Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Dział ADOPCYJNY - Anastazja

Niebieska - Pią 29 Kwi, 2022 12:07
Temat postu: Anastazja
Kontakt w sprawie adopcji:
Ankieta adopcyjna
adopcje@kocipazur.org
502 111 279 (pon. i czw. 18-20)

----------------------

Miasteczko koło Poznania, podwórko z gratami i śmietnikiem, a na nim mocno zaniedbana, z kołtunami i odparzeniami na skórze, miejscami wyłysiała, wyrudziała, ok. 6 letnia kotka wydająca na świat mioty kilka razy w roku, a że kociaki ładne, bo matka długowłosa w typie rasy to udawało się trochę zarobić… Biznes się kręcił kosztem jej cierpienia... Kotka z młodymi karmione kebabem z frytkami i resztkami z talerza podawanymi prosto z patelni czy garnka… Czy jest gdzieś granica ludzkiej głupoty, bezwzględności i podłości?
Na szczęście na tym okrutnym świecie jest nadzieja, są Dobre Dusze, które zainteresowały się losem kotki, poddały ją pilnemu zabiegowi kastracji i szukały dla niej pomocy. Tak Anastazja trafiła pod naszą opiekę.
Nie czekając, zabraliśmy Anastazje do weterynarza. Kicia ma wysunięte 3 powieki, a z oczu wypływa ropa. W uszach obecna jest wydzielina – na wizycie wet pobrano materiał, który zostanie oceniony pod mikroskopem. Na zębach trzonowych obecny jest osad, brak części siekaczy… Osłuchowo słychać łagodnie zaostrzony szmer nad górnymi drogami oddechowymi, a nad klatką piersiową szmer jest zaostrzony – od razu lekarz wykonał zdjęcie RTG, gdzie widoczna jest infekcja dróg oddechowych. Anastazja miała również USG, gdzie na pierwszy rzut oka widać już problemy nerkowo-jelitowe. Poza tym zbadaliśmy morfologię, biochemię - czekamy na wyniki, testy FIV/FeLV - dla obu chorób na szczęście wynik ujemny, a kał trafił do laboratorium na rozszerzony profil parazytologiczny. Całkiem sporo badań jak na początek, ale musimy pozbyć się infekcji i ocenić jej ogólny stan zdrowia. Na szczęście Anastazja jest łagodna kotką i wszystkie zabiegi zniosła grzecznie wtulając się w ramię wolontariuszki.
Anastazja jest bezpieczna, co prawda póki co w szpitalikowej klatce, ale już lada chwila będzie się rozglądać za domem. Kotka nie musi już walczyć o każdy dzień, dostaje jedzenie przeznaczone dla kotów, poznaje dobry dotyk i prawdziwą troskę. Teraz będzie już tylko lepiej.





WIĘCEJ ZDJĘĆ I FILMÓW

Niebieska - Wto 10 Maj, 2022 17:17

Jesteśmy po badaniu krwi. Kreatynina i mocznik są ponad trzykrotnie podwyższone. Anastazja miała również wykonane USG. Nerki mają cechy zwyrodnienia, w lewej nerce widoczna jest torbiel, a jelita wykazują przewlekły stan zapalny, być może nawet IBD. Chore nerki i jelita to "zasługa" kebabowej diety, na którą kotka była skazana przez "cZŁOwieka". Została tym niewiarygodnie skrzywdzona. Miejmy nadzieje, że dobra, KOCIA dieta i suplementy pomogą ustabilizować parametry krwi. Kolejne badanie po 2 tygodniach, a za 6 tygodni powtórka z USG.
Zrobiliśmy też badanie moczu, na szczęście tu jest ok.


airam - Pon 16 Maj, 2022 17:32

Anastazja dała się poznać szpitalikowym wolontariuszkom jako nieśmiały, bo nieśmiały, ale jednak miziak. Do tego stopnia, że głaskałyśmy ją na trzy ręce, coby zapewnić dziewczynie adekwatną dawkę czułości. Podczas wizyty weterynaryjnej po niezbyt przyjemnych badaniach ukojenia szukała zwijając się w kulkę między moimi opartymi na stole rękami i mrucząc. Mała lubi też czesanie i cierpliwie znosi każdy inny zabieg zdrowotno-pielęgnacyjny.
A tych się trochę nazbierało. Wszystko wskazuje na to, że kastracja aborcyjna, którą przeszła tuż przed trafieniem do nas, odbyła się w zaawansowanej ciąży, bo gruczoły mlekowe stały się nabrzmiałe i bolesne. Wdrożono więc smarowanie ich dwa razy dziennie jodyną w celu zmniejszenia obrzęku. Z uwagi na szmer w płucach weterynarz postanowił zadziałać miejscowo i zalecił Anastazji dwa razy dziennie antybiotykowe inhalacje, które jak się na wizycie kontrolnej okazało, odniosły skutek - osłuchowo brzmiała już lepiej. Z innych pozytywów badanie wymazu z ucha pod mikroskopem nie wykazało świerzbu, lekarz przepisał jej jedynie dwa razy w tygodniu Sebostop, coby usunąć nadmiar woskowiny w uchu. Obecnie smarowanie sutków i nebulizacje już zakończyliśmy, a w czwartek tę drobną szylkretkę czeka kolejna wizyta kontrolna, na której sprawdzimy, czy wspieranie pracy nerek suplementami i karmą rzeczywiście przeznaczoną dla kotów również przyniosło pozytywny efekt i parametry nerkowe spadły.





Niebieska - Wto 24 Maj, 2022 23:31

Z Anastazją jest źle :(
W ostatnim czasie Anastazja zaczęła odmawiać jedzenia, mimo, że początkowo miała świetny apetyt. W kuwecie pojawiła się brzydka biegunka, a jednego dnia wolontariuszka znalazła w jej klatce wymioty z glistą i tasiemcem jednocześnie. Anastazja ma spory deficyt jeśli chodzi o wagę, wiec od razu zaczęłyśmy ja dokarmiać siłowo, co spotkało się z wielkim niezadowoleniem, ale nie możemy pozwolić sobie już na żadną utratę wagi. Malutka w tej chwili ma zaledwie 2,6 kg.
Badania krwi pokazały nam, że parametry nerkowe poszybowały jeszcze bardziej w górę, przez co musieliśmy wdrożyć kroplówki, które obecnie podajemy co drugi dzień podskórnie.
Mimo przeleczenia górnych dróg oddechowych, w morfologii widoczny jest stan zapalny, a zatem musieliśmy wprowadzić antybiotyk o szerokim spektrum, który Anastazja niechętnie przyjmuje dwa razy dziennie. Często musi dostawać go do pyszczka przez co się buntuje, syczy i wycofuje, ale my nie możemy odpuścić, mimo, że ona nie rozumie że robimy to wszystko dla jej dobra i przestaje nas lubić :(


Johanna - Sro 25 Maj, 2022 14:28

Trzymam kciuki za Malutką...
Niebieska - Nie 05 Cze, 2022 12:14

Kolejne badania krwi pokazały, że udało się opanować stan zapalny, dlatego mogliśmy odstawić antybiotyk, ale niestety parametry nerkowe stoją jak zaczarowane, na szczęście nie jest gorzej, ale musieliśmy zwiększyć ilość kroplówek. Od tygodnia Anastazja dostaje je w formie 2 dni kroplówek, jeden dzień przerwy. Z apetytem bywa różnie... wiemy już jakie smaki najbardziej jej pasują i w związku z tym serwujemy rybny bufet z tego co ostało się na rezerwie. Może ktoś chciałby małej kupić trochę rybnych przysmaków? :)


Niebieska - Pon 20 Cze, 2022 15:33

Anastazja nie czuje się gorzej, ale lepiej tez nie. Aktualnie co tydzień jeździmy do weterynarza i badamy krew, mając nadzieję, że w końcu parametry we krwi zaczną spadać, ale niestety te utrzymują się na stale wysokim poziomie :( Nawadnianie koteczki w trybie 2 dni kroplówki, dzień przerwy jest trudne, ponieważ mała bardzo się tym stresuje i mimo, że nie reaguje w żaden sposób agresywnie to bardzo stara się uniknąć igły ratując się ucieczką i głośnym piskiem. Dyżurne szpitalika, wraz ze wsparciem innych wolontariuszy robią co mogą by działać jak najdelikatniej, by Anastazja znosiła to jak najłagodniej :( Ale prawda jest taka, że Anastazji najbardziej przydałby się dom tymczasowy, który kontynuowałby to leczenie. Dom, w którym dałoby się bardzie przypilnować by mała jadła więcej i szybciej przybierała na wadze, bo wciąż bywają dni, kiedy koteczka ledwo co poskubie z miski.
Pocieszającym jest to, że w obrazie USG morfologia nerek jest lepsza niż wskazują wyniki badań krwi, a stan jelit także się poprawił od czasu pierwszego badania. Ale żeby nie było za miło i kolorowo, do obserwacji jest pole trzustkowe z lekko hiperechogennym tłuszczem. Oby nie rozwinęło nam się zapalenie trzustki :(

Niebieska - Sro 29 Cze, 2022 23:05

Te kilka dni w tygodniu gdy nie ma kroplówek są dla Anastazji najlepsze :) Koteczka pokazuje się od tej milszej i radośniejszej strony gdy drepcze, mruczy i łasi się do ręki. Jutro jedziemy na badania kontrolne po 2 tygodniowej przerwie od weta. trzymajcie kciuki :)


3łapcie - Sob 02 Lip, 2022 10:05

Większość dotychczasowych zdjęć Anastazji można opisać słowami "rozpacz", "więcej rozpaczy" lub ewentualnie "czysta rozpacz". Tymczasem powolutku zaczyna być widać, jaki to piękny kot - sami popatrzcie:



Anastazja przez większość swojego życia była głodna i osamotniona, ale teraz nadrabia zaległości i jak widać poniżej, wdzięczenie się do cioci zdecydowanie stawia ponad pełną miseczkę:

Johanna - Sob 02 Lip, 2022 22:53

Nasza kochana dziewczyna <3 Już w środe pomimo ogromnych niedogodności w postaci podawania kroplówki Anastazja również tuliła się do mnie! <3 Ma potencjał niesamowitego miziaka ::
Niebieska - Czw 28 Lip, 2022 22:00

Niestety u Anastazji parametry nerkowe magicznie się zatrzymały :/ Mimo intensywnego kroplówkowania, nie dają się zbić na tle by móc z tych kroplówek zrezygnować :( Do następnej kontroli koteczka pójdzie za okło 3 tyg, z tą jednak różnicą, że ten czas nie będzie czasem spędzonym w szpitaliku, tylko na wakacjach w domu. Czekamy na cud.
felinity - Nie 07 Sie, 2022 18:38

Wakacje w domu to w przypadku Anastazji nieco za dużo powiedziane. Dziewczyna ma dostępny na razie tylko jeden pokój. Na razie od tygodnia jest panika, kitranie się w każdym możliwym zakamarku, stres i przyjmowanie pokarmu wyłącznie w zamkniętej klatce, bo otwarta znaczy, że kot magicznie znika i nie wystawia czubka wąsa.

Przy tym, paradoksalnie już złapana maluda daje się wygłaskiwać, mruczy jak silnik, bezproblemowo znosi podawanie leków i kroplówek, no ale właśnie tylko i wyłącznie, jeśli nie ma żadnej opcji ukrycia.

Nastka ma potencjał, wymaga jednak bardzo spokojnego, zrównoważonego i cierpliwego podejścia.
Najlepszy byłby dla niej dom z niezbyt dużą przestrzenią, bez schodów, z zabezpieczoną każdą szparą okienną. Przestraszona kotka wpada w panikę i 'fruwa' nawet po pionowych powierzchniach.

felinity - Wto 23 Sie, 2022 17:56

Anastazja powolutku się otwiera i ostrożnie oswaja.
Udało się nam ją przyłapać kilka razy poza jej pokojem. Co prawda natychmiast salwuje się ucieczką w bezpieczne miejsce, ale jest potencjał.
Wyniki nerkowe poprawiły się na tyle, że w najbliższy czwartek udajemy się na sanację paszczy.
Wynika z tego, że dom tymczasowy to dla Anastazji być, albo nie być.
Wakacje Anastazji w naszym domu powoli się kończą, co napawa nas smutkiem i obawą, że w szpitaliku nastąpi pogorszenie.
Żaden kot nie zasługuje na powolne odchodzenie w klatce.

Domku znajdź się!



felinity - Pon 05 Wrz, 2022 20:28

Chwilowo wakacje Anastazji nieco się przedłużyły, żeby dopilnować rekonwalescencji po usunięciu wszystkich zębów.
Dziewczyna nam ładnieje i odważnieje.


miyazawa - Wto 06 Wrz, 2022 01:09

Pięknieje u Was z każdym dniem <3
Johanna - Sro 07 Wrz, 2022 11:17

Jaka piękna koteczka! Wspaniale rozkwita <3 :serce:
Niebieska - Nie 09 Paź, 2022 01:40

W czasie zabiegów w paszczy parametry nerkowe znów poszybowały w górę, a co za tym idzie koteczka musiała wrócić do częstych kroplówek. Dzięki kroplówkowej kuracji udało się je nieco zbić, ale niestety nie udało nam się wrócić do formy z przed zabiegu. Aktualnie płynoterapia odbywa się co drugi dzień i niestety nie sprzyja to budowaniu pozytywnych relacji z człowiekiem :( Anastazja boi się ukłucia igłą na tyle, że potrafi pisknąć i odskoczyć już w momencie gdy podnoszę jej skórę przed ukłuciem. Nie dziwi mnie więc, że ogólnie mnie unika, a stojący czy poruszający się człowiek powoduje odruch ucieczki. Kolejne badanie krwi mamy dopiero za 6 tygodni.
Niebieska - Pon 24 Paź, 2022 00:26

Anastazja pięknieje z dnia na dzień. W końcu przybiera też na wadze :)
Początkowo dość mocno wybrzydzała z karmą, nie chciała jeść tego co dostawała, za to chętnie zaglądała w miski innych kotów i sprawdzała czy mają coś lepszego. Gimnastykowałam się przy tym tak, że sobie nawet nie wyobrażacie. Każdy posiłek to godzina łażenia za nią z talerzykiem i pilnowania. Anastazja wciąż się trochę boi, więc nie bardzo miałam możliwość odizolowania jej w innym pomieszczeniu, a łapanie jej i stresowanie tym mijało się z celem. Tak więc musiała jeść w tej samej przestrzeni gdzie stołują się Edzia i rezydentka Lana. Anastazja z jedzeniem się nie spieszyła, jadła najwolniej i często od miski odchodziła, nauczona tym, że być może będzie mogła do niej wrócić (heh, u nas nie ma możliwości zostawienia jedzenia, nic nie może się zmarnować, rezydenci to odkurzacze, zniknie w 5 sekund, nie ważne w jakiej ilości by to było). Przez godzinę od podania dziewczynom jedzenia musiałam się czaić, przenosić talerzyk Anastazji tam gdzie ona się przemieściła, musiałam pilnować czy Edzia i Lana jej ne wyżerają (oczywiście próbowały), odpędzać je tak, by nie straszyć Anastazji. Cyrk na kółkach :roll:

Po jakimś czasie odkryłam, że Anastazja lubi jeść i lubi karmę, która dostaje ale nie lubi suplementów które jej tam próbuje przemycać :roll: Tak więc, by kotę podtuczyć zwiększyliśmy liczbę posiłków tak, by w większości z nich nie było nagromadzenia kilku supli na raz.




Żywia - Pon 24 Paź, 2022 12:57

rany ale się zrobiła puchata :love:
ale ta mina?! a był z niej taki słodziak, a tu wygląda jakby jej kazali jeść za karę

Niebieska - Nie 27 Lis, 2022 18:03

Już od samego początku pobytu u nas Anastazja znalazła sobie koleżankę w Edzi :love: Dziewczyny codziennie ganiają się w zabawie po mieszkaniu i to jedyne momenty gdy widzę, że Anastazja układa ogon inaczej. Na początku nawet zastanawiałam się, czy z tym ogonem wszystko jest w porządku, bo w każdej innej sytuacji ogon tylko smętnie zwisa, a tylko podczas zabaw z Edzią ogon układa w kształt podekscytowanej nutki.
Widać, że życie domowe podoba się Anastazji, już wie gdzie ma stawić się po jedzenie i o stałych porach melduje się w pobliżu kuchni. Bardzo jej się spodobał ciepły kaloryfer obok którego jest legowisko i często tam śpi, wcześniej, gdy kaloryfery jeszcze nie grzały Anastazja tez szukała źródeł ciepła i bardzo często kładła się obok stojącej lampy, której światło trochę grzało.



saszka - Nie 27 Lis, 2022 20:08

Jaka ona jest śliczna! :aniolek:
Niebieska - Pią 30 Gru, 2022 01:45

Parametry nerkowe Anastazji nieco się pogorszyły. Niestety nie ma opcji na to by podawać kroplówki rzadziej niż 2-3 razy w tygodniu. Pije bardzo dużo wody mimo i tak sporej jej ilości dolewanej do karmy. Sika za pięciu, to w jakim tempie teraz idzie u nas żwir to sobie nie wyobrażacie nawet :roll: Na szczęście poza tym wszystkim Anastazja czuje się dobrze, a choroby po niej nie widać wcale. Wyleguje się przy kaloryferze, bawi się w nocy piłeczką, kradnie długopisy i zaczepia inne koty do zabawy ;)

Anastazja była bardzo grzecznym kotkiem i dostała prezent od Miaukołaja :) Pozowanie do zdjęć wychodzi jej raczej kiepsko, a do rozpakowywania oczywiście zaprosiła resztę ciekawskiego stada.





misiosoft - Pią 30 Gru, 2022 09:31

no tak, jak pisać list to nikt nie chciał Anastazji pomóc ale jak przyszły prezenty to do otwierania wszyscy chętni ::
Niebieska - Sro 18 Sty, 2023 13:03

Anastazja pozwala sobie coraz częściej na zbliżanie do człowieka. Niestety tym człowiekiem nie jestem ja, tylko Hubert :cry3: Widziałam jak wskakuje na kanapę, siada przed nim i daje się pogłaskać :shock: Mimo, że to ja karmię koty, częstuje smaczkami i żyły wypruwam sobie by było im jak najlepiej i jak najbardziej komfortowo :evil:
Z jednej strony serduszko mam złamane, z drugiej ciesze się, że zaczyna przekonywać się do człowieka. Wiem, że kroplówki które muszę jej podawać nie należą do ulubionych zajęć w relacji kot-człowiek :?


Przyłapana na pielęgnowaniu rozczochranego futerka.

airam - Sro 18 Sty, 2023 14:02

Jak jeszcze bezczelnie jęzor Tobie pokazuje...
Niebieska - Sro 18 Sty, 2023 14:24

To w ogóle najbezczelniejszy kot jakiego znam :lol: ale tak to już jest z tymi mądralami, dobrze wiedzą czego chcą i jak to osiągnąć :twisted: Gdy jest głodna to siada naprzeciwko mnie i patrzy mi prosto w oczy z pode łba, gdy nakładam kotom żarełko to Anastazja przychodzi i siada najbliżej mojej nogi, wie że jej nie sięgnę bo ręce mam wysoko, wtedy się nie boi bo zna tę całą procedurę, do tego w czasie trwania tych czynności, potrafi zdzielić łapą każdego awanturującego się, kotłującego się między moimi nogam i przeszkadzającego mi w czynnościach kota :lol: Robi tak tylko w tej sytuacji.
Niebieska - Sob 04 Lut, 2023 19:44

Nasza księżniczka Anastazja znów zaczęła nam wybrzydzać na jedzenie. Albo raczej na ilość supli w jedzeniu ukrytych. Często, gdy odmawia jedzenia, wystarczy nałożyć jej nowego i nie przyprawiać tego nefrkrillem, lespewetem czy renalvetem - bez tego zawsze jest smaczniejsze :roll: Zaczęła tez kombinować z zamienianiem się miskami i zaglądać do miski Edzi, a swoje zostawiać niedojedzone. Coraz częściej zaczynamy podejrzewać alergię pokarmowa u Anastazji, widzimy jak się drapie, ale ciężko ze smaczków nam zrezygnować - są takie jedne, przy których zapomina, że ukłucie igłą w ogóle boli.
Szukamy zdrowszych wersji, o jasnym składzie, gdzie nie będzie dodatków, które mogą zaszkodzić nerkom.



Niebieska - Pon 06 Mar, 2023 18:06

Anastazja znalazła sobie nową ulubiona zabawę, a mianowicie polowanie na sznurek od rolet. Potrafi spędzać długie minuty na obserwacji sznurka, trącaniu go łapą i próbą złapania go w paszczę i wyniesienia gdzieś indziej. Oczywiście sznurka nie da się zabrać, ucieka jej z bezzębnej paszczy i zabawa zaczyna się od początku.


airam - Wto 07 Mar, 2023 20:49

Ale jej się ładnie przybrało <3
felinity - Czw 09 Mar, 2023 20:11

Kobietki zrobiło się wiecej. :) Super widzieć, jak się otworzyła i wyluzowała. :)
3łapcie - Czw 09 Mar, 2023 20:34

Aż ciężko uwierzyć, że to ten sam kot który trafił do szpitalika ❤
Niebieska - Sob 06 Maj, 2023 12:50

Marcowa kontrola pokazała, że wszystko jest raczej stabilne. Parametry nerkowe, w tym kreatynina nawet ciutkę spadły, za to delikatnie podniósł nam się fosfor. Zaleceniem była modyfikacja diety, ale niestety Anastazja znów zaczęła na jedzenie wybrzydzać, a jako, że najważniejsze jest to by po prostu jadła, to teraz je po trochu wszystkiego... poza tym wszystko jest w porządku, cieszy się domowym życiem, miekkością poduszek i spacerem po balkonie, nie daje po sobie znać w żaden sposób, że jest chora, czy że właściwie wg pierwszych prognoz już by jej miało nie być. Na przekór wszystkiemu chce żyć i nie przejmuje się jakimiś tam czerwonymi słupkami na wynikach badań.



Morri - Wto 16 Maj, 2023 12:05

:serce: prześliczna kota :serce:
Niebieska - Nie 25 Cze, 2023 13:40

Od ponad miesiąca zmagamy się ze spadkiem apetytu, ze zmiany diety wciąż nic nam nie wyszło. Dwoimy się i troimy by Anastazji coś zasmakowało i z chęcią to zjadła sama z siebie, niestety księżniczka jest bardzo wybredna. Mała zjechała nam na wadze poniżej 3 kg i teraz, kolokwialnie mówiąc, najważniejsze to ją utuczyć. Leki wpływające na apetyt sprawiają, że Anastazja stała się tak bardzo wyluzowanym kotkiem, że jej stosunek do mnie zmienił się o 180 stopni. Wcześniej mnie unikała kojarząc tylko z kroplówkami, a teraz przychodzi się łasić, a gdy przestaję ja głaskać zaczyna się tego głośno domagać, włazić na mnie i nieraz pacać łapą dla zwrócenia uwagi. Kolejny kot, który próbuje mnie wytresować :roll:



saszka - Pon 07 Sie, 2023 22:11

Jak zdrowie Anastazji?
Niebieska - Czw 17 Sie, 2023 19:32

A dobrze, dziękujemy za troskę :kiss:
Oczywiscie dobrze na tyle na ile może być dobrze u kotka nerkowego, czyli po prostu stabilnie ;) Parametry stoją, a Anastazja udaje zdrowego kotka ;) Wciąż co jakiś czas wpadamy w zachwyt nad tym jak ona się czuje i zachowuje, a ostatnio to już przechodzi samą siebie. Anastazja stała się nachalnym miziakiem. Ciężko jest usiąść na kanapie bez jej towarzystwa. Jak tylko zobaczy, że siedzimy to przyłazi, barankuje, ociera się, a gdy poświęcimy jej za mało uwagi to wspina się do twarzy, tracą łapką po ramieniu, podgryza dłonie. Naprawdę ciężko jest przy niej używać komputera czy telefonu, o zmianie kanału w tv bie wspomnę. Oczywiscie wszystkie te glaski są na jej zasadach i miziac można tylko wybrane rejony kociego ciałka. Dotknięta w strefie niedozwolonej (np. Brzuch) szybko odskoczy i obrazi się na jakieś 3 sekundy, po czym wraca i znów nas szturmuje swoim uczuciem.

crestwood - Sro 13 Wrz, 2023 10:57

Anastazja dzielnie przyzwyczaiła się do wizyt dyżurnych podczas nieobecności opiekunów w domu tymczasowym. Przebrnęliśmy przez początkowy brak apetytu i teraz już wcina swoje porcje - choć wolno (bardzo woooolno :wink: ), to ze smakiem :) Zaczęła nawet ustawiać się w kuchni w kolejce do miseczki :D Poradziliśmy sobie z Anastazją chowającą się pod łóżkiem - teraz do mieszkania na dyżur wchodzimy na paluszkach, by kota nie zdążyła się zorientować, co się święci :wink: Bardzo grzecznie pozwala sobie też podać kroplówkę - mości się na kolanach i cierpliwie czeka, aż przyjmie całą dawkę. Jest niesamowita, nieśmiała do obcych osób, cichutko przemykająca się po pokoju, otwierająca się na człowieka w swoim tempie :serce:


airam - Sro 13 Wrz, 2023 11:23

A jak przy kroplówce czaruje oczętami i nadstawia łepek, bródkę czy uszko do drapania <3

[ Komentarz dodany przez: crestwood: Sro 13 Wrz, 2023 11:33 ]
:aniolek:

crestwood - Sob 16 Wrz, 2023 16:55

Fotka na zakończenie dyżurów u Anastazji


Niebieska - Wto 03 Paź, 2023 12:23

Ciesze się, że Anastazja tak ładnie radziła sobie podczas naszej nieobecności :) Gdy jesteśmy w domu i odwiedzają nas goście, Ana nigdy się nie pokazuje i czeka cierpliwie pod łóżkiem aż intruzi opuszczą lokal, wiec wielką ulgą jest wiedzieć, że podczas naszej nieobecności pokaże się "obcym".
Mało kto mi wierzy, że Anastazja aktualnie jest największym i nachalnym miziakiem w stadzie. Nie da się siedzieć na kanapie bez jej towarzystwa i zaczepek. Koteczka potrafi wspinać się po nas i drapać pazurkami w ramię by dobitnie pokazać swoje oczekiwania względem człowieka, a gdy ręce przestają głaskać znów się dopominać o głaski. Barankowanie dłoni i przeszkadzanie w pracy przy komputerze to standard :twisted:



felinity - Pon 23 Paź, 2023 20:01

Kurcze, pamiętam jak przesiedziała u nas miesiąc w szufladzie łóżka.
Rewelacja!

Niebieska - Czw 16 Lis, 2023 00:33

U Anastazji wydaje się, że jest wszystko w porządku, koteczka nie pokazuje żadnych negatywnych objawów zaostrzenia niewydolności nerek, mimo to niedługo pójdziemy na kontrolę i wszystko sprawdzimy. Anastazja jako kotek nerkowy do weterynarza chodzi znacznie częściej niż inne kotki.

Migotka - Czw 16 Lis, 2023 13:01

Wow, niesamowicie wypiękniała! Cudny puchatek :)
Niebieska - Czw 16 Lis, 2023 13:03

Też nie mogę się nadziwić i napatrzeć na nią :love:
Niebieska - Czw 23 Lis, 2023 23:31

Kot, taki kot zgarnięty z ulicy, który nigdy nie był w domu, gdy trafia do DT, odkrywa wszystko na nowo. Całe jego życie staje do góry nogami, bo nagle wszystko jest inne, i nawet jeśli lepsze niż to co było wcześniej, to jednak przerażające bo nie znane, nie wiadomo czy trwałe. Nie znane może być groźne, a to co nowe może szybko się skończyć. Nigdy nie ma pewności.
Te koty nie wierzą w dobroć, ciepło i sytość. Nie wierzą za pierwszym razem, ani za drugim, ani za trzydziestym-którymś. czasami nawet za setnym razem, wciąż nie dowierzają.
Zaufanie = bezpieczeństwo. A przecież nigdy nie było bezpiecznie, nikomu nie można było ufać.
Takie koty socjalizują się powolutku, a my, wolontariusze z zaciśniętymi zębami, kciukami i nie rzadko mokrymi oczami, kibicujemy im, doceniamy każdy, najmniejszy postęp, chwalimy się nim jak największym osiągnięciem.
Drodzy fani Anastazji, pragnę was powiadomić, że weszliśmy na kolejny poziom. Anastazja odkryła, że człowiek nie tylko jest dobrym otwieraczem puszek, ale też wygodną poduszką do spania :love:

crestwood - Pią 24 Lis, 2023 10:33

:aniolek: Piękne. Trzymaj tak dalej, Anastazjo. Jest tyle fajnych rzeczy do odkrycia :)
Migotka - Pią 24 Lis, 2023 11:35

:serce:
Niebieska - Sob 06 Sty, 2024 01:19

Anastazja... ehhh. Przed świętami byłyśmy na wizycie kontrolnej, Anastazja była bardzo grzeczna, widać jak złagodniał jej charakter, nikogo nie próbowała pacnąć ani pogryźć bezzębna paszczą tak jak kiedyś. Wizytę zaczęłyśmy od zmierzenia ciśnienia, u kotków nerkowych monitorowania ciśnienia jest szczególnie ważne, ale na szczęście nasza gwiazda ma je zaskakująco dobre :) Kolejną sprawą do odhaczenia na kontroli zawsze jest USG i tutaj nic strasznego się nie zadziało, nerki popsute, ale nie bardziej niż przy ostatniej kontroli więc się ucieszyłyśmy. Przy okazji USG standardowo został pobrany mocz do badań, wyniki przyszły i wiemy, że tu wszystko dobrze. Na koniec pobieranie krwi i tu wyszło szydło z worka, jednak nie jest tak kolorowo jakbyśmy sobie tego życzyli. Niskie płytki w morfologi póki co do monitoringu, o wiele bardziej niepokojąca jest biochemia. Podwyższone parametry trzustkowe i wątrobowe sugerują rozwijające się triaditis, do tego wzrosły nam parametry nerkowe - kreatynina i mocznik. Na te chwilę dokładamy Anastazji kolejny suplemen, który ma wspomóc watrobę i trzustkę i za 2 tygodnie powtarzamy badanie. Lek ten jest wyjątkowo niesmaczny i nie będzie nam łatwo przez ten czas, po pierwszej próbie podania w smaczku, wiemy już ze Anastazja potrafi pluć na odległość, zabijać wzrokiem i że wszystko w jej zasięgu wali rybą, co akurat reszcie stada się spodobało.
Czy Anastazja przejęła się tymi wynikami? Nie. Biega, skacze, bawi się i na przekór wszystkiemu ma apetyt (głównie na karmę bez supli, bo na suple lubi powybrzydzać).

Niebieska - Nie 25 Lut, 2024 20:18

Udało nam się opanować wątrobę i trzustkę :hura: Nerki kiepsko ale stabilnie, co miesiąc badaliśmy krew by sprawdzić jak zachowuje się kreatynina i mocznik. W gruncie rzeczy to dobra wiadomość :) Kroplówki musimy zwiększyć, dodajemy też kolejny suplement i kulamy się dalej :)


Niebieska - Pon 01 Kwi, 2024 21:06

Na szczęście Anastazja nie wybrzydza na dodatkowy suplement (nefrolaxan) w karmie więc możemy ja tak dodatkowo wspomóc :) Wyniki krwi są takie sobie, ze względu na mocznik powinna dostawać kroplówki co drugi dzień, ze względu na kreatyninę co 3. Idąc na kompromis podajemy je raz co 2 dni raz co 3. Jakoś to idzie, choć koszt jest wysoki, bo znów traci do mnie zaufanie. Na szczęście jej ulubionym człowiekiem jest Hubert, a ja tylko takim zapasowym :roll: Na następną kontrole nefrologiczną wybierzemy się za niecałe 3 miesiące, a w między czasie planujemy odwiedzić kardiologa i ortopedę.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group