( Bardzo, bardzo mi przykro :( Z całego serca współczuję :(
KrisButton - Czw 10 Mar, 2022 17:34

Znaczyłeś tak wiele w moim życiu. Tęsknię za Tobą tak bardzo, że chcę, żebyś wrócił.
Mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy w niebie, i że masz tam wielu przyjaciół.
Pozostaniesz na zawsze w moim sercu i pamięci.

KrisButton - Sob 09 Kwi, 2022 22:10

"Jeśli musisz odejść - odejdź, lecz nie proś mnie
Wcale o zgodę, bo nigdy nie zniosę Twej straty
W sercu miejsce ogrodzę, posadzę w nim kwiaty
Będę się tam spotykać z Twych oczu wspomnieniem
Będę tęsknić za Twym dotykiem, mruczeniem..."

KrisButton - Nie 08 Maj, 2022 11:49

Choć Jesteś daleko jak słońce na niebie,
to myślę o Tobie i tęsknię do Ciebie.

KrisButton - Sro 08 Cze, 2022 09:23

"Bardzo mi smutno...
Ciebie nie ma przy mnie.
W oczach łzy zabłysnęły jak iskry.
Chcę zamknąć oczy i nie widzieć Cię w nich..."

KrisButton - Pią 08 Lip, 2022 10:10

"Można odejść na zawsze,
by stale być blisko"
ks. Twardowski

KrisButton - Pon 08 Sie, 2022 14:25

Wierze że w niebie już nic Cie nie boli
Że jesteś szczęśliwy i masz wszystkiego do woli
Że niebo wypełnia twe słodkie mruczenie
Twój uśmiechnięty pyszczek i pyszne jedzenie
Wierze że jak król siedzisz tam na tronie
I że kiedyś Cię znowu spotkam po tej drugiej stronie…

KrisButton - Czw 08 Wrz, 2022 14:09

Przeszedł Kot po Tęczowym Moście
poniósł z sobą okruchy miłości
zostawił lęk i zmęczenie
zabrał zaś Domu wspomnienie
ciepłych rąk dotyk
pieszczot głaskanie
zapach posłanka
i ludzkie kochanie.

KrisButton - Sob 08 Paź, 2022 20:21

Jeszcze mi w uszach brzmi Twój pomruk,
Życie ulotne jest i kruche
Dziś jesteś tylko mego domu
Dobrym, przyjaznym, wdzięcznym duchem

KrisButton - Wto 08 Lis, 2022 12:51

Mój kot gdzieś w niebie skrada się,
by złapać jakiejś myszy duszę,
a mnie pod niebem strasznie źle,
bo już bez Niego żyć tu muszę.

KrisButton - Czw 08 Gru, 2022 19:19

Gdy zamknęłaś swoje oczka zawalił się cały świat
Mogłeś mieć przed sobą jeszcze tyle wspaniałych lat
Już mnie twoje mruczenie do snu nie ukołysze
Odgłosu twoich cichych kroków nigdy nie usłyszę
Nie pogłaszcze miękkiego twojego futerka
Nie poczuje obok siebie twojego ciepełka

Morri - Wto 13 Gru, 2022 09:55

[*] :pociesza:
KrisButton - Nie 08 Sty, 2023 14:48

Znów trudno powstrzymać łzy,
Mimo, ze minął już rok,
Trudno otrząsnąć się z tego,
Pogodzić się, że nie ma już Go...
Brak mi wszystkiego
co Ciebie przypomina
a najbardziej dotyku
którego już nigdy nie poczuje.

KrisButton - Pon 08 Sty, 2024 16:23

"Na dachu nieba jest mój kot,
zdziwiony obserwuje niebo,
a ja zostałem tutaj, pod
niebem. Na próżno szukam jego.

Mój kot na chmurze smacznie śpi,
albo przeciąga się w przestworzach,
a ja wciąż myślę o tym, czy
ma w niebie pełną miskę, Boże.

Mój kot gdzieś w niebie skrada się,
by złapać jakiejś myszy duszę,
a mnie pod niebem strasznie źle,
bo już bez niego żyć tu muszę."

Dwa lata już Ciebie nie ma w domu mój Gacusiu, ale jesteś i będziesz zawsze w moim sercu.

Cotleone - Pon 08 Sty, 2024 17:05

:cry:
borsukowa - Wto 09 Sty, 2024 10:14

:pociesza:
Morri - Sro 10 Sty, 2024 09:58

:hug:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group