Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Łapek

miyazawa - Nie 20 Wrz, 2020 15:22
Temat postu: Łapek
Łapek został zgłoszony do nas jako kot ewidentnie nie radzący sobie na wolności na działkach w Suchym Lesie - oczy zaropiałe, kulejący, przeganiany przez inne koty... Miał podobno swojego właściciela, ale ten jakiś czas temu zmarł i od tego czasu zaczął sobie radzić coraz gorzej. Zdecydowanie należało mu pomóc i po małych perturbacjach trafił ostatecznie do mojej piwnicy. Okazało się, że jest kotem bezgranicznie kochającym ludzi i ładuje się na kolana każdemu, traktorząc przy tym nadzwyczajnie głośno. Jak jest mu nadzwyczajnie dobrze to i nawet się oślini ;) A co do jego zdrowia... Skupiliśmy się najpierw na jego oczach, bo te wyglądały najgorzej. Początkowo było podejrzenie chlamydii jednak po dokładniejszych oględzinach prawdopodobną przyczyną ich złego stanu był uraz i zwyczajowe babranie się z tego powodu. Wyszło na to, że w lewej rogówce była dziura, ogromny ropień i paskudna opuchlizna. Prawe oko lepsze, bez urazu, aczkolwiek i tak ropa się sączyła. Dostał środki przeciwbólowe, antybiotyk ogólny oraz antybiotyki w kroplach do oczu i teraz tylko czas i regularne zakrapianie mogły poprawić ten stan. W przypadku braku poprawy wisiało widmo robienia wymazu i dalsza diagnostyka ewentualnego paskudztwa siedzącego w jego oczkach. Minęło kilka tygodni i na szczęście jest już dużo, dużo lepiej. Do całkowitego wyzdrowienia oczu może mogą minąć jeszcze ze 2 miesiące ale poprawa jest znacząca. Trzymajcie kciuki, żeby tak pozostało.

No to skoro oczy zostały w miarę podgarnięte przyszło zająć się jego łapką. Łapciu gapciu bardzo kuleje na lewą łapkę i praktycznie w ogóle jej nie obciąża. Aż byłam zdziwiona, że w takim stanie bez problemu wskakuje na krzesło, a nawet na stół. Po konsultacji ortopedycznej i zdjęciu RTG uwidoczniło się masakryczne zwyrodnienie stanu kolanowego. Ja bedąc laikiem w takich sprawach, aż się za głowę chwyciłam jak zobaczyłam to zdjęcie, tak bardzo było widać jak jest źle :( W przyszłym tygodniu będzie dalsza diagnostyka, bo panu doktorowi nie spodobał się jeszcze stan miednicy, jednak bez znieczulenia nie dało rady zrobić zdjęcia. Ogólnie pan doktor stwierdził, że skoro w takim stanie Łapek wskakuje na krzesło czy stół, to jest mistrzem świata... Póki co, nie wiadomo czy w ogóle jesteśmy w stanie mu jakkolwiek pomóc w tej kwestii.

Łapciu rezyduje sobie czały czas u mnie w piwnicy, wypuściłam go z klatki, zawsze to lepiej jak ma więcej miejsca do łazęgowania. Jednak jest tam ciemno (tylko jedno małe okno) i nie ma człowieka cały czas obok, a on tak kocha głaski i bliskość...

Ogólnie aż trudno mi sobie wyobrazić ile on bólu musiał doznać i z nim funkcjonować. Najpierw uraz łapki, z którym nic nie zostało zrobione, który zagoił się byle jak, a potem jeszcze te oczka. Ech...




Łapek na ZDJĘCIACH.

Johanna - Pon 21 Wrz, 2020 21:01

Miyazawa, ściskam Łapka i mocno trzymam kciuki :serce:
miyazawa - Pon 21 Wrz, 2020 21:28

:kwiatek:
miyazawa - Czw 08 Paź, 2020 21:19

Już miałam pisać, że oczkami wszystko super, bo Pani doktor stwierdziła prawie całkowite wyleczenie. Radość jednakże nie trwała długo, bo 3 dni po odstawieniu kropel zaczęło się dziać z Łapkiem coś złego. Stał się osowiały, z oka zaczęła znów sączyć się ropa, opuchnięta masakrycznie trzecia powieka... Ech. Co ciekawe, to "coś" zaatakowało drugie oko Łapka - nie to, które było poprzednio zababrane. Na wizycie u Pani doktor okazało się, że ma powiększone węzły chłonne oraz stan podgorączkowy. Dostał kolejne antybiotyki no i "zabawę" z zakrapianiem oczu trzeba było rozpocząć od nowa. Nie wiemy jeszcze co jest przyczyną i trudno ją stwierdzić, bo Łapek jest odizolowany od innych kotów i nie ma z nikim kontaktu oprócz mnie.

A wracając do poszerzonej diagnostyki ortopedycznej, pan doktor stwierdził, że niestety nie jesteśmy w stanie mu już pomóc :( Posiada zmiany zwyrodnieniowe głowy kości udowej i stawu biodrowego, liczne osteofity, stare złamania, artrozę znacznego stopnia. Musiał przejść w przeszłości bardzo poważny uraz, może nawet i nie jeden. Możemy jedynie mu pomóc poprzez okresowe leczenie NLPZ i suplementację.

Łapek miał także robione testy FIV/FeLV, niestety ten pierwszy wyszedł pozytywny :( Powtórzymy je za kilka tygodni, jednakże wiedząc w jakich warunkach żył poprzednio, raczej nie mam złudzeń...

W międyczasie jeszcze doleczaliśmy uszy - trochę się drapał i miał w nich wydzielinę. To jednak pikuś przy tym wszystkim innym co przechodzi.

Przy okazji znieczulenia przeszedł także zabieg sanacji jamy ustnej, to chociaż tyle dobrego, że ząbki ma ładne i zdrowe.

A tu już miałam pisać, że z oczkami wszystko ok...


Kilka dni później...

saszka - Pon 16 Lis, 2020 19:03

Co u Łapka?
miyazawa - Nie 13 Gru, 2020 18:39

U Łapcia raz lepiej, raz gorzej... Niestety ma ciągłe nawroty problemów z lewym okiem - wystarczy na 3 dni odstawić krople, a na powrót zaczyna się obrzęk, zaczerwienienie spojówki, niekiedy wypływ ropny. Trzeba wykonać mu poszerzoną diagnostykę - badanie histopatologiczne spojówki oraz profil okulistyczny dla kotów (PCR). Dopiero wtedy będzie można decydować, co można zrobić dalej, aby mu w tej kwestii pomóc.
Wykonaliśmy także ponowne testy FIV i niestety wynik został potwierdzony. Dodatkowo Łapek zaliczył wizytę u kociego internisty i został kompleksowo zbadany. Pani doktor zwróciła uwagę na stan trzustki, wydaje się podejrzana, jednakże nadal czekamy na wyniki. Stwierdzono także początkowe stadium niewydolności nerek... Ogólnie nie za wesoło z tymi wszystkimi wieściami. Pomimo tego wszystkiego, Łapciu jest żywiołowym kotem, uwielbia się bawić i być głaskanym. Ostatnio jego ulubionym zajęciem jest wtulanie się w moje ramiona, widać, że noszenie na rękach go relaksuje. Traktorzy wtedy na potęgę i barankuje w moją twarz, a przy okazji trochę mnie oślini ;) Trzymajcie kciuki za jego zdrowie, żeby przede wszystkim udało się zdiagnozować w czym tkwi problem z jego oczkiem, a także żeby z trzustką nie okazało się nic poważnego...






kat - Nie 13 Gru, 2020 18:56

Mocno trzymam kciuki za Łapka!!!
miyazawa - Pią 08 Sty, 2021 13:43

Niestety cały czas oczko Łapka się babrze, a diagnozy nadal brak. Za około 2 tyg. będą wyniki badania histopatologicznego spojówki oraz profilu okulistycznego kotów (PCR). Miejmy nadzieję, że po tym będzie wiadomo już coś więcej (oby HP jednak wyszło czyste). Biedny męczy się z tym już tyle miesięcy... Dodatkowo fakt, że cały czas przebywa w piwnicy i ewidentnie brakuje mu kontaku z człowiekiem, co uwidacznia się problemami behawioralnymi, z pewnością nie pomaga mu dojść do zdrowia :(

Z dobrych wieści - wyniki trzustki wyszły ok. Kolejna kontrola za pół roku.




Neda - Pią 08 Sty, 2021 14:47

Całuski dla i kciuki za biednego Łapka
Niebieska - Czw 21 Sty, 2021 16:12

Co tam u Łapka? :wink:
miyazawa - Pon 08 Lut, 2021 01:10

Ale ze mnie gapa... Nie wrzuciłam info o wynikach badań histo i PCR, a myślałam, że to zrobiłam... :sado:
W każdym razie, takie są wieści od doktora:
"Toczą się równolegle dwa procesy: infekcja herpeswirusowa i alergia. Nie jesteśmy w stanie uwolnić go od żadnej z tych dolegliwości. Leczenie natomiast może się koncentrować na zwalczaniu lub łagodzeniu objawów. Oba procesy mogą występować razem lub osobno. W przypadku alergii można jeszcze próbować wykonać badania alergologiczne, lecz nie zawsze na ich podstawie udaje się wprowadzić skuteczne rozwiązania."

Histo na szczęście czyste.
Nietety cały czas Łapciu ma aktywnegp herpeswirusa w oku, więc walczymy o złagodzenie objawów. Ostatnio jednak poprawy zbytnio nie widać mimo regularnego zakrapiania... :( Prawdopodobnie stres i izolacja tak na niego wpływają :/

Łapciu otrzymał także szczepionkę na wzmocnienie odporności (Zylexis). Ciocia Klaudia stanęła na wysokości zadania i podała zastrzyki bezboleśnie :)

Przeszliśmy też na monodietę, aby wykluczyć alergię pokarmową... Prawdopodobnie Łapciu ma alergię wziewną, która dodatkowo utrudnia proces leczenia oka.

Potrzebny jest Łapciowi przede wszystkim dom i uwaga człowieka... Piwnica nie jest dobrym miejscem dla kota z takimi dolegliwościami :cry2:

Tutaj widać zmętnienie i zaczerwienie oczka...


Pomimo nieprzyjemności ochota na zabawę jest zawsze:


A przytulasom i całusom końca nie widać:



borsukowa - Wto 09 Lut, 2021 14:17

Ciocia Klaudia superbohaterka! :turla:

Łapek bardzo fajny gość, wchodzę do niego a on mnie wita jakbyśmy kiedyś konie kradli! Mega fajny miziak, aż żal że domu nie można znaleźć :(

miyazawa - Pon 22 Lut, 2021 19:54

Z oczkiem niestety nic lepiej :cry2: , jutro jedziemy na wizytę kontrolną...

Łapciu pomimo wszystkich niedogodności cały czas ma ochotę na zabawę.
To jedne z wieczornych mordowań szeleszczących piórek :D :



miyazawa - Nie 28 Lut, 2021 16:12

Oczko Łapcia goi się bardzo wolno :( Na wizycie pan dr stwierdził dodatkowo zakażenie rogówki oka lewego. Zmieniliśmy mu antybiotyk w kroplach, stosujemy go już kilka dni i wydaje mi się, że jest widoczna poprawa. Oby, bo biedak się już tak długo z tym męczy... Na pewno warunki, w których przebywał tak długi czas, nie pomogły w procesie leczenia.

Czekamy także na wyniki testów alergicznych, powinny być na dniach.

Z innych wieści, niestety Łapek miał tydzień na znalezienie nowego miejsca, w którym mógłby przebywać. U mnie w piwnicy stało się to niemożliwe :cry2: . Po apelach na Facebook spadła nam z nieba Dobra Dusza, która zdecydowała się przyjąć go do siebie :tan: . Łapciu trafi do domu bez zwierząt i będzie mógł prosić o tulaski i całusy kiedy tylko zapragnie :aaa: Już nie będzie biedny sam siedział w ciemnej piwnicy, łaknąc każdej minuty kontaktu...
Dzisiaj zatem przeprowadzka, trzymajcie kciuki!!!!

A tu jedne z ostatnich ze mną - "mame weź na apa"...


Od dzisiaj nowa mame będzie nosić, tulić i całować :)

Ruczaj - Pon 01 Mar, 2021 10:41

Pierwsza nocka w nowym domku za nami. Chyba jest zadowolony :)
Kolacja i śniadanie zaliczone, nowa ciocia uczy się zakraplania oczka i mam pierwsze sukcesy na tym polu :wink:

miyazawa - Pon 01 Mar, 2021 11:10

Ewidentny kanapowiec/nakolankowiec :D Wspaniale widzieć go w takiej scenerii, a nie w ciemnej, chłodnej piwnicy... Trafił do cudownego domu <3 Trzymajcie kciukasy za aklimatyzację! :good:

@Ruczaj, brawo za pierwsze sukcesy w zakrapianiu oczka! :)








Niebieska - Pon 01 Mar, 2021 11:12

No przecie on wygląda jakby mieszkał tu od zawsze :serce:
Migotka - Pon 01 Mar, 2021 11:38

Jak dobrze widzieć go zrelaksowanego, wylegującego się na kanapie! Trzymam kciuki za Łapeczka :hug:
Ruczaj - Czw 18 Mar, 2021 21:38

Łapek jest ze mną już prawie 3 tygodnie - jest cudowny, uwielbia pieszczoty, kocha ludzi i lubi sie bawić. Kocha kolanka i od razu sie na nie wdrapuje :) Biedulek ma alergie prawie na wszystko - mam już wyniki (wczoraj zmieniłyśmy mu karmę), kuleje wiec niedługo czeka nas wizyta u ortopedy oraz u okulisty - chociaż wygląda, że z oczkiem lepiej. Mam nadzieję, że zmiana karmy może również poprawić stan jego oczka. Dzielnie znosi zakraplanie oczka - 10 razy dziennie :)




miyazawa - Pią 19 Mar, 2021 15:33

Pięknieje z każdym dniem :serce:
Trzymam kciuki, żeby oczko wkrótce wróciło do normy. Wygląda dużo lepiej niż jeszcze te 3 tyg temu!
Biedulek z tą nóżką i alergiami... Dobrze, że chociaż pokarmowe możemy mu wykluczyć.

Ruczaj - Pon 29 Mar, 2021 11:31

Kilka dni temu byliśmy u okulisty na kontroli i mamy bardzo dobre wieści - z oczkiem Łapka jest o niebo lepiej i zagrożenie utraty oczka minęło :) jest szansa na całkowite wyleczenie - teraz kropelki używamy rzadziej i chyba za miesiąc jest szansa na ich odstawienie. Znamy też szczegółowe alergie pokarmowe i po zmianie karmy możliwe, że ten proces się jeszcze przyspieszy (nowa karma od 2 tyg). Oprócz dobrych wiadomości jest i jedna gorsza - Łapek wciąż kuleje na tylną łapkę i wygląda, że mocniej niż wcześniej. Planujemy za 2 dni wizytę u ortopedy i zobaczymy czy będzie można mu jakoś pomóc bo widać, ze odczuwa ból. Łapek - Kocik kochany pozostaje na swoim niezmiennym stanowisku kochania człowieka i nadal najlepiej czuje się w pobliżu - na kolanach, na biurku w trakcie pracy zdalnej :D i na kocyku





miyazawa - Wto 30 Mar, 2021 12:44

Cudowne wieści z tym oczkiem :aaa: Oby krople udało się odstawić niebawem!
Biedulek, jak nie alergie, to łapka... :cry:
Trzymam kciuki za wizytę u ortopedy!

Ruczaj - Pon 05 Kwi, 2021 18:14

Łapuś jest dzielnym kotkiem z cudownym charakterem - doktor ortopeda twierdzi, że z jego tylnymi łapkami nie jest dobrze i kotek żyje z ciągłym bólem :cry: - serce krwawi wiec dostaje jeszcze więcej miłość i opieki oraz suplementy. Są i dobre wiadomości - oczko pięknie goi :banan:
oraz już się zadomowił wiec chyba jest mu dobrze :)






Cynamon - Pon 05 Kwi, 2021 22:12

Biedulek :cry: widać na filmiku, że źle Mu się chodzi.
Pędzel przed operacją na tylne łapki też kiepsko chodził.
Na początku nie mogłam się do tego widoku przyzwyczaić aż mnie bolało jak na Niego patrzyłam. Na szczęście po operacjach już jest wszystko ok.
Mocno trzymamy kciuki za Łapka :kiss:
P.s. Pędzel dostaje na stawy Arthrovet, może jakieś suple też, by Łapkowi pomogły.

Ruczaj - Sro 28 Kwi, 2021 23:52

Tymczasem u Łapka: oczko bardzo dobrze i można powiedzieć, że akcja została zakończona sukcesem :wink:


ale....wiosna nie jest i chyba nie będzie jego ulubioną porą roku - jak to dla alergika. Mamy za sobą trudniejsze 2 tygodnie: wizyta u dermatologa, zmiana karmy na monobiałkową bez wyjątków (nastąpiło pożegnanie ukochanego łososia i królik rządzi w kuchni :) ), leki na alergie + maść bo niestety pojawiły się ranki na skórze.
No, ale cierpliwość Łapulka w poddawaniu się zabiegom, czas i determinacja pomogły bo wychodzimy na prostą.
Przed nami oczekiwana wizyta u ortopedy - ale to w następnym odcinku. Na razie chodzimy tak:

miyazawa - Czw 29 Kwi, 2021 12:52

Biedulek już się tyle nacierpiał i jeszcze ta alergia go męczy :cry2:
Wiosna to niestety najgorszy możliwy okres dla alergików...
Grunt, że z oczkiem jest już taka super poprawa! Dzielny pacjent zniósł długie miesiące zakrapiania :) Kciuki zaciśnięte aby nie było już nawrotów :ok:
Koniecznie daj znać w kwestii ortopedycznej, co tam lekarz zaleci po prześwietleniach. Widać że ma lepsze i gorsze momenty z tą łapcią... Jednak nie ma wątpliwości, że go to nieustannie boli :(

Nasta - Pon 17 Maj, 2021 12:07

Co tam słychać u Łapka? :)
Ruczaj - Sro 19 Maj, 2021 21:39

Łapek ma za sobą wizytę u ortopedy i wyczekiwane RTG - jak widać po wizycie był wykończony - ah te emocje....


Operacji kolana jednak nie będzie bo jest za duże ryzyko niepowodzenia wiec pozostają suplementy na stawy i czekamy na wzmacniające zastrzyki (wciąż w produkcji...)
Z dobrych wiadomości:
- wygrywamy z alergią, chociaż od jedzenia (już od 5 tygodni) tylko królika boimy się, że królicze uszy mu wyrosną :) no i apetyt się waha wiec kontynujemy leki alergiczno-pobudzające apetyt.
- oczko jest zupełnie wyleczone!!!! :banan:
Łapuś czeka na lato i nie daje o sobie zapomnieć nawet w czasie Home Office :)


jaggal - Sro 19 Maj, 2021 22:54

uszu jeszcze nie ma, ale takiej króliczej puchatości już jakby dostał...
miyazawa - Pią 21 Maj, 2021 14:34

@Ruczaj brawo za oczko! Konsekwentne działanie przyniosło najlepszy z możliwych rezultatów <3
Hmmm... Rzeczywiście Łapek jakiś taki króliczo puchaty się zrobił... :lol:
Chyba czas nadać mu jakąś nową ksywę - a la Kicek :D

Ruczaj - Sro 16 Cze, 2021 17:58

Dziś wyjątkowo bez zdjęcia, ale chcemy sie podzielić cudowną wiadomością - dom tymczasowy stał sie tym na stałe, na ZAWSZE!!!!!!!! :banan:

Reszta newsów o Łapku za tydzień bo idziemy na pierwszy zastrzyk do ortopedy i liczymy na dużą poprawę :cool:

Migotka - Czw 17 Cze, 2021 11:20

Cudownie :serce: Byliście sobie przeznaczeni :) Trzymam kciuki za powodzenie kuracji!
saszka - Czw 17 Cze, 2021 12:21

:tan:
misiosoft - Czw 17 Cze, 2021 14:43

powodzenia Łapku :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group