Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Miłorad

kotekmamrotek - Czw 09 Kwi, 2020 21:39
Temat postu: Miłorad
Już od zeszłego roku próbujemy zaprowadzić "koci" porządek w jednej z podpoznańskich wsi... Efektem pierwszej tegorocznej łapanki było troje kotów, określonych po prostu numerami, bo po kastracjach miały wrócić na miejsce bytowania. Już pierwszy rzut oka na nie w dziennym świetle postawił ich powrót pod dużym znakiem zapytania: każde przeraźliwie chude, wyrudziałe, z galopującym świerzbowcem, do tego wszoły, pchły i tasiemce... W takim stanie konieczne stało się badanie krwi, zwłaszcza że każdy kot musiał mieć przeprowadzoną także sanację paszczy...
Radzio to najmłodszy kot, około 4-letni, i najbardziej tulaśny - można go nosić, ściskać i całować:) Jego największym problemem (obok wolnościowego "standardu") była gigantyczna bulwa na dziąśle - na szczęście okazało się, że to gigantyczny korzeń po ułamanym kle - stan zapalny musiał być jednak naprawdę potężny, bo w zasadzie dopiero miesiąc po ekstrakcji dziąsło przestało być opuchnięte... Poza tym cały czas walczymy ze stanem zapalnym uszu - mamy nadzieję, że to będzie "tylko" prozaiczny - ale bardzo upierdliwy- świerzbowiec...
Miłorad czeka na dom, choćby tymczasowy, bo ze względu na niejako awaryjne przyjęcie (a już na bank nieplanowane) - utkwił w klatce...



Radzio na ZDJĘCIACH i FILMACH.

kotekmamrotek - Nie 26 Kwi, 2020 21:38

Miłoradzio jest bardzo odważnym kotem - w nowym otoczeniu rozgląda się ciekawie i ze stojącymi uszami i ogonem zaczyna zwiedzać. Nie straszne mu dzieci, psa na tę okoliczność jeszcze nie testowano - to będzie następny krok, ale jesteśmy dobrej myśli! Szkoda, że to nowe otoczenie to tylko na potrzebę sesji zdjęciowo-filmowej - w piwnicy, gdzie stoi na co dzień klatka z Miłoradkiem, jest po prostu zbyt ciemno...


kotekmamrotek - Czw 28 Maj, 2020 14:07

Radzio przyjechał na nowe włości - od prawie dwóch tygodni jest w szpitaliku - i nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia - tak samo otwarty, uwielbiający i lgnący do człowieka, złakniony głasków... Odwiedziliśmy też w końcu lekarza, by "skonsumować" szczepienie - to się udało; natomiast w uszach - ciągle maniana:/ Badanie cytologiczne pokazało, że to na bank nie roztocza, bakteriologicznie i mykologicznie też czyściutko - doktorka stawia na alergię pokarmową - zatem jak tylko karma mono dojedzie - przestawiamy chłopaków i za 6 tygodni kontrol. No i problem z pasożytami - niestety trza sporego czasu, by wytępić to, co najprawdopodobniej siedzi w chłopaku - czyli nicienie płucne i kokcydia...


Niebieska - Sob 30 Maj, 2020 17:06

Jeśli chodzi o charakter to Miłorad jest kotem, którego szuka prawie każdy! Bardzo pro-ludzki, wita się entuzjastycznie z ludźmi, których widzi pierwszy raz. Woła i domaga się uwagi każdego kto wejdzie do szpitalika. Dla tego kota liczą się tylko głaski, przytulanki i człowiek... No i może miska z karmą też mile widziana, ale jednak na drugim miejscu :)

Moje pierwsze spotkanie z Miłoradem ;) Później już nie nagrywałam bo ręce miałam obie zajęte mizianiem tego przytulaka.

Niebieska - Pon 08 Cze, 2020 14:46

Zaczęło się zwyczajnie, jak przeziębienie. W piątek Miłorad zaczął kichać (nie było w tym nic nadzwyczajnego, niedawno miał szczepienie, mógł się rozłożyć). W sobotę zaczęło łzawić mu prawe oczko (nie było w tym nic nadzwyczajnego, Miłorad ma podejrzenie alergii pokarmowej, od początku miesiąca bierze Pirition). Apetyt jak zawsze, zachowanie też niczego sobie. W niedzielę rano łzawiły już oba oczka, a my pomału planowaliśmy wizytę wet wciąż podejrzewając zwykle przeziębienie. W niedzielę wieczorem zastałam Miłorada apetycznego, ze strumieniami cieknącej śliny. Wyglądał fatalnie, oczka małe, pyszczek zapuchnięty, nos mokry i zasmarkany. Nie chciał żebym go dotykała, cofał się od ręki. Krztusił się śliną i panikował tym, ze coś mu zwisa z pyszczka :( Zajrzałam na szybko do gardła - wyglądało normalnie. Szybka konsultacja, transporter i do weta. Niedziela, więc bez możliwości wyboru pojechaliśmy do całodobowej kliniki Wet. Kolejka kilometrowa, wiec przyszło nam czekać kilka godzin w aucie aż nas ktoś przyjmie. W tym czasie Miłorad, zaślinił cały transporter i siebie (dosłownie). Podkład był cały mokry, tak jakby osikany, ale to była ślina. Kot ośliniony od łap do ogona :(

Co wyniknęło z wizyty.. płuca czyste, temperatura w normie, krtań tkliwa. Wstępna diagnoza mówi, że kot nie połyka śliny bo boli go gardło. Dostał w zastrzyku antybiotyk, lek przeciwzapalny i atropinę. To ostatnie po to by zahamować ślinienie.
Na nocną obserwację wylądował w mojej łazience. W nocy widać było, że leki działają - kocurek ożywił się, zjadł coś, rozglądał się zaciekawiony i prosił o głaski, wyglądał okropnie, ale i tak lepiej. Dziś nad ranem niestety znów był osowiały i nie chciał dać się dotknąć :( A kiedy przed południem planowałam go do transportera wrócił mu ślinotok :( Dziś kolejna wizyta Wet. Trzymajcie kciuki :(

Johanna - Pon 08 Cze, 2020 16:40

Będziemy trzymać! I kciuki i łapki! :hug:
kat - Nie 14 Cze, 2020 20:47

Miłorad w czwartek chyba czuł się bardzo kiepsko. Byłam ok południa i jedzenie było nieruszone, a on leżał jak szmatka na posłanku, które było aż mokre od wydzieliny z nosa/ust. Nie poruszył się nawet na mój widok.
Nakarmiłam go Convą ze strzykawki. Zjadł ok 20 ml i po jedzeniu troszkę się ożywił. Nawet zaczął sobie ostrzyć pazurki na klatce, więc włożyłam mu do środka wiszący drapak.
Tutaj już po jedzeniu, widać, że straszny bidulek i słychać ciężki oddech :(


Piena - Sob 27 Cze, 2020 19:35

Po załamaniu zdrowotnym Miłorada nie ma już śladu. Ciężkie działa antybiotykowe pokonały infekcję i chłopak znów czaruje słodkimi oczkami. Przez jakiś czas będziemy jeszcze wspomagać odporność i odbudowywać florę jelitową, ale zdecydowanie najgorsze mamy za sobą. Kamień z serca!
Słodkie zdjęcia czekają na oprawę i na dniach wrzucę dowody! :)

Piena - Nie 28 Cze, 2020 16:07

O, taki jestem teraz piękny! Przystojniak poleca się do adopcji!

Johanna - Sro 01 Lip, 2020 19:00



Oprócz Gacka Miłorad jest najbardziej przytulaśnym kocurkiem na świecie! Wtula się całym sobą w człowieka a bliskość z nim sprawia mu ogromną przyjemność ;)

Chitos - Sro 29 Lip, 2020 12:53

Nie wiem dlaczego ale zawsze jak podchodzę do klatki kawalera mówię sobie pod nosem idzie rak Miłorad jak ugryzie będzie znak :???: :???: :???: Ja przecież Miłorad nie gryzie ? :gupi: :gupi:
A już tak na poważnie, Boże czy tylko jak ja przychodzę to ta gaduła tak u Was też gada? Ale nie jest to takie zwykłe gadanie, ponieważ jest ono podzielone na fazy:
I FAZA :prey
"Cześć człowiek! Powiedz ty na dłużej czy tylko na szybko wpadłeś? No powiedz, powiedz, powiedz!"
II FAZA :prey
"O człowiek widzę, że jest na dłużej! Pamiętaj daj jeść! Daj jeść! Ja miesiąc nie jadłem!!! Serio miesiąc dasz wiarę?! Karygodne!!!!"
III FAZA :prey
"No człowiek chyba sobie jaja robisz! Najpierw kuweta?! Serio? Jeść!!
IV FAZA :prey
"No nareszcie! :jesc: :jesc: :jesc: I wtedy zapada cisza... słychać tylko mlaskanie :mniam: :mniam: :mniam:
V FAZA :prey
"Skończyłem! Jesteś pewna, że nie dostane drugiego dania?!!! :patyk: :patyk:
VI FAZA: :prey
"Ciociu ja Ciebie kocham!!! Poprzytulamy się?! :kiss: :kiss: :hug2: :hug2: :hug2:
VII FAZA :prey
"Ciociu a pobawimy się!!!!??? :tan: :axe: :axe: ::s ::s :girl: :girl: " (PS siekierka oznacza zabawę wędką)
VIII FAZA :prey
"Ciociu ja chce spać!!! Spadaj! :heya: :heya: "

I Znowu zapada cisza i Miłorad idzie się wykąpać (bardzo dokładnie) i idzie spać:) :O: :O:

Uwaga im więcej wykrzykników tym więcej miałków Miłorada! :) :: :: :: ::

Chitos - Sro 29 Lip, 2020 12:57




Żywia - Czw 06 Sie, 2020 08:58

Buzi? :love:

misiosoft - Czw 06 Sie, 2020 10:21

buziaczek w różowy noseczek ::
kotekmamrotek - Nie 09 Sie, 2020 17:17

Teraz będzie o sprawach kupnych - u Radochny, która pochodzi z tego samego stada, co Miłorad, wykryto nicienie płucne i kokcydia - zatem kocur został poddany odrobaczaniu i standardowemu badaniu kału - u niego wynik był wzorowy - niczego nie stwierdzono! Dlaczego zatem się nie cieszymy? Bo u jego kolegi zza ściany obecnie, a towarzysza mściszewskiej niedoli onegdaj, Mściwuja, wykryto lamblie :rzygi: Faktycznie - stan kup był średni... Dlatego oboje musieli zostać znowu poddani odrobaczeniu - tym razem jeszcze innym specyfikiem, który działa na te konkretnie pierwotniaki. No i mamy powtórkę z rozrywki, czyli kolejną zbiórkę urobku... Oby tym razem niczego nowego nie znaleźć! Zobaczcie sami - nawet Miłorad jest zdegustowany tą sytuacją;)


Niebieska - Czw 20 Sie, 2020 11:17

Z tymi kupami to zawsze jest kupa problemów :roll: W kwestii pasożytów wciąż działamy ;) odrobaczamy, dezynfekujemy, zbieramy, badamy... miejmy nadzieję, że następnym razem będą już jakieś dobre wieści :)
Tymczasem Miłek reprezentuje całkowicie luzackie podejście do życia ;) Często kładzie na boku i wywala brzuchol :D ten kto go weźmie do siebie, będzie miał kupę śmiechu z tego jakie pozycje relaksacyjne przybiera ten kocurek ;) Na widok człowieka szaleje ze szczęścia i choć uwielbia jedzenie, to nie tylko o nie się rozchodzi - Miłorad chętnie wskoczyłby w czyjeś ramiona i długo się przytulał, ale niestety na dyżurach mamy ograniczoną ilość czasu :( Zwłaszcza jeśli mówimy tu o kocie praktycznie zdrowym i gotowym do wyjścia w świat. Choć uwielbiam tarmosić jego futerko, głaskać i drapać po łebku, to niestety czas zawsze nagli gdy w kolejce czekają kotki wymagające specjalnej pielęgnacji.

luz blus w wykonaniu Miłorada

Johanna - Czw 20 Sie, 2020 16:35

Milorad jest wspaniałym kocurkiem - młodym, uwielbiającym towarzystwo człowieka. Kocurek marnuje się w klatce - to nie miejsce dla niego... Podczas każdego dyżuru mam ogromne wyrzuty sumienia, ze za mało czasu mu poświęcam, jednakże w szpitaliku jest mnóstwo pracy a każdy kot zasługuje na odrobine uwagi...
Chitos - Wto 29 Wrz, 2020 20:47

Eh.. Koło klatki Miłoradzia nie idzie przejść obojętnie. Kocur tak bardzo zabiega o kontakt z człowiekiem. Zrobienie mu zdjęcia w pojedynkę jest praktycznie nie wykonalne. Tak bardzo wierci się aby tylko trafić łebkiem i grzbietem pod głaszczącą rękę człowieka... Biało czarna krówka.. Jest takich wiele. Ale może ktoś w stadzie tylu kotów wyparzy go. A on się odwdzięczy barankami, mruczeniem a co najważniejsze odwdzięczy się bezgraniczną miłością, a człowiek zyska wiernego przyjaciela. Jak bym znalazła złotą rybkę spełniającą życzenia to jedno z nich to byłby dom stały albo chociaż tymczasowy dla Miłorada.
Piena - Pon 19 Paź, 2020 08:59

Miłorad to taka kocia przytulanka, można bez przeszkód posadzić go sobie na kolanach, położyć na ramieniu, nosić jak niemowlę, głaskać po głowie, szudrać po kuprze, dotykać łapek, noska, ogonka. Kot o anielskiej cierpliwości i ogromnym umiłowaniu do pieszczot. No sami zobaczcie :love:

Pietri - Czw 22 Paź, 2020 14:40

Co to za za słodki kocur? To Miłorad we własnej osobie, pieszczoch nad pieszczochy. Tu na rękach, ramieniu wolontariuszki z gracją pozował do kamery. Na końcu chciał uciec, jak to kot.



Pyza - Nie 01 Lis, 2020 18:54

Miłorad nic a nic się nie boi a widzi nas pierwszy raz. Głośno mruczy i tylko go głaskać. Zjadł i bawi się myszą. Zobaczymy co będzie dalej
Pyza - Wto 03 Lis, 2020 19:20


Pyza - Wto 03 Lis, 2020 19:21


Pyza - Wto 03 Lis, 2020 19:22


Pyza - Wto 03 Lis, 2020 19:25

Miłorad czuje się jakby był u nas od dawna. Kupuje wszystkich od pierwszego spotkania. Pozostałe koty zachowują się spokojnie. Jutro spróbujemy pierwszego spotkania przez uchylone drzwi.
Pyza - Sro 04 Lis, 2020 18:46

Takiej reakcji kotów się nie spodziewałam. Żadnych syków, żadnego mruczenia na obcego kota. Zupełnie inaczej, kiedy przyszła Amaltea. Miłorad chodzi po mieszkaniu, zwiedza i wszystko go interesuje. Od pierwszej nocy śpi w nogach, wie co dobre. Lubi patrzeć przez okno i bawić się myszkami, piłkami i piórkami ale przede wszystkim mizianie.
saszka - Sro 04 Lis, 2020 20:19

Pyza napisał/a:
Takiej reakcji kotów się nie spodziewałam. Żadnych syków, żadnego mruczenia na obcego kota. Zupełnie inaczej, kiedy przyszła Amaltea. Miłorad chodzi po mieszkaniu, zwiedza i wszystko go interesuje. Od pierwszej nocy śpi w nogach, wie co dobre. Lubi patrzeć przez okno i bawić się myszkami, piłkami i piórkami ale przede wszystkim mizianie.


Często po pierwszym tymczasie z następnymi idzie już łatwiej :lol:
Super wieści! :love:

Pyza - Nie 08 Lis, 2020 16:33

Miłorad jest u nas tydzień i bardzo szybko zaaklimatyzował się w naszym domu. Zwiedza każdy zakamarek, niczego i nikogo się nie boi. Bawi się każda napotkana zabawką a najchętniej wędką, którą trzyma człowiek. Bardzo lubi zrzucą kwiaty z parapetu, dobrze że są sztuczne.
Po zobaczeniu siebie w lustrze, szuka drugiego kota za lustrem (zdjęcie powyżej).
Na razie nie wybrzydza przy jedzeniu, je każda karmę, bez problemów.

Pyza - Wto 17 Lis, 2020 18:36

Miłorad już się na dobre zadomowił lecz jego zabawy nie bardzo odpowiadają pozostałym kotom. Biega i skacze po całym domu, zaczepia je i poluje a one nie wiedzą co się dzieje. Chyba nie znają takich zabaw. Ale też się obwąchują noskami. Miejmy nadzieję że będzie dobrze.
W przyszłym tygodniu jedzie na kontrolę do weterynarza z uszami.

kat - Wto 17 Lis, 2020 19:52

Kciuki, zeby towarzystwo sie dogadalo! :)
Pyza - Czw 26 Lis, 2020 19:32

Miłorad był u weterynarza z uszami, zobaczymy czy leki pomogą. Obserwuję Miłorada i kocha człowieka i jedzenie ale inne koty nie są mu potrzebne do szczęścia. Bawi się wszystkimi zabawkami jakie mu tylko wpadną w łapki
Niestety musi być zamykany bo poluje na koty a najbardziej na Amaltę. Zobaczymy czy się dogadają

Pyza - Nie 20 Gru, 2020 20:05

Miłorad w czasie jedzenia jest zamykany w pokoju bo zjadłby wszystkie resztki, które zostały w innych miseczkach. Mruczenie przy głaskach słychać w drugim końcu pokoju, uwielbia zabawy wędkami ale i sam potrafi się zająć zabawkami leżącymi na podłodze.
Pyza - Nie 20 Gru, 2020 20:07


Pyza - Nie 20 Gru, 2020 20:08


Pyza - Nie 27 Gru, 2020 19:44



Święta Święta i po Świętach

Pyza - Sob 23 Sty, 2021 18:41

Coraz bardziej się upewniam że Miłorad powinien trafić do domu jako jedynak lub do kotów które nie są spokoje jak pozostałe. W zabawy które chce bawić się Miłorad nie przekonują pozostałych, boją się go i najczęściej próbują schować się pod fotelem ale wszystkie trzy się tam nie zmieszczą. Jak śpią to Amaltea i pozostałe dwa w jednym pokoju na łóżku a Miłorad w drugim. Nie wybrzydza przy jedzeniu i trzeba uważać żeby nie zostawić jakiegoś jedzenia na szafce bo chyba by w niewiadomych okolicznościach zniknęło.
Pyza - Nie 14 Lut, 2021 19:55

Dziś Miłorad pierwszy raz od kiedy jest u nas wszedł na moje kolana. Najpierw siedział i mruczał a później położył się i spał. Do tej pory tylko przechodził po kolanach albo przychodził na oparcie fotela i dawał baranki.
KociTata - Nie 28 Lut, 2021 23:38

Przesyłam pierwszą paczkę zdjęć Miłorada.






































Chitos - Nie 28 Lut, 2021 23:41

Jaki on jest piękny!!!!!!!!!!!!! :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
Pietri - Pon 01 Mar, 2021 20:18

Kiciuś jest przesłodki, super fotki
Niebieska - Pon 01 Mar, 2021 20:29

Super zdjęcia :) Niezły model z tego Miłorada :serce:
miyazawa - Pon 01 Mar, 2021 20:38

Wow! Mega foty! @KociTata dobra robota :)
saszka - Pon 01 Mar, 2021 21:06

miyazawa napisał/a:
Wow! Mega foty! @KociTata dobra robota :)

Super! :modly:

KociTata - Sob 13 Mar, 2021 16:54

Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Podrzucam drugą paczkę.





























saszka - Nie 14 Mar, 2021 11:47

KociTata napisał/a:


::s

misiosoft - Pon 15 Mar, 2021 07:24

genialne!!
Pyza - Czw 18 Mar, 2021 15:48

Zdjęcia super. Może przyczynią się do tego że zostanie adoptowany
Niebieska - Sob 24 Kwi, 2021 14:38

Miłorad pozdrawia z Gniezna :)

Cytat:
Miłorad się już rozgościł na dobre. Kociak na medal, nie ma z nim żadnych problemów, kuweta zawsze do celu (założyłam już górną część), je wszystko (dostawał cały czas animode, wczoraj pierwszy raz ferringe), bawi się wszystkimi zabawkami, drapie drapaki. Ciągle domaga się miziania, przychodzi na kolana i ociera się dopóki nie zostanie porządnie wydrapany :D Dzisiaj nawet postanowił że zrobi sobie toalete na moich kolanach i przy okazji stwierdził że mnie też się przyda i próbował mnie lizać po nosie i szyi ;)
(...)
Tak na koniec chciałabym dodać że adopcja tej kulki futra to jedna z moich lepszych decyzji i jestem naprawdę wdzięczna za robotę którą robisz (robicie) bo do łatwych na pewno nie należy :)


I kilka fotek Miłka :serce:




Piena - Wto 27 Kwi, 2021 16:27

wow, ekstra drapak! :shock:
Megi - Sro 28 Kwi, 2021 12:18

Mega drapak, chce taki 💚
Niebieska - Sro 28 Kwi, 2021 12:47

Też byłam pod wrażeniem :) Zwłaszcza, że drapak wykonany samodzielnie przez DS ;)
saszka - Sro 28 Kwi, 2021 14:50

Ekstra wieści, ekstra kotek, ekstra drapak ::
Niebieska - Nie 22 Sty, 2023 19:35

Pozdrowienia z domu stałego śle Miłorad :love:
Wszystko u niego dobrze, a jego ludzie dbają o niego najbardziej w świecie :) Sami zobaczcie, jak pączek w maśle :)










Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group