Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Kibana

kotekmamrotek - Nie 06 Gru, 2020 22:22
Temat postu: Kibana
23.08.2020
Łapanka - kolejny męczący ranek "skoroświt", tym razem zadanie nieco bardziej bojowe - do złapania czwórka zeszłorocznego rodzeństwa - 3 koteczki i kocurek z mamą... Na tzw. zbiorówkę, do której może wejść nawet i 10 kotów, powinno ze spokojem złapać się całe stadko - o ile wejdzie - weszło czworo... Czekałam aż skończą jeść, ale jako że terminy sterylkowe umówione były - musiałam działać - zwinęłam 2 koteczki i kocurka oraz kocicę.
Poniżej całe stadko jeszcze w komplecie:



Na czwartego młodziaka polowałam DWA tygodnie:/ Inna sprawa, że działkowcy nie współpracowali - bo biedna, bo została, bo smutna - i cały czas dokarmiali (np. makaronem, porażka...). W końcu udało się na podbierak, ale pierwszy raz po łapance byłam tak utytłana w błocie, że na fotelu w aucie rozłożyłam sobie koc ::
Mama była przetrzymana przez karmicielkę, młodziaki trafiły do mnie, do gigaklatki.
Cała czwórka okazała się okazami zdrowia, pełnymi kociakowatej energii i ciekawości; były trochę podziębione, ale szybko doszły do siebie na immunostymulantach - gorzej sprawa przedstawiała się z urobkiem w kuwecie - DRAMAT! Kiedy po drugim odrobaczeniu nie było najmniejszej poprawy - zbadalim kupę - no i wyszły kokcydia:/ Dopiero za trzecim podejściem pierwotniaki zostały wybite, czyli koty siedziały już w klatce ponad dwa miesiące - w międzyczasie czwarta maruderka została oczywiście dołączona do rodzeństwa.
No i tak to czworaczki się oswoiły... Może nie tak szybko i do szczętu jak Manjaro (zwana pieszczotliwie Mandżi):



ale i tak nie sposób było je wypuścić...
I tak Ubuntu (na fotce razem z Mandżi):

(czyli najbardziej grumpy cat jakiego widziałam :twisted: ),

oraz jedyny kawaler - Splunk (zwany pieszczotliwie Skully):



oraz najbardziej oporna Kibana:



zostają na garnuszku FKP i szukają domku!
Jako że wciąż siedzą w klatce - także tego choćby tymczasowego, najlepiej w dwupakach - nie znamy jeszcze ich wzajemnych upodobań...

Jeszcze tylko wyjaśnię, skąd te dziwaczne imiona - no cóż, trzeba było jakoś przekonać pana i władcę domowych pieleszy, że jednak auto nie potrzebuje garażu, więc został ustanowiony ojcem chrzestnym - no i cóż, cel uświęca środki, no nie???

Cała czwórka na ZDJĘCIACH i FILMACH.

kotekmamrotek - Nie 28 Mar, 2021 18:31

18.10.2020
Młodziaki w klatce - co prawda wielkiej, ale to wciąż tylko klatka:/ Do tego to już w pełni wyrośnięte koty, z kociakowatą, rozpierającą je energią - to że klatka drży w posadach - to nic; gorzej, że boję się o ich bezpieczeństwo... Ostatnio uwalniałam łapkę Kibany spomiędzy prętów - dobrze, że nic się jej nie stało - zaalarmowało mnie potworne miauczenie - dobrze, że byłam w domu...
A na filmiku właśnie Kiba - łączenie jej z rodzeństwem po dwutygodniowej kwarantannie...



6.12.2020
Kibi - fakt, największy strachulec, ale jak się otwiera - niesamowite! Robi się z niej taki sam miziak, jaki z Mandżi już jest! Oczywiście jest jeszcze płochliwa, ale sama nadstawia się na głaski, pręży grzbiet, a jak nie zwracam na nią zbyt długo uwagi - delikatnie podgryza :: I faktycznie - trzyma się najczęściej z Manjaro, zatem na 90% to będzie właśnie taki dwupak!



27.12.2021
Rodzeństwo przeszło przegląd weterynaryjny - wszystko jest w jak najlepszym porządku - z jednym wyjątkiem: zęby... Ta pięta achillesowa kociego gatunku i u tych podrostków zaczęła się ujawniać - najgorzej sprawa wygląda u Kibany i niestety ją czeka w najbliższej przyszłości zabieg sanacji. Reszcie zafundujemy kontrolę za pół roku i zobaczymy, w którym kierunku sprawa paszczowa się potoczy... Oby w tym nieinwazyjnym!
Generalnie wizyta przebiegła sprawnie i w dobrym nastroju, z obu stron - kolejka została zachowana;)



5.06.2021
Przedstawiam Wam dwugłowego potwora - Kibuntu;)

Akurat tak wyszło - dziewuszki wcale nie pałają do siebie jakąś szczególną miłością, szaleją i tulą się mniej więcej po równo każdy z każdym! Szkoda, że ta przestrzeń do zabawy taka ograniczona - a w międzyczasie z dzieciaków wyrosła słusznych rozmiarów młodzież...

kotekmamrotek - Sob 05 Cze, 2021 20:01

28.06.2021
U młodziaków nic się nie dzieje... Rozrabiają, rozpiera je energia - czasem mam wrażenie, że rozwalą klatkę - to straszne, ale niedługo minie rok - ROK - jak w niej tkwią... Czy nie znajdzie sie nikt, kto zechciałby dać im choc dom tymczasowy?
W lipcu wyjdą z klatki - na czas wizyty lekarskiej:/ Trzeba sprawdzić, co też się dzieje z ich paszczami - oby nie trzeba było wprowadzać radykalnych metod leczenia, tak jak to było już w przypadku Kibci...


4.08.2021
Wykrakałam - paszcza Manji do naprawy:/ Może nie wygląda tragicznie, ale smród jest naprawdę powalający... Trzymajcie kciuki - sanacja za tydzień!
Na wizytę udała się też Kibcia - u niej na nic strasznego się nie dzieje - w zębach; natomiast musimy wdrożyć antybiotyk z powodu zapalenia spojówek: niestety suplementy odpornościowe i przemywanie nic nie pomogło - na szczęście jest to jedno oczko, ale bez ingerencji "gruborurnej" się nie obędzie... Pozostała dwójka będzie miała "rozrywkę" za tydzień.

7.11.2021
U całej czwórki po rewolucjach przełomu lata i jesieni (wizyty weterynaryjne, badania krwi u co poniektórych i porządki paszczowe) nic się nie dzieje... Nuda, ogólna degrengolada i beznadzieja:( Sytuację ratuje jedynie fakt, że cała czwórka ma siebie nawzajem - co skrzętnie wykorzystują demolując swoje malutkie M1 w zasadzie codziennie;)
A jeśli chodzi o zdrowie, to na "zęby" załapał się też Splunk, ostała jedynie Ubuntu, ale ją to zapewne czeka na początku roku, kiedy to umówieni jesteśmy na kontrolę...
U Kibany oko w jak najlepszym porządku!
Trochę niepokoi mnie kuweta - urobek jednej sztuki (nie mam pojęcia której niestety) czasami bardzo dalece odbiega od kształtu idealnego - jak tak dalej pójdzie trza będzie zbadać zawartość - niby kokcydia zostały wytępione całe wieki temu, ale wiadomo jak to jest z badaniami parazytologicznymi...

Niebieska - Czw 03 Lut, 2022 13:32

Ta dziewczyna nie da sobie w kaszę dmuchać :lol: Wydawała się najbardziej bojowa z całego towarzystwa, ale to tylko pozory :wink: Widać, że jest niepewna siebie i swoimi syknięciami próbuje znięchęcić człowieka do kontaktu, ale nie z nami te numery :lol: Poświęcając trochę czasu Kibanie pierwsze co zauwazyć można toto, ze podrapany zadek wie, że ma się unosić w górę :lol: A jej mina wyraża mniej więcej coś jak "Czy ja mogę sobie na to pozwolić?". No i pozwala. Choć czasem wygląda jakby chciała strzelić mnie z łapy za te zuchwałości, ostatecznie tego nie robi i korzysta z chwili.
To dopiero dwa tygodnie u nas, jeszcze trochę i będą z niej miziaki :aniolek:


crestwood - Sob 05 Lut, 2022 16:02

Oj tak, Kibana jeszcze mnie dobrze nie zobaczyła, a już na wszelki wypadek obsyczała :wink: Uszanowałam więc granice tej piękności i skupiłam się na fotkach - do których z całego rodzeństwa ustawiała się najlepiej :lol:




airam - Pon 21 Lut, 2022 15:03

Nie było mnie w szpitaliku sześć dni, w trakcie których Kibana zmieniła się nie do poznania. Początkowo z całej trójki nieoswojonego rodzeństwa grożąca nam najchętniej, teraz również wita człowieka pojedynczym syknięciem, by zaraz zatrząść z ekscytacji ogonkiem i zacząć łasić się o kraty. Pogłaskana pręży się, nadstawia zad i wtula łebek w dłoń, choć zdarza się jej jeszcze przypomnieć, że przecież powinna być groźna i złapać nas delikatnie zębami bez żadnego ostrzeżenia. Mimo tych drobnych incydentów widać wyraźnie, że z tej ślicznoty będzie jeszcze ogromny pieszczoch, miłością do człowieka dorównujący siostrze Manjaro.



airam - Sob 19 Mar, 2022 15:50

No cóż, przyznam szczerze, że z całego rodzeństwa to Kibana najskuteczniej skradła moje serce. Okazuje się tą najbardziej niezależną, ale jednocześnie coraz bardziej przekonuje się do tego, że głaskanie to jest wspaniała sprawa i choć na widok człowieka syczy jeszcze ostrzegawczo, po chwili już pręży grzbiet i trzęsie ogonkiem z ekscytacji. Jest też niewiarygodnie śliczna i subtelna, jak na prawdziwą kocią damę przystało. Niedawno wzięłam ją pierwszy raz na kolana i po chwili niepewności dała sobie pięknie obciąć pazury, by wreszcie rozłożyć się na mnie kompletnie zrelaksowana. Załączam foto i wideo relację z tej przygody.




"Co mnie, kobieto, odkrywasz, kiedy mi tak dobrze?"



Natomiast nie powiem, żeby współpraca w kwestii ciumkania smaczka przebiegła jakoś specjalnie sprawnie...

airam - Sro 13 Kwi, 2022 14:13

Zaliczyłyśmy z Kibaną kontrolną wizytę weterynaryjną, która wbrew moim obawom przebiegła całkiem pomyślnie. Kotka bowiem z całego rodzeństwa najbardziej nieśmiało otwiera się przed człowiekiem, jako jedyna jest też jeszcze na uspokajaczach, a do gabinetu udać musiałyśmy się autobusem. Ku mojemu zdziwieniu mała jednak całą podróżą była bardziej zaciekawiona niż zestresowana, samą wizytę też przeszła bez większych ekscesów. Dopiero zajrzenie przez lekarkę weterynarii w uszy odebrała za lekką przesadę i łagodnie oznajmiła, że jej się to nie podoba.
Wyniki krwi wyszły w normie poza podniesionym parametrem tarczycowym - do kontroli za cztery miesiące.




Jeanne - Wto 03 Maj, 2022 14:38

Product placement w wykonaniu naszej ekipy biurowej

Splunk, Kibana, Majnaro


Johanna - Sro 04 Maj, 2022 11:32

Ależ głodne kotełki! ::
3łapcie - Pią 10 Cze, 2022 13:20

W przeciwieństwie do swoich sióstr - puchatych gapciusiów - Kibana to uosobienie wytworności i elegancji. Gdyby dziewczyny kiedykolwiek bawiły się w Spice Girls, z całą pewnością rola Posh Spice przypadłaby właśnie Kibanie. Na największą uwagę zasługuje natomiast progres, jakiego dokonała w ciągu ostatnich miesięcy - z kotka nerwowego i wycofanego przeistoczyła się w uwielbiającą przytulanki towarzyszkę, która (wciąż jeszcze trochę nieśmiało) zaczepia człowieka. Nie straciła przy tym jednak nic ze swojej wytworności i gracji!
Przepis na sukces w przypadku Kibany był dość prosty: wyjście z klatki + dużo miłości + ogrom cierpliwości = kotek gotowy wnieść w czyjeś życie mnóstwo miłości!


saszka - Pon 13 Cze, 2022 17:03

3łapcie napisał/a:
Gdyby dziewczyny kiedykolwiek bawiły się w Spice Girls, z całą pewnością rola Posh Spice przypadłaby właśnie Kibanie.

::s

ceviche - Pią 01 Lip, 2022 11:00

Kibanie nawet przy takich upałach nie brakuje energii. Gdy pojawia się wędka, koteczka zapomina, że jeszcze trochę boi się człowieka, że z natury jest damą i zaczyna swoją łowiecką przygodę nie zważając przy tym na nikogo i na nic. Aż miło popatrzeć jak walczy o swoją zdobycz. Jestem przekonana, że gdyby miała do czynienia z ćmą czy komarem, po kilku sekundach sprawa byłaby już załatwiona. Gdyby tak jeszcze znalazł się dla niej dom, gdzie mogłaby ratować swoich ludzi przed insektami to Kibana byłaby zachwycona i na pewno odwdzięczyłaby się swoją nieśmiałą miłością.


ceviche - Pon 01 Sie, 2022 13:19

Kibana, niezbyt zadowolona, musiała udać się na kontrolę weterynaryjną. T4 całkowita nie rośnie, nieznacznie podniesiony cholesterol jednak pozostałe parametry prawidłowe. Przy każdych badaniach okresowych trzeba mierzyć ciśnienie oraz oznaczać T4 całkowitą- minimum 1 raz na rok. Na szczęście oznacza to, że póki co nie ma objawów nadczynności tarczycy i nie jest wymagane usg.
Poza tym u tej pięknej koteczki życie płynie spokojnie w szpitalikowym biurze - wraz z rodzeństwem z utęsknieniem czeka na wizyty wolontariuszy, a kiedy pojawia się przed nią pełna miseczka, podbiega do niej od razu. Łowiecki instynkt sprawia, że gdy tylko po ziemi poturla się piłeczka albo w powietrzu zatrzepocze wędka, Kibana zapomni nawet o tym, że jest głodna i wybierze zabawę.


crestwood - Nie 11 Wrz, 2022 10:18

Kibana ostatnio niestety miewa się nie najlepiej - nie jesteśmy zadowoleni z kuwetowego urobku, który bywa luźny. W ciągu tygodnia zaliczyła już 2 wizyty u weterynarzy, a w szpitaliku trafiła z powrotem do klatki, by chronić resztę stadka :shock: W piątek u pani doktor pobrana została krew do szerokiego panelu badań, a także wykonane badanie USG brzucha. Obraz woreczka żółciowego, dwunastnicy i jelita cienkiego pozostawia niestety wiele do życzenia :neutral: Dalsze postępowanie będzie uzależnione od wyników krwi - więcej powinno być wiadomo w tym tygodniu.

Kibana na mój widok nie była zbyt szczęśliwa, ale do transporterka weszła zupełnie bez problemu. Po drodze była spokojna, pomiaukując tylko troszkę pod koniec podróży, wyraźnie już nią znudzona :cool: U lekarza bardzo nie chciała być badana :neutral: - przebrnęłyśmy jednak ostatecznie przez całą procedurę bez większych przeszkód.


ceviche - Sro 28 Wrz, 2022 11:11

Ze względu na cryptosporidium wszystkie koty musiały niestety zostać zamknięte w klatkach... I o ile sam brak przestrzeni łamie serce, o tyle zauważyć można, że wzmaga się kocie pragnienie miłości. Kibana widząc człowieka przez kraty, ociera się o nie, domagając się głasków. Tak jak na wolności miała tendencję do odskakiwania od ręki, tak teraz nadstawia łepek i łasi się by dać jej trochę uwagi. Z niecierpliwością czekamy na wyniki, licząc że niedługo ona oraz jej rodzeństwo będzie mogło na powrót zabalować w kociarni i mam ogromną dzieję, że postępy, które robi w kontaktach z człowiekiem będą widoczne również po wypuszczeniu z klatki.


Niebieska - Pon 10 Paź, 2022 00:03

We wrześniu u Kibany było naprawdę źle. Silne zapalenie jelit mogło mieć związek z cryptosporidium, powiększony woreczek żółciowy zmiany zapalne w dwunastnicy, niepokojąco pogrubienie warstwy podśluzowej. Koteczka przeszła kurację silnym antybiotykiem, ale jego dawka musiała być obniżona ze względu na stan w jakim się znajdowała. Codzienne dezynfekcje klatki, izolacja, baczne monitorowanie urobku w kuwecie, strach o każdy kolejny dzień. Aż w końcu wizyta kontrolna, na której w obrazie USG.... wszystko było idealnie :shock: Pani doktor z niedowierzania długo jeździła sonda po kibanowym brzuszku, ale nic nie znalazła. Dosłownie jakby ktoś kota nam podmienił :aniolek: Po tej wizycie byliśmy już spokojni, wiedzieliśmy, że będzie dobrze. Wyniki badań kału także potwierdziły nam, że Kibi jest już czysta i zdrowa :wink:
By nie obciążać jelit, Kibana jest na diecie monobiałkowej i jeszcze przez jakiś czas będzie dostawała probiotyki.


Lida - Wto 11 Paź, 2022 14:46

Kibana z całej czwórki rodzeństwa jest najbardziej charakterna. To pewna siebie kotka , ktora wie co lubi a co nie i nie boi się dać ci o tym znać. Jak mi ktoś powiedział na Kibany zaufanie trzeba zapracować i to jest fakt. Gdy przypadło mi w udziale mało fajne (dla niej )zadanie czyszczenia łapek była ewidentnie na nie zła i witała sykiem , jedank z czasem i kilku romowach przy klatce :P złagodniała . Daje się pogłakac oczywiscie tam gdzie ona chce ale jest postęp. Kibana lubi też wędki i jak tylko opuści klatkę myślę , że następnym krokiem będzie zabawa. To pewna siebie panna ale ewidentnie jest miziasta :D .
Remanka - Pią 21 Paź, 2022 23:26

Po pierwszym spotkaniu z Kibaną mogę powiedzieć, że jest to typowa kotka "chcę, ale się boję" :wink: widać, że chciałaby być głaskana, dlatego chodzi i ociera się o klatkę, natomiast boi się jeszcze podejść do obcej ręki. Widziałam w jej oczach, że marzy,by poznać swojego człowieka i mu zaufać :wink:
crestwood - Pią 11 Lis, 2022 20:43

Kibana przywitała mnie ucieczką i chowaniem się po kątach, na co wzruszyłam ramionami i zajęłam się dyżurem. Czułam cały czas jej wzrok na sobie :cool: Na dźwięk otwieranych puszek i napełnianych miseczek ruszyła do kuchni pierwsza :D Następnie na siestę rozłożyła się wygodnie na środku kociarni, a w zabawie z wędką okazała się najbardziej zaangażowana i skuteczna :D Przysięgłabym, że jak wychodziłam, na pyszczku Kibany malowało się rozczarowanie, że to już...






Niebieska - Pon 28 Lis, 2022 00:40

Kibanie w ostatnim czasie całkiem się poszczęściło :) Dołączył do nas nowy Dom Tymczasowy i dziewczyna mogła w końcu wyprowadzić się ze szpitalika :) W niecierpliwym oczekiwaniu na wieści z nowego domu wrzucamy ostatnie fotki ze szpitalika, których sprawcą jest Rysiek. Dziękujemy za odwiedziny i sesję foto :aniolek:








miyazawa - Pon 28 Lis, 2022 23:37

Co jak co ale ostatnia fota zmiotła wszystko :lol:
@SM_team idealny mem na poniedziałek! No kisnę :turla:

crestwood - Wto 29 Lis, 2022 08:16

Jaka słodzinka z Kibany! :: Ostatnie foto przypomniało mi odcinek Przyjaciół, w którym Chandler ma narzeczeńską sesję foto z Monicą :lol: :lol: :lol: Gdyby Chandler był kotem, byłby Kibaną :wink:
ceviche - Wto 29 Lis, 2022 19:05

Super te fotki powychodziły - od razu widać, że Kibana to niezła modelka!
Jabłko - Czw 01 Gru, 2022 22:30

No więc witamy! To nasz pierwszy wpis tutaj i nie do końca wiemy, co napisać. Kibanka jest już z nami ponad dwa tygodnie. Od pierwszego spotkania jesteśmy nią zauroczeni! To prześliczna, dostojna kotka! Jest jednak bardzo ostrożna w kontaktach i jesteśmy na etapie oswajania się ze sobą. Jest bardzo wrażliwa i jeszcze stresuje się nowym miejscem.
Mamy jednak postępy :) na początku Kibanka w ogóle nie chciała wchodzić spod łóżka, gdy tylko się zbliżaliśmy, żeby dać jej smaczka to od razu syczała i była bardzo wystraszona, szukała miejsca do uczieczki. Jadło bardzo mało, co zaczęło nas martwić. Odwiedziła nas też wolontariuszka że szpitalika, żeby skontrolować stan kici i doradzić, jak możemy pomóc się jej do nas przyzwyczaić. Wdrożyliśmy kilka rad i kicia się troszkę przełamała ❤️ Naszą kartą przetargową są jej ulubione smaczki 😂 chociaż wejdzie w najciaśniejszy kąt to i tak zazwyczaj wychyla się po smaczka. My musimy się trochę nagimnastykowac, żeby do niej trafić :) Kibanka zaczęła też jeść z ręki, czasem daje się pogłaskać. Apetyt też jej dopisuje. A dzisiaj nawet bawila się wędka! Świetnie obserwuje się jej postępy, jest strachliwa, ale to wszystko jest do przepracowania 😊
Mamy w domu jeszcze jednego kota - Bekona. Narazie wciąż jesteśmy na etapie izolacji kotków, chociaż Bekon codziennie "śpiewa" jej pod drzwiami i jest jej bardzo ciekawy!

Niebieska - Pią 02 Gru, 2022 00:31

Mam nawet fotkę z tych odwiedzin i pierwszego przełamania lodów :D

Trzymam mocno kciuki za dalsze postępy :wink: Powolutku, ale do przodu :ok:

crestwood - Pią 02 Gru, 2022 09:42

Mocno kibicuję Kibanie i Wam, żeby wszystko szło w dobrym kierunku! Kibanka to mądra dziewczynka, na pewno dojdzie do wniosku, że to chowanie się nie ma sensu :aniolek:
kitku - Pią 02 Gru, 2022 10:31

Piękna Kibana poleca się w poetyckim stylu <3

Adopcja tej koteczki to rozwiązanie,
Dzięki któremu dobry dzień nie ustanie.
Ta charakterna panienka sprawia,
Że uśmiech na twarzy łatwo się pojawia.

Kibana jest niezależna i ma swoje zasady.
Chcesz ją pogłaskać? No bez przesady!
Ona sama musi przyjść na mizianie.
Wtedy to pręży się i tuli niesłychanie.

Jednak największą rozrywką dla Kibany
Są momenty, w których ją zabawiamy.
Wędki z piórkami lub piłki kolorowe
Budzą w niej zwierzę do łowów gotowe.

Zapas energii i ciekawość otoczenia
Są dla koteczki nie do wytracenia.
Wszystko to sprawia, że z tej Kibany
Jest kawał pięknej i rozkosznej damy!

Jabłko - Pią 02 Gru, 2022 13:45

Tutaj Kibanka schowana pod stelażem łóżka



P.S. Być może ktoś chciałby podarować Kibanie suplementy uspokajające (np. Zylkene) lub feromony do kontktu (np. Feliway) - na pewno poczułaby się lepiej i spokojniej.

3łapcie - Sob 03 Gru, 2022 16:11

Cudownie widzieć ją w domu ❤
Jabłko - Nie 18 Gru, 2022 20:35

Kibana już jakiś czas nosi obróżkę feromonową i czuje się już trochę pewniej :) Jednak zdecydowanie bardziej wycofana jest w stosunku do mojego chłopaka niż do mnie. Wrzuciłam kilka filmików - jeden z jedzenia, drugi ze smaczkiem po założeniu obroży i trzeci z miziania. Generalnie to pierwszy raz jak się przełamała i zaczęła sama nadstawiać na głaski :)



Jabłko - Nie 18 Gru, 2022 20:36


Jabłko - Nie 18 Gru, 2022 20:36


Jabłko - Nie 18 Gru, 2022 20:38


Jabłko - Nie 18 Gru, 2022 20:38


Jabłko - Nie 18 Gru, 2022 20:40




Jak widać na filmiku, smaczki przełamują lody między nami :P

Migotka - Pon 19 Gru, 2022 12:32

Jak Kibana słodko udeptuje kocyk :)
Cudownie, że dajecie jej czas i widać owoce - kicia się przełamuje. Trzymam kciuki za dalsze postępy!

Niebieska - Pon 19 Gru, 2022 23:31

Wow, co za przeskok :shock: w porównaniu do tego co widziałam jak was odwiedzałam to niebo a ziemia :D świetnie wam idzie :good:
Jabłko - Sob 07 Sty, 2023 13:36

W kontaktach Kibanki z nami jest raczej bez zmian - lubi głaskanie i drapanie, nadstawia się, jednak sama do nas nie podchodzi. Prawie całe dnie spędza w tym samym miejscu. Czasem wchodzi i jest zainteresowana, kiedy widzi, że mam dla niej jakieś smaczki albo zabawkę :)
Kibance niestety zdarza się siusiać poza kuwetą, dlatego w tym tygodniu pierwszy raz wybrała się z nami do weterynarza. O dziwo nie była mocno zestresowana, a w poczekalni, jeszcze siedząc w transporterze nastawiała się na głaski. Po wizycie była już niestety mniej zadowolona. Ale nie ma się co dziwić - dama musiała być na czczo, zostaliśmy przyjęci z prawie godzinnym opóźnieniem, a do tego jeszcze trzeba było zrobić badania. Któż by był zadowolony w takiej sytuacji? Po powrocie do domu Kibi była już bardzo zmęczona, więc zjadła karmę i spała już do wieczora. Teraz czekamy na opis wyników badań, żeby wiedzieć, jak dalej działać.

Jabłko - Nie 08 Sty, 2023 22:01


Jabłko - Nie 08 Sty, 2023 22:02


Jabłko - Nie 08 Sty, 2023 22:02


crestwood - Pią 27 Sty, 2023 16:13

I co tam wiadomo po wizycie u weta?
Jabłko - Sro 01 Lut, 2023 13:15

Po wizycie u weta Kibi dostała Urinovet na dwa tygodnie i zalecenie na kontrolę. Kontrola będzie jutro - 02.02.2023. Niestety, Kibanka nie dogadała się z rezydentem i stresowała się jego obecnością, np. nie chciała wychodzić z klatki mimo otwartych drzwi. W związku z tym Kibi przeprowadziła się do innego DT, gdzie będzie jedyną kotką, a więc będzie miała więcej spokoju. Trzymamy za nią kciuki!
KociTata - Czw 16 Lut, 2023 12:20

Kibana jest u mnie ponad 2 tygodnie.

Przez ten czas dużo się zmieniło. Od kota, który mógł być głaskany wyłącznie w klatce, po kota, który komunikuje werbalnie, że chce być głaskany. Od tygodnia ma również głupawki, podczas których biega i bawi się wszystkim, co wpadnie w jej łapy. Bardzo często dąży do kontaktu z człowiekiem.

Z Trabantem kontakt ma wyłącznie przez drzwi. Z zaciekawieniem nasłuchuje, gdy Trabant miauczy, ale to wszystko. Nie ma żadnych oznak zaniepokojenia, czy potrzeby kontaktu.

KociTata - Pon 27 Lut, 2023 16:54


































saszka - Nie 30 Kwi, 2023 13:34

Co tam u Kibany? :)
saszka - Sro 14 Cze, 2023 23:08

Nic u Kibany? Na pewno nie ;)
saszka - Pon 07 Sie, 2023 22:09

Puk puk ;)
KociTata - Pon 14 Sie, 2023 12:10

Kibana ostatnio była u weterynarza na badaniach kontrolnych. Wyniki USG, moczu i krwi wyszły dobrze, nie musimy niczym się obawiać. Podczas USG leżała swobodnie pokazując brzuch- zero stresu. Natomiast gdy doszło do pobrania krwi i dotykania łap, stała się waleczna i było potrzebne wsparcie, aby zawinąć ją w naleśnika. W domu szybko poczuła się bezpiecznie.

Kibana nie lubi zostawać sama w pokoju. Gdy nie ma mnie w nocy wywalczyła, że śpi u siostry z Trabantem, którego przegania z łóżka i biedny musi spać na krześle. Natomiast gdy jestem na noc, to zawsze część nocy śpi ze mną w nogach.

Jest bardzo towarzyska do ludzi, których już zna i czasami zaczepia Trabanta, aby rozpocząć zabawę.
Jej ulubionymi formami zabawy jest bieganie za smaczkami oraz piłeczkami antystresowymi.

saszka - Nie 17 Wrz, 2023 19:16

Jak tam? Jakieś nowe foteczki może? :D
KociTata - Nie 12 Lis, 2023 11:45

Z uwagi na przeprowadzkę i dużo wyjazdów stosunkowo długo nie ma mnie w domu. Kibana wtedy śpi z siostrą, ponieważ nie lubi spać sama.

Gdy wracam i leżę w łóżku, Kibana zawsze mi towarzyszy leżąc ze mną. Podczas długich sesji drapania potrafi się ślinić z radości.

Staram się trochę ją odchudzić, ale zawsze sprawdza miski Fortunata i po nim dojada.

Jej ulubioną formą zabawy jest rzucanie smaczków na drugi koniec pokoju i bieganie za nimi.

KociTata - Czw 15 Lut, 2024 09:59

Trochę nas tutaj nie było z Kibaną, ale jest to burzliwy okres dla jej opiekuna. Jesteśmy w trakcie przeprowadzki. Od miesiąca żyjemy w separacji, abym mógł doprowadzić mieszkanie do stanu bezpiecznego i przystosowanego dla kotów.

Na moje przyjazdy reaguje zaskoczeniem i Kibana nie wie, jak do końca się zachować. Z jednej strony nie podejdzie na głaskanie, ale z drugiej leży gdzieś w zasięgu wzroku i obserwuje. Chyba że dam jej smaczki, to wtedy przychodzi.

Kibana otrzymuje Kamlvet, w mieszkaniu od kilku dni działa dyfuzor z feromonami, a samo mieszkanie wyposażone jest już w drapaki. Pomimo mojej nieobecności, kotka czuje się swobodnie i nie odczuwa dyskomfortu.

KociTata - Wto 12 Mar, 2024 21:17

Kibana już po kilku dniach odnalazła się w nowym mieszkaniu. Było trochę stresu, ale interesowała się otoczeniem i oglądała je z bezpiecznej wysokości.

Stres związany z przeprowadzką nie wpłynął na jej zdrowie na szczęście.

Obecnie jej ulubionym miejscem jest szczyt drapaka ustawionego w salonie, z którego może obserwować otoczenie podczas drzemek.

Niebieska - Sro 08 Maj, 2024 18:09

I jak tak Kibi po adopcji? :serce:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group