Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Dział ADOPCYJNY - Beti

Niebieska - Czw 21 Kwi, 2022 16:03
Temat postu: Beti
Kontakt w sprawie adopcji:
Ankieta adopcyjna
adopcje@kocipazur.org
502 111 279 (pon. i czw. 18-20)

----------------------

Beti to bytująca na działkach kotka, która długo radziła sobie na wolności. Została nam zgłoszona gdy karmicielki zaniepokoił jej wygląd, zauważyły że koteczka ma dziwnie poranione i krwawiące uszy. Nie zwlekając zabraliśmy koteczkę do weta. Uszy kotki faktycznie nie wyglądają ciekawie. 😔 W małżowinie usznej obecne są ciemna wydzielina, neutrofilie i bakterie, głównie ziarniaki i pałeczki, na prawym uchu powstało coś co prawdopodobnie jest matrwicą, ale dla pewności pobrano próbki do badania cytologicznego by wykluczyć raka płaskonabłonkowego. Jama ustna kotki jest w okropnym stanie – kamień nazębny, odsłonięte szyjki zębowe, stan zapalny dziąseł… Beti z powodu ból w pyszczku przestała się myć… a wkrótce przestałaby też jeść 😟 Kicię męczy też katar, ma ropną wydzielinę z oczu, wysunięte trzecie powieki, szmery na jamą nosową i zaostrzony szmer w górnych drogach oddechowych. 🤧 Na wstępie mała została wyposażona w antybiotyk, probiotyk, suplementy odpornościowe, preparat do czyszczenia uszu. Czekamy na wyniki badań krwi i moczu oraz kału. Wykonane testy fiv/felv są na szczęście ujemne.
Gdyby Beti nie została zaopiekowana, umierałaby powoli z bólu i głodu, bo już niedługo przestałaby sobie radzić, zapewne nie miałaby siły pokonać katar.u Los kotów wolnożyjących, bezdomnych jest okrutny. Umierają cicho, długo i samotnie. 😢 Do Beti los się uśmiechnął, jest bezpieczna w naszych rękach, zadbamy o jej zdrowie i samopoczucie. 💪 Trzymajcie za nią kciuki!






Beti na ZDJĘCIACH i FILMACH.

Niebieska - Pią 29 Kwi, 2022 12:04

Beti na początku nieźle nas nastraszyła. Nie skorzystała z kuwety przez ponad dobę i ewidentnie nie zamierzała, sycząc na wszystkich z bólu :( Nie czekając zabraliśmy koteczkę do weterynarza, gdzie w pierwszej kolejności dostała silniejsze leki rozkurczowe, a w drugiej już szykowaliśmy się do cewnikowania, na szczęście obyło się bez tego i Beti spektakularnie zsikała się w gabinecie :)
W obrazie USG było widać wypełniony moczem pęcherz z licznymi wtrętami, mocno zgazowany żołądek i poskręcane jelita. Beti ma ogromny i pękaty brzuch, ale na szczęście żadnego wolnego płynu nie dostrzegliśmy.
Wstępne wyniki krwi, morfologia+biochemia mamy w normie, ale niestety w moczu pojawił się białkomocz. Za zaleceniem doktor urolog wdrożyliśmy kolejny antybiotyk na 2 tygodnie i kontrolę mamy zaplanowaną w pierwszym tygodniu maja.

Beti jest kochaną, zupełnie oswojone koteczką, która mruczy i nadstawia kuperek do drapania. Niestety póki co wybrzydza nam z jedzeniem, widać, do jakiego rodzaju karmy jest przyzwyczajona. Leki musimy podawać jej bezpośrednio do pyszczka, co spotyka się z jej protestem. Do tego czyszczenie uszu i antybiotyk wciskany tez do nich. Nie ma lekko, ale mamy nadzieję, że wkrótce leki będzie można odstawić, a ona nam to wszystko wybaczy :aniolek:



crestwood - Wto 10 Maj, 2022 13:36

W ubiegłym tygodniu poznałam się z Beti przy okazji pierwszej konsultacji u dentysty. Na wycieczkę Beti nie była jakoś szczególnie chętna :wink: ale sposobem została zwabiona do transporterka i wyruszyłyśmy w drogę. Dentysta orzekł, że konieczne są konkretne porządki w uzębieniu - część zębów do usunięcia, reszta do sanacji. Zabieg będziemy umawiać, gdy tylko Beti ustabilizuje się zdrowotnie i będzie zielone światło od lekarza prowadzącego.


airam - Pon 16 Maj, 2022 18:19

Beti to kotka prawdziwie zjawiskowa. Jest przeogromnie tulaśna, ale jednocześnie potrafi stanowczo pokazać, że zjadanie leków to nie coś, na co ma ochotę. Z tego tytułu ma już na koncie kilka ofiar w postaci palców dyżurnych szpitalikowych. Nie można jej oczywiście za to winić, tabletki, które przyjmuje, są wyjątkowo nieprzyjemne w smaku. Jednocześnie wyjątkowo rozczula faktem, że chwilami, żeby zastartowała z jedzeniem, trzeba ją... rozgłaskać. Dopiero, kiedy radośnie przewracając się na plecy i pokazując ogromny brzuszek, wpadnie głową w miskę, zaczyna jeść. Ujmujące jest też to, w jaki sposób połyka te znośne w smaku leki. Wystarczy położyć kapsułki na kilku chrupkach suchej karmy, a Beti wsuwa je bez problemu. A małą ilością suchej karmy fibre response niestety musieliśmy ją karmić, by pobudzić do pracy jelita, bo kilkukrotnie zdarzyło się, że nasza krówka miała problemy z wypróżnieniem się.
Przyszły do nas wyniki badania jej kału, które niestety wykazały giardię. Na szczęście w tym wypadku nie objawia się ona rozwolnieniami, ale pozbycie się tego pierwotniaka i tak będzie niemałą przeprawą. Jesteśmy w trakcie serii codziennego odrobaczania, dezynfekcji całej klatki, w której urzęduje Beti oraz koniecznych kąpieli co drugi dzień. Te ostatnie są dla kotki wyjątkowo nieprzyjemne, po sobotniej zareagowała odstresowymi wymiotami. Szczerze liczymy więc, że giardii uda się pozbyć szybko i pozostanie ona jedynie przykrym wspomnieniem.
Beti zaliczyła także kontrolę u dermatologa w związku z uszami. Małżowiny uszne mają cechy stanu zapalnego posłonecznego, obie są pogrubione, na prawej znajduje się łatwo krwawiący strup, który niestety może mieć podłoże nowotworowe. Badanie próbek strupków pod mikroskopem nie wykazało grzyba. Na ten moment smarujemy ranki maścią Fusacid, leczenie wspieramy suplementem Redonyl i obserwujemy, jeśli jednak gojenie nie będzie postępować, mała może uszka stracić.




3łapcie - Pią 10 Cze, 2022 13:13

Beti niezmiennie sprawia wrażenia zaskoczonej, że w ogóle cokolwiek dobrego spotkało ją jeszcze w życiu. Tymczasem to kotek o szczególnie wyjątkowej cesze, a mianowicie sterowany na głaski. Mruczenie uruchamia się głaskaniem na czubku głowy pomiędzy uszami. Głaskanie po łopatkach uruchamia ugniatanie łapkami. Najciekawszy przycisk znajduje się natomiast przy kuperku, bo tam włącza się u Beti jedzenie, a to naprawdę przydatne w przypadku pacjentki z tak długą listą leków do "przemycenia". Warto jednak trzymać się tych stałych punktów, bo reszta kotka jest wciąż bardzo obolała i nieszczęśliwa.
Przy okazji warto nadmienić, że Beti to kot bardzo rozgadany i towarzyski, prawdziwa z niej kocia Czubówna. Ponad jedzenie stawia zaś przytulanki z ciociami, w które angażuje się tak bardzo, że czasem podczas kulania się po klatce wpada głową do miski.

Na zdjęciu poniżej Beti prezentuje, gdzie dokładnie znajduje się przycisk "pora karmienia":


Tu z kolei jeden z licznych momentów, w których mizianko zakończyło się wpadnięciem kotka do misek:

airam - Nie 26 Cze, 2022 17:25

Po odczekaniu adekwatnej ilości czasu od momentu odrobaczenia zbadaliśmy kał Beti i tym razem wynik na giardię okazał się ujemny. Nie można jeszcze mówić o pozbyciu się jej na dobre, bo niestety jest to pierwotniak podstępny, ale mocno trzymamy kciuki, żeby tak było, bo jak wspominałam w poprzednim poście kotka ciężko zniosła środki mające na celu pozbycie się go.
Smarowanie Fusacidem ranek na uszach również dało pozytywny efekt, strupy wreszcie przestały się notorycznie babrać i tylko to sprawiło, że zapadła decyzja o nieucinaniu całych małżowin, a jedynie pobraniu próbek na badanie histopatologiczne. Krówka zaliczyła też w czwartek kontrolną wizytę w celu pobrania próbki moczu, a jego badanie pokazało, że nie ma w nich szczególnych odchyleń, a białkomocz stabilizuje się i nie wymaga obecnie leczenia.
I choć fizycznie wszystko zmierza u Beti w dobrym kierunku, psychicznie kotka bardzo nam podupadła. Przestała nas urokliwie zagadywać, całe dnie przesiaduje w materiałowej budce, a na głaskanie nie reaguje tak euforycznie jak na początku pobytu w naszym szpitaliku. Ta krówka najzwyczajniej w świecie bardzo źle znosi zamknięcie w klatce, gaśnie w niej coraz bardziej z dyżuru na dyżur mimo suplementów uspokajających, jakimi staramy się ją wspierać. Stres z tym małym więzieniem związany zdecydowanie nie pomaga jej w dojściu do zdrowia, kotka czym prędzej powinna znaleźć się w domu tymczasowym. A wszystkie nasze fundacyjne są niezmiennie przepełnione.




airam - Wto 28 Cze, 2022 19:50

Beti nastraszyła nas po raz kolejny - do tego stopnia, że jutrzejszy zabieg stanął pod znakiem zapytania. Ponownie nie oddała moczu przez ponad dobę. Udało się ją wcisnąć między pacjentami do lekarki prowadzącej i mała została przyjęta na szpital. Ponieważ podanie leków nie dało żadnego efektu, Beti musiała zostać cewnikowana. Powodem zatrzymania moczu jest oczywiście stres, tak wielki niepokój wywołuje w naszej dzielnej krówce zamknięcie w klatce. I choć tym razem wszystko skończyło się dobrze, a po upuszczeniu 250 mililitrów moczu Beti mogła wrócić do fundacyjnej siedziby bez przeciwwskazań do jutrzejszego zabiegu, my nieustannie drżymy o jej komfort psychiczny. Temu przecudnemu stworzeniu dom tymczasowy potrzebny jest natychmiast, ale mimo apeli i próśb nadal nikt się nad nią nie zlitował.
3łapcie - Sro 29 Cze, 2022 15:53

Beti jest ostatnio bardzo zajęta zwiedzaniem weterynaryjnych gabinetów #anotherdayanotherdrama :roll: Po wczorajszej wycieczce niemalże na sygnale, dziś przyszła pora na planowy zabieg - weterynarz pobierze z ucha wycinek, który przebadany zostanie pod kątem obecności komórek rakowych. Przy okazji kociczkę obejrzy też okulista. Naszym sąsiadem w poczekalni był ogromny nowofunland, jednak Beti zachowała stoicki spokój, a nawet spoglądała na ruchliwego olbrzyma z pewną wyższością :wink:
Dzisiaj rano w jej kuwecie było średniej wielkości siusiu, więc może uznała, że cewnikowanie nie jest jej ulubionym sposobem spędzania czasu i postanowiła załatwiać się regularnie :D

3łapcie - Sob 02 Lip, 2022 09:59

Historia Beti w szczególności zasługuje na dobre zakończenie, ponieważ w najtrudniejszym momencie swojego kociego życia - gdy jej uszy dosłownie rozpadały się z powodu choroby, a brzuszek i paszcza pulsowały nieustającym bólem - zaufała grupie obcych bab, które wciskały w nią tabletki, kropiły oczy, smarowały maścią, myły dupkę i uparły się przestawić kotka z suchej karmy na mokrą, by miał jak najdłuższe życie.
Bywało różnie :) Niejeden plaster wylądował na ciocinych dłoniach, niejedna rękawiczka została porwana w strzępy, jednak z biegiem czasu poprawia się nie tylko stan fizyczny Beti, ale i jej maniery :)
Beti w życiu miała głównie pecha, tak więc mocno wierzymy, że wreszcie spotka ją szczęście, a szczęście w tym wypadku oznacza miękką kanapę, troskliwą rękę i dużo przytulanek w Domku Stałym bądź Tymczasowym.



Nie jest łatwo kokosić się ciocią, gdy cały kotek boli, ale Beti bardzo się stara:

airam - Nie 24 Lip, 2022 14:37

U Beti dużo się dzieje. I niestety niewiele dobrego. O ile udało nam się zwalczyć giardię, o tyle wynik histopatologii diagnozę wysunął jasną: zmiany na uszach naszej krówki to rak płaskonabłonkowy we wczesnej postaci, najprawdopodobniej na tle narażenia na promienie słoneczne. Coraz bardziej realna amputacja małżowin musi jednak poczekać, w międzyczasie bowiem kotka miała zrobiony porządek w paszczy, jako że stan jej uzębienia pozostawiał wiele do rzeczenia i niewątpliwie przysparzał jej sporo bólu. Musimy więc odczekać chwilę przed kolejną narkozą. Organizm Beti nie daje wytchnienia jednak ani nam ani jej. Kotka zdaje się dobrze radzić bez większości zębów, ale od wtorkowego zabiegu nie zrobiła kupy ani razu, mimo podania leku na zaparcia. Zgarnęłyśmy ją więc na cito do weterynarza, gdzie krówkę spotkały kolejne nieprzyjemności - zdjęcie RTG i lewatywa. Obraz jej wnętrzności budzi trwogę, to skumulowane jedzenie, złogi kału i sierści. Nie mamy też wątpliwości, że to skutek odklatkowego stresu. A tymczasem o tę przekochaną krówkę nadal nie zapytał nikt. Trzymajcie za małą kciuki. Z baterią zaleceń wróciła już po tych ekstremalnych przeżyciach (niestety nadal) do szpitalikowej klatki.



airam - Wto 30 Sie, 2022 13:20

Podczas mojej kilkutygodniowej nieobecności w szpitaliku Beti zmieniła się nie do poznania. Z dużej przestraszonej kuli wiecznie schowanej w rogu legowiska czy kuwety, stała się radosną krówką, która na dźwięk otwieranej klatki wstaje i ociera się o pręty w oczekiwaniu na głaski. Nie oznacza to jednak, że charakterna być przestała - nadal pokazuje, że zakrapianiem oczu stanowczo gardzi.
O ile udało nam się "małą" odetkać, o tyle jej odstresowe problemy nadal się nie kończą. Wyniki krwi krówki wyglądają przyzwoicie, badanie moczu wykazało natomiast niestety infekcję pęcherza. Obecnie Beti dostaje antybiotyk, a już wkrótce czeka ją kontrolne badanie moczu, coby sprawdzić, czy jego podawanie możemy zakończyć czy kotka wymaga dłuższego leczenia.

3łapcie - Pią 07 Paź, 2022 15:40

Całkiem niedawno Beti wybrała się do swojej weterynarz prowadzącej na kontrolę przed zbliżającą się operacją. Nieuchronnie nadchodzi termin, gdy tej słodkiej koteczce ściąć trzeba będzie oboje uszu :cry: Brzmi to okropnie, ale ten zabieg oznacza najmniejsze ryzyko, że nowotwór Beti da o sobie w przyszłości znać.
Jak na stałą bywalczynię poznańskich weterynaryjnych salonów, Beti dobrze zniosła godzinną (!) wizytę. Kotek został przebadany pod wszelkimi możliwymi kątami i... oczywiście "udało się" znaleźć coś nowego. Okazuje się, że przebyte niedawno zapalenie pęcherza wciąż nie jest jeszcze w pełni zaleczone, co oczywiście odsuwa termin ścięcia uszu. Beti najpierw musi doprowadzić do porządku swój pęcherz, a dopiero potem - gdy jej stan nie będzie budził żadnych wątpliwości - przyjdzie pora na zmianę fryzury.
Oprócz problemów pęcherzowych, u Beti wyszła cała lista komplikacji będących następstwem jej siedzenia w klatce oraz związanej z tym depresji. Kotka mało je, jeszcze mniej pije, a odwodnienie i brak ruchu przekładają się właściwie na wszystkie kluczowe narządy. Trzymamy mocno kciuki za to, by Beti mogła w końcu wyjść z klatki, co pozwoli jej rozkwitnąć i uporać się ze wszystkimi tymi problemami!

Niebieska - Nie 09 Paź, 2022 23:29

Betinka nasza kochana doczekała się domu tymczasowego :aniolek:
Pierwsze wieści jakie przyszły są pocieszające, Beti mizia się, a w kuwecie komplet (o to drżałyśmy najbardziej). Niezbyt podoba jej się izolacja, zdecydowanie bardziej wolałaby pozwiedzać mieszkanie, ale póki co musi zaczekać, gdyż za drzwiami sytuację bacznie monitoruje 3 rezydentów i nie chcemy ich zestresować pojawieniem się naszej krówki :)
Kolejne wieści będą już od nowego domu tymczasowego :)



Johanna - Czw 13 Paź, 2022 20:49

Melduje się nowym dom tymczasowy Betinki :: Malutka już skradła moje serce <3 Pobyt w domu, wprawdzie aktualnie w łazience (na potrzeby socjalizacji) jest najlepszym co mogło ja spotkać. Beti ma cały czas kontakt z człowiekiem, którego uwielbia! Uwielbia się tez miziac, przytulać. Przestała być taka depresyjna. Zmienia się, rozkwita. Apetyt dopisuje ;) Widać, ze jest bardzo ciekawa rezydentów, którzy cały czas koczują pod łazienka.
Johanna - Sro 16 Lis, 2022 10:38

U Betinki wszystko układa się bardzo dobrze! Częstotliwość sikania zwiększyła się - Beti siusia 2 razy dziennie. Infekcja zażegnana. Apetyt znacznie poprawił się ;) Zdecydowanie pobyt w domu tymczasowym dziewczynie służy. Przed Betiną jeszcze bardzo ważny zabieg, który znacznie zmieni jej wygląd... Amputacja małżowin usznych... Jednakże jest to jedyny sposób, żeby zwalczyć stwora jakim jest rak płaskonabłonkowy :( Dziś Beti będzie miała pobieraną krew, jest to konieczne przed zabiegiem. Trzymajcie kciuki za tą najsłodszą krówkę...
Betinka okazałą się wspaniałą modelką, spójrzcie na poniższe efekty ;)






airam - Sro 16 Lis, 2022 11:51

Czyżby panna nam zesmuklała? <3
miyazawa - Sro 16 Lis, 2022 13:46

Dzielna Beciula <3
Trzymam ogromnie kciuki za powodzenie operacji i zażegnanie tego paskudztwa!

Johanna - Nie 20 Lis, 2022 18:55

airam, tez mam takie wrażenie! Zrobiła się bardzo zgrabna koteczka ;)
miyazawa :serce: Dziękujemy <3

Niebieska - Sro 23 Lis, 2022 10:08

Jak się czuje i wygląda Beti po zabiegu?
Johanna - Sro 23 Lis, 2022 11:25

Beti czuje się bardzo dobrze! Rany wyglądają dobrze, za 2 tygodnie będzie miała zdjęte szwy. Dostała antybiotyk, w czwartek będzie miała podany ostatni. Generalnie sam zabieg nie zrobił na niej szczególnego wrażenia :D Apetyt dziewczynie dopisuje, grandzi jak dotychczas ;) Miałyśmy tylko problemy z kołnierzem, gdyż Beti dostała początkowo za duży... Ale aktualny świetnie leży ;) Zdjęcia wrzucę niebawem!
Dla mnie Betina, pomimo utraty uszu pozostaje tą samą wspaniałą krówką! Najpiękniejszą na świecie! Kocham ją za to jaka jest, jakim cudownym kotem jest <3 Niepełnosprawność czyni ją jedynie bardziej wyjątkową ;)

Johanna - Pią 25 Lis, 2022 10:36




miyazawa - Pią 25 Lis, 2022 13:16

Czyli z Beciulą będzie wszystko ok, bo myślałam że może nie będzie słyszeć, a miała wycięte na szczęście tylko zewnętrzne małżowiny, które nie wpływają na słuch :)
Wracaj do zdrówka mała, żebyś już nie musiała tego kołnierza nosić :D

Johanna - Pią 25 Lis, 2022 14:22

miyazawa tak, tylko małżowiny zostały usunięte :) Mała nosi już inny, znacznie mniejszy kołnierz! Dodam kolejne fotki :D i wygląda w nim jak mały, słodki słonecznik xD
crestwood - Pią 06 Sty, 2023 17:17

Co tam słychać u naszej dzielnej Beti?
Johanna - Nie 08 Sty, 2023 20:16

U Betinki wszystko dobrze! Już minął ponad miesiąc od zabiegu a Becia już kompletnie o nim zapomniała! Rany pięknie zagoiły się, szwy są zdjęte ;) Brak uszu nie stanowi dla dziewczyny żadnego problemu a nawet czyni ja bardziej wyjątkowa.
Becia przeszła ogromna zmianę emocjonalna. Z przestraszonego, zwiniętego kłębka stała się bardzo odważna koteczka! Ostatnio obroniła Świstaka przed Nuggetsem :: Bardzo obawiałam się jak Malutka odnajdzie się w stadzie rezydentów o specyficznych charakterach… Największa trudność w akceptacji dziewczyny miał Tristan. Aktualnie ma do niej obojętny stosunek. Z pozostałymi kocimi chłopakami ma poprawne stosunki ;)
Zdrowotnie Becia ma się dobrze!
Zdjęcia pojawia się wkrótce ::

Johanna - Nie 15 Sty, 2023 23:03

Zabawowa Beti :D


Johanna - Wto 17 Sty, 2023 23:02

Urocza panienka o imieniu Beti <3
Dziewczyna niesamowicie otworzyła się! Stała się pewną siebie kotką, nie ma już śladu po przestraszonej i nerwowej Beci <3




Niebieska - Sro 18 Sty, 2023 09:51

No faktycznie nie najgorzej wyglada, a nawet całkiem dobrze, można by rzec. :D
Johanna - Czw 19 Sty, 2023 14:21

Niebieska, jak to tylko ‚nawet całkiem dobrze’??? :shock: Toz, to piękna dziewczyna ::
jankers - Czw 19 Sty, 2023 19:48

Hey Beti :D How you doin’? ::
Johanna - Czw 19 Sty, 2023 20:00

jankers, I’m doing great! ::
MajaF - Czw 19 Sty, 2023 21:32

Do twarzy Beci w tej nowej odsłonie :wink:
Johanna - Czw 19 Sty, 2023 22:26

MajaF, dziękujemy <3
3łapcie - Sro 01 Mar, 2023 15:27

Hejka! Jak się miewa piękna Beti?
Johanna - Czw 02 Mar, 2023 19:40

U Beci niestety nie dzieje się dobrze… W zeszły piątek poczuła się zle, zwymiotowała i trzęsła sie, siedziała skulona, widać było, ze coś sie dzieje… Popedzilysmy na cito do weta. Po dotarciu na miejsce objawy zaczęły ustępować, ale mimo wszystko Becia została zbadana. Lekarz stwierdził, ze być może ma podrażniony żołądek po wymiotach, dostała No-spe. Szczerze mówiąc, byłam niespokojna. Becia już wcześniej miała zdiagnozowane kamienie w pęcherzyku żółciowym, które mogą dawać objawy w postaci kolki zolciowej i niedrożności przewodu żółciowego, także postanowiłam zabrać ja na kontrole do pani dr, która prowadziła wcześniej Betinke. Na wizycie, podczas USG dostrzegliśmy kolejne i większe kamienie w pęcherzyku :( Niestety leczenie farmakologiczne zostało wyczerpane. Becie czeka operacja. KOLEJNA :( Na domiar złego po leczeniu chirurgicznym raka zalecono zrobienie RTG płuc Beci. Badanie pokazało, ze Mała ma prawdopodobnie powiększony węzeł chłonny w okolicy serca… Mamy nadzieje, ze nie jest to przerzut z malzowin usznych. Najczęściej pojawiają się w miąższu płuc. Jest jeszcze jedna możliwość, może to być zmienione uszko serca :/ Musimy jak najszybciej zrobić echo serca. Jestem bardzo zmartwiona :| To jest za dużo jak na jednego kota… Bardzi proszę, trzymajcie kciuki, bo bardzo tego teraz potrzebujemy…
Morri - Pią 03 Mar, 2023 15:34

Trzymamy kciuki z całych sił! :aniolek: :aniolek: :aniolek:
Johanna - Pią 03 Mar, 2023 15:50

Dziękujemy Kasiu <3
3łapcie - Sob 18 Mar, 2023 16:03

Hej, co u tej wspaniałej dziewczynki? Jak jej zdrowie?
Johanna - Sob 18 Mar, 2023 17:18

3łapcie napisał/a:
Hej, co u tej wspaniałej dziewczynki? Jak jej zdrowie?


W piątek byłyśmy z Becia na konsultacji kardiologicznej i miała zrobione echo serca. Betinka była niesamowicie grzeczna pacjentka :) Bardzo dzielnie zniosła całe badanie. Wynik jest pomyślny! Serduszko naszej dzielnej wojowniczki pracuje prawidłowo, wszystko jest w porządku! Kamień spadł mi z serca, bo naprawdę bałam się tego badania… Także szykujemy się do operacji usunięcia woreczka żółciowego… Trzymajcie za Betinke kciuki!
Zdjęcia pojawia się niebawem!

Johanna - Pon 27 Mar, 2023 22:17

Modeleczka ::





Beciula odpoczywa pod kocykiem ;)






Becia jutro jedzie na operację usunięcia kamieni i woreczka żółciowego... Będzie operowana przez wspaniałą chirurg, także trafi w świetne ręce! Jednakże bardzo się martwię :( Trzymajcie mocno kciuki!

Johanna - Czw 30 Mar, 2023 01:44

Beti jest już po operacji. Bardzo dzielnie ja zniosła. Jest niesamowita wojowniczka <3 Woreczek żółciowy został cały usunięty. Był bardzo zmieniony, w silnym stanie zapalnym, dlatego chirurg zdecydowała, aby zrobić badanie histopatologiczne… Prawdopodobnie nie jest to kwestia nowotworzenia. Natomiast przewód żółciowy jest bardzo poszerzony, nie było możliwości, żeby go usunąć. Becia będzie musiała być pod stała kontrola weterynaryjna w związku z tym.
Jesli chodzi o samopoczucie naszej pacjentki, to wszystko jest w porządku ;) Bardzo ładnie je (jest teraz na diecie niskotłuszczowej), rana wyglada bardzo dobrze!

miyazawa - Czw 30 Mar, 2023 16:08

Trzymaj się Beciula <3
Johanna - Czw 30 Mar, 2023 17:04

miyazawa napisał/a:
Trzymaj się Beciula <3


miyazawa, dziękujemy! <3
Niestety Beti poczuła się dziś zle. Wymiotowała, bolał ja brzuch, wyglądała mizernie :( Pojechałyśmy na cito do weta, okazało się, ze przy ujściu przewodu żółciowego, znacznie poszerzonego utknął zlog… Beti dostała leki przeciwwymiotne i rozkurczowe. Nadal trzymaj kciuki za dzielna wojowniczkę, bo jej droga do zdrowia jest strasznie długa i kreta…

Morri - Pią 31 Mar, 2023 11:40

Trzymajcie się tam, dziewczyny! :aniolek:
Johanna - Nie 02 Kwi, 2023 20:18

Morri :serce:
3łapcie - Czw 13 Kwi, 2023 21:25

Jak nasza królewna po zabiegu i zdjeciu szwów?
3łapcie - Pią 26 Maj, 2023 10:24

Hej! Jak się wiedzie Beti?
crestwood - Wto 13 Cze, 2023 06:13

Co słychać u Beti?
Johanna - Czw 15 Cze, 2023 17:23

Królewna Betinka jest w bardzo dobrej formie! :: Śladu po operacji nie ma ani na brzuszku ani na psychice. Dziewczyna wiedzie spokojne życie pełne jedzenia i relaksu w domu tymczasowym ;)
Podczas ostatniej wizyty u dr prowadzącej Betinka miała pobrana krew - wynik okazał się bardzo dobry! Dziewczyna przyjmuje tylko leki osłonowe na wątrobę, co jest istotne po operacji usunięcia woreczka żółciowego.
Beti niesamowicie otworzyła się w relacji z człowiekiem - od jakiegoś czasu śpi ze mną, co mnie niesamowicie rozczula <3
Betinkowy zdjęcia pojawia się niebawem!

Johanna - Pon 19 Cze, 2023 14:52



:D

saszka - Pon 07 Sie, 2023 22:11

Co u Beci? :)
Johanna - Sob 19 Sie, 2023 17:29

Co słychać u Betinki?
Dziewczyna wiedzie dostanie życie w domu tymczasowym :D Nie dość, ze jest tolerowana przez chłopaków, to dba o relacje w stadzie! Gdy dochodzi do drobnej spiny między nimi, Beti wchodzi do akcji i doprowadza do porządku, jak szeryf!
Zdrowotnie dziewczyna ma się bardzo dobrze ;) Nie ma żadnych powikłań po operacjach, a Becia przecież miała aż 2… Aktualnie jest na diecie niskotłuszczowej, co niestety nie podoba się dziewczynie… Czasem czuje się jak strażnik jedzenia chłopaków, bo Becia probuje kraść ich jedzenie.
Becia niesamowicie otworzyła się <3 Codziennie śpi ze mną i przychodzi tulić się (gdy wprowadziła się do mnie miała duży problem z tolerancja dotyku). Jestem pod ogromnym wrażeniem tego jak bardzo rozwinęła się w kontakcie z człowiekiem.
Zdjęcia wkrótce!

Johanna - Nie 20 Sie, 2023 01:14

Obiecane foteczki!

:D











Z rezydentem Tristanem :)



miyazawa - Nie 20 Sie, 2023 12:17

Piękna <3 cudownie że tak się przed Tobą otworzyła!
Niebieska - Nie 20 Sie, 2023 13:18

Ale śliczny pulpecik z niej ❤ :serce:
Morri - Nie 20 Sie, 2023 18:24

:aniolek: :aniolek: :aniolek:
saszka - Nie 17 Wrz, 2023 19:17

Jak zdrówko Beti? :aniolek:
Migotka - Pon 02 Paź, 2023 14:09

Jak się miewa Beti?
MajaF - Nie 29 Paź, 2023 08:52

Cześć :)

W tym tygodniu Beti była wizycie u onkologa, ponieważ opiekunkę Beti zaniepokoiły zmiany na nosku. Niestety, Johanna z DT Beti nie była w stanie dotrzeć na wizytę, to ja robiłam za szofera Betki :P

Mimo, że zmiany wyglądają jak zwykłe strupki, ze względu na historię Betinki z rakiem płaskonabłonkowym, zalecone zostało badanie histopatologiczne tych zmian.

We wtorek jadę z Beti jeszcze raz do kliniki w celu pobrania wycinków do badania i jednoczesnego usunięcia zmian. Jeśli zmiany okazałyby się być nowotworem, będzie to od razu zabieg leczniczy.

Mimo, że Becia jest aniołkiem u weterynarza, to niestety wracała obrażona na mnie. Bardzo ubolewam, że dałam się poznać z tak złowieszczej strony. :evil: Jest za to przecudowna, prawdziwa dama.







Johanna - Nie 05 Lis, 2023 13:37

We wtorek Betinka miała biopsje noska, w związku ze zmianami (strupkami), które pojawiły się. Dziewczynka dzielnie zniosła badanie, jak to Beti :D Wynik powinien pojawic sie w ciągu 2 tygodni. Jesli zmiany okażą sie rakiem, Beti będzie czekać kolejna operacja. Aktualnie w celach leczniczych usuwa sie fragment zmienionego nosa. Również pomocna w tym przypadku może okazać sie radioterapia. W takim przypadku rokowania są pomyślne, co jest najważniejsze.
Trzymajcie, jednak mocno kciuki, bo Beti naprawdę dużo przeszła i potrzebny jest jej spokój a nie kolejna operacja…

MajaF - Nie 05 Lis, 2023 17:09

Trzymamy kciuki! Oby okazało się, że to nic poważnego <3
Morri - Sro 08 Lis, 2023 00:54

trzymamy kciuki! Oby wszystko było dobrze! :aniolek: :aniolek: :aniolek:
MajaF - Czw 30 Lis, 2023 22:02

Tydzień temu byłam z Beti na kontroli ze względu na niejednoznaczny wynik badania histopatologicznego. Ze względu na niejasny wynik oznaczony jako "komórki atypowe" pani onkolog zaleciła zastosowania na to miejsce specjalnej maści leczącej raka płaskonabłonkowego. Mamy nadzieję, że nic się jednak tam nie rozwinie :)

Trzeba też pochwalić Beti, bo zapakowanie jej do transportera tym razem trwało trzy sekundy!

Johanna - Pon 15 Sty, 2024 01:26



U Beti czas płynie dość wolno, nie ma śladu po wcześniejszych problemach zdrowotnych. W końcu! Biopsja w zasadzie nie wykazała niczego złego, badanie krwi jest w normie, oprócz nieco podwyższonego mocznika, co jest normalne przy diecie niskotłuszczowej, za kilka miesięcy będziemy powtarzać badanie.
Betinka jest w świtnej komitywie z rezydentami, żyją ze sobą w pełnej harmonii ;) Kto by pomyślał, że tak różne kocie osobowości dojdą do porozumienia?
Dziewczynka coraz bardziej zbliża się do mnie pod względem emocjonalnym, nie ma śladu po bojowej a jednocześnie pełnej lęku koteczce. Beti rozwinęła się niesamowicie! Jestem szczęśliwa, że mogę zobaczyć ją tak swobodą i zrelaksowaną ;)

Morri - Pon 15 Sty, 2024 12:24

Super wieści :) Cieszymy się :brawo:
Johanna - Wto 16 Sty, 2024 18:54

Morri :serce:
Migotka - Czw 29 Lut, 2024 12:46

Jak się ma Beti?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group