Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Pepper

Migotka - Sro 11 Sie, 2021 14:32
Temat postu: Pepper
Pepper to kocia mama małych marvelątek, które zostały nam zgłoszone z powodu zaawansowanego kociego kataru. Dodatkowo okolica, w której rodzinka bytowała okazała się bardzo niebezpieczna – z jednej strony ruchliwa ulica, tuż obok las, a w nim dzikie zwierzęta jak lisy i kuny. Dzielna i opiekuńcza mama została odłowiona razem z dziećmi, które w tamtym czasie jeszcze karmiła, i cała rodzinka trafiła do fundacyjnego szpitalika pod opiekę wolontariuszy. Od tego czasu pod okiem dyżurnych Pepper troskliwie odchowuje swoje potomstwo karmiąc je i pielęgnując, a przy tym wykazując się nieziemską cierpliwością w stosunku do tych niezwykle energicznych kociątek.
Początkowo wystraszona i wycofana względem człowieka witała odwiedzających ją ludzi ostrzegawczymi syknięciami, jednak bardzo szybko zrozumiała, że nie ma się czego bać. Teraz z chęcią poddaje się głaskom i miziankom pokazując swój brzuszek.
Powrót tak przemiłej kotki w tak niebezpieczne miejsce to skazanie jej na rychłą śmierć. Urocza Pepper zostaje więc z nami.
Wkrótce po odstawieniu dzieci od karmienia koteczka zostanie wykastrowana, konieczne będą także uporządkowanie spraw zębowych oraz standardowa profilaktyka.







Pepper na ZDJĘCIACH i FILMACH.

Eva - Czw 12 Sie, 2021 13:08

ojezusie jaka piękna! :szok2: :love:
airam - Wto 17 Sie, 2021 20:19

Osobiście jestem w Pepper zakochana od pierwszego wejrzenia. Po wejściu do pomieszczenia wita wolontariusza pojedynczym syknięciem, ale gdy tylko klatka się otwiera, wstaje, przeciąga się rozkosznie i już podtyka łebek pod ludzką dłoń w oczekiwaniu na różne dobroci. Bo bardzo szybko zdała sobie sprawę, że człowiek jest tutaj, żeby pomóc - w zasadzie z dnia na dzień z fukającej dzikiej mamy przeistoczyła się w miziastą koteczkę.




crestwood - Pią 20 Sie, 2021 12:26

Pepper poznałam przy okazji sesji zdjęciowej w siedzibie. Ma absolutnie niesamowite umaszczenie, jest delikatna i ma niekończące się pokłady cierpliwości! Akurat podczas tej wizyty w klatce był z nią tylko synek Vision (Ana i Wanda leczone poza szpitalikiem), ale Visiona rozpierała energia i wydawało się, że jest tam na pewno więcej niż tylko jeden kociak :wink: Pepper ze stoickim spokojem obserwowała te harce i właściwie jedyne, co było dla niej ważne, to mieć Visiona na oku. Nie denerwowała się jak jej siostra Gamora, bez problemu wyszła do nas z klatki i pozwoliła się obfotografować. :aniolek:
Żywia - Pią 17 Wrz, 2021 13:19

Dzieciarnia osiągnęła wreszcie wiek, w którym można je było odłączyć od matczynego cycka :heya: Pepper ma więc całą klatkę (tylko klatkę :niestety: ) dla siebie.
Ta wolność oznacza porządne zabranie się za zdrowie koteczki ::
Zabieg sterylizacji przeszła bez problemów :aniolek: choć noszenie kubraczka znosi różnie.
Pierwszego dnia nie miała z nim problemu i biegała po całej klatce głośno lamentując że ją tu głodzą :jesc: . Korzystała także z kuwety.
Ale następnego dnia dyżurna zgłosiła że leży i nie chce się ruszać :dupa: . A jak da się jej tylko okazje, zakładając kubraczek luźniej, to go ściąga.
W sumie nie dziwota, ani to wygodne, ani gustowne. A ten odcień zieleni nie pasuje jej do oczu :love:
Przy okazji narkozy miała też przegląd w paszczy. Żadnego zęba nie straciła, wystarczyło czyszczenie, ale ma podejrzanie mocno zaczerwienione dziąsła w stosunku do ilości kamienia na zębach. Więc do obserwacji.
Wyszło tez że ma nie powalające parametry wątrobowe wprowadzamy wiec suplementy.

Za tydzień kontrola, zdjęcie szwów, USG – „pokaż kotku co masz w środku” :patyk:

A poza tym Pepper jest coraz bardzie cudowna, słodka, piękna i miziasta :jebanewalentynki:


Podobno ładnemu we wszystkim ładni. Trudno mi się z tym zgodzić. Zdejmijcie to ze mnie :cry2:

airam - Czw 30 Wrz, 2021 17:13

W zeszły piątek zaliczyłyśmy z Pepper weterynaryjną kontrolę, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że ta pstrokata koteczka to najłagodniejsze i najcierpliwsze stworzenie, z jakim miałam do czynienia. Była oczywiście przestraszona, ale wszystko dała sobie grzecznie zrobić bez jednego zamiauknięcia. Po powrocie do szpitalika natomiast zaczęła uciekać przed moją ręką w najdalszy kąt klatki, jak gdyby obawiała się, że znowu zagarnę ją do tej męczarni zwierząt, jaką w odczuciu kota jest gabinet weterynaryjny, ale gdy tylko przyniosłam jej miseczkę z jedzeniem, znów zaczęła barankować mi dłoń.
W paszczy wszystko wygląda u niej ładnie, rana po kastracji też się pięknie goi. Zostało jej wykonane również USG, bo zaniepokoiły nas jej parametry wątrobowe, ale narząd wygląda wzorowo - weterynarz stwierdziła, że braki są zatem wynikiem karmienia kociąt. Po wynikach krwi okazało się zresztą, że suplementacja poskutkowała i wszystko wróciło do normy. Podejrzany wydał się jednak obraz nerek na badaniu, dlatego Pepper została skierowana na konsultację z nefrologiem, zalecone zostało też pobranie próbki moczu - wizyta czeka naszą dzielną mamę w przyszłą środę.
Pepper w poczekalni:

I na badaniu USG:

Żywia - Wto 19 Paź, 2021 12:50

Jeszcze nie zaczęłam jej sprzątać, jeszcze nie pogłaskałam, nie dałam jeść. Zajmowałam się kotem obok i tylko przypadkowo kręciłam się koło jej klatki. Ale jak tylko się pojawiłam niedaleko to wolała nieśmiało, ocierała się o kraty i mruczała, mruczała, mruczała :aniolek:
Jest niesamowita, nie sposób się nie zakochać :love:


akukka - Pon 08 Lis, 2021 13:44

Pepper razem z Gamorą pozdrawiają z DT, do którego trafiły w sobotę. Pepper po kilku godzinach pod kanapą wyszła zwiedzać i wygląda na to, że jej się podoba :wink: Bardzo ośmiela się przy Gamorze, mruczy i widać, że dziewczyny są nierozłączne. Pepper kocha bawić się wędką, a Gamora obserwować, jak Pepper za nią lata :aniolek:
Żywia - Sro 10 Lis, 2021 08:19

A oto Pepper w ostatniej szpitalikowej odsłonie:

Nudzę się!


Nudzę!!!!!


NUDZĘ! NUDZĘ!! NUUUDZĘĘĘ!!!


Jak to dobrze że zyskała przestrzeń do zabawy :love:

misiosoft - Sro 10 Lis, 2021 08:34

Żywia napisał/a:

Jak to dobrze że zyskała przestrzeń do zabawy :love:


chyba dobrze, że wrzuciłaś te zdjęcia po przeprowadzce do dt :: widać, że potrafi narozrabiać ::

Żywia - Sro 10 Lis, 2021 13:02

No proszę Cię! to anioł nie kot, bardzo dobrze ułożona młoda panienka :aniolek:
airam - Sro 10 Lis, 2021 13:14

Żywia napisał/a:
No proszę Cię! to anioł nie kot, bardzo dobrze ułożona młoda panienka :aniolek:

Potwierdzam, ale zeszłam prawie ze śmiechu, jak mi na dyżurze zaczęła odprawiać te fikołki z kuwetą.

akukka - Czw 11 Lis, 2021 19:13

Pepper jest przeurocza :serce: To, co razem z Gamorą wyprawiają podczas zabway to hit.

Tu Pepperka na straży swojej psiaps, gdy jeszcze była w klatce:


Tu z ulubioną wędką dziewczyn:



A tu specjalnie dla mnie zapozowała:

saszka - Czw 11 Lis, 2021 19:21

Ale super :aniolek:
akukka - Czw 02 Gru, 2021 19:42

Pepper rozkwita i robi się coraz bardziej szalona, coraz wyżej skacze i robi mega szybkie rundki po całym pokoju. Miauczy, szczególnie jak jest głodna i jak widzi miski, to przekrzykuje się z Gamorą. Uwielbia różne przekąski i wszelkiego rodzaju zabawy. Jest bardzo towarzyska, nie boi się zupełnie ludzi i daje się wszystkim głaskać.

Różne pozy spanka:



Gwiazda


Czilerka




KociTata - Sob 25 Gru, 2021 17:58














akukka - Czw 06 Sty, 2022 15:51

U dziewczyn wszystko w porządku, czuję, że się świetnie dogadujemy :cool: Dobrze zniosły okres świąteczny, kiedy mnie nie było. Pepper okazuje się być niezłą rozrabiaką- rozpracowała, jak otwierać drzwi i przy okazji nauczyła tego samego swoją sis, także nie można się z nimi nudzić. Poza tym są najsłodsze na świecie! Pepi mrunia przy każdej okazji, a gdy się wylizują i przytulają, to można się rozpłynąć i tylko siedzieć i się na nie patrzeć :serce:

Pepper udaje, że jest walizką:


Pepper sprawdza pojemność kartonu:


Z najlepszą zabawką:




Z sis Gamorką:
x

akukka - Sob 12 Lut, 2022 21:37

Dziewczyński update: miłość kwitnie :aniolek:
Tu całuski poobiednie, jak widać miseczki wylizane, są to kotki zupełnie niewybredne.


Pepka okazuje się być niezłą spryciulą i kombinatorką- nie dość, że odkryła jak się otwiera drzwi, to jeszcze nauczyła się otwierać szufladę, w której były przekąski (już zostały porządnie ukryte gdzieś indziej, bo by nie przetrwały)
Tu Pepka z niewinną minką, po przeszukaniu całej szuflady:


A tu zamieniła się w węża i próbuje się z niej wydostać:



Więc Pepper to girlboss, a Gamorka tylko czeka i korzysta z Pepkowych odkryć przekąskowych


Bywają też słodkie, szczególnie jak śpią w takich samych pozycjach<3


crestwood - Nie 13 Lut, 2022 13:40

Normalnie wzruszyłam się przy spotkaniu z Pepper i Gamorą - szczęśliwymi, zaciekawionymi, towarzyskimi, korzystającymi z uroków życia poza klatką. Obie podchodziły do mnie, nie uciekały przed aparatem, robiły sztuczki, bawiły się razem i osobno, a gdy już się nabrykały - położyły się i odpoczywały. Pepper bardziej garnie się pod rękę i szuka kontaktu, co więcej - można ją nawet wziąć na ręce! Pudełko ze smaczkami otwierała sobie praktycznie samodzielnie, spryciula z niej :wink:







Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group